Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 14

[Lusiija]

Napisane przez MrsSeductive

U mnie za oknem też ładna pogoda

Kichnęłam i mnie jajnik zabolał wczoraj miałam podobna sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mi się taka sytuacja przypomniała xDDD Ostatnio robilismy z moim M zakupy spożywcze. Kichnęłam chyba z 4 razy z rzędu, tak stanęłam i przerażona na niego patrzę. A on do mnie co się stało. A ja na to ze jeszcze raz i OB mi wypadnie. Bardzo rozbawiony był xDDD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez Haneczka1122334445

Dzień dobry Byłam rano na ostatniej becie, trzymajcie kciuki bo na tym etapie w tamtej ciąży były już małe przyrosty. Ale mam stracha
Krychulec dopóki nie ma @ jest nadzieja, jeszcze się może coś pokazać Przytulam za to celujesz w najlepszy miesiąc na rodzenie. Teraz się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego najlepszy miesiąc na rodzenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Haneczka1122334445]

Dziewczyny w poniedziałek było 2736 a dzisiaj jest 10020. To chyba dobrze, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez UltraMarryna

A taka ciekawostka: Teoria ze współżycie co 2 dni czy tam robienie jakiś przetrw dla poprawy jakości nasienia to juz mit - obalony. Są badania które dają wynik że regularne współżycie powoduje produkcję mocniejszych plemników a odczekiwanie powoduje że zwiększa się liczba uszkodzonych więc dziewczynki... hulaj dusza zasad nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ukrycie tez post przed moim mężem! ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez PatiPee

Mnie to poród stresuje, jak widze ile tragedii dzieje sie okoloporodowych no i wiem co mnie czeka to przyznam, chciałabym miec to juz za sobą bo w ciazy moge chodzic zwlaszcza w 2 trymestrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oglądałam kiedyś i kobietach uzależnionych od ciąży. Na okrągło zachodziły, bo tak kochały ten stan.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasia1221]

Napisane przez Haneczka1122334445

Dziewczyny w poniedziałek było 2736 a dzisiaj jest 10020. To chyba dobrze, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie teraz już będzie dobrze

Miałam też skoczyć zrobić badanie bhcg ale się boję wyniku i na szczęście zasnęłam z tego wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Lusiija

Ukrycie tez post przed moim mężem! ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------




Oglądałam kiedyś i kobietach uzależnionych od ciąży. Na okrągło zachodziły, bo tak kochały ten stan.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nieeeee no bez przesady🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez Devileek

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się zawsze śmieje ze jestem jedynaczka, bo siostra urodziła sie jak miałam 14 lat. Powiem Wam, ze nie chciałabym tego robić mojemu dziecku i nie dać mu rodzeństwa jeśli mogłabym... Choć z siostra na razie kontaktu super nie mamy..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez PatiPee

O nieeeee no bez przesady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko. Pewnie sama mu wypaplam xDDD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zebra666]

Napisane przez cichazabka

Kasia my wszystkie trzymamy kciuki, żeby kropelka się rozwijała prawidłowo. Lekarz pewnie chciał się pozbyć trudnej ciąży, może się bał. Wiadomo, badania kosztują, ale chyba już lepiej zapłacić niż przechodzić przez takie nerwy :/

Zebra, ja naprawdę rozumiem co przechodzisz. Bardzo się cieszę, że jest tu wysyp kresek i się dziewczynom udaje, ale kurcze, też chciałabym przez to przechodzić. obyśmy i my wkrótce dołączyły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie to mam na myśli. Tutaj przynajmniej wiemy, że każda się stara. Gorzej w realu. Ale staram się szczerze cieszyć szczęściem koleżanek

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez PatiPee

Ja tez rozumiem tą zazdrosc. I wiem, ze jak długo sie nie udaje mozna dostac w glowe,bo nie mamy na to absolutnie wplywu...
Cale zycie uczono nas - bedziesz grzeczny - dostaniesz nagrode, będziesz mial dobre stopnie- pojedziesz na wakacje, w dorosłym zyciu: skonczysz dobra szkole, dasz z siebie wszystko- zdobędziesz dobra pracę... itd, itp.

A tu sie okazuje, ze nie wszystko w zyciu mozemy miec juz, i nie wszystko mozemy zaplanowac, a sa pary które nigdy nie doczekają sie dzieci strasznie to dolujace... i ta mysl -dlaczego nie ja ? Dlaczego musze tak dlugo sie starać a im udalo sie od razu/ a oni nie chcieli i mają troje.....
Z kazda ciąża koleżanek moja frustracja rosła.... i komentarze- a bo Ty za bardzo chcesz , serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można udawać, że się tak bardzo nie chce, ale większość z nas by same siebie okłamywała.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez Lusiija

Ukrycie tez post przed moim mężem! ;D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------




Oglądałam kiedyś i kobietach uzależnionych od ciąży. Na okrągło zachodziły, bo tak kochały ten stan.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko
Ale w sumie nie każda kobieta źle przechodzi ciąże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebra666]

Napisane przez Devileek

Ja przez chwilę myślałam żeby zostać przy jednym dziecku z powodu że ostatnio obserwowałam różne rodzeństwa które się albo do siebie nie odzywają w ogóle albo się kłócą o wszystko ale z racji że sama jestem jedynaczką i wiem że to nie jest łatwe stwierdziłam że nie chce tego dla swojego dziecka i będę chciała ich wychować tak żeby się mogli zawsze wspierać ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie chce żeby syn był sam. Mamy nieciekawą sytuacje rodzinną i fajnie gdyby miał rodzeństwo....

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez Haneczka1122334445

Dziewczyny w poniedziałek było 2736 a dzisiaj jest 10020. To chyba dobrze, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[sunshine16]

Napisane przez zebra666

To nie złośliwa zazdrość tylko taka czemu nie ja no . ..


Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Doskonale to rozumiem...

Napisane przez Haneczka1122334445

Dziewczyny w poniedziałek było 2736 a dzisiaj jest 10020. To chyba dobrze, no nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie

Ja jestem jedynaczką i bardzo chciałabym dać córce w końcu rodzeństwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez cichazabka

Wiesz, ja z bratem zawsze się kłóciłam, ale i tak wolę go mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz kłótnie zawsze jakieś są ale jeśli ktoś się już kłóci o majątek sprawy sobie zakładają nikt nie chce się zająć rodzicami to coś jest nie halo z obojgiem ...

Ja jak patrzę na rzecz rodzeństwo to niby nie ma jakiś konfliktów ale większej więzi też i jest to trochę smutne ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Mi to się wydaje, że jakbym miała już jedno dziecko to bym nie miała takiej spiny żeby drugie urodzić, chociaż fajnie byłoby mieć te dwójkę, żeby kiedyś miały siebie,a tak to się po prostu czasem stresuje, że nigdy nie poczuje co to znaczy być rodzicem i że czegoś tam w życiu zostanę pozbawiona, a nie że sama o tym zdecyduje. Ale tak z drugiej strony widzę, że dużo dziewczyn się tu stara o drugie i jest to dla nich tak samo ważne jak o pierwsze i może też bym tak miała, nie wiem, nie jestem w tej sytuacji więc do końca nie rozumiem, nie macie tak, że jesteście spełnione jako matki, a drugie dziecko jeśli się pojawi to super a jeśli nie to byłoby dramatu?

[Haneczka1122334445]

Ja mam 5 rodzeństwa i mamy super kontakt. Mamy wspólną grupę na fb (do której należy też mama) i nie ma dnia żeby ktoś czegoś tam nie wrzucił. Starsze siostry siedzą za granicą, młodsi bracia mieszkają z rodzicami i na bieżąco wiemy co się u kogo dzieje. Mój mąż ma 3 rodzeństwa i są dla siebie jak obcy ludzie. Spotykają się tylko u rodziców na święta. Ostatnio jak była sprawa do męża brata to ja musiałam dzwonić. Niby jest fajnie, zgrzytów nie ma ale jakoś chęci do rozmowy też nie. Wydaje mi się że to zależy od rodziny i wychowania. Ja mam dwa lata młodszego brata i ciągle się spotykamy, pomagamy i w ogień byśmy za sobą skoczyli, mąż ma dwa lata starszą siostrę i ja wiem więcej od niego co się u niej aktualnie dzieje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cichazabka]

Napisane przez Lusiija

Ja się zawsze śmieje ze jestem jedynaczka, bo siostra urodziła sie jak miałam 14 lat. Powiem Wam, ze nie chciałabym tego robić mojemu dziecku i nie dać mu rodzeństwa jeśli mogłabym... Choć z siostra na razie kontaktu super nie mamy..

Ja z bratem mam fajny kontakt, chociaż ostatnio było trochę gorzej przez jego dziewczynę.
Z siostrą długo nie miałam kontaktu (jest 10 lat starsza i z pierwszego małżeństwa taty), bo jak miała 18 lat to przestała się odzywać. Po chyba 8. latach odnowiła kontakty z nami i jest dobrze. Teraz mamy o czym rozmawiać, z resztą wiele cech mamy wspólnych.

Mąż ma czwórkę rodzeństwa, jest środkowym dzieckiem. Najlepszy kontakt ma chyba z najstarszą siostrą (z resztą długo mieszkał z nią po wyprowadzce rodziców), która mieszka w tym samym mieście. Z bratem gada od czasu do czasu, z drugą siostrą raczej wcale. Jedynie najmłodsza czasem pisze. Ja w sumie najmłodszą lubię najbardziej i ona częściej do mnie się odzywa niż do brata z najstarszą mimo mniejszej różnicy wieku (4 a 8 lat) nie mam o czym gadać.

[Robotek9]

Ooo temat rodzenstwa ja mam mlodszego brata i teraz jest super a za dzieciaka to wiadomobmaz tez ma mlodszego brata ale u nich z kontaktem gorzej

Ja planuje jedno i oby sie choc tyle udalo a jak to sie uda to bedzie czlowiek myślał xD

U mnie zaczyna sie swirowanie po zakupach tak mi sie slabo zrobilo i odbijalo mi sie, na twarzy czerwobe wypieki az i przespalam godzinke... I wez to nie mysl o tym ze moze

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez wynn

Mi to się wydaje, że jakbym miała już jedno dziecko to bym nie miała takiej spiny żeby drugie urodzić, chociaż fajnie byłoby mieć te dwójkę, żeby kiedyś miały siebie,a tak to się po prostu czasem stresuje, że nigdy nie poczuje co to znaczy być rodzicem i że czegoś tam w życiu zostanę pozbawiona, a nie że sama o tym zdecyduje. Ale tak z drugiej strony widzę, że dużo dziewczyn się tu stara o drugie i jest to dla nich tak samo ważne jak o pierwsze i może też bym tak miała, nie wiem, nie jestem w tej sytuacji więc do końca nie rozumiem, nie macie tak, że jesteście spełnione jako matki, a drugie dziecko jeśli się pojawi to super a jeśli nie to byłoby dramatu?

Ja jeszcze jestem w pierwszej ciąży, ale właśnie mam wrażenie, że nieudane starania o drugie dziecko bolałyby trochę mniej niż o pierwsze, bo właśnie byłoby takie poczucie, że i tak jestem mamą i mam chociaż to jedno dziecko. Aczkolwiek nie wiem jak to będzie wyglądało, czasem ciężko przewidzieć swoje myśli za kilka lat

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Robotek9

U mnie zaczyna sie swirowanie po zakupach tak mi sie slabo zrobilo i odbijalo mi sie, na twarzy czerwobe wypieki az i przespalam godzinke... I wez to nie mysl o tym ze moze

Niedługo się okaże

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez zebra666

Dokładnie to mam na myśli. Tutaj przynajmniej wiemy, że każda się stara. Gorzej w realu. Ale staram się szczerze cieszyć szczęściem koleżanek

Ja miałam tak, że przykro było patrzeć na kobiety w ciąży, a widziałam ich dużo będąc w pracy. Ale w końcu tak sobie pomyślałam, że przecież nie znam ich historii - może nie wszystkie zaszły w ciążę od razu, może jedna starała się kilka lat, druga może kilka razy poroniła i teraz doczekała się szczęśliwie ciąży, a trzecia może korzystała z in vitro, bo nie mogła zajść naturalnie. Czasem łatwo jest oceniać i zazdrościć, a nie wiemy kto przez co przeszedł

[zebra666]

Napisane przez wynn

Mi to się wydaje, że jakbym miała już jedno dziecko to bym nie miała takiej spiny żeby drugie urodzić, chociaż fajnie byłoby mieć te dwójkę, żeby kiedyś miały siebie,a tak to się po prostu czasem stresuje, że nigdy nie poczuje co to znaczy być rodzicem i że czegoś tam w życiu zostanę pozbawiona, a nie że sama o tym zdecyduje. Ale tak z drugiej strony widzę, że dużo dziewczyn się tu stara o drugie i jest to dla nich tak samo ważne jak o pierwsze i może też bym tak miała, nie wiem, nie jestem w tej sytuacji więc do końca nie rozumiem, nie macie tak, że jesteście spełnione jako matki, a drugie dziecko jeśli się pojawi to super a jeśli nie to byłoby dramatu?

Mam jedno, ale prawie 10 lat i spina jednak jakaś jest. Teksty, że mam jedno mi nie pomagają, a słyszałam takie.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez carmelove_03

Ja jeszcze jestem w pierwszej ciąży, ale właśnie mam wrażenie, że nieudane starania o drugie dziecko bolałyby trochę mniej niż o pierwsze, bo właśnie byłoby takie poczucie, że i tak jestem mamą i mam chociaż to jedno dziecko. Aczkolwiek nie wiem jak to będzie wyglądało, czasem ciężko przewidzieć swoje myśli za kilka lat

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------


Niedługo się okaże

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------


Ja miałam tak, że przykro było patrzeć na kobiety w ciąży, a widziałam ich dużo będąc w pracy. Ale w końcu tak sobie pomyślałam, że przecież nie znam ich historii - może nie wszystkie zaszły w ciążę od razu, może jedna starała się kilka lat, druga może kilka razy poroniła i teraz doczekała się szczęśliwie ciąży, a trzecia może korzystała z in vitro, bo nie mogła zajść naturalnie. Czasem łatwo jest oceniać i zazdrościć, a nie wiemy kto przez co przeszedł

W pracy się patologii w ciąży naoglądałam i czułam niesprawiedliwość. A z ciąż koleżanek się cieszę, ale i zazdroszczę po cichu.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Robotek9]

Odnosnie kolejnych ciaz mi sie wydaje ze kazda nas staraczke boli tak samo, kazda ma jakis plan wizje rodziny i jak sie nie udaje to boli tak jak przy pierwszym to tak jakby nam bez dziecka ktos mowil ze "ale przeciez mavie siebie i wolnosc cieszcie sie tym", to tak jak mowienie wlasnie "macie juz jedno, cieszcie sie tym"

Wiec kciuki oby nam wszystkim udalo sie jak najszybciej to mozliwe

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Napisane przez Robotek9

Odnosnie kolejnych ciaz mi sie wydaje ze kazda nas staraczke boli tak samo, kazda ma jakis plan wizje rodziny i jak sie nie udaje to boli tak jak przy pierwszym to tak jakby nam bez dziecka ktos mowil ze "ale przeciez mavie siebie i wolnosc cieszcie sie tym", to tak jak mowienie wlasnie "macie juz jedno, cieszcie sie tym"

Wiec kciuki oby nam wszystkim udalo sie jak najszybciej to mozliwe

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

O to! Dokładnie tak trafiłaś z tym w 10!!

Napisane przez wynn

Mi to się wydaje, że jakbym miała już jedno dziecko to bym nie miała takiej spiny żeby drugie urodzić, chociaż fajnie byłoby mieć te dwójkę, żeby kiedyś miały siebie,a tak to się po prostu czasem stresuje, że nigdy nie poczuje co to znaczy być rodzicem i że czegoś tam w życiu zostanę pozbawiona, a nie że sama o tym zdecyduje. Ale tak z drugiej strony widzę, że dużo dziewczyn się tu stara o drugie i jest to dla nich tak samo ważne jak o pierwsze i może też bym tak miała, nie wiem, nie jestem w tej sytuacji więc do końca nie rozumiem, nie macie tak, że jesteście spełnione jako matki, a drugie dziecko jeśli się pojawi to super a jeśli nie to byłoby dramatu?

No właśnie tak to nie działa niestety. Poziom checi jest taki sam. Ale jest pewna roznica pragnąc pierwsze dziecko tak na prawde nie wiesz czego chcesz , przy drugim dopiero wiesz czego tak naprawdę dotyczy to pragnienie. Chęć jest taka sama a przynajmniej jej poziom z tym że nie mając jeszcze dziecka dochodzi ta ciekawość "jak to jest?". Natomiast mając już jedno wiesz jak to wygląda, jakie to jest piękne ale znasz też negatywy takiego stanu rzeczy, a te niestety są i to na tyle duże że niekiedy ludzie już się nie decydują na kolejne dzieciątko
Z takich spostrzeżeń, nie tylko moich to mając już dziecko łatwiej było przy poronieniu, bo tą miłość przelewałam na Alicję i cieszyłam się jeszcze bardziej że ją mam, była mi pocieszeniem w tych trudnych chwilach. Bardzo to pomagało, choć nie wiem jak to jest stracić ciążę nie mając jeszcze dziecka więc nie mam porównania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elizas87]

Błagam pomóżcie bo panikuje.

Okropny ból podbrzusza od 3 dni, dzisiaj boli cały dzień, ból 1 lewej piersi i lekkie rumience.

Czy powinnam się martwić.
W poniedziałek idę do gina ale to będzie mój 23 dzień cyklu. Czy lepiej poczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorotka1066]

Napisane przez PatiPee

Ja tez rozumiem tą zazdrosc. I wiem, ze jak długo sie nie udaje mozna dostac w glowe,bo nie mamy na to absolutnie wplywu...
Cale zycie uczono nas - bedziesz grzeczny - dostaniesz nagrode, będziesz mial dobre stopnie- pojedziesz na wakacje, w dorosłym zyciu: skonczysz dobra szkole, dasz z siebie wszystko- zdobędziesz dobra pracę... itd, itp.

A tu sie okazuje, ze nie wszystko w zyciu mozemy miec juz, i nie wszystko mozemy zaplanowac, a sa pary które nigdy nie doczekają sie dzieci strasznie to dolujace... i ta mysl -dlaczego nie ja ? Dlaczego musze tak dlugo sie starać a im udalo sie od razu/ a oni nie chcieli i mają troje.....
Z kazda ciąża koleżanek moja frustracja rosła.... i komentarze- a bo Ty za bardzo chcesz , serio?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak w temacie to dzisiaj dowiedziałam się że koleżanka z pracy jest w ciąży. Ma 37 lat, niedoczynność tarczycy, Hashimoto i w sumie to nie lubi dzieci, ani nie odczuwa instynktu macierzyńskiego. Bardziej jej facet chciał dziecka. Zabolało mnie to, że powiedziała, że w sumie to.Jeszcze nie zaczęli się starać. Po prostu nie zabezpieczali się, a że widują się tylko w weekendy no i z racji wieku i tarczycy nie spodziewali się, że coś z tego wyjdzie. No i spoko, lubię ich, życzę im jak najlepiej, ale rozwalił mnie tekst, że jeszcze się nie zaczęli starać. A ja, 10 lat młodsza, marzę o dziecku i nie wychodzi. Nie zazdroszczę, ale trochę zbiło mnie to z tropu... a już tak dobrze było z moją głową, a tu kolejny cios...

Ja mam jedną siostrę, skoczyłabym za nią w ogień, dlatego zawsze chciałam mieć więcej niż 1 dziecko. Na ten moment bede szczęśliwa jeśli uda się z jednym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margaa]

Napisane przez Robotek9

Odnosnie kolejnych ciaz mi sie wydaje ze kazda nas staraczke boli tak samo, kazda ma jakis plan wizje rodziny i jak sie nie udaje to boli tak jak przy pierwszym to tak jakby nam bez dziecka ktos mowil ze "ale przeciez mavie siebie i wolnosc cieszcie sie tym", to tak jak mowienie wlasnie "macie juz jedno, cieszcie sie tym"

Wiec kciuki oby nam wszystkim udalo sie jak najszybciej to mozliwe

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Brawo podpisuje się rękami i nogami pod tym co powiedziałaś

Kto dziś testował przyznać się

[wynn]

Ultra może tak, może chęć drugiego dziecka jest po prostu bardziej swiadoma i dlatego taka silna, mam nadzieję, że kiedyś się dowiem

Elizas a nie masz gorączki? Na objawy ciąży to raczej za wcześnie, chociaż są wyjątkowo wrażliwe kobiety i może się do nich zaliczasz? Ja bym sprawdziła, bo skoro coś cię boli, niepokoi, do tego te rumience to lepiej skontrolować może jakaś torbielka ci dokucza?

Co do tej zazdrości to ja praktycznie zawsze ją czuję, niezależnie od tego czy ktoś się starał latami czy zaliczył wpadkę,po prostu fajnie fajnie, ale ja też już bym chciała, ile można słuchać że u wszystkich zaskakuje a u nas dupa blada? :P

A jeszcze odnosząc się do rodzeństwa to niestety nie mam, ale mam bliskiego kuzyna, mam 3 bliskie przyjaciółki od podstawówki z którymi jesteśmy jak siostry więc nie do końca czuję się jedynaczką 😊

[Robotek9]

Ja oszaleje dzis te 6 dni nie czulam nic a dzis jakos mi slabo i cos mnie kluje jakby w srodku przez to ciezej nie myslec
A dzis sie wylenilam do kwadratu, nic nie robilismy z mezem odpoczynek 100 %

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[kasia0912]

Powiem tylko, że druga beta 5184️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez kasia0912

Powiem tylko, że druga beta 5184️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[ParoleParole]

Narobiłam, ale nie mam nic do dodania dzisiaj
Jutro będzie nowy kolejny dzień i na wszystkie problemy i smutki spojrzymy inaczej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez Robotek9

Ja oszaleje dzis te 6 dni nie czulam nic a dzis jakos mi slabo i cos mnie kluje jakby w srodku przez to ciezej nie myslec
A dzis sie wylenilam do kwadratu, nic nie robilismy z mezem odpoczynek 100 %

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

Tym razem zaskoczyło. Nie może być inaczej no!

Napisane przez kasia0912

Powiem tylko, że druga beta 5184️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Ja juz po prysznicu, czekalam na ten moment dzisiaj jutro dzien zaplanowany ale mysle co by tu z niedziela zrobic

Wysłane z mojego COL-L29 przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Sunshine kiedy testujesz??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz