Kilka zbędnych kilogramów... droga do wymarzonej sylwetki.

[mirahuana]

Na początek przyznam się, że BMI (musiałam poprawić ) mam w normie.
Przy 170 cm ważę 61 kg, ale nie zmiena to faktu, że nie czuję się dobrze w swoim ciele. Sylwetka tylko lekko zaokrąglona, niektóre krągłości nawet lubię.
Kilka lat temu powiedziałam mojemu chłopakowi, że jeśli kiedyś zauważy, że robią mi się wałeczki na boczkach to musi mi bezwzględnie o tym powiedzieć.
No i po zimie, z minimalną aktywnością fizyczną, bo przecież rower w piwnicy, na jogging za zimno, a w domu, zwłaszcza samemu smutno ćwiczyć, mój luby z brutalną szczerością przypomniał mi o tamtym wieczorze... No sama się o to prosiłam.
Te kilka nadprogramowych kg się uzbierało, teraz czas na ostateczną walkę!!

Kilka dni temu wpadła mi w ręce gra/program, który bazując na różnych testach i informacjach organizuje trening fitness i dietę. Zapisuje postępy.
Pożyczyłam od przyszłej teściowej step i wzięłam się za treningi 4 razy w tyg. Na razie robię po 30 min dziennie (słyszałam, że dopiero po 20 min zaczyna spalać się tłuszcz). Nawet mamę zaciągnęłam przed komputer

Od piątku idę też na kurs tańca towarzyskiego z moim chłopakiem. Ale jest to raczej dla kondycji, czystej przyjemności, że i z Nim mogę wreszcie na weselach potańczyć.

A od przyszłego tygodnia planuję krótki detoks za pomocą diety lemoniadowej, tak na dobry początek.

No to zaczynam, pełna optymizmu i nadziei, że uda mi się zejść do 55 kg.

[crescent]

BMI a nie IBM

co to jest dieta lemoniadowa?

[mirahuana]

q

[mirahuana]

Ale gafę strzeliłam, i to jeszcze tak na samym początku.

O diecie lemoniadowej przeczytałam w nowym Glamour i od razu musiałam dowiedzieć się więcej. Znalazłam taki wątek na dieta.pl.
Ogólnie chodzi o oczyszczenie organizmu przez picie tylko wody z sokiem z cytryny, syropem klonowym i pieprzem cayenne.

Jestem świeżo po 6. domowym treningu. Uczucie zdrowego zmęczenia jest boskie... no ale teraz to już lecę zmyć z siebie pot, wmasować w brzucho i boczki masło Ziaji a w uda i pupę
żel i idę spać.

[iierrorii]

skoro spać to dobranoc ;p trzymam kciuki za Ciebie,nie za boczki

[mirahuana]

Dzięki bardzo, wierzę, że tym razem mi się uda

Zapisałam się na siłownię, ale zaczynają działać dopiero od maja

Zaraz wybieram się natomiast na basen, kiedyś pływałam 1000 m w 45 min. Teraz robię ledwo połowę tego... No ale dawno nie pływałam systematycznie. A wieczorem polecę jeszcze trening na 'flexabilty'.
Ten program, który mam jest świetny (czasem dobrze mieć rodzinę za granicą ;]) za cel ustawiłam sobie na utratę wagi, ale mogę wybrać na czym chcę koncentrować się podczas pojedynczego treningu.

[mirahuana]

Miałam okazję w weekend wysłuchać paru rad dietetyka odnośnie głodówek.
Otóż okazuje się, że głodówki najlepiej przeprowadzać regularnie raz w miesiącu, ale tylko przez jeden dzień! Pić wodę z cytryną i sama wodę. Głodówki dłuższe niż kilka dni tylko wyniszczają organizm i dostarczają za mało kalorii.

W związku z tym 'pogłodzę' się jutro (dziś już za późno, bo zjadłam śniadanie ;] )
Ćwiczę dalej co 2 dzień, żeby mięśnie odpoczęły. 2 razy w tygodniu basen - pływam z deską, żeby najciężej pracowały nogi.
W weekend zauważyłam też, że po imprezie, następnego dnia najprostszym sposobem doprowadzenia się do stanu używalności są duże ilości wody z cytryną.

[mirahuana]

Dzisiaj postanowiłam się pomierzyć.
Ważę co prawda tylko 1kg mniej niz 2 tyg temu, ale reszta wyników jest wspaniała! ;-)
W samym udzie ubyło mi ok 4 cm!!!! w tali 5 cm, a w biodrach 2 cm.
Niestety w biuście też mi trochę spadło ale i tak jestem zadowolona z efektów.
A najlepsze jest to, że udało mi się to osiągnąć niewielkim kosztem i poświęceniem tylko kilkunastu minut dziennie ;-)
Jak tak dalej pójdzie to lato będę mieć wymarzone kształty.

[mirahuana]

No niestety świąteczna laba dała się we znaki i czuję się strasznie objedzona i trochę napuchnięta. Dzisiaj, po 5 dniach przerwy wracam do treningów...

[zytek]

Witam,

Znalazłam wkońcu wątek który nie jest z 2009 r ;P o diecie lemoniadowej.
Jutro dzień 1.. chciałabym wkońcu wytrwać te 10 dni

[mirahuana]

Ja wytrwałam 3 dni, ale rzeczywiście codziennie rano pije szklankę wody z sokiem z połowy cytryny. Dobrze wpływa na trawienie i nic mi w jelitach nie zalega ;]