Jak to wyprasować?

[olarsmin]

Mam jedną spódnicę, z której prasowaniem mam ogromny problem. Mianowicie jest to moja ulubiona spódnica, pasująca do wszystkiego, ale mam problem z jej prasowaniem. Jej skład jest taki:
bawełna - 77%
wiskoza - 20%
elastan - 3%
Po każdym prasowaniu widać, że nie jest ona dokładnie wyprasowana i pojawiają się lekkie zagniecenia, nawet gdy jest przejechane po niej żelazkiem, a ponowne przejechanie nic nie daje. Jak to wyprasować, żeby wreszcie nie było pogniecione i wyglądało normalnie ?

[Karolina Maria]

Napisane przez olarsmin

Mam jedną spódnicę, z której prasowaniem mam ogromny problem. Mianowicie jest to moja ulubiona spódnica, pasująca do wszystkiego, ale mam problem z jej prasowaniem. Jej skład jest taki:
bawełna - 77%
wiskoza - 20%
elastan - 3%
Po każdym prasowaniu widać, że nie jest ona dokładnie wyprasowana i pojawiają się lekkie zagniecenia, nawet gdy jest przejechane po niej żelazkiem, a ponowne przejechanie nic nie daje. Jak to wyprasować, żeby wreszcie nie było pogniecione i wyglądało normalnie ?

Ekspertem od prasowania nie jestem, ale mam takie spodnie czarne i szlak mnie trafia jak prasuje. Ja robię tak, że je prasuje na lewej stronie, leje do żelazka max, wody i ustawiam nie na dwie kropki jak wskazuje metka tylko na 3 jak na bawełnę i przez szmatkę bawełnianą przy użyciu dużej pary. Jakoś idzie choć i tak mam wrażenie, że nie wyglądają super.

[KiLaNeCzKa]

A próbowałaś ją wyprasować jak jeszcze jest lekko mokra? Ja tak sobie radzę z trudnymi materiałami... Prasuję wilgotne, a potem wieszam i się dosusza bez zagnieceń

[magda20003]

Napisane przez KiLaNeCzKa

A próbowałaś ją wyprasować jak jeszcze jest lekko mokra? Ja tak sobie radzę z trudnymi materiałami... Prasuję wilgotne, a potem wieszam i się dosusza bez zagnieceń

Zgadzam się, spróbowałabym tak właśnie Mam spódniczkę z jedwabiem i ona się strasznie mnie w praniu. Pomaga prasowanie, kiedy jest wilgotna jeszcze

[nosferatku]

Ja takie "oporne" ciuchy prasuję, jak są jeszcze lekko wilgotne (albo je zwilżam), na wyższej, niż zalecana, temperaturze, ale za to przez cienką ściereczkę albo inny kawałek czystego, cieniutkiego bawełnianego materiału, żeby nie zrobiły się nieestetyczne ślady po żelazku.

[kajjj]

A może taka maszyna parowa? Moja siostra ma takie urządzenie i "prasuje" tym właśnie ubrania, które trudno jest jej uprasować żelazkiem.