Bierzemy tabletki antykoncepcyjne i NIE jesteśmy w ciąży-wątek ANTYschizowy ;) cz.VII

[martaakow]

Napisane przez rudyliisek

Cześć dziewczynki przylazłam tutaj ze swoją schizą...tzn. mam nadzieje, że ze schizą. Szukam pocieszenia bo nie mam z kim o tym pogadac biorę tabletki Vibin od 9 miesięcy, wszystko ogólnie super od samego początku, nie dokuczały mi żadne skutki uboczne. Teraz, przy dziewiątym blistrze zaczęły strasznie boleć mnie piersi. Może bym się tak tym nie przejęła gdyby nie fakt, że do krwawienia jeszcze 11 dni (od trzech miesięcy przychodzi jak w zegarku), nie przypominam sobie żeby tak długo przed przerwą zaczęły mnie boleć. Owszem, pobolewały ale nie tak mocno i nie tak długo przed końcem blistra (zostało mi 7 tabsów do przerwy). Schizuje tak ponieważ ostatni mój stosunek był w Sylwestra czyli ponad dwa tygodnie temu, to było szóstego dnia przerwy. Nie pominęłam żadnej tabletki, co prawda brałam w różnych odstępach czasowych ale zawsze między 13:30, a 16:00, nie było żadnej biegunki, wymiotów, nie brałam nic co mogłoby osłabić tabsy. Od kilku dni odczuwam też tępy ból podbrzusza, jak na okres ale nie uprzykrza mi to jakoś życia. Najbardziej nurtuje mnie skąd taki ból piersi? Też tak macie po drugim rzędzie z blistra? Uspokójcie mnie bo chyba umrę ze strachu, a wizja robienia testu tak mnie paraliżuje, że chyba bym szybciej zemdlała niż doczekała wyniku. Chyba trzeba zrezygnować z seksu bo człowiek się wykończy
Siedzę i co chwilę je macam czy dalej bolą, oglądam sutki pod lupą.. idiotka...

Może Ci lekko rosną od hormonów.
Jak tak miałam, też mnie bolały trochę.
Zwykle rosną na początku brania antykoncpcji hormonalnej, ale może zaczęły na Ciebie trochę inaczej działać (ale nie że przestały!) i teraz Ci się to trafia.

Sprawdź też na wszelki wypadek, czy nie zrobiły Ci się jakieś guzki (niekoniecznie muszą być groźne) - np. włókniaki często bolą. Jeśli nigdy się nie badałaś i nie wiesz jak, idź do ginekologa.

Aha, ciąża to na 1000% nie jest.

[Adrianna_8]

Napisane przez rudyliisek

Cześć dziewczynki przylazłam tutaj ze swoją schizą...tzn. mam nadzieje, że ze schizą. Szukam pocieszenia bo nie mam z kim o tym pogadac biorę tabletki Vibin od 9 miesięcy, wszystko ogólnie super od samego początku, nie dokuczały mi żadne skutki uboczne. Teraz, przy dziewiątym blistrze zaczęły strasznie boleć mnie piersi. Może bym się tak tym nie przejęła gdyby nie fakt, że do krwawienia jeszcze 11 dni (od trzech miesięcy przychodzi jak w zegarku), nie przypominam sobie żeby tak długo przed przerwą zaczęły mnie boleć. Owszem, pobolewały ale nie tak mocno i nie tak długo przed końcem blistra (zostało mi 7 tabsów do przerwy). Schizuje tak ponieważ ostatni mój stosunek był w Sylwestra czyli ponad dwa tygodnie temu, to było szóstego dnia przerwy. Nie pominęłam żadnej tabletki, co prawda brałam w różnych odstępach czasowych ale zawsze między 13:30, a 16:00, nie było żadnej biegunki, wymiotów, nie brałam nic co mogłoby osłabić tabsy. Od kilku dni odczuwam też tępy ból podbrzusza, jak na okres ale nie uprzykrza mi to jakoś życia. Najbardziej nurtuje mnie skąd taki ból piersi? Też tak macie po drugim rzędzie z blistra? Uspokójcie mnie bo chyba umrę ze strachu, a wizja robienia testu tak mnie paraliżuje, że chyba bym szybciej zemdlała niż doczekała wyniku. Chyba trzeba zrezygnować z seksu bo człowiek się wykończy
Siedzę i co chwilę je macam czy dalej bolą, oglądam sutki pod lupą.. idiotka...

Też brałam vibin i też mnie przy nich bardzo bolały piersi. Taki skutek uboczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[monia1748]

Dziewczyny to jeszcze raz ja!

Biorę fervex 3 razy dziennie, do tego raz na godzinę Orofar Max, dużo herbaty z cytryną oraz miodem i kawy.
Dzisiaj jestem przy ostatniej tabletce ale będę łączyła opakowania z pominięciem przerwy.
Czy to wpłynie na tabletki i powinnam się dodatkowo zabezpieczyć czy nie?

[Adrianna_8]

Napisane przez monia1748

Dziewczyny to jeszcze raz ja!

Biorę fervex 3 razy dziennie, do tego raz na godzinę Orofar Max, dużo herbaty z cytryną oraz miodem i kawy.
Dzisiaj jestem przy ostatniej tabletce ale będę łączyła opakowania z pominięciem przerwy.
Czy to wpłynie na tabletki i powinnam się dodatkowo zabezpieczyć czy nie?

Nie, nie wpływa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Hej Wam



Biorę tabletki już długo ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji. Połączyłam opakowania i przy pierwszej tabletce z tego drugiego moje tabletki leżały w torebce obok nagrzanego czajnika w którym zagotowała się woda, to było dosłownie 2 centymetry od niego. Pozniej opakowanie było rozgrzane. Uprawiałam seks ale tylko na początku bez prezerwatywy. Czy powinnam wymieć opakowanie na nowe?

[Adrianna_8]

Napisane przez zagubiona_ja_

Hej Wam



Biorę tabletki już długo ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji. Połączyłam opakowania i przy pierwszej tabletce z tego drugiego moje tabletki leżały w torebce obok nagrzanego czajnika w którym zagotowała się woda, to było dosłownie 2 centymetry od niego. Pozniej opakowanie było rozgrzane. Uprawiałam seks ale tylko na początku bez prezerwatywy. Czy powinnam wymieć opakowanie na nowe?

Nie, nie ma potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Nawet jeśli bardzo mocno by się nagrzały? Czytałam w sieci, że to może osłabić działanie a nawet dezaktywować substancje czynne i jestem w kropce...

Myślisz, że powinnam się dodatkowo zabezpieczać do końca tego opakowania?

[Limonka2738]

Napisane przez zagubiona_ja_

Nawet jeśli bardzo mocno by się nagrzały? Czytałam w sieci, że to może osłabić działanie a nawet dezaktywować substancje czynne i jestem w kropce...

Myślisz, że powinnam się dodatkowo zabezpieczać do końca tego opakowania?

Zależy o jakiej temperaturze mówimy.

Ja na przykład dla pewności już bym wymieniła i nie trzymam ich nigdy blisko źródeł ciepła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wibovit]

Dziewczyny, w związku z plamieniami podczas brania Kontraceptu ginekolog zmienił mi tabletki na Belarę. Powiedział, żebym pierwszą tabletkę Belara wzięła w pierwszy dzień krwawienia z odstawienia i wtedy będę zabezpieczona. W ulotce jest napisane, że w przypadku zmiany można wziąć po normalnej tygodniowej przerwie. I teraz nie wiem, brać w ten pierwszy dzień krwawienia czy jednak po 7 dniach...
A jeśli wezmę w pierwszy dzień krwawienia, to i tak będę chciała skrócić kolejną przerwę o 2 dni, bo jednak będę chciała powrócić do brania tabletki w tym samym dniu tygodnia i to będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez wibovit

Dziewczyny, w związku z plamieniami podczas brania Kontraceptu ginekolog zmienił mi tabletki na Belarę. Powiedział, żebym pierwszą tabletkę Belara wzięła w pierwszy dzień krwawienia z odstawienia i wtedy będę zabezpieczona. W ulotce jest napisane, że w przypadku zmiany można wziąć po normalnej tygodniowej przerwie. I teraz nie wiem, brać w ten pierwszy dzień krwawienia czy jednak po 7 dniach...
A jeśli wezmę w pierwszy dzień krwawienia, to i tak będę chciała skrócić kolejną przerwę o 2 dni, bo jednak będę chciała powrócić do brania tabletki w tym samym dniu tygodnia i to będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrób jak uważasz. Przerwę można dowolnie skracać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_madame_m_]

Pod koniec poprzedniego opakowania zaczęłam symbolicznie plamić. Teraz jestem na 11 tabletce i niestety sytuacja zaczęła się od nowa (od wczoraj), ale teraz symboliczne plamienie zmieniło się na solidne. Nie mam żadnych objawów takich jak bóle brzucha, które zawsze mam, a tabletki biorę książkowo, bez ryzykownych sytuacji.

Chciałabym się upewnić - mimo to antykoncepcja jest zachowana i zachowywać się tak jakby nic się nie działo? Tż nie przeszkadza czy jest krew czy nie oraz nie widzi powodu, żeby z tej okazji używać prezerwatyw nawet dla pozornej higieny. Do gina idę tak czy siak, bo już mija pół roku, więc chyba szykuje się zmiana tabletek.

[malootka]

Napisane przez _madame_m_

Pod koniec poprzedniego opakowania zaczęłam symbolicznie plamić. Teraz jestem na 11 tabletce i niestety sytuacja zaczęła się od nowa (od wczoraj), ale teraz symboliczne plamienie zmieniło się na solidne. Nie mam żadnych objawów takich jak bóle brzucha, które zawsze mam, a tabletki biorę książkowo, bez ryzykownych sytuacji.

Chciałabym się upewnić - mimo to antykoncepcja jest zachowana i zachowywać się tak jakby nic się nie działo? Tż nie przeszkadza czy jest krew czy nie oraz nie widzi powodu, żeby z tej okazji używać prezerwatyw nawet dla pozornej higieny. Do gina idę tak czy siak, bo już mija pół roku, więc chyba szykuje się zmiana tabletek.

Antykoncepcja jest zachowana.

[wibovit]

Napisane przez _madame_m_

Pod koniec poprzedniego opakowania zaczęłam symbolicznie plamić. Teraz jestem na 11 tabletce i niestety sytuacja zaczęła się od nowa (od wczoraj), ale teraz symboliczne plamienie zmieniło się na solidne. Nie mam żadnych objawów takich jak bóle brzucha, które zawsze mam, a tabletki biorę książkowo, bez ryzykownych sytuacji.

Chciałabym się upewnić - mimo to antykoncepcja jest zachowana i zachowywać się tak jakby nic się nie działo? Tż nie przeszkadza czy jest krew czy nie oraz nie widzi powodu, żeby z tej okazji używać prezerwatyw nawet dla pozornej higieny. Do gina idę tak czy siak, bo już mija pół roku, więc chyba szykuje się zmiana tabletek.

Miałam też takie plamienie w tym cyklu, po dłuższym braniu tabletek. Poszłam do ginekologa i powiedział, że wszystko jest w porządku, po prostu tabletki nie trzymały mi cyklu i zmienił mi na inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Ehh proszę o radę.

Spotkała mnie taka a nie inna sytuacja, że mam wątpliwości co do mojego zabezpieczenia, a trafił mi się przygodny seks więc tym bardziej się schizuje.

Po połączeniu dwóch opakowań bez robienia przerwy zażyłam tabletkę w czwartek, tabletki z piątku i soboty były nagrzane więc dla pewności od wczoraj mam nowe opakowanie ale jestem już maksymalnie poschizowana, że coś pokrecilam.

Z nowego blistra wyjęłam tabletki z czw, pt i sb tak żeby mi się nie myliło bo chyba nie powinnam zażywać 21 tabl z poprzedniego opakowania, 3 z kolejnego i 21 z nowego? Dobrze zrobiłam?

Druga sprawa jest taka, że wczoraj z nerwów usnęłam i nie pamiętam chwili jak brałam tabletkę. Chyba zrobiłam to na spiąco bo w opakowaniu jej nie ma.

Czy dla świętego spokoju mogę zażyć dzisiaj dodatkową tabletkę z tych 3 które wyciągnęłam z nowego opakowania? To nic nie pokręci?

[Adrianna_8]

Napisane przez _madame_m_

Pod koniec poprzedniego opakowania zaczęłam symbolicznie plamić. Teraz jestem na 11 tabletce i niestety sytuacja zaczęła się od nowa (od wczoraj), ale teraz symboliczne plamienie zmieniło się na solidne. Nie mam żadnych objawów takich jak bóle brzucha, które zawsze mam, a tabletki biorę książkowo, bez ryzykownych sytuacji.

Chciałabym się upewnić - mimo to antykoncepcja jest zachowana i zachowywać się tak jakby nic się nie działo? Tż nie przeszkadza czy jest krew czy nie oraz nie widzi powodu, żeby z tej okazji używać prezerwatyw nawet dla pozornej higieny. Do gina idę tak czy siak, bo już mija pół roku, więc chyba szykuje się zmiana tabletek.

Ochrona zachowana, ale warto się zbadać i się obgadać ew. zmianę tabletek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wibovit]

Napisane przez Adrianna_8

Zrób jak uważasz. Przerwę można dowolnie skracać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czy rozpoczęcie kolejnego opakowania bez 7-dniowej przerwy czyli Belary od razu po ostatniej tabletce Kontraceptu będzie dobrym rozwiązaniem? Wtedy nie będę musiała kombinować że skracaniem przerw i to chyba byłoby wygodniejsze. Tym bardziej, że chciałabym być cały czas zabezpieczona i się nie zastanawiać czy jest ok.

Tak w ogóle, Belara są mocnymi tabletkami? Ktora to generacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez wibovit

A czy rozpoczęcie kolejnego opakowania bez 7-dniowej przerwy czyli Belary od razu po ostatniej tabletce Kontraceptu będzie dobrym rozwiązaniem? Wtedy nie będę musiała kombinować że skracaniem przerw i to chyba byłoby wygodniejsze. Tym bardziej, że chciałabym być cały czas zabezpieczona i się nie zastanawiać czy jest ok.

Tak w ogóle, Belara są mocnymi tabletkami? Ktora to generacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdź w internecie .

Jeśli tabletki maja ten sam skład hormonalny to możesz zrobić przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wibovit]

Napisane przez Adrianna_8

Sprawdź w internecie .

Jeśli tabletki maja ten sam skład hormonalny to możesz zrobić przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mogę też nie zrobić przerwy, tyko wziąć 2 opowania pod rząd, później 7dniowa przerwa i kolejne opakowanie i skuteczność będzie zachowana? 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez wibovit

Ale mogę też nie zrobić przerwy, tyko wziąć 2 opowania pod rząd, później 7dniowa przerwa i kolejne opakowanie i skuteczność będzie zachowana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Hej dziewczyny, to jeszcze raz ja.

Jestem mega poschizowana sytuacją w której się znalazłam i bardzo Was proszę o obiektywną ocenę jak duże jest ryzyko i zagrożenie.

Biorę tabletki Belara od 3 lat. W ubiegłym tygodniu w środę wzięłam 21 tabletkę z opakowania i postanowiłam nie robić 7 dniowej przerwy tylko rozpocząć od razu nowe opakowanie.

Przy 20 i 21 tabletce z pierwszego blistra przeziębiłam się i zażywałam orofar max na gardło oraz piłam po 3 fervexy dziennie. Czy to mogło wpłynąć na ich skuteczność?
Dodatkowo kilka tabletek popiłam od razu coca colą, czy to mogło osłabić ich działanie?
Zażyłam pierwszą tabletkę z drugiego blistra w czwartek o normalnej porze, w piątek zorientowałam się, że tabletki były w torebce bardzo blisko obok czajnika w którym gotowałam wodę, torebka była nagrzana, wyciągnęłam tabletki i one także były nagrzane, nie mam pojęcia do jakiej temperatury ale były wyraźnie ciepłe. W związku z tym w piątek i sobotę przyjęłam tabletki z tego nagrzanego blistra. Czy to mogło obniżyć skuteczność antykoncepcji?
Później wymieniłam go na nowy. W niedzielę zażyłam tabletkę o ustalonej godzinie (23:00) ale byłam już tak zestresowana sytuacją i nawkręcałam sobie, że ją pominęłam i nie zjadłam choć chyba zrobiłam to na śpiąco (bo w opakowaniu jej nie było), że w poniedziałek o godzinie 10:00 rano zażyłam dodatkową nadprogramową tabletkę. W poniedziałek o 23:00 zażyłam tabletkę zgodnie z planem.

Czy myślicie, że powyższe sytuacje mogły wpłynąć na skuteczność antykoncepcji?

Dodatkowo uprawiałam z facetem seks.
Było kilka sytuacji o które się obawiam.

- facet ocierał się o mnie i oboje byliśmy bez bielizny, mógł mieć preejakulat na członku, który znalazł się u wejścia do dróg rodnych, a później mógł go przenieść penisem dalej do pochwy
- wszedł we mnie bez gumki (trwało to jakieś 5 minut) ale nie było wytrysku, co do preejakulatu nie mam pewności
- braliśmy razem prysznic- ocieraliśmy się o siebie ale nie doszło do penetracji chociaż mógł pojawić się preejakulat
- facet zakładając prezerwatywę dotknął zewnętrznej strony ręką, którą się masturbował, a co za tym idzie sperma mogła się znaleźć na zewnętrznej stronie prezerwatywy i w pochwie
- raz gumka lekko się zsunęła, nie wiem czy coś z niej wyciekło bo nie sprawdzałam


Nie do końca pamiętam te wszystkie sytuacje i teraz ze stresu już boję się wszystkiego łącznie z tym czy gumki były ważne- nie sprawdzałam tego i nie dopilnowałam- mój błąd. Polegałam na tabletkach ale poschizowałam się ich nagrzaniem, a teraz mam już taki atak paniki, że wkręcam sobie, że może ich wcale nie zażyłam choć opakowanie jest puste więc raczej zrobiłam to odruchowo.

Na domiar złego mimo połączenia opakowań mam taki ból jak w trakcie okresu- dosłownie identyczny, tylko krwawienia brak, nawet lekkiego plamienia nie mam.
Dziwne bo hormony dalej są dostarczane do krwii więc skąd ten ból jak przy przerwie 7 dniowej?
Czy powinnam się tym niepokoić?

Myślicie, że jeśli antykoncepcja hormonalna nie była skuteczna to powyższe sytuacje bardzo zwiększają ryzyko ciąży?

Martwi mnie ten ból brzuch jak przy okresie bo czytałam, że nie powinno tak być przy połączeniu opakowań- jedynie plamienie może się pojawić.

Ehhh... jestem tak spanikowana, że masakra

Proszę o obiektywne opinie jak duże są szanse?

Po jakim czasie od ostatniego stosunku mogę zrobić bhcg z krwii?

[Andz126p]

Od ocierania się ani od stosunku bez wytrysku tak łatwo w ciążę nie zajdziesz.
Nie uważam abyś miała niezachowane działania tabletek. Nie schizuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Martwi mnie ten ból jak przy okresie mimo, że połączyłam opakowania.



Teraz już mam wkret, że może gumka pękła ale nie zauważyłam lub czegoś nie pamiętam ;(((



Oszaleję

[Andz126p]

Moim zdaniem stres bardzo wpłynął na twój ból.

Jeśli zazywasz tabletki oraz używasz prezerwatyw to nawet jeśli by gumką pękła to nadal zajście w ciążę jest minimalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

A myślisz, że te dwie nagrzane tabletki mogły namieszać?

[Adrianna_8]

Napisane przez zagubiona_ja_

A myślisz, że te dwie nagrzane tabletki mogły namieszać?

Nie, nie mogły. Za bardzo schizujesz. Szans na ciąże brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

A myślicie, że z jakiego powodu boli mnie teraz identycznie jak podczas okresu skoro połączyłam opakowania?

[Andz126p]

Z powodu schizy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_ja_]

Dziewczyny ale to nie jest tak, że ja sobie ten ból wkręcam tylko na prawdę boli mnie tak, że mogłabym zarzyć Apap... ;(

[Andz126p]

To go zazyj i miej spokój.
Pierwszy raz laczylas w taki sposób opakowania? Organizm przecież może inaczej reagować niż kiedy robisz przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz