Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił!

Domi822 · 2019-12-13, 16:51

Wiem że to nie są moje sprawy.Wiem. Nie musicie mi tego oświadczać. Mam swoje życie i raczej nie zbawie świata ale...Własnie ale.Moja bliska koleżanka nie posiada zadnych zasad morlanych. Jest pod tym względem wręcz upośledzona. Dlaczego tak uważam.Dlatego że zdradza męża tylko że to nie są zdrady w ukryciu. Ona to robi jawnie pod pretekstem chęci posiadania dzieci. Na początku współczułam jej ze jest tyle po slubie i nadal nie ma dzieci. Podobno z tego co mi opowiadała bardzo starali sie o to dziecko. Były inseminacje , in vitro. Niestety wpompowali mase kasy i sie nie udało. W desperacji podjeli decyzje że ona pójdzie do łóżka z obcym facetem. Najgorsze że to on szukał tego faceta .Znalazł. Facet miał żone i dziecko. Zgodził sie za 100 zł ( nie świruje ) tak bylo. Niestety koleżanka nie ma komu sie zwierzać więc wiem nawet chyba za dużo.Spotkała sie z nim kilka razy chyba w hotelu. Po wszytskim tafiła do mnie. Była w euforii. Zaszła w upragnioną ciążę. Więc jak sie dowiedziałam że to w taki sposób sie odbyło mówię "OK , chciała dziecko nie ważne że w taki sposób. Będą teraz śzcześliwi i nikt im w d...nie będzie utykał że do tej pory nie mają dzieci" . Wiem że jej maz ma problemy z tymi sprawami. Zaniedbania zdrowotne jego rodziców zrobiły swoje. Wynika że jest po prostu bezpłodny. Dziecko sie urodziło i niby cały fakt poczęcia poszedł w zapomnienie. Do czasu aż moja koleżanka któregos dnia w to lato nie oświadczyła mi ze sie "zakochała" w jakimś koledze z pracy. Koleś młodszy od niej. Zaczeła go nachodzić itd. Facet nie bardzo chciał się z nią spotykać. Koleżanka dotąd latała za nim aż on jej uległ poszła z nim do łóżka a teraz nosi jego dziecko to 6 tydzień. Z mężem przestało sie zupełnie układać. Nie sypiają ze sobą od 1,5 roku. Ona śpi z dziekciem. A na dodatek ubzdurała sobie że sie wyprowadza od niego. Z tego co mi mówiła nie zamierza z nim mieszkać ( z tym ojcem tego drugiego dziecka) . Mężowi o ciąży jeszcze nie powiedziała. Podobno czeka na decyzje o przydział mieszkania komunalnego. Jakie sa aspety prawne takiego zachowania? Czy nie zabiorą jej tych dzieci skoro dopuszcza sie zdrady tłumacząc to ze mąż jej kazał zrobic sobie dziecko ? Chodzi o to ze w tkacie juz tego złego układania sie relacji między nimi on w kłotni powiedział żeby "wyp....do kolegi " a ona jest ta tępa ze stwierdziła ze on jej każe dziecko sobie zrobić. No kpina. Nie mogę uwierzyć ze można w taki perfidny sposób zrobić. Jej maz jest naprawdę w porządku facetem. zarabia na rodzinę jest odpowiedzialny i zaradny a tu okazało sie ze za żone wziął sobie puszczalską. Bo jak tlumaczyc fakt że ona poszła juz dwa razy z obcymi facetami do wyra pod pretekstem posiadania dzieci. To co jak będzie miała kolejną "chcicę " to z kolejnym pójdzie do wyra. Mam wrazenie że ona sie pogubiła. Dąży do czegoś co z góry jest na przegranej pozycji. Narobi sobie dzieci z kim popadnie bo spodobał jej sie sex. Niech w taki razie odejdzie od meża i układa sobie życie z innym facetem.Takie jest moje zdanie. Ps. Osoby które maja mi pisać ze to nie są moje sprawy odpowiem od razu. tak wiem nie sa to moje sprawy. Jak sobie pościeliła tak sie wyspi. Mam swoje życie i nim sie zajmuje. Chcę tylko poznac zdanie o takim zachowaniu. Czy może ona dobrze robi bo skoro mąż ją nie zaspokaja to znalazła sobie inne wyjście?

green way · 2019-12-13, 18:45

Cytat:

Napisane przez Domi822

Wiem że to nie są moje sprawy.Wiem. Nie musicie mi tego oświadczać. Mam swoje życie i raczej nie zbawie świata ale...Własnie ale.Moja bliska koleżanka nie posiada zadnych zasad morlanych. Jest pod tym względem wręcz upośledzona. Dlaczego tak uważam.Dlatego że zdradza męża tylko że to nie są zdrady w ukryciu. Ona to robi jawnie pod pretekstem chęci posiadania dzieci. Na początku współczułam jej ze jest tyle po slubie i nadal nie ma dzieci. Podobno z tego co mi opowiadała bardzo starali sie o to dziecko. Były inseminacje , in vitro. Niestety wpompowali mase kasy i sie nie udało. W desperacji podjeli decyzje że ona pójdzie do łóżka z obcym facetem. Najgorsze że to on szukał tego faceta .Znalazł. Facet miał żone i dziecko. Zgodził sie za 100 zł ( nie świruje ) tak bylo. Niestety koleżanka nie ma komu sie zwierzać więc wiem nawet chyba za dużo.Spotkała sie z nim kilka razy chyba w hotelu. Po wszytskim tafiła do mnie. Była w euforii. Zaszła w upragnioną ciążę. Więc jak sie dowiedziałam że to w taki sposób sie odbyło mówię "OK , chciała dziecko nie ważne że w taki sposób. Będą teraz śzcześliwi i nikt im w d...nie będzie utykał że do tej pory nie mają dzieci" . Wiem że jej maz ma problemy z tymi sprawami. Zaniedbania zdrowotne jego rodziców zrobiły swoje. Wynika że jest po prostu bezpłodny. Dziecko sie urodziło i niby cały fakt poczęcia poszedł w zapomnienie. Do czasu aż moja koleżanka któregos dnia w to lato nie oświadczyła mi ze sie "zakochała" w jakimś koledze z pracy. Koleś młodszy od niej. Zaczeła go nachodzić itd. Facet nie bardzo chciał się z nią spotykać. Koleżanka dotąd latała za nim aż on jej uległ poszła z nim do łóżka a teraz nosi jego dziecko to 6 tydzień. Z mężem przestało sie zupełnie układać. Nie sypiają ze sobą od 1,5 roku. Ona śpi z dziekciem. A na dodatek ubzdurała sobie że sie wyprowadza od niego. Z tego co mi mówiła nie zamierza z nim mieszkać ( z tym ojcem tego drugiego dziecka) . Mężowi o ciąży jeszcze nie powiedziała. Podobno czeka na decyzje o przydział mieszkania komunalnego. Jakie sa aspety prawne takiego zachowania? Czy nie zabiorą jej tych dzieci skoro dopuszcza sie zdrady tłumacząc to ze mąż jej kazał zrobic sobie dziecko ? Chodzi o to ze w tkacie juz tego złego układania sie relacji między nimi on w kłotni powiedział żeby "wyp....do kolegi " a ona jest ta tępa ze stwierdziła ze on jej każe dziecko sobie zrobić. No kpina. Nie mogę uwierzyć ze można w taki perfidny sposób zrobić. Jej maz jest naprawdę w porządku facetem. zarabia na rodzinę jest odpowiedzialny i zaradny a tu okazało sie ze za żone wziął sobie puszczalską. Bo jak tlumaczyc fakt że ona poszła juz dwa razy z obcymi facetami do wyra pod pretekstem posiadania dzieci. To co jak będzie miała kolejną "chcicę " to z kolejnym pójdzie do wyra. Mam wrazenie że ona sie pogubiła. Dąży do czegoś co z góry jest na przegranej pozycji. Narobi sobie dzieci z kim popadnie bo spodobał jej sie sex. Niech w taki razie odejdzie od meża i układa sobie życie z innym facetem.Takie jest moje zdanie. Ps. Osoby które maja mi pisać ze to nie są moje sprawy odpowiem od razu. tak wiem nie sa to moje sprawy. Jak sobie pościeliła tak sie wyspi. Mam swoje życie i nim sie zajmuje. Chcę tylko poznac zdanie o takim zachowaniu. Czy może ona dobrze robi bo skoro mąż ją nie zaspokaja to znalazła sobie inne wyjście?

Fakt, to nie twoja sprawa i nie rozumiem czemu zawracasz sobie głowę jej życiem intymnym. Skoro nie aprobujesz jej postępowania powiedz to wprost i poproś, aby darowała sobie wszystkie szczegóły swojego pożycia z mężem i innymi facetami. Albo po prostu zerwij z nią kontakt i zacznij żyć swoim życiem. Nie powinno się oceniać innych swoją miarą. To co dla Ciebie jest zboczeniem dla innych może być całkiem normalne i na porządku dziennym. I przeciwnie, to, co Ty uważasz za normalne wcale nie musi takie być, a to że jesteś "normalna" wcale nie znaczy, że jesteś dobrym człowiekiem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czy rozwiązłość twojej koleżanki może świadczyć o tym, że jest złym człowiekiem? Nie sądzę, po prostu niech każdy żyje tak, jak chce i potrafi. Dopóki nie krzywdzi się najbliższych, to jest ok. A jeżeli ktoś jest skrzywdzony postępowaniem osoby najbliższej to osoby zainteresowane powinny załatwić swoje sprawy między sobą. Bez świadków, kibiców, rozjemców. To ich życie i ich wybory.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-12-13, 19:01

No przecież chyba chce odejść, skoro szuka sobie mieszkania. A ty o tym piszesz, że sobie "ubzdurała", że się wyprowadza.
Nie rozumiem pomysłu, że mieliby zabrać jej dzieci, ponieważ jej mąż nie jest ich biologicznym ojcem.
No i chyba nie taki spoko ten mąż, skoro kazał jej "wypier*alać".

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-12-13, 21:06

Cytat:

Napisane przez Domi822

Moja bliska koleżanka nie posiada zadnych zasad morlanych. Jest pod tym względem wręcz upośledzona.

A ty skąd miałabyś wiedzieć, że nie ma żadnych? Każdy sobie może mieć zasady moralne jakie chce, a to że ma inne niż ty nie oznacza jeszcze, że one nie istnieją.

Cytat:

Dlaczego tak uważam.Dlatego że zdradza męża tylko że to nie są zdrady w ukryciu. Ona to robi jawnie pod pretekstem chęci posiadania dzieci. Na początku współczułam jej ze jest tyle po slubie i nadal nie ma dzieci. Podobno z tego co mi opowiadała bardzo starali sie o to dziecko. Były inseminacje , in vitro. Niestety wpompowali mase kasy i sie nie udało. W desperacji podjeli decyzje że ona pójdzie do łóżka z obcym facetem. Najgorsze że to on szukał tego faceta .Znalazł. Facet miał żone i dziecko. Zgodził sie za 100 zł ( nie świruje ) tak bylo.

Nie widzę w tym nic niemoralnego. Wszyscy zainteresowani się zgodzili, nikomu nie dzieje się krzywda. Żadnej zdrady tutaj nie ma.
W tym momencie ciekawa jestem jak ty w ogóle definiujesz moralność, skoro dobrowolny niekrzywdzący nikogo układ, który cię w ogóle nie dotyczy, załączył ci takiego triggera, że aż musiałaś założyć o tym wątek.

Cytat:

Jakie sa aspety prawne takiego zachowania?

Żadne. Nie zrobiła niczego nielegalnego.

Cytat:

Czy nie zabiorą jej tych dzieci skoro dopuszcza sie zdrady tłumacząc to ze mąż jej kazał zrobic sobie dziecko ?

Mąż jej niczego nie kazał, a to nie była żadna zdrada. I jak jej niby mają zabrać? Kto? I komu je oddadzą?

Cytat:

Bo jak tlumaczyc fakt że ona poszła juz dwa razy z obcymi facetami do wyra pod pretekstem posiadania dzieci.

Chyba ci się zapomniało, że on też chciał mieć dziecko i jakoś mu nie przeszkadzało, że nie będzie biologicznym ojcem.

Co do reszty, to mąż skoro jej kazał wypie*dalać, to może jednak nie jest taki złoty człowiek jak ci się wydaje? Co więcej, nie masz żadnych podstaw do oceny jej zachowania, bo nie jesteś w ich związku i nie znasz ich prywatnych ustaleń między sobą. Nie wiesz co i dlaczego uważają za zdradę i nie wiesz co jeszcze cudowny pan mąż ma za uszami. Zafiksowałaś się na czyimś życiu seksualnym, bo z niewiadomych przyczyn użytkowanie narządów płciowych jest dla ciebie wyznacznikiem moralności

**dziewczyna_dz** · 2019-12-13, 21:30

Twoja koleżanka to straszna osoba, nie pomożesz jej. Może nawróci się przez cierpienie.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418496]Zafiksowałaś się na czyimś życiu seksualnym, bo z niewiadomych przyczyn użytkowanie narządów płciowych jest dla ciebie wyznacznikiem moralności

[/QUOTE]
Coś musi być takim wyznacznikiem więc czemu akurat nie to.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-12-13, 21:53

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Coś musi być takim wyznacznikiem więc czemu akurat nie to.

Nie, nic nie musi.
Dlaczego akurat nie to? Bo jest nieobiektywne i do niczego nie prowadzi. Równie dobrze możesz sobie wybrać za wyznacznik moralności fakt czy ktoś farbuje włosy.

skazana_na_bluesa · 2019-12-13, 21:56

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Twoja koleżanka to straszna osoba, nie pomożesz jej. Może nawróci się przez cierpienie.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Coś musi być takim wyznacznikiem więc czemu akurat nie to.

Je.łam.

Autorko, proponuję pilnować własnej

Nic ci do tego, jakie decyzje podejmuje twoja koleżanka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**dziewczyna_dz** · 2019-12-13, 22:01

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418612]Nie, nic nie musi.
Dlaczego akurat nie to? Bo jest nieobiektywne i do niczego nie prowadzi. Równie dobrze możesz sobie wybrać za wyznacznik moralności fakt czy ktoś farbuje włosy.[/QUOTE]
Widzę, że tłumisz prawdę.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-12-13, 22:11

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Widzę, że tłumisz prawdę.

Jaką prawdę i o czym?

**dziewczyna_dz** · 2019-12-13, 22:14

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418648]Jaką prawdę i o czym?[/QUOTE]
Tłumisz prawdę, że istnieje obiektywne dobro i zło, oraz że seksualna rozwiązłość jest zła. Domyślam się że bliski ci jest nihilizm?

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-12-13, 22:55

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Tłumisz prawdę, że istnieje obiektywne dobro i zło, oraz że seksualna rozwiązłość jest zła. Domyślam się że bliski ci jest nihilizm?

W takim razie czekam na:
- dowody istnienia obiektywnego dobra i zła,
- ich konkretne definicje,
- wyjaśnienie dlaczego rozwiązłość seksualna jest "zła",
- wyjaśnienie czym ta rozwiązłość w ogóle jest i od jakiego momentu się zaczyna.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2019-12-13, 23:44

Zwyczajnie popros o to aby przestała ci sie zwierzać

**dziewczyna_dz** · 2019-12-13, 23:49

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418758]

W takim razie czekam na:
- dowody istnienia obiektywnego dobra i zła,
- ich konkretne definicje,
- wyjaśnienie dlaczego rozwiązłość seksualna jest "zła",
- wyjaśnienie czym ta rozwiązłość w ogóle jest i od jakiego momentu się zaczyna.[/QUOTE]
Nie potrzebujesz dowodów bo już wiesz, co jest dobre a co złe. Tak samo jak nie potrzebujesz dowodów na to, że masz świadomość.

puchaty71 · 2019-12-14, 05:09

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Nie potrzebujesz dowodów bo już wiesz, co jest dobre a co złe. Tak samo jak nie potrzebujesz dowodów na to, że masz świadomość.

Widzę, że tłumisz prawdę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

**dziewczyna_dz** · 2019-12-14, 05:37

Cytat:

Napisane przez puchaty71

Widzę, że tłumisz prawdę.

Jaki masz światopogląd? Bo tak się składa, że tylko w chrześcijańskim światopoglądzie mam podstawy by twierdzić, że ktoś tłumi prawdę moralną. Jeśli Boga nie ma, wartości nie istnieją, dobro i zło są subiektywne itp. to wtedy nie ma żadnej "prawdy" objawionej ludziom, którzy ci ludzie tłumią.

pfffh · 2019-12-14, 06:18

Cytat:

Napisane przez Domi822

Jakie sa aspety prawne takiego zachowania? Czy nie zabiorą jej tych dzieci skoro dopuszcza sie zdrady tłumacząc to ze mąż jej kazał zrobic sobie dziecko ? Chodzi o to ze w tkacie juz tego złego układania sie relacji między nimi on w kłotni powiedział żeby "wyp....do kolegi " a ona jest ta tępa ze stwierdziła ze on jej każe dziecko sobie zrobić. No kpina. Nie mogę uwierzyć ze można w taki perfidny sposób zrobić. Jej maz jest naprawdę w porządku facetem. zarabia na rodzinę jest odpowiedzialny i zaradny a tu okazało sie ze za żone wziął sobie puszczalską. Bo jak tlumaczyc fakt że ona poszła juz dwa razy z obcymi facetami do wyra pod pretekstem posiadania dzieci. To co jak będzie miała kolejną "chcicę " to z kolejnym pójdzie do wyra. Mam wrazenie że ona sie pogubiła. Dąży do czegoś co z góry jest na przegranej pozycji. Narobi sobie dzieci z kim popadnie bo spodobał jej sie sex. Niech w taki razie odejdzie od meża i układa sobie życie z innym facetem.Takie jest moje zdanie. Ps. Osoby które maja mi pisać ze to nie są moje sprawy odpowiem od razu. tak wiem nie sa to moje sprawy. Jak sobie pościeliła tak sie wyspi. Mam swoje życie i nim sie zajmuje. Chcę tylko poznac zdanie o takim zachowaniu. Czy może ona dobrze robi bo skoro mąż ją nie zaspokaja to znalazła sobie inne wyjście?

Nie zabiorą jej dzieci, za to że jest "puszczalska". Samo zdradzanie męża nie jest podstawą do odebrania kobiecie dziecka.
A teraz odpowiem na twoje pytanie. Moje zdanie jest takie: nic ci do tego jak żyją inni. Ludzie mają różne modele związków, a ty do końca nie znasz ustaleń między koleżanką a jej mężem. U koleżanki nie chodzi o brak zaspokojenia przez męża, ale o przemozna chęć posiadania dzieci. Z mężem nie może to robi to z innymi. Ale to po mężu widać, że nie do końca przemyślał jak będzie to na niego oddziaływać i nie potrafi się chyba z tym pogodzić. Powiedz koleżance, że nie zgadzasz się z jej postępowaniem i nie chcesz wysluchiwac jej zwierzen. Będziesz miała spokój i nie będziesz rozkminiac czyjegos braku moralności.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-12-14, 07:33

Na Twoim miejscu po prostu powiedzialabym kolezance ze nie chce sluchac o jej zyciu milosnym i mnie to nie interesi. Jest dorosla , robi z siebie szmate ok. Dla mnie obrzydliwe, ale to sa jej wybory, a Ty zajmij sie wlasnym zyciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wlosomaniaczkaaa · 2019-12-14, 08:42

Koleżanka popełniła duży błąd, że postanowiła się zwierzyć Tobie. A Ty skoro tak bardzo nią gardzisz w każdej chwili możesz przestać się z nią koleżankować.

Najbardziej w tej historii jednak dziwi mnie fakt, że koleś zgodził się zostać reproduktorem za stówę, że się nie bał konsekwencji. On w ogóle o tym wiedział czy myślał, że chodzi tylko o seks, a koleżanka się zabezpiecza?

**Hultaj** · 2019-12-14, 09:07

Ona jest świadoma tego jak bardzo nią gardzisz i co o niej uważasz? Bo trochę dziwne że jesli tak tak ochoczo Ci się zwierza.
Oceniam tym samym Twoje zachowanie jako równie niemoralne a Ciebie jako osobę dwulicową.
I nie nie straci dziecka za to że 2 x przepała się z facetem innym niż mąż, dorośnij. Jesteś bardziej okropna niż z opowieści podręcznej. Masakra, esencja dulszczyzny. Ogranicz tą ''przyjaźń'' i żyj swoim życiem.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-12-14, 09:29

Cytat:

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Koleżanka popełniła duży błąd, że postanowiła się zwierzyć Tobie. A Ty skoro tak bardzo nią gardzisz w każdej chwili możesz przestać się z nią koleżankować.

Najbardziej w tej historii jednak dziwi mnie fakt, że koleś zgodził się zostać reproduktorem za stówę, że się nie bał konsekwencji. On w ogóle o tym wiedział czy myślał, że chodzi tylko o seks, a koleżanka się zabezpiecza?

Jak dla mnie wątek brzmi mega nieprawdopodobnie. Reproduktor za stówę. Odbieranie dzieci za cudzołóstwo.

Ellen_Ripley · 2019-12-14, 09:56

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87419226]

Jak dla mnie wątek brzmi mega nieprawdopodobnie. Reproduktor za stówę. Odbieranie dzieci za cudzołóstwo.

[/QUOTE]

Co nie?

Autorka (o ile nie jest trollem) ma się za bardzo szlachetną i lepszą od "puszczalskiej" koleżanki. Niech się weźmie za jej męża, skoro z niego takie złoto.

wlosomaniaczkaaa · 2019-12-14, 10:26

Gdyby nie fakt, że autorka jest starą i aktywną użytkowniczką, to na bank bym pomyślała, że to słaby trolling.

A co do odebrania dzieci, reguluje to § 15 KZD, który mówi, że odbiorą jej dzieci. Dzieci mogą trafić do: a) męża jeśli zdecyduje się rozwieźć b) reproduktora, który ceni się mniej niż maltańczyk c) bliskiej koleżanki d) osoby, która najbardziej jej "utykała", że dzieci nie ma. Ewentualnie do rodziców, którym udowodni się, że przez ich zaniedbania w dzieciństwie prawy mąż został bezpłodny i przez nich ten cały bigos. Następnie bez procesu trafi pod ścianę, gdzie każdy, kto jest bez winy będzie mógł w nią rzucić kamieniem (które będzie wydawał mąż). Przyjdź i przyprowadź resztę bliskich koleżanek.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2019-12-14, 10:41

Cytat:

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

A co do odebrania dzieci, reguluje to § 15 KZD, który mówi, że odbiorą jej dzieci. Dzieci mogą trafić do: a) męża jeśli zdecyduje się rozwieźć b) reproduktora, który ceni się mniej niż maltańczyk c) bliskiej koleżanki d) osoby, która najbardziej jej "utykała", że dzieci nie ma. Ewentualnie do rodziców, którym udowodni się, że przez ich zaniedbania w dzieciństwie prawy mąż został bezpłodny i przez nich ten cały bigos. Następnie bez procesu trafi pod ścianę, gdzie każdy, kto jest bez winy będzie mógł w nią rzucić kamieniem (które będzie wydawał mąż). Przyjdź i przyprowadź resztę bliskich koleżanek.

**7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014** · 2019-12-14, 10:50

nie widze w jej zachowaniu zadnej perfidnosci skoro jej maz zgodzil sie na to zeby sypiala z innymi mezczyznami zeby zajsc w ciaze to tu nie ma zadnego oszustwa
z jej strony
trzy osoby zainteresowane wyrazily zgode na taki uklad wiec nie ma tu zadnego problemu
co do jej ostatniego zachowania jakby facet naprawde nie chcial z nia miec nic wspolnego to by ja odprawil a skoro poszedl z nia do lozka to chyba nie byla mu tak obojetna jak ty to widzisz przeciez go nie zgwalacila
dzieci jej nikt nie odbierze za zdradzanie meza nie ma takiej opcji
gdyby dzieci zaniedbywala zostawiala w domu same i chodzila w tango pila narkotyzowala sie to co innego
jej maz moze wniesc o zaprzeczenie ojcostwa i znajac ojcow dzieci plus przeprowadzajac badania DNA bedzie mogl latwo udowodnic ze dzieci nie sa jego ale skoro tego nie robi to widocznie nie ma tym problemu
poprostu przestan utrzymywac kontakt z ta kolezanka jesli nie odpowiada ci jej sposob na zycie i po sprawie

meliandra · 2019-12-14, 12:34

Dla mnie to jest jakiś dramat i nie wyobrażam sobie robić takich rzeczy, ale co kto lubi

Każdy ma inną moralność i pomysł na życie. Ja zwykle staram się otaczać ludźmi, którzy mają podobne zasady do moich i Tobie radzę to samo. Koleżance bym powiedziała, że mam zupełnie inne podejście i nie mam ochoty słuchać takich rzeczy.

puchaty71 · 2019-12-14, 12:41

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Jaki masz światopogląd? Bo tak się składa, że tylko w chrześcijańskim światopoglądzie mam podstawy by twierdzić, że ktoś tłumi prawdę moralną. Jeśli Boga nie ma, wartości nie istnieją, dobro i zło są subiektywne itp. to wtedy nie ma żadnej "prawdy" objawionej ludziom, którzy ci ludzie tłumią.

Nikt ludziom żadnej prawdy nie objawia poza samymi ludźmi.
A ty tłumisz prawdę ponieważ uważasz, że masz świadomość. Uważasz, że możesz stanąć wobec prawdy. Że jest coś, co ma świadomość i to coś ma relację do świata, prawdy, boga.

**edan84** · 2019-12-14, 12:50

Dla mnie to trolling.
Pomijając oczywiste, że autorce nic do tego i nie wiem czy po prostu zazdrości koleżance czy co, że się uczepiala, że jej koleżanka, dorosła kobieta używa sobie seksu tak jak chce (i ponosi za to konsekwencje, jako dorosła osoba), to jestem pełen zdumienia, że owa koleżanka znalazła jelenia (ponoć żonatego i dzieciatego), który się bzykał z nią bez zabezpieczenia (koleżanka może przecież kłamać że się zabezpiecza i kłamać odnośnie chorób wenercznych).
Przecież ta koleżanka ma pełne prawo poozwac typa o alimenty. Dodatkowo jeśli ją przyciśnie sytuacja to zacząć szantażować typa o kasę, że małżonka i dzieci dowiedzą się o istnieniu innego synka naszego jurnego byczka za stówę.

Nie wierzę w istnienie takich bęcwałów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-12-14, 13:53

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Nie potrzebujesz dowodów bo już wiesz, co jest dobre a co złe.

Oczywiście, że potrzebuję. Na słowo ci nie uwierzę. Moje pojęcie dobra i zła wypracowałam sobie sama na podstawie moich własnych przemyśleń i z twoim nie ma ono zbyt wiele wspólnego jak widzę.

Cytat:

Tak samo jak nie potrzebujesz dowodów na to, że masz świadomość.

Nie widzę tego "tak samo".

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Jaki masz światopogląd? Bo tak się składa, że tylko w chrześcijańskim światopoglądzie mam podstawy by twierdzić, że ktoś tłumi prawdę moralną. Jeśli Boga nie ma, wartości nie istnieją, dobro i zło są subiektywne itp. to wtedy nie ma żadnej "prawdy" objawionej ludziom, którzy ci ludzie tłumią.

No tak, żadnej prawdy "objawionej" nie ma. Albo coś jest prawdą i można to potwierdzić dowodami, albo nie jest. Ty jeśli nie potrafisz uzasadnić istnienia obiektywnego dobra i zła, to w najlepszym wypadku po prostu coś ci się wydaje.

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87419226]

Jak dla mnie wątek brzmi mega nieprawdopodobnie. Reproduktor za stówę. Odbieranie dzieci za cudzołóstwo.

[/QUOTE]
Bo to pewnie trollisko takie samo jak dziewczyna_dz ale przynajmniej jest śmiesznie

linaya · 2019-12-14, 17:02

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87419464]nie widze w jej zachowaniu zadnej perfidnosci skoro jej maz zgodzil sie na to zeby sypiala z innymi mezczyznami zeby zajsc w ciaze to tu nie ma zadnego oszustwa
z jej strony
trzy osoby zainteresowane wyrazily zgode na taki uklad wiec nie ma tu zadnego problemu
co do jej ostatniego zachowania jakby facet naprawde nie chcial z nia miec nic wspolnego to by ja odprawil a skoro poszedl z nia do lozka to chyba nie byla mu tak obojetna jak ty to widzisz przeciez go nie zgwalacila
dzieci jej nikt nie odbierze za zdradzanie meza nie ma takiej opcji
gdyby dzieci zaniedbywala zostawiala w domu same i chodzila w tango pila narkotyzowala sie to co innego
jej maz moze wniesc o zaprzeczenie ojcostwa i znajac ojcow dzieci plus przeprowadzajac badania DNA bedzie mogl latwo udowodnic ze dzieci nie sa jego ale skoro tego nie robi to widocznie nie ma tym problemu [/QUOTE]
Zgadzam się z każdym słowem

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87419464]
poprostu przestan utrzymywac kontakt z ta kolezanka jesli nie odpowiada ci jej sposob na zycie i po sprawie[/QUOTE]
Dokładnie tak. W przeciwieństwie do rodziny, przyjaciół i znajomych dobieramy sobie sami, świadomie. Skoro mierzi Cię styl bycia koleżanki, po co się z nią przyjaźnisz, wysłuchujesz zwierzeń?

**mariamalaria** · 2019-12-15, 12:19

Autorko, a o co konkretnie twój ból doopy?
Ten mąż ci się podoba i chcesz go dla siebie?

Ta kobieta cię drażni, bo nie spotyka jej zaslużona wg ciebie kara?

Że nie podziela twoich "jedynie słusznych " poglądów na temat moralnosci?

O co ci chodzi, bo po takim tekscie, jak twój, w dobre intencje nie wierzę?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:

Napisane przez dziewczyna_dz

Tłumisz prawdę, że istnieje obiektywne dobro i zło, oraz że seksualna rozwiązłość jest zła. Domyślam się że bliski ci jest nihilizm?

Bo nie istnieje obiektywne dobro i zło. A rozwiazłosc nie jest obiektywnie zła. Nie jest karalne przecież. Jeszcze.

2019-12-13, 16:51	#1
Domi822 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 63	Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Wiem że to nie są moje sprawy.Wiem. Nie musicie mi tego oświadczać. Mam swoje życie i raczej nie zbawie świata ale...Własnie ale.Moja bliska koleżanka nie posiada zadnych zasad morlanych. Jest pod tym względem wręcz upośledzona. Dlaczego tak uważam.Dlatego że zdradza męża tylko że to nie są zdrady w ukryciu. Ona to robi jawnie pod pretekstem chęci posiadania dzieci. Na początku współczułam jej ze jest tyle po slubie i nadal nie ma dzieci. Podobno z tego co mi opowiadała bardzo starali sie o to dziecko. Były inseminacje , in vitro. Niestety wpompowali mase kasy i sie nie udało. W desperacji podjeli decyzje że ona pójdzie do łóżka z obcym facetem. Najgorsze że to on szukał tego faceta .Znalazł. Facet miał żone i dziecko. Zgodził sie za 100 zł ( nie świruje ) tak bylo. Niestety koleżanka nie ma komu sie zwierzać więc wiem nawet chyba za dużo.Spotkała sie z nim kilka razy chyba w hotelu. Po wszytskim tafiła do mnie. Była w euforii. Zaszła w upragnioną ciążę. Więc jak sie dowiedziałam że to w taki sposób sie odbyło mówię "OK , chciała dziecko nie ważne że w taki sposób. Będą teraz śzcześliwi i nikt im w d...nie będzie utykał że do tej pory nie mają dzieci" . Wiem że jej maz ma problemy z tymi sprawami. Zaniedbania zdrowotne jego rodziców zrobiły swoje. Wynika że jest po prostu bezpłodny. Dziecko sie urodziło i niby cały fakt poczęcia poszedł w zapomnienie. Do czasu aż moja koleżanka któregos dnia w to lato nie oświadczyła mi ze sie "zakochała" w jakimś koledze z pracy. Koleś młodszy od niej. Zaczeła go nachodzić itd. Facet nie bardzo chciał się z nią spotykać. Koleżanka dotąd latała za nim aż on jej uległ poszła z nim do łóżka a teraz nosi jego dziecko to 6 tydzień. Z mężem przestało sie zupełnie układać. Nie sypiają ze sobą od 1,5 roku. Ona śpi z dziekciem. A na dodatek ubzdurała sobie że sie wyprowadza od niego. Z tego co mi mówiła nie zamierza z nim mieszkać ( z tym ojcem tego drugiego dziecka) . Mężowi o ciąży jeszcze nie powiedziała. Podobno czeka na decyzje o przydział mieszkania komunalnego. Jakie sa aspety prawne takiego zachowania? Czy nie zabiorą jej tych dzieci skoro dopuszcza sie zdrady tłumacząc to ze mąż jej kazał zrobic sobie dziecko ? Chodzi o to ze w tkacie juz tego złego układania sie relacji między nimi on w kłotni powiedział żeby "wyp....do kolegi " a ona jest ta tępa ze stwierdziła ze on jej każe dziecko sobie zrobić. No kpina. Nie mogę uwierzyć ze można w taki perfidny sposób zrobić. Jej maz jest naprawdę w porządku facetem. zarabia na rodzinę jest odpowiedzialny i zaradny a tu okazało sie ze za żone wziął sobie puszczalską. Bo jak tlumaczyc fakt że ona poszła juz dwa razy z obcymi facetami do wyra pod pretekstem posiadania dzieci. To co jak będzie miała kolejną "chcicę " to z kolejnym pójdzie do wyra. Mam wrazenie że ona sie pogubiła. Dąży do czegoś co z góry jest na przegranej pozycji. Narobi sobie dzieci z kim popadnie bo spodobał jej sie sex. Niech w taki razie odejdzie od meża i układa sobie życie z innym facetem.Takie jest moje zdanie. Ps. Osoby które maja mi pisać ze to nie są moje sprawy odpowiem od razu. tak wiem nie sa to moje sprawy. Jak sobie pościeliła tak sie wyspi. Mam swoje życie i nim sie zajmuje. Chcę tylko poznac zdanie o takim zachowaniu. Czy może ona dobrze robi bo skoro mąż ją nie zaspokaja to znalazła sobie inne wyjście?

2019-12-13, 19:01	#3
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! No przecież chyba chce odejść, skoro szuka sobie mieszkania. A ty o tym piszesz, że sobie "ubzdurała", że się wyprowadza. Nie rozumiem pomysłu, że mieliby zabrać jej dzieci, ponieważ jej mąż nie jest ich biologicznym ojcem. No i chyba nie taki spoko ten mąż, skoro kazał jej "wypier*alać".

2019-12-13, 21:30	#5
dziewczyna_dz BAN stały Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 99	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Twoja koleżanka to straszna osoba, nie pomożesz jej. Może nawróci się przez cierpienie. ---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418496]Zafiksowałaś się na czyimś życiu seksualnym, bo z niewiadomych przyczyn użytkowanie narządów płciowych jest dla ciebie wyznacznikiem moralności [/QUOTE] Coś musi być takim wyznacznikiem więc czemu akurat nie to.

2019-12-13, 22:01	#8
dziewczyna_dz BAN stały Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 99	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418612]Nie, nic nie musi. Dlaczego akurat nie to? Bo jest nieobiektywne i do niczego nie prowadzi. Równie dobrze możesz sobie wybrać za wyznacznik moralności fakt czy ktoś farbuje włosy.[/QUOTE] Widzę, że tłumisz prawdę.

2019-12-13, 22:14	#10
dziewczyna_dz BAN stały Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 99	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418648]Jaką prawdę i o czym?[/QUOTE] Tłumisz prawdę, że istnieje obiektywne dobro i zło, oraz że seksualna rozwiązłość jest zła. Domyślam się że bliski ci jest nihilizm?

2019-12-13, 23:44	#12
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Zwyczajnie popros o to aby przestała ci sie zwierzać

2019-12-13, 23:49	#13
dziewczyna_dz BAN stały Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 99	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87418758] W takim razie czekam na: - dowody istnienia obiektywnego dobra i zła, - ich konkretne definicje, - wyjaśnienie dlaczego rozwiązłość seksualna jest "zła", - wyjaśnienie czym ta rozwiązłość w ogóle jest i od jakiego momentu się zaczyna.[/QUOTE] Nie potrzebujesz dowodów bo już wiesz, co jest dobre a co złe. Tak samo jak nie potrzebujesz dowodów na to, że masz świadomość.

2019-12-14, 07:33	#17
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Na Twoim miejscu po prostu powiedzialabym kolezance ze nie chce sluchac o jej zyciu milosnym i mnie to nie interesi. Jest dorosla , robi z siebie szmate ok. Dla mnie obrzydliwe, ale to sa jej wybory, a Ty zajmij sie wlasnym zyciem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-12-14, 08:42	#18
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Koleżanka popełniła duży błąd, że postanowiła się zwierzyć Tobie. A Ty skoro tak bardzo nią gardzisz w każdej chwili możesz przestać się z nią koleżankować. Najbardziej w tej historii jednak dziwi mnie fakt, że koleś zgodził się zostać reproduktorem za stówę, że się nie bał konsekwencji. On w ogóle o tym wiedział czy myślał, że chodzi tylko o seks, a koleżanka się zabezpiecza?

2019-12-14, 09:07	#19
Hultaj BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 27 877	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Ona jest świadoma tego jak bardzo nią gardzisz i co o niej uważasz? Bo trochę dziwne że jesli tak tak ochoczo Ci się zwierza. Oceniam tym samym Twoje zachowanie jako równie niemoralne a Ciebie jako osobę dwulicową. I nie nie straci dziecka za to że 2 x przepała się z facetem innym niż mąż, dorośnij. Jesteś bardziej okropna niż z opowieści podręcznej. Masakra, esencja dulszczyzny. Ogranicz tą ''przyjaźń'' i żyj swoim życiem.

2019-12-14, 09:56	#21
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 20 853	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87419226] Jak dla mnie wątek brzmi mega nieprawdopodobnie. Reproduktor za stówę. Odbieranie dzieci za cudzołóstwo. [/QUOTE] Co nie? Autorka (o ile nie jest trollem) ma się za bardzo szlachetną i lepszą od "puszczalskiej" koleżanki. Niech się weźmie za jej męża, skoro z niego takie złoto. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2019-12-14, 10:26	#22
wlosomaniaczkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 3 261	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Gdyby nie fakt, że autorka jest starą i aktywną użytkowniczką, to na bank bym pomyślała, że to słaby trolling. A co do odebrania dzieci, reguluje to § 15 KZD, który mówi, że odbiorą jej dzieci. Dzieci mogą trafić do: a) męża jeśli zdecyduje się rozwieźć b) reproduktora, który ceni się mniej niż maltańczyk c) bliskiej koleżanki d) osoby, która najbardziej jej "utykała", że dzieci nie ma. Ewentualnie do rodziców, którym udowodni się, że przez ich zaniedbania w dzieciństwie prawy mąż został bezpłodny i przez nich ten cały bigos. Następnie bez procesu trafi pod ścianę, gdzie każdy, kto jest bez winy będzie mógł w nią rzucić kamieniem (które będzie wydawał mąż). Przyjdź i przyprowadź resztę bliskich koleżanek.

2019-12-14, 10:50	#24
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Konto usunięte Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 16 089	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! nie widze w jej zachowaniu zadnej perfidnosci skoro jej maz zgodzil sie na to zeby sypiala z innymi mezczyznami zeby zajsc w ciaze to tu nie ma zadnego oszustwa z jej strony trzy osoby zainteresowane wyrazily zgode na taki uklad wiec nie ma tu zadnego problemu co do jej ostatniego zachowania jakby facet naprawde nie chcial z nia miec nic wspolnego to by ja odprawil a skoro poszedl z nia do lozka to chyba nie byla mu tak obojetna jak ty to widzisz przeciez go nie zgwalacila dzieci jej nikt nie odbierze za zdradzanie meza nie ma takiej opcji gdyby dzieci zaniedbywala zostawiala w domu same i chodzila w tango pila narkotyzowala sie to co innego jej maz moze wniesc o zaprzeczenie ojcostwa i znajac ojcow dzieci plus przeprowadzajac badania DNA bedzie mogl latwo udowodnic ze dzieci nie sa jego ale skoro tego nie robi to widocznie nie ma tym problemu poprostu przestan utrzymywac kontakt z ta kolezanka jesli nie odpowiada ci jej sposob na zycie i po sprawie

2019-12-14, 12:34	#25
meliandra Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 6 222	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Dla mnie to jest jakiś dramat i nie wyobrażam sobie robić takich rzeczy, ale co kto lubi Każdy ma inną moralność i pomysł na życie. Ja zwykle staram się otaczać ludźmi, którzy mają podobne zasady do moich i Tobie radzę to samo. Koleżance bym powiedziała, że mam zupełnie inne podejście i nie mam ochoty słuchać takich rzeczy. __________________ 🍀🍀🍀🍀🍀

2019-12-14, 12:50	#27
edan84 BAN stały Zarejestrowany: 2018-07 Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko Wiadomości: 10 152	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! Dla mnie to trolling. Pomijając oczywiste, że autorce nic do tego i nie wiem czy po prostu zazdrości koleżance czy co, że się uczepiala, że jej koleżanka, dorosła kobieta używa sobie seksu tak jak chce (i ponosi za to konsekwencje, jako dorosła osoba), to jestem pełen zdumienia, że owa koleżanka znalazła jelenia (ponoć żonatego i dzieciatego), który się bzykał z nią bez zabezpieczenia (koleżanka może przecież kłamać że się zabezpiecza i kłamać odnośnie chorób wenercznych). Przecież ta koleżanka ma pełne prawo poozwac typa o alimenty. Dodatkowo jeśli ją przyciśnie sytuacja to zacząć szantażować typa o kasę, że małżonka i dzieci dowiedzą się o istnieniu innego synka naszego jurnego byczka za stówę. Nie wierzę w istnienie takich bęcwałów Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez edan84 Czas edycji: 2019-12-14 o 12:52

2019-12-14, 17:02	#29
linaya astro-loszka Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 502	Dot.: Brak zasad moralnych u koleżanki - zdradza męża który sam na to przyzwolił! [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87419464]nie widze w jej zachowaniu zadnej perfidnosci skoro jej maz zgodzil sie na to zeby sypiala z innymi mezczyznami zeby zajsc w ciaze to tu nie ma zadnego oszustwa z jej strony trzy osoby zainteresowane wyrazily zgode na taki uklad wiec nie ma tu zadnego problemu co do jej ostatniego zachowania jakby facet naprawde nie chcial z nia miec nic wspolnego to by ja odprawil a skoro poszedl z nia do lozka to chyba nie byla mu tak obojetna jak ty to widzisz przeciez go nie zgwalacila dzieci jej nikt nie odbierze za zdradzanie meza nie ma takiej opcji gdyby dzieci zaniedbywala zostawiala w domu same i chodzila w tango pila narkotyzowala sie to co innego jej maz moze wniesc o zaprzeczenie ojcostwa i znajac ojcow dzieci plus przeprowadzajac badania DNA bedzie mogl latwo udowodnic ze dzieci nie sa jego ale skoro tego nie robi to widocznie nie ma tym problemu [/QUOTE] Zgadzam się z każdym słowem [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87419464] poprostu przestan utrzymywac kontakt z ta kolezanka jesli nie odpowiada ci jej sposob na zycie i po sprawie[/QUOTE] Dokładnie tak. W przeciwieństwie do rodziny, przyjaciół i znajomych dobieramy sobie sami, świadomie. Skoro mierzi Cię styl bycia koleżanki, po co się z nią przyjaźnisz, wysłuchujesz zwierzeń? __________________ Kpię i o drogę nie pytam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)