Zmarszczki pod oczami, które pojawiły się nagle po jednej nocy!

[Sylwija13]

Witam serdecznie,

mam pytanie dotyczące skóry pod oczami.
Kilka miesięcy temu - we wrześniu zaczęłam stosować kwas migdałowy z ZSK.
Był to zrobiony przeze mnie roztwór 10% kwasu i wody plus trochę sody
oczyszczonej dla poprawienia Ph. Używałam codziennie z przerwami dwu, trzy dniowymi. Potem przerwa na 2 tygodnie i znowu. To taki tonik. Nie stosowałam go pod oczy, ale może mimo wszystko ten tonik jakoś migrował? Zaczęłam tez używać olejków z makadamii i pestek dyni wraz z kwasem
hialuronowym. A także pudru mineralnego do cery normalnej z dodatkiem krzemionki spherici 1500 z kolorowka.com.
Cera wyglądała pięknie. Mam cerę mieszaną z dużymi wodocznymi porami skóry, również na policzkach.
Po około 1,5 miesiąca zauważyłam, że rano budzę się z takimi jakby
wiszącymi workami pod oczami - zdarzały mi się kiedyś opuchnięcia, ale to wyglądało jak nadmiar skóry - nie jakiś bardzo widoczny,
ale jednak dla mnie zauważalny. Sen był dla mnie zawsze najlepszym
kosmetykiem, budziłam się z ładną wypoczętą skórą - pod oczami szczególnie.
Teraz jest odwrotnie - zaczęłam więc stosować okłady z herbaty i lód. Te "worki"
zmniajszały się i w ciągu dnia to nie było zbyt widoczne. Niestety, po jednej z nocy obudziłam się z potwornymi zmarszczkami pod oczami, było ich całe mnóstwo - i dwie głębokie bruzdy biegnące od wewnętrzych kącików (prawie) do zewnętrznych, ale tak bardziej w dół w stronę kości policzkowych. To wyglądało strasznie Postarzałam się o 10 lat w jedną noc!
Od ponad dwóch miesięcy walczę z tym. Od trzech tygodni na noc kładę
wazelinę pod oczy i przyznaję, że zdarzało mi się budzić ze znacznie lepiej wyglądającą skórą. Nie jest to jednak norma i dlatego nie wiem już co mam robić. Nie znam powodu tego stanu - to mnie doprowadza do frustracji.
Ogórek zielony pod oczy pięknie wygładza, ale na krótko.
Raz jest lepiej a raz gorzej. Dodam jeszcze, że od kilku dni piję dużo wody 2 -3 litry samej wody i zauważyłam poprawę, jednak te dwie bruzdy są ciągle widoczne rano - w ciągu dnia czasem je widać trochę a czasem prawie wcale. Pod prawym okiem jest w zasadzie tylko jedna szersza bruzda a pod lewym mnóstwo drobnych zmarszczek i jedna bruzda.
Mam 41 lat i do października 2014 miałam tylko drobne zmarszczki w kąciach
oczu - nie miałam zmarszczek pod oczami! Nie wyglądałam na swój wiek, teraz jest gorzej....
Co może być powodem? To dotyczy tylko skóry pod oczami! Próbowałam do tego
dojść nie wykluczając alergii pokarmowej - jednak pogorszenie nastąpiło w nocy i po nocy mam gorszą skórę - tzn bruzdy są bardziej widoczne.
Nie wiem czy wiąże się to z pozycją w jakiej śpię, ale od kilku tygodni
staram się spać na plecach, albo tak żeby nie gnieść policzków. Zresztą kładłam się na bokach i patrzyłam w lustro, żeby ustalić, gdzie skóra się załamuje i
to nie były te miejsca - nie tam gdzie mam bruzdy!.
Dodam jeszcze, że próbowałam przed tą całą katastrofą jogi twarzy i też się zastanawiam czy to nie od tego - czy nie rozciągnęłam skóry....
Jak długo może się regenerować skóra i czy te bruzdy wogóle znikną?
Od połowy czerwca śpię na nowym łóżku - rozkładana rogówka - nie wiem czy to
ma znaczenie? Matrac dość twardy.
Generalnie wyższy poziom stresu i niezbyt dobry sen, ale jakoś nie chce mi się
wierzyć, żeby to akurat tak zadziałało. Moim zdaniem to coś co kładę na okolice oczu.
Czy może być to uczulenie na przeterminowany tusz ( przez pomyłkę tego
właśnie używałam - tylko dlaczego to wyszło po nocy), kredkę do oczu, którą używam już długo, mydło Himalaya używane do demakijażu, uczulenie na olejek rycynowy, który kładłam na rzęsy na noc - już od kilku tygodni nie
kładę ), uczulenie na proszek do prania - kontakt z pościelą?
Jestem alergiczką, ale wcześniej nie miałam takich problemów. Owszem w tym czasie swędziały mnie brzegi powiek, tarłam je trochę, drgały mi też dolne powieki, może z nerwów?
Teraz mi sie przypomniało, że jakieś 1,5 miesiąca przed tą całą "workową"
akcją miałam bardzo wysuszoną skórę pod oczami - pergaminową - nie pamiętam co mi pomogło może też wazelina albo resztka olejku
awokado, ale na pewno skóra wyszła po tym bez szwanku - nie miałam
zmarszczek!
Aktualnie dziś będzie trzeci dzień używania Nanobase - ale po dwóch dniach nie widzę poprawy - wręcz mam wrażenie, że znowu mam nadmiar skóry.
Skóra pod oczami samam w sobie nie jest w złej kondycji - nie jest tak jędrna jak była kilka miesięcy temu, momentami mam wrażenie, że jest jakby wysuszona, ale nie mogę tego do końca ocenić, przez tę harmonijkę zmarszczek....

Przepraszam za tak długi list, ale jestem zrozpaczona, prosze o pomoc i
poradę!
Będę naprawdę bardzo wdzięczna za odpowiedź osoby kompetentnej lub z podobnym problemem..
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Klaudia2072]

Witaj,

przeczytałam Twoją historię. Miałam identyczną sytuacją, identyczną,z tą różnicą, że mam 25 lat.

Walczę z tym już od miesiąca, piję ok. 2,5 l. wody dziennie, jem mnóstwo witamin itd. Nie piję już kawy ani herbaty.Widzę poprawę.

Dam Ci radę, prosto z serca, bo wiem jakie to uczucie, kiedy rano po przebudzeniu chce Ci się płakać. Zainwestuj maksymalnie w dietę i OGRANICZ STRES.Mnie stało się to tuż przed rozprawą z byłym pracodawcą,ogólnie odwodniłam skórę, praca w suchym powietrzu (klima). Stosowałam też krem z filtrem 50 i mimo wszystko to się wydarzyło. Teraz już nie stosuję, naczytałam się mnóstwa artykułów i wit D jest bardzo ważna, więc filtry mają sens tylko latem. Ogranicz ilość kosmetyków, ja używam kremu z awokado pod oczy koszt. ok 50 zł. aaaa i ja bym zrezygnowała z wazeliny. Ona jest tylko na mrozy ale nie na noc,bo skóra nie oddycha.

Napisz mi jak sobie radzisz i jak bardzo jest już lepiej Bo to minie, tak jak się pojawiło tak niespodziewanie minie.Wierzę w to.

Klaudia

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Zapomniałam napisać, pij duuużo wody,małymi łykami, mineralnej, źródlanej. Moim zdaniem to skrajnie odwodniona okolica oczu plus osłabienie zimowe, brak witamin, magnezu, wit z grupy B i wapnia.Czas jest naszym sprzymierzeńcem.

[Sylwija13]

Dziękuje za odzew Już myślałam, że nikt się nie odezwie.
Masz rację co do prawdopodobnych przyczyn tego "cuda". W moim przypadku był to stres, niewyspanie, odwodnienie i ewentualnie jeszcze inny czynnik, ale nie udało mi się tego rozgryźć do końca. Mam naturę badacza i lubię wyjaśniać różne historie, również po to, żeby nie powtarzać błędów.
Stan obecny - cóż, niewiele zmieniło się na lepsze tzn, te zmarszczki nie zniknęły, ale udaje mi się różnymi sposobami ograniczać ich widoczność, nawet do efektu bardzo mocnego wygładzenia. Nie wiem czy te zmarchy znikną, kiedyś pod oczami na styku z policzkami - na wysokości oczodołów - miałam kreski i one zniknęły, poza tym zdarzały mi się już zmarszczki utrzymujące się nawet po kilka miesięcy, a po pewnym czasie po prostu znikały. Taki typ zmarszczek - wynikające z napięcia, taki jest mój werdykt wynikający z obserwacji.
Być może te aktualne zmarszczki pod oczami jeszcze nie zniknęły, bo w dalszym ciągu żyję w stresie i mam problem ze snem, ale pocieszające jest to, że zmarszczki się nie pogłębiają i nie pojawiają się nowe.
Co mi pomaga - rewelacyjny okazał się żel szałwiowy Ziaja koszt około 5zł. Gdyby lepiej nawilżał byłby fenomenalny! Miałam już go wcześniej, ale nakładałam cienką warstwą i efekt nie był taki jaki uzyskałam kładąc grubą warstwę i czekając aż się wchłonie. Czasem czekam na tyle długo, że nie ma co wklepywać, ale czasem wklepuję to co jest na wierzchu, on się trochę lepi, ale delikatnie wyklepać i efekt wygładzenia jest wspaniały! Polecam!
Ja mam wrażenie nadmiaru skóry - prawdopodobnie to lekki obrzęk, ewentualnie doszło do rozciągnięcia skóry i tu dobre są preparaty ściągające np. na obrzęki.
Wazelina działa - nie wiem na jakiej zasadzie, ale dzięki niej nie mam rano obrzęków, pomimo niewyspania. Nie widzę negatywnych skutków używania wazeliny, więc nie widzę powodu do zaprzestania używania jej.
Piję dużo wody, odżywiam się zdrowo, tak było też wcześniej.
To co mnie niepokoi to fakt, że wciąż budzę się z tymi bruzdami, one czasami są naprawdę niewielkie, ale nie mogę doczekać się kiedy w końcu wstanę z wyprasowaną skórą pod oczami. Po prostu tak długo jak nie uporządkuję ważnych spraw, nie mam co liczyć na spokojny sen. Oczywiście relaksuję się , racjonalizuję problemy, działam itd, ale to nie to samo kiedy trudnych spraw aktualnie się nie ma, nieprawdaż?
Dziękuję Klaudio za rady, mam nadzieję, że moje pomysły też Cię zainteresują.
Pozdrawiam.

[201706120937]

proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków.

[ORIENT Music]

a ktory krem,preparat z peptydami dla skory mieszanej ,wraliwej polecisz ?

[Sylwija13]

Klaudio, jak tam sytuacja pod oczami? Lepiej? Ciekawa jestem czy coś się poprawiło, czy widzisz trwałą poprawę. Ja niestety nie widzę u siebie takich zmian. Tak jak napisałam wcześniej żel szałwiowy Ziaji wygładza mi skórę, zmarszczki prawie niewidoczne. Niestety nie nawilża - dlatego po wyschnięciu/ wklepaniu nakładam na niego Revita C Flos Leku - krem odżywczy z witaminą C - i naprawdę super efekt. ALE - to działa tylko do momentu zmycia kosmetyków - potem sytuacja wraca do stanu wyjściowego.... Napisz co u Ciebie, mam nadzieję, że lepiej niż u mnie - jesteś młodsza przecież

[Sylwija13]

Dochodzę do wniosku, że skóra pod oczami uległa wysuszeniu w głębokich partiach skóry. Prawdopodobnie kumulacja zdarzeń: stosowanie kwasu migdałowego, pudru mineralnego (?), stres, niewyspanie, odwodnienie i bliżej nieokreślona alergia. Na forum znalazłam wątek o kwasie migdałowym i jedna z Wizażanek napisała, że właśnie po kwasie zrobiły się jej kurze łapki. Na forum biochemii znalazłam historię kobiety, która też dorobiła się zmarszczek pod oczami i też nie wiedziała dokładnie po czym a opis dość dobrze oddaje mój przypadek.
U mnie następuje bardzo powolna poprawa. Mam wrażenie, że zmarszczki wypłycają się i skracają. I tym razem jest to stan stały. Choć bywa, że znowu jest trochę gorzej - zauważyłam, że skóra znowu trochę gorzej wygląda od - uwaga - płaczu! A uroniłam kilka łez, mając makijaż i choć starałam się pochylać głowę, żeby łzy kapały sobie, a nie zwilżały mi okolic oczu i nie tylko, to trochę tam pociekło i wieczorem już zauważyłam pogorszenie - może to alergia na łzy? To trochę żart, ale kto wie...?
Proszę o komentarze i rady od osób stosujących kwas migdałowy ( nawet w wersji toniku ) lub puder mineralny z ZSK, z dodatkiem krzemionki spherici, które zauważyły coś niepokojącego w działaniu tych preparatów. Tu nie chodzi o krytykę, ale ciągle szukam przyczyny i gdyby okazało się, że to właśnie po tym mam to co mam, to już stosować nie będę. Kwasu już nie używam, a pudru tak, ale nie codziennie i nie pod oczy.

[ORIENT Music]

Napisane przez Sylwija13

Prawdopodobnie kumulacja zdarzeń: stosowanie kwasu migdałowego,


Na forum znalazłam wątek o kwasie migdałowym i jedna z Wizażanek napisała, że właśnie po kwasie zrobiły się jej kurze łapki. Na forum biochemii znalazłam historię kobiety, która też dorobiła się zmarszczek pod oczami i też nie wiedziała dokładnie po czym a opis dość dobrze oddaje mój przypadek.


Proszę o komentarze i rady od osób stosujących kwas migdałowy ( nawet w wersji toniku ) lub puder mineralny z ZSK, z dodatkiem krzemionki spherici, które zauważyły coś niepokojącego w działaniu tych preparatów. Tu nie chodzi o krytykę, ale ciągle szukam przyczyny i gdyby okazało się, że to właśnie po tym mam to co mam, to już stosować nie będę. Kwasu już nie używam, a pudru tak, ale nie codziennie i nie pod oczy.

Z tego co mi wiadomo to kwas migdałowy wygladza
wyprobuj maseczki pod oczy z Avokado ,polecam krem pod oczy z avokado.

[Sylwija13]

A jaki konkretnie krem z awokado polecasz?

[edytca78]

Ma ten Sam problem. Tylko ze ja niedawno co skonczylam 23 lata.
Problem pojawil sie z jednej nocy. Na drugi dzien wstalam ze zmarszczkami pod oczami. Bardziej z jednej strong, i jakby nad policzkiem.
Ostatnio przytylam 3 kg, i zasypialam pozno wieczorem (okolo 3), z faktu ze pracuje do pozna wieczorem. Wiec moze za malo slonca? Albo To juz starosc.. Doszlam do siebie po tygodniu, bylam w szoku na poczatku. U dziewczyny w moim nie widac zmarszek, moze nie takich...
Nie chce sie sfisowac, juz zaczelam szukac przyczyn zmarszek, zeczelam unikac cukrow prostych, bo slyszalam ze To moze byc powodem, zbyt duzo weglowodanow w diecie. Chociaz mam wage w normie.. Nei wiem juz sama.. Mysle o zrobieniu botoksu jakbym odlozyla pieniadze..

Co prawda widzialam wczesniej ze mialam przemeczone i podkrazone oczy. Uzylam wiec tormentiol, wiem glupia jestem. Mieszkam za granica. Uzywalam kiedys tego kremu jak bylam nastolatka w polsce na cala twarz, myslalam ze to krem na wszystko, bo wtedy pomagalo.
Chyba psychiatra niedlugo bedzie potrzebny w sumie to poczatek z czasem bedzie jeszcze gorzej

[edytca78]

Dodaje zdjecie.
Ktos pomoze, jakis krem pod oczy dal cery weazliwej, przeciwzmarszkowy..

[Sylwija13]

Wiem co czujesz....
Ale spokojnie, po pierwsze zmarszczki stałe nie pojawiają się nagle jako bardzo widoczne zmarszczki czy bruzdy - na to potrzeba czasu.
Masz przepiękne oczy!
Zdjęcia są niewyraźne, ale z tego co udało mi się dostrzec to są to zmarszczki wynikające z niewyspania i zmęczenia skóry. Zadbaj o relaks, może jakiś urlop, wypoczynek? Sobie samej też zresztą powinnam to zafundować. Polecam okłady na oczy z zimnego zielonego ogórka. Na noc nie jedz i nie pij dużo. Dobrze byłoby gdybyś wcześniej kładła się spać. Nawilżaj skórę! Ten stan powinien zniknąć - może jakaś alergia?
Przede wszystkim nie podejmuj szalonych decyzji o inwazyjnych zabiegach - potem już właśnie nie ma odwrotu i trzeba to stosować do końca życia. Pozdrawiam!

[ORIENT Music]

Krem Avokado -https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,41025,creamy-eye-treatment.html
badz bardziej przyjazny -->http://www.sklep.zdrowe-kosmetyki.pl...Z-AWOKADO.html
http://naturalnazakupoholiczka.blogs...-gebhardt.html

Naprawde sadzicie ze KWAS MIGDALOWY spowodowal zmarszczki ?

[Sylwija13]

Dzięki za polecenie kremów. Coś mi się zdaje, że awokado to jest to co skóra pod oczami bardzo lubi. Nawet kładąc cieniutki plasterek owocu, skóra natychmiast jest w lepszej kondycji. Niestety sam olejek z awokado, który aktualnie mam, aż tak nie działa. Ciekawe... Wcześniej miałam taką sytuację przesuszenia skóry pod oczami - nie używałam jeszcze kwasu migdałowego ani pudru mineralnego i właśnie chyba olejek z awokado, ale innej firmy mi pomógł. Ciągle nie wiem co jest przyczyną. To wszystko jest strasznie dziwne... A co do wysuszającego działania kwasu - otóż może nie sam kwas tak działa, ale do zrobienia toniku o właściwym Ph dodaje się sody oczyszczonej i ponieważ nie miałam papierków lakmusowych to wsypałam tak na oko - możliwe, że to przez sodę... Po pierwszym użyciu skóra mi się łuszczyła, rolowała pod palcami kiedy nakładałam olejki zamiast kremów. Naprawdę nie wiem, bo w takiej sytuacji, takich zmarszczek i tak długo się utrzymujących jestem pierwszy raz w życiu.

[Hermiona111]

Mam podobny problem. Tzn z dnia na dzień pojawiły się u mnie dwie jakby kreski pod oczami, zmarszczki. Używałam na prawde różnych kremów(także tych z wyzszej półki) trochę pomagały, ale po nocy wszystko wracało do normy.
Także używam kwasu migdałowego i jak na razie nie zauważyłam żadnych negatywnych efektów jego działania, jeśli chodzi o zmarszczki.
Pod oczy stosuję kwas hialuronowy z peptydami(aby pogrubić skórę pod oczami) z BU oraz krem sojowy tez z BU.I co najlepsze...przed snem naklejam na te zmarszczki taki przylepiec tkaninowy z apteki ponieważ odkryłam, że zmarszczki zrobiły mi się od...spania. Po prostu śpię na boku i mocno wciskam twarz w poduszkę, czasem śpie bez poduszki bo mi nie wygodnie. Wiem, że to brzmi idiotycznie, że śpię z plastrami pod oczami ahha ;D ale to na prawdę zadziałało w moim przypadku bo przez noc nie utrwalają się te linie.

[Sylwija13]

Widzisz Hermiono, ja też brałam pod uwagę, że to od spania - nowe łóżko, dość twardy materac, ale zmarszczki pojawiły się jakieś 4,5 miesiąca od używania tego łóżka. Pomysł z plastrami świetny - sama go stosowałam, tyle, że nie na noc, bo bałam się, że śpiąc nie mam kontroli nad ciałem i mogę jeszcze pogorszyć sytuację i pojawią się nowe zmarszczki, tym razem od samych plastrów - np. wokół plastra a nie pod nim...
Stosowanie w ciągu dnia też nie jest dobrym pomysłem, bo skóra może się rozciągnąć. Najlepiej byłoby nakleić je na kilka godzin i zamknąć oczy, ale tak się nie da na dłuższą metę, może w weekendy ))
No i jeszcze niewykluczone, że można dostać uczulenie na sam klej z plastrów czy materiał z jakiego jest wykonany... Także sam pomysł super, ale ostrożnie z realizacją....

[Hermiona111]

Pewnie, masz rację. Zwłaszcza z tym, że można sobie zrobić zmarszczki pod plastrem. Ja po wielu próbach jednak ustaliłam, w którym miejscu i jak powinnam przykleić plaster żeby nie powstawały dodatkowe zmarszczki.
Ale jeszcze jeśli chodzi o pozbywanie, a nie zapobieganie to polecam OHUI The First Cell Revolution Essence Advanced, nie wiem czy moge tutaj podawać linki do blogów, ale jedna z blogerek bardzo polecała tę esencję, poczytałam o niej trochę i kupiłam ją w formie próbek. I ona faktycznie wygładza zmarszczki a nie tylko zapobiega. No ale wiadomo, że nigdy nie ma gwarancji, że to co zadziało u jednej osoby, będzie podobnie działać u innej.

[ORIENT Music]

Napisane przez Hermiona111

co najlepsze...przed snem naklejam na te zmarszczki taki przylepiec tkaninowy z apteki ponieważ odkryłam, że zmarszczki zrobiły mi się od...spania.


Po prostu śpię na boku i mocno wciskam twarz w poduszkę, czasem śpie bez poduszki bo mi nie wygodnie. Wiem, że to brzmi idiotycznie, że śpię z plastrami pod oczami ahha ;D ale to na prawdę zadziałało w moim przypadku bo przez noc nie utrwalają się te linie

.

A jak to cudo wyglada?

[Hermiona111]

To jest po prostu zwykły przylepiec w niebieskim opakowaniu firmy Polovis, w kazdej aptece można to dostać. Ale dobrze też się sprawdza, o ile nie lepiej, zwykły plaster na rany, tylko odcinam tę beżową część i tnę ją na paski.

[edytca78]

Napisane przez Sylwija13

Wiem co czujesz....
Ale spokojnie, po pierwsze zmarszczki stałe nie pojawiają się nagle jako bardzo widoczne zmarszczki czy bruzdy - na to potrzeba czasu.
Masz przepiękne oczy!
Zdjęcia są niewyraźne, ale z tego co udało mi się dostrzec to są to zmarszczki wynikające z niewyspania i zmęczenia skóry. Zadbaj o relaks, może jakiś urlop, wypoczynek? Sobie samej też zresztą powinnam to zafundować. Polecam okłady na oczy z zimnego zielonego ogórka. Na noc nie jedz i nie pij dużo. Dobrze byłoby gdybyś wcześniej kładła się spać. Nawilżaj skórę! Ten stan powinien zniknąć - może jakaś alergia?
Przede wszystkim nie podejmuj szalonych decyzji o inwazyjnych zabiegach - potem już właśnie nie ma odwrotu i trzeba to stosować do końca życia. Pozdrawiam!

Dziekuje za odpowiedz i slowa otuchy.
Na zdjeciu nie widac dobrze alé te zmarszki sa i nie znikly. Teraz walcze zeby nie pojawily sie nowe. Nie che uzywac drogich kremow, jak mowila mi moja m'ama, jak bede miala juz glebokie zmarszki nie beda juz na mnie dzialac. ciekawe czy prawda, alé wole nie ryzykowac. Uzywam oliwe z oliwek jako kremu i zwyklego na dzien Nivea. Robbie sobie masaze wokol oczu. Zaczelam odzywiac sie lepiej, wiecej warzyw i owocow. Chodze biegac, zeby dotlenic lepiej skore.. Moze pomoze..
Z relaksem nie tak latwo, juz taka moja natura ze sie stesuje z byle powodu.

[Sylwija13]

Edyca 78, z oliwką pod oczy bym uważała... U mnie pogorszenie sytuacji, bardziej skupiłam się na wygładzaniu i chyba to co używałam nie nawilżało wystarczająco. Poza tym mniej piłam wody a więcej kawy. Sama już nie wiem co jest przyczyną. Gdyby to był proces stopniowy to uznałabym, że zwyczajnie się starzeję... Ale tak nagła zmiana na gorsze? Moja nowa teoria jest związana z olejkami - być może stosowanie ich nawet z kwasem hialuronowym okazało się być niewłaściwe - zamiast nawilżyć to wysuszyło. Mam wrażenie, że mam za dużo skóry pod oczami co jest widoczne przy śmiechu - ale już było lepiej... To chyba opuchlizna, tylko jakaś tak ukryta - nie wiem jak to wyjaśnić, no chyba, że znowu idę złym tropem. We wtorek długo oczekiwana wizyta u alergologa, może wreszcie czegoś konkretnego się dowiem....

[Klaudia207]

Hej, to ja, długo mnie tu nie było. Toczyłam aktywną walkę z kreskami. Muszę powiedzieć, że zrobiły się dużo płytsze niż były na początku ale jeszcze są takie jakie mini kreski, które najbardziej uwidaczniają się po nocy, jakby odciskają się od spania na policzkach. Stosuję krem avokado Martiny Gebhardt. Nie używam, żadnych olejków. Ale mam takie jakby podkowy odwodnione, czy coś takiego a pije sporo, nawadniam organizm jak tylko mogę. Nie mam pojęcia od czego to. A jak u Ciebie Sylwio?

[AllureSensuelle]

Napisane przez Sylwija13

Witam serdecznie,

mam pytanie dotyczące skóry pod oczami.
Kilka miesięcy temu - we wrześniu zaczęłam stosować kwas migdałowy z ZSK.
Był to zrobiony przeze mnie roztwór 10% kwasu i wody plus trochę sody
oczyszczonej dla poprawienia Ph. Używałam codziennie z przerwami dwu, trzy dniowymi. Potem przerwa na 2 tygodnie i znowu. To taki tonik. Nie stosowałam go pod oczy, ale może mimo wszystko ten tonik jakoś migrował? Zaczęłam tez używać olejków z makadamii i pestek dyni wraz z kwasem
hialuronowym. A także pudru mineralnego do cery normalnej z dodatkiem krzemionki spherici 1500 z kolorowka.com.
Cera wyglądała pięknie. Mam cerę mieszaną z dużymi wodocznymi porami skóry, również na policzkach.
Po około 1,5 miesiąca zauważyłam, że rano budzę się z takimi jakby
wiszącymi workami pod oczami - zdarzały mi się kiedyś opuchnięcia, ale to wyglądało jak nadmiar skóry - nie jakiś bardzo widoczny,
ale jednak dla mnie zauważalny. Sen był dla mnie zawsze najlepszym
kosmetykiem, budziłam się z ładną wypoczętą skórą - pod oczami szczególnie.
Teraz jest odwrotnie - zaczęłam więc stosować okłady z herbaty i lód. Te "worki"
zmniajszały się i w ciągu dnia to nie było zbyt widoczne. Niestety, po jednej z nocy obudziłam się z potwornymi zmarszczkami pod oczami, było ich całe mnóstwo - i dwie głębokie bruzdy biegnące od wewnętrzych kącików (prawie) do zewnętrznych, ale tak bardziej w dół w stronę kości policzkowych. To wyglądało strasznie Postarzałam się o 10 lat w jedną noc!
Od ponad dwóch miesięcy walczę z tym. Od trzech tygodni na noc kładę
wazelinę pod oczy i przyznaję, że zdarzało mi się budzić ze znacznie lepiej wyglądającą skórą. Nie jest to jednak norma i dlatego nie wiem już co mam robić. Nie znam powodu tego stanu - to mnie doprowadza do frustracji.
Ogórek zielony pod oczy pięknie wygładza, ale na krótko.
Raz jest lepiej a raz gorzej. Dodam jeszcze, że od kilku dni piję dużo wody 2 -3 litry samej wody i zauważyłam poprawę, jednak te dwie bruzdy są ciągle widoczne rano - w ciągu dnia czasem je widać trochę a czasem prawie wcale. Pod prawym okiem jest w zasadzie tylko jedna szersza bruzda a pod lewym mnóstwo drobnych zmarszczek i jedna bruzda.
Mam 41 lat i do października 2014 miałam tylko drobne zmarszczki w kąciach
oczu - nie miałam zmarszczek pod oczami! Nie wyglądałam na swój wiek, teraz jest gorzej....
Co może być powodem? To dotyczy tylko skóry pod oczami! Próbowałam do tego
dojść nie wykluczając alergii pokarmowej - jednak pogorszenie nastąpiło w nocy i po nocy mam gorszą skórę - tzn bruzdy są bardziej widoczne.
Nie wiem czy wiąże się to z pozycją w jakiej śpię, ale od kilku tygodni
staram się spać na plecach, albo tak żeby nie gnieść policzków. Zresztą kładłam się na bokach i patrzyłam w lustro, żeby ustalić, gdzie skóra się załamuje i
to nie były te miejsca - nie tam gdzie mam bruzdy!.
Dodam jeszcze, że próbowałam przed tą całą katastrofą jogi twarzy i też się zastanawiam czy to nie od tego - czy nie rozciągnęłam skóry....
Jak długo może się regenerować skóra i czy te bruzdy wogóle znikną?
Od połowy czerwca śpię na nowym łóżku - rozkładana rogówka - nie wiem czy to
ma znaczenie? Matrac dość twardy.
Generalnie wyższy poziom stresu i niezbyt dobry sen, ale jakoś nie chce mi się
wierzyć, żeby to akurat tak zadziałało. Moim zdaniem to coś co kładę na okolice oczu.
Czy może być to uczulenie na przeterminowany tusz ( przez pomyłkę tego
właśnie używałam - tylko dlaczego to wyszło po nocy), kredkę do oczu, którą używam już długo, mydło Himalaya używane do demakijażu, uczulenie na olejek rycynowy, który kładłam na rzęsy na noc - już od kilku tygodni nie
kładę ), uczulenie na proszek do prania - kontakt z pościelą?
Jestem alergiczką, ale wcześniej nie miałam takich problemów. Owszem w tym czasie swędziały mnie brzegi powiek, tarłam je trochę, drgały mi też dolne powieki, może z nerwów?
Teraz mi sie przypomniało, że jakieś 1,5 miesiąca przed tą całą "workową"
akcją miałam bardzo wysuszoną skórę pod oczami - pergaminową - nie pamiętam co mi pomogło może też wazelina albo resztka olejku
awokado, ale na pewno skóra wyszła po tym bez szwanku - nie miałam
zmarszczek!
Aktualnie dziś będzie trzeci dzień używania Nanobase - ale po dwóch dniach nie widzę poprawy - wręcz mam wrażenie, że znowu mam nadmiar skóry.
Skóra pod oczami samam w sobie nie jest w złej kondycji - nie jest tak jędrna jak była kilka miesięcy temu, momentami mam wrażenie, że jest jakby wysuszona, ale nie mogę tego do końca ocenić, przez tę harmonijkę zmarszczek....

Przepraszam za tak długi list, ale jestem zrozpaczona, prosze o pomoc i
poradę!
Będę naprawdę bardzo wdzięczna za odpowiedź osoby kompetentnej lub z podobnym problemem..
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Jak zaczęłam czytać post to myślałam że pisze to dziewczyna w wieku do 25 lat! Ty masz już 41 lat i nie rozumiem twoich frustracji. Czy chciałabyś być młoda do końca życia? Wiek 41 lat to już wiek bardzo dojrzały i niestety ale twoje zmarszczki nie znikną. Moim zdaniem bardzo przesadzasz bo chyba nie tyle nie akceptujesz stanu swojej skóry co nie akceptujesz wieku w którym jesteś i tego już nie cofniesz,

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Co do zmarszczek to pomaga ostrzyknięcie kwasem hialuronowym bo kremy nie zmieniają takiego stanu jak zmarszczki.Pomoże dobry zabieg, dobry lekarz. Ja mam problem z rozszerzonymi porami i bliznami to takie zmiany nie zejdą od stosowania kremu. Wazeliny nie stosuj bo ona nic nie da a może nawet pogorszyć! Moim zdaniem po przeczytaniu Twojego postu po prostu nie akceptujesz swojego wieku i dopóki tego nie zaakceptujesz będziesz nie zadowolona ze swojej skóry. Rozważanie jak spać, na jakim materacu i ogólnie twoje wszystkie rozważenia są po prostu bez sensu bo to po prostu wiek powoduje zmarszczki a nie materac.

[Klaudia207]

Widać że jesteś jesteś ograniczoną osobą. Nikt nie starzeje się w jedną noc. Czy ma 25 lat czy 41. Nie umoralniaj, nie oceniaj, nie zabieraj głosu w sprawie o której nie masz zielonego pojęcia. ok?Jak ja nie cierpię takich ludzi. Co z tego miałaś że to napisałaś? lepiej ci? Cóż za empatia i kobiece ciepło. krew mnie zalewa. Ktoś kto nakłania do akceptacji, z reguły sam siebie nienawidzi. Nie odpowiadaj mi na to - bo nie szkoda Twojego czasu.

[_Sasha_]

Hej Sylwia, ja mam podobny problem do Twojego i również wiążę go z używaniem półproduktów z ZSK. Ja od zawsze miałam suchą skórę pod oczami, ale nigdy nie miałam żadnych zmarszczek, zawsze wyglądałam jak dziewczynka, około 8-10 lat młodziej. W związku z wiekiem (rok temu miałam 30 lat), chciałam zadbać o suchą skórę pod oczami i zachować jak najdłużej młodość, pomyślałam że dobrym rozwiązaniem będzie przestawienie się na naturalne kosmetyki itd. Zaczęłam sobie sama robić krem pod oczy, który był tłusty i treściwy. Rzeczywiście skóra po nim była jedwabista i suchość została zniwelowana. Dopiero porównując zdjęcia zobaczyłam w jak zastraszającym tempie skóra zaczęła się zmieniać, zrobiła się bardziej pomarszczona podczas uśmiechania, w tej chwili widzę, że straciła gęstość i zaczęła się brzydko łamać od środka. Sądzę, że w wyniku długotrwałego natłuszczania i taniego kolagenu i kwasu hialuronowego, skóra straciła zdolność wiązania wody i regenerowania. Widziałam już podobne posty o tych półproduktach i niestety wszystkie wskazują na to samo. Teraz ratuję się substiane+, gimnastyką twarzy, witaminami, peptydami, żelatyną i wszystkim co się da. Ja bym na Twoim miejscu nie używała wazeliny, bo to sztuczny efekt natłuszczenia i wypełnienia skóry, po za tym obciążasz ją za bardzo, przez to będzie robiła się wiotka. Poza kosmetyką zrobię sobie dodatkowe badania, między innymi na kortyzol, wit B i hormony.

[maiia]

Super wątek Te posty dały mi więcej odpowiedzi niż lektura całego internetu

Kocham Wizaż !!!

[_Sasha_]

Poprzednio udało mi się pozbyć zmarszczek, nie wiem jaka konkretnie rzecz zadziałała, bo stosowałam cały arsenał. Przez te kilka lat skóra wyglądała świetnie (ogólnie wyglądam o kilkanaście lat młodziej, niż mam, nigdy nawet pół zmarszczki nie miałam, oprócz tych nagłych, incydentalnych, które opisałam tutaj) niestety od kilkunastu dni znowu ta sama stuacja. Kilkanaście dni temu obudziłam się rano i skóra pognieciona pod oczami, a dzień wcześniej była idealna Dodam, że nie stresuję się teraz i jstem codziennie wyspana. W grę wszedł jakiś czas temu kwas migdałowy ze ZSK. Nie nakładałam go na całą twarz, bo moja cera go nie lubi, ale nałożyłam punktowo na okolice nosa, bo chciałam delikatnie zwężyć pory, a na to świetnie mi pomagał. Napiszcie proszę, czy macie jakiś złoty środek na doprowadzenie skóry do porządku, bo nie mogę na siebie patrzeć. Wstaję rano i mam moco pogniecioną skórę pod oczami, w ciągu kilku godzin się rozprostowuje, ale widzę, że minimalne kreski zostają. Co innego powolne starzenie, a co innego obudzić się ze zmarchami, kiedy dzień wcześniej było się jeszcze młodą, super laską( Chcę sobie zrobić zabieg Linerase na twarz, czy polecacie jakiś konketny pod oczy?

[maiia]

Napisane przez _Sasha_

Poprzednio udało mi się pozbyć zmarszczek, nie wiem jaka konkretnie rzecz zadziałała, bo stosowałam cały arsenał. Przez te kilka lat skóra wyglądała świetnie (ogólnie wyglądam o kilkanaście lat młodziej, niż mam, nigdy nawet pół zmarszczki nie miałam, oprócz tych nagłych, incydentalnych, które opisałam tutaj) niestety od kilkunastu dni znowu ta sama stuacja. Kilkanaście dni temu obudziłam się rano i skóra pognieciona pod oczami, a dzień wcześniej była idealna Dodam, że nie stresuję się teraz i jstem codziennie wyspana. W grę wszedł jakiś czas temu kwas migdałowy ze ZSK. Nie nakładałam go na całą twarz, bo moja cera go nie lubi, ale nałożyłam punktowo na okolice nosa, bo chciałam delikatnie zwężyć pory, a na to świetnie mi pomagał. Napiszcie proszę, czy macie jakiś złoty środek na doprowadzenie skóry do porządku, bo nie mogę na siebie patrzeć. Wstaję rano i mam moco pogniecioną skórę pod oczami, w ciągu kilku godzin się rozprostowuje, ale widzę, że minimalne kreski zostają. Co innego powolne starzenie, a co innego obudzić się ze zmarchami, kiedy dzień wcześniej było się jeszcze młodą, super laską( Chcę sobie zrobić zabieg Linerase na twarz, czy polecacie jakiś konketny pod oczy?

Współczuję Ci To jest chyba najgorsze co może się przydarzyć nam, nie przyzwyczajonym do zmarszczek pod oczami. Powiem Ci, że ja mam na tym punkcie już jakąś obsesję bo masz rację, że brak zmarszczek pod oczami odejmuje lat bardziej niż cokolwiek innego. Śpię na plecach praktycznie bez ruchu, demakijaż tylko olejem kokosowym a na noc maść z witaminą A. Duże ilości maści z witaminą A. mam wrażenie, że gdybym kiedyś miała zasnąć gdzieś bez dostępu do maści z witaminą A nie zmrużyłabym oka! A kwasu nigdy na twarz bym nie położyła, bo migruje i właśnie ze względu na skórę pod oczami bałabym się, że mi zaszkodzi.



Jeżeli chodzi o zabiegi to Ci nie pomogę choć czytałam o tym trochę, by być przygotowaną na przyszłość ale wiesz co, spróbuj może z tą maścią na noc?



Daj mi znać czy przez te kilka dni od opublikowania postu Twoja skóra wygląda już lepiej bo jak to przeczytałam, aż mnie zemdliło z nerwów. Jedna noc, szok

[Midziak]

Mi ostatnio wyskoczyły może nie po jednej nocy, ale i tak bardzo nagle. O tyle dobrze, że akurat krem co teraz mam ogarnia tego typu tematy dobrze, bo miałabym niezły dramat. Ogólnie niestety, ale mam taki okres że nawet gdybym chciala uważać na zmęczenie tej strefy to nie unikne jej męczenia, więc siłą rzeczy staram sie intensywnie nawilżać i odżywiać tę strefę rzeczami jak bioferment z aceroli, ruszczyk czy koenzym Q10, panthenol czy kwas hialuronowy.

[Olytex]

Teraz jest odwrotnie - zaczęłam więc stosować okłady z herbaty i lód. Te "worki"
zmniajszały się i w ciągu dnia to nie było zbyt widoczne. Niestety, po jednej z nocy obudziłam się z potwornymi zmarszczkami pod oczami, było ich całe mnóstwo - i dwie głębokie bruzdy biegnące od wewnętrzych kącików (prawie) do zewnętrznych, ale tak bardziej w dół w stronę kości policzkowych. To wyglądało strasznie Postarzałam się o 10 lat w jedną noc!

---------- Dopisano o 02:03 ---------- Poprzedni post napisano o 02:02 ----------

zczonej dla poprawienia Ph. Używałam codziennie z przerwami dwu, trzy dniowymi. Potem przerwa na 2 tygodnie i znowu. To taki tonik. Nie stosowałam go pod oczy, ale może mimo wszystko ten tonik jakoś migrował? Zaczęłam tez używać olejków z makadamii i pestek dyni wraz z kwasem
hialuronowym. A także pudru mineralnego do cery normalnej z dodatkiem krzemionki spherici 1500 z xxx