Pierwsza wizyta u ginekologa na nfz

[blueon]

Hej! Do tej pory chodziłam do ginekologa prywatnie, chociaż i tak nigdy nie miałam żadnego leczenia, ponieważ wszystko jest dobrze jeśli chodzi o stan zdrowotny. Ale każda kontrola, a później dobór tabletek antykoncepcyjnych był prywatnie.

Nie jestem zadowolona z aktualnego lekarza i postanowiłam zmienić, a koleżanka poleciła mi swojego ginekologa, ale na nfz. Zapisałam się i mam w tym miesiącu wizytę.
Idę do niego głównie dlatego, że kończą mi się tabletki przepisane przez poprzedniego, prywatnego ginekologa.
Nie wiem, czy chciałabym je zmieniać, jest to do przedyskutowania, bo jednak jakieś skutki uboczne mam.

Więc głupie pytanie - jak wygląda pierwsza wizyta u lekarza na nfz? Prywatnie zapisywałam się na konkretną rzecz - albo na usg, albo po receptę, albo konsultacje. Badana byłam w wakacje i chyba nie czuję potrzeby powtórzenia ich, wszystko jest okej.
Ale chciałabym podjąć temat cytologii, której nigdy nie miałam robionej. Są na to jakieś osobne zapisy, prawda?

Czego mogę się spodziewać na pierwszej wizycie? Będę wtedy w trakcie krwawienia z odstawienia i nie wiem, czy mam się przygotować na jakieś badanie?
Idę tam tylko po receptę na tabletki, więc chyba lekarz nie będzie chciał mnie zbadać, prawda?

[theali]

Napisane przez blueon

Hej! Do tej pory chodziłam do ginekologa prywatnie, chociaż i tak nigdy nie miałam żadnego leczenia, ponieważ wszystko jest dobrze jeśli chodzi o stan zdrowotny. Ale każda kontrola, a później dobór tabletek antykoncepcyjnych był prywatnie.

Nie jestem zadowolona z aktualnego lekarza i postanowiłam zmienić, a koleżanka poleciła mi swojego ginekologa, ale na nfz. Zapisałam się i mam w tym miesiącu wizytę.
Idę do niego głównie dlatego, że kończą mi się tabletki przepisane przez poprzedniego, prywatnego ginekologa.
Nie wiem, czy chciałabym je zmieniać, jest to do przedyskutowania, bo jednak jakieś skutki uboczne mam.

Więc głupie pytanie - jak wygląda pierwsza wizyta u lekarza na nfz? Prywatnie zapisywałam się na konkretną rzecz - albo na usg, albo po receptę, albo konsultacje. Badana byłam w wakacje i chyba nie czuję potrzeby powtórzenia ich, wszystko jest okej.
Ale chciałabym podjąć temat cytologii, której nigdy nie miałam robionej. Są na to jakieś osobne zapisy, prawda?

Czego mogę się spodziewać na pierwszej wizycie? Będę wtedy w trakcie krwawienia z odstawienia i nie wiem, czy mam się przygotować na jakieś badanie?
Idę tam tylko po receptę na tabletki, więc chyba lekarz nie będzie chciał mnie zbadać, prawda?

U mnie pierwsza wizyta to był wywiad, badanie (z USG), cytologia i wypisanie recepty. Po pół roku krótka rozmowa + wypisanie recepty. Rok od pierwszej wizyty - znów USG i cytologia.

O cytologię nie musiałam się prosić (wręcz dostałam ochrzan na stwierdzenie, że jeszcze nie miałam robionej), ale słyszałam, że różnie z tym bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Weź na wizytę wyniki badań od poprzedniego lekarza. Nowy lekarz może będzie chciał zrobić swoje, może wystarczą mu te zrobione u innego lekarza. Z cytologią też różnie bywa, niektórzy lekarze kierują na to gdzieś indziej, niektórzy pobierają w gabinecie. Dopóki nie pójdziesz to się nie dowiesz jak tam jest, po prostu nie ma reguły, że na nfz to jest tylko i wyłącznie tak, nie inaczej.
Myślę, że lekarz, który widzi cię po raz pierwszy będzie chciał cię zbadać.

Jeśli to koleżanka poleciła ci tego lekarza, to proponuję ją zapytać jakie tam panują zasady.

[blueon]

Koleżanka tam chodzi z powodów zdrowotnych, więc to też jest trochę inaczej. Ja się wybieram jako kompletnie zdrowa osoba, która chce kolejną receptę.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Trudno powiedzieć. Przede wszystkim lekarz przeprowadzi z tobą wywiad. Może też chcieć zrobić ci usg, jeżeli ma aparat na miejscu (kiedyś trafiłam na takiego na nfz co nie miał). Co do cytologii u mojego lekarza wykonuje je współpracująca z nim położna zazwyczaj w godzinach porannych czy wieczornych w jego gabinecie, kiedy on już nie przyjmuje. Lekarz może cię również skierować na cytologię (jak i inne badania) do osobnego punktu diagnostycznego. Myślę, że sama wizyta ci wiele rozjaśni. Nie bój się pytać na miejscu