kłopot z cera

[kaliopee]

jest raczej tłusta, mam też problem z chyba z trądzikiem, nie jest on taaki straszny znowu ale dośc czesto pojaiają sie na moich policzkach różne wypryski zazwyczaj jest tak że gdy jeden taki pod skórą zniknie to z drugiej strony pojawia sie nastepny....wiec gdy jestem bez "ozdóbek" na twarzy to jest świeto.... poza tym mam dużo małych krostek i rożnych takich zanieczyszczeń do tego wszystko sie różowi i czaem trudno jest cokolwiek z tym zrobić.....
może wiec jakiś dobry specyfik????? pliz

[Gonia1]

A czy Tobie też krostki wyskakują najwięcej przed okresem lub w trakcie?

[Ami]

Ja teraz używam kremu BioDermine- dostępny w aptekach. Pomaga, ale chyba przy ostrym trądziku sobie nie poradzi. Najlepiej by było pójść do dermatologa. Może spróbuj maseczki z drożdży? Miesza się drożdże z miodem bądź mlekiem, nakłada na buzię na 15 min, a potem zmywa wodą. Ładnie przysusza różne paskudztwa.
Polecam też tonik Czysta cera Dax'a- ten łagodniejszy. A do mycia twarzy Lubexyl- dostępny w aptekach.
I to tyle z specyfików, które można używać bez konsultacji z lekarzem.
Mi bardzo pomógł Isotrex i isotrexin, ale tu taka konsultacja jest konieczna. Najlepiej wpisz w wyszukiwarkę trądzik. Powinno Ci sporo wątków wyrzucić.

[kaliopee]

dzieki wam
tak goniu moje kłopoty szczególnie nasilają sie właśnie wtedy..... a potem to mam wrażenie że sie jakby rozsiewają i zanim znikną to mija te 28 dni i......
ami dzieki poszukam, wiesz- już któryś raz słycze o tych drożdzach- chyba musze spróbować, mówił mi też ktoś że sie nie tyle nakłada na twarz co po prostu je....tylko nie wiem z czym... po prostu nie zapamietalam jak mi to ktoś mówił, chyba byłtam cukier, mleko... ale spróbuje z papką na twarz, tylko jaka to ma być tego konsystencja?? raczej gęstsza tak???
pozdrawam i dzieki

[Gonia1]

Hmm... u mnie właśnie też występuje "wysyp" na ok. tydzień przed okresem. Wtedy też czasem pojawiają się pojedyncze ropne krostki na plecach Taki "wysyp" trwa ok. tygodnia... czasem trochę dłużej... Może nie jest tych krostek tak dużo, ale bolą gdyż są ropne. No i wychodzi ich kilka na raz... Gdydby to była jedna czy dwie krostki, przymknęłabym na to oko, ale jeśli wyskakują mi najpierw 2 pryszcze, potem następne 2 obok, potem następne gdzie indziej kiedy te pierwsze nie zdążą jeszcze nawet dobrze dojrzeć (nie wspominając już o zagojeniu się), to się we mnie gotuje. W sumie jak tak sobie policzyłam, to w miarę idealną cerę, tzn. bez ropnych wykwitów i z mało widocznym śladami mam przez ok. .... tydzień w miesiącu Stosuję maseczki z drożdży, ale nic nie pomagają. Żadne kosmetyki nie pomagają mi na pryszcze "okresowe". Mam zamiar zrobić sobie badania na poziom testosteronu, ale chyba i tak nie mogę przyjmować hormonów, gdyż jestem z grupy podwyższonego ryzyka zachorowania na raka No a poza tym hormonów nie można brać cały czas a po ich odstawieniu problemy mogą nawet się nasilić. Ale jak sobie pomyślę, że aż do menopauzy będą wyskakiwać mi co miesiąć pryszcze, to smutno mi się robi...

Do niedawna mialam bardzo podobne problemy z cera. Ale poradzilam sobie dzieki kilku rzeczom. Po pierwsze maseczka Argiletzu z zielonej glinki - bezkonkurencyjna. Czeste peelingi, stosowana woda termalna. A co najwazniejsze problem rozwiazaly mi kwasy - juz wycofany Effalpha La Roche Posay i Glyco A 12% - goraco je polecam

[Ami]

Kaliopee, tak, konsystencja taka gęstsza, bo inaczej spływają z twarzy. Malutko tego miodu, a jak wyjdzie za rzadkie, to możesz mąki ziemniaczanej dodać. A co do picia drożdży, to wtedy w ogóle na urodę pomagają: na włosy, paznokcie, no i cerę. Z mlekiem i cukrem się pije. Nawet całkiem smaczne to to.

[kaliopee]

o to mawet fajnie od dziś przerzuce sie na drożdze spróbować nie zaszkodzi
ami napisz mi jeszcze tak mniej wiecej ile kosztowało to to co tam wymieniałaś tak mniejwiecej jak pamietasz oczywiście
buźka

[kaliopee]

annuś możesz mi pare słówek wiecej napisac o tych kwasach??

[kaliopee]

i jeszce jedno: poszperałam troche i poczytałam o tych glinkach wiec moze fakt- warto zainwestować ale tak sie zastanawiam czy to u nas jest powszechnie dostepne? tzn produkty argiletzu - bo ja pierwszy raz o tym słysze...
pozdrawiam

[Ami]

Więc tak, tonik Dax Cosmetics tak koło 10 zł kosztuje (zależy od miejsca, w Drogerii Naturze 8 zł z kawałkiem płaciłam) a co do Biodermine to nie wiem- dostałam , ale według KW coś ok. 20 zł.
Lubexyl coś powyżej 20 zł.
Tylko czy jest sens tak katować buzię skoro trądzik spowodowany jest okresem? Żebyś za mocno sobie skóry nie przesuszyła... Może zacznij od maseczek?
A glinkę zieloną kiedyś kupowałam w aptece. Nie wiem czy to akurat Argiletzu, ale może tam popytaj?
Wracając do drożdży, jeśli chcesz robić maseczkę, to w zupełności wystarcza 1/8 takiej małej kostki drożdży.

Jasne Glyco-A 12% to krem zawierajacy 12% stezenie kwasu glikolowego. Regularne stosowanie powoduje znaczaca poprawe stanu skory (likwidacje krostek, przebarwien, itp). Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, dlatego ponizej zamieszczam linki do publikacji pani Barbary Kwiatkowskiej, ktore powinny odpowiedziec na wszelkie Twoje pytania

1) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_1.php
2) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_2.php
3) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_3.php
4) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_4.php
5) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_5.php
6) http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha_6.php

Ponadto watek kwasow czesto byl podejmowany na forum, wiec mozesz go sobie wyszukac w wyszukiwarce wpisujac albo 'kwasy', albo 'glyco-a'

Pozdrawiam cieplutko

Glinki Argiletzu dostepne sa w niektorych sklepach zielarskich, czy tez sklepach z produktami naturalnymi. W Krakowie na przyklad mozna je znalezc w sklepiku 'Mydlo i Pachnidlo' na ul. sw. Gertrudy. Ponadto mozna je zamowic w sklepie internetowym www.esentia.pl o ile sie nie myle Pozdrawiam