Indie

[joannat]

W stosunku do Indii mam mieszane uczucia. Podczas trzytygodniowej podroży 2 lata temu moje wyobrażenia o fascynującym, egzotycznym, pachnącym przyprawami, orientalnym kraju upadały jedno po drugim. No dobrze, może nie wszystkie. Orientalnie i egzotycznie było na pewno. Natomiast ilość brudu i nędzy, hałas, tłok i zapachy (niestety nie przypraw) mocno mnie przytłoczyły. Na domiar wszystkiego okazało się, że indyjska kuchnia, tak bardzo lubiana na świecie, to zupełnie nie moja bajka.

Postanowiłam jednak nie poddawać się. Tłumacząc sobie, że trasa Delhi-Jaipur-Agra, z odbiciem na Varanasi i krótkim wypadem w niskie Himalaje na pewno nie daje pełnego obrazu Indii, wymyśliłam, że dam szanse terenom południowym, jeśli tylko uda mi się kiedyś upolować tanie bilety. No i stało się. Ceny poniżej 1000 zł za lot Warszawa-Mumbaj-Warszawa z przesiadką w Paryżu trudno nie uznać za atrakcyjną

Po tym przydługim wstępie prośba do Was. Bardzo proszę o informacje o okolicach Kerali. Co zobaczyć, gdzie się zatrzymać, jak się poruszać. Interesuje mnie absolutnie wszystko
Mam zamiar spędzić tam 2 tygodnie. Nie interesuje mnie leżenie na plaży, ale na pewno chcę popływać łodzią i zobaczyć herbaciane pola. Będe wdzięczna za podpowiedzi.

[Frantaghiro]

Hej
też skorzystałam z tej promocji, ale lecę dalej na Andamany
patrzyłaś może na indyjski groupon? ostatnio przeglądałam i dla kerali było sporo ofert, nie tylko hotele, ale też właśnie zwiedzanie, może tam spróbuj?

[joannat]

Napisane przez Frantaghiro

Hej
też skorzystałam z tej promocji, ale lecę dalej na Andamany
patrzyłaś może na indyjski groupon? ostatnio przeglądałam i dla kerali było sporo ofert, nie tylko hotele, ale też właśnie zwiedzanie, może tam spróbuj?

Hm... nie ufam ofertom z groupona i zdecydowanie wolę sama odkrywać lokalne uroki.
Andamany super!

[Frantaghiro]

o ile monsun nas nie zwieje to super ale dam znać po powrocie.
a lonely planet nic nie podpowiada ciekawego?

[MOTYLL]

Napisane przez joannat

W stosunku do Indii mam mieszane uczucia. Podczas trzytygodniowej podroży 2 lata temu moje wyobrażenia o fascynującym, egzotycznym, pachnącym przyprawami, orientalnym kraju upadały jedno po drugim. No dobrze, może nie wszystkie. Orientalnie i egzotycznie było na pewno. Natomiast ilość brudu i nędzy, hałas, tłok i zapachy (niestety nie przypraw) mocno mnie przytłoczyły. Na domiar wszystkiego okazało się, że indyjska kuchnia, tak bardzo lubiana na świecie, to zupełnie nie moja bajka.

Postanowiłam jednak nie poddawać się. Tłumacząc sobie, że trasa Delhi-Jaipur-Agra, z odbiciem na Varanasi i krótkim wypadem w niskie Himalaje na pewno nie daje pełnego obrazu Indii, wymyśliłam, że dam szanse terenom południowym, jeśli tylko uda mi się kiedyś upolować tanie bilety. No i stało się. Ceny poniżej 1000 zł za lot Warszawa-Mumbaj-Warszawa z przesiadką w Paryżu trudno nie uznać za atrakcyjną

Po tym przydługim wstępie prośba do Was. Bardzo proszę o informacje o okolicach Kerali. Co zobaczyć, gdzie się zatrzymać, jak się poruszać. Interesuje mnie absolutnie wszystko
Mam zamiar spędzić tam 2 tygodnie. Nie interesuje mnie leżenie na plaży, ale na pewno chcę popływać łodzią i zobaczyć herbaciane pola. Będe wdzięczna za podpowiedzi.

Witam
W styczniu tego roku spędziłam na południu Indii 3 tygodnie. Był to mój pierwszy raz w Indiach ale nie w Azji (wcześniej Tajlandia, Kambodża, Wietnam). Moja trasa to Mumbai- Hampi- Goa- Varkala-Kumily-Munnar-Cochin- Bangalore. Poruszaliśmy się autobusami, pociągiem + 2 wykupione wcześniej loty. Herbaciane pola w Kerali super- zwłaszcza z okna lokalnego autobusu ale mnie szczerze mówiąc w Munnarze wystarczyło kilka godzin. Za objazd po okolicach zapłaciliśmy rykszarzowi 700 rupii na pół dnia. Najważniejsze - w Kumily i Munnarze można kupić indyjskie kosmetyki tanie jak barszcz, ja zakupiłam na plantacji przypraw maseczki w proszku po parę złotych. Na początku bałam się trochę tego używać a teraz pluję sobie w brodę że nie wzięłam więcej bo bardzo mi przypasowały W Polsce płacę za nie 10 razy drożej.
Piszesz o pływaniu na łódce- rozumiem że chodzi Ci o rozlewiska Kerali? My wykupiliśmy wycieczkę w Cochin, opcja kilkugodzinna i wystarczy- pod sam koniec większość uczestników przysypiała. Z dowózką z hotelu z tego co pamiętam wyszło jakoś 80 zł . Natomiast samo Cochin średnie, na plaży jeden wielki syf, naliczyłam się ze 100 par butów wyrzuconych na brzeg. Hindusom to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie- robią sobie romantyczne fotki na tle tego śmietnika. Ciekawe są połowy rybaków przy pomocy chińskich sieci - można u nich kupić rybę którą przyrządzą Ci w pobliskich restauracjach. Moje zdanie jest takie że nie warto tam siedzieć dłużej niż 2 dni, spotkałam jednak parę Polaków którzy spędzili tam tydzień i jeszcze im było mało. Co kto lubi
Varkala- to taka nadmorska miejscowość turystyczna, fajny klif i knajpki przy nim, można zjeść dobrą rybę Plaża dużo ładniejsza niż w Cochin ale to akurat nie jest trudne. Jeżeli chodzi o noclegi to mają tam takie fajne domki w 'keralskim stylu"- chyba jeden z lepszych noclegów jaki miałam w Azji biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości. Wzdłuż klifu stoją sklepiki z pamiątkami oraz salony gdzie można zrobić sobie tatuaż z henny, masaż ajurwedyjski albo zapisać się na zajęcia jogi.
Muszę wspomnieć o jednej istotnej sprawie - w Kerali to taka trochę prohibicja panuje Jeśli chcesz napić się piwa do obiadu to w Varkali jest to jeszcze możliwe (ale butelkę trzeba trzymać pod stołem) natomiast w Cochin tylko w drogich hotelach. W każdym mieście znajduje się co prawda sklep z alkoholem a tam sceny dantejskie :-P No ale trudno dziwić się skoro na 250 tysięczne miasto przypada jeden sklep
Południowe Indie spodobały mi się na tyle żeby planować powrót ale tym razem w inny rejon. Najbardziej niezwykłe było Hampi, dla mnie jedno z najfajniejszych miejsc na ziemi - a przynajmniej tych które odwiedziłam. Bardzo polecam Hampi tylko że to już nie Kerala.
Nie wiem jak jest z jedzeniem na północy, na południu bardzo mi smakowało, dowodem jest to że przytyłam a zwykle zrzucam w podróży kilka kilo

Uff, trochę chaotyczna ta moja wypowiedź ale piszę ją w pracy. Pozdrawiam

[joannat]

Szukałam na forum wątku o Indiach. Bezskutecznie! Zakładam wiec, bo jestem przekonana, że znajdzie się sporo indiomaniaczek i tych, które dopiero marzą o podróży.
Wpisujmy tu dobre rady i swoje wrażenia.
Pierwsza rada, jaka przychodzi mi do głowy - rezerwuj bilety kolejowe z dużym wyprzedzeniem! W razie problemów z ogarnięciem systemu kupowania biletów on-line służę pomocą.
Najsilniejsze wrażenie - Indie to miejsce, gdzie widzi się więcej niż by się chciało...

[Pilar_Ternera]

Kupowanie biletu jest proste , jak do każdego innego kraju
ja lecę w grudniu , pozdrawiam

[joannat]

Napisane przez Pilar_Ternera

Kupowanie biletu jest proste , jak do każdego innego kraju

Pisałam o biletach KOLEJOWYCH po Indiach. Trzy tygodnie temu rezerwowałam bilety na nocny pociąg Mumbai-Goa na październik. Nie było już żadnego wolnego! mam 44 i 45 miejsce na liście oczekujących...
A rejestracja do systemu transakcyjnego, który wymaga kodu SMS, też nie jest dziecinnie proste i może wymagać sporo cierpliwości.

[Pilar_Ternera]

Ah , bilety na pociąg to faktycznie problem .
Na szczęście ja nie muszę się o to martwić
pozdrawiam
ps. słyszałam że Goa to takie sobie jest , więc jak nie zarezerwujesz biletu to się nie martw

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Z ciekawości ... wybierasz się sama w tak daleką podróż i co zamierzasz zwiedzić ?
ja lecę na 3 tygodnie : delhi , Lucknow , taj mahal i okolice

[joannat]

[QUOTE=Pilar_Ternera;47916 559]Ah , bilety na pociąg to faktycznie problem .
Na szczęście ja nie muszę się o to martwić
pozdrawiam
ps. słyszałam że Goa to takie sobie jest , więc jak nie zarezerwujesz biletu to się nie martw [COLOR="Silver"]

Jadę do Kerali przez Goa i zatzrymuję się tam na 2 dni. Więcej i tak nie wytrzymam na plaży

[Patrycja1979]

Napisane przez joannat

W stosunku do Indii mam mieszane uczucia. Podczas trzytygodniowej podroży 2 lata temu moje wyobrażenia o fascynującym, egzotycznym, pachnącym przyprawami, orientalnym kraju upadały jedno po drugim. No dobrze, może nie wszystkie. Orientalnie i egzotycznie było na pewno. Natomiast ilość brudu i nędzy, hałas, tłok i zapachy (niestety nie przypraw) mocno mnie przytłoczyły. Na domiar wszystkiego okazało się, że indyjska kuchnia, tak bardzo lubiana na świecie, to zupełnie nie moja bajka.

Postanowiłam jednak nie poddawać się. Tłumacząc sobie, że trasa Delhi-Jaipur-Agra, z odbiciem na Varanasi i krótkim wypadem w niskie Himalaje na pewno nie daje pełnego obrazu Indii, wymyśliłam, że dam szanse terenom południowym, jeśli tylko uda mi się kiedyś upolować tanie bilety. No i stało się. Ceny poniżej 1000 zł za lot Warszawa-Mumbaj-Warszawa z przesiadką w Paryżu trudno nie uznać za atrakcyjną

Po tym przydługim wstępie prośba do Was. Bardzo proszę o informacje o okolicach Kerali. Co zobaczyć, gdzie się zatrzymać, jak się poruszać. Interesuje mnie absolutnie wszystko
Mam zamiar spędzić tam 2 tygodnie. Nie interesuje mnie leżenie na plaży, ale na pewno chcę popływać łodzią i zobaczyć herbaciane pola. Będe wdzięczna za podpowiedzi.

Genearlanie Indie południowe są łatwiejsze w obyciu.
Kerala to napewno Verkala, Koczi, Backwaters - tylko nie bierz House Boat, a małe łódeczki - najlepiej kajaki. Duże łodzie nie wpłyna w najciekawsze miesca i moim zdaniem sa przereklamowane. Jakbys chciała fajny plan na Indie południowe, dość ambitny bo na jakieś 5600 km, to zerknij tutaj: xxx

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

Napisane przez joannat

Pisałam o biletach KOLEJOWYCH po Indiach. Trzy tygodnie temu rezerwowałam bilety na nocny pociąg Mumbai-Goa na październik. Nie było już żadnego wolnego! mam 44 i 45 miejsce na liście oczekujących...
A rejestracja do systemu transakcyjnego, który wymaga kodu SMS, też nie jest dziecinnie proste i może wymagać sporo cierpliwości.

zawsze kupowalam bilety albo przez agencje/biuro na miejscu 2-3 dni wczesniej albo bezposrednio w kasie w damy miescie, w sumie nie zdarzylo mi sie, ze zabraklo miejsc nawet na trase rzedu podroz 28-30h

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Patrycja1979

Genearlanie Indie południowe są łatwiejsze w obyciu.

zgadzam sie, ale mysle o rejonie Tamil Nadu, a Kerala czy Karnataka...o! zazdro jesli ktos zwiedzil

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez joannat

Szukałam na forum wątku o Indiach. Bezskutecznie! Zakładam wiec, bo jestem przekonana, że znajdzie się sporo indiomaniaczek i tych, które dopiero marzą o podróży.

wlasnie dlatego probuje odswiezyc Twoj watek

[567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b]

.

[77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead]

[1=567c01f80e5b49e5d4c91cc aaf1ccfb850a64aae_5f88d48 edcf1b;88206456]Obawiam się, że będziemy tu same pisać [/QUOTE]

A czekaj, nie wiadomo jeszcze moze rusze tylek w ktorys weekend i wrzuce jakies fotki