Mamy wrześniowe 2021

[sale_girl]

Przyszła do mnie okazyjnie nabyta spódnica ciążowa, jest bardzo fajna, także zostawiam ją i już chyba nic nie potrzebuję z ciążowych rzeczy Ale zaczynam rozumieć, o co chodzi z tą modą na ciążowe spódnice ołówkowe - w nich przynajmniej nie wygląda się jak namiot, bo opinają brzuch, a niżej już ładnie przylegają i podkreślają figurę. Ja w tych obu swoich wyglądam jak szafa 🙈

Spotkałam wczoraj sąsiadkę rodziców, oczywiście wypytała mnie o ciążę, o termin itd i zaczęła ojojać, że teraz to przede mną najgorszy czas, bo III trymestr i upały i w ogóle. Nie znoszę takich ludzi, po co od razu tak negatywnie nastawiać

[theali]

Napisane przez sale_girl

Przyszła do mnie okazyjnie nabyta spódnica ciążowa, jest bardzo fajna, także zostawiam ją i już chyba nic nie potrzebuję z ciążowych rzeczy Ale zaczynam rozumieć, o co chodzi z tą modą na ciążowe spódnice ołówkowe - w nich przynajmniej nie wygląda się jak namiot, bo opinają brzuch, a niżej już ładnie przylegają i podkreślają figurę. Ja w tych obu swoich wyglądam jak szafa 🙈

Chyba że ma się tyłek jak szafa trzydrzwiowa, to jednak coś rozkloszowanego i w miarę lejącego (bo sztywny materiał robi "namiot" właśnie) wygrywa xD Ja to się chyba nawet w ciąży do ołówków nie przekonam.

[monissskaa]

Kurcze chciałam Wam pokazać te ręczniki i śpiworek co mi przyszły ale za duże zdj. I nie mogę ich dołączyć ,ktoś wie jak to obejść ?
Przyszła mi też duża pielucha z Ali ,fajna fajna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez monissskaa

Kurcze chciałam Wam pokazać te ręczniki i śpiworek co mi przyszły ale za duże zdj. I nie mogę ich dołączyć ,ktoś wie jak to obejść ?
Przyszła mi też duża pielucha z Ali ,fajna fajna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam co chwilę problem z dodawaniem zdjęć, dlatego nie dodaję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez sale_girl

Przyszła do mnie okazyjnie nabyta spódnica ciążowa, jest bardzo fajna, także zostawiam ją i już chyba nic nie potrzebuję z ciążowych rzeczy Ale zaczynam rozumieć, o co chodzi z tą modą na ciążowe spódnice ołówkowe - w nich przynajmniej nie wygląda się jak namiot, bo opinają brzuch, a niżej już ładnie przylegają i podkreślają figurę. Ja w tych obu swoich wyglądam jak szafa

Spotkałam wczoraj sąsiadkę rodziców, oczywiście wypytała mnie o ciążę, o termin itd i zaczęła ojojać, że teraz to przede mną najgorszy czas, bo III trymestr i upały i w ogóle. Nie znoszę takich ludzi, po co od razu tak negatywnie nastawiać

Zwłaszcza, że to indywidualna sprawa, ja np psychicznie czuję się milion razy lepiej latem i wolę już znosić potencjalne fizyczne niedogodności, poza tym nie trzeba inwestować w ciążowe ciuchy w przeciwieństwie do zimy itp... To nie jest jednoznacznie negatywne i koniec ja też nie lubię takiego patrzenia zawsze na negatywne aspekty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Przyszła do mnie okazyjnie nabyta spódnica ciążowa, jest bardzo fajna, także zostawiam ją i już chyba nic nie potrzebuję z ciążowych rzeczy Ale zaczynam rozumieć, o co chodzi z tą modą na ciążowe spódnice ołówkowe - w nich przynajmniej nie wygląda się jak namiot, bo opinają brzuch, a niżej już ładnie przylegają i podkreślają figurę. Ja w tych obu swoich wyglądam jak szafa

Spotkałam wczoraj sąsiadkę rodziców, oczywiście wypytała mnie o ciążę, o termin itd i zaczęła ojojać, że teraz to przede mną najgorszy czas, bo III trymestr i upały i w ogóle. Nie znoszę takich ludzi, po co od razu tak negatywnie nastawiać

Nie można jej jednak odmówić racji, ja już to odczuwam Zdecydowanie to nie pora na ciążę. Tylko nie wiem po co Ci to mówi nieproszona obca osoba, skoro i tak nie możesz z tym nic zrobić
Ja mam ostatnio problem z ciuchami, chyba jakiś kryzys. Nie mogę nic kupić, nic mi się nie podoba, wiele rzeczy źle leży. Kupiłam wczoraj na vinted ołówkową sukienkę na ramiączkach, taką żarówiastą limonkową, mam taką czerwoną na ramiączkach i jeszcze ze dwie jakieś, maxi sukienek w ogóle nie liczę. I zastanawiam się, gdzie kupić coś fajnego ani nie namiotowego, ani nie ołówkowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

W c&a jest kilka fajnych rzeczy dziecięcych 🤩 aż szkoda, że ja już wyprawkę zamknęłam i nic więcej na razie nie dokupuję, ale jeśli będę miała znów coś kupić to m.in.tam się wybiorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Zwłaszcza, że to indywidualna sprawa, ja np psychicznie czuję się milion razy lepiej latem i wolę już znosić potencjalne fizyczne niedogodności, poza tym nie trzeba inwestować w ciążowe ciuchy w przeciwieństwie do zimy itp... To nie jest jednoznacznie negatywne i koniec ja też nie lubię takiego patrzenia zawsze na negatywne aspekty

Ja też. I też uważam, że mniej problemów z ubraniem się to istotny plus Chociaż jak się teraz typowo gorąco robi, to mi już mimo wszystko ciężko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez monissskaa

Kurcze chciałam Wam pokazać te ręczniki i śpiworek co mi przyszły ale za duże zdj. I nie mogę ich dołączyć ,ktoś wie jak to obejść ?
Przyszła mi też duża pielucha z Ali ,fajna fajna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może spróbuj wrzucić na jakiś hosting obrazków, np. imgur, i wstaw nam tu link Albo biedasposób, wyślij sama sobie przez fejsa, zapisz te fejsowe wersje i wrzuć te, będą dużo mniejsze, bo Messenger zmniejsza jakość.

Napisane przez runawaytrain

Zwłaszcza, że to indywidualna sprawa, ja np psychicznie czuję się milion razy lepiej latem i wolę już znosić potencjalne fizyczne niedogodności, poza tym nie trzeba inwestować w ciążowe ciuchy w przeciwieństwie do zimy itp... To nie jest jednoznacznie negatywne i koniec ja też nie lubię takiego patrzenia zawsze na negatywne aspekty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to, wiem, że nie mam porównania, ale jakoś na myśl o zaawansowanej ciąży zimą robi mi się słabo Wpychanie spuchniętych stóp do kozaków i drobienie na chodniku, żeby się nie wywrócić... Zwłaszcza, że zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży, to tak rymsnęłam na lodzie, że gdybym już była po zrobionym teście to na bank bym jechała na IP.

Napisane przez Michiru

Nie można jej jednak odmówić racji, ja już to odczuwam Zdecydowanie to nie pora na ciążę. Tylko nie wiem po co Ci to mówi nieproszona obca osoba, skoro i tak nie możesz z tym nic zrobić
Ja mam ostatnio problem z ciuchami, chyba jakiś kryzys. Nie mogę nic kupić, nic mi się nie podoba, wiele rzeczy źle leży. Kupiłam wczoraj na vinted ołówkową sukienkę na ramiączkach, taką żarówiastą limonkową, mam taką czerwoną na ramiączkach i jeszcze ze dwie jakieś, maxi sukienek w ogóle nie liczę. I zastanawiam się, gdzie kupić coś fajnego ani nie namiotowego, ani nie ołówkowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

W c&a jest kilka fajnych rzeczy dziecięcych 🤩 aż szkoda, że ja już wyprawkę zamknęłam i nic więcej na razie nie dokupuję, ale jeśli będę miała znów coś kupić to m.in.tam się wybiorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie o to mi chodziło, raz że nic na to nie poradzę, dwa, że dla mnie bez sensu jest nastawianie kogoś negatywnie na cokolwiek. Nie wiem, jak mi koleżanka mówi, że ma w domu remont albo się do niego przymierza, to nie mówię "omatkobosko ale będziesz miała sprzątania, i to życie w tym syfie, masakra", tylko "super, będziesz miała po swojemu, odnowione, na świeżo".

Poszukaj może na H&M i Zalando, jest dużo rzeczy do wyboru, chociaż mam wrażenie, że na jedno kopyto... Ale przynajmniej ze zwrotami nie ma problemu i pieniądze przychodzą bardzo sprawnie.

Strasznie mi się podobają te rzeczy dla dzieciaczków w C&A <3 Ale mam wrażenie, że znikają jeszcze szybciej niż w H&M. W czwartek mamy oboje urlop, jedziemy na echo serca Stasia, a potem zamierzamy podjechać do galerii po jakieś ciuchy dla męża i planuję przypuścić atak na C&A właśnie

Btw czy któraś z Was miała może do czynienia ze szkołą rodzenia online Anny Nowak-Dudy (naszepierwszedziecko .pl)?

[monissskaa]

Dzięki ,udało mi się received_323509196068519.jpegreceived_240905091176757.jpegreceived_1472582459755917.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Ja też. I też uważam, że mniej problemów z ubraniem się to istotny plus Chociaż jak się teraz typowo gorąco robi, to mi już mimo wszystko ciężko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, ale przy 30 stopniach to i bez ciąży jestem totalnym flakiem
Michiru, nie ołówkowe i nie namiot, to chyba musisz patrzeć na typowo ciążowe fasony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez monissskaa

Dzięki ,udało mi się Załącznik 7751015Załącznik 7751016Załącznik 7751017

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo też chciałam ten otulacz, ale akurat skończyła się aukcja, jak zamawiałam, i wzięłam inny, taki w tęcze. Też czeka w paczkomacie, więc chyba musieli razem wysyłać

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Spotkałam wczoraj sąsiadkę rodziców, oczywiście wypytała mnie o ciążę, o termin itd i zaczęła ojojać, że teraz to przede mną najgorszy czas, bo III trymestr i upały i w ogóle. Nie znoszę takich ludzi, po co od razu tak negatywnie nastawiać

Oh uwielbiam takie teksty

Napisane przez Michiru

Ja mam ostatnio problem z ciuchami, chyba jakiś kryzys. Nie mogę nic kupić, nic mi się nie podoba, wiele rzeczy źle leży. Kupiłam wczoraj na vinted ołówkową sukienkę na ramiączkach, taką żarówiastą limonkową, mam taką czerwoną na ramiączkach i jeszcze ze dwie jakieś, maxi sukienek w ogóle nie liczę. I zastanawiam się, gdzie kupić coś fajnego ani nie namiotowego, ani nie ołówkowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

W c&a jest kilka fajnych rzeczy dziecięcych aż szkoda, że ja już wyprawkę zamknęłam i nic więcej na razie nie dokupuję, ale jeśli będę miała znów coś kupić to m.in.tam się wybiorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to mam to samo z ubraniami

Ja może w przyszłym tygodniu skocze się do sklepów

Napisane przez monissskaa

Dzięki ,udało mi się Załącznik 7751015Załącznik 7751016Załącznik 7751017

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo fajne zakupy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

Napisane przez runawaytrain

To prawda, ale przy 30 stopniach to i bez ciąży jestem totalnym flakiem
Michiru, nie ołówkowe i nie namiot, to chyba musisz patrzeć na typowo ciążowe fasony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

One też są beznadziejne ja ostatnio co nie założę to wyglądam dziwnie, bo albo w cyckach za małe, albo za duże, za krótkie, maxi odpada... Spodenki się dziwnie układają, a tych lidlowych które chciałam kupić nie ma. W ogóle boję się przez to już kupować, bo nie mam czasu myśleć o odsyłaniu. Jak porównuję ubieranie się teraz z z czasów z pierwszą ciążą co największy brzuszek przypadł na zimę i początek wiosny i z poprzednią, gdzie końcówka to była wiosna głównie i mogłam sobie też pozwolić na długie suknie, bo nie musiałam się tarabanić z wózkiem - teraz mam jakoś największy problem z dopasowaniem ubrań, żeby to było i ładne, i funkcjonalne
Sale, nie zawsze puchniesz w ciąży nawet nie zawsze stopa się w jakikolwiek sposób zmienia. Poza w sumie stanem organizmu to też temperatury mają znaczenie i chyba jednak najłatwiej spuchnąć w ciąży właśnie podczas upałów. Zimą jedynie jest problem z płaszczami i kurtkami, trzeba kupować takie z miejscem na brzuszek, często do chustonoszenia już są takie 3w1. A tak to luz dlatego ja to naprawdę dobrze wspominam pod względem ubierania się. Teraz dopiero doceniam jak miałam wygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Byłam na c.h. nic dla siebie nie znalazłam w całej galerii, jedynie chłopakom kilka rzeczy kupiłam i pilnowałam by Zuzi nic nie brać, bo niczego już nie potrzebuje na początek, a potem będziemy dokupywać kolejne rozmiary na bieżąco, bo może będzie niewiele mniejsza od chłopaków, ale jak będzie tak rosła to ona niektórych ciuchów nawet raz nie założy ale w paczkomacie czeka sukienka na 92, 13 bluzeczek 56-62, sweterek 62, dres 62-68 i 7 bluzek 68-74 i teraz to naprawdę muszę skupić się na kocykach, ręcznikach, ochraniaczach i pościeli a nie ciuchach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez Michiru

One też są beznadziejne ja ostatnio co nie założę to wyglądam dziwnie, bo albo w cyckach za małe, albo za duże, za krótkie, maxi odpada... Spodenki się dziwnie układają, a tych lidlowych które chciałam kupić nie ma. W ogóle boję się przez to już kupować, bo nie mam czasu myśleć o odsyłaniu. Jak porównuję ubieranie się teraz z z czasów z pierwszą ciążą co największy brzuszek przypadł na zimę i początek wiosny i z poprzednią, gdzie końcówka to była wiosna głównie i mogłam sobie też pozwolić na długie suknie, bo nie musiałam się tarabanić z wózkiem - teraz mam jakoś największy problem z dopasowaniem ubrań, żeby to było i ładne, i funkcjonalne
Sale, nie zawsze puchniesz w ciąży nawet nie zawsze stopa się w jakikolwiek sposób zmienia. Poza w sumie stanem organizmu to też temperatury mają znaczenie i chyba jednak najłatwiej spuchnąć w ciąży właśnie podczas upałów. Zimą jedynie jest problem z płaszczami i kurtkami, trzeba kupować takie z miejscem na brzuszek, często do chustonoszenia już są takie 3w1. A tak to luz dlatego ja to naprawdę dobrze wspominam pod względem ubierania się. Teraz dopiero doceniam jak miałam wygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Byłam na c.h. nic dla siebie nie znalazłam w całej galerii, jedynie chłopakom kilka rzeczy kupiłam i pilnowałam by Zuzi nic nie brać, bo niczego już nie potrzebuje na początek, a potem będziemy dokupywać kolejne rozmiary na bieżąco, bo może będzie niewiele mniejsza od chłopaków, ale jak będzie tak rosła to ona niektórych ciuchów nawet raz nie założy ale w paczkomacie czeka sukienka na 92, 13 bluzeczek 56-62, sweterek 62, dres 62-68 i 7 bluzek 68-74 i teraz to naprawdę muszę skupić się na kocykach, ręcznikach, ochraniaczach i pościeli a nie ciuchach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nic ciążowego sobie nie kupiłam stacjonarnie, szkoda, że nie masz warunków do odsyłania, bo naprawdę wybór jest o wiele większy

W sumie zima ma jeszcze jeden niezbity plus, z ciążą czy bez niej: Można ubrać legginsy i krótką bluzkę, bo i tak na to idzie kurtka czy coś dłuższego, co zakrywa tyłek. I nie trzeba golić nóg

[Michiru]

O tak, z nogami problem, bo muszę je golić codziennie, żeby wyjść w tych moich kieckach tzn w sumie nie muszę, ale nienawidzę mieć nóg nieogolonych, tak mi najwygodniej. Szkoda, że jednak nie kupiłam depilatora światłem przed ciążą i się tym nie zajęłam
Liczyłam, że na vinted albo w lumpeksach znajdę więcej fajnych rzeczy, a od dłuższego czasu jakaś posucha. Ale na czas po ciąży namierzyłam już niejedną fajną rzecz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Ja dziś wzięłam się za sortowanie ubranek rozmiarami i rodzajami i musze chyba jeszcze dokupić kilka na krótki rękaw bo z 56 mam tylko 5 a z 62 tylko 1

Napisane przez Michiru

One też są beznadziejne ja ostatnio co nie założę to wyglądam dziwnie, bo albo w cyckach za małe, albo za duże, za krótkie, maxi odpada... Spodenki się dziwnie układają, a tych lidlowych które chciałam kupić nie ma. W ogóle boję się przez to już kupować, bo nie mam czasu myśleć o odsyłaniu. Jak porównuję ubieranie się teraz z z czasów z pierwszą ciążą co największy brzuszek przypadł na zimę i początek wiosny i z poprzednią, gdzie końcówka to była wiosna głównie i mogłam sobie też pozwolić na długie suknie, bo nie musiałam się tarabanić z wózkiem - teraz mam jakoś największy problem z dopasowaniem ubrań, żeby to było i ładne, i funkcjonalne
Sale, nie zawsze puchniesz w ciąży nawet nie zawsze stopa się w jakikolwiek sposób zmienia. Poza w sumie stanem organizmu to też temperatury mają znaczenie i chyba jednak najłatwiej spuchnąć w ciąży właśnie podczas upałów. Zimą jedynie jest problem z płaszczami i kurtkami, trzeba kupować takie z miejscem na brzuszek, często do chustonoszenia już są takie 3w1. A tak to luz dlatego ja to naprawdę dobrze wspominam pod względem ubierania się. Teraz dopiero doceniam jak miałam wygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Byłam na c.h. nic dla siebie nie znalazłam w całej galerii, jedynie chłopakom kilka rzeczy kupiłam i pilnowałam by Zuzi nic nie brać, bo niczego już nie potrzebuje na początek, a potem będziemy dokupywać kolejne rozmiary na bieżąco, bo może będzie niewiele mniejsza od chłopaków, ale jak będzie tak rosła to ona niektórych ciuchów nawet raz nie założy ale w paczkomacie czeka sukienka na 92, 13 bluzeczek 56-62, sweterek 62, dres 62-68 i 7 bluzek 68-74 i teraz to naprawdę muszę skupić się na kocykach, ręcznikach, ochraniaczach i pościeli a nie ciuchach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś w domu siedziałam w samych majtach bo wszystkie krótkie spodenki tak mnie cisną już w brzuch zamówiłam jedne ciążowe na Vinted ale idą idą i dojść nie mogąIMG_5087.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kghyt]

Widziałyście nowa gazetkę pepco, zastanawiam się nad tymi ręcznikami z microfibry że do szpitala by się nadały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

Widziałyście nowa gazetkę pepco, zastanawiam się nad tymi ręcznikami z microfibry że do szpitala by się nadały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie z ciekawości sprawdziłam te gazetkę i jak może nie będzie tak gorąco to skoczę się zobaczyć te ręczniki

Znalazłam 2 body na długi rękaw na vinted z Colorstories i zamówiłam

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Michiru]

Napisane przez kghyt

Widziałyście nowa gazetkę pepco, zastanawiam się nad tymi ręcznikami z microfibry że do szpitala by się nadały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Widziałam, ale u mnie w Pepco w ogóle takich cudów nie ma. Dlatego zawsze żałuję, że nie mają ogólnego sklepu online. Za to kupiłam średniakowi bodziaki i w obu od nowości są dziurki wkurzają mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez Michiru

Widziałam, ale u mnie w Pepco w ogóle takich cudów nie ma. Dlatego zawsze żałuję, że nie mają ogólnego sklepu online. Za to kupiłam średniakowi bodziaki i w obu od nowości są dziurki wkurzają mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie tak z pepco jest jedne są dobrze zaopatrzone a w drugich nigdy nie ma to co w gazetce. Tez mój na osiedlu jest biedny musze trochę dalej pojechać, najwcześniej to te w galeriach maja większy wybór


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez kghyt

Właśnie tak z pepco jest jedne są dobrze zaopatrzone a w drugich nigdy nie ma to co w gazetce. Tez mój na osiedlu jest biedny musze trochę dalej pojechać, najwcześniej to te w galeriach maja większy wybór


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam przy bloku jedno Pepco, a jak w piątek będę w centrum to podjadę może do drugiego, większego i zobaczę, a jak nie to w weekend będziemy u rodziców i tam otworzyli takie duże Pepco i w razie w będzie jakaś szansa

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Agnieszka_32]

Melduję, że u mnie po drugiej dawce szczepionki znacznie lepiej niż po pierwszej. Tylko reka mnie boli i to nie jakos bardzo. Rano mnie głowa bolała tylko ale w pracy już spoko.🙂

Krzywa z soboty też wyszła moim zdaniem ok (72/140/116). Z tego co widziałam dotychczasowe krzywe wzorcowe na wrzesniowkach 😉

Za to coraz słabsza mam hemoglobinke ( aktualnie 10,1) hematokryt i erytrocyty. Myślę że to zmierzą jakoś w aneksie bo od ostatniej badania mi spadło z 11,1 na 10,1. Startowałam z 13,0. Miałam mieć dziś wizytę ale ginka zachorowała i będę miała dopiero w przyszłym tygodniu. Ma któraś za niska hemoglobinke? Jak sobie rodzicie? ( żelazo już zaczęłam lykac).

[theali]

Umówiłam sesję ciążową A w zasadzie - taką dość na luzie sesję z mężem w parku, bo te studyjne mnie nie kręcą

Żadne z nas nie lubi fotek z zaskoczenia, na co dzień prawie zdjęć sobie nie robimy, więc jak już jakaś okazja jest, to lubię mieć parę takich sensowniejszych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez Agnieszka_32

Melduję, że u mnie po drugiej dawce szczepionki znacznie lepiej niż po pierwszej. Tylko reka mnie boli i to nie jakos bardzo. Rano mnie głowa bolała tylko ale w pracy już spoko.

Krzywa z soboty też wyszła moim zdaniem ok (72/140/116). Z tego co widziałam dotychczasowe krzywe wzorcowe na wrzesniowkach

Za to coraz słabsza mam hemoglobinke ( aktualnie 10,1) hematokryt i erytrocyty. Myślę że to zmierzą jakoś w aneksie bo od ostatniej badania mi spadło z 11,1 na 10,1. Startowałam z 13,0. Miałam mieć dziś wizytę ale ginka zachorowała i będę miała dopiero w przyszłym tygodniu. Ma któraś za niska hemoglobinke? Jak sobie rodzicie? ( żelazo już zaczęłam lykac).

Mi lekarz jako źródło żelaza polecał suszone owoce, płatki owsiane, ale też słyszałam, że buraki są ok

Napisane przez theali

Umówiłam sesję ciążową A w zasadzie - taką dość na luzie sesję z mężem w parku, bo te studyjne mnie nie kręcą

Żadne z nas nie lubi fotek z zaskoczenia, na co dzień prawie zdjęć sobie nie robimy, więc jak już jakaś okazja jest, to lubię mieć parę takich sensowniejszych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super pomysł, zawsze to będzie pamiątka

My antyzdjeciowi jesteśmy, jedynie wczoraj mnie naszło, żebyśmy zrobili sobie foty w koszulkach reprezentacji

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Avokado2021]

Ja dwa tygodnie temu byłam na sesji z okazji Dnia mamy. Dziecko odmówiło współpracy nie chciała zalozyc zadnej sukieneczki, wianuszka itp. Więc pozwała w czym przyszła. Nie dostaliśmy żadnych zdjęć jeszcze, ciekawe czy nie ma z czego wybrać. Córka była na nie. A ma taki charakter że trzeba odpuścić, czym bardziej przekonujesz tym jest bardziej na nie😄

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Myślałam o takiej typowo ciążowej, ale wolałabym coś bardziej naturalnego niż takie z powluczystymi sukienkami🙃🙂😉najchętniej wzielabym cały pakiet z makijażem i fryzura ale trochę szkoda mi kaski. Ceny taki sesji są jednak wysokie😉

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Ja, z uwagi na to, że chodzę do biura musiałam kupic kilka sukienek ciazowych bo jednak w dresie nie pasuje chodzić 😃kupiłam jedną na Granatovo i cztery na vinted ( z misimi). W pierwszej ciąży mam jakieś ciuchy ale wtedy rodzilam w kwietniu to ciaza była w zimę więc są to raczej ciemne rzeczy zimowe, typu spódnice polowkowe, dżinsy, ogrodniczki itp. Nie bardzo na lato się nadają.🙃

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Mam jeszcze kilka sukienek w które wchodzę mimo że nie są ciążowe ( np. od mamyginekolog) i daje radę. Nie chce tak inwestować bo wiadomo to tylko na chwilę. Jednak w czymś chodzić trzeba. 🙃

[Michiru]

Napisane przez Agnieszka_32

Melduję, że u mnie po drugiej dawce szczepionki znacznie lepiej niż po pierwszej. Tylko reka mnie boli i to nie jakos bardzo. Rano mnie głowa bolała tylko ale w pracy już spoko.

Krzywa z soboty też wyszła moim zdaniem ok (72/140/116). Z tego co widziałam dotychczasowe krzywe wzorcowe na wrzesniowkach

Za to coraz słabsza mam hemoglobinke ( aktualnie 10,1) hematokryt i erytrocyty. Myślę że to zmierzą jakoś w aneksie bo od ostatniej badania mi spadło z 11,1 na 10,1. Startowałam z 13,0. Miałam mieć dziś wizytę ale ginka zachorowała i będę miała dopiero w przyszłym tygodniu. Ma któraś za niska hemoglobinke? Jak sobie rodzicie? ( żelazo już zaczęłam lykac).

Akurat niska hemo i anemia w ciąży są dość powszechne. Mam przy każdej ciąży niestety, akurat tabletki to niewiele pomagają. Ja piję zakwas z buraków, ładnie poprawia wyniki krwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Super, że drugą dawkę szczepionki lepiej znosisz, też właśnie na to liczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez Agnieszka_32

Melduję, że u mnie po drugiej dawce szczepionki znacznie lepiej niż po pierwszej. Tylko reka mnie boli i to nie jakos bardzo. Rano mnie głowa bolała tylko ale w pracy już spoko.

Krzywa z soboty też wyszła moim zdaniem ok (72/140/116). Z tego co widziałam dotychczasowe krzywe wzorcowe na wrzesniowkach

Za to coraz słabsza mam hemoglobinke ( aktualnie 10,1) hematokryt i erytrocyty. Myślę że to zmierzą jakoś w aneksie bo od ostatniej badania mi spadło z 11,1 na 10,1. Startowałam z 13,0. Miałam mieć dziś wizytę ale ginka zachorowała i będę miała dopiero w przyszłym tygodniu. Ma któraś za niska hemoglobinke? Jak sobie rodzicie? ( żelazo już zaczęłam lykac).

Pewnie gin ci zwiększy dawkę żelaza, ale to już decyzja dla lekarza prowadzącego.
Poczytaj też o żelazie w diecie,nie tylko mięso,wiele warzyw jest bogatych w żelazo, ważne aby je łączyć z witaminą C, wtedy się dużo lepiej przyswaja.
Akurat ja mimo wymiotów morfologię mam dobrą, hemoglobiny zawsze powyżej normy , mimo że nie biorę w witaminach prenatalnych ani innych.
Za to mocz mi się posypał , zobaczę co jutro gin powie, bo mi ciała ketonowe wyszły od tych wymiotów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88760395]Mi lekarz jako źródło żelaza polecał suszone owoce, płatki owsiane, ale też słyszałam, że buraki są ok



Super pomysł, zawsze to będzie pamiątka

My antyzdjeciowi jesteśmy, jedynie wczoraj mnie naszło, żebyśmy zrobili sobie foty w koszulkach reprezentacji

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]My też anty, ja tam lubię takie zdjęcia na codzień, jedno czy dwa cyknąć i wsio a dokumentować ciąży jakoś nie lubię, nie lubię tego stanu w ogóle, mogę sobie popatrzeć u innych, jak ładnie wychodzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Dla mnie jak na jedną rzecz, która mi się potem nie przyda wydam 50-70zl to już jest inwestycja, a nie mogę znaleźć nic sensownego w swoim rozmiarze w cebulowych cenach zdecydowanie lepiej wychodzi mi ubieranie dzieciaków ostatnio, im znajduję bez problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez kghyt

Właśnie tak z pepco jest jedne są dobrze zaopatrzone a w drugich nigdy nie ma to co w gazetce. Tez mój na osiedlu jest biedny musze trochę dalej pojechać, najwcześniej to te w galeriach maja większy wybór


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja najbliższej mam właśnie w galerii i tam jest najmniej. Dużo więcej, dużo lepiej zatowarowane są osiedlowe, ale na moim osiedlu osobnego akurat nie ma i musiałabym dojeżdżać. jeszcze jak dla chłopaków to coś znajduję, a dla dziewczynek tak mało że jakbym miała jechać po ciuchy dla samej Zuzi to bym się nawet nie fatygowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88760395]My antyzdjeciowi jesteśmy, jedynie wczoraj mnie naszło, żebyśmy zrobili sobie foty w koszulkach reprezentacji [/QUOTE]

Ja teoretycznie też jestem antyzdjęciowa (a mąż jeszcze bardziej), ale głównie dlatego, że na takich "z przypadku" zdjęciach przeważnie wyglądam tragicznie xD Tymczasem z "minisesji" po ślubie (wyszliśmy na 20 minut do parku przy kawiarni xD) mamy parę naprawdę fajnych ujęć, a swojego czasu zaliczyłam nawet epizod modelowania - sesję buduarową, jak znajoma miała rozkręcać mały biznes związany z szyciem bielizny (sprawa stanęła w miejscu, bo jak się później okazało - sama w momencie sesji była w bardzo wczesnej ciąży i na razie skupia się na ogarnianiu dzieciaków). Taka tam forma walki z kompleksami, bo tych szmatek za wiele na sobie nie miałam I w sumie fajna przygoda.

Napisane przez Avokado2021

Myślałam o takiej typowo ciążowej, ale wolałabym coś bardziej naturalnego niż takie z powluczystymi sukienkami🙃🙂😉najchętniej wzielabym cały pakiet z makijażem i fryzura ale trochę szkoda mi kaski. Ceny taki sesji są jednak wysokie😉

Powłóczystej kiecki nie planuję, wstępny wybór to taka lekko rozkloszowana dzianina do kolan, bardzo na luzie Włosy jakoś ogarnę (skoro nawet do ślubu się sama czesałam ), do makijażu chętnie bym kogoś miała, ale właśnie kasy mi szkoda. Samą sesję udało mi się znaleźć w cenie (przynajmniej jak na Poznań i okolice)... Znośnej.

Napisane przez Michiru

My też anty, ja tam lubię takie zdjęcia na codzień, jedno czy dwa cyknąć i wsio a dokumentować ciąży jakoś nie lubię, nie lubię tego stanu w ogóle, mogę sobie popatrzeć u innych, jak ładnie wychodzą

Właśnie takich "na co dzień cyknąć" nie lubię, bo wychodzę na nich w 99% przypadków jak... Nie będę mówić co xD A już jeśli robiącym zdjęcie jest mój szanowny mąż to w ogóle.

[sale_girl]

Napisane przez theali

Właśnie takich "na co dzień cyknąć" nie lubię, bo wychodzę na nich w 99% przypadków jak... Nie będę mówić co xD A już jeśli robiącym zdjęcie jest mój szanowny mąż to w ogóle.

Piąteczka, mój mi robi 150 zdjęć (dosłownie), z czego jedno wychodzi nieporuszone xD Wychodzę kiepsko i nie umiem się tak ustawić, żeby zgrabnie wyglądać, zawsze średnio +10 kg niż w rzeczywistości Narzeczeńskie i ślubne nam wyszły fajnie, ale sesji ciążowej nie planuję, nie czuję się dobrze teraz ze swoim ciałem. Jakbym była chudsza przed ciążą, pewnie byłabym bardziej skora do fotek.

Chcemy za to mieć sesję u nas w domu, jak mały już będzie miał kilka tygodni i wszyscy zaczniemy choć trochę ogarniać życie Moja koleżanka robi takie zdjęcia, wychodzą bardzo ciepłe, naturalne. Będzie fajna pamiątka i dodatek do prezentów pod choinkę dla naszych rodziców i dziadków męża.

Bardzo mi się podobają też sesje ciążowe, jak chodzi już o kolejne dziecko, i wtedy już jeden brzdąc sobie na tych zdjęciach lata i przytula się do brzuszka