Wczesna ciąża? Bardzo proszę o pomoc.

[femmemarth90]

Dzień dobry, nigdy bym się nie spodziewała, że założę wątek na forum i będę pytać obcych kobiet o poradę, ale potrzebuję chyba dobrego słowa, bo odchodzę od zmysłów.

15 czerwca miałam ostatnią miesiączkę. Z racji, że staraliśmy się o dziecko, 15 lipca wykonałam dwa testy ciążowe - oba wyszły pozytywne. Objawy miałam wszystkie takie, jak na miesiączkę - czyli w moim przypadku tylko bolał mnie brzuch w ten charakterystyczny sposób, jak przed okresem. Do tego doszły zawroty głowy, zauważyłam również, że mam nabrzmiałe piersi - aczkolwiek nie odczuwam żadnego bólu z tym związanego.

21 lipca wybrałam się do ginekologa. Lekarz powiedział, że to, jak wygląda macica, wskazuje na ciążę, ALE - na USG niczego nie było widać. Usłyszałam, że jest to prawdopodobnie bardzo wczesna ciąża, dlatego jej nie widać (po dacie ostatniej miesiączki stwierdził, że to jak najbardziej możliwe), jednak trzeba wykluczyć również ciąże pozamaciczną albo inne nieprzewidziane sytuacje. Dostałam skierowanie na badanie bety - dzisiaj je zrobiłam po raz pierwszy, ale wynik dostanę dopiero wieczorem. Lekarz kazał mi je powtórzyć w poniedziałek. Na drugą wizytę do ginekologa mam się zgłosić na początku sierpnia.

Bardzo mnie martwi to, że ja praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży - oprócz tego, że mam spuchnięte piersi, nie mam miesiączki i czasami kręci mi się w głowie, co wcale chyba nie musi być związane z ciążą stricte, czuję się jak najbardziej dobrze. Funkcjonuję normalnie, zauważyłam, że jestem bardziej wrażliwa na zapachy, ale sama już nie wiem, czy to siła psychiki, czy faktycznie to się dzieje. Nie zbiera mi się na wymioty, nie mam mdłości - nic z tych rzeczy. Lekarzowi wspomniałam jedynie, że momentami silnie boli mnie podbrzusze - powiedział, że to jak najbardziej dobrze, bo świadczy to o tym, że macica się powiększa. Natomiast zaniepokoiło go to, że nie mam żadnych symptomów takich, jak wymioty lub mdłości właśnie, bo brak tego często świadczy o tym, że dzieje się coś niedobrego.

Miałyście może do czynienia z taką sytuacją? Czy to możliwe bym przechodziła ciążę bez żadnych "poważniejszych" objawów? Na odchodne od lekarza usłyszałam, że "traktuje siebie Pani tak, jakby była Pani w ciąży". Przyznam szczerze, że naczytałam się w internecie o ciąży pozamacicznej i innych zagrożeniach, to, że nie przechodzę potencjalnej ciąży "książkowo" jeszcze bardziej mnie nakręca i wariuję z tego wszystkiego. Panicznie się boję, że coś jest nie tak, tym bardziej, że marzyłam o zobaczeniu dwóch kresek na teście.

[j_fly]

Napisane przez femmemarth90

Dzień dobry, nigdy bym się nie spodziewała, że założę wątek na forum i będę pytać obcych kobiet o poradę, ale potrzebuję chyba dobrego słowa, bo odchodzę od zmysłów.

15 czerwca miałam ostatnią miesiączkę. Z racji, że staraliśmy się o dziecko, 15 lipca wykonałam dwa testy ciążowe - oba wyszły pozytywne. Objawy miałam wszystkie takie, jak na miesiączkę - czyli w moim przypadku tylko bolał mnie brzuch w ten charakterystyczny sposób, jak przed okresem. Do tego doszły zawroty głowy, zauważyłam również, że mam nabrzmiałe piersi - aczkolwiek nie odczuwam żadnego bólu z tym związanego.

21 lipca wybrałam się do ginekologa. Lekarz powiedział, że to, jak wygląda macica, wskazuje na ciążę, ALE - na USG niczego nie było widać. Usłyszałam, że jest to prawdopodobnie bardzo wczesna ciąża, dlatego jej nie widać (po dacie ostatniej miesiączki stwierdził, że to jak najbardziej możliwe), jednak trzeba wykluczyć również ciąże pozamaciczną albo inne nieprzewidziane sytuacje. Dostałam skierowanie na badanie bety - dzisiaj je zrobiłam po raz pierwszy, ale wynik dostanę dopiero wieczorem. Lekarz kazał mi je powtórzyć w poniedziałek. Na drugą wizytę do ginekologa mam się zgłosić na początku sierpnia.

Bardzo mnie martwi to, że ja praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży - oprócz tego, że mam spuchnięte piersi, nie mam miesiączki i czasami kręci mi się w głowie, co wcale chyba nie musi być związane z ciążą stricte, czuję się jak najbardziej dobrze. Funkcjonuję normalnie, zauważyłam, że jestem bardziej wrażliwa na zapachy, ale sama już nie wiem, czy to siła psychiki, czy faktycznie to się dzieje. Nie zbiera mi się na wymioty, nie mam mdłości - nic z tych rzeczy. Lekarzowi wspomniałam jedynie, że momentami silnie boli mnie podbrzusze - powiedział, że to jak najbardziej dobrze, bo świadczy to o tym, że macica się powiększa. Natomiast zaniepokoiło go to, że nie mam żadnych symptomów takich, jak wymioty lub mdłości właśnie, bo brak tego często świadczy o tym, że dzieje się coś niedobrego.

Miałyście może do czynienia z taką sytuacją? Czy to możliwe bym przechodziła ciążę bez żadnych "poważniejszych" objawów? Na odchodne od lekarza usłyszałam, że "traktuje siebie Pani tak, jakby była Pani w ciąży". Przyznam szczerze, że naczytałam się w internecie o ciąży pozamacicznej i innych zagrożeniach, to, że nie przechodzę potencjalnej ciąży "książkowo" jeszcze bardziej mnie nakręca i wariuję z tego wszystkiego. Panicznie się boję, że coś jest nie tak, tym bardziej, że marzyłam o zobaczeniu dwóch kresek na teście.

Ja nie miałam żadnych klasycznych objawów. Jedynie brak miesiączki, nerwowość i senność. Mdłości w ogóle się nie pojawiły. Na pierwszą wizytę poszłam w 6 tyg. ciąży (wcześniej zrobiłam 3 pozytywne testy), wszystko już było widać i słychać (serce).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Moje pierwsze symptomy: nerwowość, wrażliwość na zapachy i zmęczenie. Mdłości przyszły później, wymiotów nie było wcale. Nie stresuj się na zapas. We wczesnej ciąży niektórzy lekarze nie potrafią zauważyć nic w USG. Znam przypadek kiedy dziewczyna dostała skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie, bo wg lekarza zarodek był martwy, poszła dzień przed terminem zabiegu do innego, żeby potwierdzić (akurat do mojej pani doktor która jest świetnym diagnostą i ma nowoczesny sprzęt) i w maju jej córka skończyła 3 lata.

[goslawka]

Uszy do góry jeśli to jest bardzo wczesna ciaza to możesz jeszcze nie mieć innych objawów mi zaczęły się dopiero ok 8-9 tc. I jak wyszła beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[femmemarth90]

Napisane przez goslawka

Uszy do góry jeśli to jest bardzo wczesna ciaza to możesz jeszcze nie mieć innych objawów mi zaczęły się dopiero ok 8-9 tc. I jak wyszła beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Beta wyszła 7307. Teraz w poniedziałek idę znowu na pobranie krwi i zobaczymy. Dzięki za słowa pocieszenia, trochę się boję, tym bardziej, że ja naprawdę funkcjonuje normalnie i przez większość czasu czuję się "jak gdyby nigdy nic".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebluberryyum]

Napisane przez femmemarth90

Beta wyszła 7307. Teraz w poniedziałek idę znowu na pobranie krwi i zobaczymy. Dzięki za słowa pocieszenia, trochę się boję, tym bardziej, że ja naprawdę funkcjonuje normalnie i przez większość czasu czuję się "jak gdyby nigdy nic".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez obaw, ja nie mialam zadnych objawow ciazy oprocz bolu piersi. Nigdy nie mialam tez mdlosci czy nie bylam senna i funkcjonowalam normalnie. Bez paniki i bez stresu odczekaj do nastepnej wizyty, uwazaj na siebie i tyle ja mam dokladnie ta sama sytuacje. Bylam wczoraj na sor bo Pani doktor nie mogls potwierdzic czy to ciaza czy moze cysta.. w szpitalu zrobili badanie ktore rowniez niz wiecej nie wykazalo. Beta rosnie, i po prostu ze wzgledu na wczesny etap ciąży bardzo trudno cokolwiek potwierdzic.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz