Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.72

[cansada]

Napisane przez Karola 87

:


Wiesz Tz nawet w nocy odbiera i jedzie do porodu, wypadku itp. A tu kot kaszlał od piatku, Tz pracował normalnie i jakby zadzwoniła wczesniej to by to ogarnał wczesniej. I tak jak mowisz Ty bys pzreprosiła itp a tu było o jestes juz, bo nie widziałąm samochodu ( przez te nasze karuzele z autami to sie ludzie gubia), to jak jestes wpadnij kota ogarnac. To co bedziesz zaraz?Dokladnie tak wygladała rozmowa.
Kiedys 6:30 dzwonil pan zapytac czy moze zrobic usg krolicy na ciaze. Lecznica czynna od 8-17 i info ze stany pilne na telefon.

Wiesz, czasem tez ludzie sie zakreca ktora godzina, zyja innym trybem , moze kot zaczal kaszlec czesciej itd. Tak to juz jest w uslugach ze klient dzis chce juz i teraz . Odpowiedz na maila klient oczekuje ze bedzie w ciagu godziny. Ja co prawda szybko staram sie odpisywac , zarezerwowac itd, ale czasem jak widze ze bedzie wiecej do napisania albo musze gdzies zadzwonic to nie odpisuje od razu, szczegolnie w nocy , tylko rezerwacja potrafi mnie wyciagnac z lozka ale jak nic pilnego to czekam do rana. I uwierz mi dla klienta to za dlugo jest czekac kilka godzin. Ja rozumiem klienta, ale z drugiej strony tez mam zycie. no i lubie spac czasem

[Marigold19]

Napisane przez Karola 87

supe ze kontrola ok a gdzie wysyłali kod? bo ja nic nie widze?



dokładnie

dzis na parkingu babka wjechała mi w samochod wracam a tam kartka

a wieciejaki jest szczyt bezczelnosci? Ledwo skonczyylysmi kolacje , dzwoni firmowka Tzeta - sasiadka z klatki obok dzwoni i pyta czy jest w domu bo jak tak to zeby do kota podszedł( kot charczy od kilku dni)a to nie jest jakas znajoma czy cos o 20:20 , no rozumiałąbym jakby to było cos nagłego, potracenie czy porod itp

Ojjj Kochana, to Ty szczytów bezczelności nie znasz. Do mojego szefa- właściciela kancelarii prawniczej- ludzie dzwonili o różnych porach dnia i nocy, np. o 6 rano, bo chcieli przedyskutować jakiś problem, który SPOKOJNIE mógłby poczekać do godzin pracy i nigdy nie był pilny.

Tutaj jeśli chodzi o zwierzątko to bym była troszkę bardziej wyrozumiała, bo kot to dla mnie jak członek rodziny.

[Karola 87]

Napisane przez cansada

Wiesz, czasem tez ludzie sie zakreca ktora godzina, zyja innym trybem , moze kot zaczal kaszlec czesciej itd. Tak to juz jest w uslugach ze klient dzis chce juz i teraz . Odpowiedz na maila klient oczekuje ze bedzie w ciagu godziny. Ja co prawda szybko staram sie odpisywac , zarezerwowac itd, ale czasem jak widze ze bedzie wiecej do napisania albo musze gdzies zadzwonic to nie odpisuje od razu, szczegolnie w nocy , tylko rezerwacja potrafi mnie wyciagnac z lozka ale jak nic pilnego to czekam do rana. I uwierz mi dla klienta to za dlugo jest czekac kilka godzin. Ja rozumiem klienta, ale z drugiej strony tez mam zycie. no i lubie spac czasem

Napisane przez Marigold19

Ojjj Kochana, to Ty szczytów bezczelności nie znasz. Do mojego szefa- właściciela kancelarii prawniczej- ludzie dzwonili o różnych porach dnia i nocy, np. o 6 rano, bo chcieli przedyskutować jakiś problem, który SPOKOJNIE mógłby poczekać do godzin pracy i nigdy nie był pilny.

Tutaj jeśli chodzi o zwierzątko to bym była troszkę bardziej wyrozumiała, bo kot to dla mnie jak członek rodziny.

Dziewczyny ja rozumiem to zwierzatko, rynek itp. Prawda jest taka ze Tz ma klientow ktorzy dzwonia tylko wswiets, nocy itp, bo normalnie jezdzi do nich ktos inny ale w wolne dni, wieczory itp to nikt w okolicy nie chce jezdzic wiec dzwonia do Tz. A jezeli chodzi o male to czesto jak klient usłyszy ze skoro to nie jest nagły to taryfa wekendowa to mowi ze on poczeka do juta, poniedziałku itp
Po prostu czasem mi nerwy puszczaja jak musze uspokoic Młodego ktory szuka taty bo jeszcze przed chwila razem sie bawili... A Tz :pracuje teraz od 7:30 do 20...

Ja tez traktuje kota jak członka rodziny. Niestety jak moj kot kaszle, ma zapaskudzone ucho, czy cokolwiek to musi czekac az Tz wrovi do domu albo podrzuci leki

[Marigold19]

Napisane przez Karola 87

Dziewczyny ja rozumiem to zwierzatko, rynek itp. Prawda jest taka ze Tz ma klientow ktorzy dzwonia tylko wswiets, nocy itp, bo normalnie jezdzi do nich ktos inny ale w wolne dni, wieczory itp to nikt w okolicy nie chce jezdzic wiec dzwonia do Tz. A jezeli chodzi o male to czesto jak klient usłyszy ze skoro to nie jest nagły to taryfa wekendowa to mowi ze on poczeka do juta, poniedziałku itp
Po prostu czasem mi nerwy puszczaja jak musze uspokoic Młodego ktory szuka taty bo jeszcze przed chwila razem sie bawili... A Tz :pracuje teraz od 7:30 do 20...

Ja tez traktuje kota jak członka rodziny. Niestety jak moj kot kaszle, ma zapaskudzone ucho, czy cokolwiek to musi czekac az Tz wrovi do domu albo podrzuci leki

Wiem i rozumiem- Ty na to patrzysz z drugiej strony i Ci wcale do śmiechu nie jest. Ale pewnie na te 5 telefonów to przynajmniej za 2 są naprawdę w potrzebie, więc ciężko wyłuskać, kiedy ktoś dzwoni z wygody a kiedy naprawdę jest problem.

[cansada]

Napisane przez Karola 87

Dziewczyny ja rozumiem to zwierzatko, rynek itp. Prawda jest taka ze Tz ma klientow ktorzy dzwonia tylko wswiets, nocy itp, bo normalnie jezdzi do nich ktos inny ale w wolne dni, wieczory itp to nikt w okolicy nie chce jezdzic wiec dzwonia do Tz. A jezeli chodzi o male to czesto jak klient usłyszy ze skoro to nie jest nagły to taryfa wekendowa to mowi ze on poczeka do juta, poniedziałku itp
Po prostu czasem mi nerwy puszczaja jak musze uspokoic Młodego ktory szuka taty bo jeszcze przed chwila razem sie bawili... A Tz :pracuje teraz od 7:30 do 20...

Ja tez traktuje kota jak członka rodziny. Niestety jak moj kot kaszle, ma zapaskudzone ucho, czy cokolwiek to musi czekac az Tz wrovi do domu albo podrzuci leki

Ja Ciebie doskonale rozumiem, ale chcialam wyjasnic ze taka jest sytuacja w uslugach. Nie warto sie denerwowac, boczyc na klienta itd. Po prostu ... odpusc. Wiem ze jak masz dzieciaka to moga puscic nerwy czasem. Ale najlepiej dla Ciebie i dla WAs bedzie jak zaakceptujesz takich klientow. TZ-towi pewnie tez ciezko tak jezdzic i jeszcze Ty burczysz nad uchem Ja nawet nie zlicze ile spotkan, imprez ominelam bo klient..... Ile razy wychodzilismy *na chwile* aby zameldowac klienta tylko i czekalismy tak dlugo ze nie bylo sensu na imprezy wracac. A klienci w tym czasie, rozmaicie czasem na zakupy po drodze wstepowali bez uprzedzenia, czasem do Mcdonald na burgera ...a obok bar- no to wiadomo do baru na szybkiego albo dwa.... CZasem zjechali z drogi bo na skroty chcieli....potem panika ze zgubili sie w nocy a bateria im siada w telefonie po dlugim locie. I najlepsze z tego jest to ze co nie zrobisz , to wszystkich nie zadowolisz! Co do cennika i uwag klientow o godzinach nocnych/weekendowych nie wypowiadam sie bo my aktualnie mamy katastrofe w biznesie a klient potrafi zaproponowac stawke za wynajem w wysokosci 40% aktualnej kwoty ktora to kwota pokrywa na chwile obecna tylko oplaty i podatki.....Odpuszczam... zycze milych wakacji i tyle. nie warto sie irytowac. Generlanie to ja o klientach moge ksiazki pisac.. ALe spotykamy/poznajemy czesto tez super ludzi, ktorych dla odmiany nigdy bysmy nie spotkali. Ze spora grupa klientow utrzymujemy kontakt. Czasem nawet jak do nas nie przylatuja to umawiamy sie na drinka, pizze itd. I tak to jest z klientami.

[Hosenka*]

W Pigmencie z kodem URO2021 25% rabatu

[sand]

Napisane przez Hosenka*

W Pigmencie z kodem URO2021 25% rabatu

Ważny tylko do końca dnia dzisiaj

Wzięłam udział w tym ich teleturnieju, fajna zabawa była, chociaż miszczem gry to ja nie byłam 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karola 87]

Napisane przez Marigold19

Wiem i rozumiem- Ty na to patrzysz z drugiej strony i Ci wcale do śmiechu nie jest. Ale pewnie na te 5 telefonów to przynajmniej za 2 są naprawdę w potrzebie, więc ciężko wyłuskać, kiedy ktoś dzwoni z wygody a kiedy naprawdę jest problem.

Napisane przez cansada

Ja Ciebie doskonale rozumiem, ale chcialam wyjasnic ze taka jest sytuacja w uslugach. Nie warto sie denerwowac, boczyc na klienta itd. Po prostu ... odpusc. Wiem ze jak masz dzieciaka to moga puscic nerwy czasem. Ale najlepiej dla Ciebie i dla WAs bedzie jak zaakceptujesz takich klientow. TZ-towi pewnie tez ciezko tak jezdzic i jeszcze Ty burczysz nad uchem Ja nawet nie zlicze ile spotkan, imprez ominelam bo klient..... Ile razy wychodzilismy *na chwile* aby zameldowac klienta tylko i czekalismy tak dlugo ze nie bylo sensu na imprezy wracac. A klienci w tym czasie, rozmaicie czasem na zakupy po drodze wstepowali bez uprzedzenia, czasem do Mcdonald na burgera ...a obok bar- no to wiadomo do baru na szybkiego albo dwa.... CZasem zjechali z drogi bo na skroty chcieli....potem panika ze zgubili sie w nocy a bateria im siada w telefonie po dlugim locie. I najlepsze z tego jest to ze co nie zrobisz , to wszystkich nie zadowolisz! Co do cennika i uwag klientow o godzinach nocnych/weekendowych nie wypowiadam sie bo my aktualnie mamy katastrofe w biznesie a klient potrafi zaproponowac stawke za wynajem w wysokosci 40% aktualnej kwoty ktora to kwota pokrywa na chwile obecna tylko oplaty i podatki.....Odpuszczam... zycze milych wakacji i tyle. nie warto sie irytowac. Generlanie to ja o klientach moge ksiazki pisac.. ALe spotykamy/poznajemy czesto tez super ludzi, ktorych dla odmiany nigdy bysmy nie spotkali. Ze spora grupa klientow utrzymujemy kontakt. Czasem nawet jak do nas nie przylatuja to umawiamy sie na drinka, pizze itd. I tak to jest z klientami.

Dziekuje Dzewczyne ja wiem jak to jest.Na ogól staram sie zrozumiec i jest ok. Ten miesiac jest masakraczny pod tym wzgledem. Pogoda paskudna, nie maq gdzie isc. Czasem załuje przeprowadzki...Brakuje mi chwili oddechu, jak zawioze Młoedgo, zrobie zkaupy itp, ogarne dom obiad to jiuz trzeba jechac.A wieczorem jak Młody zasnie to czesto tez spie i wieczor zmarnowany.Tak naprawde naprawde mamy spoko sytuacje, oprocz strachu o rozwoj Młodego. Powinnam sie cieszyc a jestem zbyt zmeczona i zrezygnowana. Az dziw ze Tz ze mna wytrzymuje...

[cansada]

Napisane przez sand

Ważny tylko do końca dnia dzisiaj

Wzięłam udział w tym ich teleturnieju, fajna zabawa była, chociaż miszczem gry to ja nie byłam 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Osz, a ja zapomnialam o tym, a chcialam wziac udzial w zabawie....Calkiem fajnie maja prowadzone media spolecznosciowe.

strach wchodzic na ich strone bo zawsze sie cos spodoba.

[kjd3]

Napisane przez Karola 87

Dziekuje Dzewczyne ja wiem jak to jest.Na ogól staram sie zrozumiec i jest ok. Ten miesiac jest masakraczny pod tym wzgledem. Pogoda paskudna, nie maq gdzie isc. Czasem załuje przeprowadzki...Brakuje mi chwili oddechu, jak zawioze Młoedgo, zrobie zkaupy itp, ogarne dom obiad to jiuz trzeba jechac.A wieczorem jak Młody zasnie to czesto tez spie i wieczor zmarnowany.Tak naprawde naprawde mamy spoko sytuacje, oprocz strachu o rozwoj Młodego. Powinnam sie cieszyc a jestem zbyt zmeczona i zrezygnowana. Az dziw ze Tz ze mna wytrzymuje...

Karola, to trudny etap, współczuję i trzymam kciuki. Też ciężko go przechodziłam, pomogła mi praca na pól etatu i zajęcia sportowe. Może i Tobie uda się znaleźć coś, co da Ci odskocznię oraz kontakt z ludźmi. Zdobądź się na odrobinę egoizmu, rób coś dla siebie, a wtedy i rodzinie będzie z Tobą dobrze. I trochę odpuść bycie perfekcyjną panią domu .

Przesyłam pozytywną energię .

[Marigold19]

Napisane przez Karola 87

Dziekuje Dzewczyne ja wiem jak to jest.Na ogól staram sie zrozumiec i jest ok. Ten miesiac jest masakraczny pod tym wzgledem. Pogoda paskudna, nie maq gdzie isc. Czasem załuje przeprowadzki...Brakuje mi chwili oddechu, jak zawioze Młoedgo, zrobie zkaupy itp, ogarne dom obiad to jiuz trzeba jechac.A wieczorem jak Młody zasnie to czesto tez spie i wieczor zmarnowany.Tak naprawde naprawde mamy spoko sytuacje, oprocz strachu o rozwoj Młodego. Powinnam sie cieszyc a jestem zbyt zmeczona i zrezygnowana. Az dziw ze Tz ze mna wytrzymuje...

Wiesz, to taki etap, dużo moich koleżanek go przeżywało. Żaden ze mnie ekspert, ale macierzyństwem można się zajechać tak jak i pracą, a nawet bardziej, bo w macierzyństwie każda matka chce dać z siebie 100%. Spróbuj dawać z siebie 99% i zobaczyć, czy nie poczujesz się lepiej

[Karola 87]

Napisane przez kjd3

Karola, to trudny etap, współczuję i trzymam kciuki. Też ciężko go przechodziłam, pomogła mi praca na pól etatu i zajęcia sportowe. Może i Tobie uda się znaleźć coś, co da Ci odskocznię oraz kontakt z ludźmi. Zdobądź się na odrobinę egoizmu, rób coś dla siebie, a wtedy i rodzinie będzie z Tobą dobrze. I trochę odpuść bycie perfekcyjną panią domu .

Przesyłam pozytywną energię .

Napisane przez Marigold19

Wiesz, to taki etap, dużo moich koleżanek go przeżywało. Żaden ze mnie ekspert, ale macierzyństwem można się zajechać tak jak i pracą, a nawet bardziej, bo w macierzyństwie każda matka chce dać z siebie 100%. Spróbuj dawać z siebie 99% i zobaczyć, czy nie poczujesz się lepiej

Dziekuje za wsparcie Wiecie ja mam wrazenie ze czasem wszytsko robie nie tak...Staram sie a wychodzi roznie... Kjd - do pracy planuje powrot na jesieni, po przeprowadzce.
MArigold - zadna praca tak mnie nie przeczołgała psychicznie. A pracowałam na roznych stanowiskach, fizycznych i kierowniczych...

[sand]

majowe denko - robiony z półproduktów peeling z enzymem z dyni, odżywka Anwen i krem Pilarix to moje hity
serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

[Karola 87]

Napisane przez sand

majowe denko - robiony z półproduktów peeling z enzymem z dyni, odżywka Anwen i krem Pilarix to moje hity
serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

[sand]

Napisane przez Karola 87

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniyam]

Napisane przez sand

majowe denko - robiony z półproduktów peeling z enzymem z dyni, odżywka Anwen i krem Pilarix to moje hity
serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

[sand]

Napisane przez aniyam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniyam]

I moje denko. Trochę się nazbierało w tym miesiącu.Medik8 uwielbiam i peptydy i retinal, krem do rąk Chanel to już kolejne opakowanie, a rzadko wracam do tego samego, krem Perricone MD świetny, żel A.florence beznadziejny choć markę uwielbiam. Krem Chanel Sublimage cudo, ale cena zabija

[sand]

Napisane przez aniyam

I moje denko. Trochę się nazbierało w tym miesiącu.Medik8 uwielbiam i peptydy i retinal, krem do rąk Chanel to już kolejne opakowanie, a rzadko wracam do tego samego, krem Perricone MD świetny, żel A.florence beznadziejny choć markę uwielbiam. Krem Chanel Sublimage cudo, ale cena zabija

fajne denko i ciekawe produkty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agunia001]

Napisane przez sand

serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

Mam krem i serum z MDM i przyznaję są fajne ale na chłodniejszy okres i przy dłuższym używaniu ten, na początku przepiękny zapach, strasznie męczy... Krem już zużyłam, może wrócę do niego na zimę ale to takie 50/50, serum jeszcze wykańczam - bardzo przeszkadza mi pomarańczowy kolor który pozostawia na skórze, ale przyznaję działa ok.

[aniyam]

Napisane przez sand

fajne denko i ciekawe produkty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziękuję

[Aabelia]

Napisane przez sand

majowe denko - robiony z półproduktów peeling z enzymem z dyni, odżywka Anwen i krem Pilarix to moje hity
serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

Napisane przez aniyam

I moje denko. Trochę się nazbierało w tym miesiącu.Medik8 uwielbiam i peptydy i retinal, krem do rąk Chanel to już kolejne opakowanie, a rzadko wracam do tego samego, krem Perricone MD świetny, żel A.florence beznadziejny choć markę uwielbiam. Krem Chanel Sublimage cudo, ale cena zabija

[aniyam]

Napisane przez Aabelia

[sand]

Napisane przez Agunia001

Mam krem i serum z MDM i przyznaję są fajne ale na chłodniejszy okres i przy dłuższym używaniu ten, na początku przepiękny zapach, strasznie męczy... Krem już zużyłam, może wrócę do niego na zimę ale to takie 50/50, serum jeszcze wykańczam - bardzo przeszkadza mi pomarańczowy kolor który pozostawia na skórze, ale przyznaję działa ok.

U mnie serum olejowe to w ogóle rzadkość, nie lubię za bardzo tłuściochów na twarzy
Tak! Ten kolor.. bałam się, czy ta marchewka zostanie na buzi

Napisane przez Aabelia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cansada]

Napisane przez sand

majowe denko - robiony z półproduktów peeling z enzymem z dyni, odżywka Anwen i krem Pilarix to moje hity
serum Róża-malina z MDM zużyłam z przyjemnością , mimo, że olejowe - wmasowywałam je jajkiem Ion wieczorem i rano miałam pięknie odżywioną, ukojoną i wypoczętą twarz.

za denko. Ja ciagle gdzies czytam ze Ministerstwo ma dobre kosmetyki. A nic od nich nie mialam..... pora nadrobic wkrotce!

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez aniyam

I moje denko. Trochę się nazbierało w tym miesiącu.Medik8 uwielbiam i peptydy i retinal, krem do rąk Chanel to już kolejne opakowanie, a rzadko wracam do tego samego, krem Perricone MD świetny, żel A.florence beznadziejny choć markę uwielbiam. Krem Chanel Sublimage cudo, ale cena zabija

Fajne, az czlowiek zazdrosci niektorych kosmetykow!

[Karola 87]

Napisane przez aniyam

I moje denko. Trochę się nazbierało w tym miesiącu.Medik8 uwielbiam i peptydy i retinal, krem do rąk Chanel to już kolejne opakowanie, a rzadko wracam do tego samego, krem Perricone MD świetny, żel A.florence beznadziejny choć markę uwielbiam. Krem Chanel Sublimage cudo, ale cena zabija

duze denko

[cansada]

Ja się już przygotowałam na nadchodzące upały jakby co..... Tylko krem do twarzy muszę dokupić.

[cansada]

Moje śmieci denkowe muszę pozbierać, ale dużo nie będzie, jakoś oszczędna się chyba zrobiłam!!

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez cansada

Ja się już przygotowałam na nadchodzące upały jakby co..... Tylko krem do twarzy muszę dokupić.

Tez nakupilam ostatnio chyba ze 4 filtry, kazdy inny bo nie znalazlam jeszcze idealnego niestety . W ogole to czego ja ostatnio nie kupilam .

[Karola 87]

Napisane przez cansada

Ja się już przygotowałam na nadchodzące upały jakby co..... Tylko krem do twarzy muszę dokupić.

za zakupy