|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2017-10-10, 20:33 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
|
Notatki na studiach
Post usunięty na prośbę autora
|
2017-10-11, 10:55 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Notatki na studiach
Wszystko zależy od specyfiki wykładów i tego, jak prowadzi je wykładowca. Jeżeli jest to czysta teoria i przepisywanie ze slajdów bez problemu można zrobić na samym wykładzie porządne notatki, z których później będziesz mogła się uczyć. Ja osobiście na pierwszym roku miałam tak wszystkie wykłady i dobrym rozwiązaniem okazał się zeszyt podzielony na 5 sekcji - nosiłam jeden na wszystkie wykłady i każdy przedmiot miał swoją część, później jedynie pozaznaczałam kolorem co najważniejsze i miałam gotowy materiał do egzaminu. Jeżeli slajdy idą w zabójczym tempie albo prowadzący szybko mówi lepiej sprawdzi się blok kartek które można wyrywać albo przerzucić, luźne białe kartki mogą się pogubić. Moja przyjaciółka korzystała też z zeszytu szytego, który można wygiąć bez problemu i szybko w nim zapisywać. To samo w przypadku, gdzie prowadzący cały czas mówi i nie dyktuje treści - zanotować to, co wydaje ci się istotne, robić adnotacje i w domu po przejrzeniu notatek uporządkować je i przepisać. Trzeba pisać pełnymi zdaniami bez skrótowców, bo w lutym człowiek zapomina co dany skrót oznaczał i nie wiadomo o co chodzi.
Jeżeli masz netbooka też fajnie się sprawdza, chociaż tutaj prowadzący mają różne podejście. Niektórzy uznają jedynie kartkę i długopis. I niestety czasami facebook w oknie obok jest ciekawszy od wykładu... |
2017-10-22, 19:46 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 94
|
Dot.: Notatki na studiach
Co do rodzaju zeszytu - ja próbowałam wielu. Standardowy zeszyt (z podziałką na sekcje) był ok, ale nigdy nie wiadomo, ile się na danym przedmiocie zapisze, czy wystarczy kartek czy jakieś zostaną. Dlatego świetnym sposobem jest blok kartek, które potem wpinasz w segregator albo wkładasz do koszulek. Tylko trzeba je systematycznie wpinać do tego segregatora - ale wystarczy przecież parę minut w domu i już wszystko jest na miejscu. Ja nosiłam luźne kartki w teczce i potem je w domu ogarniałam. Jeśli boisz się, że pomylisz kolejność czy coś - numeruj strony, na marginesie kartek napisz sobie nazwę przedmiotu.
Jeśli na wykładzie są slajdy - nie ma rady, musisz spisywać najszybciej, jak się da. Jeśli to tylko gadanie (ja mam tak na 99% wykładów, jestem na kierunku filologicznym) to po prostu włącz dyktafon i w domu spisz to, czego nie zdążysz zanotować. Nie baw się w żadne pisanie kolorami na wykładach - to możesz zrobić w domu, na zajęciach najczęściej nie ma na to czasu. Ja używam też karteczek samoprzylepnych (dlatego tak fajnym patentem jest wkładanie kartek w koszulki - wtedy nic Ci nie wypadnie). Takie dbanie o wygląd notatek jest bardzo ważne - kiedy masz przed sobą lity tekst, nawet w bardzo skondensowanej formie, to będzie Ci się z niego ciężko uczyło. A jak w domu będziesz bawić się w takie dopracowania "kosmetyczne" - wtedy nauczysz się wyłapywać najważniejsze treści. Tutaj ramka wokół definicji, tutaj wykrzyknik obok przykładu, inny kolor na punkty, inny na podpunkty (w całym przedmiocie) - i wszystko jest ładne i przejrzyste, a co za tym idzie - łatwiej się tego nauczyć. Przede wszystkim zaś, musisz nauczyć się pisać synonimami i skracać zdania. Nie skróty - ale skrócone zdania. Łatwo pisać bezmyślnie to, co dyktuje wykładowca, w szczególności jeśli mówi szybko. Po co pisać "Jak twierdzi Jan Kowalski w swojej książce pt. "O tym i o tym", X jest to...", napisz "Wg Jana Kowalskiego ("O tym i o tym"): X - ...". No i do tego używaj strzałek, wykresów, tabelek - tak jest o wiele łatwiej.
__________________
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy. |
2017-10-24, 14:49 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Notatki na studiach
Ja osobiście mam segregator z podziałkami, gdzie wrzucam notatki na każdy przedmiot. Do notowania mam osobne zeszyty, potem przepisuję notatki na komputerze i drukuję, bo tak mi jest wygodniej się uczyć. Ale możesz też wpinać normalnie kartki, na których piszesz - są zeszyty z setkami kartek, z których łatwo wyrywa się strony, od razu podziurkowane i gotowe do wpięcia.
Na początku segregatora mam legendę z czesto używanymi skrótami, bo potem człowiek nie wie co miał na myśli
__________________
You can’t make homes out of human beings. Someone should have already told you that. |
2017-10-24, 17:14 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Dot.: Notatki na studiach
Studia inżynierskie, większość wykładowców szybko leci z tekstem, błyskawicznie zmieniając slajdy. Przeważnie robimy im zdjęcia nie zwracając uwagi na to, czy osoba prowadząca wykład się na to zgadza, czy nie. Czasem znajdą się jacyś dyktujący albo z wykładem zdatnym do przepisania. Wtedy się z tego korzysta, ale to mniejszość. Jeśli mam do wyboru przepisanie bez zrozumienia i słuchanie bez przepisania, wolę to drugie, to tak się lepiej uczę. Najwięcej wiedzy i tak przekazują na zajęciach laboratoryjnych, audytoryjnych i w podręcznikach podczas własnego przygotowywania się do zajęć, kolosów i egzaminów.
|
2017-10-29, 21:30 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Notatki na studiach
Ja podobnie jak poprzedniczka. Studia też inżynierskie, często slajdy przerzucane są z taką szybkością, że niemożliwe jest zrobienie sensowych notatek. Tym bardziej, że wiele slajdów zawiera złożone rysunki czy zdjęcia. Niektórzy wykładowcy z dobrym sercem udostępniają nam wykłady w pdf i to jest najlepsza opcja. Wystarczy wydrukować i po problemie. Niestety wielu tego nie robi. Wtedy najczęściej kończy się na robieniu zdjęć slajdów przez studentów.
Ja osobiście mam osobny zeszyt do każdego przedmiotu, najczęściej najzwyklejsze A5 60 kartek. Nic mi się nie gubi, wszystko jest w jednym miejscu, nie trzeba bawić się w porządkowanie notatek. Po semestrze niezapisane kartki albo wyrywam, albo zużywam jako brudnopis. Ale zauważyłam, że mały procent studentów preferuje ten sposób, większość korzysta z tych wymienionych wcześniej. ---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Jeszcze dodam, że znalazło się może ze trzech prowadzących piszących na tablicy. Zauważyłam, że koledzy i koleżanki z roku wolą ten sposób, ja sama zresztą też. Mam wrażenie, że więcej wynosi się z takich wykładów. No i jest możliwość zrobienia sensownych notatek.
__________________
|
2017-10-30, 21:17 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Dot.: Notatki na studiach
U nas znalazło się też kilku dziadków wyświetlających na ścianie "prezentację" w postaci notatek zapisanych długopisem na foliach, które były podświetlane na rzutniku. Trzeba było przepisywać całość. Zabawne sytuacje były w momentach, kiedy prowadzący orientowali się, że mają błąd w swoich notatkach.
Jedną z lepszych opcji są właśnie wykłady udostępnione studentom do wydrukowania, można sobie robić adnotacje i skupić się na słowach wykładowcy. Gorzej, jeśli człowiek przysypia nawet na ciekawych wykładach (to mój problem, bo mam dwa tryby: pisania lub robienia czegoś rękami i spania). Pomagają kofeina, wysypianie się, szturchający znajomi, siadanie blisko okna i walka o włączenie klimatyzacji. |
2017-10-31, 13:13 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Notatki na studiach
Cytat:
__________________
|
|
2017-11-02, 10:35 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: Notatki na studiach
Gdy ja szukałam sposobów na notatki, osób zachwalało notowanie na osobnych kartkach, a w domu wpinanie ich do segregatora. Mi się to nie sprawdziło. Ten sposób wymaga dużej systematyczności, bo jeśli odpuścisz na kilka dni układanie tych kartek, to wszystko ci się pomiesza. Więc jeśli brakuje ci systematyczności, to nie polecam.
Pomysłu jednego wielkiego zeszytu z przedziałkami do wszystkiego nawet nie brałam pod uwagę, bo ciężko mi przewidzieć z góry, ile zajmie dany przedmiot. Poza tym, zawsze musisz nosić to wszystko ze sobą. Najlepiej sprawdziły mi się zwykłe zeszyty - których o dziwo prawie nikt nie polecał, "bo to przecież nie podstawówka żeby mieć osobne zeszyciki do wszystkiego". Zdecydowałam się na format B5 w miękkiej oprawie - A5 jest zdecydowanie za mały i niewygodny, A4 z kolei zbyt duży i nieporęczny na malutkie pulpity na auli. B5 jest w sam raz - komfortowo się notuje, wygodnie się czyta notatki, ale nie zajmuje wiele miejsca w torbie. Z przodu mam wykład, z tyłu ćwiczenia. Wygodny jest też notebook, ręka tak nie boli (tylko gorzej, jak jest wiele dziwnych wykresów). U nas wykładowcy najczęściej puszczają prezentację i zostawiają czas na przepisanie slajdów. Jeśli zaczynają podkręcać tempo, to po prostu robię zdjęcia (na szczęście większość nie ma z tym problemu) Jeśli prowadzą wykład jedynie w formie gadanej, to polecam robienie "luźnych" notatek - zostawiaj dużo miejsca między zagadnieniami, żeby w razie czego móc coś dopisać, jeśli wykładowca wróci do tematu (łatwiej to robić na komputerze, bo miejscem nie musisz się przejmować). Najgorsze są takie wściubione notatki na marginesie, które potem ciężko rozczytać. Wykładowcy często zwracają uwag, gdy coś jest ważne. Na wykładzie nie baw się w zaznaczanie wszystkiego kolorowymi długopisami - w pierwszej kolejności zadbaj o to, żeby mieć zanotowane wszystko, co trzeba, a jak zostanie ci czas, to pozaznaczaj. Na spokojnie możesz zrobić to w domu. Szybsze są zakreślacze, bo szybko machniesz, co trzeba i z głowy. Edytowane przez agnefis Czas edycji: 2017-11-02 o 10:43 |
2017-11-02, 12:56 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
|
Dot.: Notatki na studiach
Cytat:
__________________
|
|
2017-11-02, 15:26 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: Notatki na studiach
Cytat:
Fakt, jest to ciężej dostępny format, dlatego zamawiam hurtem przed rozpoczęciem roku |
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.