Bardzo proszę o pomoc!

[wiktoria2098]

Hej
Moi drodzy, bardzo Was proszę o pomoc.
Otóż mam ogromny problem związany z moją dalszą edukacją. Po długim rozmyślaniu złożyłam papiery na profil medialny. Myślałam, że tu już po wszystkim, a tu proszę. Kolejne rozdroże. Mam wybór.. Klasa z rozszerzoną historią lub wosem.
Co teraz?
W przyszłości myślałam raczej o resocjalizacji bądź prawie. Lecz nie mam zielonego pojęcia po jakim profilu się tam udać i gdzie. Który przedmiot bardziej mi się przyda?
Co Wy byście wybrali? A może macie jakieś inne propozycje, co do dalszej edukacji po profilu humanistycznym?
Bardzo proszę, mam dopiero 16 lat i nie mam zielonego pojęcia co dalej.

Wcześniej przeczesywałam internet i wszyscy mówili, że po humanistycznym nie ma tak naprawdę nic i żeby się w to nie pchać. Jednak nie chciałam się męczyć przez całe życie z przedmiotami ścisłymi. Niestety, to nie moja bajka.

Z góry bardzo dziękuję,
Pozdrawiam.

[maitazara]

Droga Wiktorio.. Sama jestem w klasie humanistycznej, właśnie zdałam do klasy maturalnej. Gdy byłam w Twoim wieku i również szukałam profilu odpowiedniego dla mnie każdy mnie straszył, że po humanie nic nie ma, praca na kasie itd. Mimo tego nie zniechęciłam się tym i moja dusza humanistyczna przezwyciężyła. I wiesz co Ci powiem? gdybym miała jeszcze raz podejmować tą decyzję, wybrałabym to samo. Jeżeli ktoś twardo stąpa po ziemii i wie, czego chce to ustawi się nieźle nawet po humanie!
A teraz coś o twoim dylemacie dotyczącym rozszerzeń... Tak naprawdę pierwsza klasa liceum wygląda tak jak gimnazjum... Nie uczysz się niczego, w zakresie rozszerzonym. Z resztą tak samo jest w przypadku mat-fizów czy też bio-chemów. Nawet nie idzie odczuć, że jesteś na danym profilu, bo po prostu pierwsza klasa opiera się na szerokim zakresie ogólnym. W drugiej klasie jest już duuużo ciężej... Co prawda odpadają ci praktycznie wszystkie przedmioty ścisłe ale za to nauki i tak jest więcej. I tu jest sedno sprawy - jeżeli nie lubisz historii, nie lubisz się jej uczyć i nie interesujesz się nią, to nie radzę Ci się pchać na roszerzoną historię. Będziesz bardzo cierpieć z tego powodu, ponieważ chcąc np. zdawać maturę z historii nie będziesz miała czasu na nic innego, materiału w drugiej klasie z tego przedmiotu jest masakrycznie dużo. Gdybyś miała uczyć się wszystkiego co trzeba, to zawaliłabyś wszystkie przedmioty. Ja idąc do liceum byłam pewna, że będę zdawać maturę z historii. Teraz, po dwóch latach, unikam tego przedmiotu jak tylko się da -,- Jednym słowem, jest ciężko być ze wszystkim na bieżąco, i na dodatek uczyć się na inne przedmioty. Także mówię, jeżeli nie lubisz historii i uczenie się jej jest dla Ciebie cięzkie.. nie pchaj się na to.
Wos natomiast jest o wiele przyjemniejszy. Materiał jest naprawdę baaardzo interesujący, życiowy. uczysz się o tym, co jest TU I TERAZ więc masz łatwiej i bazujesz również na własnej wiedzy, przekonaniach... Szczerze Ci powiem, że jak dla mnie, to nauka wosu jest przyjemnością Teraz na prawo czy resocjalizację dostaniesz się nawet bez historii, serio.
No ale wybór należy do Ciebie Życzę powodzenia w liceum!

[maacieek]

A może zastanów się co cię bardziej kręci i który przedmiot wolałabyś miec rozszerzony? Na prawo idzie i historia i wos bodaj więc któryś i tak byś musiała się douczać sama.

[Thumbelina9512]

Też byłam na humanie i chciałam iść na prawo (ale to akurat później się zmieniło) . Z tego co się orientuję na prawo można się dostać na dużą liczbę uczelni zdając rozszerzoną maturę z polskiego, angielskiego i wosu. Ale spr sobie jak jest z tymi uczelniami, które ewentualnie by Cię interesowały. Oczywiście zależy to od Twoich umiejętności i hobby, ale jak dla mnie o wiele łatwiej jest napisać rozszerzenie z wosu niż z historii (chyba, że jesteś pasjonatką ). Zdawałam wos na maturze i jestem zadowolona, poza tym przyjemnie mi się go uczyło i według mnie te wiadomości są bardziej przydatne.
Dla chcącego nic trudnego. Jest kilka zawodów, do których przydają się zdolności humanistyczne i są dobrze płatne. Np. niedawno czytałam artykuł o pracy w PR- ale do tego trzeba mieć dużą odporność psychiczną.

[expectativa]

WOS jest na pewno dużo lżejszy, niż historia i jest liczony naprawdę na wielu kierunkach potem w rekrutacji. Ja bym chyba wybrała WOS - jesli zdecydujesz się na prawo, to zapewne i tak będziesz brała korki i tak, ewentualnie będziesz douczać się sama i wtedy posiedzisz sobie z historią. Ale skoro nie jestes pewna, to po co się męczyć tyle czasu z przedmiotem, który jest trudny.. WOS daje duży wachlarz mozliwości i jest przyjemniejszy

[casus_belli]

Zależy, co wolisz, wos też może bokiem wyjść
I nie mogę się powstrzymać: dokładnie przemyśl ewentualną resocjalizację. Znam dużo nie tyle rozczarowanych, co zupełnie się do tego nie nadających absolwentów. Z zapałem rodem z pozytywizmu, wzmocnionym filmami i książkami z cyklu "młodzi gniewni" zaczęli studia, a okazało się, że: o pracę ciężko, zarobki marne, pracodawcy raczej krzywo patrzą na drobne dziewczyny wyglądające na 15 lat i podopieczni, którzy, o zgrozo!, wcale nie pałają chęcią zmiany i nie drzemią w nich nie wiadomo jakie pokłady wrażliwości, inteligencji itp.

[201604181004]

do wosu łatwiej sie samemu przygotować, wiem to po sobie

[casus_belli]

Dobrze jest się rozejrzeć, jacy nauczyciele prowadzą te przedmioty. I obejrzyj arkusze maturalne z kluczami. Nie chodzi o wynik, bo teraz pewnie byłby marny, ale o to, czy np. wiesz jak się zabrać za wypracowanie. Jeśli nie, to spróbuj się dowiedzieć, czy nauczyciele tego uczą. Osobiście uważam, że struktura tego jest logiczna i jedyna trudność to temat, ale są szkoły, gdzie się to intensywnie ćwiczy i uczniowie są z tego zadowoleni.

[wiktoria2098]

Bardzo gorąco dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Wszystkie rady wzięłam sobie głęboko do serca i chyba jednak wybiorę Wos. Naprawdę, ślicznie dziękuję. I wiecie, co? Wcześniej zastanawiałam się, czy warto szukać odpowiedzi w internecie. wszyscy oczywiście zaczęli, "kto ci tam pomoże i tak się nikt nie zna!" itd.
Teraz wiem jak bardzo się mylili.
Kamień z serca za kilka dni mam zanieść oryginały świadectwa i wyniki egzaminu. Wtedy już wiem na którą listę się zapisze

Szczególne podziękowania kieruję do maitazary i thumbeliny, mam nadzieję, że nie poprzekręcałam nicków

Pozdrawiam i jeszcze raz slicznie dziękuję

[Thumbelina9512]

Nie ma sprawy. A jak byś chciała wiedzieć coś więcej o studiach prawniczych to napisz tutaj albo na priv. Moja siostra studiuje ten kierunek i niedługo przyjeżdża więc coś od niej wyciągnę na ten temat.