Co Wy na to? -pielegnacja cery

[młodaa]

Nie mialam raczej problemu z doborem srodkow do pielegnacji cery (jesli juz to nie wiedzialam co, a nie jak i kiedy polaczyc), ale teraz niestety mam i prosze Was o wyrazenie swojego zdania.

Od jutra planuje zaczac uzywac zelu Isotrexin. Chcialabym go stosowac na noc, gdyz na dzien nie uzywam kremow z filtrami (w lecie). Ok. pazdziernika, az do czerwca bede stosowala SPF 15 (zazwyczaj taki jest w podkladach ).
Poza tym chcialabym na dzien stosowac Brevoxyl bo tylko po nim moja buzia nie swieci sie az tak bardzo, choc jesli Isotrexin pomoglby mi zmiejszyc prace gruczolow lojowych wtedy przestane go uzywac.
Aha, Isotrexin co druga noc na zmiane z kremem nawilzajacym.

Co o tym sadzicie? Moze cos powinnam zmienic/zastapic?

pozdrawiam

[meluzynka]

witaj!
kilka rad:zamiast isotrexinu polecam differin zrl (lub krem przy mniej tlustej cerze), to ta sama generacja lekow (retinoidy), ale adapalen w differinie jest o niebo lepszy niz izotretionina z isotrexinu i daje mniej skutkow ubocznych. pamietaj takze o zabezpieczeniu o zabezpieczeniu orzed ciaza, bo wszystkie retinoidy (nawet te stosowane zewnetrznie!!!) sa silnie teratogenne. kuracja differinem bedzie trwala ok 3-4 miesiecy, na poczatku moze wystapic pieczenie, nadmierne wysuszenie itd, ale nalezy to przeczekac, tylko w ciezkich przypadkach nalezy stosowac co 2 dni lub calkiem zrezygnowac. przy retinoidach nie nalezy stosowac innych kosmetykow wysuszajacych, wiec odradzam Ci brevoxyl, ktory zawiera nadtlenek benzoilu, sproboj nawilzac twarz lekkim kremem z filtrami, cera po jakims czasie powinna przestac sie mocno przetluszczac. co do filtrow, to polecam przy takich kuracjach wysokie - 15 i wyzej, nawet jesienia. uff, ale sie wyzylam, mam nadzieje ze choc troszke pomoglam. w przypadku niejasnosci i kolejnych pytan sluze pomoca
pzdr serdecznie
meluzynka

[Justy]

stosowanie retinoidów na noc w żaden sposób nie zwalnia z filtrów w ciągu dnia.

[meluzynka]

oj oj, zapomnialam o obecnosci erytromycyny w isotrexinie.. wiec proponuje Ci stosowanie jej w postaci davercin, aknemycin plus (plyn) lub bbb dobry zineryt (polaczenie erytromycyny z cynkiem). z innych antybiotykow - dalacin T. jak przy kazdej kuracji antybiotykiem musisz pamietac o regularnym stosowaniu - 2x dziennie, najlepiej co 10-12 godzin, tak aby nie bylo za duzych przerw miedzy zastosowaniem.
pzdr raz jeszcze
meluzynka

[młodaa]

Meluzynka, Justy dziekuje za odpowiedzi

Jesli musze stosowac filtry to albo kremik na dzien albo bede musiala juz zaczac stosowac podklady :/ Ale wtedy swiecenie widac jeszcze bardziej.

Meluzynka, Davercin, Aknemycin-to juz mialam. Po przeczytaniu wielu opini na wizazu i innych stronach sadzilam, ze Isotrexin bedzie najlepszy. Zalezy mi przede wszystkim na zaskornikach, tzn. pozbyciu sie ich (no i syfkach, ale tych nie mam b.duzo). Co do ciazy to martwic sie nie musze A z Bravoxylu chyba rzeczywiscie zrezygnuje...
Heh, pielegnacja cery to trudne zadanie

[meluzynka]

hej,
skoro chodzi Ci tylko o zaskorniki, a wypryski to rzadkosc, wiec nie polecam antybiotyku. mozesz przeprowadzic kuracje differinem (NAPRAWDE polecam!!) a potem zastosowac kwasy (ale nie latem!!) co do "swiecenia: sie buzi, to tak jak pisalam: sprobuj ja nawilzac lekkim kremem, a sama powinna sie wyregulowac, poza tym nie musisz stosowac ciezkiego podkladu, wystarcza bibulki matujace czy puder sypki. przesuszanie skory powoduje jeszcze wieksza produkcje sebum i tak tworzy sie bledne kolo... z kremow polecam La Roche Posay Anthelios 60 w postaci lekkiej emulsji (krem jest za ciezki) lub Clinique city blocker z filtrem 15 + krem nawilzajacy tez z Clinique, taki rozowy, w postaci zelu (zapomnialam jak sie nazywa moge sprawdzic jak zechcesz , dobra jest tez emulsja Estee Lauder clear different, nawilzajaco- matujaca. troche cierpliwosci, a efekty beda!! wiem jakie to wszystko skomplikowane, ale jakie fajne zarazem...tak dbac o siebie
pzdr
meluzynka

[młodaa]

Wielkie dzieki za zainteresowanie sie moim problemem

tak, dbanie o siebie to przyjemnosc...a szczegolnie wtedy kiedy widac efekty (a nie wielki wysyp ).
Wypryski u mnie nie sa rzadkoscia, bo mam je ale praktycznie tylko na brodzie, choc problem w tym ze nie chca znikac przez dlugi czas (a w miedzyczasie pojawiaja sie juz nowe).
Podkladow staram sie nie uzywac ciezkich, choc raczej te matujace do najlzejszych nie naleza. Bibulki i puder sypki nei wystarczaja niestety zupelnie. Kramik jakis znajde, poczytam o tych ktore wymienilas
No coz, pozostaje jeszcze pomyslec o nowym planie dbania o buzie

[Smoczyca]

Wspominałam już o tym, iż bardzo niedobrze jest aplikować sobie coś na własną rękę, zwłaszcza jesli tym czymś są retinoidy...

Po pierwsze - retinoidy stosujemy tylko na noc. W dzień musi być porządna ochrona przeciwsłoneczna - nie jest to jakiś wymysł, bo retinoidy uwrażliwiają na słońce. Filtr zawarty w podkłach jest najczęściej niewystarczający, bo nie chroni przez pełnym spektrum promieni - a zresztą, rozprowadzasz podkład z reguły raczej cieńszą warstwą a zatem dziel współczynnik ochrony na pół. Justy i Basia pisały dużo o tym, podkreślają to również inne autorytety, choćby dr Noszczyk.
Nie wolno jednocześnie stosować nadtlenku benzoilu oraz retinoidu, zwajemnie niwelują swe działanie. Mozesz retinoid na noc, a nadtlenek benzoilu na dzień, ale wątpliwe czy skóra to wytrzyma...
Differin był do niedawna najbardziej polecanym środkiem, nowym (teraz chyba Zorac powoli go wypiera) - mi też go zalecono - skóra miała go tolerować lepiej niż Izotrex. Ale wszystko to indywidualna kwestia i Izotrexin moja skóra tolerowała lepiej.
Co do ochrony przed ciążą w przypadku retinoidu aplikowanego na skórę, zdania są podzielone. W większości lekarze twierdzą że nie ma tu takiego ryzyka, jak w postaci doustnego Roaccutanu - gdzie ochrona antykoncepcyjna jest warunkiem podjęcia leczenia.

Jeśli problemem są tylko zaskórniki, to radzę się jeszcze raz zastanowić nad taką terapią! Retinoidy to już dość silna bateria leków, nie można ich aplikować ot tak siup! Młoda skąd masz pewność że to akurat będzie dla Ciebie dobre, że nie przyneisie Ci więcej szkody niż pożytku? Jesli nie masz ropnych syfków, to po co Ci antybiotyk? Moze lepsze byłyby dla Ciebie kremy z kwasami, albo złuszczanie w gabinecie? Tego nie wie nikt, bo zadna z nas nie moze zobaczyć twej cery. Nikt Ci nic nie może poradzić na odległość. Nie chcę nikogo zrażać do jakiejkolwiek terapii czy to antybiotykami czy innymi lekami ale nie można sobie tego ordynować samemu Mozna sobie zrobić więcej krzywdy niż pożytku. Zwłaszcza że przy retinoidach wskazana jest większa ochrona przed słońcem, musiałabyś stosować cięższe kremy z filtrem, a przecież nie lubisz się świecić...

[młodaa]

No to nastraszylyscie mnie. Jutro cala happy mialam wybrac recepte, a teraz juz nie wiem.
Ochrona przeciwsloneczna-to moze jeszcze zniose (warstewka pudru na krem i moze bedzie ok), ciaza-o to sie nie martwie, bo mloda jestem tylko co z reszta...
Wiem, ze nie powinnam sama dobierac sobie leczenia ale o dermatologach mam nie za ciekawe zdanie wiec juz dlugo nei chodze.
Ropne syfki mam (fakt ze niewiele ale jednak). Przeczytalam w jakims poscie Twoj komentarz Smoczyco, ze wyleczylas swoja brode Isotrexinem i masz juz z nia spokoj. Tez chcialabym, bo na czolo, nosek czy policzki narzekac nei moge. Zuzylabym jedno opakowanie i moze byloby lepiej?
Roznych srodkow juz uzywalam (m.in. Davercin, Aknemycin, AcneDerm, Skinoren) i te byly jesze przepisywane przez lekarzy ktorzy mnie widzieli. Moze i zaczynam sie tlumaczyc ale chcialabym sprobowac ten Isotrexin, ostroznie ale chcialabym... Mlode to takie i glupie-jak to moja Mama o mnie mawia
Dziekuje za odpowiedz Smoczyco

pozdrawiam

[nicnaserionic]

Ja jestem w trakcie 4 tubki Isotrexinu. Dostalam go na plecy - tragedia byla. Od kwietnia do dzis smarowalam sie nim regularnie: najpierw rano i wieczorem, po drugiej tubce tylko wieczorem. Plecy sa o niebo lepsze, zdrowsze i blizny jasnieja powolutku. Ale nie polecam kupowania go na wlasna reke.Gdyby mowa byla o plecach, ktore nie sa az tak narazone na slonce jak buzia, mozna by bylo sie uprzec i go kupic samemu. Ale Isotrexin na twarz,bez konsultacji z lekarzem moze spowodowac wiecej zlego, niz na ulotce napisano ;P. Biegaj prywatnie do lekarza i sie zwyczajnie spytaj czy mozesz kupic sobie bez obaw Isotrexin. Po co ryzykowac, skoro nie masz aktywnych, bolacych zmian na twarzy, Po co?? DO tego wszystkiego dochodza blokery, kremy nawilzajace i ryzyko ze Ci sie pogorszy. Ja na Twoim miejscu chyba bym sie przelamala i poszla do lekarza.
Uwazaj na ten antybiotyk

p.s. lekarka nie uprzedzila mnie ze Isotrexin nie moze byc stosowany w ciazy!!! co prawda nie planuje jej przez najblizsze 5 lat, ale gdybym tak wpadla?? znacie moze jeszcze jakies bombowe ciekawostki na temat tego leku?? bede wdzieczna...
pozdrawiam

[Smoczyca]

Młoda naprawdę zawsze chcę pomóc ze wszystkich sił, ale zawsze strasznie się boję że coś może komuś zaszkodzić i pójść nie tak Mi retinoidy bardzo pomogły, naprawdę. W tym roku rozważam kolejną kurację, w celu uniknięcia nawrotów trądziku. Ale co pomogło na moją brodę, może zaszkodzić komuś innemu, i to poważnie, a nuż jego skóra w ogóle nie toleruje tej substancji? Albo ktoś zacznie stosować, nie dopilnuje odpowiedniej ochrony, i za kilka lat będzie płakać prosząc o pomoc w wywabieniu plam jakie sie zrobiły od słońca
Powiem Ci jak ja robię, lekarze są różni, ja bardzo dużo czytam na temat trądziku (i nie tylko) i zawsze jak idę do gabinetu delikatnie naprowadzam lekarza na dany temat, dyskretnie udając że wypytuję, "a słyszałam o czymś takim"... Nie powinno się prosić wprost o dany lek. Ale można zapytać czy to będzie dla nas dobre. Staram się wierzyć że lekarz to jednak specjalista, że obejrzy moją twarz i coś zaleci.
Stąd moja ostrożność. Bo retinoidy to poważne leki Nie chciałabym aby ktoś samodzielnie zrobił sobie krzywdę. Nie bez kozery są na recptę

Buziaki

[młodaa]

Wiecie, chyba rzeczywiscie na razie sie powstrzymam i nie kupie tego zelu. Moze i do dermalotoga sie wybiore Smoczyco, masz racje. Jest to chyba zbyt mocny srodek dla mnie, bo nawet pani w aptece zrobila wielkie oczeta jak powiedzialam ze dla mnie, tylko jeszcze recepty nie mialam. Chyba musialam sama do tego wniosku dojsc
Dziekuje za troske

Czy Differin jest na recepte?
Czy moze polecic mi jakis magiczny specyfik ktory wysuszalby pojedyncze syfki i zeby goily sie szybciej niz 2 tygodnie jeden...? Bo to sa moje dwa problemy-nie gojace sie syfki i zaskorniki (ktore pewnie sa przyczyna pojawiania sie niespodzianek). Smoczyco, na pewno cos takiego mialas jesli nei bedzie to klopot, prosze o odpowiedz.

Dziekuje i pozdrawiam

[młodaa]

Hmm, tak sobie mysle, a moze zwykly spirytus regenerujacy, a pozniej nawilzajaco-regenerujacy Ducray, A-Derma, Epitheliale?

Lepsze rozwiazanie? Choc moze ten spirytus czyms zastapic?

[tomek__HG]

od tego spirytusu napewno bedzie lepsza.. papka do cery
tradzikowej jadwiga...przetestowalem i moge polecic...naklada sie ja na pojedyncze wypryski...chociaz jest tam alkohol nie podraznia bardzo...przynajmniej mnie

[meluzynka]

witam ponownie!
w nowym wydaniu farmakologii p.r. Wielosza (tlumaczenie z angielskiego) podaja, ze retinoidy moga kumulowac sie na okres 4 lat, po stos. zewn. na krotszy okres, akle jednak... stad ta ostroznosc. differin jest o tyle lepszy, ze nie zawiera etanolu w recepturze, a maja go isotrex i isotrexin niestety. na zaskorniki to wlasnie on jest polecany, poniewaz reguluje gospodarke tluszczowa skory, a nie "dziala" przez wysuszanie jak np. nadtlenek benzoilu. hm, mam nadzieje, ze Mlodaa zdecydowala sie na retinoidy po konsultacji z DOBRYM dermatologiem, jezeli jest inaczej to radze skorzystac z fachowej pomocy. spirutus odradzam!!!! to tylko wysuszy skore i poglebi swiecenie!! wszelkie papki tylko na pojedyncze wypryski, nie znam niestety skladu "jadwigi", mam nadzieje ze nie wysusza bardzo (nie ma przypadkiem w skladzie sulphur i camfora??) na siwecenie buzi dobry jest krem biodermine firmy biocodex, jest opisany na KWC, poczytaj. powtorze sie, ale moze do skutku: nie wysuszaj buzi, nawilzaj delikatnie i chron przed sloncem!! to podstawa
pzdr
meluzynka

[meluzynka]

znowu zapomnialam!! jakas roztrzepana jestem ostatnio, pewnie prze remont mieszkania, przeprowadzam sie do nowego...duzo pracy.... na bolace syfki polecam dermalibour durcay, epiteliale tez jest dobry. i bron Boze zabawy z paznokciami!! jezeli syfkow przybywa, to potrzebny bedzie antybiotyk, ale tylko p owizycie u dermatologa i wymuszonym (niestety) na nim posiewie (najlepiej sprawdzic jakie to bakterie zanim zaczniesz stosowac antybiotyk, nawet w przypadku tradziku!). i jeszcze jedno: ciaza i okres laktacji to PRZECIWWSKAZANIA BEZWGLEDNE do stosowania retinoidow, pamietajcie o tym, bo szkoda zrobic krzywde swojemu dzieciaczkowi, prawda?
pzdr

[młodaa]

Papka Jadwigi? ciekawie brzmi, moze zadziala, poczytam
Meluzynka, na razie chyba zrezygnuje z tego Isotrexinu, bo nastraszylyscie mnie. Dzisiaj policzylam syfki i mam ich 5 (w sumie tylko 2 takie wieksze) i 5 plamek (tez male, ale sa). Wczesniej jednak mialam troche wiecej, a ja marze o calej czystej nieswiecacej sie buzi...
Na retinoly nie zdecydowalam sie po konsultacji z lekarzem. Sama to sobie wymyslilam, a jak wiadomo recepta to nie problem.
Co do Differinu, on tez zawiera retinole. Mzoe w ogole lepiej z nich zrezygnowac.
Co do Biodermine, u mnie sie nie sprawdza. Swiece sie po nim bardzo.
A dlaczego nie wysuszac buzi? przeciez syfki trzeba wysuszac. Choc oczywiscie buzie tez nawilzam.

pozdrawiam

[lumiaa]

nie wiem czy dobrze pamiętam ale teratogenny to rakotwórczy?

[młodaa]

Poczytalam o tych kremach Durcay i na razie zrezygnuje z Isotrexinu
Tylko pewnie bede mialam problem ktory wybrac, ale poczytam dokladnie KW i wybiore

A co do ciazy, to wiem ze jest zakaz, ale przez kilka najblizszych lat nie palnuje dzieci. Mlodaa ma 17 lat wiec jeszcze duzo czasu

pozdrtawiam serdecznei i raz jeszcze dziekuje

[Smoczyca]

Im bardziej będziesz wysuszać skórę - tym bardziej ona się będzie bronić i produkować więcej sebum - w efekcie - większe świecenie, więcej pryszczy... Tak to własnie działa, na ten samej zasadzie działa opalanie twarzy - robią to niektórzy, na plaży albo w solarium, bo na początku cera się poprawia, jest suchsza i ma mniej pryszczy, ale po pewnym czasie zaczynają one wyskakiwać ze zdwojoną siłą.
O spirytusie lepiej nawet nie myśl...
MOże zrób mały test, odstaw na 2 tygodnie kremy matujące, smaruj się zwykłym nawilżającym, odstaw agresywny żel to tłustej cery i myj buzię np takim do wrażliwej, nie używaj toniku z alkoholem itd. Można się po czymś takim nieźle zdziwić, bo nagle się okazuje że cera mnie się przetłuszcza...

[młodaa]

Teraz kupie sobie ktorys z kremikow Durcay i zobaczymy, moze bedzie lepiej.
Moze nawet na ten tescik sie skusze, a moze po prostu zrezygnuje z ostrych srodkow na syfki

[meluzynka]

differin, to tak jak pisalam wyzej takze retinoid, ale bardziej skuteczny, nowszej generacji, wiec jesli sie zdecydujesz kiedys na retinoidy to polecam (Smoczyca pisala o nowszym leku, niestety moja nauka farmakologi skonczyla sie na stwierdzeniu ze adapalen to najnowsza generacja retinoidow, reszty pewnie dowiem sie w praktyce - niezbyt odleglej). nie polecalam wysuszania, poniewaz piszesz o problemach ze swieceniem sie, jak sie uprzesz to mozesz wysuszyc pojedyncze pryszcze, ale punktowo. na jednych wysuszanie dziala, na innych wprost przeciwnie.. znam przypadek kiedy na syfki pomogal tlusta masc z wyciabiem z cebuli - Extrall... to zalezy od cery, na pewno nie warto wysuszac skory wrazliwej, sklonnej do podraznien. sprobuj dermalibour na noc, moze poradzi sobie z krostkami, a jak nie to szukaj, wizazanki polecaja np kremy z dermedic, iwostinu...
przykro mi czytac, ze recepta to "nie problem", oj przykro.... no ale coz zrobic, taki swiat..
pzdr i

[Smoczyca]

Teratogenny znaczy uszkadzający pł.ód.

[młodaa]

Na retinole jesli sie zdecyduje to pojde do dermatologa, tak jak radzicie Na razie chyba rezczywiscie moich 5 syfkow i 5 malutkich plamek nie wymagaja takiego leku.
CTez jestem przeciwna receptom bez wizyt u lekarzy, ale bardzo chcialam miec Isotrexin.

[Smoczyca]

O rany nie wiem czemu ale na moją skrzynkę nie spłynęły wszystkie odpowiedzi z tego wątku

Cudownego środka nie ma niestety. Jeśli nie ma rozsianych ropnych grudek i nie ma potrzeby sięgania po antybiotyk może warto się ratować jakimis szeroko dostępnymi specyfikami. Ja zużyłam bardzo dużo tubek żelu punktowego Daxa Czysta Cera i żeliku ATW. Teraz uzywam cały czas Brevoxylu, który bardzo cenię za wysoką skuteczność. Upierdliwe krostki trakttuję też czasem pastą cynkową - nieźle je zasusza. A jak coś jest już w fazie finalnej, albo jest brzydko podrażnione, smaruję tormentiolem, ma dobre właściwości kojące. I tyle właściwie. Słyszałam dużo dobrego o papce Jadwiga ale u mnie tego nei ma w sklepach a zamawiać przez Internet to już za dużo zawracania głowy jak dla mnie

Pozdrawiam

[sniegotka]

Ja tez myslalam na zime o Isotrexinie, Differin mialam i nie polecam
nikomu. Moze ten adapalen to super nowoczesna forma retinolu, ale:
krem bardzo pozatykal mi pory i pogorszyl stan cery (wczesiej
mialam duzo zaskornikow i kilka pryszczy - po "leczeniu" lepiej nie
mowic), zel byl odrobine lepszy ale wysuszyl mi buzie na wior, mimo
zestosowalam co drugi dzien na zmiane z kremem nawilzajacym.
Oba srodki mialam zapisane przez lekarza dermatologa. Co do
kompetencji takich lekarzy ze zludzen wyleczylam sie juz dawno,
przeciez oni i tak dobieraja specyfiki na tradzik na zasadzie ruletki;
"A miala juz pani....?" I tak to dziala. Dlatego rownie dobrze moge
dobrac cos sobie sama.
Szkoda ze Isotrexin zawiera etanol. Dla mnie w takim razie sie nie
nadaje. Ciekawe jak Zorac?

[meluzynka]

Aleksa!
zdziwila ,nie Twoja wypowiedz, nie slyszalam o zatykaniu porow przez differin, jestes pewna ze to on jest winowajca? a moze jakis inny krem ktory stosowalas? pytam, bo to dla mnie wazne. jeszcze jedno:czy stosowalas te preparaty odpowiednio dlugo i czesto? a co do lekarzy, to rzeczywiscie czesto leki na tradzik dobiera sie w ten sposob, poniewaz jest to schorzenie trudne do leczenia i czesto stosuje sie metode prob i bledow. lekarz jednak rozni sie od Ciebie tym, ze ukonczyl studia lekarskie (i o ile ich nie przespal to wie wiecej o leku: jaka to grupa, jakie sa dizalania niepozadane, przeciwwskazania (pomijam "fachowcow" z przypadku, ktorzy sie niestety w tym zawodzie zdazaja). lek to nie cukierek, jego uzycie powinnas konsultowac ze specjalista, bo Twoje zdrowie jest tu najwazniejsze. oczywiscie, trzeba miec "swoj rozum" ale pamietaj, ze to lekarz jest specjalista i probuje (przynajmniej powinien) Ci pomoc
pzdr
meluzynka

[sniegotka]

Meluzynko - wszyscy lekarze ktorych odwiedzilam a bylo ich wiele -
lekarstwa na tradzik dobieraja wlasnie tak jak to opisalam. I zaden - o
zgrozo - nawet nie zajaknal sie o koniecznosci stosowania wysokiej
ochrony przeciwslonecznej podczas kuracji retinoidami czy tez
kwasami. Jesli chodzi o pielegnacje i leczenie cery - wielu lekarzy
mogloby sie czegos od wizazanek czegos przydatnego nauczyc. To
smutna prawda. Lekarstwa dla wrazliwej i cienkiej skory dotknietej
lekkim tradzikiem nie powinny byc oparte na alkoholu denaturowym
ktory wyzera pryszcze wraz z twarza - lekarze u ktorych bylam nie
maja do alkoholu (w lekarstwach oczywiscie zadnych uprzedzen.
Jesli chodzi o ten krem - to jestem pewna ze to on byl winowajca
moich zatkanych porow - znasz to uczucie po przebudzeniu -
nieczystej twarzy, grudek, czarniejszych i bardziej widocznych
zaskornikow? Nic mi sie nie luszczylo tylko cera coraz bardziej
zanieczyszczala. Ale to pewnie indywidulana reakcja, czytalam na
stronach Basi Kwaitkowskiej, ze dla niektorych Retin A tez bywa
komedogenny.

[meluzynka]

nie uogolniaj, prosze, lekarze ( jak i przedstawiciele kazdego zawodu) sa lepsi i gorsi.. po prostu trzeba miec szczescie i trafic na tego "lepszego". co do alkoholu etylowego, to stosuje sie go w lekach p/tradzikowych z powodu jego wlasciwosci bakteiobojczych, a dziala on tak w stezeniach 40-70% i stad jego wysokie stezenia... i pamietaj ze studia medyczne obejmuja glownie tzw. "ciekawe przypadki" a malo mowi sie o leczeniu takiej "prozaicznej" przypadlosci jak tradzik, niestety. dziekuje za informacje o differinie, na pewno mi sie przydadza w pracy wiem ze jestes zawiedziona zachowaniem lekarzy, ale pamietaj, ze to oni sa specjalistami, jednoczesnie mam dziwne wrazenie, ze staraja sie pomoc, ale tylko w prywatnych gabinetach..
pa

[sniegotka]

Meluzynko - przepraszam, ze cie urazilam, oczywiscie pisalam o
moich doswiadczeniach z lekarzami (prawie wylacznie prywatnymi), co
oczywiscie nie wyklucza, ze sa inni - do ktorych warto miec zaufanie.
Zreszta gdyby moje problemy nie ustapily, tego wymarzonego,
madrego lekarza pewnie szukalabym dalej - i moze nawet bym go
znalazla. Nikogo nie przekonuje do leczenia silnymi lekami na wlasna
reka bo tak jak powiedziala Smoczyca - mozna sobie zrobic jeszcze
gorsza krzywde. Szkoda tylko ze nie znam lekarza ktorego moglabym
komus polecic.