Aniołki z masy solnej.

[Titania]

Bardzo sympatyczne aniołki, takie w swoim charakterystycznym stylu. zadziorne troche a diabełek to chyba dla rownowagi

[Kissi]

Titania

[ulla6]

Slodkie aniolki bardzo ciekawe pomysly

[rebell2]

Witaj! Piękne solniaczki Ci wychodzą. Najbardziej podobają mi się te z wyrazem zdziwienia na twarzy. Słodziutkie.

[Kissi]

Fajnie, że się podobają

[Noami]

super aniolkibardzo oryginalne
tez sie mam zabrac w koncu za mase ale cos schodzi,
milo widziec cos nowego
diabelek bomba!!!

[Kissi]

Dziękuję Noami

[sparx]

jejku jakie cudne te figurki solniaczki
sa po prostu swietne jak je sie robi? chyba trzeba tez miec troche talentu do takich rzeczy watpie czy ja bym sama cos takiego stworzyla
ale naprawde pełen podziw

[Juliab2]

Kissi śliczne aniołki i diabełek który jest dla mnie Numerem 1
W zeszłym roku próbowałam z masy solnej coś wylepić ale wszystko poszło do śmieci oprócz serca Wczoraj trochę lepiłam i wyszła mi mała mysz podobna do słonia, kaczka która miała być bukietem róż, kotek, i moje chyba najładniejsze dzieło : kotek w ramce Jak je pomaluje to dam linka, pójdę za twoim przykładem i je lakierami do paznokci pomaluje
Przy okazji dla ozdoby na kształt choinek, gwiazdek, dzwonków i domków z foremek zrobiłam z masy solnej, w 3 zrobiłam dziurki żeby powiesić na żyłce, ładnie to wygląda
Pozdrawiam serdecznie !

[Kissi]

Dzięki dziewczyny za miłe komentarze Żeby lepić nie trzeba być manualnym geniuszem, ale cierpliwość się przydaje - za każdym razem jak lepię, to się utwierdzam w przekonaniu, że mi jej brak

[falubaz]

świetne wręcz cudowne ja chcę takiego

[Kissi]

Uf, uf mam wakacje!
Obiecuję, że wykorzystam wolny czas i coś ulepię. A wtedy na pewno będą zdjęcia.

[iwoh]

Kissi tak krótko się piecze te aniołki??? Ja czytałam kiedyś, że kilka godzin.
A czy ten wątek umarł?

[Kissi]

Witaj iwoh Wątek zamarł, fakt. Ale obiecuję, że wkrótce nastąpi reanimacja. Już niebawem...Ja piekę krótko, dlatego, że w termoobiegu i w wysokiej temperaturze, a wtedy "dochodzą" szybciej. Niektórzy wypiekają w zaledwie ciepłym piekarniku, nawet z uchylonymi drzwiczkami, podobno wtedy nie pękają. Każdy ma swoje nawyki. Pozdrawiam!

[iwoh]

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że odpisałaś Kissi, bo już myślałam, że tu nikt nie zajrzy! Twoje aniołki są naprawdę piękne. Ja się dopiero przymierzam, do zrobienia jakiegoś. Muszę poszukać najpierw przepisu na masę solną.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

A próbowałaś kiedyś robić te anioły z masy z mąki kukurydzianej? Podobno nie trzeba jej wypiekać. Figurki schną sobie na powietrzu.

[kaczuszka81]

Napisane przez Kissi

Witaj iwoh Wątek zamarł, fakt. Ale obiecuję, że wkrótce nastąpi reanimacja. Już niebawem...Ja piekę krótko, dlatego, że w termoobiegu i w wysokiej temperaturze, a wtedy "dochodzą" szybciej. Niektórzy wypiekają w zaledwie ciepłym piekarniku, nawet z uchylonymi drzwiczkami, podobno wtedy nie pękają. Każdy ma swoje nawyki. Pozdrawiam!

Ja również mam piekarnik z termoobiegiem ale wypiekam 2-3 godziny. I anioła jednego lepię około godziny oczywiście małego - takiego jak dłoń.
A ostatnią pannę robiłam ponad 3 godziny.

Pozdrawiam serdecznie

[tylko na chwile]

Napisane przez Kissi

Dziękuję Brydziu

Aniołki lepi się bardzo szybko, zajmuje mi to około 10 minut.
Wszystko to kwestia wprawy.
Później wypieka się je w piekarniku, mniej więcej 7 do 10 minut

Maluję je zwykłymi farbkami, brokatem w kleju, lakierami do paznokci a nawet czasami służą mi do tego cienie do powiek.

Oczywiście te, których już nie używam
Oczy najlepiej wychodzą namalowane eyelinerem

moja siostra tez lepiła aniołki z masy solnej i mam jeszcze kilka sztuk jej autorstwa w pokoju. Jednak jej zajmowało więcej czasu doprowadzenie aniołka do ostatecznej wersji.
Otóż nie uzywała piekarnika. Lepiła je z masy solnej a później kładła na brystol lub pokrywke od pudełka po butach i umieszczała na kaloryferze.
Tak 2-3 dni to schło (po Twojej wypowiedzi widze że to wieczność) a później malowała je farbami do szkła jak sądzę (gdyż lubiła też malowac szkło).
Tak czy siak chciałam dodać że Twoje są urocze i milutko że takie minki im robisz. A powiedz sprzedajesz je???

[kalinkii]

No to ja się pochwalę swoimi aniołami,które ostatnio wypiekłam w piekarniku,a później pomalowałam
Dwa już zapakowałam na prezent w folię

[Jaga Baba]

Fajnie ,ze znalazłam Twój wąteczek!! Ja również mam wielką słabość do aniołków..kolczyki tez czasem ukręcę ;-)Teraz ogarnęła mnie pasją papierkowa..ale ja lubię wyzwania
Piękne aniołki,chociaż diabełek z pierwszej strony też słodki