Dieta MŻ-WR -kontynuacja :)

[AdelajdaG]

Ja się najadłam że szok Ale to sniadanie więc aż tak się nie załamałam Napisze wieczorem jak poszło z nie jedzeniem :P

[donia27]

Dzień doberek

U mnie weekend raczej bez MŻ-WR ale od dzisiaj poraz kolejny obiecuję poprawę. Do Świat pozostał miesiąc i ja muszę być o 3 kg lżejsza. Nie wiem jak to zrobię ale muszę Teraz popijam sobie Pu-erha i zajadam jabłuszka. Zauwazyłam że ja często z nudów zapycham się więc teraz stoi przede mna miseczka z jabłuszkami żeby nie było innych pokus
A wieczorkiem śmignę na basen

W sobote wreszcie udało mi się kupić kozaki a w piatek byłam na zakupach mikołajowo-choinkowych. Tak więc dla synka prezenty juz są a na pozostałe zupełnie nie mam pomysłu. Musze kupić coś dla męża (chociaz nie bardzo był grzeczny to by się rózga sprzydała), swoich rodziców i brata. A Wy macie jakieś pomysły na prezenty dla najbliższych?

[neska22]

kurcze sama się nad tymi przezentami zastanawiam. nie dość że mikołajki i gwiazdka to 4.12 mój Misiu ma urodzinki i kompletnie nie mam pomysłu na prezent. Hehe na gwiazdke wymyśliłam, że kupię mu złotą rybkę w kuli . muszę się zorientować ile może kosztować a w necie nie mogę znaleźć ;/

[Majka232]

Ja od dziś "trzymam się w ryzach", a raczej chcę zmniejszych te "ryzy"
Teraz - przez ok.2-3 dni oczyszczanie organizmu -
dzień 1 - sok warzywny, jabłuszka i gruszki, zupka moc warzyw, surówka
dzień 2 - 3 - ewentualnie to co dzień 1 + ryż lub kasza
Kolejne dni - owoce, warzywa, kasza, ryż, chude pieczone mięso, zupy
Bez podjadania - słodyczy, paluszków itp.
3 x tyg. fitness + 1 - 2 x siłownia Trudno się zmobilizować do siłowni, bo aerobik bardzo lubię, mogłabym codziennie ćwiczyć
Mam nadzieję, że do świąt zrzucę 3 kg. Zyczę sobie i innym odchudzającym - POWODZENIA!

[neska22]

hmm mnie też by się takie oczyszczanie przydało ale ja za bardzo kocham jeść uciekam na razie, miłego dnia

[kasiag-01]

ja wam szczerze powiem ze jakoś opadlam i nie chce mi sie za nic brac....
najgorsze jest to że jak już coś postanowie to jakoś idzie, ale jak narazie nie mam motywacji, nawet w weekend mi taka myśl do głowy przyszła, ze po co teraz sie katowac jak i tak bedą święta????
Moze lepiej od stycznia???
wiem że to głupie podejście, ale na chwilą obecną takie mam....

może jutro się to zmieni, a może nie....... niewiem

[Majka232]

kasiaq-01, rozumiem Cię bardzo dobrze. Ja przez bardzo długi czas miałam bardzio silną motywację, chciało mi się starać i sprawiało mi to przyjemność, że umiem panować nad sobą i spodnie są tak milutko luźniutkie. Teraz jestem bardziej na etapie po co tak się katować, nie ruszać słodyczy, drastycznie ograniczyć pizzę, przekąski itp. skoro można jeść smakołyki i waży się tylko "trochę" więcej...
Jest to jednak złudne myślenie, bo słodycze w dużej ilości są niebezpieczne (np. cukrzyca), niezdrowe jedzenie = wysoki cholesterol, a wszystko prowadzi potem do naszej niskiej samooceny i do tego, że nic nam się nie chce. Zacznij już teraz, a za m-c motywacja będzie stabilna i w święta zjesz mniej, bo szkoda niweczyć dobre rezultaty, a nawet jak ciut przytyjesz w tym rozpustnym czasie to bilans będzie na twoją korzyść, bo wcześniej schudniesz np. 3 kg, a przybędzie 1 kg, więc zostaniesz i tak na 2 kg mniej. 3mam kciuki!

[bassienkaw]

Kasiu Kasieńko od stycznia powiadasz... pamietasz co pisalam na swoim wątku, nie ma co odkladac, nie ma co sie katowac, schudnac raz a porzadnie, a potem mozna sobie pozwalac nawet na male grzechy... mnie sie udalo,tobie tez sie uda... nie ma co odkladac na pozniej... no dobra, jest co odkladac,ale tylko w moim wypadku... bo ja po prostu odchudzc sie nie moge, i od razu po porodzie tez raczej nie bede mogla... ale kurde jak tu wroce, jak was wszystkie baby babiczki zmotywuje, to normlanie szok... i szczeny wam poopadaja jak wam przed latem pokaze sliczna szczupla dupę tak to będę ja... ze sliczna corka na rekach

[Madzia87]

basienka czekamy z utęsknieniem aż też zaczniesz się odchudzać, może wtedy wszystkie się bardziej zmotywujemy bo teraz bardziej skupiamy się na plotkowaniu hehe
ja też mam nadzieję, że do świąt schudnę kilka kg bo jak nie schudnę to chyba na nic w święta sobie nie pozwolę bo to będzie groziło dodatkowymi kg...
tydzień temu odstawiłam te tabletki i się okazało, że pomimo tego w tym tygodniu ważę więcej o 0,5 kg ja naprawdę mam już dość... nie dość, że ćwiczyłam przez cały tydzień, jadłam 5 posiłków i piłam duużo wody to znowu przytyłam :| nie wiem co się dzieje, jeżeli w sobotę znowu zobaczę więcej na wadze to chyba w ogóle przestanę jeść :/ ehhh... dlaczego ja mam taką słabą przemianę materii...
zamawiam na allegro therm line, mam nadzieję, że z tym mój organizm ruszy do boju....
a jak nie to się chyba załamię

[inutil]

witam!

no, przydałby sie ktoś kto kopnie w du.. bo u mnie MŻ WR porażka na całej linii, nie będę opisywać czym się opychłam, co jadłam i o której godzinie. a poza tym to nie mam na nic czasu. Moja mama się wkurza, bo przynosi mi czyste rzeczy wyprane i kladzie na fotel a ja nawet nie mam czasu ich do szafek powkładać i tak sobie leża i tylk codziennie biore coś nowego. A teraz ide spać, jutro rano ide na badania, musze sobie zrobić krwi i hormony tarczycy. troche sie boje, bo to dziedziczne, a moja mama miała guzki na tarczycy, a ja mam objawy jak bym miała niedoczynność. no, ale to się okaże a ja nie martwie sie na zapas - bo nie mam czasu

dobrej nocki

[AdelajdaG]

Co myslicie o miłośći przez Internet????????? Bo mnie chyba dopadła
Najlepsze na schudniecie jest nowa miłość

[kasiag-01]

witam dziewczynki

Adelajdo.... Ciebie to tylko lać

[AdelajdaG]

Ja nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje
Ale wczoraj rano poznałam kogoś wyjatkowego wiem ze to Internet itd. ale gadałam z nim dopuki nie poszlam do pracy i jak przyszlam to do 1 w nocy, pewnie bysmy gadali do rana, gdyby nie to ze obojgu nam zamykały się oczy
Najwazniejsze jest to że nic nie jem, hehe

[kasiag-01]

A w tyłek chcesz dostać????
Jak to nic nie jesz???

Nie ma sie z czego cieszyć, bo to ze nie jesz nie znaczy ze zaraz nam pieknie schudniesz tylko ze zaraz zemdlejesz!!!!!

nawet jesli nie jestes głodna, musisz cos zjeść !!!!

A co do "miłości" z netu, zawsze fajnie jak taka osoba , bo bardzo szybko staje się przyjacielej i myślimy jakbysmy znali ja z 10 lat, niewiem jak to sie potoczy w Twoim przypadku, z mojego doswiadczenia jednak wiem ze szybko to sie wypala....

[AdelajdaG]

No wiem wiem, muszę być ostrożna ale naprawdę on jest super
A nie jem nic bo mi się nie chce, nie moge chyba sie zakochałam

[kasiag-01]

Z Tobą to TRZY ŚWIATY

[AdelajdaG]

:d:d:d

[donia27]

witam

U mnie od rana nerwy ale pomału mi przechodzi. Te babki mnie kiedyś wykończa nerwowo tymi mądrościami życiowymi

Wczoraj byłam na basenie a jak wróciłam to pokreciłam sobie hula-hop 20 minutek.

AdelajdaG ciesze się że humorek dopisuje. A miłość przez internet, no cóż ja mojego męża poznałam właściwie przez telefon i były to rozmowy dla jaj a tak się zakończyły Ale uważaj tez trochę bo wiesz że czasami pod taką osoba może się kryć zupełnie ktoś inny. Życze jednak powodzenia

inutil mówisz i masz

Kasiu PW wysłałam, sorry że dopiero dzisiaj

[Madzia87]

Adelajda G kurde jak Ty szybko się zakochujesz i odkochujesz ja tak nie mam i chyba dobrze hehe

ja dziś byłam w centrum, złożyłam papiery do Urzędu Miejskiego na stanowisko młodszego referenta i zobaczymy co z tego wyjdzie ale jak przeglądałam stronkę bip-u to na to stanowisko zawsze najwięcej chętnych, ale przeważnie do rozmowy biorą wszystkich co spełniają wymogi, tylko dziwne, że im się chce przeprowadzać rozmowę kwalifikacyjną z 30 kandydatami może jakiś test robią....

buziaki

[zanka205]

Hej kobietki. U mnie waga stoi w miejscu czyli 47. Nie narzekam już prawie wcale i ciesze sie, ze przynajmniej nie przybywa nic. Byle utrzymac i bedzie super. Moj TŻ planuje sylwestra na sali wiec bede musiala sie zmiescic w ta kiecke ze studniowki bo nie mam kasy na nowa. Moze jeszcze jakos zacisne pasa i zrzuce kilka cm w bioderkach. I powinno byc ok.

[Majka232]

Ja trzymam się mojego oczyszczania organizmu. Dziś zjadłam owsiankę, 2 jabłka, gruszkę, wypiłam szklankę soku warzywnego i teraz popijam "gorącu kubek" - krem z borowików, bo miałam ochotę na coś ciepłego. Wieczorem zrobię sobie ryż z malinami na ciepło. Ale to dopiero za 4 godziny

[Madzia87]

Napisane przez zanka205

Hej kobietki. U mnie waga stoi w miejscu czyli 47. Nie narzekam już prawie wcale i ciesze sie, ze przynajmniej nie przybywa nic. Byle utrzymac i bedzie super. Moj TŻ planuje sylwestra na sali wiec bede musiala sie zmiescic w ta kiecke ze studniowki bo nie mam kasy na nowa. Moze jeszcze jakos zacisne pasa i zrzuce kilka cm w bioderkach. I powinno byc ok.

uuu to szczuplutka jesteś bardzo nie musisz się odchudzać a ile masz wzrostu ??

Napisane przez Majka232

Ja trzymam się mojego oczyszczania organizmu. Dziś zjadłam owsiankę, 2 jabłka, gruszkę, wypiłam szklankę soku warzywnego i teraz popijam "gorącu kubek" - krem z borowików, bo miałam ochotę na coś ciepłego. Wieczorem zrobię sobie ryż z malinami na ciepło. Ale to dopiero za 4 godziny

zajmij się czymś to czas szybciej zleci, poczytaj książkę albo obejrzyj jakiś film albo się poucz ewentualnie możesz coś poćwiczyć

[Majka232]

Na pewno się zajmę bo za godznę mam szkolenie i dlatego tak późno zjem kolację, po 19

[Madzia87]

no to widzisz, szybko zleci a jeśli można wiedzieć z czego się szkolisz ??

[zanka205]

mam 150cm wzrostu

[neska22]

dobry wieczór dziewczęta co taka cisza? hehe moje spodnie luźne się zrobiły może to przez tą skakankę bo ostatnio skaczę prawie codzennie co prawda kilka minut tylko bo więcej nie mogę ze względu na kręgosłup. Kurcze kiedyś dzięki skakance zrzuciłam 8 kg...teraz też bym chciała ale nie mogę skakać tyle ile wtedy

[*Ancia*]

U mnie dzisiaj w miare. Jedyne co mnie zdolowalo to to, ze musialam zjesc obiad -> mama. teraz popijam kawke, potem do konca dnia woda i cwiczenia Zaraz ide do nauki wiec sie czyms zajme a potem moze wyskocze do kolezanki zeby nie byc sam na sam z lodowka :P

[neska22]

hehe ja jak zawsze się uczę to wchłaniam tyle jedzenia że porażka . nie mogę wtedy być na diecie bo się nie uczę tylko o jedzeniu myślę

[*Ancia*]

Ja tez tak kiedys mialam nie moglam usiedziec przy ksiazce bez ciamania czegos
Teraz jakos sie odzwyczailam, na szczescie.. A co pomaga wam zapomniec o burczeniu brzucha?

[neska22]

wizaż hehe