Rozstanie z facetem XXXVII - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-03-25, 08:00   #1861
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

I humor poszedł się.. dostałam wiadomość od jego rodziny, że wmawiam sobie jakieś bzdury i on nigdy nie mógłby powiedzieć tego wszystkiego. Oni nie słyszeli, aby kiedykolwiek mówił o mnie takie rzeczy. W skrócie przekaz taki: on jest dobry, a Ty jesteś wariatką, ogarnij się. Zaraz wyjdzie na to, że ja go obraziłam i ponizylam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:07   #1862
beznamietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
I humor poszedł się.. dostałam wiadomość od jego rodziny, że wmawiam sobie jakieś bzdury i on nigdy nie mógłby powiedzieć tego wszystkiego. Oni nie słyszeli, aby kiedykolwiek mówił o mnie takie rzeczy. W skrócie przekaz taki: on jest dobry, a Ty jesteś wariatką, ogarnij się. Zaraz wyjdzie na to, że ja go obraziłam i ponizylam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cóż w tej sytuacji należy przestać rozmawiać z jego rodziną na tematy związane z Wami. Nawet jeśli będą pytali dla bezpieczeństwa lepiej nic nie mówić. A na wiadomość, którą dostałaś odpowiedziałabym tylko tyle, że to jest sprawa między Tobą a nim.
beznamietna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:30   #1863
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Lipna, a oni tak nagle sami z siebie napisali? Powiedz cos wiecej. I kto byl nadawca wiadomosci? eh mega przykre.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:43   #1864
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Lipna nie przejmuj sie, zebys Ty widziala co gada na mnie tesciowa, a taka byla kiedys milusia. Co wiecej jej synus tez jej niejednokrotnie ublizal i wyzywal a teraz robi z niego moja ofiare. Zal.
Mayla jak ten randkowicz?
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:43   #1865
qayqa
Zadomowienie
 
Avatar qayqa
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez beznamietna Pokaż wiadomość
Cóż w tej sytuacji należy przestać rozmawiać z jego rodziną na tematy związane z Wami. Nawet jeśli będą pytali dla bezpieczeństwa lepiej nic nie mówić. A na wiadomość, którą dostałaś odpowiedziałabym tylko tyle, że to jest sprawa między Tobą a nim.

A ja bym w ogole nie odpisywala. Co to w ogole a poziom i czelnosc pisac Tobie takie rzeczy. Nie przejmuj sie i 3maj!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
qayqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:45   #1866
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Mówiłam Wam, że spotkałam jego mamę, chyba to było w zeszłym tygodniu. Wtedy się rozpłakałam, ale samo "spotkanie" to było może dwie minuty. Nawet nic wtedy nie powiedziałam poza pojedynczymi słowami. W każdym razie ona wiedziała o całej sytuacji, bo dzwoniła do mnie wcześniej, dowiadywała się, martwiła.. Zawsze była miła, dobra i interesowała się mną. I napisała wczoraj smsa z pytaniem jak się mam. Odpisałam krótko- w końcu to sms- że dziękuję za wiadomość, że tak sobie. Ani się nie żaliłam, ani też nie pisałam sztucznie, że jest super, bo wydawało mi się, że nie muszę przed nią udawać. Wtedy dostałam odpowiedź, że sobie coś wmawiam i sama się ciągnę w dół i trzeba się ogarnąć.. Poczułam się trochę zdezorientowana o co chodzi, zapytałam co ma na myśli. Wtedy dostałam wiadomość, że sobie wymyślam, żebym się pogodziła z rozstaniem, a nie wmawiala, że on powiedział to i tamto, bo ona nigdy czegoś takiego nie słyszała. On w ogóle czegoś takiego nie mógłby powiedzieć. Wiadomość w bardzo oskarzycielskim i trochę chamskim tonie, jakby w ogóle ktoś inny ją pisał.. Nic już nie odpisałam, ale bardzo przykro mi się zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 08:55   #1867
beznamietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Mówiłam Wam, że spotkałam jego mamę, chyba to było w zeszłym tygodniu. Wtedy się rozpłakałam, ale samo "spotkanie" to było może dwie minuty. Nawet nic wtedy nie powiedziałam poza pojedynczymi słowami. W każdym razie ona wiedziała o całej sytuacji, bo dzwoniła do mnie wcześniej, dowiadywała się, martwiła.. Zawsze była miła, dobra i interesowała się mną. I napisała wczoraj smsa z pytaniem jak się mam. Odpisałam krótko- w końcu to sms- że dziękuję za wiadomość, że tak sobie. Ani się nie żaliłam, ani też nie pisałam sztucznie, że jest super, bo wydawało mi się, że nie muszę przed nią udawać. Wtedy dostałam odpowiedź, że sobie coś wmawiam i sama się ciągnę w dół i trzeba się ogarnąć.. Poczułam się trochę zdezorientowana o co chodzi, zapytałam co ma na myśli. Wtedy dostałam wiadomość, że sobie wymyślam, żebym się pogodziła z rozstaniem, a nie wmawiala, że on powiedział to i tamto, bo ona nigdy czegoś takiego nie słyszała. On w ogóle czegoś takiego nie mógłby powiedzieć. Wiadomość w bardzo oskarzycielskim i trochę chamskim tonie, jakby w ogóle ktoś inny ją pisał.. Nic już nie odpisałam, ale bardzo przykro mi się zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może mamusia z synusiem pogadała, że widziała Cię w takim stanie i siadła na niego a on wtedy nawciskał kitów i ubarwił historię całą w ten sposób żebyś wyszła na złą a on taki biedny i niczemu nie winny. Nie odpisuj wcale więcej. Na ulicy chłodne 'dzień dobry' bo trzeba z szacunku i tyle. Ale też co za kobita z tej jego matki.. nie rozumiem po co napisała w ogóle.. heh wielka obrończyni uciśnionego synka. Jaki on biedny ojojoj.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Mówiłam Wam, że spotkałam jego mamę, chyba to było w zeszłym tygodniu. Wtedy się rozpłakałam, ale samo "spotkanie" to było może dwie minuty. Nawet nic wtedy nie powiedziałam poza pojedynczymi słowami. W każdym razie ona wiedziała o całej sytuacji, bo dzwoniła do mnie wcześniej, dowiadywała się, martwiła.. Zawsze była miła, dobra i interesowała się mną. I napisała wczoraj smsa z pytaniem jak się mam. Odpisałam krótko- w końcu to sms- że dziękuję za wiadomość, że tak sobie. Ani się nie żaliłam, ani też nie pisałam sztucznie, że jest super, bo wydawało mi się, że nie muszę przed nią udawać. Wtedy dostałam odpowiedź, że sobie coś wmawiam i sama się ciągnę w dół i trzeba się ogarnąć.. Poczułam się trochę zdezorientowana o co chodzi, zapytałam co ma na myśli. Wtedy dostałam wiadomość, że sobie wymyślam, żebym się pogodziła z rozstaniem, a nie wmawiala, że on powiedział to i tamto, bo ona nigdy czegoś takiego nie słyszała. On w ogóle czegoś takiego nie mógłby powiedzieć. Wiadomość w bardzo oskarzycielskim i trochę chamskim tonie, jakby w ogóle ktoś inny ją pisał.. Nic już nie odpisałam, ale bardzo przykro mi się zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lipna jestem z Tobą Skarbie.. aż się wkur.. jak przeczytałam to wszystko a ten facet to kuźwa frajer i cienias do kwadratu co za typ. No brak mi słów.

Edytowane przez beznamietna
Czas edycji: 2017-03-25 o 08:50
beznamietna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-25, 09:08   #1868
lipnylogin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Przynajmniej coraz częściej widzę, że straciłam osobę, którą kocham, ale bynajmniej nie był to ideał. Przypominają się różne sytuacje i zapala się w głowie lampka "to nie powinno było tak wyglądać". Jasne, że otrzymałam dużo ciepła i czułości, ale niekiedy jak wół ciągnęłam wszystko za dwoje, bo on akurat popadł sobie w marazm i nie obchodziło go nic oprócz własnego "ja". A z jego mamą przechodzę na kontakt w wymiarze "dzień dobry/wszystko dobrze/do widzenia".

Jak u Was dziewczyny?

(Ponownie pomogłyście mi dobrym słowem, nawet sama nie wiem, który to już raz.Dziękuję )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lipnylogin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 09:18   #1869
beznamietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Przynajmniej coraz częściej widzę, że straciłam osobę, którą kocham, ale bynajmniej nie był to ideał. Przypominają się różne sytuacje i zapala się w głowie lampka "to nie powinno było tak wyglądać". Jasne, że otrzymałam dużo ciepła i czułości, ale niekiedy jak wół ciągnęłam wszystko za dwoje, bo on akurat popadł sobie w marazm i nie obchodziło go nic oprócz własnego "ja". A z jego mamą przechodzę na kontakt w wymiarze "dzień dobry/wszystko dobrze/do widzenia".

Jak u Was dziewczyny?

(Ponownie pomogłyście mi dobrym słowem, nawet sama nie wiem, który to już raz.Dziękuję )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ideał to to nie był napewno ale tchórz kurde, żeby swoją winę zasłaniać kobietą. Cieniasek po najniższej linii oporu poszedł zamiast powiedzieć matce żeby się nie wtrącała, bo to nie jej sprawa tylko Wasza... Co to w ogóle za słabiackie manipulacje z jego strony. TCHÓRZ!!! Zjadłabym go za takie akcje a przede wszystkim za to,że miesza wszystkich wokół w to. Jak już się chciał rozejść to niech się zachowa jak facet a nie jak chłopczyk. Zła jestem serio..

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość

Jak u Was dziewczyny?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jadę dziś na spotkanie ze znajomymi ex, bo mnie zaprosili. Ciekawe czy dostanę telefon z darciem za to, że się z nimi spotykam no ale cóż .. to oni zaproponowali a że ich lubię to czemu mam się izolować od ludzi
beznamietna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 15:45   #1870
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Nie, 1,5 miesiąca to maleńko według mnie. Ja jestem o o przeszło pół miesiąca "starsza" a dzisiaj jak się obudziłam parę razy w nocy, to pierwsza myśl- on. Myślę, że nie można tak myśleć, czekać aż minie magiczne 2, 3 czy 4 miesiące z nadzieją, że nastąpi pstryk i zapomnimy. Po prostu Idźmy naprzód i pewnego dnia uznamy, że boli mniej, innego stwierdzimy, że nie myślimy już tak często itd. Będzie dobrze a jak poranek beznamietna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Powiem wam, że ja mam za soba już 4,5 miesiąca a nie bylo tego "pstryk i zapominam" 😂 ale jest na pewno duuuuzo duuuuzo lepiej, juz nie mam pierwszej mysli o nim z rana i wreszcie od 2 tygodni przestal mi się śnić co noc! Za to przyśniło mi się przedwczoraj że poznalam jakiegoś nowego gościa i byłam z nim mega szczęśliwa? Mysliscie że jakieś proroctwo?
Cytat:
Napisane przez beznamietna Pokaż wiadomość
Poranek może być, oczywiście mam doła i nie chce mi się nic robić, ale kieruje się zdrowym rozsądkiem i się zmuszam. Doszłam też do wniosku dziś, że coraz lepiej radzę sobie z dołami, które mnie dopadają. Mam coraz więcej siły podczas takich krytycznych momentów niż kiedyś. Nawet jak z ex byłam to podczas dołów po kłótniach gorzej się czułam i nie mogłam się pozbierać a teraz jakoś sobie radzę. W ogóle czuję, że coraz silniejsza się robię mimo tych chwil o których Wam tu pisze i w których tu zaglądam..
Ja bym właśnie chciała, żeby tak stuknęła magiczna cyfra odmierzająca czas po rozstaniu i żeby wszystko się zapomniało, zresetowało w mojej głowie ech... Na początku po rozstaniu było średnio, ale radziłam sobie ze wszystkim, rozumiałam wszystko, odczuwałam momentami nawet satysfakcję z tego, że z nim nie jestem a teraz po 1,5 miesiąca jak mnie chwyciło..Kiedyś jedna z koleżanek powiedziała, ze właśnie po tym mniej więcej czasie może być najgorzej, bo dociera do Ciebie, że On tak naprawdę nigdy więcej się nie odezwie już, nabywasz świadomość bezpowrotnej utraty tej osoby.. I chyba coś jednak w tym jest co napisała.
Ja muszę zrobić eksperyment.. na tydzień odciąć się od znajomych ex, którzy codziennie się do mnie odzywają.. Zobaczymy czy to mi pomoże jakoś w złagodzeniu tego cierpienia. Być może to, że oni się odzywają tak często, wpływa jakoś łudząco na mnie, że może jednak się jeszcze kiedyś spotkamy. Szukam może przez to jakiejś niepotrzebnej nadziei...
Z dnia na dzień coraz więcej pytań się kłębi, coraz więcej tego wszystkiego..

Ale pochwale się Wam moje gwiazdki, żeeeee ,żeee widzę pozytywny aspekt w sobie po tym związku- wróciło mi poczucie humoru, śmieje się i uśmiecham się, mam chęć zagadać z ludźmi. Związek mnie przytłaczał i zmieniał w mruka a teraz.. to chyba pierwszy namacalny znak,że ten związek był dla mnie toksyczny i mnie blokował.
To ostatnie co mówisz to naprawdę dobry znak i jest się czym chwalić, krok do przodu też tak miałam: nagle zauważyłam jaka jestem radosna (po dłuższym co prawda czasie) i wtedy pomyslalam sobie, że jednak DA SIĘ samemu być szczęśliwym. Oczywiście zdaza się że czuje się samotna i przychodza doły ale po czasie staja się one coraz krótsze i rzadsze i tego wam wszystkim życzę, by smutek wreszcie zniknął na dobre, sio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez sandrasandia
Czas edycji: 2017-03-25 o 15:47
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 17:06   #1871
magda2291
Wtajemniczenie
 
Avatar magda2291
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 784
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII


ex już od tygodnia nie pisze do mnie ani nie dzwoni, a w pracy traktuje mnie jak powietrze i już zdążyłam zapomnieć dźwięk jego głosu. I wiecie, że to cholernie pomaga? Jakoś tak lepiej czuję się kiedy traktujemy się jak zupełnie obcy ludzie, niż wtedy gdy próbował udawać mojego "pseudo przyjaciela". Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Strasznie współczuję tamtej panience, że trafił jej się taki frajer
__________________

Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to,
jak buty potrafią zmienić kobiece życie.


"... czasem ukruszy się dzień,
czasem życie tonami się wali..."
magda2291 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-25, 21:25   #1872
just_wlosy
Zadomowienie
 
Avatar just_wlosy
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez lipnylogin Pokaż wiadomość
Mówiłam Wam, że spotkałam jego mamę, chyba to było w zeszłym tygodniu. Wtedy się rozpłakałam, ale samo "spotkanie" to było może dwie minuty. Nawet nic wtedy nie powiedziałam poza pojedynczymi słowami. W każdym razie ona wiedziała o całej sytuacji, bo dzwoniła do mnie wcześniej, dowiadywała się, martwiła.. Zawsze była miła, dobra i interesowała się mną. I napisała wczoraj smsa z pytaniem jak się mam. Odpisałam krótko- w końcu to sms- że dziękuję za wiadomość, że tak sobie. Ani się nie żaliłam, ani też nie pisałam sztucznie, że jest super, bo wydawało mi się, że nie muszę przed nią udawać. Wtedy dostałam odpowiedź, że sobie coś wmawiam i sama się ciągnę w dół i trzeba się ogarnąć.. Poczułam się trochę zdezorientowana o co chodzi, zapytałam co ma na myśli. Wtedy dostałam wiadomość, że sobie wymyślam, żebym się pogodziła z rozstaniem, a nie wmawiala, że on powiedział to i tamto, bo ona nigdy czegoś takiego nie słyszała. On w ogóle czegoś takiego nie mógłby powiedzieć. Wiadomość w bardzo oskarzycielskim i trochę chamskim tonie, jakby w ogóle ktoś inny ją pisał.. Nic już nie odpisałam, ale bardzo przykro mi się zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Słuchaj..., czy tego chcesz czy nie, to jej syn, więc nie ma w tym dziwnego, że mimo wszystko stoi po stronie swojego dziecka. Myślę, że to normalne. Pamiętam jak ja rozmawiałam z ex teściowa o jej synu i choć była wyrozumiała dla mnie, to jednak zaznaczyła, że to jej syn i ona zawsze będzie za nim. Przytaknęłam jej, bo rozumiem to, że przecież to jej dziecko, dlatego czasem lepiej nie zwierzać się ze wszystkiego rodzicom byłego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
just_wlosy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 21:33   #1873
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Dziewczyny powiedzcie, mam racje czy to ja jestem faktycznie jakas dziwna?

Chyba trafil mi sie control freak. Nawet nie wiem jak mam to ujac w slowa. Nawet nie bylismy jeszcze oficjalnie para, a gosciu chcial mi przetrzepywac telefon i denerwowal sie, kiedy sie nie zgadzalam, bo "na pewno mam cos do ukrycia". Ja wychodze z zalozenia, ze mam prawo do jakiejs prywatnosci? Moze ktos powiedzial mi cos w sekrecie, moze wstydze sie jakichs dawnych wiadomosci? Chcial wiedziec po prostu wszystko, kto mnie zaprasza na fejsie, kto do mnie pisze i co. Na wiadomosci sie nie zgadzalam, wiec wlasnie caly czas obserwowal kto mnie zaprasza. Ale dzisiaj sie miarka przebrala wzial telefon i wszedl w wiadomosci na sile i zobaczyl cos czego nie powinien. Wiadomosci wymieniane sprzed jakiegos czasu (kiedy jeszcze sie z tym obecnym nie spotykalam) z jednym gosciem, z ktorym mialam jedyna w zyciu jednonocna przygode wkur*wil sie nie wiem na co i poszedl do domu Ja w pierwszym momencie zle sie poczulam, jak bym zrobila cos okropnego, zdradzila go, zaczelam do niego pisac i sie tlumaczyc (nie wiem z czego?), w koncu sie wkurzylam i powiedzialam, ze nie chce sie spotykac z kims kto sprawia, ze sie tak czuje i ze jaki w ogole jest jego problem, obrazil sie ze pisalam z kims kilka miesiecy temu? XD a on ze "oo tak, teraz to moja wina/obwiniaj mnie bardziej". I ja tylko takie WTF na twarzy, bo nawet nie wiem za co tu obwiniac, ale OK. Ja po prostu nie rozumiem facetow. Dodam, ze gosciu sam sprawy seksu traktuje bardzo luzno i sam mial sporo panienek, ale ja nigdy sie na ten temat nawet nie wypowiedzialam.
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 22:09   #1874
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Agaciok, sp***dalaj przed nim gdzie pieprz rosnie.
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 23:30   #1875
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Zalamana121 Pokaż wiadomość
Agaciok, sp***dalaj przed nim gdzie pieprz rosnie.
Chyba tak powinnam zrobic

Dziwnie mi sie zrobilo, nie lubie takich sytuacji i rozstawania sie w gniewie; zapytalam czy konczymy to w taki sposob, na co on nie odpisal, bo siedzi sfochany. To ja wkurzona pytam, czy nie ma zamiaru ze mna normalnie rozmawiac, bo uprawialam seks 2 miesiace temu (z tym spotykam sie od miesiaca) i pozostawie to bez komentarza. I usunelam go z fejsa. A ksiaze odpisal, ze on "DZISIAJ ze mna nie ma zamiaru rozmawiac "
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 23:31   #1876
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Nie pisz do niego wiecej bo nie masz sie z czego tlumaczyc. Niepotrzebny Ci taki toksyk.
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-25, 23:43   #1877
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez Zalamana121 Pokaż wiadomość
Nie pisz do niego wiecej bo nie masz sie z czego tlumaczyc. Niepotrzebny Ci taki toksyk.
Juz wiecej nie zamierzam pisac
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 08:38   #1878
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Ale z czego mialabys sie niby tumaczyc? Po akcji z przetrzepaniem mi telefonu gosc by lecial az milo i to ja bym z nim nie chciala rozmawiać. Ba, jakby tylko chciał trzepac, w sensie obwieścił mi zamiar lub się upierał jak z tym fejsbuniem, to już by był mnie skreślony na wieki wieków. Control freak, taaa, zwyczajnie mały szowinista z przedmiotowym podejściem.
Piszesz, że gościa spuścisz ze wspomnieniami i dobrze, ale zauważ jedno: jesteś bardzo miłą dziewczyną o anielskiej cierpliwości. To zasadniczo dobra cecha, tylko trzeba zacząć od siebie. Być miłą, ergo pokochać siebie. Bo inaczej co chwilę będziesz miała takie przypały i tego typu znajomości (miewam czasami jasnowidzenia...) a nie, że nie rozumiesz facetów. Bo jest gros takich, którzy zwyczajnie uszanowaliby Twoje granice i nawet nie wpadli na pomysł próby kontroli Twoich kontaktów (zobacz sama jak to brzmi). Ty tymczasem po naprawdę sporym nadużyciu ze strony chłopa, piszesz do niego i próbujesz wyjaśnić sprawę, strzelam, że kawałkiem duszy wierząc gorąco, że wyjdzie ok i misio będzie nadal kochany. No nie. Rzadko to piszę, ale może poukładaj siebie najpierw, z terapeutą, szczególnie że opisujesz swoje uczucia po gbiewnej reakcji księcia udzielnego a na moje żadnego poczucia winy nie powinnaś mieć ani sekundę. Nie Ty.

Dziewczyny, ja poplynelam weekendowo. Byłam na koncercie New Model Army i widząc pierwszy raz pogujacych ludzi w Johnie Dee (zaiste, to nietypowe w Norge), rzuciłam się do zabawy i wróciłam zachrypnieta, bo zaśpiewałam z Sullivanem chyba wszystko plus poobijana i szczęśliwa. No i wydzierajac się z rozentuzjazmowanego tłumu walnęłam dwa szoty i żyję. Było to jednak mega dziwne uczucie - nie piłam alko baaaaaaardzo długo. Nie smakowało mi przyznam szczerze. Wolę grzeszyc czekoladą
Z newsów to poblokowalam jeszcze pewnego namolnego kretyna (próbował właśnie żałosnej kontroli i wyciągania ze mnie prywatnych szczegółów pod płaszczykiem propozycji sesji zdjęciowej, bo to fotograf) i nadal pisuje z Hiszpanem, tak bez spiny.

Magda2291, konstruktywny wniosek na koniec Jak doczytalam opis zachowania panicza po, to faktycznie powinnaś wiadro szampana wypić na zdrowie że już go nie ma Też współczuję tej dziewczynie...

Sent fra min HUAWEI GRA-L09 via Tapatalk
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 10:26   #1879
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

A Ja mialam pierwszy w swoim zyciu 'one night stand' I doslownie UMIERAM z przedawkowania alko.
Ale odreagowuje eksa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-26, 10:33   #1880
beznamietna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez mayla Pokaż wiadomość
A Ja mialam pierwszy w swoim zyciu 'one night stand' I doslownie UMIERAM z przedawkowania alko.
Ale odreagowuje eksa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe, mayla łączę się z Tobą w bólu. Wczoraj pierwszy raz zabawiłam się od rozstania a dziś od rana głowa kwadratowa
aleeeee....
nie ma tego co by na dobre nie wyszło, bo dziś pierwszy poranek kiedy moją myślą od razu nie był ex tylko wreszcie ja i moja głowa

Edytowane przez beznamietna
Czas edycji: 2017-03-26 o 10:34
beznamietna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 10:35   #1881
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Mayla, opowiedz cos
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 10:36   #1882
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Rozstanie z facetem XXXVII

Eh Nie ma co opowiadac, Jak to Qayqa ujela przelecial mnie pilot z British airways. Doslownie. Wstyd mi dziewczyny, no ale czasu Nie cofne. Pierwszy raz takie cos odwalilam I ostatni!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu

Edytowane przez mayla
Czas edycji: 2017-03-26 o 12:13
mayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 11:49   #1883
Zalamana121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 387
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Fajny? ;D kurde dziewczyny, to chyba nie watek i nie miejsce, ale brakuje mi tego, tych motyli w brzuchu itd
Zalamana121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 11:53   #1884
qayqa
Zadomowienie
 
Avatar qayqa
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Mayla moralniak przejdzie, ale i tak skopie Ci tylek jak przylece dziewczyny motyle znowu sie pojawia na wszystko trzeba czasu.. Ja wczoraj uslyszalam ze on zakochal sie we mnie i szczerze.. Ja tez.. Ale podchodze ostroznie i powoli. Zrozumialam natomiast jak powinien wygladac zwiazek od poczatku: duzo rozmow duzo szczerosci, nieporozumienia tez mielismy i odrazu je wyjasniamy - tak jest naprawde lepiej i zdrowiej! Wszystkie nasze poprzednie zwiazki po cos sie skonczyly - uwierzcie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
qayqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:14   #1885
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Kochane zadnych motyli Nie bylo, to byl totalny wybryk z mojej strony. Pierwszy raz cos takiego odwalilam I ostatni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:15   #1886
qayqa
Zadomowienie
 
Avatar qayqa
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez mayla Pokaż wiadomość
Kochane zadnych motyli Nie bylo, to byl totalny wybryk z mojej strony. Pierwszy raz cos takiego odwalilam I ostatni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mayla moze chociaz na malediwy nas zabierze?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
qayqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:16   #1887
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez qayqa Pokaż wiadomość
Mayla moze chociaz na malediwy nas zabierze?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha no w koncu pilot


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:22   #1888
qayqa
Zadomowienie
 
Avatar qayqa
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 128
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Cytat:
Napisane przez mayla Pokaż wiadomość
Hahahaha no w koncu pilot


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czekaj bo moze ja na wyrost rozumiem, pilot taki z samolotu czy od tv? Hehehehe zartuje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
qayqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:29   #1889
cziki
Zakorzenienie
 
Avatar cziki
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 303
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Qayqa a czego oponujesz? Jeśli facet jest okej, i nie jest to układ na zasadzie, że jest plasterkiem i takim innym niż były to czemu się bronić? Zwracaj tylko uwagę na drobiazgi i jak Ci coś nie pasuje to dawaj mu znać a będzie oki
cziki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-03-26, 12:38   #1890
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII

Słuchajcie jaką mam historię. To nie jest wymysł! Tak było na prawdę...
Otóż podzieliłam się z bardzo przykrą informacją i powiedziałam exowi, że odeszła mi bliska osoba z rodziny.. W rozmowach on oznajmił, że jemu też zmarła bliska osoba i była to jego miłość(ponoć największa w jego życiu). Powiedział, że miało to miejsce 2 tyg temu i słuchajcie.. taki był przeżywający że zaproponował mi relację łóżkową... czaicie? Normalne? Osoba zakochana, cierpiąca proponuje seks? I teraz tak powątpiewam w jego historię, że tak rzeczywiście było bo nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie umiera mi ukochany (tfu oby nigdy), a ja za parę tygodni lecę i exowi proponuje łóżk0...
Seph jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-02 10:32:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:19.