2020-07-01, 20:03 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Czyli dobrze myślałam. Chociaż kurde 7 lat mogł być soba przy tobie. |
|
2020-07-01, 20:57 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Byłam w toksycznym związku 5 lat i wyszłam z niego gorzej psychicznie poturbowana niż weszłam, więc tak, obecnie zdarza mi się porównywać TŻ do eksa w takich sytuacjach, że "o, eks by właśnie mnie uderzył, a on taki spokojny, cieszę się że w końcu mam normalnego". Wszystko jak już to z korzyścią dla nowego.
Jeśli chodzi o takie najzwyklejsze wspomnienia z tych dobrych chwil to je mam, tak samo zdjęcia. Nie wracam do nich, jednak też tego nie będę specjalnie próbowała zapomnieć czy wyrzucała zdjęć, bo lubię chomikować, żeby mając jakieś 90 lat usiąść na bujanym fotelu i wspominać całe życie A jeśli chodzi o jakieś zwroty czy "nadpisanie" miejsc, to na spokojnie. Bałam się tego trochę, że jeśli pójdę z TŻ do miejsca, w którym było coś szczególnego z eks, to nie będę tego na nowo przeżywać, a jednak jest inaczej, jest lepiej. Po prostu musiałam przestać o tym myśleć. Własne słowa też mamy Tak więc według mnie nie masz się co zamartwiać, jak się trafi dobry kandydat, to i się znów popłaczesz lądując w Japonii pierwszy raz razem z nim
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
2020-07-01, 20:57 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87970744]Myślisz że od zmiany towarzystwa można zmienić płeć/orientację itp? Ja bym sobie nie doprawiła kutaska przez nowych znajomych
[/QUOTE] Myśle, ze wplywa na to bardziej dzieciństwo, krzywe wzorce w nim, traumatyczne przezycia, brak jednego z rodzicow, a srodowisko lgbt w ktorym sie obracal(byc moze, nie wiem, ale z reguly tak jest) tylko go do tego przekonywalo+Limonka rowniez(o czym wspominala we wczesniejszym wpisie). Teraz moze i czuje sie szczesliwy, bo sie zachlysnął tym światem o ktorym zawsze marzyl, ale pytanie jak dlugo tak bedzie? Przeciez to sa niewyobrazalne dla nas zmiany. Wiekszosc zycia jestes facetem nagle z dnia na dzien hormony, ktory mieszaja w gospodarce calego organizmu, w glowie istny sajgon. Teraz jest okej, ale skad wiemy co on powie za pare lat, gdy juz sytuacja sie ostudzi, pozyje jako kobieta, osiagnie ten swoj cel bycia nia, znajdzie sobie moze kogos kto to zaakceptuje. Ale czy nagle nie stwierdzi, ze to bez sensu. Ze mial wspaniale zycie, z cudowna kobieta z ktora dzielil pasje i z ktora mogl zalozyc rodzine, miec dzieci, ze nie jest szczesliwy w obecnym zyciu, ze jego wyobrazenia nie pokrywaja sie z rzeczywistoscia i przyjdzie byc moze refleksja, ze moze warto bylo omowic to z dobrym terapeuta, z kims kto by wysluchal pomogl tak po ludzku, pokierowal i stwierdzil, ze to nie tedy droga. Moze tak moze nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez lakier_do_paznokci Czas edycji: 2020-07-01 o 20:59 |
2020-07-01, 21:12 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87970803]Czyli dobrze myślałam.
Chociaż kurde 7 lat mogł być soba przy tobie.[/QUOTE]I był. Po prostu chyba nigdy do końca nie poluzował, dopóki nie przeszedł oficjalnie tranzycji (czyli nie zaczął po prostu zachowywać się, ubierać i wychodzić jako kobieta). W ogóle śmieszna sprawa, bo właśnie do mnie napisał, a wie o moim koncie. Jak czytasz ten wątek, to pozdrawiam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-07-01, 21:13 | #65 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2020-07-01, 21:15 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Starał się o tranzycję prawie 2 lata i dostał wszystkie zgody (a trochę tego było), więc myślę, że psychoanalizę co i dlaczego, możemy sobie darować, bo to nie ma znaczenia. 5 specjalistów oceniło, że tranzycja jest najlepszym wyjściem zgodnie ze standardami WHO i tyle. A to, czy to dlatego, że ojciec go nie kochał, czy wpadł w złe towarzystwo w liceum to jest naprawdę bez znaczenia.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-07-01, 21:16 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-01, 21:16 | #68 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-07-01, 21:19 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87970977]Ale napisał Ci coś sugerującego, że może czytać wątek? zresztą nawet jeśli, to pół złego słowa nie padło
[/QUOTE] Nie, tak o, że jakby co, to jest gotowy się przyjaźnić. I spoko, ja jeszcze nie i tak mu odpisałam. (*jej, ale znowu, tutaj dla klarowności zostawiam po męsku) Ale taki śmieszny timing. Mie boję się, że coś z tego przeczyta, więc luzik. (Przynajmniej na razie nie jest transfobicznie i mam nadzieję, że tek zostanie. )
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-07-01, 21:24 | #70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Limonka, czyli co, Wasze rozstanie jest już definitywnie? Bo kojarzę, że jeszcze jakiś czas temu pisałaś, że się rozstaliście, ale jednocześnie dajecie sobie czas na przemyślenie sprawy i może wyjść z tego powrót, przynajmniej ja tak zrozumiałam. Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-01, 21:42 | #71 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-01, 21:48 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Limonka nie ma - przestal istniec. A skoro wspominasz podroze, to moze warto pomyslec, zeby zrobic sobie taki spozniony gap year? Z Twoich postow wnioskuje, ze w swoim mlodym wieku zapracowalas juz sobie na taka przygode. |
|
2020-07-01, 21:59 | #73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
|
|
2020-07-01, 22:01 | #74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
|
|
2020-07-01, 22:06 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Ale w 2021 planuję wyjazd do Chin na jakieś 10 miesięcy (miałam już dawno jechać, ale tu Limonek i jego tranzycja - nie chciałam go zostawiać z tym samego - tam studia i pomoc rodzicom w firmie, więc jakoś tak nigdy nie wyszło, może i dobrze, bo by mnie wysłali w marcu do Polski w tym roku), trzymajcie kciuki. A może, skoro jestem singielką, to zostanę w tych Chinach na 4 lata i zrobię sobie tam licencjat. Może pracę znajdę poznam tam swojego chińskiego 柠檬 i już na zawsze zostanę. Wszystko jest możliwe - i to jest w pewnym sensie piękne. ^^ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-07-01, 22:08 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Ja szczerze mówiąc też nie rozumiem. Sympatyzuję, wierzę, że dla ludzi jest to problem, ale chyba dopóki sie tego nie przeżyje, to nie da się zrozumieć. To tak jak nie rozumiesz różnych fobii, no bo jak można się bać mrówek? Albo pająka do takiego stopnia, że cie paraliżuje. Przecież to nielogiczne (jeśli mówimy o polskich warunkach, one ci nic nie zrobią). A są tacy ludzie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-07-01, 22:47 | #77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Zycze rowniez, aby i niemozliwe stalo sie mozliwym!
Przypomnial mi sie wierszyk recytowany w odleglej mlodosci Cytat:
|
|
2020-07-02, 07:30 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Jak mój byly 11-letni związek chylił się ku końcowi, dlugi czas myslalam jak to będzie z inna osoba, czy ktoś mnie tak zrozumie jak on mnie rozumiał, czy będziemy miec podobne zainteresowania, podobne inside joke. Nawet mówiliśmy do siebie jak juz byliśmy bardzo nieszczęśliwi razem, ze musimy być chyba razem, bo nikt inny nas tak dobrze nie zrozumie...
Nowy parner nie jest moim byłym, jest inny i to porównywanie gdzies sie pojawiło, ale dostarczył nowa jakość do mojego życia- pojawiły się inne wspolne zainteresowania, inne żarty, które tylko my rozumiemy i mimo, że jest inaczej to nie czuje, ze jest to gorsze od poprzedniego związku. W pewnym sensie odzylam na nowo Do eksa po 3 latach od rozstania czasami mam jakieś mile uczucia, mimo że mnie bardzo zranił po rozstaniu, szantażował, ale jak juz złość minęła to życzę mu po prostu dobrze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-02, 08:11 | #79 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Piękny wiersz! Tak sobie myślę czy on jest tylko o kimś, kogo spotkać można w życiu. Mam wrażenie, że jest to też opowieść o sobie samej. O tęsknocie do wolności, która to wolność jest niczym innym jak miłością. Naszym stanem naturalnym. Gdy Limonka pisze wyżej o tym, że może dzisiaj zadecydować, że wyjeżdża do Seulu a jutro jej tu nie być to czymże to jest jak nie stanem, o którym mówi ostatni wers wiersza "być daleki od dobra i równie daleki od złości".
__________________
Takie tam moje oszopeny. |
|
2020-07-02, 08:18 | #80 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Dla mnie też. Mam wrażenie, że Limonka ubarwia swoje życie po raz kolejny. Niezależnie od tego czy to prawda, czy nie to oczywiście życzę autorce szczęścia. Jednak dla mnie cały życiorys Limonki opisany na wizażu jest lekką ściemą. |
|
2020-07-02, 08:33 | #81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
I wiadomo, że takie zmiany trwają miesiącami, latami... Widocznie typowo kobiece zachowania osiągnęły poziom, którego limonka znieść nie mogła. Tak samo ja nie mogłam już zniesc wzrostu pewnych zachowań u mojego byłego faceta. |
|
2020-07-02, 09:12 | #82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87971605]A mało tu historii, że ktoś "z dnia na dzień" przestał być kochanym misiem, a stał się psycholem? No nie.
I wiadomo, że takie zmiany trwają miesiącami, latami... Widocznie typowo kobiece zachowania osiągnęły poziom, którego limonka znieść nie mogła. Tak samo ja nie mogłam już zniesc wzrostu pewnych zachowań u mojego byłego faceta.[/QUOTE] Z dnia na dzień takie zmiany się nie dzieją. Nie mówię, że to co Limonka opisała jest niemożliwe, po prostu dla mnie jest mało prawdopodobne, zwłaszcza biorąc całokształt wizerunku jaki autorka stworzyła na wizażu. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać, to tylko moje odczucia i mogę się mylić, ale po prostu uważam, że Limonka jest nieszkodliwym trollem. |
2020-07-02, 09:49 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Kobieta potrafi się mocno zmienić z powodu ciąży/urodzenia dziecka. Hormony wariują, a do tego nowa sytuacja życiowa, szok. Ja na pewno nie jestem tą samą osobą co przed narodzinami córki, nie bez powodu jest to ciężki czas dla związku. Więc jestem w stanie uwierzyć, że zmiana płci wiele zmienia w psychice...
|
2020-07-02, 11:22 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Już się chyba kiedyś rozstawaliscie przecież? Na pewno swego czasu pisałaś, że jesteś singielka .
Może wystarczy właśnie sobie to przemyśleć, że to jednak nie był taki cud miód i orzeszki, skoro działo się coś takiego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-02, 11:58 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Wiesz co
Byłam za dzieciaka w związku z chłopakiem, miałam 15 lat. Ten "związek" trwał 3 lata, a właściwie - związek trwał 3 miesiące, a bujanie się z tym chłopakiem, "wzloty i upadki", seksy "bo on na pewno mnie pokocha" - to trwało 3 lata. Przez kolejne kilka lat spotykalam się z wieloma facetami, sypiałam z nimi, byłam w związku itd. I każdego porównywałam do tego poprzedniego. Był taki moment, że chłopak został u mnie na noc, a ja rano popatrzyłam na niego i się poryczałam i czułam, że to nie ten facet powinien leżeć w moim łóżku I potem poznałam swojego faceta, i nigdy w życiu go nie porównałam do tamtego typa. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2020-07-02, 15:53 | #86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
wiesz limonka ja tak czytam te twoje posty i taka mnie refleksja naszla ze ty tego limonka chyba kochalas taka bratersko-przyjacielska miloscia a nie miloscia romantyczna
sklonilo mnie do tego to ze nie poczulas sie oszukana czy zdradzona ze twoj partner zmienil plec dla przecietnej osoby w zwiazku takie cos to bylby wielki cios ty stalas obok wspieralas i czulas sie dobrze w jego towarzystwie bo on odwzajemnial ci sie wspaniala przyjaznia,lojalnoscia ,uwielbial cie za to ze go rozumialas ,nie piszesz zbytnio o romantycznej stronie waszego zwiazku dlatego mysle ze strate limonka odczuwasz bardziej jak odejscie/zdrade przyjaciela .bo ja mysle ze limonek sie nie zmienil ,on byl tym kim jest teraz caly czas ale przez ten czas kiedy sie ukrywal przed swiatem potrzebowal ciebie,widzial wsparcie u ciebie wiec byl taki jakim widzial ze go lubisz poniewaz potrzebowal twojego wsparcia i z niego korzystal dawal w zamian to czego ty potrzebowalas teraz juz ciebie nie potrzebuje ,wyszedl ze skorupy i postanowil byc samym soba bez twojego wsparcia dlatego mysle ze zakochasz sie jeszcze prawdziwie i szalenczo i nie bedzie was trzymala taka tajemnica ktora trzymala wasz zwiazek z limonkiem ,pokochasz kogos kto jest soba i akceptuje ciebie taka jaka jestes dla ciebie samej a nie dla swoich personalnych korzysci ten czlowiek w ktorym sie zakochalas,lubilas spedzac czas juz nie istnieje,odszedl tak jak twoj lekarz to wytumaczyl umarl nie licz ze go jeszcze spotkasz stawiaj na siebie w nastepnej relacji ja wierze ze jest zycie po limonku i mimo ze pewnie sie nie zgodzisz ja mysle ze limonek ciebie wykorzystal i w sumie dobrze sie stalo ze poszedl juz swoja droga Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-07-02 o 17:35 |
2020-07-02, 16:18 | #87 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
Dlatego teraz już nie wrócę na pewno, to po prostu nie działa na dłuższą metę. Myślę, że tranzycja przyspieszyła proces. Pisałam już w innym wątku, że Limonek zmienił upodobania łóżkowe na takie, jakich ja bym nie przeskoczyła. I zawsze trochę w tych kwestiach kulało, dowiedziałam się podczas tego rozstania dopiero, dlaczego tak było. To ogólnie ciężka sprawa i bardzo skomplikowany temat, nawet bez tej tranzycji. A ja chodzę na terapię, dużo analizuję i w sumie co tydzień zmieniam wersję z "było super" po "ten związek był bezwartościowy", z "gdybym poszła na terapię wcześniej" po "nic by tego nie uratowało, było się ewakuować 7 lat temu, kiedy temat zaczął nieśmiało wypływać". Mam ogólnje duzo myśli w głowie i bardzo słabo się zbieram. Jedyne czego jestem pewna to tego, że nigdy nie chce do niego wrócić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87972871]wiesz limonka ja tak czytam te twoje posty i taka mnie refleksja naszla ze ty tego limonka chyba kochalas taka bratersko-przyjacielska miloscia a nie miloscia romantyczna sklonilo mnie do tego to ze nie poczulas sie oszukana czy zdradzona ze twoj partner zmienil plec dla przecietnej osoby w zwiazku takie cos to bylby wielki cios ty stalas obok wspieralas i czulas sie dobrze w jego towarzystwie bo on odwzajemnial ci sie wspaniala przyjaznia,lojalnoscia ,uwielbial cie za to ze go rozumialas ,nie piszesz zbytnio o romantycznej stronie waszego zwiazku dlatego mysle ze strate limonka odczuwasz bardziej jak odejscie/zdrade przyjaciela .bo ja mysle ze limonek sie nie zmienil ,on byl tym kim jest teraz caly czas ale przez ten czas kiedy sie ukrywal przed swiatem potrzebowal ciebie,widzial wsparcie u ciebie wiec byl taki jakim widzial ze go lubisz poniewaz potrzebowal twojego wsparcia i z niego korzystal dawal w zamian to czego ty potrzebowalas teraz juz ciebie nie potrzebuje ,wyszedl ze skorupy i postanowil byc samym soba bez twojego wsparcia dlatego mysle ze zakochasz sie jeszcze prawdziwie i szalenczo i nie bedzie was trzymala taka tajemnica ktora trzymala wasz zwiazek z limonkiem ,pokochasz kogos kto jest soba i akceptuje ciebie taka jestes dla ciebie samej a nie dla swoich personalnych korzysci ten czlowiek w ktorym sie zakochalas,lubilas spedzac czas juz nie istnieje,odszedl tak jak twoj lekarz to wytumaczyl umarl nie licz ze go jeszcze spotkasz stawiaj na siebie w nastepnej relacji ja wierze ze jest zycie po limonku i mimo ze pewnie sie nie zgodzisz ja mysle ze limonek ciebie wykorzystal i w sumie dobrze sie stalo ze poszedl juz swoja droga[/QUOTE]Możliwe że masz rację. Dziękuję za tą opinię. Nie lubię jej, ale pokrywa się z opinią, którą usłyszałam od dwóch osób w prawdziwym życiu - że z boku to tak wygląda. Może i tak było. Nie mam siły o tym myśleć i przeprowadzać psychoanalizy intencji Limonka, bo to w sumie nie ma znaczenia. A że nie czułam się oszukana i zdradzona - oczywiście, że poczułam. Ale uznałam, że bezpodstawnie, bo przecież to nie jego wina, że ma taki problem a nie inny. Pewnie jeszcze będę to przerabiać na terapii, wtedy się z tym poczuciem winy zmierzę, teraz nie mam siły. Bo wiesz, ja po prostu tkwiłam w tym i wspierałam go bo sądziłam, że tak trzeba. Że się ułoży. Że nie mogę go w takiej sytuacji zostawić. I kochałam ten dom, który wspólnie tworzyliśmy tyle lat. Nie pozwalałam sobie na uczucie bycia oszukaną, bo to nie jego wina, wspieram prawa ludzi trans, nie powinnam mieć mu za złe, że taki jest. Zabrakło mi zdrowego egoizmu w imię standardów poprawności politycznej, które na siebie nałożyłam. I chyba sama się trochę oszukuję wciąż, że ta tranzycja mi nie przeszkadzała i że to nic nie zmieni. Do marca byłam przekonana, że jestem w szczęśliwym związku. Ale chyba już nawet wcześniej nie byłam, tylko wyrzucałam tę myśl z głowy. Bo tyle lat, bo piękne wspomnienia... To była szalona miłość jak z anime, to jak sie poznaliśmy, to jak sie zakochaliśmy w sobie. Ale to trochę jak z Hollywood - ładne do pooglądania, wzruszające i chwytające za serce, ale czy w życiu dziala tak samo dobrze? No nie do końca. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2020-07-02, 18:21 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Cytat:
|
|
2020-07-02, 18:22 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Treść usunięta
|
2020-07-02, 18:22 | #90 | |||
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Czy wierzysz w życie po Limonku?
Odpowiem zdawkowo, ale mam nadzieję, że mimo to pomogę
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Niektórych używam tych samych a niektórych nie. W ogóle tego nie analizuję, bo to są moje zwroty a nie “nasze“, bo “nas“ już nie ma. Nie tkwię w przeszłości. |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.