Ślub w dzień inny niz sobota?

[kisiorek]

a my bedziemy miec slub w piątek, bo niestety soboty byly juz zajety w danym lokalu, a moje zdanie jest takie ze slub ma sie raz w zyciu i jesli ktos chce sie w tym dniu znami bawic, swietowac nasze swieto to i tak sie postara o urlop a nie bedzie krecic nosem, a jak komus cos nie pasuje to nie musi przychodzic, bedziemy wiedziec jaki ma stosunek !!!

wiadomo jednak ze czasem nie mozna wziasc urlopu ale z drugiej strony o tym fakcie wie sie przynajmniej 2 miesiace wczesniej wiec sory....

[lemoorka]

Napisane przez lain

wiec slub w taka niedziele owszem moze byc, ale wesele niekoniecznie potrwa do samego rana. to juz zalezy jak tam sie komu uda wziac urlop...

Ja nie miałam takiego problemu- zorganizowałam obiadokolacje, która się przeciągneła do 22

[agulla.@]

Moj ślub i wesele nie były w sobote, ale w niedzielę. Było to normalne wesele do samego rana. Nie chceliśmy czekać na salę 2 czy 3 lata, wiec rozwiązalismy to w ten sposób. Wesele było na 120 osób i wszyscy jakoś bez problemu wzieli sobie urlop na poniedziałek. Osobiście uwazam, że jest to BARDZO DOBRE ROZWIAZANIE. Nie ma problemu z wyborem kamery, fotografa, DJ czy orkiestry bo prawie wszyscy maja ten termin wolny Moj fotograf i DJ maja zarezerwowane terminy na 2-3 lata do przodu, a ja ich zamówilam krótko przed ślubem Jedynie miałam utrudnione zadanie ze znalezieniem fryzjera i makijazystki, ale jak sie dobrze poszuka to i to pojdzie gładko. Goście byli zapraszani 3-4 miesiące wczesniej, tak aby sobie mogli spokojnie załatwić wolne na poniedziałek. Wiec tłumaczenie, że nie dostało sie urlopu nie wchodziło w gre Wiadomo, że czasem sa sytuacje wyjątkowe np. jakaś pilna delegacja, ale to sie zdarza równiez przy "sobotnich" ślubach. Jednym słowem - polecam takie roziązanie

[Agape007]

Napisane przez aga01

Powiedzieć, że to Twoja sprawa, a jak im się nie podoba, przychodzić wcale nie muszą.

Mnie się podoba pomysł z niedzielą.

Ja mam ślub w piatek i też to niektórych dziwi.... Ale dla mnie super sprawa, bo w sobote poprawiny a w niedzielę jeszcze można odpocząc...

[201708220937]

Treść usunięta

[gulus235]

Ja miałam ślub w Piątek i byłam szcześliwa Na początku wszyscy sie przeciwiali i mieli jakies ale jak doszło do ślubu to wszystko było super i nikt nie pamiętał ze to piątek i w sobote były poprawiny i wszyscy sie stawili była przednia zabawa a w niedziele tez mielismy miły dzien bo goście z daleka mogli odpoczoś i po południu spokojnie mogli odjechac
Wiec polecam wszystkim Piątek

[nafie]

ja tez bede brala slub wpiatek, 10 lipca. Jakos niespecjalnie przejmowalam sie opiniami ciotek ;P to chyba nie one wychodza za maz :P

zreszta piatek jest super, sobota - poprawiny i w niedziele mozna sobie odpoczac !

[Linka25]

Nasz ślunb był w piatek. Tyle ze był to 15 sierpnia, w wiec świeto państwowe, dzień ustawowo wolny od pracy, no i w dodatku świeto kościelne (braliśmy kościelny) Ta data to był strzał w 10, bo w wiekszości miejsc ten termin był wolny( dodam, ze ślub zorganizowaliśmy w 1,5 miesiąca wiec zależało nam na czasie). Piątek 15 sierpnia jest też dobry na przyszłość: rocznica zawsze w święto, dzień wolny

[concha]

Ja bym bardzo chciała wziąść slub w niedzielę 10.10.2010 tylko jak zrealizować te marzenia jeśli większość urzędów nie udziela ślubów w niedziele??? Ślub kościelny nie wchodzi w grę, nie wiem co w tej sytuacji. Wiem ,że w Polsce są urzędy które w niedzielę sluby udzielają ale czy akurat jest takowy na śląsku czy w małopolsce? Może ktoś się orientuje. Pytałam już w bytomiu, zabrzu, Wieliczce i kiepsko to widzę.. Nie wiem jeszcze jak w urzędzie na lubelskiej w krakowie, bo np w dworku białoprądnickim to tylko w soboty śluby udzielają... Rozumiem, że osoby pracujące w urzędach musza mieć wolne ale w końcu za dodatkowe pieniądze mógłby ktoś te kilka godz w niedziele popracować,, tymbardziej, że własnie sobota i niedziela najbardziej przystoi na ślub a nie jakis poniedziałek w który urząd jest otwarty....a zasłanianie się że niedziela to dzień wolny od pracy to nie bardzo bo ludzie w hipermarketach, stacjach benzynowych jakoś moga pracować. Może ktoś ma podobny problem do mojego i wie jak to załatwić.

[anda_79]

Ja też biorę ślub w piątek 12 czerwca czyli dzień po bozym ciele i u mnie w kosciele ksiądz powiedział, że nie udzieli mi slubu (bo w piatek Jezus zostal ukrzyzowany a my sie chcemy bawic) wiec bierzemy go w parafii u TZ W sumie to mogliby sie umowic co do takich rzeczy bo w jednym kosciele mozna w drugim nie paranoja. Tylko ciekawa jestem czy mi wyda to zaswiadczenie. A na nim jest data slubu?

[jeanne8]

My również wybraliśmy niedzielę...

Ja tylko się martwię czy znajdę fryzjerkę na ten dzień

[Minutka26]

Cześć dziewczyny! Mam pytanie do tych które miały lub mają mieć ślub w PIĄTEK!
O której się u Was rozpoczyna uroczystość??? My wybraliśmy 17:00 w Kościele, właśnie ze względu na to że to piątek, żeby Ci goście którzy będą tylko w Kościele, a nie na weselu nie musieli specjalnie brać urlopu żeby być w Tym dniu z nami. Cały czas obawiam się jednak że to strasznie późno!!!! Bo w końcu w Kościele potrwa to zapewne dłużej niż godzinę (razem z życzeniami) no i za nim dojedziemy na wesele, a to tak z ok 25 minut drogi, to będzie strasznie późno już!!! Kiedy te wszystkie posiłki mają być podawane, skoro obiad będzie o ok 19:00??? Boję się żeby to nie był jakiś nerwowy maraton!!!

Co o tym myślicie??? Piątek - godz. 17:00 - zbyt późno???

Nasz dzień:

[lemoorka]

Napisane przez jeanne8

My również wybraliśmy niedzielę...

Ja tylko się martwię czy znajdę fryzjerkę na ten dzień

Nie ma problemu- mi specjalnie zakład otwarli, bo oprócz mnie czesały się inne osoby

[jeanne8]

lemoorka

a dziękuję pocieszyłaś mnie ...

[magia]

Slub o 17 to wcale nie jest pozno. Do 4 czy 5 rano wszyscy zdąża sie wyszalec.

[apoolonia]

Napisane przez Linka25

Nasz ślunb był w piatek. Tyle ze był to 15 sierpnia, w wiec świeto państwowe, dzień ustawowo wolny od pracy, no i w dodatku świeto kościelne (braliśmy kościelny) Ta data to był strzał w 10, bo w wiekszości miejsc ten termin był wolny( dodam, ze ślub zorganizowaliśmy w 1,5 miesiąca wiec zależało nam na czasie). Piątek 15 sierpnia jest też dobry na przyszłość: rocznica zawsze w święto, dzień wolny

jestesmy w podobnej sytuacji

my sie zdacydowalismy na 3 maja

to bedzie nasza 7 rocznica poznania
do tego rocznica slubu zawsze w dzien wolny bo swieto koscielne i panstwowe

ja wszystko zalatwiam praktycznie teraz i tez nie bylo by problemu np. z 2 maja (sobota)
ale zmieniac tylko po to by goscie byli zadowoleni?
trudno bedzie w niedziele

prawde mowiac nawet jeszcze nikt sie nie skarzyl

moze to przez to ze przyjecie weselne jest bardzo male na ok 30osob
wiec sama bliska rodzina

[concha]

Napisane przez apoolonia

prawde mowiac nawet jeszcze nikt sie nie skarzyl

moze to przez to ze przyjecie weselne jest bardzo male na ok 30osob
wiec sama bliska rodzina

U mnie też będzie ok 30-40 osób a niedziela jednak uważam jest wygodniejszym dniem niż w tygodniu. W końcu w tygodniu ktoś musi brać specjalnie 2dni wolnego w dniu wesela i na drugi dzień, a w ndz jest wypoczęty a jeżlei na pon sobie wolnego nie załatwi to zawsze może po prostu wyjść wcześniej z takiego przyjęcia.

Niestety żaden urząd nie udzieli mi ślubu w niedzielę Chcę ślub 10 .10 ale jak go wziąść w takiej sytuacji. Przydałaby się jakaś ciocia urzędniczka bo widzę nawet mówienie o dodatkowej zapłacie nic nie dało. EH

[andzia0401]

Napisane przez jeanne8

My również wybraliśmy niedzielę...

Ja tylko się martwię czy znajdę fryzjerkę na ten dzień

Polecam iść do salonu i poprostu zapytać czy byłaby taka możliwość uczesania w nd. Jestem fryzjerką i bez problemu otwieram salon, np.na komunie weselaa itp.

[apoolonia]

Napisane przez concha

U mnie też będzie ok 30-40 osób a niedziela jednak uważam jest wygodniejszym dniem niż w tygodniu. W końcu w tygodniu ktoś musi brać specjalnie 2dni wolnego w dniu wesela i na drugi dzień, a w ndz jest wypoczęty a jeżlei na pon sobie wolnego nie załatwi to zawsze może po prostu wyjść wcześniej z takiego przyjęcia.

Niestety żaden urząd nie udzieli mi ślubu w niedzielę Chcę ślub 10 .10 ale jak go wziąść w takiej sytuacji. Przydałaby się jakaś ciocia urzędniczka bo widzę nawet mówienie o dodatkowej zapłacie nic nie dało. EH

tez mielismy ten problem, najpierw w planach byl slub cywilny i bardzo chcialam by wypadl w rocznice czyli w niedziele....

w koncu samo sie wyjasnilo

ale z tego co wiem nie wszystkie urzedy robia sobie wolne w niedziele

[wisienkakwspz]

Czyżbym była jedyną "poniedziałkową" panną młodą? Ślub mam w poniedziałek wielkanocny 13 kwietnia i jakoś nikt z gości nie ma żalu. Co prawda będzie "tylko" obiadokolacja, bez typowego wesela. Z makijażem i fryzurką też nie ma problemu.
Pozdrawiam wszystkie nie-sobotnie panny młode

[lemoorka]

Napisane przez wisienkakwspz

Czyżbym była jedyną "poniedziałkową" panną młodą? Ślub mam w poniedziałek wielkanocny 13 kwietnia i jakoś nikt z gości nie ma żalu. Co prawda będzie "tylko" obiadokolacja, bez typowego wesela. Z makijażem i fryzurką też nie ma problemu.
Pozdrawiam wszystkie nie-sobotnie panny młode

Taki poniedziałek sie chyba dość często zdarza

Udanych przygotowań

[anjadka]

Hej ja tez biore slub w niedziele 26.07.2009 sa to moje imieniny, nie bylo porblemu ani z fryzjerem ani makijazem, tylko najwiekszy z ksiedzem... bo stwierdzil ze w niedziele to oni sa zmeczeni, absurd... ale na szczescie wszystko udalo sie zalatwic

[madmuazelle]

My mieliśmy mieć ślub/wesele w sobote 25.09.2010,ale że przyszła druga babka się i wtrąciła,że oni nie mogą nam wynając sale na tak małe wesele,bo wrzesień jest popularny i oni w sobote mogą wynając komuś sale na ponad 100 osób,że musimy zrozumieć bo im się nie opyla,kwestia rachunkowości.Z lekka mi się ciśnienie dzisiaj podniosło,ale to szczegół,po czym staneło że weźmiemy ślub 24.09.2010 w piątek.

[izuleczek]

Bylam na slubie w niedziele i powiem tak,wiekszosc gosci i mlodych wyszla zaraz po oczepinach,bo w pon trzeba isc do pracy i szkoly.Goscie mieli dziwne wrazenie ze jedzenie jest podane z soboty no i raczej wiekszosc zle sie bawila bo wiadomo ani sie nie wypije wiecej ani nie wyszaleje jak nazajutrz czeka praca.

[anjadka]

Napisane przez izuleczek

Bylam na slubie w niedziele i powiem tak,wiekszosc gosci i mlodych wyszla zaraz po oczepinach,bo w pon trzeba isc do pracy i szkoly.Goscie mieli dziwne wrazenie ze jedzenie jest podane z soboty no i raczej wiekszosc zle sie bawila bo wiadomo ani sie nie wypije wiecej ani nie wyszaleje jak nazajutrz czeka praca.

Widzisz... ja zaprosiłam swoich goscie 3 miesiace przed impreza i wiem ze 90% planuje urlop na poniedzialek

[L_V]

Napisane przez izuleczek

Bylam na slubie w niedziele i powiem tak,wiekszosc gosci i mlodych wyszla zaraz po oczepinach,bo w pon trzeba isc do pracy i szkoly.Goscie mieli dziwne wrazenie ze jedzenie jest podane z soboty no i raczej wiekszosc zle sie bawila bo wiadomo ani sie nie wypije wiecej ani nie wyszaleje jak nazajutrz czeka praca.

Alez mi problem - akurat tym bym się najmniej przejmowała. Jak ktoś ma się pojawić na moim weselu, żeby się schlac na maksa i wydurniac do 5 rano to niech wcale nei przyjeżdza. nie trzeba mi takich gości

[anja00]

Ja brałam ślub w czwartek Obawialiśmy się czy ksiądz nam udzieli ślubu w środku tygodnia. Na szczęście nie widział problemu. Powiedział nawet, że lepiej w czwartek niż w piątek To była decyzja przemyślana - były to moje urodziny. Obawialiśmy się tylko o to, że niektórzy goście mogą nie dostać wolnego w pracy. Ci najważniejsi dla nas na szczęście byli Wszystkich uprzedziliśmy, odpowiednio wcześniej i co się okazało - że 90 % zaproszonych gości przybyło na naszą uroczystość,bawili się do rana i zostali na poprawiny piątkowe. Młodsza część towarzystwa, zaraz po otrzymaniu zaproszeń zaklepywała sobie wolne na te dwa dni w tygodniu. Dodam, że po weselu i poprawinach całkiem sporą grupką udaliśmy się do schroniska w górach, by zostać tam do niedzieli. Załapaliśmy się przy okazji na kolejne (tym razem POPRAWNE - sobotnie). Poimprezowaliśmy przy ognisku itp
Wszyscy byliśmy zadowolenii i nawet Ci, którzy sceptycznie podchodzili do pomysłu wesela w czwartek, gratulowali nam pomysłu. Wyszła z tego wszystkiego 4 dniowa impreza i nikt nie musiał na poprawinach myślec o tym , że już jutro poniedziałek...i czas do pracy.. Polecam z całego serca terminy czwartkowe

[5oll]

Napisane przez lemoorka

witam,

mam problem - slub mam w niedziele i mam problem z rodzina, o dziwo nie najbliższą- jak to ślub w niedziele? Ze to się w głowie nie mieści, bo trzeba było wczesniej załatwić itd.

Załatwiałam wszystko pól roku przed slubem,bo tak się zycie ułozyło i dziwi mnie oburzenie, bo jest cięzko z salą, a nawet kościołem

CZy Was to też dziwi?

Przejmowac się rodziną? Powiedziec coś do słuchu?

Mnie osobiście to nie dziwi... Do ślubu mamy jeszcze ponad rok a praktycznie w ostatniej chwili zarezerwowaliśmy lokal , który chcieliśmy na sobotę. Miesiąc później wchodziłyby w grę tylko niedziele. Zainteresowanie jest duże, więc nie ma co się dziwić, że śluby odbywają się także w inne dni. Na pewno dla niektórych ten termin moze być mniej wygodny, ale jak ktoś nie zechce przyjść to i tak znajdzie wymówke, więc się nie przejmuj

[madelinem]

Jeszcze nie mamy ustalonej daty, ale prawdopodobnie będzie to piątkek, ponieważ pani w USC powiedziała,że z sobotą może być problem....w sumie to nawet się cieszę...

aaa...i bierzemy ślub cywilny tylko,kościelny może kiedyś

[ilonkaczapela]

my chcieliśmy właśnie w piątek, 28 sierpnia. Jednak okazało się, że w naszym mieście nie dają ślubu wtedy, bo za dużo ludzi na urlopie i trzeba by było zamykać cały urząd! Wkurzyłam się, ale trudno. Podzwoniliśmy po sąsiednich miastach i dzisiaj właśnie jedziemy do jednego, bo tam babka powiedziała, że oni dla ludzi ze swojej gminy robią śluby wtedy, kiedy oni chcą i jak nam nie zechcą dać w naszym mieście to mamy przyjechać do nich. No i jedziemy