zabiegi dermatologiczne w anglii?

[@ska]

No wlasnie. Chodzi mi glownie o kwasy, peelingi itp. Czy w ogole jest tam cos takiego? I jakie mniej wiecej sa ceny? Wlasnie wybieram sie do londynu, i wszystko wskazuje na to, ze bede tam rok, wiec jesien/zima, kiedy mialam cos ze soba zrobic, spedze tam. Podobna sytuacje mialam w tym roku, kiedy tez mnie w tym terminie nie bylo w polsce, a musze juz cos zrobic z twarza. Dlatego zastanawiam sie, czy mozliwe byloby zrobienie kwasow u kosmetyczki czy dermatologa tam na miejscu i ile mniej wiecej by to kosztowalo.
Jesli wiecie cos na ten temat, to proooosze dajcie znac bede bardzo bardzo wdzieczna

[karolina2020]

Hmm, kiedys lecial (leci?) na tvp2 program "10 lat mniej" w ktorym czasami podawano ceny roznych zabiegow kosmetycznych (i nie tylko) jakim byly poddawane uczestniczki no i dokladnie nie pamietam kwot, ale ceny byly dosyc przerazajace Oczywiscie przeliczajac na zlotowki, ale pewnie znajdziesz fajna prace i beda to dla Ciebie grosze Tego Ci zycze

A tak BTW to czy w Twoim podpisie nie ma literowki? Chyba zamiast poor powinno byc pour? Jezeli to specjalnie to sorki, po robocie slabo mysle

[@ska]

po pierwsze aaaaa masz racje z tym podpisem juz zmieniam tak to jest jak sie nie sprawdzi co sie pisze
dzieki za odpowiedz wlasnie sie boje tych astronomicznych kwot! oby bylo z ta praca jak mowisz chociaz watpie. Tak sie chcialam tylko zorientowac czy moge sie w ogole nastawiac na to.

[karolina2020]

Napisane przez @ska

po pierwsze aaaaa masz racje z tym podpisem juz zmieniam tak to jest jak sie nie sprawdzi co sie pisze
dzieki za odpowiedz wlasnie sie boje tych astronomicznych kwot! oby bylo z ta praca jak mowisz chociaz watpie. Tak sie chcialam tylko zorientowac czy moge sie w ogole nastawiac na to.

Zawsze istnieje mozliwosc, ze bedzie Ci sie bardziej oplacalo kupic bilet lotniczy do Polski i tutaj zrobic te zabiegi Moglabys polaczyc przyjemne z pozytecznym

[N.K.]

Ja tam wole wszystko robic w Polsce,tutaj szkoda mi pieniedzy.Oczyszczanie twarzy to minimum 30 funtow i ja nie bylam zadowolona.

[kamisol]

no to ja pozabijam Was teraz cenami bo pracuje w londynie w klinice med.i wiem ile to kkosztuje.. wiec tak np to peeling glikolowy kosztuje ...75? mikrodermabrazja..100?, TCA peel..500? , rozne peelingi kosztuja w zakresie od 80-250?. zalezy jaki sklad i jak gleboko dziala.
salony kosmetyczne raczej nie maja peeelow, musisz szukac w klinikach. zazwyczaj sa to laser clinics, medi spas, a moze i jakies dobre salony kosm. chyba rzeczywiscie lepiej jest to zrobic na wakacjach w polsce...

[kamisol]

te znaki zapytania to sa funty.ile teraz stoi funt? z 5.7zl?

[malinowa89]

Podnosze watek. Bardzo mnie interesuja te zabiegi kosmetyczne. Szczegolnie w Londynie. Ktos wie ile teraz stoi mikrodermabrazja i oczyszczanie twarzy? Aha i jeszcze moze znacie jakies dobre salony, ktore polecacie( w Londynie oczywiscie). Boje sie isc do niesprawdzonej zeby nie miec pozniej jakis blizn. Pozdrawiam i zachecam do pisania.

[Entuzjazm]

A wiecie jak na wyspach nazywają zabieg oczyszczania? Bo w kilku salonach w ofercie nie mogłam znaleźć nic co by wskazywało na stare dobre oczyszzanie a jakoś głupio mi było tłumaczyć, że chodzi mi właśnie o to wstrętne wyciskanie:P

[malinowa89]

Ja niestety nie wiem. Ale gdybys powiedziala, ze chcesz oczysccic, uwolnic czy cos takiego pory, to by raczej zrozumieli o co chodzi

[Entuzjazm]

Hehe no w sumie fakt malinowa)) Tak tylko sięzastanawiałam, bo w żadnym cenniku nie widziałam nic co by na oczyszcz. wskazywało. Co do cen, to ja chodzę do siłowni do Virgina i tam mamy Heaven V - gabinet kosmetyczny, gdzie zabieg kwasem glikolowym np kosztuje L50 i generalnie większość zabiegów plasuje się koło L50.. Ale nie wiem na ile to jest miarodajne, wydaje mi się że jest drogo, jako że pod siecią a nie jeden prywatny salon. Tak czy siak, to Edynburg, nie wiem jak jest w Londynie... Pozdrawiam!

[avandita]

Ja dzisiaj byłam u kosmetyczki. Zapłaciłam 30 funtów. Niby niewiele ale niestety nie było żadnego mechanicznego oczyszczania porów. W sumie były tylko maseczki, masaż. Jeżeli chodzi o otwieranie porów przed maseczka oczyszczającą to kosmetyczka położyła mi na twarz goracy recznik na minutę. troche mnie to zdziwiło bo w Polsce kosmetyczki używaja wytwornic pary i leży się conajmniej 15 minut. N akoniec spytałam się czy oni tu nie wyciskają a ona na mnie spojrzała ze zdziwieniem i powiedziała, że ich tu na kursach nie uczą takiego czyszczenia porów i że to musi byc bolesne. Powiedziałam, ze owszem, nie jest to przyjemne ale za to jest po tym zabiegu czysta twarz. Dodałam, że woskowanie też nie jest przyjemne a mimo wszystko sie to robi. Co kraj to obyczaj. Znalazłam kosmetyczkę która wyciska bo na swojej stronie internetowej ma napisane ze czyści pory poprzez "popping out the bleackheads" - niestety jest w glasgow...nie będę jechała 4 godziny.... Cóż, pozostaje kosmetyczka podczas wizyty w Polsce. A co do ultradzwiękó to nazywa się to "ultrasound facial", sprawdźcie ceny na internecie.
Pozdrawiam