Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[justyna_dt]

Napisane przez paula54

Ja mam teraz takie urwanie głowy w pracy, że wracam do domu o 19-20 i jedyne na co mam siłę to spanie.
Justyna - zaglądałam na bloga, niezła sprawa doceniam pracę, bo sama już różne rzeczy robiłam i wiem ile gimnastykowania się to kosztuje. Może kiedyś w końcu się zbiorę w sobie i też założę jakieś swoje miejsce w internecie... Bo jak na razie to staram się zrobić zdjęcie każdemu swojemu "dziełu", ale tylko gigabajty fotek na dysku rosną

Się mobilizuj, bo jestem pewna, że byłoby co oglądać )

[monachee]

Ej babki, podzielcie się mamy zatem kolejne coś wspólnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[renia19941]

Tyż robie cosik własnoręcznie jak mam czas i wene. W necie nie pokaże bo sie wstydze ale wrzuce wam fotke wieczorem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paula54]

Może jak mi trochę przejdzie młyn w pracy to w końcu coś powrzucam na jakiegoś bloga albo co... Tylko nie mam doświadczenia z tego typu stronami. Jak na razie mam tylko galerie na picasie.

[monachee]

Babki Wstydziochy, można założyć blogi zamknięte z dostępem tylko dla wybranych Pomyślcie, pomogę pozakładać

[Klepsydra88]

ja niestety nic nie tworze, nic nie foce, o niczym nie pisze, ale Wasze blogi itp chętnie poobserwuję

[monachee]

Łażę sobie po forach i jak wpadają wątki o motocykl na początek, ludziska polecają GS 500, dlaczego akurat ten? W sensie ten przeważa. Co w nim jest takiego szczególnego?

[justyna_dt]

Napisane przez monachee

Łażę sobie po forach i jak wpadają wątki o motocykl na początek, ludziska polecają GS 500, dlaczego akurat ten? W sensie ten przeważa. Co w nim jest takiego szczególnego?

Mega łatwy w obsłudze, kretynoodporny prowadzi się jak rower, nie za mocny, nie za słaby.

[cichazabka]

Napisane przez monachee

Łażę sobie po forach i jak wpadają wątki o motocykl na początek, ludziska polecają GS 500, dlaczego akurat ten? W sensie ten przeważa. Co w nim jest takiego szczególnego?

Napisane przez justyna_dt

Mega łatwy w obsłudze, kretynoodporny prowadzi się jak rower, nie za mocny, nie za słaby.

Potwierdzam. GS jest świetny w obsłudze, demonem prędkości nie jest (swojego rozpędziłam do max 145), ale wyprzedza bez problemu. I wybacza wszystkie błędy. Z resztą dlatego go kupiłam

[paula54]

mój M też zaczynał na GSie pożyczonym ze szkoły. Mówił, że jest wygodny, bo zwrotny, lekki (jak na moto) i dużo wybacza

[monachee]

Napisane przez justyna_dt

Mega łatwy w obsłudze, kretynoodporny prowadzi się jak rower, nie za mocny, nie za słaby.

Kretynoodporny LOL to chyba się polubimy

ej! dlaczego nie chwalisz się, że link do bloga wrzuciłaś? szyjesz! ja szydełkuję
Możesz dodać wtyczkę Disqusa do bloga? Będzie łatwiej komentować wieczorem poczytam, też lubię pazury...

Napisane przez cichazabka

Potwierdzam. GS jest świetny w obsłudze, demonem prędkości nie jest (swojego rozpędziłam do max 145), ale wyprzedza bez problemu. I wybacza wszystkie błędy. Z resztą dlatego go kupiłam

A mocno zrywny? W sensie, dziki? Nie mam porównania, tylko z MT-07 a ten idzie w górę jak dzikus.... Polubiłam tego dzikusa ale na start to jednak on za dziki dla mnie jest w warunki niekontrolowane.

Napisane przez paula54

mój M też zaczynał na GSie pożyczonym ze szkoły. Mówił, że jest wygodny, bo zwrotny, lekki (jak na moto) i dużo wybacza

Powiem tak. Cholera. Zburzyłyście moje fengszua w tym temacie

Ok, trza w takim razie konika dosiąść i sprawdzić pod dupką.. jak już ten papier będzie.

[justyna_dt]

Napisane przez monachee

Kretynoodporny LOL to chyba się polubimy

ej! dlaczego nie chwalisz się, że link do bloga wrzuciłaś? szyjesz! ja szydełkuję
Możesz dodać wtyczkę Disqusa do bloga? Będzie łatwiej komentować wieczorem poczytam, też lubię pazury...



A mocno zrywny? W sensie, dziki? Nie mam porównania, tylko z MT-07 a ten idzie w górę jak dzikus.... Polubiłam tego dzikusa ale na start to jednak on za dziki dla mnie jest w warunki niekontrolowane.



Powiem tak. Cholera. Zburzyłyście moje fengszua w tym temacie

Ok, trza w takim razie konika dosiąść i sprawdzić pod dupką.. jak już ten papier będzie.

Oesu, nie mam pojęcia, co to za wtyczka poszukam, spróbuję, dzięki wielkie za sugestię jak szydełkujesz, to może mi zrobisz taką pufę szydełkową?
Znam masę osób, które zaczynały od GS-a (w tym mój ś.p. Mateusz) i super ogarnęli moto. W porównaniu do motocykli, z którymi masz teraz do czynienia, GS to będzie bułka z masłem zrywny to on nie jest jakoś szczególnie - w sensie nie ucieknie Ci spod tyłka. Chociaż to też kwestia indywidualna, ja jak kupowałam SV-kę, to mi się znajome chłopy w głowę pukały, że to samobój, bo rwie od dołu i mi ucieknie. A to był mój najlepszy motocykl ever i mnie korci teraz, żeby do niego wrócić <3

[cichazabka]

Napisane przez monachee

Kretynoodporny LOL to chyba się polubimy

ej! dlaczego nie chwalisz się, że link do bloga wrzuciłaś? szyjesz! ja szydełkuję
Możesz dodać wtyczkę Disqusa do bloga? Będzie łatwiej komentować wieczorem poczytam, też lubię pazury...



A mocno zrywny? W sensie, dziki? Nie mam porównania, tylko z MT-07 a ten idzie w górę jak dzikus.... Polubiłam tego dzikusa ale na start to jednak on za dziki dla mnie jest w warunki niekontrolowane.



Powiem tak. Cholera. Zburzyłyście moje fengszua w tym temacie

Ok, trza w takim razie konika dosiąść i sprawdzić pod dupką.. jak już ten papier będzie.

O, a ja czasem robię na drutach

Dziki to on nie jest, na koło nie staje przy dodaniu gazu. Przyśpiesza wystarczająco, żeby dynamicznie wyprzedzić, ale do wyścigów się nie nadaje.

[monachee]

Jest czerwony biorę w ciemno

[renia19941]

Mona- tez mialam GS-a, Justyna dobrze mowi ze idiotoodporny spod tylka nie ucieka ale ma przyspieszenie wystarczajace dla poczatkujacego, wybacza drobne bledy. Dobry wybor na pierwsze moto.
Ja swojego rozpedzilam do 160 km/h, zycie na krawedzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cichazabka]

Napisane przez renia19941

Mona- tez mialam GS-a, Justyna dobrze mowi ze idiotoodporny spod tylka nie ucieka ale ma przyspieszenie wystarczajace dla poczatkujacego, wybacza drobne bledy. Dobry wybor na pierwsze moto.
Ja swojego rozpedzilam do 160 km/h, zycie na krawedzi.

Ej twój był szybszy niż mój ;( haha wróci od mechanika to będzie pędził i 200

[justyna_dt]

Napisane przez renia19941

Mona- tez mialam GS-a, Justyna dobrze mowi ze idiotoodporny spod tylka nie ucieka ale ma przyspieszenie wystarczajace dla poczatkujacego, wybacza drobne bledy. Dobry wybor na pierwsze moto.
Ja swojego rozpedzilam do 160 km/h, zycie na krawedzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha, przypomniałaś mi, jak rozpędziłam swoją WR 125X do 125 km/h z górki, z wiatrem w plecy co to był za szał jak potem wyciągnęłam SVką 233 km/h na autostradzie, to prawie się posikałam z ekstazy

[monachee]

Wywaliłam się wczoraj na placu egzaminacyjnym podczas ćwiczeń.
Nie zrobiłam żadnego ćwiczenia do końca ani razu.

Wsiadłam na tego MT-ka a on jakby nie mój, ciężki s☠☠☠☠iel a ja od pasa w górę zabetonowana. Zero skrętu. Nogi pracowały, ręce, plecy, ramiona żyły własnym życiem.
Załamałam się.
Jak ja mam jeździć na czymś większym niż 125, skoro nie jestem w stanie wyminąć przeszkody na Mtku ze strachu?
Motocykl dyktował mi co mam robić a nie ja jemu.
Bałam się nim skręcić, pochylić go.
W ogóle kuźwa mumia.

Nie rozumiem co się stało.
A jeszcze dwa tygodnie temu była taka bajka w Bydgoszczy

Nie rozumiem co się ze mną dzieje. No nie rozumiem.
Beton kompletny.

[renia19941]

Mona- co ty za sceny tu robisz? Kazdej z nas zdarza sie gorszy dzien na moto. Ja ostatnio z pasazerem malo nie wyrżnęłam na skrzyzowaniu. Nikt mi nie powie ze za kazdym razem jezdzi mu sie tak samo dobrze. O kursie to ja nawet nie mowie, wtedy to byla walka o zycie i egzamin, nawet nie marzylam ze podczas kursu opanuje moto choc w stopniu zadowalajacym...
Mialas gorszy dzien i tyle, przestan sie mazac, trza walczyc dalej!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Klepsydra88]

Monia nie przejmuj się! nie wiem czy dziewczyny pamiętają ile razy podchodziłam do egzaminu praktycznego.. za każdym razem coś :/ będzie dobrze, zapisuj się jak najszybciej na kolejny termin

[monachee]

Napisane przez renia19941

(...)Mialas gorszy dzien i tyle, przestan sie mazac, trza walczyc dalej!

Łatwo powiedzieć, we wtorek mam tylko to jedno podejście. Jeśli mi się nie uda, cała praca tego sezonu pójdzie jak para w gwizdek, za pół roku znowu będę musiała wykupić doszkalanie i kolejne podejścia.
A ja bym chciała w kwietniu już jeździć....

Zależy mi, no co zrobisz, tyle lat czekałam... nie umiem podejść do tego na chłodno.

Pojechałam wczoraj rano na plac z nastawieniem, że oddam mój wtorkowy termin dziewczynie mojego instruktora, Ona ma na 21.10 - że przyjechałam tylko pobawić się na koniec sezonu i że wrócę na wiosnę.
Na co ten ze spokojem - "ok, wsiadaj i rób co chcesz, baw się jak dawniej a ja idę kupić sobie kawę bo zimno".
Myślałam, że jestem sama na placu, więc sobie zrobiłam każde ćwiczenie bez rozgrzewki, po prostu wsiadłam i pojechałam, nawet zygzak mi wychodził od pierwszego razu.
Jak skończyłam to ten wylazł zza przyczepki i tylko rzucił - "idziesz we wtorek na egzamin. Wszystko widziałem."

Nie mam z kim o tym pogadać.
No co zrobię, że się boję.
I denerwuję.

Wiem, że potrafię. Jedyne czego we wtorek mi potrzeba to łut szczęścia.

[paula54]

najwyraźniej tego co potrzebujesz to odrobiny luzu a nie łut szczęścia. Bo na co Ci liczenie na szczęście jak masz umiejętności. Tylko po prostu musisz wyluzować

[justyna_dt]

Zwieraczy to może lepiej niech nie popuszcza
Mona, wyluzuj po prostu musisz się liczyć z tym, że będą Cię obserwować, w końcu taka idea egzaminu. Egzaminator też człowiek i ma świadomość, że się denerwujesz, jak pójdziesz z takim nastawieniem, jak teraz, to na pewno nie zdasz.

[aahelix]

Monaaa - wiem co czujesz!!!

Mój ezg też we wt, lecz nie ten, następny. Jestem mega zestresowana na samą myśl.. też ostatnie jazdy mi nie idą. a najgorsze jest to że mam cholernie mało czasu na ćwiczenia, bo praca mnie strasznie pochłania.. do tego pogoda sie pierniczy

Trzymam za Ciebie mooooooooooocno kciuki! Trzeba chyba uwierzyć, że to będzie TEN DOBRY DZIEŃ i wszystko pójdzie jak z płatka..

A co ze mną będzie to nie wiem... tak bardzo marze o zdaniu tego zasranego prawka żeby móc ćwiczyć i szkolić się już z uprawnieniami,juz na własnym moto i w końcu być kobietą w kasku! Marzenie..

[paula54]

Justyś - borze szumiący... dlaczego ja to napisałam? zedytowane. Tak to jest jak się robi tysiąc rzeczy na raz a w tle leci jakiś głupi serial w tv...

[renia19941]

Mona- to teraz ja Ci powiem w nawiazaniu do naszej ostatniej rozmowy ze nie bede sie z Toba cackać
Pojdziesz, zluzujesz zwieracz ale tylko troche, wydzielisz z siebie spokój i zdasz bo umiesz.
Jak mowil Bruce Lee "be like water" if you know what i mean


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monachee]

Dzięki Dziewczyny
Macie rację, głupia głowa. Niepotrzebnie uczepiłam się tego wyniku, to nie koniec świata. Wczoraj mi kolega z kursu opowiadał, że swój pierwszy termin w ubiegłym tygodniu uwalił w zasadzie już na starcie ponieważ zapomniał odwrócić głowę w lewo i w prawo... Dziś ma kolejne podejście.

@Renia hehe, ale to nie to samo! dobra. To samo. Tak, wiem co masz na myśli

[justyna_dt]

Napisane przez monachee

Dzięki Dziewczyny
Macie rację, głupia głowa. Niepotrzebnie uczepiłam się tego wyniku, to nie koniec świata. Wczoraj mi kolega z kursu opowiadał, że swój pierwszy termin w ubiegłym tygodniu uwalił w zasadzie już na starcie ponieważ zapomniał odwrócić głowę w lewo i w prawo... Dziś ma kolejne podejście.

@Renia hehe, ale to nie to samo! dobra. To samo. Tak, wiem co masz na myśli

Spooooko, jak ja zdawałam, to na 8 osób na placu (6 gości i 2 laski razem ze mną) zostałyśmy tylko my dwie, bo panowie nie potrafili wskazać, jak w motocyklu włączyć... światła pozycyjne

[monachee]

Oj... ze stresu można zgłupieć niby oczywiste, wszyscy wiedzą a jednak jak przychodzi co do czego to się człowiek wykłada na bzdurkach

[renia19941]

Mona- ja od teraz trzymam kciuki!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.