2018-08-19, 16:11 | #2401 | |
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Ja kiedyś miałam fajną sytuację- miałam taki dzień, że tylko czytałam 2 działy na Reddicie - LetsNotMeet (mimo wszystko przeraża mnie najbardziej) i NoSleep. Dodatkowo artykuły na paranormalne.pl i położyłam się mocno posrana spać. Ogólnie czułam mega strach od tego wszystkiego i bałam się mieć otworzone oczy w ciemności, mózg mi fiksował Nagle budzi mnie dziwna poświata (spałam twarzą do ściany) i jakieś stłumione głosy. Pierwsza myśl że włamanie, potem że portal do innego wymiaru (w przeciągu ułamku sekundy, mózg jest fascynujący). Z bijącym sercem odwracam się, a to TV sam się załączył. Co było dziwne, nie było obrazu, tylko całkowicie biały, jarzący ekran i głosy. Telewizor nigdy się nie psuł, nigdy nie doświadczyłam awarii z obrazem czy dźwiękiem. Na dodatek, kompletnie nie mogłam go wyłączyć pilotem i to tylko zwiększało moją panikę. Ale to akurat zwalę na słabe baterie w pilocie i godzina jakaś 3 w nocy, no to przypomniały mi się wszystkie creepypasty. Telewizor odwinął taki numer tylko wtedy, potem ani jednej awarii, obraz i dźwięk ok. Czemu akurat w taki dzień i o takiej godzinie, to do tej pory mnie to zastanawia. Pewnie tylko zbieg okoliczności, ale i tak niepokojące. |
|
2018-08-19, 16:12 | #2402 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Znacie film Psycho i tą słynną scenę pod prysznicem? Babeczka jest mordowana nożem w kabinie prysznicoweJ, dużo krwi w białym brodziku i na kafelkach.
Oglądałam ten film w nocy, sama. Po seansie idę do łazienki wziąć prysznic. Wchodzę do wanny, jeszcze nie odkręciłam wody i słyszę kap, kap, kap. Rozglądam się i widzę jak koło mnie rozpryskują się czerwone krople w białej wannie.... Narobiłam takiego wrzasku, że cała rodzina na nogach. Otworzona tubka z czerwoną farbą do włosów leżała na półeczce nad wanną. Ale emocje nie do zapomnienia. Pamiętam do dzisiaj a minęło 20 lat. siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-08-22, 10:01 | #2403 | |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
2018-09-20, 17:55 | #2404 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Z gatunku i straszno i śmieszno:
Oglądam sobie nowy polski serial kryminalny - rzecz o dzieciach, które porywano, by wyciąć im wątroby i nerki. W przerwie reklama (chyba) Plusa i słyszę coś na kształt: "W zestawie Samsung Galaxy + n e r k a..." Na moment się zapowietrzyłam |
2018-09-20, 18:28 | #2405 | |
miss twin peaks
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
|
|
2018-09-21, 17:10 | #2406 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
|
2018-09-22, 09:16 | #2407 |
miss twin peaks
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
|
2018-10-27, 19:06 | #2408 | |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Edytowane przez Snowdrop_ Czas edycji: 2018-10-27 o 19:26 |
|
2019-01-26, 12:25 | #2409 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 28
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Dziewczyny, ja ostatnio miałam dziwne zdarzenie, które nie daje mi spokoju. Zaznaczę, że nie jestem osobą wierzącą, nie chodzę do kościoła, nie interesuje się zjawiskami paranormalnymi, nawet horrorów nie oglądam, bo nie lubię. Jestem bardzo przyziemna i raczej skierowana ku nauce niż duchowości. Ale ostatnio pracowałam przy biurku do późnej nocy, kątem oka widziałam jak za drzwiami pokoju, w ciemnościach miga mi jakby jakaś postać. Wyszłam z pokoju, żeby zobaczyć czy to rodzice, ale oni spali. Za to poczułam dziwny chłód i dostałam gęsiej skórki. Choć w domu była wysoka temperatura. Trochę się przestraszyłam, bo ten chłód co jakiś czas przechodził mnie w nocy w kuchni, w miejscu, w którym zawsze siedziała moja babcia. Poszłam się położyć spać i wiedziałam już, że przyśni mi się świętej pamięci babcia. Bo zawsze po takim chłodzie i gęsiej skórce śniła mi się. I nie pomyliłam się, tym razem znów była w moim śnie. Zawsze po takim wydarzeniu mówiłam, że babcia mnie odwiedziła, choć i tak bardziej skłaniałam się ku wersji, że to wytwór mojej wyobraźni i jakiś tam mechanizm mózgu. Że już sobie to sama sugeruje, że ma mi się przyśnić. Miałam o tym śnie jak zwykle powiedzieć mamie, ale przez natłok spraw wyleciało mi to z głowy. Aż tu mama mi wyskakuje z tekstem, że babcia się jej śniła w białej sukience jak odcina wisielca. Pomyślałam, że dziwny zbieg okoliczności, a jakby tego było mało taki sam sen, w tym samym czasie miała moja ciocia i wujek... Wszyscy widzieli babcię tej samej nocy, w tej samej białej sukni. I co się okazało? Przed wieczorem telefon od dalszej rodziny, że ok. 3 w nocy zmarł brat babci... Trochę dziwny zbieg okoliczności... Mieszkamy z rodzicami w domu, w którym za dziecka mieszkał ten wujek i moja babcia. A potem się pokłócili i nie utrzymywali kontaktu. Wujek wyprowadził się daleko i nigdy go nie widziałam. Nie wiedzieliśmy też, że choruje. Więc wątpię w jakąś autosugestię i to aż u czterech osób. Aż przez to przypomniało mi się, jak 7 lat temu, po śmierci mojej babci, jej ukochana prawnuczka do kogoś machała i stwierdziła, że to do tej babci...a dorośli nikogo nie widzieli. Potem jak była w kąpieli to dziwnie się zachowywała, zapytana o to, co robi, powiedziała, że bawi się z tą babcią. Takich sytuacji było jeszcze kilka. Ona była wtedy mała, ledwo co zaczynała mówić, nie wiedziała co stało się z babcią, że odeszła, nikt jej tego nie powiedział. A wcześniej nie wspominała o nieobecnych osobach. Trochę o tym pomyślałam i zapomniałam, wróciłam do rzeczywistości. Aż tu nagle znów dziwny sen z babcią, że chodzę z nią po naszym rodzinnym mieście, że sobie rozmawiamy, a babcia mi pokazuje jak źle traktuję innych, jak rzucam się na pieniądze. Jak się obudziłam to poczułam straszną ciężkość, jakbym ze stanu nieważkości wróciła do swojego ciała, jeszcze nieświadomie prosiłam, żeby mnie stamtąd nie zabierać, że tam jest tak dobrze, że chcę tam wrócić. Kurde, często mi się coś śni. Ale po żadnym śnie nie czułam się jakbym wróciła z innego miejsca. Ten sen bardzo mnie zmienił, aż sama siebie nie poznaję. Przemyślałam swoje życie, rzeczy materialne przestały być dla mnie aż tak ważne, uświadomiłam sobie jak źle traktuję rodziców, że w ogóle ich nie przytulam, że nie spędzam z nimi czasu, że sama jestem skłócona z własną siostrą, a jeszcze drugiej babci nie odwiedzam. Poszłam do niej na dzień babci, a ona taka szczęśliwa, łzy w oczach, przytuliła mnie, a zawsze była taka chłodna dla mnie, nie miałyśmy ze sobą dobrego kontaktu... dziwne. Zmieniło się moje nastawienie do ludzi, z wieloma osobami w rodzinie miałam konflikt i zagrzebałam topory wojenne. Tak jak wspomniałam, nie należę do osób wierzących, nawet z religii się wypisałam w szkole, nie czułam się też nigdy uduchowiona, a w ostatnim czasie nie myślałam intensywnie o tych sprawach.
Edytowane przez notthatsimple Czas edycji: 2019-01-26 o 12:33 Powód: literówki |
2019-01-26, 14:00 | #2410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 653
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Sama nie.wiem co powiedzieć,ale zakończenie mi sie bardzo podoba.
|
2019-01-27, 14:57 | #2411 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." |
|
2019-01-27, 16:38 | #2412 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Hehe, ja teraz doświadczyłam ciekawego zbiegu okoliczności.
W nocy śniło mi się, że sprawdzałam coś na mapach googla, bo jakieś jezioro nagle wyschło, wylało się czy jakaś inna tego typu katastrofa. Byłam zdziwiona, że w tym rejonie Polski tyle jezior i jakaś ogromna rzeka. Teraz chciałam sprawdzić na mapach, czy faktycznie w tym miejscu są jeziora i wchodzę w google maps i mapy były ustawione mniej więcej na ten obszar. A nie pamiętam, żebym szukała czegoś ostatnio w tej części kraju. |
2019-01-27, 18:58 | #2413 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." |
|
2019-01-27, 19:33 | #2414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Próbowałam dociec, czemu akurat tak mi się wyświetliło. Pytałam, czy ktoś z ostatnio obecnych u mnie korzystał z mojego wifi, ale nikt się nie przyznaje. Sama też nie pamiętam, czego ostatnio szukałam. Chyba jakiś błąd matrixa czy coś.
|
2019-01-27, 20:15 | #2415 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
A ja zauważam. czasami takie zbiegi okoliczności, że nagle jakieś słowo słyszę z telewizora i w jednej chwili patrzę w internet i mój wzrok akurat także pada na to słowo.
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." Edytowane przez Dobranka Czas edycji: 2019-01-27 o 20:17 |
2019-01-27, 21:49 | #2416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-28, 19:24 | #2417 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 7
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Podczytuję wątek od jakiegoś czasu, ale w końcu muszę się podzielić tym, co mi się ostatnio przytrafiło :O
Obudziło mnie głośne tupanie - takie naprawdę głośne rypnięcie o podłogę, potem jeszcze kilka razy z podobną intensywnością. Potem chwila ciszy i znowu - pięć rytmicznych tupnięć. Zdziwiłam się, bo nad nami mieszka starsza sąsiadka, której normalnie w ogóle nie słychać. TŻ też się obudził, a ma mocny sen, więc tupanie było naprawdę głośne. Odruchowo zerknęłam na telefon i zamarłam - jakkolwiek kiczowato by to nie brzmiało, była równiutko 3:30. Tupanie przeniosło się w inny rejon pokoju - znowu rytmiczne 5 stuknięć, chwila przerwy i znowu. Nie wiem, ile to trwało, bo w końcu zasnęłam. Pewnie to nic takiego, ale w połączeniu z tą godziną napędziła mi stracha - nie wiem, czy coś ćwiczyła (ale o 3:30?), czy lunatykowała, czy co to było, mam nadzieję, że to się nie powtórzy. |
2019-01-29, 17:13 | #2418 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Nie masz się czego bać Liczba 3 jest "dobra"
https://obudzeni.net/artykuly/duchow...5%82%C3%B3w-r1 |
2019-01-30, 12:26 | #2419 |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;86434821]Nie masz się czego bać Liczba 3 jest "dobra"
https://obudzeni.net/artykuly/duchow...5%82%C3%B3w-r1[/QUOTE] Liczba 3 jest również zła w demonologii. 3 w nocy często uważana jest za godzinę szatana by znieważyć 3 popołudniu, godzinę śmierci Chrystusa. Tak samo ja trzykrotne nocne pukanie, obraza dla trójcy świętej. Polecam książkę Warrenów, ale raczej nie przed snem, wtedy robi się okropnie 'ciężka'
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
2019-01-30, 13:59 | #2420 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Jezus zmarł na krzyżu o 15:20, więc równe przeciwieństwo to godzina antychrysta. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-01-30, 14:05 | #2421 | |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
2019-01-30, 14:45 | #2422 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
|
|
2019-01-30, 15:19 | #2423 | |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
2019-01-30, 17:21 | #2424 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Dlatego wolę się posługiwać optymistyczną interpretacją tych liczb. Wolę czuć opatrzność Bożą niż strach w środku nocy |
|
2019-01-30, 17:34 | #2425 |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;86439487]Pierwsze słyszę takie określenie jak -demonologia...
Dlatego wolę się posługiwać optymistyczną interpretacją tych liczb. Wolę czuć opatrzność Bożą niż strach w środku nocy[/QUOTE] https://pl.wikipedia.org/wiki/Demonologia Demonologia jest nierozłączną częścią religii.
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
2019-01-31, 10:23 | #2426 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Rozumiem, że jest taka gałąź religii, ale silniejsze połączenie czuję z Bogiem
|
2019-02-11, 09:12 | #2427 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Co myślicie o pogłoskach o możliwości wpływania na ludzi w zdalny sposób, o zdalnej broni?
https://wiadomosci.onet.pl/politico/...zyc-do/7lfpzve https://www.youtube.com/watch?v=geDCkG5yOlQ
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." Edytowane przez Dobranka Czas edycji: 2019-02-11 o 09:23 |
2019-02-17, 20:57 | #2428 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cześc Przeczytałam prawie cały wątek. Zaraz dodam coś od siebie...
Ale najpierw mam małą uwagę odnośnie często powtarzającego się motywu zakopania żywcem i makabrycznego ułożenia zwłok. Otóż w procesie rozkładu dzieje się tak że ciało układa się ze zgiętymi kończynami, a skóra zaczyna się kurczyć odsłaniając kości - co szczególnie szybko widać na palcach ( ma to nawet swoja nazwę - "rękawiczkowanie", bo czasem odchodzi cały płat skóry dłoni) Tak więc skurczony nieboszczyk bez skóry na palcach jak dla mnie nie powinien być niczym dziwnym dla grabarza - o ile może to być nie-dziwnym widokiem dla kogokolwiek A teraz moje historie. *Jedno z pierwszych wspomnień z dzieciństwa. Leżę w łóżeczku w sypialni rodziców, budzę się i w ciemności widzę pochylone nade mną białe twarze. Może mi się to przyśniło, ale w sypialni rodziców spałam w wieku 1,5-2 lata, więc musiało mi się mocno wryć w psychikę skoro to tak dobrze pamiętam * Z kolei moja mama opowiadała mi kiedyś swoje wspomnienie. Spała w jednym łóżku z siostrą i ciocią w starym wiejskim domu u babci. Obudziła się i słyszy za starą szafą szelest gazet i jakieś tupanie. Nic nie było widać, pomyślała ze może myszy ( jak to wiejskie domy w tych czasach, z oborą za ścianą). Obróciła się tyłem i próbuje zasnąć. Nagle czuje uszczypnięcie w plecy, jakby małej rączki i tupot uciekania "po gazetach", jak okreslila dzwięk. Oczywiście nikogo nie zobaczyła. Pamięta to w szczególach, do dzis * Mojego męża dziadek po pogrzebie upominał się o swoje okulary Cała rodzina siedziała w salonie oglądając bodajże skoki narciarskie i nagle słychać było otwieranie i zamykanie ciężkich, metalowych drzwi garażowych, brzęczenie kluczy. A wszyscy domownicy w domu. Po zejściu do piwnicy wszystko oczywiście pozamykane na cztery spusty. Innym razem, tez wszyscy przed tv, a w kuchni słychać jak spadają i rozbijają się słoiki. Żadnego szkła nie znaleziono. Juz nie pamiętam jak doszli do tych okularów, ale teściowa zaniosła je na cmentarz i trzaski się skończyły . * ostatnia historia dotyczy mojej koleżanki ze studiów. Kserowalam jej notatki, a ona zwierzała mi się że śpi pierwszy raz u swojego narzeczonego w domu rodzinnym i jest zaniepokojona bo dzieje się coś dziwnego. Pierwszej nocy w ich pokoju spadł obraz. Drugiej przewrócił się jakiś wielki kwiat umocowany w kilku miejscach do ściany i pod sufitem. Trzeciej spadły z nocnego stolika obie komórki podpięte w ładowarki. A najdziwniejsze ze wszystkie trzy zdarzenia były dokładnie o 3.00 w nocy, bo patrzyła na wyświetlacz. I tak mi to opowiada i się dziwi, a mnie zimny pot oblał bo niedawno obejrzałam wtedy Egzorcyzmy Emily Rose i godzina 3 była mi oczywista - natomiast koleżanka o tym nie słyszała nigdy Nie pamiętam już czy ja uświadomiłam i czy spała tam dłużej, bo to dawno temu było, ale historia jest autentyczna i do dzis mam ciarki na plecach Na szczęście więcej przygód nie miałam, poza straszeniem sie na koloniach i wrzeszczeniem na widok wychowawcy w piżamie I dobrze, bo umarłabym ze strachu, zdecydowanie należę do tych "niegotowych" na wyższy level |
2019-02-17, 21:16 | #2429 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
Bo tak jest, że człowieka obudzi coś w nocy. Wiadomo, raz szelest, raz odgłos kroków, raz trzask. I się odwracasz na drugi bok i idziesz spać dalej. Ale jeśli masz przy łóżku zegarek i spojrzysz - "o, cholera, 3:00", to nagle szatany, antychrysty i demony ci się dobijają do drzwi i zapamiętasz. A że ten sam odgłos dziesiątki razy obudził cię przez ostatni rok to nie zapamiętasz, bo nie spojrzałeś na zegarek, albo akurat była 1:27. A co to za godzina dla demona, a żadna.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-02-18, 16:31 | #2430 | |
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek cz. 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:01.