Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone - PORADY - część II

[xzora]

chimay, nie spotkałam się wcześniej z taką reakcją na keratynę. No, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego może wystąpić.
A próbowałaś preparatów opartych na innych ekstraktach białkowych? pojawiało się wówczas przeproteinowanie?

[chimay]

Napisane przez xzora

chimay, nie spotkałam się wcześniej z taką reakcją na keratynę. No, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego może wystąpić.
A próbowałaś preparatów opartych na innych ekstraktach białkowych? pojawiało się wówczas przeproteinowanie?

Po żółtku efekt jest jeszcze gorszy, na szczęście rzadko występuje w kosmetykach do włosów. Nie wiem, jak z kolagenem, bo też nie jest aż tak popularny. Za to lubię jedwab, bo działa zmiękczająco, ale też do pewnego momentu, jak go przekroczę to też jest kopka siana. Staram się używać produktów z jedwabiem nie częściej niż 1 raz na tydzień.
A najgorsze efekty dawały proteiny jak miałam zniszczone włosy.

[ewel86]

Witajcie dziewczyny
Zapisalam sie do watku bo moje wlosy potrzebuja pomocy. Do tej pory nic im nie bylo,od 1,5 roku mam totalnego chopla na punkcie wlosow.Olejowanie,wcierki cuda wianki...a ostatnio jestem bliska zalamki. Konce z jakies 7-10 cm wygladaja fatalnie. Milion razy. dziennie im sie przygladam bo myslalam ze tak nagle sie zaczely rozdwajac,ale nie widze porozdwajanych koncow tylko odstaja znacznie od innych,wygladaja na polamane :/ jestem bliska je sciac z 10 cm ale bede zalowac na pewno,chociaz krotkie podciecie na pewno je czeka. Jedna dziewczyny zasugerowala mi ze moze sa przesuszone i faktycznie one tak wygladaja,a ze mnie taka wlosomaniaczka ze wcale mi to do glowy nie przyszlo
Jak im pomoc ?
Nie susze,a jesli juz to tylko dosuszam zimnym nawiewem.Plukam zawsze zimna woda,myje Omo.Na koncowki mam jedwab z GP ...w olejowaniu troche sie opuscilam ostatnio,ale tak jak pisze od 1,5 roku ciagle o nie dbam i mam wrazenie ze nie potrzebuja juz tak czesto olei. Co jeszcze jak je nawilzac ?

[Paulinka675]

Napisane przez ewel86

Witajcie dziewczyny
Zapisalam sie do watku bo moje wlosy potrzebuja pomocy. Do tej pory nic im nie bylo,od 1,5 roku mam totalnego chopla na punkcie wlosow.Olejowanie,wcierki cuda wianki...a ostatnio jestem bliska zalamki. Konce z jakies 7-10 cm wygladaja fatalnie. Milion razy. dziennie im sie przygladam bo myslalam ze tak nagle sie zaczely rozdwajac,ale nie widze porozdwajanych koncow tylko odstaja znacznie od innych,wygladaja na polamane :/ jestem bliska je sciac z 10 cm ale bede zalowac na pewno,chociaz krotkie podciecie na pewno je czeka. Jedna dziewczyny zasugerowala mi ze moze sa przesuszone i faktycznie one tak wygladaja,a ze mnie taka wlosomaniaczka ze wcale mi to do glowy nie przyszlo
Jak im pomoc ?
Nie susze,a jesli juz to tylko dosuszam zimnym nawiewem.Plukam zawsze zimna woda,myje Omo.Na koncowki mam jedwab z GP ...w olejowaniu troche sie opuscilam ostatnio,ale tak jak pisze od 1,5 roku ciagle o nie dbam i mam wrazenie ze nie potrzebuja juz tak czesto olei. Co jeszcze jak je nawilzac ?

napisz jakich tych kosmetyków używasz

[ewel86]

. Olej kokosowy mam i lopianianowy ze skrzypem polnym ,pierwsze O mam odzywke z ziaji do splukiwania intensywna odbudowa drugie O to albo szampon babydream na skalp raz w tyg joanna rzepa do wlosow delikatnych ze sklonnoscia do wypadania i na koncowki jedwam GP no i w sumie tyle.

[Paulinka675]

Napisane przez ewel86

. Olej kokosowy mam i lopianianowy ze skrzypem polnym ,pierwsze O mam odzywke z ziaji do splukiwania intensywna odbudowa drugie O to albo szampon babydream na skalp raz w tyg joanna rzepa do wlosow delikatnych ze sklonnoscia do wypadania i na koncowki jedwam GP no i w sumie tyle.

nie rozumiem

pierwsze O odżywka ok

M to szampon ok

a drugie O to następna odżywka ?

babydream i rzepa ? ja po bd miałam obleśne włosy i nie mogłam się rozczesać ja się dziwię, że tyle dziewczyn go używa, się uczepiły jakby nie było innych szamponów

[ewel86]

cos mi wcielo pol mojej wypowiedzi poprzedniej ech..drugie O to tez odzywka albo maska mam maske glorie,bingospa z glinka,a odzywke isany z olejem arganowym albo fructis hydra force do w. norm i zniszczonych.

[Paulinka675]

Napisane przez ewel86

cos mi wcielo pol mojej wypowiedzi poprzedniej ech..drugie O to tez odzywka albo maska mam maske glorie,bingospa z glinka,a odzywke isany z olejem arganowym albo fructis hydra force do w. norm i zniszczonych.

gloria jest uboga jak na drugie o

bingo nie wiem jaki ma skład ale ja po innej masce z tej serii mialam szorstkie i brzydkie włosy

zobacz w moim blogu odżywki, jak się boisz, że coś ci może obciążyć włosy to po prostu nałóż tą treściwszą jedynie na te zniszczone końce a na reszte lżejszą

zerknij też na szampony których używam

ja na początku włosomaniactwa używałam tych babydream i tych pokrzywowych ale to nie dla mnie zupełnie włosy były szorstkie i suche, to samo było jak używałam polecanych tutaj glorii, kallosów latte, bingo i innych wizażowych hitów

to samo się tyczy unikania silikonów, ja mam słabe włosy i bez nich są słabo zabezpieczone i bardziej się łamią

[chimay]

Ewel86, najwyraźniej coś w Twojej dotychczasowej pielęgnacji przestało włosom służyć. Ja bym się przestawiła na jakiś czas na klasyczne mycie szamponem + odżywkę (bez oleju, bez pierwszego O), żeby zobaczyć, jak Twoje włosy reagują na konkretny produkt. Im więcej tego wszystkiego stosujesz, tym trudniej odkryć, co może być nie tak.

Mogłabyś jakieś proteiny włączyć, bo z tego co widzę, to żadnych nie używasz (jedwab GP nie ma jedwabiu), może to akurat by dało włosom kopa.

[ewel86]

Napisane przez chimay

Ewel86, najwyraźniej coś w Twojej dotychczasowej pielęgnacji przestało włosom służyć. Ja bym się przestawiła na jakiś czas na klasyczne mycie szamponem + odżywkę (bez oleju, bez pierwszego O), żeby zobaczyć, jak Twoje włosy reagują na konkretny produkt. Im więcej tego wszystkiego stosujesz, tym trudniej odkryć, co może być nie tak.

Mogłabyś jakieś proteiny włączyć, bo z tego co widzę, to żadnych nie używasz (jedwab GP nie ma jedwabiu), może to akurat by dało włosom kopa.

Czasami laminuje wtedy sa zupelnie inne,nafty tez czasami uzywam. A jaki jedwab moglby byc ? mam taki jeszcze http://www.google.com/search?q=chi+j...zQ3TBdd-eUM%3A

[chimay]

Napisane przez ewel86

Czasami laminuje wtedy sa zupelnie inne,nafty tez czasami uzywam. A jaki jedwab moglby byc ? mam taki jeszcze http://www.google.com/search?q=chi+j...zQ3TBdd-eUM%3A

Czyli proteinowy trop może być dobry. Skoro pasuje Ci laminowanie, to może warto wprowadzić jakiś produkt z kolagenem (przeważnie są połączone z keratyną) np Bingo Spa z kaszmirem i kolagenem, Gliss Kur z granatowej serii Ultimate Volume.
Można spróbować innych proteinowych odżywek: Artiste różową z keratyną, Mrs Potters z jedwabiem, może Biovax Latte (proteiny mleczne + jedwab).
Jedwabiu zmieniać nie musisz (chyba że Twoje włosy nie lubią aloesu w tym GP, ale to trudno określić), bo jak go zmienisz na taki, co ma proteiny jedwabiu (jak CHI), to możesz doprowadzić przy regularnym używaniu do odwrotnej sytuacji czyli przeproteinowania.

[ewel86]

dzieki tylko czy przy tak suchych wlosach nie przeproteinuje ich ? poki co zaczne myc normalnie wlosy tym czym mam i zobaczymy efekt.

[Paulinka675]

Napisane przez ewel86

dzieki tylko czy przy tak suchych wlosach nie przeproteinuje ich ? poki co zaczne myc normalnie wlosy tym czym mam i zobaczymy efekt.

nie musisz stosować proteinowych odżywek codziennie

ja np używam raz w tygodniu

[chimay]

Napisane przez ewel86

dzieki tylko czy przy tak suchych wlosach nie przeproteinuje ich ? poki co zaczne myc normalnie wlosy tym czym mam i zobaczymy efekt.

Skoro nie miałaś problemów po żelatynie, to nie bój się próbować. Nie każdy zły stan włosów wynika z braku nawilżenia. Jeśli chcesz zwiększyć potencjał nawilżający swoich odżywek, to kup np glicerynę w aptece.

[ewel86]

Napisane przez chimay

Skoro nie miałaś problemów po żelatynie, to nie bój się próbować. Nie każdy zły stan włosów wynika z braku nawilżenia. Jeśli chcesz zwiększyć potencjał nawilżający swoich odżywek, to kup np glicerynę w aptece.

i co z ta gliceryna ?

[chimay]

Napisane przez ewel86

i co z ta gliceryna ?

Dodać do odżywki/maski. Kilka kropel.

[ewel86]

dziekuje umylam wlosy metoda tradycyjna wlasnie...wysuszylam i szkoda mi isc spac ! takie piekne sa <3 w zielarskim kupilam dzis probke maski biovaxa do wlosow suchych i zniszczonych i przechodzac kolo sklepu fryzjerskiego zakupilam TT ...wlosy cud miod. Chociaz nie wiem czy jutro nie pojde nagadac lasce bo pewna byla ze mi prawdziwa oryg.sprzedaje. Ja przyszlam do domu troche poszperalam w necie i mam troche inne zdanie. No coz moze dalam sie nabrac :-\

[chimay]

Napisane przez ewel86

dziekuje umylam wlosy metoda tradycyjna wlasnie...wysuszylam i szkoda mi isc spac ! takie piekne sa <3 w zielarskim kupilam dzis probke maski biovaxa do wlosow suchych i zniszczonych i przechodzac kolo sklepu fryzjerskiego zakupilam TT ...wlosy cud miod. Chociaz nie wiem czy jutro nie pojde nagadac lasce bo pewna byla ze mi prawdziwa oryg.sprzedaje. Ja przyszlam do domu troche poszperalam w necie i mam troche inne zdanie. No coz moze dalam sie nabrac :-\

Dobry początek

Nie wiem, czy znalazłaś też ten wpis o TT
http://kokardka-mysi.blogspot.com/20...i-podroba.html

[ewel86]

no juz troche przesledzilam ten wpis mysi i inne tez przy okazji...moja napis ma na zewnatrz TT bez tego u doku na S...w srodku go nie ma i igielki sa niby elastyczne,ale calkowicie proste chociaz nie maja zadnych "niedoskonalosci" to nie sa zakonczone "polkulkami" ...
wychodzac ze sklepu widzialam kartke "prosimy o przemyslane zakupy,zwrotow nie przyjmujeny" pudelko w domu podarlam,szczotki uzywalam ale i tak chyba tam pojde zrobic dym

[borys87wr]

Witam. Jestem nowa na wizazu. Do tej pory podgladalam Was z ukrycia. Postanowilam zalozyc konto, poniewaz odkrylam kosmetyk do pielegnacji wlosow, ktory jest fenomenalny i chcialam sie z Wami podzielic doswiadczeniami o nim. Otoz mam poldlugie wlosy, rozjasniane, przesuszone, rozdwajajace koncowki itd... tzn... mialam... Jakis czas temu facet mi kazal zadbac o wlosy... fakt - nigdy nie uzywalam odzywek, mylam wlosy tym co bylo pod reka, fryzjerki sie dziwily, ze jeszcze mi te klaki nie wypadly... no i zaczelam kupowac maseczki, odzywki i inne ☠☠☠☠☠☠☠y - jedwabie, olejki... i NIC. W koncu skuszona reklama garnier Adios daños (goodbye damage) kupilam cala serie... ladnie wlosy pachnialy... ale wciaz nic to nie dalo... wlosy jak siano, jak wata... i pewnego razu calkiem przypadkiem nadzialam sie na CUDO!!! Niewiem czy juz w Polsce jest dostepny, bo nawet na stronach internetowych malo o nim info, ale chyba wchodzi dopiero na rynek... SZAMPON REVLON FLEX REPAIR DUAL KERATIN. Polecialam na revlona, bo mam slabosc do tej marki i... byl tani - 2 euro za 400ml. Zapach taki se. Ale zabralam do domu. Efekt? Trzeba poczuc na sobie. MAM NOWE WLOSY. Smiejcie sie jak chcecie, ale zaden kosmetyk mi tak nie dogodzil! Po jednym myciu poczulam ze wlosy sa mocniejsze, silniejsze i jakby grubsze! od razu zaczely sie ukladac! Jakbym przeczytala takiego posta, ktorego teraz zamieszczam bym pomyslala: jakas nienormalna, pewnie na tym zarabia ze tak pisze... Ale sprobujcie jak Wam sie uda go dostac moze i Wam pomoze. W tej chwili nie uzywam odzywki, sam szampon. I nawet bym powiedziala, ze rozdwojone koncowki mi sie posklejaly! Jest naprawde niesamowity. Jedyny minus, jesli mozna mowic w ogole o minusach, bo uratowal mi wlosy, to taki, ze nie pachnie w sumie. Ale ogolnie POLECAM na zniszczone wlosy! uwierzcie ja mialam fatalne siano na glowie - wiem sama jestem winna, ale POLECAM z calego serca! Teraz jakbym miala wiecej i grubsze wlosy! Rewelacja! ( dodaje ze szampon jest w czarnej butelce) Pozdrawiam wizazystki

[chimay]

Napisane przez borys87wr

Witam. Jestem nowa na wizazu. Do tej pory podgladalam Was z ukrycia. Postanowilam zalozyc konto, poniewaz odkrylam kosmetyk do pielegnacji wlosow, ktory jest fenomenalny i chcialam sie z Wami podzielic doswiadczeniami o nim. Otoz mam poldlugie wlosy, rozjasniane, przesuszone, rozdwajajace koncowki itd... tzn... mialam... Jakis czas temu facet mi kazal zadbac o wlosy... fakt - nigdy nie uzywalam odzywek, mylam wlosy tym co bylo pod reka, fryzjerki sie dziwily, ze jeszcze mi te klaki nie wypadly... no i zaczelam kupowac maseczki, odzywki i inne ☠☠☠☠☠☠☠y - jedwabie, olejki... i NIC.

Pewnie używałaś losow wybranych produktów bez żadnej konkretnej strategii, skoro nie było efektów.

Napisane przez borys87wr

W koncu skuszona reklama garnier Adios daños (goodbye damage) kupilam cala serie... ladnie wlosy pachnialy... ale wciaz nic to nie dalo... wlosy jak siano, jak wata... i pewnego razu calkiem przypadkiem nadzialam sie na CUDO!!! Niewiem czy juz w Polsce jest dostepny, bo nawet na stronach internetowych malo o nim info, ale chyba wchodzi dopiero na rynek... SZAMPON REVLON FLEX REPAIR DUAL KERATIN. Polecialam na revlona, bo mam slabosc do tej marki i... byl tani - 2 euro za 400ml. Zapach taki se. Ale zabralam do domu. Efekt? Trzeba poczuc na sobie. MAM NOWE WLOSY. Smiejcie sie jak chcecie, ale zaden kosmetyk mi tak nie dogodzil! Po jednym myciu poczulam ze wlosy sa mocniejsze, silniejsze i jakby grubsze! od razu zaczely sie ukladac! Jakbym przeczytala takiego posta, ktorego teraz zamieszczam bym pomyslala: jakas nienormalna, pewnie na tym zarabia ze tak pisze... Ale sprobujcie jak Wam sie uda go dostac moze i Wam pomoze. W tej chwili nie uzywam odzywki, sam szampon.

Wytłumaczenie dla tego zjawiska jest tylko takie, że Twoje włosy dramatycznie potrzebowały protein. Tylko że sam szampon to trochę za mało na dłuższą metę. I raczej nie mało komu polecałabym naprawianie włosów szamponem, nawet jeśli jest on proteinowy, to powinien być częścią większej kuracji.

Napisane przez borys87wr

I nawet bym powiedziala, ze rozdwojone koncowki mi sie posklejaly! Jest naprawde niesamowity. Jedyny minus, jesli mozna mowic w ogole o minusach, bo uratowal mi wlosy, to taki, ze nie pachnie w sumie. Ale ogolnie POLECAM na zniszczone wlosy! uwierzcie ja mialam fatalne siano na glowie - wiem sama jestem winna, ale POLECAM z calego serca! Teraz jakbym miala wiecej i grubsze wlosy! Rewelacja! ( dodaje ze szampon jest w czarnej butelce) Pozdrawiam wizazystki

Żaden kosmetyk nie sklei rozdwojonych końcówek. To jest NIEMOŻLIWE.

[Paulinka675]

jak na moje oko post borys cos tam to reklama...

[chimay]

Napisane przez Paulinka675

jak na moje oko post borys cos tam to reklama...

Pewnie tak, ale takich bzdur jak obietnice sklejenia końcówek nie zdzierżę. Jakiś paragraf powinien na to być

[Heroldin]

Napisane przez borys87wr

MAM NOWE WLOSY.

I pewno Ci cztery centymetry miesięcznie rosną ?! No właśnie się śmieję :

Napisane przez chimay

Pewnie tak, ale takich bzdur jak obietnice sklejenia końcówek nie zdzierżę.

E tam, gorsze bzdury czytałam tu, na Wizażu.

[borys87wr]

Oj smiejcie sie dziewczyny. Pewnie nie na wszystkich dziala to samo. Ale jak sprobojecie o ile pojawi sie na polskim rynku moze ktorejs pomoze. Mi naprawde pomogl. A z tym ze szampon to za malo... hmmm moze i tak - okaze sie w praniu jak znowu bede miala paskudne wlosy znow poszukam czegos innego. Ja jestem zadowolona. Chcialam zwrocic uwage na ten produkt. ale widocznie tu juz nic zaproponowac nie mozna... mnie pomogl. Tyle moge powiedziec.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Moj post to nie jest zaden atak na was i nie chce umniejszac Waszych dowiadczen. Polecam do sprobowania. I nikomu nic nie kaze i nie obiecuje. I opisalam moje wrazenia po uzywaniu. Pozdrawiam bez cisnien

[chimay]

Napisane przez borys87wr

Oj smiejcie sie dziewczyny. Pewnie nie na wszystkich dziala to samo. Ale jak sprobojecie o ile pojawi sie na polskim rynku moze ktorejs pomoze. Mi naprawde pomogl. A z tym ze szampon to za malo... hmmm moze i tak - okaze sie w praniu jak znowu bede miala paskudne wlosy znow poszukam czegos innego. Ja jestem zadowolona. Chcialam zwrocic uwage na ten produkt. ale widocznie tu juz nic zaproponowac nie mozna... mnie pomogl. Tyle moge powiedziec.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Moj post to nie jest zaden atak na was i nie chce umniejszac Waszych dowiadczen. Polecam do sprobowania. I nikomu nic nie kaze i nie obiecuje. I opisalam moje wrazenia po uzywaniu. Pozdrawiam bez cisnien

Wiesz, jak ktoś od razu w pierwszym poście coś zachwala, to zazwyczaj jest to podejrzane, stąd taka reakcja. Może i rzeczywiście ten szampon Ci pasuje, ale nie dziw się, że ktoś jest nieufny.

[o_Khaleesi_o]

czy jest sens nakładania nawilżającej maski przed myciem szamponem?

[Madaaa]

Traiłam na wątek o moich włosach. Suche, spalone, kruszące....W sumie od roku je pielęgnuje i próbuje wyjść z tego stanu.... moje włosy wyglądają już lepiej, ale do ideału jeszcze im daleko.

[young_girl]

Mogłybyście polecić mi jakieś dobre odżywki (nie najdroższe :P) nawilżające? Używam Alterry z granatem, ale nie ma żadnych efektów. Miałam też Garnier Oleo, ale szukam czegoś jeszcze lepszego, bo nic nie pomaga. Mam strasznie sztywne włosy.

[gary_bigosu]

Cześć dziewczyny!

Od paru ładnych dni zaczytuję się w wizażowym forum i postanowiłam napisać "tłustego" posta o moich włosowych koszmarach z nadzieją, że uda mi się uzyskać od Was cenne rady, aby rozpocząć moje rodzące się włosomaniactwo. Przyznam, że dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy na temat pielęgnacji włosów, acz nawał informacji trochę mnie przytłoczył i proszę Was o pomoc w ich uporządkowaniu Mam wiele pytań i nie ukrywam, że liczę też na wskazówki dotyczące moich osobistych kłaczków i stąd też wrzucę masę zdjęć w celu przybliżenia Wam mojej małej tragedii

Dawno, dawno temu, byłam posiadaczką bujnej czupryny długich, ciemnobrązowych włosów, ale że od dawna wiadomo, że kobiety pragną zmian, postanowiłam dokonać długotrwałej rewolucji, która w efekcie zakończyła się katastrofą. Natchniona różnorodnymi blogami włosomaniaczek i wpisami na forum Wizażu zadecydowałam podjąć kroki ku naprawieniu szkód i zadośćuczynieniu moim wytyranym włosom.

Zdjęcia 1,2 - start - 6 lat temu; naturalny kolor, z racji tego, że lubią się puszyć i przybierać postać kopki siana, od czasu do czasu je prostowałam, wyglądały ładnie, zdrowo, były lśniące i gładkie; nie stosowałam żadnych masek, odżywek ani innych kosmetyków, po prostu je myłam szamponami, które mi odpowiadały (nie pamiętam dokładnie jakie to były mikstury, ale zapewne zawierały silikony, dzięki którym wyglądały tak ładnie?).

Foto nr 3: robione dziś rano. Efekt farbowań, prostowań prostownicą i raz u fryzjera prostowanie chemiczne (chciałam pozbyć się falowania i puszenia). Stan świeżo po umyciu, szamponem Joanna "Z apteczki babuni z rozmarynem do włosów suchych(?)"

Po wysuszeniu powstaje taki oto koszmar. Szopa na głowie, każdy włos "lata" sobie oddzielnnie i na nić zdaje się przylizywanie, rozczesywanie, przyklepywanie, itp. Czeszę je szczotką z naturalnego włosia, co prawda zawsze powoduje to puszenie, ale chociaż nie wyrywam włosów jak to się działo gdy używałam zwykłej szczotki.

Foto nr 4: Te sterczące kłaczki na czubku głowy doprowadzają mnie do szału, nie wiem czy to efekt prostowania i popalenia włosów, czy są to pozostałości po wyrwanych ostrą szczotką włosach, czy może jeszcze coś innego...

Zdjęcie 5: Po lewej - rano, w świetle dziennym, doskonały przykład beznadziejnego koloru jaki posiadam; po prawej - wieczorem. Po całym dniu włosy wyglądają nieco lepiej, ale może to kwestia światła żarówkowego W każdym razie po kilku godzinach same się "uklepują", a fryzura przybiera przyzwoity kształt.

Zdjęcie 6: Sterczące "odpadki" włosowe na czubku, których za nic w świecie nie da się ujarzmić. Poniżej mój następny problem - siwki Jest ich coraz więcej, moje włosy tracą kolor, sztywnieją, przybierają kształt pofalowanej dżdżownicy i sterczą do góry. Zaczęło się od niewinnego pasemka z boku, a teraz w zastraszającym tempie, włosek po włosku traci swój kolor i zamienia się w siwego potwora. Występują pojedynczo na całej głowie, pasmami po bokach, dlatego też zaczęłam nosić przedziałek na środku.

Od 1,5 roku nie używam prostownicy. Na początku było ciężko, ale w końcu przyzwyczaiłam się do nieładu na głowie, poza tym wstrzymanie codziennego prostowania uchroniło moje włosy przed przetłuszczaniem się. Musiałam je myć w zimę codziennie, bo po porannym prostowaniu, wieczorem były już tłuste, ciężkie i śmierdzące

Ostatni raz farbowałam włosy 5 miesięcy temu, głównie ze względu na te obrzydliwe siwe druty; przestałam jednak, gdyż rzadko kiedy łapały farbę, a jak już, to zmywała się po tygodniu doszczętnie do zera, albo pozostawiała równie ohydny, żółty kolor "oszczanej" słomy. Uznałam, że to nie ma najmniejszego sensu.

W zeszłym tygodniu podcięłam końcówki. Fryzjerka powiedziała, że degażowanie moich włosów to zbrodnia, więc musiała ściąć ok. 4cm. Faktycznie, po tym strzępieniu nie mogłam ogarnąć moich włosów, a końcówki ekspresowo zdziadziały. Teraz jest nieco lepiej (nie licząc chwil po wysuszeniu...). Moje włosy rosną baaaaaaardzo wolno. Najdłuższe miałam za łopatki, hodowane od dziecka, i nigdy, przenigdy nie chciały urosnąć ani cm więcej
W lato mam wrażenie, że nie rosną w ogóle; za to w zimę troszkę nadrabiają, aczkolwiek szału nie ma
Nie potrafię ustalić porowatości włosów, ale zakładam najgorsze
Na szczęście nie wypadają, nadal są dość gęste, cienkie, lekkie (a może zbyt suche??)
Z ciekawości pewnego dnia zafundowałam sobie laminowanie, ale efekt był odwrotny do zamierzonego - włosy były szorstkie, ciężkie, sztywne i bez połysku.

Moje pytania do Was:

1. Czy te włosy są tak przesuszone i popalone, że muszę teraz największą wagę przywiązywać do ich nawilżania? Moja mama zawsze powtarzała, że są suche, ale nigdy się nie łamały ani nie kruszyły; duży problem miałam natomiast z rozdwajającymi się końcówkami.

2. Czy jest jakiś sposób na sterczące kłaczki? Jak zapobiegać ich powstawaniu? Podejrzewam przyczyny ich obecności (prostowanie? suszenie? wydzieranie szczotką?), ale pewności stuprocentowej nie mam...

3. Czy macie jakieś pomysły, co zrobić z siwiejącymi włosami? Zaczęły się pojawiać tuż przed maturą, teraz mam 25 lat i jestem zszokowana tempem ich powstawania. Chciałabym jakoś zahamować ten proces, nie chce być siwa przed 30stką, a najgorsza w tym wszystkim jest całkowita zmiana struktury włosa (sztywne, sterczące druty, nie łapiące farby). Po wyrwaniu siwego rośnie nowy, od razu siwy, dużo grubszy i sztywniejszy włos.

4. Co sądzicie o zafarbowaniu włosów henną ciemny brąz? Czy mogłabym uzyskać kolor taki jak na zdjęciach 1,2, bez rudej poświaty, której nienawidzę? A może ten zabieg ostatecznie zakończy marny żywot mojej czupryny?

5. Czy olejowanie włosów mixem: kokos, słodkie migdały, rycyna ma sens? A może w ogóle odpuścić sobie olejowanie, bądź zmienić skład mixa?

6. Używam tego szamponu dłuższy czas i najbardziej mi pasuje: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...e-shampoo.html
włosy szybciej się "stabilizują" po wysuszeniu suszarką. Dziś umyłam je w/w szamponem z Joanny i nie mogłam na nie patrzeć, a wyczytałam na Wizażu, że ten szampon jest ok dla włosów problematycznych Czy ja robię coś źle, czy to po prostu szok włosowy na zmianę szamponu?

Uff, rozpisałam się jak jakaś zdesperowana wariatka. Ach, przecież nią jestem!

Jeżeli któraś z Was dotrwała do końca, bardzo dziękuję za poświęcony czas i liczę na odzew. Help!