Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 57.

[stotek]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88329295]Thermo



Czy ther.momix jest wart swej ceny? Polecacie? Proszę o opinie użytkowniczek


Kusi mnie bo nie chce mi się stale gotować ostatnio ale nie wiem czego oczekuje bo przecież za mnie nie ugotuje haha i tak trzeba tam stać i wrzucać składniki i w sumie w kuchni siedzieć [/QUOTE]Ja mam urządzenie z Lidla i Thermo mnie nie kusi, bo Lidlomix mi w zupełności wystarcza. Robi to, co chciałam, niektóre dania mi ułatwia i przyspiesza, ale oczywiście to nie jest humanoidalny robót i golabki wciąż trzeba samemu poskładać, a schabowego wypanierowac
Teraz w czwartek będzie w Lidlu to ichniejsze urządzenie i możesz zrobić tak, że kupisz na próbę i zobaczysz czy Ci leży, czy nie. Jako że on nie jest w stałej ofercie, to baaardzo łatwo go potem sprzedac, nawet używanego, nie traci na wartości. Zobaczysz czy pasuje Ci taki sposób gotowania i wtedy najwyżej gdy będziesz chciała kupisz Thermo. Ja właśnie na takiej zasadzie kupiłam Lidka, bo bałam się wtopić tyle pieniędzy w Thermo, nie mając pewności, że będę z niego korzystała - bo znam siebie i no cóż, bywa różnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Tyven

Skąd macie swoje najwygodniejsze szpilki (10 cm +)? Da się kupić jakieś dobrze wyważone za 2-3 stówki?

z gino rossi. ogólnie buty mają dość drogie ale często są też promocje. swoje najwygodniejsze stamtąd kupiłam za 159 zł

[Misia452]

Napisane przez Tyven

Skąd macie swoje najwygodniejsze szpilki (10 cm +)? Da się kupić jakieś dobrze wyważone za 2-3 stówki?

Z jakiegoś lokalnego sklepiku najwygodniejsze, ale ja mam tylko 3 pary szpilek. Dwie mam też z CCC. W tym jedne z Lasockiego. Całkiem w porządku są i niewysokie (chyba 7-8 cm).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez stotek

Ja mam urządzenie z Lidla i Thermo mnie nie kusi, bo Lidlomix mi w zupełności wystarcza. Robi to, co chciałam, niektóre dania mi ułatwia i przyspiesza, ale oczywiście to nie jest humanoidalny robót i golabki wciąż trzeba samemu poskładać, a schabowego wypanierowac
Teraz w czwartek będzie w Lidlu to ichniejsze urządzenie i możesz zrobić tak, że kupisz na próbę i zobaczysz czy Ci leży, czy nie. Jako że on nie jest w stałej ofercie, to baaardzo łatwo go potem sprzedac, nawet używanego, nie traci na wartości. Zobaczysz czy pasuje Ci taki sposób gotowania i wtedy najwyżej gdy będziesz chciała kupisz Thermo. Ja właśnie na takiej zasadzie kupiłam Lidka, bo bałam się wtopić tyle pieniędzy w Thermo, nie mając pewności, że będę z niego korzystała - bo znam siebie i no cóż, bywa różnie

też bym na początek kupiła lidlomix. mnóstwo znajomych ma i sobie bardzo chwali

[amillia]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88329295]Thermo



Czy ther.momix jest wart swej ceny? Polecacie? Proszę o opinie użytkowniczek


Kusi mnie bo nie chce mi się stale gotować ostatnio ale nie wiem czego oczekuje bo przecież za mnie nie ugotuje haha i tak trzeba tam stać i wrzucać składniki i w sumie w kuchni siedzieć [/QUOTE]

Polecam, ale nie jest wart swojej ceny Jak Cię te 5k nie zaboli to fajna sprawa i przydatny gadżet, ale jak masz wydać na to oszczędności życia to chyba nie warto.

Ja lubię gotować i w weekendy czy dłuższe wolne wolę sama coś upichcić, ale w taki zwykły dzień po pracy to jest wielkie ułatwienie dla mnie. Zazwyczaj zamawialiśmy coś na wynos, bo żadnemu się z nas nie chciało gotować i często niestety kończyło się na jakimś niezdrowym jedzeniu, więc kupiłam TM w nadziei, że mnie zmotywuje do robienia zdrowszych rzeczy. No i faktycznie częściej gotuję, dla mnie to jest spora oszczędność czasu, wrzucę składniki i widzę na wyświetlaczu, że mam 20 minut wolnego, bo właśnie je ciacha i podgrzewa, no to sobie idę pod prysznic. Wracam, dorzucam kolejne składniki, zamykam misę, widzę teraz 40 minut wolnego, no to idę odpocząć na fotel z książką. Potem mnie woła jak skończy i voila, mam gulasz bez stania nad garami.

Oczywiście nadal musiałam pokroić mięso na przykład, ale odpada całe stanie nad patelnią, mieszanie, pilnowanie czy się nie przypali, mogę z czystym sumieniem iść pograć na konsoli zamiast patrzeć czy mi się cebula nie przypala. No i z tym krojeniem też bardzo często jest tak, że maszyna tylko prosi o wrzucenie warzyw w większych kawałkach, a potem sama to ciacha na kawałki odpowiedniej wielkości, więc to też sporo czasu oszczędza, zwłaszcza jak się do tej pory ręcznie siekało cebulę, czosnek, imbir czy inną marchewkę. Teraz kroję szybko marchewkę na 3 części i robotę kończy maszyna.

Minusy to faktycznie częste mycie misy, tyle dobrze, że się nadaje do zmywarki, ale jak trzeba umyć w trakcie gotowania no to trzeba umyć ręcznie. Dla mnie wygoda porównywalna do automatycznych odkurzaczy - jak kogoś to nie kręci albo szkoda mu kasy to też się zapowietrzy, że o jezuuu, a co ty rąk nie masz żeby samej szybko przejechać odkurzaczem? Przecież to tylko jeździ i zbiera kurz. No jeździ, zbiera kurz i oszczędza mi kłopotu latania z odkurzaczem, tak jak TM mi oszczędza kłopotu stania nad garami Nawet jeśli nie skraca czasu tych czynności do zera, bo i automatycznego robota trzeba wyczyścić po odkurzaniu czy czasem mu pomóc gdzieś dojechać.

No i TM jest według mnie idiotoodporny, gotować lubię i potrafię, ale piec nigdy w życiu, żadne ciasto mi jeszcze nie wyszło poza TM, tutaj wszystko przepięknie rośnie i wychodzi smaczne. No i poszerza też horyzonty kulinarne o tyle, że wielu rzeczy do tej pory w kuchni nie robiłam, jak własne masła, majonezy, etc., z TM mi się łatwiej do tego zabrać.

Może warto kupić jakąś używkę z OLX, pobawić się miesiąc i odsprzedać po podobnej cenie jak nie podejdzie?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Pani_Mada

przede wszystkim zastanów się co Ty tak w zasadzie jadasz. jakie potrawy gotujesz najczęściej, jakie kuchnie lubisz. a potem sprawdź przykładowe przepisy na tx i sprawdź czy to się jakoś pokrywa z Twoją listą.

za każdym razem jak pada temat ther.momixa to pada "bo on schabowego z kapustą nie zrobi". no nie zrobi. tego nie ułatwi. ale ułatwi inne potrawy - głównie te jednogarnkowe. cały myk polega na tym aby sobie dopasować jadłospis do tego do czego faktycznie opłaca się go używać. zastępuje też wiele innych urządzeń - zamiast mieć osobno parowar, szatkowicę, robot kuchenny, maszynkę do mięsa i nie wiadomo co jeszcze - to ma się jedno urządzenie (czyli oszczędność miejsca).

ja nie posiadam therm.omixa u siebie, bo nie mam miejsca ani funduszy jak na razie (ale tak szczerze to w zasadzie posiadam jedynie mikser i blender bo i tak nie gotuję za wiele ). ale rodzice mają i używają często. ja również gdy u nich jestem na dłużej. tylko podkreślam - wszystko zależy od tego CO SIĘ JADA. dla jednych to będzie spore ułatwienie, a dla innych zbędny gadżet.

i nie wierzę też, że ktokolwiek kto chociaż raz w życiu zrobił schabowego albo gołąbki, to tak na serio myślał że mu to jakaś maszyna zrobi sama gdy on będzie siedział przed telewizorem. jak ma maszyna sama zrobić farsz, potem sobie sama obrać liście z kapusty, sama zawinąć farsz w kapustę, a potem ułożyć w garnku i jeszcze polać sosem? tak na serio ktoś miał takie wyobrażenie o jakimś tam urządzeniu za zaledwie kilka tysięcy?

Liczyłam naiwnie ze to coś na zasadzie slow cookera - wrzucę i jest ale jest inaczej wiec dziki za oświecenie. Masz racje muszę przejrzeć przepisy nawet na to nie wpadłam, schabowych jadam mało lub typowo polskich potraw, a skoro potrawy ze slow cookera mi pasuja może się nadać ale tu już trzeba zrobić dłuższy research widzę

Napisane przez stotek

Ja mam urządzenie z Lidla i Thermo mnie nie kusi, bo Lidlomix mi w zupełności wystarcza. Robi to, co chciałam, niektóre dania mi ułatwia i przyspiesza, ale oczywiście to nie jest humanoidalny robót i golabki wciąż trzeba samemu poskładać, a schabowego wypanierowac
Teraz w czwartek będzie w Lidlu to ichniejsze urządzenie i możesz zrobić tak, że kupisz na próbę i zobaczysz czy Ci leży, czy nie. Jako że on nie jest w stałej ofercie, to baaardzo łatwo go potem sprzedac, nawet używanego, nie traci na wartości. Zobaczysz czy pasuje Ci taki sposób gotowania i wtedy najwyżej gdy będziesz chciała kupisz Thermo. Ja właśnie na takiej zasadzie kupiłam Lidka, bo bałam się wtopić tyle pieniędzy w Thermo, nie mając pewności, że będę z niego korzystała - bo znam siebie i no cóż, bywa różnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za opinie.

Kurczę żałuje ze w UK z tego co widzę nie jest dostępne to samo co w PL w lidlu.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez Tyven

Skąd macie swoje najwygodniejsze szpilki (10 cm +)? Da się kupić jakieś dobrze wyważone za 2-3 stówki?

Rachel Simpson.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez amillia

Polecam, ale nie jest wart swojej ceny Jak Cię te 5k nie zaboli to fajna sprawa i przydatny gadżet, ale jak masz wydać na to oszczędności życia to chyba nie warto.



Ja lubię gotować i w weekendy czy dłuższe wolne wolę sama coś upichcić, ale w taki zwykły dzień po pracy to jest wielkie ułatwienie dla mnie. Zazwyczaj zamawialiśmy coś na wynos, bo żadnemu się z nas nie chciało gotować i często niestety kończyło się na jakimś niezdrowym jedzeniu, więc kupiłam TM w nadziei, że mnie zmotywuje do robienia zdrowszych rzeczy. No i faktycznie częściej gotuję, dla mnie to jest spora oszczędność czasu, wrzucę składniki i widzę na wyświetlaczu, że mam 20 minut wolnego, bo właśnie je ciacha i podgrzewa, no to sobie idę pod prysznic. Wracam, dorzucam kolejne składniki, zamykam misę, widzę teraz 40 minut wolnego, no to idę odpocząć na fotel z książką. Potem mnie woła jak skończy i voila, mam gulasz bez stania nad garami.



Oczywiście nadal musiałam pokroić mięso na przykład, ale odpada całe stanie nad patelnią, mieszanie, pilnowanie czy się nie przypali, mogę z czystym sumieniem iść pograć na konsoli zamiast patrzeć czy mi się cebula nie przypala. No i z tym krojeniem też bardzo często jest tak, że maszyna tylko prosi o wrzucenie warzyw w większych kawałkach, a potem sama to ciacha na kawałki odpowiedniej wielkości, więc to też sporo czasu oszczędza, zwłaszcza jak się do tej pory ręcznie siekało cebulę, czosnek, imbir czy inną marchewkę. Teraz kroję szybko marchewkę na 3 części i robotę kończy maszyna.



Minusy to faktycznie częste mycie misy, tyle dobrze, że się nadaje do zmywarki, ale jak trzeba umyć w trakcie gotowania no to trzeba umyć ręcznie. Dla mnie wygoda porównywalna do automatycznych odkurzaczy - jak kogoś to nie kręci albo szkoda mu kasy to też się zapowietrzy, że o jezuuu, a co ty rąk nie masz żeby samej szybko przejechać odkurzaczem? Przecież to tylko jeździ i zbiera kurz. No jeździ, zbiera kurz i oszczędza mi kłopotu latania z odkurzaczem, tak jak TM mi oszczędza kłopotu stania nad garami Nawet jeśli nie skraca czasu tych czynności do zera, bo i automatycznego robota trzeba wyczyścić po odkurzaniu czy czasem mu pomóc gdzieś dojechać.



No i TM jest według mnie idiotoodporny, gotować lubię i potrafię, ale piec nigdy w życiu, żadne ciasto mi jeszcze nie wyszło poza TM, tutaj wszystko przepięknie rośnie i wychodzi smaczne. No i poszerza też horyzonty kulinarne o tyle, że wielu rzeczy do tej pory w kuchni nie robiłam, jak własne masła, majonezy, etc., z TM mi się łatwiej do tego zabrać.



Może warto kupić jakąś używkę z OLX, pobawić się miesiąc i odsprzedać po podobnej cenie jak nie podejdzie?

Dziękuje bardzo za opinie


Mieszkam w UK wiec niestety lidlomix jest poza zasięgiem na testy, jak już miałabym kupić thermo to nowego żeby później w razie co miec gwarancje jak zostawię/ewentualnie sprzedać dalej w super stanie.

[eibhlin87]

Napisane przez Pani_Mada

i nie wierzę też, że ktokolwiek kto chociaż raz w życiu zrobił schabowego albo gołąbki, to tak na serio myślał że mu to jakaś maszyna zrobi sama gdy on będzie siedział przed telewizorem. jak ma maszyna sama zrobić farsz, potem sobie sama obrać liście z kapusty, sama zawinąć farsz w kapustę, a potem ułożyć w garnku i jeszcze polać sosem? tak na serio ktoś miał takie wyobrażenie o jakimś tam urządzeniu za zaledwie kilka tysięcy?

moje pytanie o gołąbki to była ironia za to pisanie że to urządzenie robi szybko gołąbki to dopiero nieporozumienie, skoro to robienie to tylko poszatkowanie kaputy i ugotowanie na parze i to kotletów a'la gołąbki a nie gołąbki. za każdym razem w dyskusji o tym "cudzie" użytkownicy piszą czego to nie robi ten robot, a okazuje się że właściwie to bardzo drogi garnek z malakserem i mieszadłem a nie żaden cud techniki

[khloe]

Napisane przez eibhlin87

moje pytanie o gołąbki to była ironia za to pisanie że to urządzenie robi szybko gołąbki to dopiero nieporozumienie, skoro to robienie to tylko poszatkowanie kaputy i ugotowanie na parze i to kotletów a'la gołąbki a nie gołąbki. za każdym razem w dyskusji o tym "cudzie" użytkownicy piszą czego to nie robi ten robot, a okazuje się że właściwie to bardzo drogi garnek z malakserem i mieszadłem a nie żaden cud techniki

No dokładnie.

Ja słyszę tylko teksty "on robi wszystko sam". No a nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Napisane przez czekooczekolada

To zależy.
Ja kupiłam, bo ja generalnie nie lubię spędzać czasu w kuchni, stanie przy garach to dla mnie udręka. Tu po prostu powrzucam w niektórych przepisach co trzeba i robi się samo , nie muszę tego pilnować ani mieszać, żeby się nie przypaliło. Bo samo się miesza.
Na pewno do jest to, ze ciągle trzeba myć tą misę, nieraz po 3x w trakcie gotowania jednej rzeczy. Chociaż może to i plus, przynajmniej nie stoi pełen zlew garów do mycia

Dla mnie decydującym czynnikiem było jednak to, że on to takie parewjednym. Ubije smietane, ubije białka, ugotuje na parze, wyrobi ciasto, poszatkuje, zmieli, zblenduje, zrobi lody, koktajl itp. Nie muszę mieć tysiąc części w szafkach - stoi jeden robot, i miejsce które potrzebuje to jedynie żeby gdzieś schować nieużywaną varomę, koszyczek i motylek. Wcześniej miałam robot planetarny Bosch Mum 5 i nie miałam gdzie trzymać tych wszystkich części do niego, bo mam małą kuchnię, mało szafek. I to było takim głównym decydującym czynnikiem, żeby go kupić

Ogólnie umiem gotować i jest też pełno rzeczy, które gotuję tradycyjnie bez TM. Ale na pewno jest sporym ułatwieniem. Czy jest wart kasy? Myślę, że powinien kosztować tak do 3 tyś max



Tu się nie zgodzę.
Lepiej wyrabia ciasto, niż ja ręcznie
I nie trwa to 15 minut, tylko 2.

Robiłam tarte. Wiem, że to ciasto nie lubi temperatury. Niestety w 2 minuty jajko się ścięło. Bo Misa się grzeje od pracy silnika. Robiłam też drożdżowe i zawijane z jabłkami. Ciasto na pizze to totalna klapa, ale to po prostu wymaga haka. A nie małego nożyczka. Coś tam zmiesza, ale absolutnie nie wyrobi go dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Dla mnie to jest nieporozumienie, aby myć taką misę powiedzmy 4 razy w ciągu gotowania i do tego myć naczynia, na które musisz odłożyć te wcześniej zrobione rzeczy 🤷 chcesz posiekać cebulę, marchewkę, ziemniaki i ogórka do ogórkowej, to musisz wszystko oddzielnie zrobić, włożyć każde z nich do innej miseczki a później po kolei dodawać do rosołu, bo marchewka szybciej dochodzi niż ziemniak i masz do mycia 4 razy misę i 4 miseczki.
Jak ktoś ma w zestawie zmywarkę, to jasne, ale jak ktoś zmywarki nie ma, to dla mnie bez sensu. To już lepiej deskę umyć niż kilka naczyń i misę za każdym razem.

Ta ogórkowa to średni przykład, ale są takie dania, które wymagają tego wyciągnięcia jednego, umycia misy i zrobienia kolejnego itd.

To ja wolę stać przy garnku i mieszać niż stać przy zlewie i myć gary.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Tyven

Skąd macie swoje najwygodniejsze szpilki (10 cm +)? Da się kupić jakieś dobrze wyważone za 2-3 stówki?

Ryłko z nielakierowanej skory

[khloe]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88329695]Dla mnie to jest nieporozumienie, aby myć taką misę powiedzmy 4 razy w ciągu gotowania i do tego myć naczynia, na które musisz odłożyć te wcześniej zrobione rzeczy 🤷 chcesz posiekać cebulę, marchewkę, ziemniaki i ogórka do ogórkowej, to musisz wszystko oddzielnie zrobić, włożyć każde z nich do innej miseczki a później po kolei dodawać do rosołu, bo marchewka szybciej dochodzi niż ziemniak i masz do mycia 4 razy misę i 4 miseczki.
Jak ktoś ma w zestawie zmywarkę, to jasne, ale jak ktoś zmywarki nie ma, to dla mnie bez sensu. To już lepiej deskę umyć niż kilka naczyń i misę za każdym razem.

Ta ogórkowa to średni przykład, ale są takie dania, które wymagają tego wyciągnięcia jednego, umycia misy i zrobienia kolejnego itd.

To ja wolę stać przy garnku i mieszać niż stać przy zlewie i myć gary.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No ja mam zmywarkę, ale przecież jak ja odpalę to ona mi myje półtora godziny
To bym musiała mieć ze 3 wymienne misy do tego mixa.


Słuchajcie. Jaka jest najmniejsza moc żarówki? Ja się zatrzymałam na mocach 45/60/75/100 watt, ale teraz są zupełnie inne oznaczenia.

Mam lampkę nocną, żarówka ala świeczka, z małym gwintem, na niej nie ma żadnego oznaczenia mocy.

A chodzi mi o super słabe światło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[annic]

Mam thermo od miesiąca i mi pasuje, ale ja potrzebowałam czegoś co pomoże mi zrobić obiad przy dwójce małych wymagających uwagi dzieci. Dla mnie to że nie muszę stać i pilnować żeby się nie przypaliło tylko mogę iść do niemowlaka to wybawienie. Do gotowania pomijając kwestię że nie mam czasu stać nad garem bym nie kupiła, bo mam blender, parowar i robota planetarnego więc nie ma po co. Ewentualnie gdybym nie miała tych sprzętów ale taniej wyjdzie kupić to osobno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez khloe

No ja mam zmywarkę, ale przecież jak ja odpalę to ona mi myje półtora godziny
To bym musiała mieć ze 3 wymienne misy do tego mixa.


Słuchajcie. Jaka jest najmniejsza moc żarówki? Ja się zatrzymałam na mocach 45/60/75/100 watt, ale teraz są zupełnie inne oznaczenia.

Mam lampkę nocną, żarówka ala świeczka, z małym gwintem, na niej nie ma żadnego oznaczenia mocy.

A chodzi mi o super słabe światło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Małe żarówki LED to teraz da się kupić od mocy 0,2W. Taka o mocy 2W to chyba odpowiednik 20W w standardowej żarówce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez lightangel

Małe żarówki LED to teraz da się kupić od mocy 0,2W. Taka o mocy 2W to chyba odpowiednik 20W w standardowej żarówce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, to już coś wiem dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tyven]

Napisane przez Pani_Mada

z gino rossi. ogólnie buty mają dość drogie ale często są też promocje. swoje najwygodniejsze stamtąd kupiłam za 159 zł

Napisane przez Misia452

Z jakiegoś lokalnego sklepiku najwygodniejsze, ale ja mam tylko 3 pary szpilek. Dwie mam też z CCC. W tym jedne z Lasockiego. Całkiem w porządku są i niewysokie (chyba 7-8 cm).

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88329613]
Rachel Simpson.[/QUOTE]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ryłko z nielakierowanej skory

Dziękuję za odpowiedzi

[slodka_jak_malinka]

Co jest moim potwierdzeniem przy zgłoszeniu na sd-z2 do urzędu skarbowego darowizny? Słyszałam że wszystko dwa razy się wypełnia i druga kopia to jakos dla mnie jest podbijana pieczatka? Myślałam żeby to przez internet zrobić ale tam się chyba nie daje potwierdzenia przelewów i to mnie martwi a znowu pisać odręcznie 6 wniosków bo tyle będę mieć jak rzeczywsicie każdy druk podwójnie... Czy może wystarczy raz a urząd jakieś potwierdzenie da inne?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88329356]Dzięki za opinie.

Widać ile ludzi tyle opinii, kurczę gdyby nie kosztował tyle to bym się skusiła ale jak nie jestem pewna to chyba nie ma sensu [/QUOTE]Ja mam termomix z Lidla, w ogóle stoi nie używamy zrobiłam może kilka przepisów i tyle, jak dla mnie za dużo roboty ale może oryginalny się czymś różni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez anulus17

Ja mam termomix z Lidla, w ogóle stoi nie używamy zrobiłam może kilka przepisów i tyle, jak dla mnie za dużo roboty ale może oryginalny się czymś różni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie rozwalił komentarz pod jednym z filmików o termomixie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez khloe

Mnie rozwalił komentarz pod jednym z filmików o termomixie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zanęta na ryby to nic obleśnego, same normalne produkty ( no pomijając robaki, ale robaki to na żywca rzucają najczęściej a nie w postaci zanęt), więc czemu nie.

ja swojemu nie pozwoliłabym akurat mieszać czy przygotowywać zanęty w TM, ale w garnku to robi - gotuje kukurydze itp

[lightangel]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Co jest moim potwierdzeniem przy zgłoszeniu na sd-z2 do urzędu skarbowego darowizny? Słyszałam że wszystko dwa razy się wypełnia i druga kopia to jakos dla mnie jest podbijana pieczatka? Myślałam żeby to przez internet zrobić ale tam się chyba nie daje potwierdzenia przelewów i to mnie martwi a znowu pisać odręcznie 6 wniosków bo tyle będę mieć jak rzeczywsicie każdy druk podwójnie... Czy może wystarczy raz a urząd jakieś potwierdzenie da inne?

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Wypisz sobie każdy wniosek raz a potem zrób ksero, pracownik w urzędzie postawi Ci pieczątkę na kopii. Ja tak robiłam przy zgłoszeniu spadku, bo nie było żadnych specjalnych papierków do wypełnienia jako potwierdzenie złożenia dokumentów (w sensie takiego jak np. przy pitach).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[slodka_jak_malinka]

Mega głupie pytanie... Potrzebuje ładnej bielizny, zawsze kupowałam wygodne za kilka złotych rzeczy. Jutro chciałam pojechac do jakiegoś Triumpha czy gdzieś - czyw takich miejscach przymierza się w jakiś sposób bieliznę? Zwłaszcza w dobie korony. Poważnie pytam, bo nie wiem, a nie chce z siebie głupka zrobić

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez lightangel

Wypisz sobie każdy wniosek raz a potem zrób ksero, pracownik w urzędzie postawi Ci pieczątkę na kopii. Ja tak robiłam przy zgłoszeniu spadku, bo nie było żadnych specjalnych papierków do wypełnienia jako potwierdzenie złożenia dokumentów (w sensie takiego jak np. przy pitach).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki!

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Mega głupie pytanie... Potrzebuje ładnej bielizny, zawsze kupowałam wygodne za kilka złotych rzeczy. Jutro chciałam pojechac do jakiegoś Triumpha czy gdzieś - czyw takich miejscach przymierza się w jakiś sposób bieliznę? Zwłaszcza w dobie korony. Poważnie pytam, bo nie wiem, a nie chce z siebie głupka zrobić

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Dzięki!

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Przed koroną mierzyłam i stanik normalnie, a majtki przymierzyłam na rajstopy, pani w sklepie nie miała nic przeciwko
Rzecz miała się w esotiq, myślę, że ogółem w sieciówkach tak jest.

[MariaFrancesca]

Th.mix
Czekajcie, czyli jak, robię jakąś jedną konkretną potrawę i muszę wyciągać produkty z tej misy do innego pojemnika, myć tę misę i dalej przekładać i robić? Po co? Czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Mega głupie pytanie... Potrzebuje ładnej bielizny, zawsze kupowałam wygodne za kilka złotych rzeczy. Jutro chciałam pojechac do jakiegoś Triumpha czy gdzieś - czyw takich miejscach przymierza się w jakiś sposób bieliznę? Zwłaszcza w dobie korony. Poważnie pytam, bo nie wiem, a nie chce z siebie głupka zrobić

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Dzięki!

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Teraz może być bez przymiarek, ale normalnie, to mozna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez MariaFrancesca

Th.mix
Czekajcie, czyli jak, robię jakąś jedną konkretną potrawę i muszę wyciągać produkty z tej misy do innego pojemnika, myć tę misę i dalej przekładać i robić? Po co? Czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Dlatego moim zdaniem to jest niezły marketing. Cieszę się, że kupiłam uzywke i szybko poszła w świat. Najbardziej mnie bawi, jak piszą, że meli mięso. Robót je sieka, albo na mniejsze kawałki albo na ciapę. To jest blender z opcją grzania. Jak zrobiłam sławna zupę cebulowa to WC się najadlo. Podczas siekania blenderem cebuli ona staje się gorzka. I psuje cały smak zupy. Ok, ktoś powie wystarczy kroić ręcznie. Jednak to jest drogi sprzęt i wiadomo, że dużo się oczekuje. Mnie zawiódł. I na swojej skórze wiem, że tutaj reklama jest dźwignią handlu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez MariaFrancesca

Th.mix
Czekajcie, czyli jak, robię jakąś jedną konkretną potrawę i muszę wyciągać produkty z tej misy do innego pojemnika, myć tę misę i dalej przekładać i robić? Po co? Czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No w przypadku niektórych przepisów tak 🤷🏽☠♀️
No bo załóżmy, że ppotrzebujesz podsmażyć i kiełbasę i cebulkę. Wiadomo, że cebulka szybciej się smaży niż kiełbasa, więc nie wrzucisz razem. No i dodawać też słabo, że najpierw kiełbasa a później cebulka, no bo kiełbasę chcesz w większą kostkę a cebulkę drobno np. do jajecznicy. To jak wrzucisz kiełbasę i ją posiekasz grubo i podsmażysz, to jak dodasz do tego cebulkę i ją posiekasz drobno i podsmażysz? To wtedy ta kielbasa to będzie jak mięso mielone 🤷🏽☠♀️

No to taki przykład pierwszy z brzegu, a wyobraź sobie jakieś warstwowe ciasto czy coś w tym stylu

Jakaś zupa krem czy placek drożdżowy to spoko, ale wyobraź sobie np. ciasto gdzie musisz ubić białka, później żółtka utrzeć z cukrem, później to połączyć, a jeszcze lepiej rozdzielić żeby do jednej części dodać kakao żeby było żółto-brązowe tak jak w "zebrze".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88330395]No w przypadku niektórych przepisów tak 🤷🏽♀️
No bo załóżmy, że ppotrzebujesz podsmażyć i kiełbasę i cebulkę. Wiadomo, że cebulka szybciej się smaży niż kiełbasa, więc nie wrzucisz razem. No i dodawać też słabo, że najpierw kiełbasa a później cebulka, no bo kiełbasę chcesz w większą kostkę a cebulkę drobno np. do jajecznicy. To jak wrzucisz kiełbasę i ją posiekasz grubo i podsmażysz, to jak dodasz do tego cebulkę i ją posiekasz drobno i podsmażysz? To wtedy ta kielbasa to będzie jak mięso mielone 🤷🏽♀️

No to taki przykład pierwszy z brzegu, a wyobraź sobie jakieś warstwowe ciasto czy coś w tym stylu

Jakaś zupa krem czy placek drożdżowy to spoko, ale wyobraź sobie np. ciasto gdzie musisz ubić białka, później żółtka utrzeć z cukrem, później to połączyć, a jeszcze lepiej rozdzielić żeby do jednej części dodać kakao żeby było żółto-brązowe tak jak w "zebrze".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Robiłam drożdżowe. Moim zdaniem ten 1 nożyk słabo wyrabia masę. W sensie to samo mi zrobi blender kieluchowy. I nie jest to dobra opcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez NinaSimone

Robiłam drożdżowe. Moim zdaniem ten 1 nożyk słabo wyrabia masę. W sensie to samo mi zrobi blender kieluchowy. I nie jest to dobra opcja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to jak widać nawet do drożdżowego się nie nadaje

...

Że już nie wspomnę o czekaniu aż 1 etap się skończy robić xD

Bo np. robiąc kopytka musisz czekać aż ziemniaki się ugotują, odlejesz je, wyrobisz masę, uformujesz kopytka, czekasz aż zagrzeje Ci się woda, aby je ugotować A później czekasz aż się ugotują. A do tych kopytek to przydałby się jakis sos powiedzmy pieczarkowy, ale nie zaczniesz równolegle, bo muszą się najpierw kopytka ugotować xD

A na kuchence możesz wstawić ziemniaki, w międzyczasie zrobić sos, nastawić wodę na kopytka.

Dobra kopytka słaby przykład, bo ziemniaki muszą ostygnąć, no ale jakby nie musiały to xD

Do tego gulaszu też trzeba jakieś ziemniaki czy kaszę czy ryż ugotować 🤷🏽♀️ i co? Czekać aż jedno się skończy i dopiero gotować kolejne?

To ma sens chyba tylko w przypadku zup kremów, smoothie i masła orzechowego, co równie dobrze mozna zrobić w garnku/kubku blenderem 🤷🏽♀️ a końcówka od blendera się łatwiej myje niż wielka misa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez MariaFrancesca

Th.mix
Czekajcie, czyli jak, robię jakąś jedną konkretną potrawę i muszę wyciągać produkty z tej misy do innego pojemnika, myć tę misę i dalej przekładać i robić? Po co? Czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zawsze i nie w każdym przepisie
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88330395]No w przypadku niektórych przepisów tak 🤷🏽♀️
No bo załóżmy, że ppotrzebujesz podsmażyć i kiełbasę i cebulkę. Wiadomo, że cebulka szybciej się smaży niż kiełbasa, więc nie wrzucisz razem. No i dodawać też słabo, że najpierw kiełbasa a później cebulka, no bo kiełbasę chcesz w większą kostkę a cebulkę drobno np. do jajecznicy. To jak wrzucisz kiełbasę i ją posiekasz grubo i podsmażysz, to jak dodasz do tego cebulkę i ją posiekasz drobno i podsmażysz? To wtedy ta kielbasa to będzie jak mięso mielone 🤷🏽♀️

No to taki przykład pierwszy z brzegu, a wyobraź sobie jakieś warstwowe ciasto czy coś w tym stylu

Jakaś zupa krem czy placek drożdżowy to spoko, ale wyobraź sobie np. ciasto gdzie musisz ubić białka, później żółtka utrzeć z cukrem, później to połączyć, a jeszcze lepiej rozdzielić żeby do jednej części dodać kakao żeby było żółto-brązowe tak jak w "zebrze".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Robiłam zebre 2 tyg temu, akurat tu nie ma nic odstraszajacego. Jak zrobiło ciasto, połowę wlałam do plastikowej miski A druga połowa została w misie, dalej się tam coś robilo, a do tej masy w plastikowej misce dodałam kakao i wymieszałam łyżka. Tak samo musisz rozdzielic ciasto jak robisz w zwyklym robocie, bo musza byc dwa - jasne i ciemne.

Ja wyrabiam w TM ciasto na przeróżne ciasta, produkty mączne na obiad typu pierogi, kluski i akurat jestem bardzo zadowolona, ciasto jest mięciutkie. Ręcznie nigdy mi się nie dało tak wyrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Hej mam pytanie bo chce dziecku zrobić badania bo podejrzewam, że może mieć za mało żelaza i tak dzwonię dziś do swojej doktor do której mam w pełni zaufanie(chodzę od niej od małego i nadal chodzę choć jestem dorosła już dawno, ale gdyby nie ona miałabym nadal 2 choroby o których w życiu bym nie pomyślała, ale nie o tym) i kazała zrobić morfologie i ferrytyne i pytam a żelazo i to drugie a doktor, że nie trzeba najważniejsze żeby zrobić tą ferrytyne i faktycznie?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka