2019-09-05, 10:03 | #1051 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
2019-09-05, 13:19 | #1052 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Zdziwilabys sie, mam tutaj wiecej welnianych zimowych plaszczy, niz mialam w Polsce.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-09-05, 20:58 | #1054 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Slow fashion
No zdziwiło mnie to, jakoś tak nie pomyślałam
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
2019-09-06, 11:14 | #1055 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
W ciagu dnia przewaznie w najzimniejsze zimowe dni bywa te 5-8 stopni chociaz, ale z rana, kiedy jestem w drodze do pracy jest 1-3, a odczucie takiej temperatury, to jak w Polsce z -10 albo i jeszcze zimniej. I nie ma ogrzewania w mieszkaniach, wiec wracam z pracy do domu i dalej marzne, jedynie moge sie ratowac klimatyzacja w salonie, elektrycznym kocem i grzejnikiem olejowym w sypialni, za to w lazience nie mam sie czym wspomagac, to branie prysznica to koszmar. Lodowaty koszmar.
A lato jak lato, podobne do polskiego z ostatnich 10 lat, 25-35 stopni, temperatury rzedu 40+ nie trafiaja sie codziennie, rekordowy upal kojarze 46 stopni, ale to potrwalo tylko jeden dzien.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-09-06, 11:16 | #1056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
Podpinam sie, bo idea fast fashion zupelnie mi nie lezy. Mam tendencje do zakochiwania sie w swoich ubraniach na amen i nosze je, dopoki sie doslownie nie rozpadna. Ktos wspominal o Mango, jeden z moich najukochanszych t-shirtow kupilam w tym sklepie 7 lat temu (jak nie lepiej) i nadal ma sie dobrze. Widac, ze nie jest pierwszej nowosci, ale posluzy mi jeszcze mam nadzieje pare lat. Biala pare skorzanych tenisowek nosze przez jakies 2/3 roku i od dobrych 4 lat mam te sama.
Ogolnie lubie planowac zakupy i inwestowac w jakosciowo dobrze rzeczy, ktore nie wyjda z mody za dwa sezony. Czaje sie na jakas rzecz to chodze do sklepu poprzymierzac, przeczestuje internety w poszukiwaniu promocji, zastanawiam sie i konsultuje, az w koncu kupuje. Do konca roku mam trzy zakupy zaplanowane: 1. Plaskie buty z kotami 2. Welniana sukienka 3. Wisiorek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-06, 11:17 | #1057 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2019-09-06, 11:26 | #1058 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
Kiedys mialam cala szafe wypchana po brzegi sieciowkami. Inna sprawa, ze jakosc spada na leb na szyje i w tej chwili nie jestem w stanie znalezc czy to w mango czy zarze zamiennikow. Potem sie zorientowalam, ze jak kupie dajmy na to lepszej jakosci torebke fajnej firmy, ktora cos soba reprezentuje to nie mam potrzeby szukac nastepnej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-06, 11:35 | #1059 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Slow fashion
Dla mnie kupowanie mało,i rzadko to nic nowego, bo odkąd się sama ubieram tak kupuje, a jak byłam mała to nic nie było i po starszej siostrze większość ciuchów miałam.
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
2019-09-07, 08:18 | #1060 |
Okrutna, podła i zła
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 15 518
|
Dot.: Slow fashion
A ja ostatnio poluje na OLX i allegro na perełki sprzed 5-6 lat np. z Zary. Wtedy kiedy jakość była zdecydowanie lepsza. A co gorsza poluje na te rzeczy, które już miałam ale z jakiegoś powodu je sprzedałam ( jakieś chwilowe odkorowanie ). I jedną z nich złapałam i już mam w domu
|
2019-09-07, 09:52 | #1061 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
2019-09-07, 19:18 | #1062 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 1 345
|
Dot.: Slow fashion
To prawda, ze jakosc w Zarze spada. Podobnie w H&M. Niestety jakosc drozszych marek tez podupadla w ciagu ostatnich lat. Zawsze trzeba czytac sklady.
__________________
http://instagram.com/healthylifeconcept_pl/ |
2019-09-08, 08:04 | #1063 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Slow fashion
Dlatego ja mam rzeczy, które mają 6 lat i więcej. Jeśli chodzi np. o okrycia wierzchnie to nie wyobrażać sobie żeby miały mi służyć krócej niż 6-10 lat.
Oddałam moje ulubione buty do się shoe spa Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2019-09-08, 11:32 | #1064 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
To bylo dwa lata temu, zrazilam sie do tego stopnia, ze wiecej juz nigdy nic tam nie kupie.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2019-09-08, 21:29 | #1066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 253
|
Dot.: Slow fashion
Z chęcią dołączę do Waszego grona.
Modą interesuje się od dziecka, a to z uwagi na to, że moja mama jest krawcową. Także kroje, faktury, składy materiałów to miałam opanowane będąc jeszcze dzieciakiem. Szkoda tylko, że dostępność materiałów, produktów w tamtych czasach nie pozwalała zaszaleć. Wracając do tematu to nie mam określonego stylu ubioru, choć bliżej mi do klasyki biała koszula, tshirt dżinsy, cygaretki, ubrania lekko taliowane, ale nie obcisłe, prześwitujące, czasem mogę się skusić na lekki oversize. Nie mam żadnych ciuchów z logami, napisami, rysunkami, napami, ćwiekami, brokatem, perełkami, falbankami, plisami. Wzory, które toleruję to groszki i paski. Krótko mówiąc pewnie powiewa nudą, ale w tym czuje się dobrze. Kolorystyka chłodna, choć zdecydowana (granat, biel, fuksja, butelkowa zieleń, morski, bordo...). Od 2 lat kompletuje szafę. Pozbywam się ciuchów ze słabym składem (sprzedaję za gorsze 5-10 zł) a kupuję kilka sztuk rocznie coś lepszego, bardzo uniwersalnego. Wszystko w ramach rozsądku, bo wydanie na T-shirt 200 zł to dla mnie przesada. Szukam bardziej niszowych firm (najczęściej polskich), aczkolwiek czasem i tam ceny są kosmiczne, a kroje chyba dla jakiś influencerek, które latają cały rok bez biustonosza, albo z frywolnie odsłoniętymi plecami itp., bo pracują głównie z domu. Ciągle szukam jakiegoś balansu pomiędzy cena, jakością, a krojem. Owszem mam teraz na oku dwie rzeczy, ale cena trochę mnie odstrasza i nie wiem czy warto. Jedna lniana kopertowa bluzka 190 zł, a druga bawełniana koszula z grubszej tkaniny z krytą listwą 250 zł ....może poczekam pół roku na jakąś wyprzedaż. Najgorzej u mnie z butami. Mam ich bardzo mało i są słabej jakości. Trampki, klapki, sandały, botki i adidasy. Tak mam tylko 4 pary butów. Nie noszę obcasów. Nie wliczam klapek kąpielowych i kapci. Zimą kozaki ostatni raz założyłam 3 lata temu i nadawały się po 2 latach do kosza, a z uwagi na słabe zimy to nie kupowałam nowych. Mam szeroką stopę i wystające kostki u małych palców zatem dobór obuwia to dla mnie mordęga. Kiedyś miałam Conversy (za ciasne), kozaki Baty (rozpadły się po 3 miesiącach), adidasy Pumy (starte po roku) botki Wojasa (ciasne, niewygodne), baleriny Maciejka (niewygodne)...a buty Ecco czy ryłko stylistycznie mi nie pasują. Nie wiem totalnie jakich firm szukać. Z ubrań brakuje mi swetra (chętnie kaszmirowy), kurtko-płaszcza z wełną, dżinsów, sukienki (tu już upatrzyłam sobie) a na przyszły rok strój kapielowy, szorty z lnem. Jak macie jakieś sklepy do polecenia z chęcią poczytam. Odkąd mam duużo mniej ciuchów lepiej się czuję, łatwiej mi skomponować strój i nie ma tak, że czegoś np. przez rok nie założyłam, więc nie wydałam pieniędzy w błoto. Przede wszystkim ciuch ma być wygodny tym się kieruję przy zakupie, następnie patrzę na kolor, skład i krój. |
2019-09-09, 09:20 | #1067 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
|
2019-09-09, 10:54 | #1068 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
Nie wiem czy to sie tak oplaca. Szukac dobrej jakosci materialow, potem prosic mame. Ja mam w kazdym razie zle doswiadczenia z korzystaniem z uslug krewnej krawcowej. Nie do konca zrobila tak jak chcialam, byly poprawki, ona stracila cierpliwosc, ja tez. Z butami u mnie ciezko, bo niestety jestem z tych, co buty kochaja i kolekcjonuja. Bez chwalenia sie, ale naprawde jestem zadowolona z mojej malej kolekcji. Obiecalam nie kupowac wiecej czarnych szpilek, bo w tym temacie jestem urzadzona na dlugie lata. Brakuje mi za to dobrej pary botkow do kostki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-09-09, 11:06 | #1069 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 253
|
Dot.: Slow fashion
Jedyne, co moja mama może mi uszyć to jakąś sukienkę koktajlową prosząc ją o to z ponad pół roku, a i tak nie będzie tak, jakbym chciała, bo zrobi po swojemu, by jej było łatwiej. Ma już swoje lata i jeśli chodzi o szycie dla znajomych oraz rodziny to raczej ma tego dość, więc raczej unikam korzystania z jej usług. Ewentualnie czasem mi coś skróci, zwęży, ale to też raz do roku. Sama nawet dla siebie nie szyje, choć mogłaby zwlaszcza, że z jej wymiarami ciężko coś kupić. Może gdyby była 15 lat młodsza miałaby wiecej weny, energii i chęci. Teraz odlicza czas do emerytury i świętego spokoju. Jak byłam dzieckiem to nawet ze skrawków szyła mi frotki, opaski, breloczki hehe piękne czasy. Później ceny poszły w górę i za dobry materiał trzeba było
też słono zapłacić to człowiek kupował jakieś szmatki na lokalnym ryneczku ze kilka złotych. |
2019-09-09, 12:14 | #1070 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Spodnie z lnu. Doslownie sie rozdarly na udach w kilku miejscach. Mialam je reklamowac, ale za bardzo nie mialam czasu podjechac do sklepu i stwierdzilam, ze moj czas jest wiecej wart, niz $40, ktore za nie zaplacilam. Mialam tez inne spodnie od nich, z suwakiem na boku, ktory sie popsul przy pierwszym noszeniu
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-09-09, 12:21 | #1071 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
|
|
2019-09-09, 12:22 | #1072 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Jesli mozesz nosic tenisowki, to Superga sa szerokie.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2019-09-09, 12:44 | #1073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Slow fashion
Raczej zbyt masywne i zbyt sportowo-uniseksowe dla mnie. Pasuja mi jedynie Ziane Lacoste, ale one sa z kolei waskie, udalo mi sie znalezc tylko jedna pare na wyprzedazy, ktora jest z jakiegos powodu szersza, inne wersje tego samego modelu sa o wiele za waskie na mnie. A w Conversach to juz w ogole wygladam, jakbym szla w pole kartofle zbierac.
|
2019-09-09, 13:32 | #1074 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
Mozesz sobie sprawdzic firme Veja. U mnie sie zrobily bardzo popularne ostatnio. Przymierzalam sie do zakupu, ale wlasnie zbyt szerokie sie okazaly, a wcale nie mam zbyt waskiej stopy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-09, 13:55 | #1075 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
|
|
2019-09-09, 16:26 | #1076 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
2019-09-10, 02:04 | #1077 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
https://www.marcs.com.au/clothing/po...5487/?clr=NAVY I stalo sie to samo, po jednym czy dwoch zalozeniach zaczely sie robic dziury w tkaninie. Bylo to doslownie $160 wyrzucone w bloto, fatalna jakosc. Damskie ubrania Marcs wcale nie sa lepsze. Kolezanka miala jedwabna koszule, ktora sie znosila po kilku zalozeniach (prala ja recznie), sweterki po miesiacu noszenia 2 razy w tygodniu wygladaja jak ze smietnika. Jedynie damskie bluzki z wiskozy w miare daja rade, mam trzy i jakos sie trzymaja, ale faktem jest, ze noszone byly maksymalnie kilka razy i uprane recznie. Mam tez od nich spodnie garniturowe, ale jeszcze ich nie nosilam i prawde mowiac troche sie boje, bo mialam spodnie ich "siostrzanej" marki David Lawrence, kupione na wyprzedazy (oryginalnie kosztowaly prawie $300) i jakosc jest fatalna, porozciagaly sie do tego stopnia, ze doslownie wygladaja jak dwa rozmiary za duze, przez to z kolei szwy zaczely puszczac. I nie mowie tutaj o kilku latach noszenia, mialam te spodnie na tylku maksymalnie kilkanascie razy i teraz nadaja sie jedynie do wyrzucenia Ja jednak zostane przy moim Review, wiekszosc starszych juz ubran nadal wyglada jak nowa. Plaszcze czy kurtki wystarczy raz na pare miesiecy "ogolic" golarka do ubran i posluza mi co najmniej pare lat.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2019-09-10, 11:17 | #1078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
Mam problem z tshirtami. Nie wiem do ktorego sklepu pojsc po zwykle bawelniane koszulki. Lubie look pt bialy tshirt i jeansy boyfriendy, ale znalezc gore, ktora sie nie rozpadnie/rozciagnie/odbarwi po kilku praniach to ogromne wyzwanie. Mam T-shirt z Ralph Lauren po exie, ktory uzywam jako pizame. Wlasnie o taka jakosc mi chodzi, juz dawno zapomnialam o facecie, a koszulka nadal w swietnym stanie. Tylko ze styl RL to niestety nie moja bajka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-10, 11:48 | #1079 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Slow fashion
Cytat:
Edytowane przez chimay Czas edycji: 2019-09-10 o 11:50 |
|
2019-09-10, 12:19 | #1080 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Slow fashion
W tej chwili jedyna biala koszulke mam z H&M (wiem, wiem czego sie spodziewalam) i po kilku razach pod pachami zrobily sie brazowe plamy, ktorych nie da sie nijak doprac. Nie wiem w ogole skad taki kolor. Poza tym dekolt sie rozciagnal i teraz siega niebezpiecznie nisko. Z kolei z wiskoza mam bardzo dobre doswiadczenia, mam rzeczy prane chemicznie po kilkadzisiat razy i dalej sa okej. Moze w pralce by sie inaczej zachowaly, ale pisze na metkach zeby prac w pralni, wiec nie ryzykuje. Zajrze do Massimo Duti, dzieki za cynk.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.