czy to była próba gwałtu...

[gloomyautumn]

Nie bede opowiadac wszystkiego krok po kroku, ani wiele o znajomossci ktorej dotyczy temat. To zbyt osobiste i skomplikowane. Jak sie znalazlam w tej sytuacji i inne detale - rowniez pomine. To nieistotne, a nie chce byc oceniana i byc moze nazywana idiotka. Znam go juz dlugo...mamy szczegolna relacje...W przeszlosci znalazlam sie z nim sam na sam w pewnym miejscu, pomieszczeniu, pokoju. Widzialam go wtedy drugi raz w zyciu. To bylo po imprezie - i nie, nie poszlam z nim w wiadomym celu (chyba jedynie w jego mienmaniu), tak jak mowilam, nieistotne sa te rzeczy. Weszlisly do pokoju. Poszlam do lazienki, wszedl za mna. Nie wiem czy to przesada ale mozna powiedziec ze rzucil sie, zaatakowal mnie. Mowil ze mam zdjac ubranie i zalozyc szlafrok i nie ma dyskusji, ze nie bede w ubraniu, probowal ze mnie sciagnac czesci garderoby a ja odpieralam ten jakby atak. I tak bylo przez dlugi czas, potem w pokoju to samo. Balam sie panicznie, polozyl sie na mnie i powtarzal ze nie po to mi pomogl zeby nic z tego nie wyszlo (nieistotne jaka to byla pomoc), ze nie bede spac w ubraniu, lezal na mnie, calowal dlugo, ja go odpychalam prosilam by przestal, wyrwalam sie, prawie plakalam, ta sama sytuacja w kącie pomieszczenia, bylam w ogromnym sozku cala sie streslam. tak sie balam ze w koncu poszlam do lazienki i ubralam szlafrok na ubranie gdy wyszlam znowu bylo to samo...polozyl sie na mnie...odepchnalam go, w kocnu mowie ze dzwonie do kogos. gdy juz przestal. Po jakims czasie obiecal na wszytsko ze juz nic nie zrobi...Niewazne juz jaki ciag dalszy ale ustapil faktycznie....Czy ta sytuacja zalicza sie do proby gwlatu? Myslicie ze by to zrobil? Jezeli nie to co myslicie o tym? on potem dugo sie wybielal ze nie jest zlym czlowiekiem, ze niejeden by mnie nie posluchal...jaki to jest w porzadku bo mnie posluchal...

[squirrelqa]

Tak, to była próba gwałtu. Radzę urwać kontakt z tym człowiekiem, jest agresywny, niestabilny psychicznie i manipuluje Tobą żeby jeszcze wyszło, że to Ty jesteś tą zła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalor]

Napisane przez squirrelqa

Tak, to była próba gwałtu. Radzę urwać kontakt z tym człowiekiem, jest agresywny, niestabilny psychicznie i manipuluje Tobą żeby jeszcze wyszło, że to Ty jesteś tą zła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. Piszesz, ze ci pomógł, pewnie czujesz "dług wdzięczności" i nie chcesz zrywać kontaktu, ale NIGDY nie jest sie zobowiązanym do seksu "w nagrodę" - to obrzydliwe i straszne.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

I jeszcze to tłumaczenie, ze niejeden by cię nie posłuchal... No niejeden gwałciel, bo nie normalny facet. To jest tłumaczenie gwałciciela.

[Beniak]

Powinnaś mu padać do stóp, że tylko próbował cię zgwałcić a ostatecznie tego nie zrobił Daj sobie z nim spokój, bo ewidentnie manipuluje tobą. Nieważne jak bardzo ci pomógł.

[annabelka]

Natura gwałciciela :P

[MrsPapuga]

Okropne zachowanie z jego strony, powinnaś wyjśc stamtąd w chwili kiedy się do ciebie przystawiał o 5 sekund za długo. Jasne, mógł źle odczytać intencje, spróbować raz, drugi - ale to i tak nie w sposób jaki to robił, bo to było po prostu chamskie i gość ma coś serio na umyśle. Zerwij kontakt w tej chwili

[201803290936]

Nieważne czego to była, czy nie była próba wg niego, czy on to odbierał tak samo, jak Ty. Dla Ciebie był to atak, przekroczenie Twoich granic i tylko to jest ważne. Od tego człowieka powinnaś się trzymać z daleka od teraz, nie od jutra, czy od "za tydzień". Żadnego "ostatnie spotkanie", "muszę mu coś wyjaśnić", "muszę odzyskać zostawioną u niego szminkę". Zerwanie kontaktu w trybie natychmiastowym (całkowite, bez wdawania się z nim w dyskusję, reagowania na zaczepki) i tyle. Jeżeli za dzień, dwa, pięć ochłoniesz i stwierdzisz, że może przesadziłaś, może coś tam bla bla bla, to przeczytaj sobie na głos opis tego wydarzenia.

[Andz126p]

Zgadzam się z Doris. Zerwij kontakt a po paru dniach przeczytaj co napisałaś... sama sobie odpowiesz czy to było w porządku z jego strony.

[lady666macbeth]

autorko, on próbował Cię zgwałcić.
Nie chciałaś tego, prosiłaś, a on traktował Cię siłą. Ten człowiek jest nieobliczalny, i powinnaś uciąć kontakt z nim. Bo nie możesz sobie pozwalać na coś takiego, bo.. kiedyś Ci pomógł.

[gloomyautumn]

Wiecie, gdybym ja czytala te historie tez bym pewnie tak mowila, bym dziwila sie, jak ta dziewczyna moze miec watpliwosci, ale jednak zycie zaskakuje i zdarzaja sie rozne sytuacje, dziwne, czasem szokujace i niezrozumiałe dla danej osoby...''Jasne, mógł źle odczytać intencje, spróbować raz, drugi - ale to i tak nie w sposób jaki to robił, bo to było po prostu chamskie i gość ma coś serio na umyśle'' - wedlug niego pewnie tak bylo, ze tylko probowal miec seks...I troche niepokoje sie o tym pisac, ale wiecie dlaczego mu to wybaczylam? (przynajmniej tak to wyglda ze wybaczylam) - bo on jest z innego kraju, z innej planety mowiac kolokwialnie. łączy nas duzo ale tez dzieli totalnie inna mentalnosc, dlatego mu to wybaczylam, bo jestem w stanie zrozumiec ze swiat taki jest ze wsrod roznych ludzi rozne rzeczy sa inaczej odbierane i, ze to wlasciwie nie jego wina ze on pomyslal, ze to ze z nim poszlam do jednego niedwuznacznego w sumie pomieszczenia, to byla niby zgoda na cos, ze zostal tak wychowany i pewne rzeczy sa nie do przeskoczenia w jego glowie. Dlatego silnie wierze ze on nie wiedzial jak podle robi i do teraz nie zdaje sobie sprawy z tego. Z tą pomocą to nie padly takie slowa konkretnie, lecz mialy taki własnie sens.

[201803290936]

Napisane przez gloomyautumn

Wiecie, gdybym ja czytala te historie tez bym pewnie tak mowila, bym dziwila sie, jak ta dziewczyna moze miec watpliwosci, ale jednak zycie zaskakuje i zdarzaja sie rozne sytuacje, dziwne, czasem szokujace i niezrozumiałe dla danej osoby...''Jasne, mógł źle odczytać intencje, spróbować raz, drugi - ale to i tak nie w sposób jaki to robił, bo to było po prostu chamskie i gość ma coś serio na umyśle'' - wedlug niego pewnie tak bylo, ze tylko probowal miec seks...I troche niepokoje sie o tym pisac, ale wiecie dlaczego mu to wybaczylam? (przynajmniej tak to wyglda ze wybaczylam) - bo on jest z innego kraju, z innej planety mowiac kolokwialnie. łączy nas duzo ale tez dzieli totalnie inna mentalnosc, dlatego mu to wybaczylam, bo jestem w stanie zrozumiec ze swiat taki jest ze wsrod roznych ludzi rozne rzeczy sa inaczej odbierane i, ze to wlasciwie nie jego wina ze on pomyslal, ze to ze z nim poszlam do jednego niedwuznacznego w sumie pomieszczenia, to byla niby zgoda na cos, ze zostal tak wychowany i pewne rzeczy sa nie do przeskoczenia w jego glowie. Dlatego silnie wierze ze on nie wiedzial jak podle robi i do teraz nie zdaje sobie sprawy z tego. Z tą pomocą to nie padly takie slowa konkretnie, lecz mialy taki własnie sens.

Strasznie się to czyta. Tłumaczysz go na siłę, w głupi sposób. Mam tylko nadzieję, że to całe tłumaczenie go nie oznacza utrzymywania z nim kontaktu. Nikłą nadzieję.

[januszpolak]

Powinnaś zgłosić to na policję, to była napaść i próba gwałtu.

[Agataa_S]

Nieważne z jakiego kraju jest mężczyzna. NIE znaczy NIE. W każdym kraju. A jak facet tego nie rozumie to trzeba natychmiast zerwać z nim jakikolwiek kontakt. Nieważne z jakiego kraju jest bo próba gwałtu to próba gwałtu i NIC tego nie usprawiedliwia. Broniąc agresora robisz z siebie ofiarę.

[ajah]

Napisane przez gloomyautumn

Wiecie, gdybym ja czytala te historie tez bym pewnie tak mowila, bym dziwila sie, jak ta dziewczyna moze miec watpliwosci, ale jednak zycie zaskakuje i zdarzaja sie rozne sytuacje, dziwne, czasem szokujace i niezrozumiałe dla danej osoby...''Jasne, mógł źle odczytać intencje, spróbować raz, drugi - ale to i tak nie w sposób jaki to robił, bo to było po prostu chamskie i gość ma coś serio na umyśle'' - wedlug niego pewnie tak bylo, ze tylko probowal miec seks...I troche niepokoje sie o tym pisac, ale wiecie dlaczego mu to wybaczylam? (przynajmniej tak to wyglda ze wybaczylam) - bo on jest z innego kraju, z innej planety mowiac kolokwialnie. łączy nas duzo ale tez dzieli totalnie inna mentalnosc, dlatego mu to wybaczylam, bo jestem w stanie zrozumiec ze swiat taki jest ze wsrod roznych ludzi rozne rzeczy sa inaczej odbierane i, ze to wlasciwie nie jego wina ze on pomyslal, ze to ze z nim poszlam do jednego niedwuznacznego w sumie pomieszczenia, to byla niby zgoda na cos, ze zostal tak wychowany i pewne rzeczy sa nie do przeskoczenia w jego glowie. Dlatego silnie wierze ze on nie wiedzial jak podle robi i do teraz nie zdaje sobie sprawy z tego. Z tą pomocą to nie padly takie slowa konkretnie, lecz mialy taki własnie sens.

Pomijam już twoją motywację, by mu wybaczyć itd.
Problem jest taki, że doznałaś czegoś traumatycznego. Nie ma znaczenia jak bardzo to zracjonalizujesz, zakopiesz, wytłumaczysz.
To nie zniknie. Zostałaś zraniona, skrzywdzona.
Nic co się wydarzyło nie było twoją winą, nie zasłużyłaś na takie traktowanie, ani na to jak czułaś się później.

BTW jeśli wg ciebie on jest tak bardzo ograniczony, to nie powinnaś z nim utrzymywać żadnych kontaktów, dla własnego bezpieczeństwa.

[c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68]

Nie usprawiedliwiaj go. Facet Cię prawie zgwałcił. Nic do tego nie ma kultura - mam znajomych z różnych kultur, różnych krajów i nigdy, ale to nigdy żaden się tak nie zachował i nie sądzę, żeby to żadnemu przyszło do głowy. Tutaj nie ma wytłumaczenia, odetnij się od tego człowieka. Ja to bym oczywiście to zgłosiła na policję, tylko po to, żeby mieli dane tego człowieka i w razie potrzeby wiedzieli kogo szukać - jak nie Ciebie to jakąś inną, która się mniej będzie opierać, kiedyś zgwałci, szkoda, że od razu nie dzwoniłaś na policję, po ucieczce do łazienki.

[ruda_beksa]

Dziewczyno, w jakim kraju tego typu zagrywki są dopuszczalne??Facet usiłował cię zgwałcić a ty prawie płakałaś, prosiłaś żeby przestał - wiedział więc, co robi, a teraz chce medal, bo inny by nie przestał? Sorry, ale nie dostanie pochwały za to, że nie jest przestępcą. To straszne i obrzydliwe. Uciekaj od typa jak najdalej.

[kalor]

Lel, to wybacz mu i czekaj, aż cię w końcu rzeczywiście zgwałci z powodu "różnic kulturowych"

[ruda_beksa]

Napisane przez kalor

Lel, to wybacz mu i czekaj, aż cię w końcu rzeczywiście zgwałci z powodu "różnic kulturowych"

Zaczynam mieć nadzieję, że to troll, bo słów mi brakuje.

[201710061000]

Ja ci się dziwię że nie wyszłaś. Prawy sierpowy i wychodzisz a nie czekasz aż ci wsadzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

Napisane przez lenkaaaa 3

Ja ci się dziwię że nie wyszłaś. Prawy sierpowy i wychodzisz a nie czekasz aż ci wsadzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwie się, że takie rzeczy wypisujesz.


Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[201710061000]

Napisane przez ajah

Dziwie się, że takie rzeczy wypisujesz.


Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Jakie rzeczy??? Prawdę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owieczka258]

Nie rozumiem jak ktoś może usprawiedliwiać zboczeńca, degenerata. On widział, że robi Ci krzywdę i jeszcze czeka,aż go pochwalisz za to, że jednak znalazł w sobie odrobinę litości. Nie wierzę w to co czytam.

[mpt]

Jak czytam słowa: "mamy szczególną relację", to od razu wiem, co jest grane. Panna, jesteś w przemocowej relacji i zastanawiasz się, czemu bydlak nadal nie chce być słodkim misiem.
Nie, nie zmienisz go. Przestań nazywać to "szczególną relacją", to wiele ułatwi

[ruda_beksa]

Napisane przez mpt

Jak czytam słowa: "mamy szczególną relację", to od razu wiem, co jest grane. Panna, jesteś w przemocowej relacji i zastanawiasz się, czemu bydlak nadal nie chce być słodkim misiem.
Nie, nie zmienisz go. Przestań nazywać to "szczególną relacją", to wiele ułatwi

Zastanawiam się, czy w tym "związku" nie istnieją jeszcze inne czynniki. Autorka pisze że typ mówił "nie po to mi pomogl zeby nic z tego nie wyszlo (nieistotne jaka to byla pomoc)". Ciekawa jestem czy chodzi o pomoc finansową, pracę, może załatwienie wizy w obcym kraju skoro facet jest z "innej kultury"?

Oczywiście nie tłumaczy to zachowania tego zboka, ale może tłumaczy to dziwne wypowiedzi autorki.

[201803290936]

Napisane przez ruda_beksa

Zastanawiam się, czy w tym "związku" nie istnieją jeszcze inne czynniki. Autorka pisze że typ mówił "nie po to mi pomogl zeby nic z tego nie wyszlo (nieistotne jaka to byla pomoc)". Ciekawa jestem czy chodzi o pomoc finansową, pracę, może załatwienie wizy w obcym kraju skoro facet jest z "innej kultury"?

Oczywiście nie tłumaczy to zachowania tego zboka, ale może tłumaczy to dziwne wypowiedzi autorki.

Ale jakie to ma znaczenie? Równie dobrze mógłby jej kupić obiad, albo drinka i OCZEKIWAĆ "wdzięczności", czyli seksu. Czy to ważne co jej załatwił lub nie? Nie. W tym przypadku ciekawość tego typu to serio pierwszy stopień do piekła, a na pewno do mieszkania Autorce w głowie.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez mpt

Jak czytam słowa: "mamy szczególną relację", to od razu wiem, co jest grane. Panna, jesteś w przemocowej relacji i zastanawiasz się, czemu bydlak nadal nie chce być słodkim misiem.
Nie, nie zmienisz go. Przestań nazywać to "szczególną relacją", to wiele ułatwi

Słowa są ważne. Ja się nazwie rzeczy po imieniu, a nie osładza coś wymyślnymi określeniami, to serio to pomaga.

[ajah]

Napisane przez lenkaaaa 3

Jakie rzeczy??? Prawdę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie prawdę. Głupoty.
To, że nie zareagowała tak jak sobie wymyśliłaś jest jak najbardziej normalne.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[ruda_beksa]

Napisane przez Doris1981

Ale jakie to ma znaczenie? Równie dobrze mógłby jej kupić obiad, albo drinka i OCZEKIWAĆ "wdzięczności", czyli seksu. Czy to ważne co jej załatwił lub nie? Nie. W tym przypadku ciekawość tego typu to serio pierwszy stopień do piekła, a na pewno do mieszkania Autorce w głowie.

Oczywiście że nie ważne. Zastanawiałam się po prostu, dlaczego ona nazywa tą sytuację "szczególną" i broni tego buraka. Jeśli czuje że jest mu coś winna, to komplikuje sprawy. Nie twierdzę bynajmniej, że POWINNA tak czuć, czy że on ma prawo do jej ciała "z wdzięczności", o ile to nie było jasne w mojej poprzedniej wypowiedzi.

[201710061000]

Napisane przez ajah

Nie prawdę. Głupoty.
To, że nie zareagowała tak jak sobie wymyśliłaś jest jak najbardziej normalne.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Nie jest normalne. To proszenie się o kłopoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

Napisane przez lenkaaaa 3

Nie jest normalne. To proszenie się o kłopoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to co wypisujesz świadczy o ogromenj ignorancji z twojej strony. I to jest o tyle propblem, że te głupoty obwieszczasz światu jakby były prawdą objawiona.

[gloomyautumn]

ok, chodzi o to, ze on zaplacil za hotel w kryzysowej sytuacji. pozwolilam mu spac ze mna w jednym pokoju. wiem ze spotkam sie z krytyka, ale trudno. te slowa ze moglam po prostu wyjsc trudno mi nawet skomentowac, powiem delikatnie, ze nie wszystko jest takie proste jezeli dochodzi do danej sytuacji...my bylismy po tym razem. i nadal jakby jestesmy tylko on jest obencie daleko ode mnie. i zgrzyta jak mozecie sie domyslac. we mnie. chyba wciaz podswiadomie widze w nim wroga. on nic zlego wiecej nie zrobil wrecz przeciwnie...