Niespodziewane oświadczyny

[dimongoo]

Witam,

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale postanowiłem spróbować. Najwyżej zostanę zlinczowany
Potrzebuję pomocy w zaskoczeniu swojej kobiety z oświadczynami. Jesteśmy ze sobą bardzo długi czas, z tym że przechodziliśmy pewne problemy - to już nie ma znaczenia. Zamierzam się oświadczyć. Planuje coś już od jakiegoś czasu, pierścionek prawie kupiony. Na moje nieszczęście ostatnio zaprosiła nas koleżanka na swój ślub, po czym od lubej usłyszałem, że jak ja się jej oświadczę to nie będzie dla niej żadnym zaskoczeniem i że trochę jej tego żal
Zależy mi na tym żeby ją zaskoczyć stąd kilka moich pomysłów:
- oświadczyny podczas obiadu z jej lub moimi rodzicami (nie będzie się tego spodziewała),
- oświadczyny w miejscu naszej pierwszej randki - niedługo w te okolice jedziemy w innym celu,
- wersja max: wyjazd do Paryża na weekend i oświadczyny podczas kolacji lub na wieży Eiffela (domyśli się o co chodzi jak tylko zabiorę ją na lotnisko).

Co sądzicie? Czym mógłbym ją ewentualnie zaskoczyć? Jeśli chodzi o budżet to trochę mogę przeznaczyć.

Z góry dziękuję

[vyenna]

Napisane przez dimongoo

Witam,

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale postanowiłem spróbować. Najwyżej zostanę zlinczowany
Potrzebuję pomocy w zaskoczeniu swojej kobiety z oświadczynami. Jesteśmy ze sobą bardzo długi czas, z tym że przechodziliśmy pewne problemy - to już nie ma znaczenia. Zamierzam się oświadczyć. Planuje coś już od jakiegoś czasu, pierścionek prawie kupiony. Na moje nieszczęście ostatnio zaprosiła nas koleżanka na swój ślub, po czym od lubej usłyszałem, że jak ja się jej oświadczę to nie będzie dla niej żadnym zaskoczeniem i że trochę jej tego żal
Zależy mi na tym żeby ją zaskoczyć stąd kilka moich pomysłów:
- oświadczyny podczas obiadu z jej lub moimi rodzicami (nie będzie się tego spodziewała),
- oświadczyny w miejscu naszej pierwszej randki - niedługo w te okolice jedziemy w innym celu,
- wersja max: wyjazd do Paryża na weekend i oświadczyny podczas kolacji lub na wieży Eiffela (domyśli się o co chodzi jak tylko zabiorę ją na lotnisko).

Co sądzicie? Czym mógłbym ją ewentualnie zaskoczyć? Jeśli chodzi o budżet to trochę mogę przeznaczyć.

Z góry dziękuję

opcja z oświadczynami przed rodzicami raczej średnia, to powinna być romantyczna i intymna chwila, a nie przy obiedzie z teściami...
pozostałe pomysły w porządku. a jak chcesz się oświadczyć w Paryżu (romantycznie), to pojedźcie na wieżę eiffela, a oświadcz się jej jak zjedziecie na dół, pójdźcie do maca, zamów hamburgery i zostaw pierścionek w opakowaniu po jej hamburgerze jest i paryż i zaskoczenie

[viva91]

pierwsza sytuacja jak dla mnie mało komfortowa, co jak co ale podczas takiego wydarzenia cenię sobie intymność.

trzecie wyjście trochę oklepane i racja, też bym się domyśliła jakbym tylko dowiedziała się gdzie lecę.

drugie wyjście najlepsze

[existence]

z tych 3 opcji moim zdaniem:
- pierwsza odpada kompletnie bo dla mnie zaręczyny powinny być w chwili kiedy jesteście tylko wy dwoje, nie chciałabym przy rodzicach na pewno
- druga jest bardzo fajna i pewnie to ją najbardziej zaskoczy
- trzecia jest super świetna, jeśli nie zaskoczysz jej to i tak zapamięta to do końca życia

no ale tak jak mówię to jest tylko moje zdanie a tak na marginesie nie ważne jak to zrobisz i nawet jak nie będzie zaskoczona to będzie na pewno bardzo szczęśliwa i to jest najważniejsze, powodzenia

[melleczka]

Wiadome - Paryż Nawet jak się tego spodziewa to i tak będzie to jedno z najpiękniejszych wspomnień w jej życiu Myślę, że nie chodzi o to czy się spodziewa czy nie... Ale o to jak i gdzie to zrobisz Ja też byłam z moim Tż bardzo długo, liczyłam na oświadczyny, pojechaliśmy na wakacje do Egiptu, ale kiedy nadeszła ta chwila to było totalne zaskoczenie

[Hadassa]

Oświadczyny podczas wspólnego skoku na bungee. (żartuję...no chyba, że jesteście na tyle szaleni :p).

Dla mnie oświadczyny podczas obiadu z rodzicami to jakaś porażka, mam nadzieję, że nigdy mi się to nie przytrafi. Okej, będzie zaskoczona...ale to Wasza chwila i myślę, że można ją spędzić w bardziej wyjątkowy sposób.
Obstawiałbym miejsce Waszej pierwszej randki tym bardziej, że i tak macie tam jechać .
Kolejna opcja to jakieś magiczne miejsce tj. piękny park, ruiny zamku itd....jak to bywa w amerykańskich filmach.

Co do Paryża...faktycznie tak czy siak zapamiętałaby te chwile do końca życia no i na pewno zaimponowałbyś jej .

[Ada1600]

http://www.youtube.com/watch?v=aBUXA6zMTJ4 a coś takiego ?

[dimongoo]

Dziękuję za odpowiedzi.

Jeśli chodzi o kino to raczej odpada, nie spodobałoby się to jej. Myślę ciągle nad tym jak to zrobić. Przyznam szczerze stwierdzenie, że nie będzie to zaskoczeniem trochę mnie zdołowało. W końcu (z założenia) to jest tylko raz w życiu.

Nie wiem jak to zorganizować, żeby ją zaskoczyć. Może wypad ze znajomymi do innego miasta w Europie (np. Wiedeń, Praga) i oświadczyny np. na moście Karola?

Jestem głodny pomysłów

[kaczuszka69]

ja bym to zrobiła w Paryżu, ale na lotnisku przed wylotem do Polski bo wtedy będzie już trochę zrezygnowana i na pewno się zaskoczy

[itii]

Moim zdaniem, jako kobiety i podróżniczki
Paryż to oklepane miasto. Wybierz właśnie inne miejsce. Jak dla mnie bardziej romantyczne są miasta hiszpańskie albo włoskie (oo! hot! ooo!). Włochy: porównywalnie tańsze loty do - Mediolanu, Bergamo (podobno w Wenecji jest syf), potem można wziąć pociąg (też niedrogi) do Florencji albo Verony. Nie wiem czy lubicie stare miasteczka ale rejon Toskanii (obok Florencji) np. San Giminiano jest cudowne.
Ja myślę, że mniej stresujące dla kobiety jest taka akcja- sam na sama kobieta może popłakać się z radości etc. bez zbędnego dbania o makijaż ;P a potem po "akcji", krótki spacer, wytarcie łez i uroczysta kolacja w specjalnej restauracji )

Kolacji i hoteli poszukaj w necie (z opiami/ ocenami np. na Tripadvisor). Sporo załatwiania jest, ale to nie jest dzień jak co dzień ;P

Powiem, tak mój mąż naprawdę duużo kombinował i wspaniale to wymyślił i baardzo mnie zaskoczył )

[kzb1]

A ja na Twoim miejscu nie kombinowałabym, po prostu poszła kiedyś na lody i jak je zdjecie to wtedy Zaskoczenie na bank. I bez jakiś szczególnych dat i miejsc.

[sillvvia]

Napisane przez vyenna

opcja z oświadczynami przed rodzicami raczej średnia, to powinna być romantyczna i intymna chwila, a nie przy obiedzie z teściami...
pozostałe pomysły w porządku. a jak chcesz się oświadczyć w Paryżu (romantycznie), to pojedźcie na wieżę eiffela, a oświadcz się jej jak zjedziecie na dół, pójdźcie do maca, zamów hamburgery i zostaw pierścionek w opakowaniu po jej hamburgerze jest i paryż i zaskoczenie

to jest genialne :P podpinam się i tez jestem za taką opcją na pewno będzie zaskoczona

[najfajniejsza]

chyba wiem, o co jej chodziło. mam podobnie.
żeby dla mnie zaręczyny były i miłym wspomnieniem, i zaskoczeniem, musiałyby być bez obecności osób trzecich i sam na sam. Np. obudź ją w nocy, wkręć, że coś się stało w salonie, nie wiem, kaloryfer wylał, okno wybite czy coś. Wtedy ona tam wbiegnie rozkojarzona i wystraszona, a zastanie świece i wino. Nim się zorientuje, co się dzieje, Ty będziesz na kolanach bardzo romantycznie według mnie bo romantycznie to nie tylko za kupę kasy ale jak chcesz, to potem możesz ją wziąć na "weekend zaręczynowy" do Paryża czy Wiednia.
w ogóle uważam, że zazwyczaj największa niespodzianka jest wtedy, gdy ze zwykłego dnia i zwykłej sytuacji robi się tę niezapomnianą

[lolusl]

Napisane przez kaczuszka69

ja bym to zrobiła w Paryżu, ale na lotnisku przed wylotem do Polski bo wtedy będzie już trochę zrezygnowana i na pewno się zaskoczy

Ooo,tak! Albo już w samolocie w ogóle. Podejśc do pilota przed lotem albo do stewardessy,żeby w czasie lotu poinformowała,że prosi o chwilę uwagi i że pewien pan chciałby coś przekazać.

A też jestem za innym miastem Paryż śmierdzi i jest niefajny.

[koral_owa]

Napisane przez najfajniejsza

chyba wiem, o co jej chodziło. mam podobnie.
żeby dla mnie zaręczyny były i miłym wspomnieniem, i zaskoczeniem, musiałyby być bez obecności osób trzecich i sam na sam. Np. obudź ją w nocy, wkręć, że coś się stało w salonie, nie wiem, kaloryfer wylał, okno wybite czy coś. Wtedy ona tam wbiegnie rozkojarzona i wystraszona, a zastanie świece i wino. Nim się zorientuje, co się dzieje, Ty będziesz na kolanach bardzo romantycznie według mnie bo romantycznie to nie tylko za kupę kasy ale jak chcesz, to potem możesz ją wziąć na "weekend zaręczynowy" do Paryża czy Wiednia.
w ogóle uważam, że zazwyczaj największa niespodzianka jest wtedy, gdy ze zwykłego dnia i zwykłej sytuacji robi się tę niezapomnianą

popieram
oświadcz się w miejscu Waszej pierwszej randki albo w innym ale całkowicie zwyczajnym, gdzie nie będzie się spodziewała, po czym powiedz, że teraz ma 2 godziny na spakowanie się bo zabierasz ją na weekend zaręczynowy wybierz jakieś fajne miasto europejskie (osobiście wolałabym włoskie lub hiszpańskie niż Paryż i jak najdłużej trzymaj ją w niepewności

[Kate Noir]

[QUOTE=dimongoo;41322237]

Napisane przez kaczuszka69

ja bym to zrobiła w Paryżu, ale na lotnisku przed wylotem do Polski bo wtedy będzie już trochę zrezygnowana i na pewno się zaskoczy

albo przed! i zrobicie sobie podróż pozaręczynową. Widziałam gdzieś oświadczyny na pokładzie samolotu. https://www.youtube.com/watch?v=SXudMZJNGzM albo tu https://www.youtube.com/watch?v=tOJFx3DXPmQ

[~Veronique]

Napisane przez dimongoo

Witam,

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale postanowiłem spróbować. Najwyżej zostanę zlinczowany
Potrzebuję pomocy w zaskoczeniu swojej kobiety z oświadczynami. Jesteśmy ze sobą bardzo długi czas, z tym że przechodziliśmy pewne problemy - to już nie ma znaczenia. Zamierzam się oświadczyć. Planuje coś już od jakiegoś czasu, pierścionek prawie kupiony. Na moje nieszczęście ostatnio zaprosiła nas koleżanka na swój ślub, po czym od lubej usłyszałem, że jak ja się jej oświadczę to nie będzie dla niej żadnym zaskoczeniem i że trochę jej tego żal
Zależy mi na tym żeby ją zaskoczyć stąd kilka moich pomysłów:
- oświadczyny podczas obiadu z jej lub moimi rodzicami (nie będzie się tego spodziewała),
- oświadczyny w miejscu naszej pierwszej randki - niedługo w te okolice jedziemy w innym celu,
- wersja max: wyjazd do Paryża na weekend i oświadczyny podczas kolacji lub na wieży Eiffela (domyśli się o co chodzi jak tylko zabiorę ją na lotnisko).

Co sądzicie? Czym mógłbym ją ewentualnie zaskoczyć? Jeśli chodzi o budżet to trochę mogę przeznaczyć.

Z góry dziękuję

Jak dla mnie opcja oświadczyn podczas obiadu z rodzicami zupełnie odpada.
Paryż wydaje mi się oklepanym miastem, też wolałabym jakieś inne miejsce.

Jeśli ma być element zaskoczenia to Najfajniejsza ma rację, zwykły dzień, jej pomysł jest w ogóle super

[Kate Noir]

Napisane przez ~Veronique

Jeśli ma być element zaskoczenia to Najfajniejsza ma rację, zwykły dzień, jej pomysł jest w ogóle super

Gorzej jak to jest jedna z tych "wymagających", która będzie się później żalić na wizażu jakie to jej oświadczyny były nieudane

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Kate Noir

Gorzej jak to jest jedna z tych "wymagających", która będzie się później żalić na wizażu jakie to jej oświadczyny były nieudane

Gdyby facet oświadczył mi się w trakcie kłótni albo położył na stole pierścionek nic nie mówiąc podczas kolacji z rodzicami też bym narzekała (kojarze tylko takie "wymagające"). Więc nie przesadzaj, nie nazwałabym tego wymaganiem nie wiadomo czego.

[dimongoo]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Myślę jednak, że zrobię to chyba podczas wyjazdu do Pragi. Planujemy go już od jakiegoś czasu i na dodatek pojedziemy ze znajomymi, więc nie powinna się domyślać. A przy okazji może uda mi się wymyślić jak mogę znajomych w tym wykorzystać :P Czy to głupi pomysł?

A tak przy okazji zapytam, co myślicie o pierścionku robionym na zamówienie u mniejszego złotnika? Nie będzie on gorszej jakości (kruszec, kamień, wykonanie) niż te z sieciówek (Kruk, Apart) lub znanych firm np. Rivoir?

[cukraktywna]

Mnie się podoba pomysł z miejscem Waszego pierwszego spotkania. Lub może miejsce w inny sposób znaczące? Miejsce pierwszego pocałunku lub miejsce, w którym się poznaliście?

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez dimongoo

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Myślę jednak, że zrobię to chyba podczas wyjazdu do Pragi. Planujemy go już od jakiegoś czasu i na dodatek pojedziemy ze znajomymi, więc nie powinna się domyślać. A przy okazji może uda mi się wymyślić jak mogę znajomych w tym wykorzystać :P Czy to głupi pomysł?

A tak przy okazji zapytam, co myślicie o pierścionku robionym na zamówienie u mniejszego złotnika? Nie będzie on gorszej jakości (kruszec, kamień, wykonanie) niż te z sieciówek (Kruk, Apart) lub znanych firm np. Rivoir?

Hmm... Większość dziewczyn tutaj krytyjuje pomysł oświadczyn przy osabach trzecich, np. przy rodzicach lub przy znajomych. Ja też przyznaję, że marzyłam o oświadczynach intymnych, we dwoje.
Ale jeżeli Tobie się to podoba i Twoja dziewczyna jest podobna, to możesz się zmówić ze znajomymi żeby jakoś śmiesznie wyszło Widziałam kiedyś filmik na youtube... Jak facet na posiadówie ze znajomymi nagle mówi do swojej dziewczyny "zawsze będę cię kochał" i wyskakuje przez okno/balkon, już nie pamiętam Laska podlatuje z krzykiem do parapetu, wygląda... I okazało się, że ten facet wyskoczył na materac, a na dole jest taki wieeeelki napis "WILL YOU MARRY ME?"

[lolusl]

Poza tym możesz znajomych zaangażować,żeby pstryknęli dyskretnie parę fotek,będzie pamiątka A ze znajomymi to mi się podobają takie śpiewające zaręczyny

[funk_you]

Napisane przez cukraktywna

Mnie się podoba pomysł z miejscem Waszego pierwszego spotkania. Lub może miejsce w inny sposób znaczące? Miejsce pierwszego pocałunku lub miejsce, w którym się poznaliście?

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------



Hmm... Większość dziewczyn tutaj krytyjuje pomysł oświadczyn przy osabach trzecich, np. przy rodzicach lub przy znajomych. Ja też przyznaję, że marzyłam o oświadczynach intymnych, we dwoje.
Ale jeżeli Tobie się to podoba i Twoja dziewczyna jest podobna, to możesz się zmówić ze znajomymi żeby jakoś śmiesznie wyszło Widziałam kiedyś filmik na youtube... Jak facet na posiadówie ze znajomymi nagle mówi do swojej dziewczyny "zawsze będę cię kochał" i wyskakuje przez okno/balkon, już nie pamiętam Laska podlatuje z krzykiem do parapetu, wygląda... I okazało się, że ten facet wyskoczył na materac, a na dole jest taki wieeeelki napis "WILL YOU MARRY ME?"

Ha ha pomysł świetny ale nie dla tak nerwowej osoby jak ja Pewnie wystraszyłabym się/dostała zawału/ po ogarnięciu całej sytuacji wkurzyłabym się na tżta i nici z zaręczyn

[biia]

Może i Paryż jest oklepany. czy śmierdzi, nie wyczułam.
Ale po wejściu na wieżę Eiffla (pieszo, nie windą), zobaczyć ten widok i usłyszeć TE słowa... na szczycie od razu jest budka z szampanem. pewnie na tego typu okazje

[Kate Noir]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;41332429]Gdyby facet oświadczył mi się w trakcie kłótni albo położył na stole pierścionek nic nie mówiąc podczas kolacji z rodzicami też bym narzekała (kojarze tylko takie "wymagające"). Więc nie przesadzaj, nie nazwałabym tego wymaganiem nie wiadomo czego.[/QUOTE]

a ja się naczytałam tutaj wielu historii i akurat nie miałam na myśli tamtego konkretnego przypadku

[Beezee]

Napisane przez najfajniejsza

chyba wiem, o co jej chodziło. mam podobnie.
żeby dla mnie zaręczyny były i miłym wspomnieniem, i zaskoczeniem, musiałyby być bez obecności osób trzecich i sam na sam. Np. obudź ją w nocy, wkręć, że coś się stało w salonie, nie wiem, kaloryfer wylał, okno wybite czy coś. Wtedy ona tam wbiegnie rozkojarzona i wystraszona, a zastanie świece i wino. Nim się zorientuje, co się dzieje, Ty będziesz na kolanach bardzo romantycznie według mnie bo romantycznie to nie tylko za kupę kasy ale jak chcesz, to potem możesz ją wziąć na "weekend zaręczynowy" do Paryża czy Wiednia.
w ogóle uważam, że zazwyczaj największa niespodzianka jest wtedy, gdy ze zwykłego dnia i zwykłej sytuacji robi się tę niezapomnianą

o hahahhahah pocisk! zajefajnie hahaah przy rodzicach odpada na pewno, ja bym swojego zmiażdżyła, dzięki Bogu tego nie zrobił nie byłam nigdy w Paryżu ale jakoś mnie nie pociąga romantyczność tego miejsca, ale fakt faktem pewnie od razu by się domyśliła Twoja luba co się kroi

[Agrafka86]

Hmmm... ja miałam oświadczyny na stoku narciarskim, jechaliśmy z naszymi bardzo dobrymi przyjaciółmi z którymi znamy się od lat. Niczego się nie domyślałam, oni wszyscy wiedzieli. Był stok, był pierścionek i nasi przyjaciele z ogromnym transparentem "Wyjdziesz za mnie?". Czy nie możesz wykorzystać swoich znajomych w taki sposób?
I nie ważne, że byli tam ludzie których nie znałam, ale klaskali nam i gratulowali. Ja oczywiście beczałam jak głupia.

[Beezee]

Napisane przez Agrafka86

Hmmm... ja miałam oświadczyny na stoku narciarskim, jechaliśmy z naszymi bardzo dobrymi przyjaciółmi z którymi znamy się od lat. Niczego się nie domyślałam, oni wszyscy wiedzieli. Był stok, był pierścionek i nasi przyjaciele z ogromnym transparentem "Wyjdziesz za mnie?". Czy nie możesz wykorzystać swoich znajomych w taki sposób?
I nie ważne, że byli tam ludzie których nie znałam, ale klaskali nam i gratulowali. Ja oczywiście beczałam jak głupia.

hehe fajnie

[adela50]

a ja bym zrezygnowała z oświadczyn ,,słysząć,że jej nie zaskoczysz''. Ona już zapewne i bez pierścienia kupiła już suknię, salę zaklepała. Poszukaj wątku tutaj o takowych ,,Pierścionka nie było,ale wesele już mam gotowe- nie ważne czy się oświadczy czy nie''. Kobieta już ci życie zaplanowała, będziesz pod pantoflem

[AnnBlus]

Napisane przez dimongoo

od lubej usłyszałem, że jak ja się jej oświadczę to nie będzie dla niej żadnym zaskoczeniem i że trochę jej tego żal

to znaczy: za długo zwlekałeś , ona bardzo tego chce i ci sugeruje żebyś się wreszcie oświadczył i na pewno ci nie odmówi. Ciesz się

a z tym zaskoczeniem, to mi się spodobał pomysł: Paryż, wieża Eiffla i... nic. A potem pierścionek w hamburgerze :P tyko tak na wierzchu, wśród sezamu, żeby go nie zjadła :P chyba że jej się nie spodoba, lepiej ją znasz