Ślub cywilny + bardzo kameralny obiad dla najbliższych

[NaamaH6669]

Witam!
Mam nadzieję, że mi pomożecie.
Otóż na luty 2013 planujemy ślub cywilny. Po ślubie chcemy zaprosić najbliższą rodzinę na obiad do restauracji. Łącznie z nami 10-12 osób. I teraz powiedzcie jak to wszystko ogarnąć.
- czy wysyłać zaproszenia? Jeśli tak to czy tylko do tych osób, które zapraszamy na obiad, czy też do innych, żeby ich poinformować o ślubie, ale bez zaproszenia na obiad?
-Czy macie jakąś fajną restaurację z polską kuchnią w Trójmieście, która by się sprawdziła?
- kolejna sprawa - rodzina mojego TŻ mieszka na 2 końcu Polski, chcemy zaprosić tylko jego mamę i siostrę, czy wypada ich ulokować w hotelu, u moich rodziców, u nas w domu (mieszkamy od wielu lat razem(?
- jak wytłumaczyć ciotkom, że ich nie zapraszamy?

Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę
Z góry dziękuję za pomoc

[kasia_kuku]

Moim zdaniem zaproszenia są konieczne. Dla osób, które mają być na ślubie oraz przyjęciu - informacją gdzie ma się odbyć, dla osób, które chcielibyście tylko na ślubie z info o której i gdzie jest ceremonia

Z restauracją nie pomogę

Odnośnie hotelu: Na pewno jest to wygodniejsza opcja, tylko czy tak bliska rodzina się nie poczuje urażona? Jeśli nie znasz ich na tyle dobrze lub nie za bardzo macie możliwość przygotowania odpowiedniego noclegu w Waszym mieszaniu to zdecydowanie hotel, ale jeśli możesz to osobiście ugościłabym takie bliskie osoby w domu, swoim

Ciotki to i tak będą gadać, że źle zrobiliście, bez znaczenia, czy byłoby to wesele na 200 osób czy taki obiad jak macie na 12 Po prostu odpowiadaj, że tak sobie wymyśliliście i tak chcecie i koniec

[Antilia]

Jeśli ślub ma być kameralny ja bym raczej nie zapraszała nikogo tylko na ceremonię. Mamę z siostra możecie ulokować w sumie w każdym z tych miejsc - zależy tylko jakie macie stosunki i warunki mieszkaniowe. Jeśli stosunki sa bliskie to chyba nikt się nie obrazi za łóżko w domu a nie hotelu? Natomiast jeśli w domu miałby być jedynie materac i podłoga to może warto poświęcić te pare zł na pokój A ciotkom mów prawdę - robimy skromny ślub i już

[NaamaH6669]

Dziękuję za odpowiedzi!
Rozważę ulokowanie przyszłej teściowej i szwagierki u nas w domu (choć trochę słabo sobie wyobrażam noc poślubną z nimi za ścianą...:P) ewentualnie poszukam jakiegoś miłego miejsca w hotelu
Co do zaproszeń to wyślę tylko tym, których chcę także na obiedzie.
A co sądzicie o tym, by na facebooku stworzyć wydarzenie dla znajomych - informacyjne o terminie ślubu?

Kolejna sprawa to fotograf - warto brać na taką małą uroczystość, czy poprosić kogoś z rodziny (tatę, świadka) by się tym zajął?

[kasia_kuku]

Napisane przez NaamaH6669

Dziękuję za odpowiedzi!
Rozważę ulokowanie przyszłej teściowej i szwagierki u nas w domu (choć trochę słabo sobie wyobrażam noc poślubną z nimi za ścianą...:P) ewentualnie poszukam jakiegoś miłego miejsca w hotelu
Co do zaproszeń to wyślę tylko tym, których chcę także na obiedzie.
A co sądzicie o tym, by na facebooku stworzyć wydarzenie dla znajomych - informacyjne o terminie ślubu?

Kolejna sprawa to fotograf - warto brać na taką małą uroczystość, czy poprosić kogoś z rodziny (tatę, świadka) by się tym zajął?

Ja Ci powiem tak, jako fotograf Najlepiej kogoś wziąć.Macie małe kameralne przyjęcie, więc najblizsi się zajmą świętowaniem z Wami. Dla mnie to osobiście takie chamskie ucinanie kosztów ( nie mówię tego z racji ze sama robię zdjęcia, ale sama wychodzę za mąż w sierpniu i żadnej znajomy z branży nie jest u nas jednocześnie gościem-usługodawcą).
Z drugiej strony to dla Was będzie na pewno jeden z większych kosztów, bo ceny różnią się nieznacznie od reportaży ze ślubów kościelnych. Ale Wy macie ceremonię w lutym, wiec myślę że można kogoś znaleźć po atrakcyjnej cenie

[twardowscy]

Napisane przez NaamaH6669

Kolejna sprawa to fotograf - warto brać na taką małą uroczystość, czy poprosić kogoś z rodziny (tatę, świadka) by się tym zajął?

Jeśli nie chcesz wydawać kaski na profi fotografa to poproś kogoś z rodziny kto ma aparat (jakiegoś kuzyna?) który nie będzie zaproszony jako gość ... zaproszeni goście mają wspólnie z Wami świętować, a nie biegać z aparatem.

[Antilia]

Napisane przez twardowscy

Jeśli nie chcesz wydawać kaski na profi fotografa to poproś kogoś z rodziny kto ma aparat (jakiegoś kuzyna?) który nie będzie zaproszony jako gość ... zaproszeni goście mają wspólnie z Wami świętować, a nie biegać z aparatem.

To by było chyba mocno niemiłe - "Hej, na ślub Cie nie zapraszamy, ale może porobisz nam zdjęcia?"
Jeśli koszty są bardzo istotną sprawą, a wysoka jakość nie jest priorytetem to może warto poszukać początkującego fotografa, który dopiero buduje portfolio?

[K4r0l]

Witam,
To moje 3 grosze... jako, że planowaliśmy z (już teraz) żoną ślub cywilny i ślub kościelny osobno, z terminami przesuniętymi o ponad pół roku, to na ślub cywilny zaprosiliśmy (bez zaproszeń) tylko rodziców, rodzeństwo i świadków - kameralnie.
Jeśli nie będzie kościelnego, a tylko cywilny, to chyba lepiej wysłać zaproszenia, a pozostałą część rodziny tylko zawiadomić, a czy się zjawią to już ich sprawa, a że nie będą zaproszeni na obiad - muszą zrozumieć.
Fotografa nie było... świadkowa, siostra i ojciec, mieli po aparacie
W przypadku informacji na FB, to właśnie taki rozwiązanie zastosowaliśmy dla ślubu kościelnego i informacji dla znajomych.
Co do ulokowania teściowej i szwagierki... najlepiej spytać TŻ, jak kameralnie, to chyba lepiej hotel, ew. u rodziny, jeśli jest taka możliwość.

[NaamaH6669]

No właśnie będzie tylko cywilny ślub, kościelnego nie planujemy wogóle.
Także myślę, że wyślemy zaproszenia tylko tym osobom, które chcemy też na obiedzie.
Fotografa spróbujemy znaleźć jakiegoś amatora, bo faktycznie bez sensu żeby ktoś z rodziny latał, no chyba że ktoś się zdeklaruje.

Kolejna sprawa to restauracja. Naczytałam się by nie oznajmiać, że chce się wyprawić obiad weselny bo wtedy doliczają jakieś kosztu. Z drugiej strony nie chciałabym, żeby koło nas siedzieli jacyś postronni ludzie. Co sądzicie?

[K4r0l]

Odnośnie oznajmiania obsłudze, z jakiej okazji, to chyba zależy od lokalu. W naszym przypadku powiedzieliśmy, że to obiad z okazji ślubu cywilnego, i od razu obsługa spytała, czy nie chcemy mieć oddzielnej sali albo oddzielą nas "parawanami" od reszty lokalu, bez zmiany kosztów.
W innym lokalu, który mieliśmy "w zapasie" już odgrywało to znaczenie, że to "impreza".

[NaamaH6669]

Mam problem z osobami, które wiem, że nie przyjadą (rodzina TŻ) - czy wysyłać im zawiadomienia/zaproszenia?(czym one się wogóle różnią?)

[laska4]

Napisane przez NaamaH6669

Mam problem z osobami, które wiem, że nie przyjadą (rodzina TŻ) - czy wysyłać im zawiadomienia/zaproszenia?(czym one się wogóle różnią?)

Najlepiej nie wysyłać żadnych zaproszeń ani powiadomień,jeszcze mogą zmienić zdanie i przyjechać,chyba że chcesz żeby przyjechali to lepiej wyślij zaproszenia