Schudnę w 2022 - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-01-15, 10:58   #1831
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

U mnie znowu wczoraj problemy bo coś mi zaczęło w kolanie przeskakiwać. Nie wiedziałam czy wytrzymam w pracy ale tyle że przeskakiwało. nie bolało. Miałam trochę problem z chodzeniem. No niestety z tego co piszą to kolejny objaw braku magnezu, wapnia i nadmiernego wysiłku. Teraz na szczęście będę miała takie luźniejsze zmiany więc trochę odpocznę. Wczoraj też wybrałam się rowerem. Rowerem łatwiej było niż iść choćby nawet do przystanku. Z powrotem gorzej bo droga mi zamarzła, ale nie było to tak źle, podłoże nie było bardzo śliskie. Nocka zarwana bo spałam z dziećmi. O 3 obudził się jeden i nie spał do prawie 5.00 a potem zasnął ale obudził się drugi i nie spał już wcale albo się wiercił. Po drugiej zmianie spałam 3 godziny



Cytat:
Napisane przez Megi2021 Pokaż wiadomość
Hejka

Waga na dziś 72.7,☠ bo było już 75 kg więc -2.3kg wkoncu☠ zaczęło spadać.☠ Nic wczoraj też nie podjadalam to drugi wieczór kiedy mi się to udało ale powiem szczerze ciężko było ,już o 18☠ zaczęła się padaka żeby coś zjeść choć głodu nie czułam. Oglądalam wcześniej film ze trzeba przestawić myślenie żeby się udało i przestać podjadać. Bo skoro zjadło się już☠ ☠wystarczającą ilość kcal to przecież nie może to być głód, nie umrę jeśli tego nie zjem☠ to tylko zachcianka☠ której jeśli ulegnie to waga nie będzie spadać tylko rosnąć ,bo wiadomo pewnie zjadłabym cis słodkiego . Tak to sobie powtarzałam i udało mi się, poszłam☠ jeszcze o 19:30 na bieżnie i☠ chęć zjedzenia czegoś minoł, co lepsze do tej pory głodna nie jestem i postanowiłam że dziś nie będę tak szybko zaczynać jeść jak wczoraj. Zjem obiad z dziećmi tak między 14a 15 to później będę mogła jeszcze coś zjeść tak do tej 19 najpóźniej .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje spadku.

Z tym podiadaniem to jest też tak, że z jednej strony to może być przyzwyczajenie a z drugiej sygnał organizmu, że jednak czegoś brakuje. Wiem sama po sobie jak zaczęłam pracę w której mam dużo aktywności. W poprzednim roku jak już się odzwyczaiłam to rzadko kiedy miałam takie zachcianki na podjadanie, a teraz niestety mam. Głownie jak jestem w domu, organizm chce nadrabiać. W pracy to przeważnie noszę orzechy i czasami wsunę garść, albo gorzką czekoladę, ale to nie jest jakoś często.



Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Michalina83 Ja piekłam swój cheleb ponad 2 lata, teraz już mi się trochę przejadł i kupuje sklepowy dla urozmaicenia, ciężko znaleść dobrą mąkę orkiszową z pełnego ziarna.

Megi2021Kiedy mam ochotę podjeść to wypijam szklankę wody, jeśli to nie pomaga to drugą, kiedy to nie działa to biorę porcję warzyw i coś słodkiego Najczęściej taki głód dopada mnie przed @
Może i tak. Ja robię na żytniej mące. Od czasu do czasu kupuję bułki albo rogaliki, mąż kupuje cebularze. Chleb też czasami ostatnio kupujemy jak nie mam jak upiec. Wcześniej mąż piekł ale się zbuntował bo mu raz nie wyszło w nowym piekarniku. Chyba jakaś ujma dla jego ego czy coś. Ale nie powiem żeby mi sklepowy chleb, jakikolwiek by nie był, smakował lepiej niż swój. Może się odmieni ale puki co to pieczemy.



Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
Nic nie mówcie o jedzeniu. Głodna a właściwie uczucie typu "zjadłabym coś" prześladuje mnie od wczoraj. Nie mogę sobie z tym poradzić. Chce mi się wszystkiego. Od zupy, przez orzeszki, śledzie, do słodyczy. Myślałam, że to tylko wczoraj... A dzisiaj boję się wracać do domu

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Jesli masz zachcianki i chęć podjadania a woda nie działa tak jak dziewczyny tu sugerowały to albo spróbuj kupić jakąś wodę wysokozmineralizowaną która ma dużo wapnia i magnezu, albo zagryzaj zachcianki czymś zdrowym. U mnie to taką początkową przekąską na podjadanie była marchewka (trzeba ją długo chrupać i zawsze to jakieś witaminy dla organizmu) potem była zwykła krojona kapusta biała. Teraz są orzechy ale to racji tego że mi potrzeba więcej kalorii. Taka przekąska nawet jeśli nielegalna bo w ramach podjadania dostarczy twojemu organizmowi potrzebnych składników i witamin i może się okazać że za jakiś czas organizm się trochę odżywi i nie będzie potrzebował tego. Ja osobiście z podjadaniem nie walczyłam tak usilnie tylko właśnie brałam coś zdrowego i po paru dniach sama chęć podjadania znikała. Co jakiś czas znowu pojawiała się chęć podjadania ale znowu robiłam tak że marchewka albo coś zdrowego i znowu znikało. Tutaj każdy ma swoje metody.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-17, 07:16   #1832
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez _hiver_ Pokaż wiadomość
Dziękuję , po 2 dniach już 2 osoby miały covid, jeszcze nie są całkiem zdrowe, ale nie jest gorzej, więc już myślę, że unikną szpitala.
Z kolei ja miałam ostatnio w pracy kontakt z chorą osobą na covid, wystarczający, żeby się zarazić i pojutrze idę na wymaz. Nie chcę powtórki z zeszłego roku, że za późno na wymaz i potem robiłam płatne p/ciała, a objawy miałam 11 miesięcy, więc chcę wiedzieć, co się dzieje.
Tak, że nie myślę teraz jakoś specjalnie o diecie, ale staram się stosować IF, chociaż bardziej wychodzi mi 9-10/14-15 niż idealne 8/16 godzin.

Będę tu zaglądać i pisać w każdy weekend, w tygodniu pracuję tylko popołudniami, też w piątek, więc wracam późno.
Witam nowe osoby w naszym wątku
Trzymaj się tam dzielnie. Uwierz mi że jak już przeszłaś to tak szybko się nie zarazisz. U mnie w pracy w tym roku tylko te co nie przechodziły to zachorowały. A reszta nic.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
U mnie znowu wczoraj problemy bo coś mi zaczęło w kolanie przeskakiwać. Nie wiedziałam czy wytrzymam w pracy ale tyle że przeskakiwało. nie bolało. Miałam trochę problem z chodzeniem. No niestety z tego co piszą to kolejny objaw braku magnezu, wapnia i nadmiernego wysiłku. Teraz na szczęście będę miała takie luźniejsze zmiany więc trochę odpocznę. Wczoraj też wybrałam się rowerem. Rowerem łatwiej było niż iść choćby nawet do przystanku. Z powrotem gorzej bo droga mi zamarzła, ale nie było to tak źle, podłoże nie było bardzo śliskie. Nocka zarwana bo spałam z dziećmi. O 3 obudził się jeden i nie spał do prawie 5.00 a potem zasnął ale obudził się drugi i nie spał już wcale albo się wiercił. Po drugiej zmianie spałam 3 godziny




Gratulacje spadku.

Z tym podiadaniem to jest też tak, że z jednej strony to może być przyzwyczajenie a z drugiej sygnał organizmu, że jednak czegoś brakuje. Wiem sama po sobie jak zaczęłam pracę w której mam dużo aktywności. W poprzednim roku jak już się odzwyczaiłam to rzadko kiedy miałam takie zachcianki na podjadanie, a teraz niestety mam. Głownie jak jestem w domu, organizm chce nadrabiać. W pracy to przeważnie noszę orzechy i czasami wsunę garść, albo gorzką czekoladę, ale to nie jest jakoś często.




Może i tak. Ja robię na żytniej mące. Od czasu do czasu kupuję bułki albo rogaliki, mąż kupuje cebularze. Chleb też czasami ostatnio kupujemy jak nie mam jak upiec. Wcześniej mąż piekł ale się zbuntował bo mu raz nie wyszło w nowym piekarniku. Chyba jakaś ujma dla jego ego czy coś. Ale nie powiem żeby mi sklepowy chleb, jakikolwiek by nie był, smakował lepiej niż swój. Może się odmieni ale puki co to pieczemy.




Jesli masz zachcianki i chęć podjadania a woda nie działa tak jak dziewczyny tu sugerowały to albo spróbuj kupić jakąś wodę wysokozmineralizowaną która ma dużo wapnia i magnezu, albo zagryzaj zachcianki czymś zdrowym. U mnie to taką początkową przekąską na podjadanie była marchewka (trzeba ją długo chrupać i zawsze to jakieś witaminy dla organizmu) potem była zwykła krojona kapusta biała. Teraz są orzechy ale to racji tego że mi potrzeba więcej kalorii. Taka przekąska nawet jeśli nielegalna bo w ramach podjadania dostarczy twojemu organizmowi potrzebnych składników i witamin i może się okazać że za jakiś czas organizm się trochę odżywi i nie będzie potrzebował tego. Ja osobiście z podjadaniem nie walczyłam tak usilnie tylko właśnie brałam coś zdrowego i po paru dniach sama chęć podjadania znikała. Co jakiś czas znowu pojawiała się chęć podjadania ale znowu robiłam tak że marchewka albo coś zdrowego i znowu znikało. Tutaj każdy ma swoje metody.
A bierzesz jakieś witaminy? Przy większym wysiłku może by i lepiej było coś suplementów dodać bo niestety nie zawsze z tego jedzenia da się tyle ile trzeba wziąć.

A co do pokonywania małego głoda to jeszcze kisiel mogę polecić. Ciepłe, lekko słodkie i niskokaloryczne.

A ja mam serdecznie dość tej pogody. Ciągle szaro i buro. Aż się nic nie chce.
Dziś wolne to zaplanowany walk, rower i joga. Na obiad całkowicie pomysłu brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-17, 19:45   #1833
_hiver_
Kobieta zimowa
 
Avatar _hiver_
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 2 098
Dot.: Schudnę w 2022

Windows
Dzięki za słowa otuchy. Jeszcze nie mam wyniku w systemie, a robiłam wymaz o 9.30 i miał być do g.20
I nie mogę wyjść z domu rano po chleb, na szczęście córka zaczęła ferie zimowe i nie ma szkoły.

U nas dziś najpietw deszcz/ deszcz ze śniegiem, potem burza i śnieżyca a potem słońce i niebieskie niebo.

Michalina
Obejrzyj to kolano i porównaj z drugim, czy nie ma różnicy tzn jakiegoś obrzęku. Jak są objawy po jednej stronie to może tę bardziej obciążasz np. w pracy?
__________________
📚 79/75 w 2023
109/100 w 2022
104/100 w 2021

_hiver_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-17, 19:54   #1834
momoske
Przyczajenie
 
Avatar momoske
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 4
Dot.: Schudnę w 2022

Hej dziewczyny, ja tak tylko wtrącę, że dzisiaj miałam lekką podłamkę z tym chudnięciem, tyle pracy jeszcze czeka..

Jednak wasza determinacja tak dodaje sił dzięki i powodzenia!
momoske jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-18, 10:42   #1835
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez _hiver_ Pokaż wiadomość
Windows
Dzięki za słowa otuchy. Jeszcze nie mam wyniku w systemie, a robiłam wymaz o 9.30 i miał być do g.20
I nie mogę wyjść z domu rano po chleb, na szczęście córka zaczęła ferie zimowe i nie ma szkoły.

U nas dziś najpietw deszcz/ deszcz ze śniegiem, potem burza i śnieżyca a potem słońce i niebieskie niebo.

Michalina
Obejrzyj to kolano i porównaj z drugim, czy nie ma różnicy tzn jakiegoś obrzęku. Jak są objawy po jednej stronie to może tę bardziej obciążasz np. w pracy?
I jak?
Cytat:
Napisane przez momoske Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, ja tak tylko wtrącę, że dzisiaj miałam lekką podłamkę z tym chudnięciem, tyle pracy jeszcze czeka..

Jednak wasza determinacja tak dodaje sił dzięki i powodzenia!
Nie da się nic na 100% zrobić i nawet nie próbuj bo się zniechęcisz i koniec. Daj sobie czas i powoli ale do celu dawaj.

Ja sobie dziś dałam dzień na leniwca. Wypuściłam dzieci do szkoły i wróciłam spać. Nie pamiętam kiedy ostatni raz do 11 spałam. Jednak organizm domagał się przystopowania i odpoczynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-18, 12:20   #1836
_hiver_
Kobieta zimowa
 
Avatar _hiver_
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 2 098
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
I jak?

Nie da się nic na 100% zrobić i nawet nie próbuj bo się zniechęcisz i koniec. Daj sobie czas i powoli ale do celu dawaj.

Ja sobie dziś dałam dzień na leniwca. Wypuściłam dzieci do szkoły i wróciłam spać. Nie pamiętam kiedy ostatni raz do 11 spałam. Jednak organizm domagał się przystopowania i odpoczynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ok, ujemny
Dziś jeszcze czuję się trochę przeziębiona i nie wychodzę z domu.
Jutro do pracy, więc łatwiej będzie trzymać dietę bez cukru ( w sumie nie jem dużo ilościowo, tylko znów za dużo słodyczy), na początek postanowiłam nie jeść cukru od poniedziałku do piątku, jakoś mi łatwiej, kiedy myślę, że zjem coś w weekend a nie, że w ogóle. U mnie łatwiej stopniowo coś zmienić niż nagle.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Windows
Pisałaś, że ostatnio intensywnie pracowałaś, trzeba potem koniecznie dać sobie czas na odpoczynek i regenerację.
Ja wracam z pracy ok. g. 18.30-19, a wstaję o g.6.15, więc czasem po załatweniu rano wszystkiego (córka, szkoła, szybkie zakupy spożywcze, pies) też czasem odsypiam 1- 1.5 h przed pracą.

Na obiad dziś pieczone filety z kurczaka (mąż wieczorem zamarynował) i coś w rodzaju zapiekanki: ryż z brokułem, papryką, pieczarkami i cebulą i serem w sosie pomidorowym, wkładam jednocześnie do piekarnika, tylko kurczaka wcześniej.
__________________
📚 79/75 w 2023
109/100 w 2022
104/100 w 2021

_hiver_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-18, 14:52   #1837
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Dzisiaj szefowa rozdawała nam czekolady, ale miała albo z orzechami albo kawowe więc żadna się dla moich dzieci nie nadawała. Wzięłam dla siebie. Miały całkiem dobry skład.



Cytat:
Napisane przez windowS17 Pokaż wiadomość
Trzymaj się tam dzielnie. Uwierz mi że jak już przeszłaś to tak szybko się nie zarazisz. U mnie w pracy w tym roku tylko te co nie przechodziły to zachorowały. A reszta nic.A bierzesz jakieś witaminy? Przy większym wysiłku może by i lepiej było coś suplementów dodać bo niestety nie zawsze z tego jedzenia da się tyle ile trzeba wziąć.

A co do pokonywania małego głoda to jeszcze kisiel mogę polecić. Ciepłe, lekko słodkie i niskokaloryczne.

A ja mam serdecznie dość tej pogody. Ciągle szaro i buro. Aż się nic nie chce.
Dziś wolne to zaplanowany walk, rower i joga. Na obiad całkowicie pomysłu brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Biorę magnez wapno, witaminę D i elektrolity. trochę staram się na Zmianę żeby nie przesadzać



Cytat:
Napisane przez _hiver_ Pokaż wiadomość
Windows
Dzięki za słowa otuchy. Jeszcze nie mam wyniku w systemie, a robiłam wymaz o 9.30 i miał być do g.20
I nie mogę wyjść z domu rano po chleb, na szczęście córka zaczęła ferie zimowe i nie ma szkoły.

U nas dziś najpietw deszcz/ deszcz ze śniegiem, potem burza i śnieżyca a potem słońce i niebieskie niebo.

Michalina
Obejrzyj to kolano i porównaj z drugim, czy nie ma różnicy tzn jakiegoś obrzęku. Jak są objawy po jednej stronie to może tę bardziej obciążasz np. w pracy?
Nie ma obrzęku. Myślę że przyczyną może byc rower też, bo w weekend zauważyłam że mi od kręgosłupa promieniuje. kiedyś o tym czytałam. Na szczęście jest lepiej puki co. Odczuwam tylko przy jeździe rowerem i jak schodzę po schodach. Po prostu nie wjeżdżam pod górki teraz. Staram się robić rozgrzewkę rano przed rowerem i ćwiczyć kręgosłup.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-01-18, 20:04   #1838
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Aha. Na temat tego nie trzymania się rygorystycznie diety. Oglądałam w zeszłym roku programy takie na temat zdrowego odżywiania, odchudzania itp i to w miarę takie aktualne z ostatnich lat, to prawie w każdym mówiło się o trzymaniu diety na 80 %.

U mnie problem jest taki że ostatnio mam coraz więcej tych przekąsek. Staram się po prostu żeby były zdrowe i z w miarę dobrym składem. Praca się daje we znaki.



Piekę chlebek .
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-19, 14:40   #1839
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

U mnie najpierw starszy miał jelitówkę a przed chwilą mały wymiotował. Ja codziennie sobie wypijam po setce albo dwie gorzkiej żołądkowej. Zawsze mnie to chroniło przed zarażeniem się jelitówką. Niby to teraz pod covid przypisują ale jak dzwoniłam w sprawie starszego to lekarka mówiła że przy tym jakby smak stracił albo węch. Starszemu przeszło po 2 dniach ale mały teraz zaczął.



U mnie dzisiaj na liczniku 65 kg. Waga znowu spadła. Mój kontrolny dzień jest w sobotę bo 18 dc. Z tego co widzę to miałam wagowy zastój przez półtora miesiąca. Tak oscylowało wokół 66 kg
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-21, 19:47   #1840
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cicho na forum. Ja ostatnio jak teście sa u mnie to nie mam czasu do komputera siąść. A jeszcze jak małe chorowały to już całkiem w nocy nie spałam. Mały mnie kilka razy budził a na 6 do pracy. W sumie mały ta jelitówkę trochę lepiej przechodzi niż starszy. W sumie tylko raz wymiotował i raz go pogoniło i miał stan podgorączkowy. No i apetytu nie ma.

Moje zdrowe odżywianie dzisiaj trochę szlak trafił. Waga leci w dół, staram się jeść dużo zdrowych rzeczy ale mam zachcianki na te nie zdrowe. Ostatni tydzień to już wybitnie. Staram się te dobre przekąski ale jednak chyba ten wysiłek będzie dawał o sobie co jakiś czas znać. Dzisiaj akurat trafiłam na promocję moich czekolad gorzkich to wzięłam hurtowo. Jedną zjadam w ciągu tygodnia a nawet dwóch to nie jest tak źle, bardziej mi orzechy idą.



Szukałam dzisiaj w biedronce tych spodów do pizzy co niby miały mieć dobry skład i ani widu ani słychu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-23, 11:04   #1841
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Wczorajsze ważenie pokazywało 64,4 kg. Mierzenie wykazało że na głównych obwodach czyli brzuch, biodra, uda, pospadało mi po 2 cm. Z talii i szyi po 1 cm. Reszta bez zmian.



Teraz zaczynam nocki. I patrząc na poprzedni tydzień to raczej się nie zapowiada, że będziemy jakoś wcześniej wychodzić z pracy w nocy. Może i nie ma jakoś więcej zamówień ale jest nas mniej osób. Miałam się zapytać czy jest szansa na premię w tym miesiącu, bo dziwnie się dziwnie składa, że im szybciej robię tym mniej błędów popełniam , ale jak liczyłam to w tym miesiącu za bardzo nie ma szans wogóle bo jakoś naszej zmianie norma wychodzi poniżej premii, chyba że ktoś nadgodzinami nadrobił albo weekend miał.

Trochę myślę o ponownym ogarnięciu mieszkania. Znowu się dużo rzeczy nazbierało i wszystko na wierzchu leży. Ale będzie trzeba złożyć choinkę pochować świąteczne rzeczy to trochę odejdzie.

Co do jedzenia na razie mamy zaopatrzenie, bo polowaliśmy na promocje przez ostatnie dni. Obiadów mam na 2 dni, na śniadania i kolacje też różnych serków i wędlin nakupiliśmy.

Mnie i męża też chyba ta jelitówka dopadła od dzieci. Tyle że alkohol raczej pomógł, bo w zasadzie to tylko wczoraj oboje mieliśmy boleści na żołądku i biegunkę. Mi już dzisiaj przeszło. Maż też bez większych sensacji na razie. Mam nadzieję że tak zostanie już bo przy dzieciach i robocie to nie mam czasu chorować.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-23, 11:52   #1842
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2022

Cześć dziewczyny, co tu tak cicho? Ja mało piszę bo i nie chudnę, wiadomo. Jeszcze 3 tygodnie i mogę się za siebie brać, choć nie wiem jak szybko będę w stanie.

Michalina, zdrowia dla Was! Masz już piękną wagę, nawet o takiej nie marzę. 🤭 Trzymam kciuki za premię!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 08:02   #1843
Kasik109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 42
Dot.: Schudnę w 2022

Cześć Dziewczynki melduje, że wróciłam. Na wyjeździe, jak to na wyjeździe. Pozwoliłam sobie na to i tamto, ale miałam też mnóstwo spacerów i wieczorny basen, więc nie mogło być tak źle. Na szczęście wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Wracam na dobre tory.
Nadrobię wasze posty jak córa do tatuśka pojedzie, czyli popołudniu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Kasik109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 10:11   #1844
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, co tu tak cicho? Ja mało piszę bo i nie chudnę, wiadomo. Jeszcze 3 tygodnie i mogę się za siebie brać, choć nie wiem jak szybko będę w stanie.

Michalina, zdrowia dla Was! Masz już piękną wagę, nawet o takiej nie marzę. 🤭 Trzymam kciuki za premię!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak pytałam wczoraj to szanse sa ale tylko jakbyśmy pracowali pełne 8 godzin przez cały tydzień, albo jakby mi nadgodziny w przyszły poniedziałek wpadły. Trochę to mało realne i w każdym wypadku nie zależy już ode mnie tylko od tego jak to wypadnie. Oj tam i tak będę robić swoim tempem ale szkoda by było jakby mi zabrakło niewiele. Jeden chłopak który bardzo szybko robił mówił, że olał te premie bo mimo że wyrabiał dużo ponad normę to, zaczął popełniać głupie błędy że mu premia i tak nie przysługiwała i tylko się wkurzał. Ja się staram na razie skupiać żeby błędów nie popełniać. Z początku to się najczęściej łatwo robi takie błędy, że źle sie przeliczy zgrzewkę jakichś leków albo to ile jest w pudełku, potem w tym się wyrabia.



Wczoraj jechałam rowerkiem, było -10 C ale się dobrze jechało, tylko powoli. Miałam się dzisiaj zabrać za ogarnianie ciuchów kocyków i wszelkich materiałowych rzeczy ale od rana to się ledwo wyrobiłam z nakarmieniem dziecka i bałaganem jaki zrobił jak przymrużyłam oko. Okruszki, naklejki, książeczki wszystko na podłodze. Zaraz spróbuję się położyć.



Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczynki melduje, że wróciłam. Na wyjeździe, jak to na wyjeździe. Pozwoliłam sobie na to i tamto, ale miałam też mnóstwo spacerów i wieczorny basen, więc nie mogło być tak źle. Na szczęście wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Wracam na dobre tory.
Nadrobię wasze posty jak córa do tatuśka pojedzie, czyli popołudniu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Przyznaję że w domu najlepiej. Ja to się nigdzie nie wybieram w najbliższych latach. Siostra mnie namawiała na skorzystanie z bonów turystycznych. Aha. Nie ma mowy. Od kiedy mam dzieci to na żadnym wyjeździe nie odpoczęłam jeszcze. Nawet jak do rodziców jadę to po prostu mam ochotę udusić każdą osobę która mi mówi "O przyjechałaś z dziećmi do rodziców, to sobie odpoczniesz" . Jest wręcz przeciwnie. W domu to wiem że mogę ich zostawić z zabawkami i coś zrobić, i mam pozabezpieczane że nie muszę się martwić że jak odwrócę głowę to coś zrobi. A jak gdzieś mamy jechać to cały czas ich pilnować i chodzić krok w krok żeby u kogoś coś nie zniszczyli albo sobie krzywdy nie zrobiły. W przyszłym miesiącu jadę do rodziców. Pół roku tam nie byłam i nie jechałabym ale chciałam siostrę odwiedzić też bo jeszcze jej dzidziusia nie widziałam. Mam nadzieję kupić trochę ciuchów. Tam mi sie dobrze kupuje ciuchy. Mała miejscowość. wszystko na miejscu.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 10:40   #1845
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2022

Cześć Kasik, welcome back! Pewnie, że nie ma jak w domu. Zawsze sobie to powtarzam. Nawet najlepszy urlop to tylko urlop. Jak miałaś dużo ruchu to małe grzeszki tu i tam nie powinny wpłynąć na wagę. Czekamy na relację.

Michalina, jasne że trzeba wszystko tak rozegrać w pracy żeby to miało ręce i nogi. Jak masz rzeczywiście się urabiać, a później z powodu błędów i tak nie dostać premii to bez sensu.

Z odpoczynkiem u rodziców Cię rozumiem. Jeszcze nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale fajnie by były gdyby rodzice przez chwilę zajęli się wnukami tak żebyś Ty mogła odsapnąć. Ciekawe jak się te moje dziadki spiszą w tej roli. Tak chcieli bobasa to teraz niech się wykazują. 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 10:43   #1846
windowS17
Zadomowienie
 
Avatar windowS17
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 637
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wczorajsze ważenie pokazywało 64,4 kg. Mierzenie wykazało że na głównych obwodach czyli brzuch, biodra, uda, pospadało mi po 2 cm. Z talii i szyi po 1 cm. Reszta bez zmian.



Teraz zaczynam nocki. I patrząc na poprzedni tydzień to raczej się nie zapowiada, że będziemy jakoś wcześniej wychodzić z pracy w nocy. Może i nie ma jakoś więcej zamówień ale jest nas mniej osób. Miałam się zapytać czy jest szansa na premię w tym miesiącu, bo dziwnie się dziwnie składa, że im szybciej robię tym mniej błędów popełniam , ale jak liczyłam to w tym miesiącu za bardzo nie ma szans wogóle bo jakoś naszej zmianie norma wychodzi poniżej premii, chyba że ktoś nadgodzinami nadrobił albo weekend miał.

Trochę myślę o ponownym ogarnięciu mieszkania. Znowu się dużo rzeczy nazbierało i wszystko na wierzchu leży. Ale będzie trzeba złożyć choinkę pochować świąteczne rzeczy to trochę odejdzie.

Co do jedzenia na razie mamy zaopatrzenie, bo polowaliśmy na promocje przez ostatnie dni. Obiadów mam na 2 dni, na śniadania i kolacje też różnych serków i wędlin nakupiliśmy.

Mnie i męża też chyba ta jelitówka dopadła od dzieci. Tyle że alkohol raczej pomógł, bo w zasadzie to tylko wczoraj oboje mieliśmy boleści na żołądku i biegunkę. Mi już dzisiaj przeszło. Maż też bez większych sensacji na razie. Mam nadzieję że tak zostanie już bo przy dzieciach i robocie to nie mam czasu chorować.
Brawo. Już niedługo będzie 5 na przodzie.
Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, co tu tak cicho? Ja mało piszę bo i nie chudnę, wiadomo. Jeszcze 3 tygodnie i mogę się za siebie brać, choć nie wiem jak szybko będę w stanie.

Michalina, zdrowia dla Was! Masz już piękną wagę, nawet o takiej nie marzę. 🤭 Trzymam kciuki za premię!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ooo to zaraz pasażer wyjdzie.
Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczynki melduje, że wróciłam. Na wyjeździe, jak to na wyjeździe. Pozwoliłam sobie na to i tamto, ale miałam też mnóstwo spacerów i wieczorny basen, więc nie mogło być tak źle. Na szczęście wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Wracam na dobre tory.
Nadrobię wasze posty jak córa do tatuśka pojedzie, czyli popołudniu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Na wyjazdach nie da się niestety trzymać zdrowego jedzenia.

U mnie ostatnie dni całkiem bylejakie. Nie wiem ale moja motywacja i wszystko co z nią związane spadło. Podnoszę się i ruszam znów do roboty i poprawy swojego życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
windowS17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 11:04   #1847
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2022

Windows, bo ten styczeń taki do niczego... Nie wiem jak w Twoich regionach, ale u nas jest wiecznie szaro, ciemno i mokro. Ciężko o kopa jak słońce nie wychodzi. Jak tam Twoja waga?

Pasażerka wychodzi już za chwilę. 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-24, 11:40   #1848
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Cześć Kasik, welcome back! Pewnie, że nie ma jak w domu. Zawsze sobie to powtarzam. Nawet najlepszy urlop to tylko urlop. Jak miałaś dużo ruchu to małe grzeszki tu i tam nie powinny wpłynąć na wagę. Czekamy na relację.

Michalina, jasne że trzeba wszystko tak rozegrać w pracy żeby to miało ręce i nogi. Jak masz rzeczywiście się urabiać, a później z powodu błędów i tak nie dostać premii to bez sensu.

Z odpoczynkiem u rodziców Cię rozumiem. Jeszcze nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale fajnie by były gdyby rodzice przez chwilę zajęli się wnukami tak żebyś Ty mogła odsapnąć. Ciekawe jak się te moje dziadki spiszą w tej roli. Tak chcieli bobasa to teraz niech się wykazują. 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W pracy to nie chodzi nawet o to, że mam się urabiać po łokcie. wyrobiłam sobie pewne tempo dosyć szybkie i mi wygodnie w tym tempie pracować więc nie to, że będę robić wolniej. Jak robiłam wolniej to tych błędów też miałam więcej, bo może się za bardzo rozpraszałam.

Co do dziadków i ich pomocy to już pisałam jak jest z teściami kiedy przyjednają pomagać. Muszę skakać nie tylko wokół dzieci ale też wokół teściów. Tyle plusów że jak idę do pracy to mam z kim zostawić. Chociaż teściowa już czasami robi dla siebie i teścia kolację. Z moimi rodzicami to niby mogę zostawić z rodzicami i moja matka to wszystko przy nich zrobi, ale tutaj dochodzi to że inne miejsce i trzeba ich pilnować na każdym kroku, bo na schody pójdzie, bo balkon otworzy, bo ziemię z doniczek wykopie, albo szkła się czepi.



Windows. Teraz staram się utrzymywać wagę, bo w pracy i tak dużo ruchu i raczej się bardziej skupiam na uzupełnianiu niedoborów i kalorii. No ale ta dalej leci. Pewnie przez to że tych śmieciowych kalorii unikam.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-25, 18:10   #1849
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

My na razie dostaliśmy informację że u syna w przedszkolu w grupie dziecko które w było w piątek ma covid. Na razie wiemy tyle że grupa zostaje zamknięta ale się przedszkole nie może do sanepidu dodzwonić. Zastanawiałam się jak to z reszta domowników i kwarantanną, ale z tego co wiem to my nie będziemy objęci. A w piątek to był pierwszy dzień kiedy poszedł do przedszkola po jelitówce. Miałam go nie puszczać. Na razie puki co minęły 4 dni i nic się nie dzieje. Na razie mąż ma wolne w tym tygodniu więc jakoś ogarniemy opiekę sami.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-25, 19:02   #1850
Megi2021
Raczkowanie
 
Avatar Megi2021
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 148
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wczorajsze ważenie pokazywało 64,4 kg. Mierzenie wykazało że na głównych obwodach czyli brzuch, biodra, uda, pospadało mi po 2 cm. Z talii i szyi po 1 cm. Reszta bez zmian.



Teraz zaczynam nocki. I patrząc na poprzedni tydzień to raczej się nie zapowiada, że będziemy jakoś wcześniej wychodzić z pracy w nocy. Może i nie ma jakoś więcej zamówień ale jest nas mniej osób. Miałam się zapytać czy jest szansa na premię w tym miesiącu, bo dziwnie się dziwnie składa, że im szybciej robię tym mniej błędów popełniam , ale jak liczyłam to w tym miesiącu za bardzo nie ma szans wogóle bo jakoś naszej zmianie norma wychodzi poniżej premii, chyba że ktoś nadgodzinami nadrobił albo weekend miał.

Trochę myślę o ponownym ogarnięciu mieszkania. Znowu się dużo rzeczy nazbierało i wszystko na wierzchu leży. Ale będzie trzeba złożyć choinkę pochować świąteczne rzeczy to trochę odejdzie.

Co do jedzenia na razie mamy zaopatrzenie, bo polowaliśmy na promocje przez ostatnie dni. Obiadów mam na 2 dni, na śniadania i kolacje też różnych serków i wędlin nakupiliśmy.

Mnie i męża też chyba ta jelitówka dopadła od dzieci. Tyle że alkohol raczej pomógł, bo w zasadzie to tylko wczoraj oboje mieliśmy boleści na żołądku i biegunkę. Mi już dzisiaj przeszło. Maż też bez większych sensacji na razie. Mam nadzieję że tak zostanie już bo przy dzieciach i robocie to nie mam czasu chorować.
Jak ty to robisz?? Ja jak tylko więcej zjem zaraz tyję ,a ciągle liczyć też mi się już nie chcę tych kcal.,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Tak jak pytałam wczoraj to szanse sa ale tylko jakbyśmy pracowali pełne 8 godzin przez cały tydzień, albo jakby mi nadgodziny w przyszły poniedziałek wpadły. Trochę to mało realne i w każdym wypadku nie zależy już ode mnie tylko od tego jak to wypadnie. Oj tam i tak będę robić swoim tempem ale szkoda by było jakby mi zabrakło niewiele. Jeden chłopak który bardzo szybko robił mówił, że olał te premie bo mimo że wyrabiał dużo ponad normę to, zaczął popełniać głupie błędy że mu premia i tak nie przysługiwała i tylko się wkurzał. Ja się staram na razie skupiać żeby błędów nie popełniać. Z początku to się najczęściej łatwo robi takie błędy, że źle sie przeliczy zgrzewkę jakichś leków albo to ile jest w pudełku, potem w tym się wyrabia.



Wczoraj jechałam rowerkiem, było -10 C ale się dobrze jechało, tylko powoli. Miałam się dzisiaj zabrać za ogarnianie ciuchów kocyków i wszelkich materiałowych rzeczy ale od rana to się ledwo wyrobiłam z nakarmieniem dziecka i bałaganem jaki zrobił jak przymrużyłam oko. Okruszki, naklejki, książeczki wszystko na podłodze. Zaraz spróbuję się położyć.






Przyznaję że w domu najlepiej. Ja to się nigdzie nie wybieram w najbliższych latach. Siostra mnie namawiała na skorzystanie z bonów turystycznych. Aha. Nie ma mowy. Od kiedy mam dzieci to na żadnym wyjeździe nie odpoczęłam jeszcze. Nawet jak do rodziców jadę to po prostu mam ochotę udusić każdą osobę która mi mówi "O przyjechałaś z dziećmi do rodziców, to sobie odpoczniesz" . Jest wręcz przeciwnie. W domu to wiem że mogę ich zostawić z zabawkami i coś zrobić, i mam pozabezpieczane że nie muszę się martwić że jak odwrócę głowę to coś zrobi. A jak gdzieś mamy jechać to cały czas ich pilnować i chodzić krok w krok żeby u kogoś coś nie zniszczyli albo sobie krzywdy nie zrobiły. W przyszłym miesiącu jadę do rodziców. Pół roku tam nie byłam i nie jechałabym ale chciałam siostrę odwiedzić też bo jeszcze jej dzidziusia nie widziałam. Mam nadzieję kupić trochę ciuchów. Tam mi sie dobrze kupuje ciuchy. Mała miejscowość. wszystko na miejscu.
Ja też tak mam z pilnowaniem dzieci. A jeszcze 5 lutego czeka mnie wesele ,to będzie znowu pilnowanie i ganianie po sali bo nie mam z kim ich zostawić. Córka ma 1.5 roku ,syn 3.5 roku dobrze że ten starszy 9 latek samodzielny już jest. Nie chcę mi się tam iść , nie nawidze takich imprez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Megi2021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-25, 20:04   #1851
Kasik109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 42
Dot.: Schudnę w 2022

HellcatRedeye otóż to. Nie ma jak w domu. Chociaż przyznam, że gdyby nie nieszczęsny bon turystyczny, to zostałąbym w domu. Z drugiej strony miałam już ochotę gdzieś pojechać i złapać oddech. Zeszły rok był dla mnie ciężki. Po rozwodzie spędziłam dwa lata u rodziców. Przez ten czas pozbierałam córkę i siebie psychicznie. Poprawiłam sytuację finansową i zaczęłam myśleć o własnym mieszkaniu. (Mam inne, ale tam mieszka teraz babcia. Nie chciałam robić jej problemu. Ma swoje lata). Na początku 2021 okazało się, że dziecko skutecznie obniża zdolność kredytową. Cóż mi pozostało. Wziąć nadgodziny. Duuużo nadgodzin. I tak pół roku spędziłam w pracy, a drugie pół na remoncie naszego gniazdka ... i pracy. Bo za coś trzeba było mieszkanie odświeżyć. Tak więc zasłużyłam na wyjazd. Pogoda dopisała. Było słońce, wiatr, chmury, fale i spokojne morze. Kilka dni, mnóstwo kilometrów i dużo dużo świeżego powietrza. Yyy... od wyjazdu do rozwodu... ot relacja


Michalina83 świetny wynik. Masz apetyt na przekąski. u mnie ostatnio króluje marchew, pietruszka i ogórek pokrojone w słupki, maczane w lekkim sosie czosnkowym. Dobrze, że śpię sama


Megi2021 jejku trzymaj się. Bądź dzielna. Trójka dzieci jest dla mnie przerażająca, a zapanować nad nimi kłaniam się w pas.



Nie wiem dziewczyny ile macie dzieci i jak nad nimi panujecie. Ale... Zawsze było miszkoda kobiet, które gdzieś ganiały za dziećmi i nie miały chwili wytchnienia. Z jednej strony pilnuj pociech, z drugiej uśmiechaj i baw się dobrze. Nooo nie. Sama jestem w komfortowej sytuacji, bo córę mogę zawsze podrzucić do jednych czy drugich dziadków. Chętnie tam jeździ i zostaje na noc, weekend czy kilka dni. To taki podrzutek. Być może dlatego, że odkąd skończyła rok to zostawała z nianią czy dziadkami. A może to kwestia charakteru. W każdym bądź razie też szykują się u mnie wesela. Jedno w kwietniu, drugie w lipcu. I na żadne nie zabieram dziecka.
Kasik109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 12:15   #1852
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Megi2021 Pokaż wiadomość
Jak ty to robisz?? Ja jak tylko więcej zjem zaraz tyję ,a ciągle liczyć też mi się już nie chcę tych kcal.,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Ja też tak mam z pilnowaniem dzieci. A jeszcze 5 lutego czeka mnie wesele ,to będzie znowu pilnowanie i ganianie po sali bo nie mam z kim ich zostawić. Córka ma 1.5 roku ,syn 3.5 roku dobrze że ten starszy 9 latek samodzielny już jest. Nie chcę mi się tam iść , nie nawidze takich imprez.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z tego co pamiętam to jesz poniżej swojego zapotrzebowania. W ludziach nadal jest takie przeświadczenie, że jak się zjada mniej to się powinno chudnąc a jak ktoś je więcej to powinien tyć, a to wcale nie jest prawda. Organizm się dostosowuje do sytuacji. Kiedyś słuchałam kilka podcastów o diecie i było właśnie o tym, że ludzie którzy się odchudzają, boją się jeść zgodnie z zapotrzebowaniem albo wcale nie liczyć kalorii, z obawy przytycia. Jak ktoś sie odchudza przez jedzenie mniej to trzeba wyjść z diety po takim odchudzaniu, czyli stopniowo zwiększać kaloryczność do swojego progu, nawet jeśli sie przy tym troszeczkę przytyje. Jeśli tego nie robisz to po prostu organizm będzie w trybie oszczędnym. Jeśli chodzi o mnie to ja nie mogłam sobie pozwolić na to żeby zmniejszać kaloryczność od samego początku, bo najpierw karmiłam piersią a potem jak przestałam doszła wysiłkowa praca.

U mnie nie ma mowy żebym na jakieś wesele dzieci brała zwłaszcza w dobie covidu. Tam nie podchodź tego nie dotykaj.



Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
HellcatRedeye otóż to. Nie ma jak w domu. Chociaż przyznam, że gdyby nie nieszczęsny bon turystyczny, to zostałąbym w domu. Z drugiej strony miałam już ochotę gdzieś pojechać i złapać oddech. Zeszły rok był dla mnie ciężki. Po rozwodzie spędziłam dwa lata u rodziców. Przez ten czas pozbierałam córkę i siebie psychicznie. Poprawiłam sytuację finansową i zaczęłam myśleć o własnym mieszkaniu. (Mam inne, ale tam mieszka teraz babcia. Nie chciałam robić jej problemu. Ma swoje lata). Na początku 2021 okazało się, że dziecko skutecznie obniża zdolność kredytową. Cóż mi pozostało. Wziąć nadgodziny. Duuużo nadgodzin. I tak pół roku spędziłam w pracy, a drugie pół na remoncie naszego gniazdka ... i pracy. Bo za coś trzeba było mieszkanie odświeżyć. Tak więc zasłużyłam na wyjazd. Pogoda dopisała. Było słońce, wiatr, chmury, fale i spokojne morze. Kilka dni, mnóstwo kilometrów i dużo dużo świeżego powietrza. Yyy... od wyjazdu do rozwodu... ot relacja


Michalina83 świetny wynik. Masz apetyt na przekąski. u mnie ostatnio króluje marchew, pietruszka i ogórek pokrojone w słupki, maczane w lekkim sosie czosnkowym. Dobrze, że śpię sama


Megi2021 jejku trzymaj się. Bądź dzielna. Trójka dzieci jest dla mnie przerażająca, a zapanować nad nimi kłaniam się w pas.



Nie wiem dziewczyny ile macie dzieci i jak nad nimi panujecie. Ale... Zawsze było miszkoda kobiet, które gdzieś ganiały za dziećmi i nie miały chwili wytchnienia. Z jednej strony pilnuj pociech, z drugiej uśmiechaj i baw się dobrze. Nooo nie. Sama jestem w komfortowej sytuacji, bo córę mogę zawsze podrzucić do jednych czy drugich dziadków. Chętnie tam jeździ i zostaje na noc, weekend czy kilka dni. To taki podrzutek. Być może dlatego, że odkąd skończyła rok to zostawała z nianią czy dziadkami. A może to kwestia charakteru. W każdym bądź razie też szykują się u mnie wesela. Jedno w kwietniu, drugie w lipcu. I na żadne nie zabieram dziecka.
U mnie przekąskami sa orzechy, banany lub gorzka czekolada. Potrzebuje teraz bardziej kalorycznych rzeczy niż warzywa. Ostatnie 2 dni pracujemy na nockach do samego rana na wysokich obrotach. Pod koniec zmiany to już trochę nie mam siły.

Moje dzieci też na szczęście chętnie z dziadkami zostają. Moja koleżanka miała tak że nie pracowała jak opiekowała sie dziećmi. Jak jeździli gdzieś to sie wkurzała. Jej mąż twierdził że on ma urlop i musi odpocząć, a ona na wyjeździe musiała latać za dziećmi podwójnie. Ja bym mojego chyba trzepnęła w łeb jakby mi takie numery odwalał.



My na razie nie mamy informacji o kwarantannie. W sobotę mieliśmy iść do tesciów.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 12:30   #1853
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Schudnę w 2022

Michalina, Twoi teściowie to naprawde ciekawy przypadek. Jak musisz wokół nich skakać jak wokół normalnych gości to to rzeczywiście nie jest taka wielka pomoc. Ale dobrze, że powoli coś się zmienia.

Megi, moja przyjaciółka też ma problem jak za bardzo chce schudnąć, właśnie dlatego że je za mało. No i też tylko to co zdrowe, a nie pozwala sobie na to co lubi. A tak się nie wytrzyma na dłuższą metę. Ja na liczeniu kalorii schudłam 10 kg, ale nie starałam się jeść "za mało", tylko tak żeby się najeść, no i jadłam to co lubię. Nie było to dla mnie w ogóle uciążliwe, wręcz przeciwnie - lubiłam tą kontrolę i cieszę się, że niebawem znów będę mogła zacząć.

A Ty tak ogólnie nie lubisz wesele czy chodzi o imprezy z dziećmi? Ja kocham wesela, ale nie niemieckie.

Kasik, ojej, rzeczywiście ciężki czas miałaś. Ale wiesz co? Nawet gdyby tak nie było to zasłużyłabyś sobie na urlop i wyjazd. Jako kobieta pracująca i mama potrzebujesz wypoczynku. Jednak w domu to nie to samo bo człowiek zawsze znajdzie coś do roboty i w rezultacie nie odpocznie wcale. Mieszkanko już masz takie jak chciałaś? Udało się urządzić? My też mamy wesele w kwietniu, ale idziemy z małą - nie chce zostawiać jej w domu. W razie co wcześniej wrócimy. No i o uganianiu się nie może być mowy póki co. Może za to płakać ale to będziemy kombinować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 13:53   #1854
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Michalina, Twoi teściowie to naprawde ciekawy przypadek. Jak musisz wokół nich skakać jak wokół normalnych gości to to rzeczywiście nie jest taka wielka pomoc. Ale dobrze, że powoli coś się zmienia.

Megi, moja przyjaciółka też ma problem jak za bardzo chce schudnąć, właśnie dlatego że je za mało. No i też tylko to co zdrowe, a nie pozwala sobie na to co lubi. A tak się nie wytrzyma na dłuższą metę. Ja na liczeniu kalorii schudłam 10 kg, ale nie starałam się jeść "za mało", tylko tak żeby się najeść, no i jadłam to co lubię. Nie było to dla mnie w ogóle uciążliwe, wręcz przeciwnie - lubiłam tą kontrolę i cieszę się, że niebawem znów będę mogła zacząć.

A Ty tak ogólnie nie lubisz wesele czy chodzi o imprezy z dziećmi? Ja kocham wesela, ale nie niemieckie.

Kasik, ojej, rzeczywiście ciężki czas miałaś. Ale wiesz co? Nawet gdyby tak nie było to zasłużyłabyś sobie na urlop i wyjazd. Jako kobieta pracująca i mama potrzebujesz wypoczynku. Jednak w domu to nie to samo bo człowiek zawsze znajdzie coś do roboty i w rezultacie nie odpocznie wcale. Mieszkanko już masz takie jak chciałaś? Udało się urządzić? My też mamy wesele w kwietniu, ale idziemy z małą - nie chce zostawiać jej w domu. W razie co wcześniej wrócimy. No i o uganianiu się nie może być mowy póki co. Może za to płakać ale to będziemy kombinować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zależy jak kto na to patrzy. Jak jade do rodziców to nie dość że tam sie nabiegam za dziećmi to wracam do domu a tu tyle rzeczy do roboty że 2 dni siedzę z zapakowanymi torbami i nie wiem za co się złapać i przeważnie się wkurzam wtedy na wszystko.



Co do tego jedzenia za mało to już pisałam o tym, że moja teściowa się tak 40 lat odchudza i co rusz się chwali że "schudła" tyle i tyle bo nie jadła tyle i tyle, albo je jak skowronek. A ani trochę chudsza nie jest, przynajmniej od kiedy ją znam.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 17:41   #1855
Kasik109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 42
Dot.: Schudnę w 2022

HellcatRedeye zaraz się okaże, że idziemy na to samo wesele Z maluszkiem nie poszalejecie, ale zawsze to chwila rozrywki. Mieszkamy na swoim od końca września. Kuchnia i łazienka czekają na remont. Kuchnia jeszcze nie jest zła, za to łazienka bardzo mnie drażni ale wiem, że to będzie duży wydatek, więc muszę odłożyć i cierpliwie poczekać. Nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, aleniczego nam nie brakuje. Jestem zadowolona z efektów, tym bardziej, że odeszłam od niego niczego nie zabierając.



Michalina83 doskonale Ciebie rozumiem. Rozpakować toboły, przejrzeć, zrobić pranie, a jeszcze bieżące sprawy. Phi. Z wyjazdami tak właśnie jest. Co do teściowej Przypomina trochę moją mamę. Tylko moja mama mówi tak: "Muszę schudnąć chociaż 5 kilo. Ale jak to zrobić, skoro nawet jeden kilogram ciężko zgubić". Przychodzi do mnie za kilka dni i : "Nosz ku*wa znowu przytyłam, znowu się ożarłam i znowu nic nie schudłam!"
Kasik109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 19:36   #1856
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
HellcatRedeye zaraz się okaże, że idziemy na to samo wesele Z maluszkiem nie poszalejecie, ale zawsze to chwila rozrywki. Mieszkamy na swoim od końca września. Kuchnia i łazienka czekają na remont. Kuchnia jeszcze nie jest zła, za to łazienka bardzo mnie drażni ale wiem, że to będzie duży wydatek, więc muszę odłożyć i cierpliwie poczekać. Nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, aleniczego nam nie brakuje. Jestem zadowolona z efektów, tym bardziej, że odeszłam od niego niczego nie zabierając.



Michalina83 doskonale Ciebie rozumiem. Rozpakować toboły, przejrzeć, zrobić pranie, a jeszcze bieżące sprawy. Phi. Z wyjazdami tak właśnie jest. Co do teściowej Przypomina trochę moją mamę. Tylko moja mama mówi tak: "Muszę schudnąć chociaż 5 kilo. Ale jak to zrobić, skoro nawet jeden kilogram ciężko zgubić". Przychodzi do mnie za kilka dni i : "Nosz ku*wa znowu przytyłam, znowu się ożarłam i znowu nic nie schudłam!"

Ja teraz planuję jak spłacić wcześniej kredyt. Zostaje nam do spłacenia bardzo realna do uzbierania suma i teraz jest możliwość nazbierania tego w ciągu 2-3 lat a nie 20 lat które nam zostały. Wcześniej nie było za bardzo możliwości.

Moja teściowa mówi tylko że ona wogóle nie jadła i schudła powiedzmy 3 kg tylko nie mówi ile potem przytyła. Dla mnie jest jasne że jak chudnie się przez niejedzenie to kilogramy wracają nawet z nawiązką. Problem w tym że większość ludzi nawet jeszcze moje pokolenie to dalej brnie w ten schemat, że żeby schudnąć to trzeba jeść mniej. Każdy ci to poradzi, że jak chcesz schudnąć to "jedz mniej" i "więcej się ruszaj". Dla mnie ta rada zawsze była błędna. Radząc to człowiek się nie zastanawia czy radzi to osobie która faktycznie przekracza swój limit kaloryczny czy osobie, która je naprawdę mało. Żeby chudnąc trzeba jeść.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 20:32   #1857
Kasik109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 42
Dot.: Schudnę w 2022

Michalina83 pewnie, jeśli macie taką możliwość to trzeba korzystać. Spokój jest bezcenny. Ja jestem dopiero na początku drogi i przyzwyczajam się do życia z garbem. Chociaż za parę pewnie spłacę jego znaczną część. W moim przypadku to jak zaczynanie od zera...
Kasik109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 21:06   #1858
Megi2021
Raczkowanie
 
Avatar Megi2021
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 148
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Michalina, Twoi teściowie to naprawde ciekawy przypadek. Jak musisz wokół nich skakać jak wokół normalnych gości to to rzeczywiście nie jest taka wielka pomoc. Ale dobrze, że powoli coś się zmienia.

Megi, moja przyjaciółka też ma problem jak za bardzo chce schudnąć, właśnie dlatego że je za mało. No i też tylko to co zdrowe, a nie pozwala sobie na to co lubi. A tak się nie wytrzyma na dłuższą metę. Ja na liczeniu kalorii schudłam 10 kg, ale nie starałam się jeść "za mało", tylko tak żeby się najeść, no i jadłam to co lubię. Nie było to dla mnie w ogóle uciążliwe, wręcz przeciwnie - lubiłam tą kontrolę i cieszę się, że niebawem znów będę mogła zacząć.

A Ty tak ogólnie nie lubisz wesele czy chodzi o imprezy z dziećmi? Ja kocham wesela, ale nie niemieckie.

Kasik, ojej, rzeczywiście ciężki czas miałaś. Ale wiesz co? Nawet gdyby tak nie było to zasłużyłabyś sobie na urlop i wyjazd. Jako kobieta pracująca i mama potrzebujesz wypoczynku. Jednak w domu to nie to samo bo człowiek zawsze znajdzie coś do roboty i w rezultacie nie odpocznie wcale. Mieszkanko już masz takie jak chciałaś? Udało się urządzić? My też mamy wesele w kwietniu, ale idziemy z małą - nie chce zostawiać jej w domu. W razie co wcześniej wrócimy. No i o uganianiu się nie może być mowy póki co. Może za to płakać ale to będziemy kombinować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie jadłam za dużo i przytyłam 6 kg, na szczęście 4 już udało się zgubić. A kcal muszę liczyć bo inaczej bym szybko przytyła spowrotem te 20kg które zgubiłam.
Zaczęłam się teraz więcej ruszać może wtedy będą lepsze efekty. Dzieci muszę zabrać bo nie mam z kim ich zostawić, a tak ogólnie nie lubię wesel takiego typu że trzeba zabrać dzieci i jestem kierowcą. Do dupy z taką imprezę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Megi2021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-27, 11:16   #1859
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Kasik109 Pokaż wiadomość
Michalina83 pewnie, jeśli macie taką możliwość to trzeba korzystać. Spokój jest bezcenny. Ja jestem dopiero na początku drogi i przyzwyczajam się do życia z garbem. Chociaż za parę pewnie spłacę jego znaczną część. W moim przypadku to jak zaczynanie od zera...

Na pewno masz dużo motywacji mając dziecko. Ja te kilkanaście lat temu też walczyłam o to żebyśmy byli na swoim. Mój mąż to nie bardzo chciał, ale uparłam się, że nie pójdziemy na wynajmowane i nie będziemy mieszkać z rodzicami dłużej niż to konieczne. Miałam w rodzinie kilka takich przypadków gdzie ludzie latami pakowali kasę w mieszkanie rodziców albo dziadków, albo po kimś a na koniec okazywało się że przykładowo rodzice dzielą mieszkanie też na rodzeństwo albo wogóle przepisują komu innemu albo okazuje się, że mieszkanie jest bardziej jednego małżonka niż drugiego.



Cytat:
Napisane przez Megi2021 Pokaż wiadomość
Właśnie jadłam za dużo i przytyłam 6 kg, na szczęście 4 już udało się zgubić. A kcal muszę liczyć bo inaczej bym szybko przytyła spowrotem te 20kg które zgubiłam.
Zaczęłam się teraz więcej ruszać może wtedy będą lepsze efekty. Dzieci muszę zabrać bo nie mam z kim ich zostawić, a tak ogólnie nie lubię wesel takiego typu że trzeba zabrać dzieci i jestem kierowcą. Do dupy z taką imprezę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytanie co uważasz za "Za dużo" Bo jeśli jesz zgodnie z zapotrzebowaniem to nie jest za dużo. Chyba że organizm jest w trybie oszczędnym. Niektórym się tak wydaje, że to za dużo, bo po jakichś dietach gdzie były ucinane kalorie, zaczynają tyć jedząc cokolwiek ponad to co jedli, przykładowo te 1800-2000 kcal. Wiem że diety z liczeniem kalorii zakładają żeby zmniejszyć kaloryczność o te 500 Kcal, żeby schudnąć, ale te same diety zakładają też żeby tą kaloryczność potem podnieść do normalnego poziomu i stopniowo dodając po 100 Kcal tygodniowo. Albo nawet do wyższego poziomu jeśli dodatkowo jesteś aktywna. Ponoć z diety powinno się wychodzić tyle samo co się było na diecie. Jeśli tkwisz w schemacie że jesz przykładowo te 500-300 kcal mniej to organizm zaczyna oszczędzać. Wtedy żeby chudnąc musisz dalej obcinać, a potem jeszcze więcej, a tak się nie da żyć całe życie.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-27, 13:01   #1860
Megi2021
Raczkowanie
 
Avatar Megi2021
 
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 148
Dot.: Schudnę w 2022

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Na pewno masz dużo motywacji mając dziecko. Ja te kilkanaście lat temu też walczyłam o to żebyśmy byli na swoim. Mój mąż to nie bardzo chciał, ale uparłam się, że nie pójdziemy na wynajmowane i nie będziemy mieszkać z rodzicami dłużej niż to konieczne. Miałam w rodzinie kilka takich przypadków gdzie ludzie latami pakowali kasę w mieszkanie rodziców albo dziadków, albo po kimś a na koniec okazywało się że przykładowo rodzice dzielą mieszkanie też na rodzeństwo albo wogóle przepisują komu innemu albo okazuje się, że mieszkanie jest bardziej jednego małżonka niż drugiego.






Pytanie co uważasz za "Za dużo" Bo jeśli jesz zgodnie z zapotrzebowaniem to nie jest za dużo. Chyba że organizm jest w trybie oszczędnym. Niektórym się tak wydaje, że to za dużo, bo po jakichś dietach gdzie były ucinane kalorie, zaczynają tyć jedząc cokolwiek ponad to co jedli, przykładowo te 1800-2000 kcal. Wiem że diety z liczeniem kalorii zakładają żeby zmniejszyć kaloryczność o te 500 Kcal, żeby schudnąć, ale te same diety zakładają też żeby tą kaloryczność potem podnieść do normalnego poziomu i stopniowo dodając po 100 Kcal tygodniowo. Albo nawet do wyższego poziomu jeśli dodatkowo jesteś aktywna. Ponoć z diety powinno się wychodzić tyle samo co się było na diecie. Jeśli tkwisz w schemacie że jesz przykładowo te 500-300 kcal mniej to organizm zaczyna oszczędzać. Wtedy żeby chudnąc musisz dalej obcinać, a potem jeszcze więcej, a tak się nie da żyć całe życie.
Zjadłam od 2 do 3 tysięcy kalorii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Megi2021 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 10:56:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:10.