Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski! - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-01-16, 07:54   #2341
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Pewnie cukrzyca
U mnie nie odnaleziono zadnej przyczyny. Ani po mojej stronie, bo wszystkie wyniki dobre. Dziecko na obrazie usg w ocenie bardzo dobrego speca (Lech Dudarewicz) też bez zarzutu. Moja siostra miala stwierdzone wielowodzie z adnotacja ze lekarz nie widzi powiazania z zadnymi wynikami badan. Podobno w 60% przypadkow wielowodzie nie ma zadnej przyczyny, taka uroda. Modle sie zeby tak bylo i u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pisałaś, że w rodzinie tak to 'chodzi' po kobietach. Wszystkie jednak dzieci z tych ciąż z wielowodziem zdrowe? Jeśli tak - może to Cię uspokoi
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-16, 08:06   #2342
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Pisałaś, że w rodzinie tak to 'chodzi' po kobietach. Wszystkie jednak dzieci z tych ciąż z wielowodziem zdrowe? Jeśli tak - może to Cię uspokoi
Tak, wszystkie zdrowe Ja sama jestem z takiej ciazy, lekarze przy porodzie mojej mamy lapali sie za głowę: "ile wód, co to bedzie". Mojej siostrze (wielowodzie, teraz dziecko 5 lat, zdrowe) 2 lekarzy niezaleznie od siebie powiedzialo ze to moze byc zaleznosc rodzinna. No i tego sie trzymam bo co mi pozostalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-16, 08:32   #2343
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Tak, wszystkie zdrowe Ja sama jestem z takiej ciazy, lekarze przy porodzie mojej mamy lapali sie za głowę: "ile wód, co to bedzie". Mojej siostrze (wielowodzie, teraz dziecko 5 lat, zdrowe) 2 lekarzy niezaleznie od siebie powiedzialo ze to moze byc zaleznosc rodzinna. No i tego sie trzymam bo co mi pozostalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę, że to pocieszające mimo wszystko Trzymam kciuki, żeby było dobrze

Ja pamiętam, przy porodzie, jak mi przebili worek płodowy, to się lało i lało Potem cały czas już się leje i tak, bo wody się cały czas produkują, nawet, jak worek jest przebity, ale ta pierwsza fala, to położne nie nadążały z ręcznikami i podkładami Brzuch momentalnie mi minimalnie wtedy zmalał, a byłam pod koniec o-gro-mna. Ale to też rodzinne u mnie ze strony mamy - wszystkie kobiety takie wielkobrzuszne w ciąży więc może cos w tym jest.
30 lat temu nikt ilości wód nie sprawdzał, to kto wie, co tam się działo.
Ja na pewno jestem z ciązy z przodujacym łożyskiem - oczywiscie niezdiagnozowanym az do samego porodu. Dobrze, że żyje
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 09:45   #2344
pinacolla
Raczkowanie
 
Avatar pinacolla
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 40
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Z bólem dołączam do grona aniołkowych mam... Poroniłam dokładnie tydzień temu 10.01.2019r. w 13tygodniu ciąży... Myślałam, że na tym etapie ciąży mogę już czuć się bezpiecznie.... okazało się inaczej. Dostałam krwawienia w nocy, pojechałam do szpitala, okazało się, że serce mojego maleństwa nie bije. Zrobili mi zabieg łyżeczkowania i tego samego dnia wróciłam do domu. Pierwsze dni- niewyobrażalny ból (nie fizyczny)...nie mogłam pogodzić się z tym co się stało,nie rozumiałam dlaczego. Dziś już czuję się odrobinę lepiej, ale długi czas upłynie zanim w pełni się pozbieram. W 9tyg. ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, przed ciążą wyniki dobre. Dostałam skierowanie do endokrynologa, od razu dawka letrox 100mg, po 3tygodniach kontrola, TSH spadło tak bardzo, że przeszłam w nadczynność,zmiana leków na euthyrox 75mg, dwa dni później poronienie. Nie wiem, czy miało to jakiś wpływ. Poza tym cała ciąża była dla mnie ciężka ze względu na silne mdłości, wymioty po kilka razy dziennie... Kontrolę u ginekologa mam 7.02. Chcielibyśmy z mężem zacząć starania o dziecko jak najszybciej to możliwe, ale spodziewam się, że lekarz będzie kazał odczekać 3 miesiące. Jak było u Was z tym czekaniem?
pinacolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 10:30   #2345
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Pinacolla
Wspolczuje
Mialas badanie prenatalne 1 trymestru? Wszystko bylo w porzadku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 10:45   #2346
Angel7891
Wtajemniczenie
 
Avatar Angel7891
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 093
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Z bólem dołączam do grona aniołkowych mam... Poroniłam dokładnie tydzień temu 10.01.2019r. w 13tygodniu ciąży... Myślałam, że na tym etapie ciąży mogę już czuć się bezpiecznie.... okazało się inaczej. Dostałam krwawienia w nocy, pojechałam do szpitala, okazało się, że serce mojego maleństwa nie bije. Zrobili mi zabieg łyżeczkowania i tego samego dnia wróciłam do domu. Pierwsze dni- niewyobrażalny ból (nie fizyczny)...nie mogłam pogodzić się z tym co się stało,nie rozumiałam dlaczego. Dziś już czuję się odrobinę lepiej, ale długi czas upłynie zanim w pełni się pozbieram. W 9tyg. ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, przed ciążą wyniki dobre. Dostałam skierowanie do endokrynologa, od razu dawka letrox 100mg, po 3tygodniach kontrola, TSH spadło tak bardzo, że przeszłam w nadczynność,zmiana leków na euthyrox 75mg, dwa dni później poronienie. Nie wiem, czy miało to jakiś wpływ. Poza tym cała ciąża była dla mnie ciężka ze względu na silne mdłości, wymioty po kilka razy dziennie... Kontrolę u ginekologa mam 7.02. Chcielibyśmy z mężem zacząć starania o dziecko jak najszybciej to możliwe, ale spodziewam się, że lekarz będzie kazał odczekać 3 miesiące. Jak było u Was z tym czekaniem?
Możliwe, że te wariacje z tarczycą.. Przykro mi bardzo. ️ za dużo nas tu jest (mam wrażenie, że ten termin lipcowy jakiś pechowy?) Ja mam czekać te 3 miesiące, właśnie próbuję polepszyć wyniki tarczycy przed kolejną próbą i swoje zdrowie. Chyba wolę odczekać, żeby w razie gdyby nie pluć sobie w twarz, że nie odczekałam. Też mam parcie, żeby jak najszybciej się starać, to chyba ten instynkt.
Myślę, że dobrze byłoby żebyś sprawdziła za niedługo tą tarczyce skoro tak wariowała i najpierw ją doprowadzić do porządku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Angel7891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 11:12   #2347
pinacolla
Raczkowanie
 
Avatar pinacolla
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 40
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Badanie prenatalne miałam mieć właśnie dziś, niestety nie doczekałam. Na wcześniejszych wizytach wszystko było w porządku, serduszko biło jak trzeba, lekarz nie zauważył nic niepokojącego. Jeśli chodzi o tarczycę to oczywiście chcę to doprowadzić do porządku dlatego też w lutym kolejna wizyta u endokrynolog, poprzedzona będzie wynikami tarczycy, chodzę do poradni endokrynologoczno-ginekologicznej więc tam również zasięgnę porady od kiedy można zacząć starania na nowo. Nie ukrywam jednak, że mam taką silną potrzebę bycia znów w ciąży, pewnie wynika to ze straty...
pinacolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-01-17, 11:20   #2348
Coccinellla
Zakorzenienie
 
Avatar Coccinellla
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 802
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Z bólem dołączam do grona aniołkowych mam... Poroniłam dokładnie tydzień temu 10.01.2019r. w 13tygodniu ciąży... Myślałam, że na tym etapie ciąży mogę już czuć się bezpiecznie.... okazało się inaczej. Dostałam krwawienia w nocy, pojechałam do szpitala, okazało się, że serce mojego maleństwa nie bije. Zrobili mi zabieg łyżeczkowania i tego samego dnia wróciłam do domu. Pierwsze dni- niewyobrażalny ból (nie fizyczny)...nie mogłam pogodzić się z tym co się stało,nie rozumiałam dlaczego. Dziś już czuję się odrobinę lepiej, ale długi czas upłynie zanim w pełni się pozbieram. W 9tyg. ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, przed ciążą wyniki dobre. Dostałam skierowanie do endokrynologa, od razu dawka letrox 100mg, po 3tygodniach kontrola, TSH spadło tak bardzo, że przeszłam w nadczynność,zmiana leków na euthyrox 75mg, dwa dni później poronienie. Nie wiem, czy miało to jakiś wpływ. Poza tym cała ciąża była dla mnie ciężka ze względu na silne mdłości, wymioty po kilka razy dziennie... Kontrolę u ginekologa mam 7.02. Chcielibyśmy z mężem zacząć starania o dziecko jak najszybciej to możliwe, ale spodziewam się, że lekarz będzie kazał odczekać 3 miesiące. Jak było u Was z tym czekaniem?
Bardzo mi przykro, że tu jesteś pewnie działałaś jak w amoku w tym szpitalu

Nam lekarz dał zielone światło zaraz po pierwszej @, ba! Nawet 2 tygodnie po drugiej stracie już się zgodził bo wtedy miałam takie parcie na kolejną ciążę jak Ty teraz. Często te 3 miesiące to bardziej dla głowy...tyle, że u Ciebie tarczyca szalała, więc zdaj się proszę na endo i gina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Coccinellla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 11:41   #2349
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Z bólem dołączam do grona aniołkowych mam... Poroniłam dokładnie tydzień temu 10.01.2019r. w 13tygodniu ciąży... Myślałam, że na tym etapie ciąży mogę już czuć się bezpiecznie.... okazało się inaczej. Dostałam krwawienia w nocy, pojechałam do szpitala, okazało się, że serce mojego maleństwa nie bije. Zrobili mi zabieg łyżeczkowania i tego samego dnia wróciłam do domu. Pierwsze dni- niewyobrażalny ból (nie fizyczny)...nie mogłam pogodzić się z tym co się stało,nie rozumiałam dlaczego. Dziś już czuję się odrobinę lepiej, ale długi czas upłynie zanim w pełni się pozbieram. W 9tyg. ciąży okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, przed ciążą wyniki dobre. Dostałam skierowanie do endokrynologa, od razu dawka letrox 100mg, po 3tygodniach kontrola, TSH spadło tak bardzo, że przeszłam w nadczynność,zmiana leków na euthyrox 75mg, dwa dni później poronienie. Nie wiem, czy miało to jakiś wpływ. Poza tym cała ciąża była dla mnie ciężka ze względu na silne mdłości, wymioty po kilka razy dziennie... Kontrolę u ginekologa mam 7.02. Chcielibyśmy z mężem zacząć starania o dziecko jak najszybciej to możliwe, ale spodziewam się, że lekarz będzie kazał odczekać 3 miesiące. Jak było u Was z tym czekaniem?
Przykro mi, że też Cię to spotkało.
Zrób może badania przeciwciał tarczycowych - dobrze je zrobić w przeciągu 6-8 tygodni od poronienia. Może rzuca światło jakieś.

Co do odczekiwania - my nie musielismy czekać - poroniłam na podobnym etapie. Dokładnie 28 dni po zabiegu dostałam @ i po niej w tym kolejnym cyklu mogliśmy sie starac, ale się nie staralismy, bo ja czekałam wtedy na kontrolę u ginekologa. Zaczęliśmy starania w nastepnym cyklu i ten juz był szczęśliwy. I mam 2,5 letniego synka - więc nie trać nadziei. Wiem, że to tragedia ogromna i bolesna, ale jest duża szansa, że zostaniesz mamą Przytulam
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 12:17   #2350
pinacolla
Raczkowanie
 
Avatar pinacolla
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 40
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Widzę światełko w tunelu, narazie czekam na wizyty i w międzyczasie porobie badania, być może i mi lekarz pozwoli starać się szybciej. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu starań więc mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu. A jeśli chodzi o przeciwciała to robiłam 3dni przed poronieniem, wyszły dobrze, USG tarczycy również. Myślisz, że powinnam powtórzyć ?
pinacolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 12:38   #2351
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Widzę światełko w tunelu, narazie czekam na wizyty i w międzyczasie porobie badania, być może i mi lekarz pozwoli starać się szybciej. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu starań więc mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu. A jeśli chodzi o przeciwciała to robiłam 3dni przed poronieniem, wyszły dobrze, USG tarczycy również. Myślisz, że powinnam powtórzyć ?
Wydaje mi się, że nie - gdyby cos było nie tak to już wtedy byłyby podwyższone. Ale dopytaj lekarza
Przeżyj sobie spokojnie żałobe, daj sobie czas. To ważne, bo odowiednio przeżyta żałoba będzie pomocna w kolejnej ciąży. Ja mam wrażenie, że troche za wcześnie w ciążę zaszłam i o ile zawsze traktowałam swoje dzieci jako po prostu kolejne dzieci, tak fakt, że te ciąże czasowo się na siebie nałozyły nie bardzo pomagał. Ale nie musi tak być.
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-18, 08:48   #2352
pinacolla
Raczkowanie
 
Avatar pinacolla
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 40
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Czeka nas jeszcze pogrzeb naszego aniołka, zdecydowaliśmy się na niego że względu na to, że gdy pytałam w szpitalu jak to wygląda z ich strony, jeśli my nie podejmiemy się pochówku, nie byli w stanie mam odpowiedzieć szczegółowo,ani kiedy,ani gdzie... Pewnie będzie nam ciężko ale będę miała czyste sumienie i będę mogła przynajmniej zapalić świeczkę na grobie mojego dziecka. Czekam z niecierpliwością na wynik histopatologiczny, internet i zbyt duża ilość wolnego czasu mnie wykończą, co chwilę wyszukuję u siebie różne przyczyny poronienie a prawda jest taka, że pewnie nie dowiem się niczego. Nie udało mi się jeszcze przejrzeć całego wątku, ale to, że części z Was udało się ponownie napawa optymizmem 😊
pinacolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-18, 10:16   #2353
natlem
Zadomowienie
 
Avatar natlem
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: katowice
Wiadomości: 1 352
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Czeka nas jeszcze pogrzeb naszego aniołka, zdecydowaliśmy się na niego że względu na to, że gdy pytałam w szpitalu jak to wygląda z ich strony, jeśli my nie podejmiemy się pochówku, nie byli w stanie mam odpowiedzieć szczegółowo,ani kiedy,ani gdzie... Pewnie będzie nam ciężko ale będę miała czyste sumienie i będę mogła przynajmniej zapalić świeczkę na grobie mojego dziecka. Czekam z niecierpliwością na wynik histopatologiczny, internet i zbyt duża ilość wolnego czasu mnie wykończą, co chwilę wyszukuję u siebie różne przyczyny poronienie a prawda jest taka, że pewnie nie dowiem się niczego. Nie udało mi się jeszcze przejrzeć całego wątku, ale to, że części z Was udało się ponownie napawa optymizmem
Histopatologia za wiele Ci nie powie. U mnie pisało że były błony zarodek i tyle po łacinie. My również pochowalismy lepiej się z tym czuje

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
__________________

natlem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 05:47   #2354
Madzziaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 305
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Dziewczyny poratujcie... Zaczynamy 17tyd. Wcześniej bóle brzucha, ciągnięcia, kłucia, bulgotanie, i milion innych rzeczy. Od 4 dni nic- totalna cisza . Czy to normalne?
Moja mamuśka mówi, że nie może mnie boleć przecież cały czas, że macica może narazie się rozciagnela do tego rozmiaru co jest i więcej nie trzeba. Mąż mówi, że zdziwiam i już nawet nie reaguje na moje "histerie" bo co 2 tyg chodzimy na usg i jest wszystko ok.....
Madzziaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 07:33   #2355
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Madzziaa11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny poratujcie... Zaczynamy 17tyd. Wcześniej bóle brzucha, ciągnięcia, kłucia, bulgotanie, i milion innych rzeczy. Od 4 dni nic- totalna cisza . Czy to normalne?
Moja mamuśka mówi, że nie może mnie boleć przecież cały czas, że macica może narazie się rozciagnela do tego rozmiaru co jest i więcej nie trzeba. Mąż mówi, że zdziwiam i już nawet nie reaguje na moje "histerie" bo co 2 tyg chodzimy na usg i jest wszystko ok.....
Nie jestem ginekologiem wiec moge napisac z perspektywy moich 2 ciaz. Ciaza z ktorej mam corke z 39 tc i terqz jestem w 32 tc.
Nigdy w 2 trymestrze nie mialam zadnego klucia, boli ani ciagniecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 07:59   #2356
LaLoca
Zakorzenienie
 
Avatar LaLoca
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Madzziaa11 Pokaż wiadomość
Dziewczyny poratujcie... Zaczynamy 17tyd. Wcześniej bóle brzucha, ciągnięcia, kłucia, bulgotanie, i milion innych rzeczy. Od 4 dni nic- totalna cisza . Czy to normalne?
Moja mamuśka mówi, że nie może mnie boleć przecież cały czas, że macica może narazie się rozciagnela do tego rozmiaru co jest i więcej nie trzeba. Mąż mówi, że zdziwiam i już nawet nie reaguje na moje "histerie" bo co 2 tyg chodzimy na usg i jest wszystko ok.....
A czułas ruchy? Wydaje mi się że 2tr jest właśnie pod względem bolu najspokojniejszy. W 3tr zaczynają się dopiero skurcze przepowiadajace. Ale ja miałam problemową ciążę więc nie wiem jak to normalnie powinno przebiegać. myślałaś o detektorze tętna? Może byś była spokojniejsza jak tak często wpadasz w panikę. Macica jak się rozciąga to nie musi boleć.

Edytowane przez LaLoca
Czas edycji: 2019-01-19 o 08:06
LaLoca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 08:06   #2357
EwelinciaLipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Czeka nas jeszcze pogrzeb naszego aniołka, zdecydowaliśmy się na niego że względu na to, że gdy pytałam w szpitalu jak to wygląda z ich strony, jeśli my nie podejmiemy się pochówku, nie byli w stanie mam odpowiedzieć szczegółowo,ani kiedy,ani gdzie... Pewnie będzie nam ciężko ale będę miała czyste sumienie i będę mogła przynajmniej zapalić świeczkę na grobie mojego dziecka. Czekam z niecierpliwością na wynik histopatologiczny, internet i zbyt duża ilość wolnego czasu mnie wykończą, co chwilę wyszukuję u siebie różne przyczyny poronienie a prawda jest taka, że pewnie nie dowiem się niczego. Nie udało mi się jeszcze przejrzeć całego wątku, ale to, że części z Was udało się ponownie napawa optymizmem 😊
Współczuję, wszystkie wiemy co czujesz. Pisz ile będziesz chciała, przeżyj to bo emocje muszą zejść.
Co do starań ilu lekarzy Tyle opinii..
Mój gin mówi żeby lepiej odczekać 3 Msc, położna z jego ganie tu mówi nawet pół roku!! Specjalista chorób zakaźnych mówi że nie ma przeciwwskazań, lekarze gin ze szpitala też mówili żeby zaczekać ale jak zaczął jeden ze mną rozmawiać to powiedział :młoda, staraj się byle byś nie zaszalala już w sylwestra. Z dwa tygodnie postu i do roboty.
Obecnie jestem 32 dni po poronieniu.

Dziewczyny jak widzę że jest tu nowa wiadomość na wątku to nie wiem czy chce otwierać. Zawsze mówię sobie.. Kurcze oby to nikt nowy 😭😭
EwelinciaLipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 08:16   #2358
Madzziaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 305
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Dziękuję za odpowiedź Dziewczyny
LaLoca ruchami tego nie można było nazwać, bardziej takie bulgotanie w podbrzuszu od czasu do czasu. Lekarz mi powiedział, że przez tą dwuroznosc mogę bardziej odczuwać ból przy rozciaganiu macicy.
Myslalam o tym zakupie, ale jak mi się nie uda wykryć tętna to dopiero byłaby histeria:0. W środę mam wizytę, jakoś dotrwam. Wiem, że to głupie, ale jak mi coś tam w brzuchu kłuje czy uwiera to jestem spokojniejsza
Madzziaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 08:40   #2359
EwelinciaLipiec
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Madzziaa11 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedź Dziewczyny
LaLoca ruchami tego nie można było nazwać, bardziej takie bulgotanie w podbrzuszu od czasu do czasu. Lekarz mi powiedział, że przez tą dwuroznosc mogę bardziej odczuwać ból przy rozciaganiu macicy.
Myslalam o tym zakupie, ale jak mi się nie uda wykryć tętna to dopiero byłaby histeria:0. W środę mam wizytę, jakoś dotrwam. Wiem, że to głupie, ale jak mi coś tam w brzuchu kłuje czy uwiera to jestem spokojniejsza
Z tym detektorem faktycznie może być tak jka mówisz że zupełnie ześwirujesz..
Daj nam znać po wizycie. Trzymam kciuki 🤞
EwelinciaLipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-19, 09:02   #2360
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Madzziaa11 Pokaż wiadomość
Wiem, że to głupie, ale jak mi coś tam w brzuchu kłuje czy uwiera to jestem spokojniejsza
To ja mam zupelnie odwrotnie. Teraz w 32 zaczely sie u mnie delikatne bole jak na okres, i to mnie niepokoi. Do tej pory nic nie bolalo i to uznawalam za normę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 09:29   #2361
Madzziaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 305
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Dam znać co i jak po wizycie. Mam nadzieję, że to będą dobre wieści...
Linka 25 to faktycznie mamy inne przypadki. Ty już niedługo zobaczysz swojego Maluszka . Mnie w 1 trymestrze tak brzuch bolał, że czasem trudno było chodzic, a zmiana pozycji z boku na bok trwała chwilę czasu. Od początku 4 miesiąca ból "zamienił się" w takie klucie i bulgotanie właśnie. A teraz zanikl.
Madzziaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 12:33   #2362
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Viva, wymiotujesz czy masz "tylko" mdlosci?
Haha, dobrze napisane, "tylko" mdłości... Do tego stopnia, że siedzę teraz w piżamach i nic nie robię... Dziś jest jakaś masakra
Tylko nie piszcie o imbirze, nie znoszę
Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Z bólem dołączam do grona aniołkowych mam...
Bardzo mi przykro

Mnie mówili o 2-3 miesiącach przerwy. Choć miałam jakieś zamieszanie hormonalne po #, bo jak zwykle mam cykle min. 33 dni, to wtedy trafił mi się taki 21-dniowy i w następnym zaszłam, ale to była ciąża biochemiczna. Teraz sobie myślę, że za wcześnie, widać mój organizm potrzebował trochę więcej czasu na dojście do siebie, ale oczywiście też miałam wielkie parcie na bycie znów w ciąży.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 18:03   #2363
triss
Wtajemniczenie
 
Avatar triss
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 857
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Pinacolla bardzo mi przykro też straciłam ciążę w 10tyg. Też okazało się że mam niedoczynność, wyszło dopiero w ciąży (ale wcześniej nie badałam). Też miałam łyżeczkowanie. Lekarz kazał czekać 3-6 miesięcy. Po trzech było już ok i niby mogliśmy ale tarczyca była nieuregulowaną więc czekaliśmy jeszcze 2 miesiące. Udało się po prawie 2 latach. Mam synka 16 miesięcy właśnie zaczynamy starania a drugie. Wiem, że to trudny okres ale po burzy zawsze wychodzi słońce trzymaj sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają"
triss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 18:13   #2364
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Haha, dobrze napisane, "tylko" mdłości... Do tego stopnia, że siedzę teraz w piżamach i nic nie robię... Dziś jest jakaś masakra
Tylko nie piszcie o imbirze, nie znoszę
a mi jakoś Cię nie szkoda
spróbuj może z migdałami, albo letnią wodę z cytryną
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 19:19   #2365
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
a mi jakoś Cię nie szkoda
spróbuj może z migdałami, albo letnią wodę z cytryną
Hah, samej nie jest mi mnie szkoda Jakby nagle ustały to bym pewnie umierała ze strachu.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 19:21   #2366
Coccinellla
Zakorzenienie
 
Avatar Coccinellla
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 5 802
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
a mi jakoś Cię nie szkoda
spróbuj może z migdałami, albo letnią wodę z cytryną
Mi też Dzieć na pewno dobrze się rozwija

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Coccinellla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 19:22   #2367
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Hah, samej nie jest mi mnie szkoda Jakby nagle ustały to bym pewnie umierała ze strachu.
Ktory masz tydzien? Ustaną kiedys tak samo myslam o bolu piersi bo to byl u mnie jedyny objaw w 1 trymestrze. A jak ustal to nawet nie zauwazylam bo juz byly inne rzeczy i wieksza pewnosc ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 08:56   #2368
pinacolla
Raczkowanie
 
Avatar pinacolla
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 40
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Triss a z ciekawości zapytam, jaką dawką leku miałaś regulowaną tarczycę po poronieniu? Póki co nie ma mojej endokrynolog i muszę czekać do wtorku, żeby się z nią skontaktować czy powinnam zostać na dawce 75mg czy zmniejszyć.
pinacolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 09:33   #2369
Madzziaa11
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 305
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Pinacolla, ja w ciąży zazywalam 100 i po zabiegu nie zmniejszyłam przez co wpadłam w lekka nadczynność. Endokrynolog powiedział, żeby w takiej sytuacji wrócić do dawki branej przed ciąża - u mnie było to 75.
Madzziaa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 12:12   #2370
triss
Wtajemniczenie
 
Avatar triss
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 857
Dot.: Aniołkowe mamy - wątek, w którym będą się sypać podwójne kreski!

Cytat:
Napisane przez pinacolla Pokaż wiadomość
Triss a z ciekawości zapytam, jaką dawką leku miałaś regulowaną tarczycę po poronieniu? Póki co nie ma mojej endokrynolog i muszę czekać do wtorku, żeby się z nią skontaktować czy powinnam zostać na dawce 75mg czy zmniejszyć.
No właśnie zostałam na tej samej i wpadłam w duża nadczynność. Nie pamiętam już jaka mi potem ustalili bo to się zmieniało cały czas (w ciąży było to 75). Ale w kolejnej donoszonej ciąży miałam od połowy dawkę 200 i zaraz po porodzie miałam zejść do 100. Ale też miałam potem jazdy z tarczyca bo jakoś 3 miesiące po porodzie TSH 22 więc znowuż duza niedoczynność. Ale u mnie TSH jest od zawsze mocno skaczące także często muszę badać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają"
triss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-24 17:49:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.