Wiosenne zmiany, czyli wspólne zrzucanie zbędnych kg :)

[Ginger1989]

Napisane przez Majka2811

A jak na Wasze odchudzanie reaguje najbliższa rodzina? Pomaga Wam w tym przyłączając się do Was czy wręcz przeciwnie? Moja mama wspiera mnie i wierzy, że mi się uda osiągnąć mój cel, lecz mój mąż wręcz przeciwnie. Nie zdaje sobie chyba sprawy z tego, że takie jego gadanie zniechęca mnie.

Uwielbiam słodycze i to jest moje największe przekleństwo.
Ale koniec z tym. Od jutra zero słodyczy, trzymam się twardo mojej diety i przynajmniej godzinkę dziennie poświęcam na ćwiczenia.

Miłej niedzieli dziewczyny!

u mnie w domu rzadko kiedy ktoś traktował moje diety poważnie. Teraz jestem w Niemczech na wymianie studenckiej, mieszkam z TŻtem a rodzinę i moje wszystkie superszczupłe koleżanki zostawiłam w Polsce i chyba tylko dzięki temu tak dobrze mi to odchudzanie idzie tak to zaraz by mnie wszyscy wyciagali na pizzę, wpychali popcorn w kinie itp a mimo że jestem osobą, która potrafi powiedzieć NIE to moja silna wola też ma swoje granice i na pewno w końcu bym uległa...

Mój TŻ zaakceptował moją decyzję (zresztą jemu też by się przydało co nieco zrzucić ), ale teraz uważa,że już jestem wystarczająco szczupła i że powinnam już dać sobie spokój, ale ja jednak widzę jeszcze sporo niedoskonałości u siebie i 4kg chcę jeszcze pociągnąć. Aczkolwiek nie wtrąca się w moje odżywianie i jestem mu za to bardzo wdzięczna.

Moja mama była za tym, sama mi powiedziała, że dosyć masywnie wyglądam... w sumie jestem jej za to wdzięczna, bo to była prawda i sama o tym wiedziałam, ale jak sie to usłyszy z ust osoby trzeciej to jednak to jest coś innego

[crucio]

Cześć dziewczyny! Mogę się przyłączyć? Ważyłam 59 kg na 159 cm wzrostu. Udało mi się zrzucić 8 kg. Byłam wcześniej na innym wątku, ale tam niestety zaczęły dziewczyny po prostu się głodzić;/ Mam nadzieje, że tu sie tak nie stanie Dużo się ruszam - codziennie ćwiczę. Niestety kocham słodycze i czasami nie potrafię się pohamować. Ale jestem tutaj, żeby to zmienić Piszcie, jeżeli bd miały jakieś zastrzeżenia co do mojego menu, które z pewnością nie jest idealne.
Dzisiaj:
- śniadanie: owsianka na mleku z żurawiną i orzechami, zielona herbata.

[strawberry_fruitella]

Wiek: 23
Wzrost: 173 cm
Waga przed odchudzaniem: 73kg
Waga obecna: 69 kg
Waga wymarzona: 55 kg

To jeszcze 14 kg! O matko... dobrze, że tyle nas jest - może wytrwam

[sasq]

Napisane przez Majka2811

A jak na Wasze odchudzanie reaguje najbliższa rodzina? Pomaga Wam w tym przyłączając się do Was czy wręcz przeciwnie? Moja mama wspiera mnie i wierzy, że mi się uda osiągnąć mój cel, lecz mój mąż wręcz przeciwnie. Nie zdaje sobie chyba sprawy z tego, że takie jego gadanie zniechęca mnie.

Uwielbiam słodycze i to jest moje największe przekleństwo.
Ale koniec z tym. Od jutra zero słodyczy, trzymam się twardo mojej diety i przynajmniej godzinkę dziennie poświęcam na ćwiczenia.

Miłej niedzieli dziewczyny!

A moja rodzina na samym początku mówiła mi że jestem "potężna", ale kiedy zaczęłam jeść mniej i według mnie zdrowiej (bo bez niepotrzebnego tłuszczu) to zaraz mieli jakieś pretensje. Kiedyś miałam problemy z anemią, ale nie przez jedzenie, tylko przez obfite miesiączki. Rodzice oczywiście uogólniają i straszyli mnie lekarzami. Ale na szczęście teraz jakoś to zaakceptowali, tylko czasami śmieją się ze mnie jak odlewam sobie zupy zanim mama wleje do niej śmietanę.

[Ambassadeur]

Dziewczyny, czy jutro ważenie? Chciałam spytać, jak się planujecie zważyc- na czczo, po śniadaniu, w ciuchach czy bez? Ja zwykle się ważylam na czczo w bieliźnie, ale wolałabym tak jak większość

[crucio]

Napisane przez Ambassadeur

Dziewczyny, czy jutro ważenie? Chciałam spytać, jak się planujecie zważyc- na czczo, po śniadaniu, w ciuchach czy bez? Ja zwykle się ważylam na czczo w bieliźnie, ale wolałabym tak jak większość

ja na ogół na czczo w piżamie

wiek: 15
wzrost: 159
waga: 51 kg
waga docelowa: 45 kg
cel: pozbyć się kilku centymetrów w udach i brzuszku

[Ginger1989]

Napisane przez Ambassadeur

Dziewczyny, czy jutro ważenie? Chciałam spytać, jak się planujecie zważyc- na czczo, po śniadaniu, w ciuchach czy bez? Ja zwykle się ważylam na czczo w bieliźnie, ale wolałabym tak jak większość

ja mogę się zważyć dopiero we wtorek, bo dopiero wtedy będę miała dostęp do wagi... (koleżanka mi przyniesie jutro wieczorem) jeśli wtorek to za późno, to wpiszcie narazie moją aktualną wagę do zestawienia, przy następnym razie się najwyżej poprawi potem wyjeżdżam na święta do domu do Polski i wracam 15.04 lub 17.04 i dopiero wtedy mogę zrobić kolejne ważonko, ale myślę że to i lepiej, po świętach nie będę miała zbyt dużej ochoty się ważyć zawsze ważę się rano, na czczo i nago

[Nunum]

Dziewczyny, chce dolaczyc!
Moja waga- 78kg ( teraz mam @ wie moge wazyc trcohe wiecej, mam takie roznice -/+1,5kg.
Chce wazyc okolo 68kg
Wrost 178
CZyli mam do zrzucenia okolo 10 kg. Chce postawic na zdrowa diete, niestesty moim przeklenstwem sa slodycze i z tym mam najwiekszy proeblem. PO swietach zinwestuje chyba w karnet na silownie, mam rolki, moze bieganie. Chcialabym zrzucic te zbedne kg raz na zawsze
Mam nadziej ze te watek bedzie jakos funkcjonowal, bo kiedys bylam na innym ale umarl smiercia naturalna

[sasq]

Hej dziewczyny Ja chciałam wrzucić wstępne zestawienie, ale nie wiem jak to zrobić.. Próbuje jako załącznik ale wyskakuje błąd ;/ a tabelka jest w postaci obrazka więc nie wiem dlaczego.

A tak poza tym to muszę sie wam pochwalić ;D
W piątek oglądałam z przyjaciółmi filmy. Oni oczywiście nie wyobrażają sobie seansu bez chipsów i coli. A ja wytrzymałam i nawet nie skosztowałam tych zakazanych rzeczy ;D Dzisiaj było to samo, dlatego teraz wiem że jestem w stanie przeżyć spokojnie te święta.

A jak wasze zmagania?

[Ginger1989]

Napisane przez sasq

Hej dziewczyny Ja chciałam wrzucić wstępne zestawienie, ale nie wiem jak to zrobić.. Próbuje jako załącznik ale wyskakuje błąd ;/ a tabelka jest w postaci obrazka więc nie wiem dlaczego.

A tak poza tym to muszę sie wam pochwalić ;D
W piątek oglądałam z przyjaciółmi filmy. Oni oczywiście nie wyobrażają sobie seansu bez chipsów i coli. A ja wytrzymałam i nawet nie skosztowałam tych zakazanych rzeczy ;D Dzisiaj było to samo, dlatego teraz wiem że jestem w stanie przeżyć spokojnie te święta.

A jak wasze zmagania?

jeśli się nie da, to może wgraj obrazek do internetu np na imageshacka i wrzuć tu linka bo niestety też nie znam się na takich technicznych sprawach, chyba że któraś z Dziewczyn ma pomysł i pomoże?

No i oczywiście gratuluję silnej woli tak trzymaj !

[Isandri]

Napisane przez Ambassadeur

Dziewczyny, czy jutro ważenie? Chciałam spytać, jak się planujecie zważyc- na czczo, po śniadaniu, w ciuchach czy bez? Ja zwykle się ważylam na czczo w bieliźnie, ale wolałabym tak jak większość

Ja ważę się na czczo w samej bieliźnie. Wtedy waga jest najniższa, ale nie wiem czy sama siebie przez to nie oszukuję Bo w końcu przez większość dnia nie jestem na czczo.

Muszę się Wam pochwalić, że po wczorajszych szaleństwach wróciłam na dietę. Chciałabym zrzucić do Świąt chociaż kilogram....

[Ginger1989]

Napisane przez Isandri

Ja ważę się na czczo w samej bieliźnie. Wtedy waga jest najniższa, ale nie wiem czy sama siebie przez to nie oszukuję Bo w końcu przez większość dnia nie jestem na czczo.

Muszę się Wam pochwalić, że po wczorajszych szaleństwach wróciłam na dietę. Chciałabym zrzucić do Świąt chociaż kilogram....

moim zdaniem nie oszukujesz. Ja słyszałam, że ważenie powinno się odbywać na czczo i rano. Jak przykładowo wypijesz 2 litry wody w ciągu dnia będziesz powiedzmy 2kg cięższa, ale i tak to przecież wysikasz potem Rzeczywista masa ciała człowieka to ta bez pokarmu i picia, które spożywasz w ciągu dnia, dlatego stawiałabym jednak na poranne ważenie

[monika13k]

crucio słodycze to również mój problem i dziś się w tym utwierdziłam zjadłam prawie całą tabliczkę czekolady jestem wściekła na siebie

Ogólnie ten tydzień nie był taki jak powinien być jadłam byle jak i boję się jutro ważyć, ale obiecałam sobie że kończę z tym co złe przecież kurde do niczego mi złe jedzenie nie jest potrzebne nic dobrego nie robi a tylko szkodzi. Sorry dziewczyny ale dziś mam jakieś załamanie.... . Więc nie chcę jakoś źle wpłynąć na Was. Jutro rano podam dane bo dziś z pośpiechu na uczelnię zapomniałam się zważyć.
GŁUPIA MONIKA13K, to jest podsumowanie tego tygodnia.
Cieszę się, że Wam jakoś idzie, że niektóre z Was mają już troche kg za sobą naprawdę WIELKI SZACUN

[Nunum]

mnie tez dopiszcie do tabeli, jesli ktoras bedzie robila
wiek 21
waga 79kg
wzrost 178cm
waga ktora chce 67
chyba tyle wydaje mi sie ze najlepiej zrobic taka tabele w exelu, ja moge ja zrobic ale dopiero we wtorek bo teraz mam duzo zajec.

[manuchao]

hej dziewczyny jak Wam idzie? Ja zaczęłam biegać i ćwiczyć trochę w domku, póki co mam dużo zapału i mam nadzieję, że dzięki Wam go nie stracę.
miłego wieczorku

[crucio]

Ja od miesiąca ćwiczę codziennie: na ogół wygląda to tak: 45 min joggingu, 200 skoków na skakance, 30 min krążenia biodrami, 120 brzuszków, 60 wymachów nogami. I do tego w piątki i soboty chodzę na zajęcia taneczne

[monika13k]

Hej
Niestety przytyłam kg ale przynajmniej się porządnie zmotywowałam
Moja dane:
wzrost: 168cm
waga obecna: 64kg
wiek: 23 lata
cel: 55kg

[lexi91]

hej dziewczyny, ja zaczęłam od wczoraj, na śniadanie zjadłam duży jogurt, potem zjadłam jabłuszko i garść orzechów laskowych, a na obiad pieczona pierś z kurczaka i 2 małe ziemniaczki, miałam zjeść jeszcze jajka gotowane na kolację ale nie miałam na to ochoty więc zjem dziś rano na śniadanie i również rzucam palenie... jak na razie tylko 3 dni nie palę ale zawsze to coś
PS uzupełniam wiek, bo wcześniej tego nie zrobiłam: 21 lat
Pozdrawiam i miłego dnia życzę )

[Ambassadeur]

Zważyłam się dziś tak jak mówiłyście, na czczo i bieliźnie. Dziwne, bo wyszło 51,2kg, a podawałam, że ważę 53kg, ale obstawiam, że to przez brak kolacji wczoraj bo byłam w kinie i nie było czasu
Zaokrąglijmy więc i powiedzmy, że ważę 51,5 kg :P

Dziewczyny, spokojnie damy sobie wszystkie radę w święta ! Najważniejsze to zadbać, żeby mieć co robić, a nie siedzieć prze tv wcinając pyszne ciasta (jak sama kiedyś zwykłam robić :P).
Ja zaplanowałam już na dni świąteczne dwa koncerty, kręgle, bilard, kino i oczywiście przy sprzyjającej pogodzie spacery

[Ginger1989]

U mnie wczoraj 1,5h basenu a dzisiaj wieczorem idę na dance aerobik najgorsze są zawsze te dni, kiedy mam zajęcia na 8.00, im wcześniej wstaję, tym więcej jem :/ jutro Wam podam moją aktualną wagę i obwód mojego nieszczęsnego brzucha, sama jestem ciekawa, moim celem na ten tydzień było - 0,5kg Miłego poniedziałku

[pauli1721]

Cześć laseczki
Ja już coraz bliżej celu..dzisiaj waga pokazała mi 55 kg czyli jeszcze 2-3 kg. Mój chłopak robi się powoli niezadowolony z moich postępów co mi nie pomaga! Ale dzięki wam dziewczynki nadal mam chęć na odchudzanie Nie wiem czy już pisałam ale jako dodatek do diety kręcę hula hopem pół godziny wieczorkiem Polecam bardzo ten rodzaj ćwiczeń bo nie są one super męczące a efekty widać szybko

[Isandri]

Napisane przez Ambassadeur

Zważyłam się dziś tak jak mówiłyście, na czczo i bieliźnie. Dziwne, bo wyszło 51,2kg, a podawałam, że ważę 53kg, ale obstawiam, że to przez brak kolacji wczoraj bo byłam w kinie i nie było czasu
Zaokrąglijmy więc i powiedzmy, że ważę 51,5 kg :P

Dziewczyny, spokojnie damy sobie wszystkie radę w święta ! Najważniejsze to zadbać, żeby mieć co robić, a nie siedzieć prze tv wcinając pyszne ciasta (jak sama kiedyś zwykłam robić :P).
Ja zaplanowałam już na dni świąteczne dwa koncerty, kręgle, bilard, kino i oczywiście przy sprzyjającej pogodzie spacery

Zazdroszczę... U mnie waga dalej w miejscu No szlag mnie trafi! Tak bym chciała zobaczyć chciaż minimalny spadek

[pauli1721]

Napisane przez Isandri

Zazdroszczę... U mnie waga dalej w miejscu No szlag mnie trafi! Tak bym chciała zobaczyć chciaż minimalny spadek

Spokojnie na efekty zawsze trzeba trochę poczekać po pewnym czasie sama będziesz zaskoczona jak kg będą uciekać!

[gossia089]

Cześć dziewczyny, mogę do was dołączyć? Potrzebuje waszego wsparcia i motywacji chcialabym zrzucic jakies 4kg, zeby po prostu lepiej sie poczuć we wlasnym ciele. Głownie przeszkadza mi odstajacy brzuch i szeroka talia, reszta w miare ok. Od dwóch tyg chodzę na siłownie pobiegać trochę na bieżni, jednak bez ścisłej diety efektów nie widać. Od dziś biorę się ostro za siebie. Zamierzam jeść małe, regularne posiłki, nic smażonego i zero słodyczy. Trzymajcie kciuki

[zelka9o]

Napisane przez gossia089

Cześć dziewczyny, mogę do was dołączyć? Potrzebuje waszego wsparcia i motywacji chcialabym zrzucic jakies 4kg, zeby po prostu lepiej sie poczuć we wlasnym ciele. Głownie przeszkadza mi odstajacy brzuch i szeroka talia, reszta w miare ok. Od dwóch tyg chodzę na siłownie pobiegać trochę na bieżni, jednak bez ścisłej diety efektów nie widać. Od dziś biorę się ostro za siebie. Zamierzam jeść małe, regularne posiłki, nic smażonego i zero słodyczy. Trzymajcie kciuki

ja też ! dołączam sie do Twojego postu hehe i postanowieniach zero słodyczy ! zero słodkich wód !

[Nunum]

Napisane przez pauli1721

Cześć laseczki
Ja już coraz bliżej celu..dzisiaj waga pokazała mi 55 kg czyli jeszcze 2-3 kg. Mój chłopak robi się powoli niezadowolony z moich postępów co mi nie pomaga! Ale dzięki wam dziewczynki nadal mam chęć na odchudzanie Nie wiem czy już pisałam ale jako dodatek do diety kręcę hula hopem pół godziny wieczorkiem Polecam bardzo ten rodzaj ćwiczeń bo nie są one super męczące a efekty widać szybko

a krecisz takim normalnym hula hoopem czy masz ten z masażerem? Ja kupilam jakis czas temu nor,alny hula hoop w sklepie zabawkowym, ale nie umiem nic krecic;/ Na innym watku wyczytalam ze lepiej kreci sie tym z masazem tylo sa one duzo drozsze;/

[sasq]

Witajcie monika13k i Isandri nie przejmujcie się. Ważne że widzicie swój problem. Mi do niedawna w ogóle nie zależało na wadze, nie zwracałam na nią uwagi, ale gdy byłam na granicy nadwagi to przejrzałam na oczy. Z początku zawsze jest trudno zacząć, ale w miarę upływu czasu będzie wam łatwiej.
Mogę powiedzieć z mojego doświadczenia, że najtrudniejszy jest pierwszy tydzień, strasznie mnie ssało w żołądku i nawet jak już byłam najedzona to miałam ogromną ochotę na słodycze. Sama nie wiem jak to zrobiłam ale przetrzymałam ten straszny tydzień, a potem było już tylko lżej. Dlatego głowa do góry ;D[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Ginger1989 Dziękuję za radę ;D zrobiłam tak jak sugerowałaś. I teraz w ogromną przyjemnością prezentuję wam to : http://imageshack.us/photo/my-images/694/wizaz.png/

Wiem, że miało to być widoczne na forum, ale nie umiem zrobić tego inaczej niż w formie linka.

[Ginger1989]

Napisane przez sasq

Ginger1989 Dziękuję za radę ;D zrobiłam tak jak sugerowałaś. I teraz w ogromną przyjemnością prezentuję wam to : http://imageshack.us/photo/my-images/694/wizaz.png/

Wiem, że miało to być widoczne na forum, ale nie umiem zrobić tego inaczej niż w formie linka.

pięknie się prezentuje, bardzo przejrzyste a jak nas dużo !

[monika13k]

Super, że jest Nas tak dużo

Ja póki co dziś grzecznie z jedzeniem i do tego ćwiczenia
Wieczorem napiszę swój jadłospis.

[sasq]

mam nadzieję, że nie narobiłam żadnych błędów. Jeśli coś się nie zgada to dajcie znać, będziem zmieniać

Mój dzisiejszy jadłospis też był stateczny. Powoli moje dietetyczne jedzenie staje się moim przyjacielem Już nie mam z tym problemu.
dzisiaj:
-śniadanie : 200g jogurtu naturalnego z płatkami
-II śniadanie: jabłko+ kanapka z chleba pełnoziarnistego, chudego serka do smarowania i plasterek kiełbaski
-obiad: kawałek wołowiny+buraczki+ ziemniaki
-podwieczorek: jabłko
-kolacja: kanapka (patrz II śniadanie, bo nic innego nie ma w lodówce ;p)