Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[damgala]

Napisane przez kamaska

Nie potrafię odpowiedzieć. Z jednej strony suplementy nie przechodzą rzetelnych badań i kij wie co w nich jest tak na prawdę, tzn czy to co pisza jest tam faktycznie czy to zwykły cukier np. Z drugiej strony nawet jeśli jest to co pisza to zwykle wchlanialnosc tych wszystkich witamin i mikroelementów nie jest wielka, więc raczej nie zaszkodzi dziecku. Ale ponieważ nie robi się badań docelowych to zazwyczaj jednak piszą że to niezalecane żeby cokolwiek suplementowac poza tym co niezbędne dla malucha. Ja bym się poza witaminy dedykowane dla karmiących nie wychylala, ale to jest moje zdanie a nie jakieś twierdzenie oficjalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za info. Właśnie mam zagwozdkę czy coś łykać. Według endo i gina prenatal gdy się karmi jest wystarczający.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Nelcia już się tak nie pręży za bardzo, już jej minęło, u nas to było przed kupa ale nie przed każdą i niezależne od jedzenia. Ot zwykle dziecięce dyschezje.
U nas dziś piękne słonko i już się umowilysmy z koleżanka i jej 6 miesięczna córeczka na spacerek wozkowy. Byle tylko smog trochę opadł bo na razie średnia jakość powietrza.
Meczymy się z niedroznym kanalem nosowo-lzowym, ja jestem wytrzymała jeśli chodzi o różne medyczne kwestie, ale już mnie to strasznie stresuje. To że ona oko ropieje od urodzenia i ciągle lzawi jestem w stanie wytrzymać, przemywam, masuje i liczę na to że się udrozni w końcu. Ale odkąd mała jest świadoma swoich rak to one ciągle w tym oku lądują i co mi się uda zaleczyc oczko to zaraz od nowa infekcja. Wczoraj już przekroczyłam granice mojej wytrzymałości psychicznej. O 6 oko super czyste, ja szczęśliwa a o 8 cale zaklejone i nie otwiera się. Od rana ciągle ropialo ale tak maksymalnie, nie wiem ile razy je przemywalam a mała ciągle je tarla. Wieczorem oko calutkie czerwone i mega zapuchniete, praktycznie go nie otwierala. Zakropilam sterydem na noc i rano po calutkiej przespanej nocy oko było ładne, ale teraz znów robi się czerwone. Chyba jednak dam jej na tydzień antybiotyk, bo już psychicznie nie wytrzymuje..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Nemmireth_

Juz wczoraj wieczorem spadła, uff powodzenia na kontroli Nie zauważyłam. Rzadziej robi kupy niż na początku bo jest 1 na dzień, albo co 2 dzień. Albo 3 na raz chwile się napnie i idzie.


Hej. U nas tez chyba ładna pogoda będzie

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

To dobra wiadomość.
My wczoraj na wizycie u pediatry i nasz klusek waży 5900 g, wczoraj minęło mu 10 tygodni, czyli 2650g od urodzenia przybrał, a więc przybiera średnio 37-39g na dobę, zdaniem pediatry to za dużo, ale co zrobić jak glodomorra z niego jest. Do tego wróciła mu ciemieniucha albo ma alergię. Mam na 2 tygodnie wykluczyć z diety białko mleka krowiego. Nie za bardzo wiem czy to od tego, bo mleka nie pijam i nabiału też jadłam w ostatnim czasie bardzo mało. Spróbuje i zobaczymy. Asymetria już powoli mija i wzmozone napięcie też podobno ustępuje, jeszcze lekko jest. Według mnie nasz synek nadal bardzo się napina a wczoraj u lekarza jakiś zrelaksowany był. W każdym razie na tą chwilę nie potrzebujemy rehabilitacji zdaniem pediatry. Chcemy się wybrać do neurologa, to niech on oceni.
U nas też dziś piękna pogoda, a klusek jeszcze drzemie po porannym karmieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

U nas też ładna pogoda. Jak mały wstanie to idziemy na spacer. Tylko jak to ubrać. Nie mam cienkiego kombinezonu.

U mnie też psychicznie lepiej bo u starszego nie pojawiło się białko w moczu. Kamaska czy mogło się pokazać w wynikach z powodu tego że mało pil płynów?

Znalazłam też fajna pediatra i alergolog w jednym i pojedziemy do niej w przyszłym tygodniu. A jutro jeszcze małego zwazymy w przychodni i zobaczymy. Od 2 dni ma na lokciach jakby taka wysypke. Jak liszaj to wygląda.

Ja mam niedoczynność tarczycy i biorę tylko Letrox i witaminy dla kobiet w ciazy. Muszę sobie skontrolować wyniki.

Nasz mały len w ogóle nie chce podnosić główki. Trzymany w pionie też ja już trzyma ale trzeba jeszcze podtrzymywać.

[asioka92]

My po kontroli na szczęście nie zeszło bardziej i musimy teraz pozbyć się jedynie katarku i pilbować żeby nie zeszło niżej. Dziewczyny używacie katarka? Fridą nie idzie jej wszystkiego odciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez damgala

To dobra wiadomość.
My wczoraj na wizycie u pediatry i nasz klusek waży 5900 g, wczoraj minęło mu 10 tygodni, czyli 2650g od urodzenia przybrał, a więc przybiera średnio 37-39g na dobę, zdaniem pediatry to za dużo, ale co zrobić jak glodomorra z niego jest. Do tego wróciła mu ciemieniucha albo ma alergię. Mam na 2 tygodnie wykluczyć z diety białko mleka krowiego. Nie za bardzo wiem czy to od tego, bo mleka nie pijam i nabiału też jadłam w ostatnim czasie bardzo mało. Spróbuje i zobaczymy. Asymetria już powoli mija i wzmozone napięcie też podobno ustępuje, jeszcze lekko jest. Według mnie nasz synek nadal bardzo się napina a wczoraj u lekarza jakiś zrelaksowany był. W każdym razie na tą chwilę nie potrzebujemy rehabilitacji zdaniem pediatry. Chcemy się wybrać do neurologa, to niech on oceni.
U nas też dziś piękna pogoda, a klusek jeszcze drzemie po porannym karmieniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też ciągle ta ciemieniucha ale ja też mało nabiału ostatnio jem

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez asioka92

My po kontroli na szczęście nie zeszło bardziej i musimy teraz pozbyć się jedynie katarku i pilbować żeby nie zeszło niżej. Dziewczyny używacie katarka? Fridą nie idzie jej wszystkiego odciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Używam chociaż też nie wszystko schodzi nim

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez asioka92

My po kontroli na szczęście nie zeszło bardziej i musimy teraz pozbyć się jedynie katarku i pilbować żeby nie zeszło niżej. Dziewczyny używacie katarka? Fridą nie idzie jej wszystkiego odciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja używam aspiratora elektrycznego i dość dobrze wyciąga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez marijka0085

Hejka dziewczyny . U nas zapowiada się piękna spacerowa pogoda.
Czy wasze dzieciaki też się tak prężą brzuchem? Wydaje mi się że się mała strasznie męczy czasami żeby kupkę zrobić. Ale nie za każdym razem i się zastanawiam czy to nie ma związku z tym co ja jadłam. Wysypek nie ma tylko takie prężenie wlasnie.
Ja dziś mega wyspana, Zosia spała raz 4 raz 3 godziny. Aż się martwiłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Martwiłas się? To już tak ma być przecież. Miłosz śpi już 6-7 godzin ciągiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xPsychox]

Hej, u nas też problem z kanalikiem... Pediatra przepisała krople z antybiotykiem i miałam podawać przez 5 dni. Jak je dawałam to oczko super, a jak przestałam to znowu to samo... Podawać te krople znowu? Bo mały też już zaczyna grzebać w oczku...
Podnoszenie główki to też u nas ciężki temat. Na rękach ładnie trzyma, jak go trzymam u siebie to też sam podnosi. Ale jak go położę na macie czy łóżko to główka na bok i idzie spać
My mamy Aspirator elektryczny z melodyjkami i jestem super zadowolona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

My po kontroli na szczęście nie zeszło bardziej i musimy teraz pozbyć się jedynie katarku i pilbować żeby nie zeszło niżej. Dziewczyny używacie katarka? Fridą nie idzie jej wszystkiego odciągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Używam i polecam. A jak waga małej? Zaczęła więcej przybierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez Irmusia81

Tak. Używam i polecam. A jak waga małej? Zaczęła więcej przybierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz przybrała 400g przez te 2 tygodnie, tylko że ją dokarmiam. Zobaczymy jak dalej będzie jeszcze przez miesiąc chce kontrolować jak będzie cały czas dobrze to odpuszcze. Ile teraz nasze dzieci powinny jeść w ciągu doby razy? Moja w nocy też potrafi spać 7 h bez przerwy ale ja po jednej takiej akcji mam ustawiony budzik i wybudzam bo schizuje przez to przybieranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[koziemleko]

My też jeszcze walczymy z zatkanym kanalikiem. Pediatra dała antybiotyk ale Adaś miał katar i znowu wrócilo. Na szczęście nie zakleja mu się całe tylko zasycha trochę na rzęsach lub w kąciku.



Dziś był dzień marudy. Mam nadzieję że to skok i jasniepan ogarnie ze ma rączki.



Ja mam fride i faktycznie ciężko było niektóre elementy wyciągnąć. Ale to i tak lepsze niż gruszka

[marijka0085]

Napisane przez asioka92

Teraz przybrała 400g przez te 2 tygodnie, tylko że ją dokarmiam. Zobaczymy jak dalej będzie jeszcze przez miesiąc chce kontrolować jak będzie cały czas dobrze to odpuszcze. Ile teraz nasze dzieci powinny jeść w ciągu doby razy? Moja w nocy też potrafi spać 7 h bez przerwy ale ja po jednej takiej akcji mam ustawiony budzik i wybudzam bo schizuje przez to przybieranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ma problemy z przybieraniem to powinnaś spytać pediatrę o te karmienia. Jak dziecko przybiera ok to nawet te 7 czy 8 godzin może spać. Moja gwiazda i tak max 4 śpi... Ale nie narzekam bo się budzi, je i śpi dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez koziemleko

My też jeszcze walczymy z zatkanym kanalikiem. Pediatra dała antybiotyk ale Adaś miał katar i znowu wrócilo. Na szczęście nie zakleja mu się całe tylko zasycha trochę na rzęsach lub w kąciku.



Dziś był dzień marudy. Mam nadzieję że to skok i jasniepan ogarnie ze ma rączki.



Ja mam fride i faktycznie ciężko było niektóre elementy wyciągnąć. Ale to i tak lepsze niż gruszka

Ja mam katarek do odkurzacza. Brzmi strasznie ale sprawdza się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

Teraz przybrała 400g przez te 2 tygodnie, tylko że ją dokarmiam. Zobaczymy jak dalej będzie jeszcze przez miesiąc chce kontrolować jak będzie cały czas dobrze to odpuszcze. Ile teraz nasze dzieci powinny jeść w ciągu doby razy? Moja w nocy też potrafi spać 7 h bez przerwy ale ja po jednej takiej akcji mam ustawiony budzik i wybudzam bo schizuje przez to przybieranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze że dokarmianie okazało się skuteczne
Na mm piszą że takie maluchy jak nasze jedzą 6 razy na dobę. Miłosz je około 7-8 razy. Ale przy KP nie wiadomo ile wypija jednorazowo. Obstawiam że mniej niż 100 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Irmusia81

To dobrze że dokarmianie okazało się skuteczne
Na mm piszą że takie maluchy jak nasze jedzą 6 razy na dobę. Miłosz je około 7-8 razy. Ale przy KP nie wiadomo ile wypija jednorazowo. Obstawiam że mniej niż 100 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O można się zdziwić ile to maluch spija przy kp. Gdy chodziłam do doradcy laktacyjnej to mówiła że różnie bywa. Zdarzyło się jej że dziecko 6-tygodniowe wypiło z piersi nawet 150 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Odnośnie zalanych kanałów lzowych, wiadomo że antybiotyk tego nie wyleczy i często podawany spowoduje tylko odporność bakterii, ale jeśli dojdzie do dużej infekcji i widać że maluchowi to przeszkadza to ja bym już dała antybiotyk. Ja muszę małej przepisać bo trze mi to oko już masakrycznie.
Też jestem ciekawa ile młoda zjada z piersi. Ostatnio przez przypadek zjedliśmy zapiekankę nie pierwszej świeżości i się po niej źle czułam, bałam się ja karmić więc rozmrozilam na noc porcję 100ml mleka ale nie wypiła całej, około 20ml zostało.
Chyba mnie cukrzyca nie opuscila wierzyłam cukry jeszcze kilka razy po porodzie ale były świetne i mi diabetolog kazała nie mierzyć już tylko zrobić ogtt między 6-12tyg. Nie zrobiłam jeszcze bo jestem ciągle smsa z mała i nie mam z kim jej zostawić rano na blisko 3 godziny żeby zrobić badania, ale zaczęłam znów mierzyć i od kilku dni wszystkie wyniki na czczo i po posiłkach mam wysokie, rano po 120, dziś na czczo miałam 134 po posiłkach powyżej 160 masakra jakaś, w ciąży ani razu nie miałam takich wyników. Jestem załamana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Kornelka od kilku dni ponownie przesypia całe noce i wówczas wychodzi nam 6 karmien na dobę, jeśli zechce jej się zjeść w nocy to wychodzi 7.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Kamaska współczuję z tymi cukrami. Trzymam kciuki żeby się ustabilizowało.
Myślę że z piersi może różnie jeść. Tak mi się wydaje po czasach trwania karmień i przerw. Nie zawsze są takie same. Może pokarm też różnie syci. Od rana przerwy co 3 godziny przed snem co 2 i 15 minut. W nocy karmie ostatnio 21, 24,3,6 plus w dzień około 5 razy. To daje 9 karmień. Ale Zosia jeszcze mała, troszkę ponad 5kg no i zaczynaliśmy z karmienia mi co praktycznie 2 h czyli 12 na dobę więc i tak się zmniejsza.
Zastanawiam się jak to jest z kamieniami w nocy. Wszędzie piszą żeby utrzymać co najmniej jedno nocne karmienie ze względu na laktację, z drugiej żeby ok półrocznego dziecka (lub trochę starszego jak ma już dietę rozszerzana) w nocy nie karmić bo grozi próchnicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:50 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

Znajomych córka ma półtora roczku, próchnicę podobno od karmień w nocy i czeka ją wyrwanie pierwszych ząbków....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez kamaska

Odnośnie zalanych kanałów lzowych, wiadomo że antybiotyk tego nie wyleczy i często podawany spowoduje tylko odporność bakterii, ale jeśli dojdzie do dużej infekcji i widać że maluchowi to przeszkadza to ja bym już dała antybiotyk. Ja muszę małej przepisać bo trze mi to oko już masakrycznie.
Też jestem ciekawa ile młoda zjada z piersi. Ostatnio przez przypadek zjedliśmy zapiekankę nie pierwszej świeżości i się po niej źle czułam, bałam się ja karmić więc rozmrozilam na noc porcję 100ml mleka ale nie wypiła całej, około 20ml zostało.
Chyba mnie cukrzyca nie opuscila wierzyłam cukry jeszcze kilka razy po porodzie ale były świetne i mi diabetolog kazała nie mierzyć już tylko zrobić ogtt między 6-12tyg. Nie zrobiłam jeszcze bo jestem ciągle smsa z mała i nie mam z kim jej zostawić rano na blisko 3 godziny żeby zrobić badania, ale zaczęłam znów mierzyć i od kilku dni wszystkie wyniki na czczo i po posiłkach mam wysokie, rano po 120, dziś na czczo miałam 134 po posiłkach powyżej 160 masakra jakaś, w ciąży ani razu nie miałam takich wyników. Jestem załamana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Kornelka od kilku dni ponownie przesypia całe noce i wówczas wychodzi nam 6 karmien na dobę, jeśli zechce jej się zjeść w nocy to wychodzi 7.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

Miłosz też nie zjadł 100 ml z butli jak byłam ostatnio u fryzjera więc obstawiam że z cyca zjada podobnie. Wiadomo że z każdym karmieniem może być inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:03 ---------- Poprzedni post napisano o 05:59 ----------

Napisane przez marijka0085

Kamaska współczuję z tymi cukrami. Trzymam kciuki żeby się ustabilizowało.
Myślę że z piersi może różnie jeść. Tak mi się wydaje po czasach trwania karmień i przerw. Nie zawsze są takie same. Może pokarm też różnie syci. Od rana przerwy co 3 godziny przed snem co 2 i 15 minut. W nocy karmie ostatnio 21, 24,3,6 plus w dzień około 5 razy. To daje 9 karmień. Ale Zosia jeszcze mała, troszkę ponad 5kg no i zaczynaliśmy z karmienia mi co praktycznie 2 h czyli 12 na dobę więc i tak się zmniejsza.
Zastanawiam się jak to jest z kamieniami w nocy. Wszędzie piszą żeby utrzymać co najmniej jedno nocne karmienie ze względu na laktację, z drugiej żeby ok półrocznego dziecka (lub trochę starszego jak ma już dietę rozszerzana) w nocy nie karmić bo grozi próchnicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:50 ---------- Poprzedni post napisano o 03:48 ----------

Znajomych córka ma półtora roczku, próchnicę podobno od karmień w nocy i czeka ją wyrwanie pierwszych ząbków....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaufam małemu w tej kwestii. Jak przestanie się budzić w nocy na karmienie to nie będziemy się karmić i tyle. Starszy syn przestał się budzić w nocy gdy miał 6 miesięcy i niewiele miało to wspólnego z rozszerzaniem diety bo dopiero zaczynaliśmy to robić i to była raptem łyżeczka czegoś co trafiło do żołądka. Ciekawe jak będzie z Miłoszem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[koziemleko]

Marijka ja przy starszym podlaczalam fride do odkurzacza. Mój autorski pomysł. Owijalam ustnik chusteczka ale to jak był dużo większy juz. Przy takim maluchu bym się bala tego eksperymentu przy gęstym Katarze wtedy dawało radę.



Kamaska wspolczuje cukrów ;( mogą się jeszcze ustabilizować czy już nie ?



Marijka serio karmienie w nocy grozi próchnica? A ja myślałam że w mleku są te wszystkie przeciwciala i nie szkodzi tak zebom. A mój starszak do roku jadal w nocy i to co dwie godziny !! Adaś ma już dłuższe przerwy niż tamten po roku. Ale wracając do zębów to ma zdrowe mimo karmienia.

[paulinunia]

Napisane przez kamaska

Odnośnie zalanych kanałów lzowych, wiadomo że antybiotyk tego nie wyleczy i często podawany spowoduje tylko odporność bakterii, ale jeśli dojdzie do dużej infekcji i widać że maluchowi to przeszkadza to ja bym już dała antybiotyk. Ja muszę małej przepisać bo trze mi to oko już masakrycznie.
Też jestem ciekawa ile młoda zjada z piersi. Ostatnio przez przypadek zjedliśmy zapiekankę nie pierwszej świeżości i się po niej źle czułam, bałam się ja karmić więc rozmrozilam na noc porcję 100ml mleka ale nie wypiła całej, około 20ml zostało.
Chyba mnie cukrzyca nie opuscila wierzyłam cukry jeszcze kilka razy po porodzie ale były świetne i mi diabetolog kazała nie mierzyć już tylko zrobić ogtt między 6-12tyg. Nie zrobiłam jeszcze bo jestem ciągle smsa z mała i nie mam z kim jej zostawić rano na blisko 3 godziny żeby zrobić badania, ale zaczęłam znów mierzyć i od kilku dni wszystkie wyniki na czczo i po posiłkach mam wysokie, rano po 120, dziś na czczo miałam 134 po posiłkach powyżej 160 masakra jakaś, w ciąży ani razu nie miałam takich wyników. Jestem załamana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Kornelka od kilku dni ponownie przesypia całe noce i wówczas wychodzi nam 6 karmien na dobę, jeśli zechce jej się zjeść w nocy to wychodzi 7.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślałam że zawsze po ciąży mija ta cukrzyca

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

Z tą próchnica to pewnie też dużo zależy od predyspozycji. Mała u znajomych ma teraz półtora roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Karmienie w nocy zwiększa szansę na próchnicy dlatego że w nocy dziecko powiedzmy mniej używa buzi a tym samym produkuje mniej sliny, przez co dłużej mleko zalega w buzi, co daje pożywkę dla bakterii, bo przecież w mleku jest masa cukru. Dlatego np Aleksandrii lekarza kazał dawać łyk wody po karmieniu, żeby przepłukać. Duże znaczenie ma też higiena. Jeśli rodzice oblizuja smoczki zamiast opłukać i podają dziecku to aż się proszą o prochnice. Wiele jest czynników ale faktycznie karmienie sprzyja i to nie tylko piersią ale ogólnie nocne jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez kamaska

Karmienie w nocy zwiększa szansę na próchnicy dlatego że w nocy dziecko powiedzmy mniej używa buzi a tym samym produkuje mniej sliny, przez co dłużej mleko zalega w buzi, co daje pożywkę dla bakterii, bo przecież w mleku jest masa cukru. Dlatego np Aleksandrii lekarza kazał dawać łyk wody po karmieniu, żeby przepłukać. Duże znaczenie ma też higiena. Jeśli rodzice oblizuja smoczki zamiast opłukać i podają dziecku to aż się proszą o prochnice. Wiele jest czynników ale faktycznie karmienie sprzyja i to nie tylko piersią ale ogólnie nocne jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I mamy kompetentne źródło informacji .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Byliśmy na kontroli u pediatry. Mało przybrał więc pani dr kazala raz dziennie dac butelke. I chyba teraz jak wstanie to po karmieniu sprobuje dac i zobaczymy. Dziewczyny pojechałam do Rossmann i zglupialam ile jest rodzaj i mleka.

[marijka0085]

Napisane przez agator74

Byliśmy na kontroli u pediatry. Mało przybrał więc pani dr kazala raz dziennie dac butelke. I chyba teraz jak wstanie to po karmieniu sprobuje dac i zobaczymy. Dziewczyny pojechałam do Rossmann i zglupialam ile jest rodzaj i mleka.

To prawda wybór mega, temat był tu wiele razy omawiamy ale ja powtórzę moim zdaniem wybrać warto coś bez oleju palmowego i syropów. Jak szukałam to znalazłam Bebilon profutura i nan optipro jeśli dobrze pamiętam. Także ja bym jeszcze raz składy sprawdziła i wybrała coś z tych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Tak, kupiłam nan optipro plus. Nakarmilam małego i chciałam dam mu butelkę. No ale niestety w ogóle nie złapał. Tylko się cieszył i nie chciał jeść. Spróbuje na następne karmienie mu dac przed piersią.

[asioka92]

Napisane przez agator74

Tak, kupiłam nan optipro plus. Nakarmilam małego i chciałam dam mu butelkę. No ale niestety w ogóle nie złapał. Tylko się cieszył i nie chciał jeść. Spróbuje na następne karmienie mu dac przed piersią.

U nas po karmieniu też nie chciała jeść więc zastąpiłam jedno karmienie butlą. A od czego może słabo przybierać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandriiia]

Ehhh chyba mam kryzys laktacyjny, albo konczy mi sie mleko. Sciagam laktatorem po karmieniu z tej drugiej piersi po 10, 20mk zwykle sciagalam 40, 60bez problemu. Maly tez jakis nerwowy przy cycu, przystawia sie czesciej i na dluzej.
Jak poznac ze mleczna droga sie konczy?

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

[LustForLife]

Napisane przez marijka0085

Hejka dziewczyny . U nas zapowiada się piękna spacerowa pogoda.
Czy wasze dzieciaki też się tak prężą brzuchem? Wydaje mi się że się mała strasznie męczy czasami żeby kupkę zrobić. Ale nie za każdym razem i się zastanawiam czy to nie ma związku z tym co ja jadłam. Wysypek nie ma tylko takie prężenie wlasnie.
Ja dziś mega wyspana, Zosia spała raz 4 raz 3 godziny. Aż się martwiłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej ! Tak, u nas problem z prężeniem się przed kupą trwa kolejny tydzień. Byliśmy u lekarza, mały miał robione usg brzucha i badany mocz - wszystko ok, więc nie szukamy dalej, podajemy leki i czekamy aż układ pokarmowy dojrzeje. Najgorzej jest w nocy, pręży się biedak i przekręca z boku na bok, drapie się też po twarzy. Nad ranem muszę go brać do łóżka, żeby zasnął.



Też mi zaczęły lecieć włosy , masakra, nienawidzę tego. Do tego od porodu walczę z przesuszonymi dłoniami i nie skórkami wokół paznokci i nic nie działa. Liczę na poprawę jak sezon grzewczy się skończy.

[asioka92]

Marijka u nas nie ma problemów z brzuchem. Ostatnio kupka najczęściej trafia się po ćwiczeniach.
Dzień dobry, małej już tak nie furkoli w nosie, tylko jeszcze kaszle czasem. Mam nadzieje że jak już pójdziemy na kontrole to będzie dobrze. Jutro wybieram się do fizjoterapeuty, a w przyszłym tygodniu chce w końcu zrobic krzywą bo odkładam to w nieskończoność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz