Buble kosmetyczne miesiąca ...

[201610111032]

Skoro jest wątek o produktach, po które najczęściej sięgałyśmy w miesiącu i które polubiłyśmy na dobre, warto też napisać co nieco o tych kosmetykach, które się nie sprawdziły i po które nigdy więcej już nie sięgniemy.

A więc zaczynamy

[I am Rock]

Jest podobny wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=839762

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Przecież to inny wątek. Ten z linka siłą rzeczy zaraz umrze śmiercią naturalną.

[201607211025]

Krem do rąk Dove

[201610111032]

Wymienię trzy kosmetyki, których nie polubiłam w styczniu:

1. IsaDora Multi Vitamin Gloss błyszczyk - nie rozumiem zachwytu nad tym produktem. Nie ukrywam, że pod koniec czyli w styczniu, męczyłam się z jego użyciem. Zrobił się bardzo gęsty i klejący.

2. B&V organiczne zielone mydło do rąk i ciała - nieładnie pachnie i strasznie wysusza skórę.

3. Herbamedicus żel do nóg z kasztanowcem i czerwonymi winogronami - zużyłam pół opakowania. Cudów nie robił ale przyjemnie chłodził i orzeźwiał. Do pewnego momentu. W środę posmarowałam nim nogi, od stóp po kolana. Po kilku minutach spojrzałam na nie i się przeraziłam. Były całe czerwone i jakby delikatnie opuchnięte. Sama nie wiem co się stało. Więcej już po niego nie sięgnę.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

jestem na wyjeździe, więc nie mam pod ręką wszystkich kosmetyków, ale w następnym miesiącu

[201610111032]

Wymienię tylko jeden produkt, którego nie polubiłam w lutym.

1. Delia henna do brwi w kremie brązowa - Trzymałam prawie 20 minut, a efekt naprawdę słabiutki. Trzeba poprawiać co kilka dni. W proszku są o wiele lepsze.

[DarkChocolate666]

Napisane przez miszona

Wymienię tylko jeden produkt, którego nie polubiłam w lutym.

1. Delia henna do brwi w kremie brązowa - Trzymałam prawie 20 minut, a efekt naprawdę słabiutki. Trzeba poprawiać co kilka dni. W proszku są o wiele lepsze.

Zgadzam sie. I szybko sie wymywa.

[wisienneczka]

Napisane przez beautyq

Krem do rąk Dove

który Cię zawiódł? ja je lubię..

[201607211025]

Napisane przez wisienneczka

który Cię zawiódł? ja je lubię..

Essential Nourishment. Był okropnie wodnisty, co jeszcze bardziej wysuszało dłonie.

Bublem lutego była baza pod makijaż Insta glow od miss sporty. Po jej uzyciu ciężko było rozprowadzić podkład.

[MissChievousTess]

Antyperspirant Rexona Happy Morning.
Cóż za smród.Zero ochrony przeciw poceniu. Co mnie podkusiło?
Wróciłam do Rexona Invisible Diamond z podkulonym ogonem.

[201607211025]

Napisane przez MissChievousTess

Antyperspirant Rexona Happy Morning.
Cóż za smród.Zero ochrony przeciw poceniu. Co mnie podkusiło?
Wróciłam do Rexona Invisible Diamond z podkulonym ogonem.

Ja teraz testuję shower clean

[DarkChocolate666]

Moj bubel to krem pod oczy z mucyna ze slimaka tiande. Kompletnie nic nie daje, nie czuje ani nawilzenia, ani ulgi. Dobrze, ze chociaz makijaz mozna na niego nalozyc i sie nie roluje, ale nie taka powinna byc jego najwieksza zaleta.

[blotowlosa]

Ja do kategorii bubla miesiąca nominuję płyn micelarny Ziaji "naturalny oliwkowy".
"Naturalny" w nazwie to jakiś wielki żart.
Od czterech dni borykam się z ostrym zapaleniem powiek, są zapuchnięte, czerwone, podrażnione i strasznie pieką.

Podejrzenia padły na dwa nowe kosmetyki:
- maskarę golden rose 3d
- micela Ziaji...

ponieważ maskary używałam namiętnie 2 lata temu i nigdy nic mi po niej nie było, padło na Ziaję! A dzisiaj jeszcze się to potwierdziło (użyłam maskary do pracy i zadnych problemów).

Przestrzegam przed tym micelem, trzymajcie się od niego z daleka. moej oczy wyglądają jak po ćpun party, cera jest przesuszona w kilku miejscach, jednym słowem tragedia ;/ walczę o powrót do zdrowia.

[artemiida]

a ja się cieszę, bo coraz bardziej świadomie kupuję kosmetyki i coraz mniej bubli się pojawia w łazience i na toaletce

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

tusz Lash Sensational od maybelline ma grono zwolenniczek, ale jak dla mnie to on jest bublem.

[kreciku]

Napisane przez dmuchawcelatawce

tusz Lash Sensational od maybelline ma grono zwolenniczek, ale jak dla mnie to on jest bublem.

no co Ty? ja go uwielbiam ^^ czemu Ci się nie sprawdził?

[cochebomba]

Niestety sporo bubli trafiło mi się w marcu:

1. Tołpa, uelastyczniający krem na noc z serii Biały Hibiskus - okropnie roluje się na twarzy, nałożony na czystą, stonizowaną, suchą skórę. Do tego bardzo intensywnie pachnie i jeśli na twarzy są jakieś podrażnienia, to szczypie i powoduje wysyp w tych miejscach.
2. Green Pharmacy, płyn micelarny 3w1 owies - dużo osób go polecało jako dobry i delikatny micel w przystępnej cenie, ale u mnie się nie sprawdził. Oczyszczał skórę przyzwoicie, ale okropnie szczypał mnie w oczy. Nie czepiałabym się i zmywała oczy innym produktem, ale tu producent ewidentnie chwali się, że 3w1 (cera, oczy, usta), więc uważam, że to bubel.
3. Ziaja, Liście Zielonej Oliwki, krem foto-ochronny SPF 20 - sama parafina wymieszana z filtrami, okropnie rozprowadza się na skórze, bieli i nie wchłania się w ogóle, tylko oblepia z każdej strony. Wiadomo, że przy filtrach zawsze coś na skórze pozostaje (o to w tym chodzi), ale tutaj zero właściwości pielęgnacyjnych. Skóra po całym dniu jest ściągnięta, wręcz obolała.
4. Yves Rocher, Pielęgnujący krem 2w1 do rąk i paznokci - na początku powalił mnie zapach, bo jest mega intensywny i trochę dziki, ale z czasem go polubiłam. Problem polega na tym, że krem nie robi nic. Smaruję nim dłonie, on natychmiast się wchłania i mogę smarować je kolejny raz, bo nic kompletnie na nich nie czuć. Bardzo się zawiodłam, szczególnie, że kupiłam na promocji 2 w cenie 1 i teraz mam zapas bubla.
5. Ziaja, uniwersalny płyn do demakijażu oczu - wypala mi gałki oczne. Nie wiem skąd ten produkt ma tylu zwolenników i tyle pozytywnych recenzji. Zmywa super, ale szczypie potwornie, a podkreślę tutaj, że moje oczy wcale nie są szczególnie wrażliwe.

[blotowlosa]

kwiecień rozpoczyna się bublem, który na szczęście dostałam jako próbkę w Rossmanie:
- Eveline,krem Neo Retinol 55+ : nałożyłam wieczorem na oczyszczoną buzię i... wyżarło mi twarz. Wytrzymałam 2 minuty, oczy zaczęły mi łzawić a cała skóra piec. Skończyło się na szybkim zmywaniu specyfiku z twarzy ciepłą wodą i mydłem. Nigdy więcej!

[Beatka670]

A moze jestescie dziewczyny alergikami ? Moja siostra czesto musi uwazac na kremy, bo wyskakuja jej czerwone plamki..
A jesli chodzi o ta ziaje to ja uzywam tego dwufazowego i jest swietny - a cena az smieszna

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Napisane przez kreciku

no co Ty? ja go uwielbiam ^^ czemu Ci się nie sprawdził?

To jest dowód na to, że każdy ma inne wymagania. Miał fajnie wyglądająca szczoteczkę i miałam nadzieję, że będzie super, ale miałam wrażenie, że nie wygląda u mnie estetycznie, jakby te rzęsy oblepiał i nie podkręcał. Całe szczęście znam tusz, który uważam za idealny i wszystkie inne to tylko próba sprawdzenia czy są inne dobre tusze.

[201610111032]

W marcu to były:

Wella Profesionals Oil Reflection olejek wygładzający - poza nabłyszczaniem nie robi zupełnie nic, a ręce po jego użyciu to jedna wielka masakra. Są strasznie wysuszone.

PuroBIO nieskazitelny tusz do rzęs - jedyny plus: naturalny i wegański, Efekt strasznie delikatny, po jednej warstwie właściwie żaden. Nie pogrubia, nie wydłuża, a co najgorsze rozmazuje się. Po paru godzinach panda murowana.

[colinca]

u mnie bublem okazał się antyperspirant NIVEA fresh natural, po prostu nie działa Miałam już inne antyperspiranty z nivei i sprawdziły się o wiele lepiej niż ten.

[Loyd]

Olejek do ust clarins..... Dasz tycieńke za dużo i masz przyjemniaczka na brodzie...oleiste fe. Działa ,ale za formułe bardzo go nie polubiłam(

[201610111032]

Bublem kwietnia okazała się naturalna roślinna farba w kremie Sante Cognac Blonde. Efekt na moich włosach zerowy. Dodam, że mam włosy farbowane na jasny złoty blond, z odrostem 5 cm w kolorze średni blond z lekką siwizną. Farba w ogóle nie złapała, a robiłam wszystko zgodnie z instrukcją. Więcej nie kupię.

[motylek_8259]

Bublem kwietnia jest BeBeauty, Delikatny płyn micelarny do demakijażu oczu. Nigdy więcej go nie kupie, piekł w oczy, strasznie na następny dzień mnie oczy bolały i wysuszył mi skórę wokół oczu, jak się okazało. W przyszłą sobotę ślub, a ja leczę teraz suchą skórę wokół oczu

[Nemain]

Bielenda, wazelinka do ust (taka w tubeczce) - fajny kolor, ale słabo się trzymał. Sama wazelina nie nawilża, nie przynosi ulgi spierzchniętym ustom, trzeba używać co pięć minut, by było widać jakieś tam efekty. Nie polecam.

[Sybil_]

Napisane przez miszona

Bublem kwietnia okazała się naturalna roślinna farba w kremie Sante Cognac Blonde. Efekt na moich włosach zerowy. Dodam, że mam włosy farbowane na jasny złoty blond, z odrostem 5 cm w kolorze średni blond z lekką siwizną. Farba w ogóle nie złapała, a robiłam wszystko zgodnie z instrukcją. Więcej nie kupię.

ja również zgadzam się co do farb Sante, kiedyś miałam jakiś odcień brązu, trzymałam zgodnie z instrukcją i efekt był zerowy.

[I am Rock]

Lakier do paznokci Lovely Luxe Girl. Ładny, stonowany, chłodny róż ze złotymi drobinkami. Miał być tłem dla innego lakieru. Po powrocie do domu poszukałam opinii. Na jakimś blogu czytam, że to piasek. No nic, zużyję. Wyciągnęłam go dopiero teraz i mało coś mnie nie trafiło. To żaden piasek, tylko matowy lakier. O takiej konsystencji, że ani razu nie udało mi się pomalować paznokcia tak, by wyglądał jako tako. To jest jakaś lakierowa masakra.

[agatanaturalnie]

Zdecydowanie we wrześniu nie polubiłam się z:
1. La Roche Posay Effaclar Duo+ Krem narobił więcej szkody niż pożytku.
2. Sephora The Mascara tusz do rzęs Totalne rozczarowanie. Na szczęście miałam tylko miniaturę.