Kubeczek menstruacyjny - alternatywa dla tamponow i podpasek. - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-05, 13:48   #451
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez żółta.ciżemka Pokaż wiadomość
Też nie spodziewałam się, że ponad 2 tygodnie noszenia kubeczka
chyba jednak cos innego napisała
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 14:04   #452
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Czytam ten wątek i czytam. I mam nadzieję, że żadna z występujących tu wizażanek nie jest seksuologiem

Tylko penetracja, tylko stosunek klasyczny, pocieranie łechtaczki to śmiech na sali, "seks oralny to można sobie w dupę wsadzić" , miłość wśród ludzi uprawiających seks często jest niemożliwa, miłość wśród ludzi uprawiających seks rzadko jest niemożliwa

Zdrowy i zadowolony (w pełni lub w miarę) ze swojego życia seksualnego człowiek może wyjść z tego wątku z totalnym mętlikiem w głowie. Po prostu same boginie seksu a reszta to proch marny.

ok, spoko, że znacie prawdy objawione i jedyną słuszną drogę prowadzącą do orgazmu. Warto zauważyć, że... Waszego.

Podtykanie pod nos autorki swoich rozwiązań, to tak jak zdjedzenie kremówki i popicie jej kawą z pianką przed głodnym

Spoko, jej kubek pomógł.
Haha no dokładnie
Cytat:
Napisane przez dorka1980 Pokaż wiadomość
(...) gmyranie łechtaczki sexem bym nie nazwała. (...)"wtykanie członka" powoduje falę przyjemności, wzrok partnera rozbraja Cię na atomy a każde dotknięcie jest warte wpisu do wikipedii. Pogadamy jak zrozumiesz
Jak sądzisz dzustam? Bo ja myślę, że tu mamy do czynienia z co najmniej boginią miesiąca
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 14:34   #453
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Jak sądzisz dzustam? Bo ja myślę, że tu mamy do czynienia z co najmniej boginią miesiąca
Boginią kwartału...

I spoko i dobrze, że dorka1980 ma udane życie seksualne i doświadczyła już seksualnej iluminacji.

Tylko jak realnie ma się to przekładać na pomoc autorce, która może cierpi np. na endometriozę, wulwodynię? Albo po prostu ma taki problem, którego dorka1980 nie ma...

Ja wiem, że w związku autorki ja jestem nieistotna, tak jak większość wizażanek

Jak widać przez 6 lat autorka doszła do jakiegoś tam konsensusu ze swoim partnerem.

A ja nie mam najmniejszego zamiaru śledzić jego numeru IP, żeby go poinformować, że z nim, jego związkiem i żoną jest coś nie tak, bo nie widzieli do tej pory różowej aury podczas penetracji członkiem...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 15:02   #454
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

mogę Was co nieco dziewczyny poduczyć a tak na serio na końcu jest "oczko" więc patrzcie na to z przymrużeniem oka, bo chciałam uświadomić autorce, że sex to nie tylko bolesne"wtykanie członka". wcale nie miałam zamiaru jej pomagac (pomógł jej kubeczek), no bo niby jak?

uważasz dzustam, że jakby chorowała na którąś z tych przypadłości to kubeczek jest na to lekiem? bo oba te przypadki leczy się farmakologicznie lub zabiegiem chirurgicznym. może kubeczek to rodzaj fizjoterapii?
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 15:57   #455
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez dorka1980 Pokaż wiadomość
chyba jednak cos innego napisała
ale nie napisała po dwóch tygodniach noszenia kubeczka ciągle chyba. W pierwszym poście pisze, że zauważyła efekt po dwóch miesiącach używania. Po tygodniu miesiączki czyli w sumie 2 tygodnie.
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 16:15   #456
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez dorka1980 Pokaż wiadomość
mogę Was co nieco dziewczyny poduczyć a tak na serio na końcu jest "oczko" więc patrzcie na to z przymrużeniem oka, bo chciałam uświadomić autorce, że sex to nie tylko bolesne"wtykanie członka". wcale nie miałam zamiaru jej pomagac (pomógł jej kubeczek), no bo niby jak?

uważasz dzustam, że jakby chorowała na którąś z tych przypadłości to kubeczek jest na to lekiem? bo oba te przypadki leczy się farmakologicznie lub zabiegiem chirurgicznym. może kubeczek to rodzaj fizjoterapii?
Nie znam się na chorobach ginekologicznych, na kubeczkach menstruacyjnych, nie oceniam czy to działa czy nie bo nie jestem jak większość tutaj wszystkowiedząca Sama miałam problem z tym o czym pisze autorka, ginekolog twierdził że jest wszystko zupełnie ok. Receptą także miała być butelka wina. Alkohol akurat mi nie pomógł ale po czasie sama psychicznie się rozluźniłam bo problem miałam w głowie. Od małego właściwie okropnie bałam się wszelkich rzeczy związanych z 'wtykaniem' czegoś w to miejsce, łącznie z tamponami i wizją okropnego porodu którego na pewno nie przeżyję. I utrwaliłam sobie to wszystko aż do czasu jak rozpoczęłam współżycie. Pomogły trochę te zapewnienia ginekologa, wsparcie chłopaka, że sama sobie jakoś wszystko w końcu w głowie poukładałam.
Ale jakoś wcześniej przed tym nie czułam się z moim chłopakiem jakąś dziwną parą. Były inne formy kontaktu seksualnego a liczyła się głównie intymność a nie co dokładnie gdzie się wtyka, wkłada, gmera, smyra Jak już doszło do penetracji bez stresów, bólów i frustracji to było super. Choć nie zleciały na mnie anioły, nie otoczyła mnie różowa chmurka i nie miałam odruchu napisać o tym na wikipedii, hmmm.... jak jej to placebo pomogło-to ja jestem za takim placebo żeby każdy problemu się pozbył na swój sposób

Na szczęście nie musisz jej tego uświadamiać
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 16:48   #457
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Przecież autorka wątku używała tego kubeczka przez 2 miesiące, więc jakim cudem wyszedł Ci okres o długości 2 tygodni
2 tygodnie to chyba łącznie były 2 lub nawet 3 miesiączki
Autorka pisała "2 tygodnie ciągłego noszenia" i nawet podkreśliła, że pewnie dlatego to ją w środku rozciągnęła, bo nie wyjmowała, a np. palce partnera nie tkwiły tam cały czas. Zaraz znajdę ten fragment.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez żółta.ciżemka Pokaż wiadomość

Nie, nie rozciągnął mnie przez te 6 lat, bo tak jak mówiłam mało było okazji, zresztą kończyło się to szybko właśnie przez ból. Próbowałam też wibratorem, ale tu była ta sama sytuacja - taki rozpierający ból, że dalej niż na kilka cm się nie dało. Kubeczek nosiłam faktycznie +/- 2 tygodnie, ale było to po 24 godziny dziennie, czyli łącznie 336 godzin. Wątpię, że przez te lata było tyle okazji do rozciągania. Między tymi okazjami były też przerwy, więc w międzyczasie wszystko wracało do stanu sprzed rozciągania, a tutaj kubeczek był cały czas w środku i dzięki temu rozciągało się cały czas.
Nie wiem, ja z tego zrozumiałam, że nosiła go 2 tygodnie bez przerwy.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-05, 17:15   #458
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Narrhein, ale to było łącznie. Wcześniej pisała, że po dwóch miesiącach używania

Niech autorka się sama wypowie
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 17:28   #459
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Autorka pisała "2 tygodnie ciągłego noszenia" i nawet podkreśliła, że pewnie dlatego to ją w środku rozciągnęła, bo nie wyjmowała, a np. palce partnera nie tkwiły tam cały czas. Zaraz znajdę ten fragment.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



Nie wiem, ja z tego zrozumiałam, że nosiła go 2 tygodnie bez przerwy.
Też tak zrozumiałam.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 17:30   #460
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Znaczy w ogóle mnie dziwi, że w pierwszym poście jest o 2 miesiącach stosowania, potem już tylko o 2 tygodniach...

Może ja źle zrozumiałam, może faktycznie chodzi o to, że co miesiac wkładała sobie kubeczek na tydzień, ale jak to się wtedy ma do tej "przerwy" między rozciąganiem? Tzn chodzi mi o to, że skoro była ta przerwa to jednak mogło wszystko wrócić do stanu "przed" i szczerze mówiąc byłoby dziwne, gdyby przy drugiej aplikacji, miesiąc później, nic Autorki nie bolało,skoro do tej pory ból był.

Trochę to nieskładnie napisane
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 17:57   #461
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

najdziwniejsze jest to, ze faktycznie ten numer z kubeczkiem dal rade?... NIE?!
przeciez kubeczek jesli juz rozciaga to w gornej czesci pochwy (blizej szyjki macicy) bo tam wlasnie znajduje sie jego najszersza czesc. zanim sie go wlozy sie go sklada aby byl mniejszy i ma rozmiar podobny nieco do tampona. W funkcje rozciagajace ciezko mi uwierzyc patrzac zwyczajnie na budowe takiego kubeczka i sposob jego stosowania jak i miejsce w ktorym sie go umieszcza. Zadna czesc jego budowy ani zastosowanie nie powinno rozszerzyc pochwy do takiego stopnia o jakim pisze autorka... A jesli nawet rozszerza to w zupelnie innym miejscu... Chyba, ze autorka miala zacisnieta gorna czesc pochwy, gleboko tuz przy szyjce i to utrudnialo pelna penetracje - ale szczerze watpie
wystarczy zobaczyc filmik: http://www.youtube.com/watch?v=_krV7xo0yGU
i zdjecie: http://la-coppetta-mestruale.ladycup...ll_colours.gif
No i jaki bol musial byc przy wyjmowaniu tego - chyba autorka czula sie rozrywana od srodka na wszystkie strony (i nadal stosowala? )

A istnieje mozliwosc, ze gra wstepna przed penetracja sie zmienila? Wiadomo przeciez, ze pochwa w trakcie podniecenia sie powieksza, poszerza i wogole szykuje na przyjecie meskiego czlonka, nie tylko sluz przeciez produkujemy jak sie podniecimy - moze to naprawilo wspolzycie i sprawilo, ze bolec przestalo?

Ze juz nie wspomne o czyms tak oczywistym jak to, ze pochwa wraca do swoich rozmiarow nawet po porodzie
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-05 o 18:07
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-05, 18:31   #462
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 18:44   #463
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca Pokaż wiadomość
Treść usunięta
a gdzie tam wielkie!
ja bym powiedziala, ze raczej male albo normalne.
no i co datrzymanie tego 2 tyg jesli wewnatrz pochwy wyglada to tak:
http://www.wkubek.hsms.pl/images/pho...zwisajaca2.png

jak widac: wejscie do pochwy sie nie rozszerza bo kubeczek na wejsciu do pochwy sie nie znajduje. Chyba, ze autorka wkladala go i wyjmowala non-stop. Jesli tak to przyjemniejsze byloby uzycie wibratora

a wkladanie tampona mini bez aplikatora dla mnie tez jest katorga. zas te z aplikatorem moge nawet super plus uzywac bez zadnych nieprzyjemnosci
__________________
1. Rzucilam palenie.
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 19:09   #464
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

kubeczek w połączeniu z krwią daje poślizg tampon tak sobie... chyba że z aplikatorem;p
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 23:21   #465
żółta.ciżemka
Raczkowanie
 
Avatar żółta.ciżemka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Leszno/Poznań
Wiadomości: 52
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

dorka1980 - nie czepiajmy się aż tak każdego jednego słowa. Pisząc o wtykaniu członka byłam zdenerwowana odpowiedziami dziewczyn, stąd takie słowa. Naprawdę nie pałam nienawiścią do członka mojego TŻ-ta :P Teraz ja mogłabym się przyczepić do Twojego "gmyrania łechtaczki" i tak możemy odbijać piłeczkę...
Super, że należysz do tej mniejszości kobiet, która naprawdę czerpie przyjemność z penetracji. Większość jednak preferuje orgazm łechtaczkowy albo sam, albo łącznie właśnie z penetracją.Nie wiem jak wyglądają Twoje stosunki, ale jeżeli wyobrażasz sobie, że pieszczenie łechtaczki nie ma żadnego związku z seksem to współczuję.

Narrhien - a ja Ci współczuję nieumiejętności czytania ze zrozumieniem. Kubeczek nosiłam około 2 tygodnie łącznie od momentu kupienia, bo używam go od dwóch miesięcy. Zresztą ja na początku pisałam o dwóch miesiącach stosowania, potem jedna z dziewczyn wspomniała o 2 tygodniach i ja też to podchwyciłam. Jeżeli to takie ważne, to mój okres trwa średnio 5-6 dni, ale dla pewności kubeczek zakładałam dzień wcześniej, bo okres niestety u mnie nie przychodzi co do minuty w terminie.

koralik24 - nie twierdzę, że są naukowe dowody działania. Zresztą jeżeli to efekt placebo, to i tak nie ma to znaczenia. Może mój problem był taki, jak opisała maryanna3 i po prostu musiałam się przyzwyczaić do czegoś w środku, chociaż z tampony stosowałam od lat, ale jednak wbrew temu, co tu dziewczyny pisały, kubeczek jest nieco szerszy od tampona w rozmiarze normal, nawet po złożeniu. Naprawdę wiele jest dziwów na tym świecie i choć niektóre rzeczy brzmią nieprawdopodobnie, są prawdziwe. Niektórzy na przykład nie wierzą mi, że mój TŻ gotuje obiady i piecze chleb, ale to już inna historia

Reasumując - brakuje mi już sił na odpowiadanie. Naprawdę chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. Życzę wszystkim niebiańskiego seksu z fajerwerkami i powodzenia w związkach. Z tego wątku nauczyłam się jednego - naprawdę nie warto oceniać ludzi, bo może to tylko wyrządzić krzywdę, i nikt przecież nie ma pewności, że w 100% zna "prawdę" o danym człowieku czy sytuacji.
żółta.ciżemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-06, 10:02   #466
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez żółta.ciżemka Pokaż wiadomość
koralik24 - nie twierdzę, że są naukowe dowody działania. Zresztą jeżeli to efekt placebo, to i tak nie ma to znaczenia. Może mój problem był taki, jak opisała maryanna3 i po prostu musiałam się przyzwyczaić do czegoś w środku, chociaż z tampony stosowałam od lat, ale jednak wbrew temu, co tu dziewczyny pisały, kubeczek jest nieco szerszy od tampona w rozmiarze normal, nawet po złożeniu. Naprawdę wiele jest dziwów na tym świecie i choć niektóre rzeczy brzmią nieprawdopodobnie, są prawdziwe. Niektórzy na przykład nie wierzą mi, że mój TŻ gotuje obiady i piecze chleb, ale to już inna historia

Reasumując - brakuje mi już sił na odpowiadanie. Naprawdę chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. Życzę wszystkim niebiańskiego seksu z fajerwerkami i powodzenia w związkach. Z tego wątku nauczyłam się jednego - naprawdę nie warto oceniać ludzi, bo może to tylko wyrządzić krzywdę, i nikt przecież nie ma pewności, że w 100% zna "prawdę" o danym człowieku czy sytuacji.
Dziwy dziwami, ale anatomia anatomia... budowa "urzadzenia" ktore uzywalas tez jest niezmienna. "Niestety" coraz mniej jest dziwow na tym swiecie i raczej nie dotycza takich oczywostosci jak fakt, ze przedmiot ktory wkladalas do wnetrza pochwy - ulozony przy szyjce macicy nie dotyka wejscia do pochwy wiec nie mogl go rozszerzyc. To, ze tampon Ci nie pomogl tez sie nie dziwie - prawidlowo wlozony tampon nie znajduje sie na wejsciu do pochwy a nieco dalej (gdyby byl na samym wejsciu bylby wyczuwalny a w niektorych pozycjach nawet bolesny ). Wyjmowanie tampona czy kubeczka nie rozszerza pochwy - pochwa jest 'elastyczna'. Gdyby nie byla kobiety mialyby hangar zamiast pochwy po urodzeniu dziecka, a przy czestym seksie mialy by dziure wylotowa szerokosciu fallusa - a przeciez nie maja. Pochwa nawet po porodzie wraca do swoich rozmiarow - oczywiscie po takim wysilku nie dzieje sie to od razu bo porod jest "skrajnym" przypadkiem rozciagniecia wszystkich scianek pochwy i szyjki macicy - jednak wkoncu powraca do dawnego stanu.
Efekt placebo? Placebo nie nazwalabym zadnym dziwem.
Jesli mialas pochwice to lekarz by to odrazu zauwazyl wtrakcie badania. U kobiet z pochwica czesto samo badanie jest niemozliwe a ty tymczasem mialas robione UGS przez pochwe...
Wniosek? Pochwicy nie mialas. Zreszta sam lekarz Ci powiedzial, ze wszystko z toba wporzadku.
Oczywiscie, ze Cie nie znam i nie siedze w twoim lozku. Ale biorac pod uwage same fakty - to co opisalas jest zwyczajnie nie mozliwe. Przy prawidlowym stosowaniu - nie ma bata, zeby cos takiego sie stalo. Wiec sytuacja w twojej sypialni poprawila sie z innego powodu niz tu opisalas.

Ludzka psychika dziala czesto podswiadomie. Nie zamierzam mowic, ze 'balas sie czlonka swojego faceta', 'nie lubisz go' - bo to wcale nie musi byc tak. Mozliwe, ze balas sie samej penetracji. Mozliwe, ze cos w twoim otoczeniu Ci nie dokonca odpowiadalo - i bah! miesnie sie nieco zaciskaja a ty nawet o tym nie wiesz. To zaden 'cud', ze tak sie dzieje a normalne zwierzece zachowanie - ktore kazdy z nas w jakims momencie naszego zycia przejawia.

Mowilas, ze balas sie urodzic dziecko z powodu swojej 'ciasnosci' - moze lek przed ciaza zaciskal cie bardziej?

Dodam tylko, ze kobieta w trakcie porodu produkuje specjalne hormony ktore rozszerzaja (otwieraja) szyjke macicy i pochwe ulatwiajac poczecie. Dodatkowo kazdy lekarz stosuje nacinanie krocza aby przyspieszyc porod. "Ciasnosc" wtrakcie porodu jest uwarunkowana budowa miednicy a nie szerokoscia twojej najbardziej elastycznej czesci ciala. Taka budowa czlowieka - i wiara w cuda twojej anatomii nie zmieni

PS:
Cytat:
jeżeli to efekt placebo, to i tak nie ma to znaczenia.
Dla ciebie nie - ale dla forumowicza ma! Bo w koncu watek zalozylas
To co tu opisalas jest nie mozliwe z punktu medycznego, biologicznego, chemicznego czy fizycznego. Tyle.
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-06 o 10:47
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:15   #467
Vitanni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 12
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

nie rozumiem, skąd tyle jadu u niektórych wizażanek i niesłusznego sarkazmu. Nie raz dziwniejsze rzeczy się słyszało, kto wie, może autorce wątku faktycznie pomogło? Niektórzy od razu zarzucają innym nieszczerość i zakłamanie, mam nadzieję, że w prawdziwym życiu nie oceniacie ludzi tak pochopnie i ostro. Faktycznie nie brzmi to prawdopodobnie, ale nie będę ci autorko wątku zarzucać kłamstwa, bo sama nie znam się na tych całych kubeczkach i nie oglądałam twojej pochwy( zdaje się, że niektóre wizażanki oglądały ją wzdłuż i wszerz, że wygłaszają takie opinie tonem znawcy). Kto wie, może komuś to pomoże.
Pozdrawiam.
Vitanni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:24   #468
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez Vitanni Pokaż wiadomość
nie rozumiem, skąd tyle jadu u niektórych wizażanek i niesłusznego sarkazmu. Nie raz dziwniejsze rzeczy się słyszało, kto wie, może autorce wątku faktycznie pomogło? Niektórzy od razu zarzucają innym nieszczerość i zakłamanie, mam nadzieję, że w prawdziwym życiu nie oceniacie ludzi tak pochopnie i ostro. Faktycznie nie brzmi to prawdopodobnie, ale nie będę ci autorko wątku zarzucać kłamstwa, bo sama nie znam się na tych całych kubeczkach i nie oglądałam twojej pochwy( zdaje się, że niektóre wizażanki oglądały ją wzdłuż i wszerz, że wygłaszają takie opinie tonem znawcy). Kto wie, może komuś to pomoże.
Pozdrawiam.
Nikt tu nie napisal, ze autorce nic nie bylo ...
Nikt tez nie napisal, ze jej nie przeszla przykra dolegliwosc.
Jedyne co piszemy to to, ze jesli kubeczek stosowany byl zgodnie z zaleceniami na opakowaniu to nie jest w stanie rozszerzyc wejscia do pochwy, wiec to nie on jako "urzadzenie" byl odpowiedzialny za poprawe wspolzycia.
Jak juz pisalam, ze wzgledu biologicznego, chemicznego, medycznego czy fizycznego - jest to nie mozliwe. Tak samo jak tampon cie nie rozciagnie - tak samo kubeczek.
Zanim zaczniesz oceniac wypowiedzi innych wizazanek radzilabym najpierw zapoznac sie nieco bardziej z owym kubeczkiem i anatomia kobiet. Pochwa to nie kawal skory, ktora masz wokol oczu - rozciagasz i flaczeje po latach...
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-08 o 10:34
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:36   #469
Vitanni
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 12
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

koralik24, ja nie pisałam, że nie znam się na budowie kobiecem pochwy, lecz że nie zaglądałam do pochwy autorki wątku, więc ską ja (i wy też!) możecie wiedzieć, czy tam jej się coś nie rozciągnęło? Piszesz też "jesli kubeczek stosowany byl zgodnie z zaleceniami na opakowaniu". Rzecz w tym, że kubeczek tak NIE był stosowany Autorka pisze wyraźnie, że nosiła go az 24h/ dobę przez 2 tygodnie. Nie sądzę, by to było stosowanie zgodne z zaleceniem "Jak juz pisalam, ze wzgledu biologicznego, chemicznego, medycznego czy fizycznego - jest to nie mozliwe"- nie o takich nieprawdopodobnych rzeczach się słyszało, gdyby ludzie zawsze opierali się na swojej wiedzy i prawach fizyki, to nie byłoby samolotu Już nie mówiąc, ile razy razy medycyna wprawiała w osłupienie naukowców
A post nie napisałam, by udowodnić, że ten kubeczek to cudo rozciągające pochwę, ale by zwrócić uwagę, że wizażanki bardzo lubią pisać pod postami "śmierdzi reklamą", "Kłamiesz!", "coś to pachniei spamem" na historie innych forumowiczek, co często jest bardzo nieprzyjemne i pochopne i w prawdziwym życiu nie wierzę, by tak mówiły na opowieści koleżanek.
Vitanni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-08, 10:44   #470
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez Vitanni Pokaż wiadomość
Autorka pisze wyraźnie, że nosiła go az 24h/ dobę przez 2 tygodnie.
No nie tak do końca:
Cytat:
Napisane przez żółta.ciżemka Pokaż wiadomość
Kubeczek nosiłam około 2 tygodnie łącznie od momentu kupienia, bo używam go od dwóch miesięcy. Zresztą ja na początku pisałam o dwóch miesiącach stosowania, potem jedna z dziewczyn wspomniała o 2 tygodniach i ja też to podchwyciłam. Jeżeli to takie ważne, to mój okres trwa średnio 5-6 dni, ale dla pewności kubeczek zakładałam dzień wcześniej, bo okres niestety u mnie nie przychodzi co do minuty w terminie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:48   #471
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez Vitanni Pokaż wiadomość
koralik24, ja nie pisałam, że nie znam się na budowie kobiecem pochwy, lecz że nie zaglądałam do pochwy autorki wątku, więc ską ja (i wy też!) możecie wiedzieć, czy tam jej się coś nie rozciągnęło?
Jak moglo rozciagnac skoro nawet tam nie dotykalo, nie znajdowalo sie... Nie mialo z tym kontaktu!!! wez przewin watek do postow w ktorych linki zalaczylam to moze troche wiedzy w temacie zlapiesz...
Cytat:
Piszesz też "jesli kubeczek stosowany byl zgodnie z zaleceniami na opakowaniu". Rzecz w tym, że kubeczek tak NIE był stosowany Autorka pisze wyraźnie, że nosiła go az 24h/ dobę przez 2 tygodnie.
tu NIE chodzi o to jak dlugo go nosila gdy pisze "zgodnie z zaleceniami" - tylko jak go umieszczala i gdzie sie znajdowal!
To, ze go uzywala 24/dobe to chyba oczywiste bo okres nie zanika wciagu nocy i nie wraca nad ranem, nie? Pozatym chyba pisala, ze nosila po tygodniu, przez dwa miesiace (dwie miesiaczki dokladniej).
Cytat:
"Jak juz pisalam, ze wzgledu biologicznego, chemicznego, medycznego czy fizycznego - jest to nie mozliwe"- nie o takich nieprawdopodobnych rzeczach się słyszało, gdyby ludzie zawsze opierali się na swojej wiedzy i prawach fizyki, to nie byłoby samolotu
Jednak pierwszy samolot powstal wlasnie miedzy innymi w oparciu o poznane prawa fizyki
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-08 o 10:55
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:51   #472
Lea_
Wtajemniczenie
 
Avatar Lea_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Autorko może napisz dlaczego nosiłaś ten kubek 2 tygodnie bez przerwy?? Bo mnie też to ciekawi...

aaa doczytałam, że chodziło o 2 tygodnie podzielone na dwa miesiace miesiączki.
__________________


„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”.

Al Pacino, "Zapach kobiety"





http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie.


Edytowane przez Lea_
Czas edycji: 2011-04-08 o 10:54
Lea_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 10:54   #473
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

Cytat:
Napisane przez Lea_ Pokaż wiadomość
Autorko może napisz dlaczego nosiłaś ten kubek 2 tygodnie bez przerwy?? Bo mnie też to ciekawi...
Nie nosiła go 2 tygodnie bez przerwy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 12:06   #474
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: kubeczek menstruacyjny uratował moje życie seksualne

dziwne jest też to, że od opatentowania kubeczka (1932rok-co ciekawe tampon opatentowano tylko 3lata wcześniej) nikt nie odkrył tej "wady/zalety" aż do 05/04/2011

autorka pisząc o2tyg miała na myśli-łączną ilość dni używania kubeczka przez ostatnie miesiące, tylko to źle ujęła w słowa i zmyliła tym nas
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-25, 10:47   #475
Tnemal
Przyczajenie
 
Avatar Tnemal
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

Cytat:
Napisane przez Yo-asia Pokaż wiadomość
Zaczelam sie zastanawiac nad glosami dziewczyn, ktore sa tak bardzo obrzydzone noszeniem krwi w kubeczku.. i tak sobie pomyslalam, ze gdyby kubeczek zostal wynaleziony wczesniej niz tampony, jak badzo te drugie bylyby obrzydliwe.
Pomyslcie- i tu zwracam sie do osob ktore uzywaly juz kubeczka- cy to nie okropne nosic przez kilka godzin, zbita wate nasaczata krwią, ktora przeciez wciaz dotyka ciala?? Bleee
POZDRAWIAM!!
Hihi, chyba masz rację, chociaż jak szukałam informacji o kubeczkach, natknęłam się na stronę najstarszych modeli z lat 20. To wcale nie jest innowacyjny pomysł. Myślę, że dopiero teraz stały się tak popularne gdyż są robione z miękkiego sylikonu chirurgicznego.
Co do samych kubków, używam od trzech msc małą lunette i jestem zadowolona. Duży komfort w tych dniach, aczkolwiek zajęło mi trochę czasu z zapoznaniem się co, jak i kiedy. Teraz jest bomba, nie wrócę do tamponów.
Tnemal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-30, 12:02   #476
persa
Przyczajenie
 
Avatar persa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 12
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

to moj drugi okres z mooncup i powiem Wam ze poki co jestem b. zadowolona! swietna sprawa mozna w ogole zapomniec ze sie ma @ tamponow to juz na pewno nie uzyje - moze chce ktoras mam male pudelko jeszcze mi zostalo
jednak trzeba troszke sie nauczyc, zakladac i wyciagac zreszta tez, zdarzylo mi sie zle zalozyc i mi nieco przeciekl, ale jak sie dobrze zalozy to mi nic nie przecieka i ma kubeczek jak dla mnie wystarczajaca pojemnosc w ogole czuje sie z nim wolna super sprawa
persa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 10:52   #477
saucia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

Witam. A ja chyba nie rozumiem jak mozna używac takich cupów. Przeciez wielu ginekologow wyraza swoja negatywna opinie na temat tamponow . Inni twierdza,ze są okej, a wrecz pozyteczne, o ile są często zmieniane. Odradza się stosowanie ich w nocy,bo w tym czasie tampon zostaje w srodku. Chodzi o to zeby krew mogla sobie spokojnie wyplywac. Mowi się, że takie blokowanie odpływu krwi może byc niebezpieczne dla zdrowia, np. prowadzic do endometriozy. Przez tampon to i tak jeszcze krew ma szanse spokojnie wypłynąć, kiedy jest przesiakniety. Sama ich używam. A jak to jest z takim cup'em? Krew w nic nie wsiąka, nigdzie nie odpływa. Zbiera się po prostu w środku. Rownie dobrze mozna sobie chyba -za przeproszeniem- korkiem zatkać. Z tego wzgledu ja bym się bała używać kubeczków zwłaszcza, ze moje miesiaczki są obfite. IMHO jedyną mocną stroną jest ich ekologiczność. Pozdrawiam
saucia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 12:59   #478
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

Cytat:
Napisane przez saucia Pokaż wiadomość
Witam. A ja chyba nie rozumiem jak mozna używac takich cupów. Przeciez wielu ginekologow wyraza swoja negatywna opinie na temat tamponow . Inni twierdza,ze są okej, a wrecz pozyteczne, o ile są często zmieniane. Odradza się stosowanie ich w nocy,bo w tym czasie tampon zostaje w srodku. Chodzi o to zeby krew mogla sobie spokojnie wyplywac. Mowi się, że takie blokowanie odpływu krwi może byc niebezpieczne dla zdrowia, np. prowadzic do endometriozy. Przez tampon to i tak jeszcze krew ma szanse spokojnie wypłynąć, kiedy jest przesiakniety. Sama ich używam. A jak to jest z takim cup'em? Krew w nic nie wsiąka, nigdzie nie odpływa. Zbiera się po prostu w środku. Rownie dobrze mozna sobie chyba -za przeproszeniem- korkiem zatkać. Z tego wzgledu ja bym się bała używać kubeczków zwłaszcza, ze moje miesiaczki są obfite. IMHO jedyną mocną stroną jest ich ekologiczność. Pozdrawiam
mogę prosić link do jakiś badań na ten temat?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-13, 19:54   #479
saucia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

Poszukałam, bo przyznam, że poprzedni post wyraża tylko moje osobiste wątpliwości i teoretyczne przemyślenia Na wikipedii (pod hasłem miseczka menstruacyjna) w dziale bezpieczeństwo jest wzmianka o endometriozie i link do artykułu,ale dostęp jest płatny. Gdybym chciała stosować taki kubeczek to pewnie najpierw zapytałabym ginekologa o opinie.

Edytowane przez saucia
Czas edycji: 2011-05-13 o 19:56
saucia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-14, 09:05   #480
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Lady cup- alternatywa dla tamponow i podpasek. Czy ktos stosuje, stosowal??

Cytat:
Napisane przez saucia Pokaż wiadomość
Poszukałam, bo przyznam, że poprzedni post wyraża tylko moje osobiste wątpliwości i teoretyczne przemyślenia Na wikipedii (pod hasłem miseczka menstruacyjna) w dziale bezpieczeństwo jest wzmianka o endometriozie i link do artykułu,ale dostęp jest płatny. Gdybym chciała stosować taki kubeczek to pewnie najpierw zapytałabym ginekologa o opinie.
dziękuję bardzo za odzew, jednak

Cytat:
Teoretycznie miseczki zwiększają szansę na wystąpienie endometriozy i adenomiozy[7]. Nie zostały usunięte ze sprzedaży, ponieważ brakowało dowodów udowadniających tę tezę[8]. Nie są znane przypadki wystąpienia zespołu wstrząsu toksycznego (TSS) u kobiet stosujących miseczki menstruacyjne.


więc teoretycznie tampon niesie większe ryzyko zwiększając możliwość rozwinięcia się zapalenie pochwy i TSS.




jednak wizażanka pisała już tu opinię swojego ginekologa
pozytywną.
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-31 07:09:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.