Dwóch chłopaków w moim sercu co mam robić??

[Dorcas97]

Mam problem bo nie wiem którego z chłopaków wybrać. Od początku może zaczne. Chodziłam z moim byłym już chłopakiem P troche ponad rok i rozstalismy sie w nowy rok 2019, ponieważ jakos od pazdziernika 2018 zaczelo sie miedzy nami powaznie psuc. Juz przed wakacjami miałam takie mysli ze go nie kocham ze to nie jest to ale byłam z nim bo przy nim moglam czuć sie mega swobodnie w kazdej sytuacji (tak to jeden z tych zwiazkow gdzie mozna puszczac bąki, robic miny, zle wygladac, miec tluste włosy i sie nie przejmowac), byłam z nim dalej bo super dogadywałam sie z jego rodziną i znajomymi (sama mam tylko jedna przyjaciółkę, a z rodziny to gadam tylko z babcia i troche z mamą. Ojciec to tyran i ma wy☠☠☠ane). Ale od wrzesnia poszłam do innej pracy gdzie poznałam K, z ktorym powoli złapałam kontakt. Najpierw zaczelismy pisac ze sobą, pozniej jakos pod koniec listopada zaczelismy gadac przez telefon i on mnie bardzo wspierał m.in. w okresie kiedy P na mnie krzyczał, szarpal mnie był ciagle nie miły i kiedy juz nawet nie chcialam sie z nim spotykac. Zaczelam za to spotykac sie z K jako koledzy. Najpierw mowilam P o tym ze sie widze z K ale po kolejnej awanturze że nie było mnie o 5 min więcej niz mówiłam albo jak nie odpisywałam przez 10min na jego wiadomosci, przestałam mu mówic. Spotykałam sie z K po kryjomu bo bardzo chcialam miec z nim kontakt. Nic nie robiliśmy oprocz rozmowy i troche sie przytulalimy ale nic wiecej bo dalej mialam chłopaka. W koncu powiedzialam P że ma czas zeby sie zmienic do konca grudnia bo nie zostawie go na lodzie przed swietami i nowym rokiem i że rozstaniemy się po nowym roku jesli sie nie zmieni. Staral sie kilka dni a pozniej znowu to samo. W pierwszy dzien swiat powiedziałam mu że go chyba juz nie kocham i chce sie z nim rozstac. Dotarło do niego to wszystko i zaczął plakac okropnie i blagac o szanse. Powiedzialam ze juz za duzo miał szans i moze do siebie wrocimy, moze to tylko przerwa ale musze to zrobic i 1 stycznia sie rozstalismy. Zapewniał mnir że dalej bedzie walczyl ale juz 3 powiedział że nie moze tak dluzej i konczy tą znajomosc. W miedzy czasie K bardzo mnie wspieral, zapomnialam napisac też że na poczatku grudnia wyznal mi miłość i caly czas jest mocno zakochany we mnie. Pocałowalismy sie juz po rozstaniu z P. I jakis czas sie jeszcze spotykalismy i calowalismy i w pracy tak samo ale mialam tez ciagle kontakt z P i w koncu zdecydowalam sie sprobowac z P na nowo bo brakowalo mi tej swobody która przy nim czuje. K sie załamał chociaz mówilam mu juz daaaawno że nic do niego nie czuje, ze mi sie nie podoba, że te pocałunki znacza dla mnie co innego niz dla niego i żeby przejrzał na oczy bo ja czuje ze go wykorzystuje. K oczywiscie uwaza ze tak nie jest i dalej ze mna rozmawia i sie stara. A ja głupia nie wiem co mam zrobic. W tej chwili sytuacja wyglada tak, że spotykam sie z P, nie jesteśmy razem i nie chce sie z nim całowac ani dotykac a seksu to nie uprawialam od listopada, a z K jest tak, że marzę o tym żeby mnie dotknał, jak w pracy chociaz lekko mnie złapie za reke to czuje sie błogo ale jednocześnie dalej mi sie srednio podoba i czuje ze do siebie nie pasujemy ale to o nim mysle caly czas jak jestem nawet z P i chce tylko zeby P poszedl ode mnie zebym mogla zadzwonic do K. Juz nie wiem co mam robić. Ciagle zmieniam zdanie. Nie wiem czy wszystko dobrze napisalam bo mam strasznie dużo mysli ale tak mniej więcej wyglada sytuacja. Którego mam wybrac? Boje sie ze w koncu zostane sama poza tym wybierajac jednego ranie drugiego a zależy mi na P i na K

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Jeśli nie wiesz kogo wybrać, to daj spokój im obu.

[TakaSamaInna]

Którego wybrać? Żadnego. Z P od dawna się nie układa i nawet jak się spotykacie to i tak nie czujesz tego czegoś. K traktujesz jak ścierkę do podłogi, a zależy Ci tylko na jego adorowaniu.

[nalezedociebie]

Nie wybieraj żadnego. Ponadto bardzo źle traktujesz K, wykorzystujesz go.

[Paprotka_]

Znaleźć trzeciego. Serio.

[heavy13]

Ten K to zabaweczka do Twojego dowartościowania się, typowa kobieta, jara Cię po prostu, że on się na Ciebie napala, a wiesz, że go nie chcesz tak naprawdę.

Drugi P to typowy badboy, ma Cię pewnie w dvpie, ale jak chcesz odejść to w sumie nie chce mu się szukać nic innego i zrobi jakąś scenkę :P

Tak bym to widział.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez heavy13

Ten K to zabaweczka do Twojego dowartościowania się, typowa kobieta, jara Cię po prostu, że on się na Ciebie napala, a wiesz, że go nie chcesz tak naprawdę.

Drugi P to typowy badboy, ma Cię pewnie w dvpie, ale jak chcesz odejść to w sumie nie chce mu się szukać nic innego i zrobi jakąś scenkę

Tak bym to widział.

Nie uogolniaj. Nie ma czegoś takiego jak "typowa kobieta".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorcas97]

Właśnie nie wiem czy nie zaczynam czegoś czuć do K a P mnie tylko irytuje ale cieżko mi skonczyc z życiem którem z nim miałam. Wiec spotykam sie z P ale myśle tylko o tym kiedy pojedzie do domu żebym mogła zadzwonic do K

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

No własnie jest trzeci. Brat K xD Który ma dziewczyne, nie zwraca na mnie uwagi w żaden sposob ale straaaasznie mi sie podoba wiec boje sie że nawet jak cos bedzie z K to za bardzo bedzie mi sie podobał jego brat B.

Wiem że to wszystko chore ale przysiegam, takiej jazdy emocjonalnej nigdy nie miałam

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Dorcas97

Właśnie nie wiem czy nie zaczynam czegoś czuć do K a P mnie tylko irytuje ale cieżko mi skonczyc z życiem którem z nim miałam. Wiec spotykam sie z P ale myśle tylko o tym kiedy pojedzie do domu żebym mogła zadzwonic do K

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

No własnie jest trzeci. Brat K xD Który ma dziewczyne, nie zwraca na mnie uwagi w żaden sposob ale straaaasznie mi sie podoba wiec boje sie że nawet jak cos bedzie z K to za bardzo bedzie mi sie podobał jego brat B.

Wiem że to wszystko chore ale przysiegam, takiej jazdy emocjonalnej nigdy nie miałam

Twoim problemem jest to że Ty chyba nie potrafisz żyć bez faceta i bez atencji. Powinnaś najpierw ogarnąć siebie a potem brać się za relacje damsko-męskie

[martaakow]

Ale drama

Piszesz o pracy, więc 15 lat chyba nie masz, a dziwne, bo tego bym się spodziewała po takich zachowaniach.

I wydaje mi się, że coś Ci się pomyliło w tytule. Napisałaś "Dwóch chłopaków w moim sercu", a chyba powinnaś napisać "Dwóch chłopaków w mojej D.", nie będąc oczywiście zbyt dosłowną - przenośnia jedynie.

Bo dokładnie tam ich masz i latasz do tego, który obecnie bardziej Cię adoruje i błaga o Twoją atencję, ale tak naprawdę nie chcesz żadnego z nich i zabawiasz się jednym i drugim.

Z Twoim byłym rozbawiło mnie, że 1 stycznia zerwaliście, on Cię błagał o powrót, a 3 stycznia powiedział, że musi skończyć raz na zawsze Waszą relację. W międzyczasie (2 dni!!!) Ty już zapomniałaś o nim, zajmując się tym drugim.
W 2 dni zapomnieć o byłym i rozstaniu z nim to wyczyn godny demencji starczej, która chyba Cię nie dotyczy.

Zostaw jednego i drugiego i lepiej nie szukaj trzeciego. Zajmij się sobą i zastanów się, czy lubisz być sama ze sobą. Nie? To polub i dopiero wtedy szukaj faceta, bo inaczej będziesz ciągnęła dramę za dramą i wypisywała na wizażu kolejne tematy o nieszczęśliwych związkach i trudnych wyborach.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez martaakow

Ale drama

Piszesz o pracy, więc 15 lat chyba nie masz, a dziwne, bo tego bym się spodziewała po takich zachowaniach.

I wydaje mi się, że coś Ci się pomyliło w tytule. Napisałaś "Dwóch chłopaków w moim sercu", a chyba powinnaś napisać "Dwóch chłopaków w mojej D.", nie będąc oczywiście zbyt dosłowną - przenośnia jedynie.

Bo dokładnie tam ich masz i latasz do tego, który obecnie bardziej Cię adoruje i błaga o Twoją atencję, ale tak naprawdę nie chcesz żadnego z nich i zabawiasz się jednym i drugim.

Z Twoim byłym rozbawiło mnie, że 1 stycznia zerwaliście, on Cię błagał o powrót, a 3 stycznia powiedział, że musi skończyć raz na zawsze Waszą relację. W międzyczasie (2 dni!!!) Ty już zapomniałaś o nim, zajmując się tym drugim.
W 2 dni zapomnieć o byłym i rozstaniu z nim to wyczyn godny demencji starczej, która chyba Cię nie dotyczy.

Zostaw jednego i drugiego i lepiej nie szukaj trzeciego. Zajmij się sobą i zastanów się, czy lubisz być sama ze sobą. Nie? To polub i dopiero wtedy szukaj faceta, bo inaczej będziesz ciągnęła dramę za dramą i wypisywała na wizażu kolejne tematy o nieszczęśliwych związkach i trudnych wyborach.

Trzeci już nawet istnieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86375237]Trzeci już nawet istnieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Och, nie doczytałam wcześniej.
Teraz to już gimnazjalna drama pełną gębą.
Ciekawe, czy jest też czwarty - aktor z ulubionego serialu. Niby jej nie dostrzega, ale ona za nim szaleje i pewnie kiedyś będą razem.

[nalezedociebie]

Napisane przez Dorcas97

Właśnie nie wiem czy nie zaczynam czegoś czuć do K a P mnie tylko irytuje ale cieżko mi skonczyc z życiem którem z nim miałam. Wiec spotykam sie z P ale myśle tylko o tym kiedy pojedzie do domu żebym mogła zadzwonic do K

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

No własnie jest trzeci. Brat K xD Który ma dziewczyne, nie zwraca na mnie uwagi w żaden sposob ale straaaasznie mi sie podoba wiec boje sie że nawet jak cos bedzie z K to za bardzo bedzie mi sie podobał jego brat B.

Wiem że to wszystko chore ale przysiegam, takiej jazdy emocjonalnej nigdy nie miałam

Ile Ty masz lat?

Ogarnij najpierw swoje emocje.

[TakaSamaInna]

Napisane przez nalezedociebie

Ile Ty masz lat?

Ogarnij najpierw swoje emocje.

Jeśli w nicku jest rocznik to 21, a po pisaniu i dramie można by ocenić na 12-16.

Autorko, nie bądź z żadnym. Daj sobie czas np. z 3 miesiące na pobycie ze samą sobą, a dopiero potem weź się za szukanie faceta jak będziesz go potrzebować.

[heavy13]

Wiecie co? To ja jednak nie szukam już dziewczyny..... a przynajmniej nie młodszej niż przed 30 haha

[nalezedociebie]

Napisane przez TakaSamaInna

Jeśli w nicku jest rocznik to 21, a po pisaniu i dramie można by ocenić na 12-16.

Autorko, nie bądź z żadnym. Daj sobie czas np. z 3 miesiące na pobycie ze samą sobą, a dopiero potem weź się za szukanie faceta jak będziesz go potrzebować.

Dokładnie, brzmi jak 12- latka, więc bardzo mnie to zdziwiło.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez heavy13

Wiecie co? To ja jednak nie szukam już dziewczyny..... a przynajmniej nie młodszej niż przed 30 haha

Rozumiem, że to ironia

[ponton_powietrzny]

Pisałaś, że P. cię szarpał, czyli pewnie jakiś toksyczny typ. Jak dla mnie, to powinnaś nie zaczynać nic nowego po rozstaniu z P., bo jesteś totalnie rozchwiana emocjonalnie. Zaczęło się psuć z P., to znalazłaś K., żeby się jakoś pocieszyć, a teraz latasz między nimi dwoma i nic nie wiesz. Olej ich obu, zostań sama na jakiś czas, poukładaj sobie wszystko, ochłoń. Jak już zaczniesz mieć jasne, związkowe priorytety, to dopiero wtedy zacznij się z kimś spotykać. Polecam.

[Dorcas97]

Oo dziękuję. W końcu odpowiedź bez jadu, hejtu i domniemań ile mam lat ))