Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)

[Michalina83]

Dziewczyna zadała konkretne pytanie więc mówię czego ja bym spróbowała. Oczywiście można przeczekać aż te przerwy same się wydłużą i nie kombinować.

Jedne dzieci w tym wieku,zresztą jak w każdym, jedzą mniej na raz a inne więcej. Problemem może być też że dziecko przysypia na piersi ale jakby dostało tego pokarmu więcej na raz to by pospało troszkę dłużej. Dziecko też jak nie ma miejsca w brzuchu to nie zje za wiele z tego dołożonego. Poza tym jak szybciej pobudzimy laktację dodatkowym odciąganiem czy dodatkowym przystawianiem do piersi to też może wpłynąć na to że szybciej się dziecko będzie najadać. Nie mogę porównywać mojej sytuacji z pierwszego miesiąca, bo mój miał wtedy butlę mm, poza tym miałam przykazanie budzenia go wtedy co 2 godziny na karmienie bo kiepsko przybierał i nie wiem ile by spał jakbym go nie budziła. Wiem że to działa na troszkę starsze dziecko.

Kiedyś pisałam że mój przesypiał trochę więcej czasu mając 3 szybkie karmienia przed wieczorem. To był drugi miesiąc. MM już nie było ale dokarmiałam swoim. Budził się z drzemki ok 16 to jedno karmienie. Potem karmiłam go ok 17.30 żeby wytrzymał do kąpieli która była ok 19 a potem po kąpieli i przesypiał mi mniej więcej do pierwszej, różnie. w każdym razie z wiekiem się te przerwy wydłużały. Potem jeszcze karmiłam koło 23 na śpiocha i wtedy kładłam się spać i przesypiał jeszcze dłużej.

Jeszcze mi jedno przyszło do głowy tak trochę na logikę, bo nie wiem czy to w praktyce wydłuży przerwy u malucha czy nie, ale na logikę mogłoby. Dziecko nie ma tak pojemnego żołądka ale jakby dajmy na to ściągnąć trochę mleka I fazy z jednej piersi i na początek dać mu się najeść mlekiem II fazy a potem dać popić z drugiej piersi mlekiem I fazy. Mleko II fazy jest bardziej kaloryczne czyli powinien się najeść bardziej zajmując tą samą przestrzeń w żołądku. Dla nas też jest różnica czy zapchamy żołądek kompotem czy schabowym i po czym będziemy szybciej głodni. Nie raz czytałam że dzieci lepiej śpią np po mleko które jest produkowane w nocy albo że przybierają najlepiej po mleku II i III fazy więc można by spróbować. Nie mówię że wszystkie karmienia tak robić ale może co drugie.

Żelazo można kupić bez recepty ale z tym ostrożnie. Mi po porodzie przepisali w szpitalu żelazo z kwasem foliowym. Nie pamiętam nazwy ale coś na T się zaczynało, ponoć bardzo popularny suplement po porodzie. W każdym razie nie polecam. Miałam po nim biegunki i to dosyć upierdliwe bo w jednej chwili nic mi nie było a w drugiej ledwo dobiegałam do wc. Zanim się domyśliłam co to było to minęło jakieś 1,5 tyg. Okazało się że na forach dziewczyny często pisały o takich biegunkach po tym leku. Kupiłam inne żelazo bez recepty i oddzielnie kwas foliowy jeszcze miałam i było ok.

[wika82]

Napisane przez Michalina83

Dziewczyna zadała konkretne pytanie więc mówię czego ja bym spróbowała. Oczywiście można przeczekać aż te przerwy same się wydłużą i nie kombinować.

Jedne dzieci w tym wieku,zresztą jak w każdym, jedzą mniej na raz a inne więcej. Problemem może być też że dziecko przysypia na piersi ale jakby dostało tego pokarmu więcej na raz to by pospało troszkę dłużej. Dziecko też jak nie ma miejsca w brzuchu to nie zje za wiele z tego dołożonego. Poza tym jak szybciej pobudzimy laktację dodatkowym odciąganiem czy dodatkowym przystawianiem do piersi to też może wpłynąć na to że szybciej się dziecko będzie najadać. Nie mogę porównywać mojej sytuacji z pierwszego miesiąca, bo mój miał wtedy butlę mm, poza tym miałam przykazanie budzenia go wtedy co 2 godziny na karmienie bo kiepsko przybierał i nie wiem ile by spał jakbym go nie budziła. Wiem że to działa na troszkę starsze dziecko.

Kiedyś pisałam że mój przesypiał trochę więcej czasu mając 3 szybkie karmienia przed wieczorem. To był drugi miesiąc. MM już nie było ale dokarmiałam swoim. Budził się z drzemki ok 16 to jedno karmienie. Potem karmiłam go ok 17.30 żeby wytrzymał do kąpieli która była ok 19 a potem po kąpieli i przesypiał mi mniej więcej do pierwszej, różnie. w każdym razie z wiekiem się te przerwy wydłużały. Potem jeszcze karmiłam koło 23 na śpiocha i wtedy kładłam się spać i przesypiał jeszcze dłużej.

Jeszcze mi jedno przyszło do głowy tak trochę na logikę, bo nie wiem czy to w praktyce wydłuży przerwy u malucha czy nie, ale na logikę mogłoby. Dziecko nie ma tak pojemnego żołądka ale jakby dajmy na to ściągnąć trochę mleka I fazy z jednej piersi i na początek dać mu się najeść mlekiem II fazy a potem dać popić z drugiej piersi mlekiem I fazy. Mleko II fazy jest bardziej kaloryczne czyli powinien się najeść bardziej zajmując tą samą przestrzeń w żołądku. Dla nas też jest różnica czy zapchamy żołądek kompotem czy schabowym i po czym będziemy szybciej głodni. Nie raz czytałam że dzieci lepiej śpią np po mleko które jest produkowane w nocy albo że przybierają najlepiej po mleku II i III fazy więc można by spróbować. Nie mówię że wszystkie karmienia tak robić ale może co drugie.

Żelazo można kupić bez recepty ale z tym ostrożnie. Mi po porodzie przepisali w szpitalu żelazo z kwasem foliowym. Nie pamiętam nazwy ale coś na T się zaczynało, ponoć bardzo popularny suplement po porodzie. W każdym razie nie polecam. Miałam po nim biegunki i to dosyć upierdliwe bo w jednej chwili nic mi nie było a w drugiej ledwo dobiegałam do wc. Zanim się domyśliłam co to było to minęło jakieś 1,5 tyg. Okazało się że na forach dziewczyny często pisały o takich biegunkach po tym leku. Kupiłam inne żelazo bez recepty i oddzielnie kwas foliowy jeszcze miałam i było ok.

Dziecko mlekiem zaspokaja pragnienie i głód.
Chciałabyś dostać obiad bez możliwości napicia się?
Tak a'propos pomysłów z pomijaniem I fazy mleka.

Dzieci mają malutkie żołądku, nie da się dać im jeść więcej niż potrzebują, nie nakarmisz na siłę, a nawet jeśli - to dziecko uleje.

Trzeba się pogodzić z częstym przystawianiem i tyle.

[viki1988]

Napisane przez Michalina83

Dziewczyna zadała konkretne pytanie więc mówię czego ja bym spróbowała. Oczywiście można przeczekać aż te przerwy same się wydłużą i nie kombinować.

Jedne dzieci w tym wieku,zresztą jak w każdym, jedzą mniej na raz a inne więcej. Problemem może być też że dziecko przysypia na piersi ale jakby dostało tego pokarmu więcej na raz to by pospało troszkę dłużej. Dziecko też jak nie ma miejsca w brzuchu to nie zje za wiele z tego dołożonego. Poza tym jak szybciej pobudzimy laktację dodatkowym odciąganiem czy dodatkowym przystawianiem do piersi to też może wpłynąć na to że szybciej się dziecko będzie najadać. Nie mogę porównywać mojej sytuacji z pierwszego miesiąca, bo mój miał wtedy butlę mm, poza tym miałam przykazanie budzenia go wtedy co 2 godziny na karmienie bo kiepsko przybierał i nie wiem ile by spał jakbym go nie budziła. Wiem że to działa na troszkę starsze dziecko.

Kiedyś pisałam że mój przesypiał trochę więcej czasu mając 3 szybkie karmienia przed wieczorem. To był drugi miesiąc. MM już nie było ale dokarmiałam swoim. Budził się z drzemki ok 16 to jedno karmienie. Potem karmiłam go ok 17.30 żeby wytrzymał do kąpieli która była ok 19 a potem po kąpieli i przesypiał mi mniej więcej do pierwszej, różnie. w każdym razie z wiekiem się te przerwy wydłużały. Potem jeszcze karmiłam koło 23 na śpiocha i wtedy kładłam się spać i przesypiał jeszcze dłużej.

Jeszcze mi jedno przyszło do głowy tak trochę na logikę, bo nie wiem czy to w praktyce wydłuży przerwy u malucha czy nie, ale na logikę mogłoby. Dziecko nie ma tak pojemnego żołądka ale jakby dajmy na to ściągnąć trochę mleka I fazy z jednej piersi i na początek dać mu się najeść mlekiem II fazy a potem dać popić z drugiej piersi mlekiem I fazy. Mleko II fazy jest bardziej kaloryczne czyli powinien się najeść bardziej zajmując tą samą przestrzeń w żołądku. Dla nas też jest różnica czy zapchamy żołądek kompotem czy schabowym i po czym będziemy szybciej głodni. Nie raz czytałam że dzieci lepiej śpią np po mleko które jest produkowane w nocy albo że przybierają najlepiej po mleku II i III fazy więc można by spróbować. Nie mówię że wszystkie karmienia tak robić ale może co drugie.

Żelazo można kupić bez recepty ale z tym ostrożnie. Mi po porodzie przepisali w szpitalu żelazo z kwasem foliowym. Nie pamiętam nazwy ale coś na T się zaczynało, ponoć bardzo popularny suplement po porodzie. W każdym razie nie polecam. Miałam po nim biegunki i to dosyć upierdliwe bo w jednej chwili nic mi nie było a w drugiej ledwo dobiegałam do wc. Zanim się domyśliłam co to było to minęło jakieś 1,5 tyg. Okazało się że na forach dziewczyny często pisały o takich biegunkach po tym leku. Kupiłam inne żelazo bez recepty i oddzielnie kwas foliowy jeszcze miałam i było ok.

Wydaje mi się że wysnuwasz trochę za daleko idące wnioski - _Ade nie pisała że ma jakikolwiek problem z przysypianiem dziecka przy piersi, poza tym nie wiadomo co ile karmi małego - moja na tym etapie jadła w dzień co 40-60 min plus wiszenie wieczorem 1-2 h wiec nie wiem gdzie by miało być miejsce na jakiekolwiek dodatkowe karmienia

Z tym mlekiem I i II fazy to czytałam też teorię że nie ma to znaczenia , o mleku III fazy nie słyszałam

A żelazo to Tardferon, też dostałam po porodzie ale z tego co wiem ono akurat jest na receptę. Aczkowliek ogólnie JAKIEŚ żelazo bez recepty można kupić.

[pani-jesień]

Napisane przez Michalina83

Dziewczyna zadała konkretne pytanie więc mówię czego ja bym spróbowała. Oczywiście można przeczekać aż te przerwy same się wydłużą i nie kombinować.

Jedne dzieci w tym wieku,zresztą jak w każdym, jedzą mniej na raz a inne więcej. Problemem może być też że dziecko przysypia na piersi ale jakby dostało tego pokarmu więcej na raz to by pospało troszkę dłużej. Dziecko też jak nie ma miejsca w brzuchu to nie zje za wiele z tego dołożonego. Poza tym jak szybciej pobudzimy laktację dodatkowym odciąganiem czy dodatkowym przystawianiem do piersi to też może wpłynąć na to że szybciej się dziecko będzie najadać. Nie mogę porównywać mojej sytuacji z pierwszego miesiąca, bo mój miał wtedy butlę mm, poza tym miałam przykazanie budzenia go wtedy co 2 godziny na karmienie bo kiepsko przybierał i nie wiem ile by spał jakbym go nie budziła. Wiem że to działa na troszkę starsze dziecko.

Kiedyś pisałam że mój przesypiał trochę więcej czasu mając 3 szybkie karmienia przed wieczorem. To był drugi miesiąc. MM już nie było ale dokarmiałam swoim. Budził się z drzemki ok 16 to jedno karmienie. Potem karmiłam go ok 17.30 żeby wytrzymał do kąpieli która była ok 19 a potem po kąpieli i przesypiał mi mniej więcej do pierwszej, różnie. w każdym razie z wiekiem się te przerwy wydłużały. Potem jeszcze karmiłam koło 23 na śpiocha i wtedy kładłam się spać i przesypiał jeszcze dłużej.

Jeszcze mi jedno przyszło do głowy tak trochę na logikę, bo nie wiem czy to w praktyce wydłuży przerwy u malucha czy nie, ale na logikę mogłoby. Dziecko nie ma tak pojemnego żołądka ale jakby dajmy na to ściągnąć trochę mleka I fazy z jednej piersi i na początek dać mu się najeść mlekiem II fazy a potem dać popić z drugiej piersi mlekiem I fazy. Mleko II fazy jest bardziej kaloryczne czyli powinien się najeść bardziej zajmując tą samą przestrzeń w żołądku. Dla nas też jest różnica czy zapchamy żołądek kompotem czy schabowym i po czym będziemy szybciej głodni. Nie raz czytałam że dzieci lepiej śpią np po mleko które jest produkowane w nocy albo że przybierają najlepiej po mleku II i III fazy więc można by spróbować. Nie mówię że wszystkie karmienia tak robić ale może co drugie.

Żelazo można kupić bez recepty ale z tym ostrożnie. Mi po porodzie przepisali w szpitalu żelazo z kwasem foliowym. Nie pamiętam nazwy ale coś na T się zaczynało, ponoć bardzo popularny suplement po porodzie. W każdym razie nie polecam. Miałam po nim biegunki i to dosyć upierdliwe bo w jednej chwili nic mi nie było a w drugiej ledwo dobiegałam do wc. Zanim się domyśliłam co to było to minęło jakieś 1,5 tyg. Okazało się że na forach dziewczyny często pisały o takich biegunkach po tym leku. Kupiłam inne żelazo bez recepty i oddzielnie kwas foliowy jeszcze miałam i było ok.

Wybacz, ale strasznie wymyślasz. Więcej roboty z takim cudowaniem niż to wszystko warte. Dziecko i tak pewnie będzie jadło z taką samą częstotliwością. Ja karmiłam odciągniętym mlekiem i mm, syn wcale po tym mm nie był najedzony dłużej, nie było żadnej różnicy w przerwach między karmieniami, więc tym bardziej wątpię, żeby jakieś kombinowanie z podawaniem mleka II fazy coś zmieniło w tej materii.

[Michalina83]

Napisane przez wika82

Dziecko mlekiem zaspokaja pragnienie i głód.
Chciałabyś dostać obiad bez możliwości napicia się?
Tak a'propos pomysłów z pomijaniem I fazy mleka.

Dzieci mają malutkie żołądku, nie da się dać im jeść więcej niż potrzebują, nie nakarmisz na siłę, a nawet jeśli - to dziecko uleje.

Trzeba się pogodzić z częstym przystawianiem i tyle.

Chodziło mi o to żeby dać najpierw mleko II fazy a potem I fazy z drugiej piersi a nie żeby dziecku odbierać I fazę pokarmu. Wiem że Pierwsza faza jest też ważna żeby dziecko dostawało ale mleka I fazy dzieci przystawiane często mają sporo.

[Glodomorek]

Powiedz lekarzowi o tych zawrotach glowy, zbadaj cukier (najlepiej jakbys pozyczyla glukometr i mierzyla w ciagu dnia, czasem w aptece mozna dostac glukometr kupujac paski) i zeloza. Jsk bedzie ok to neurolog wtedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vretka]

Tylko, że tak naprawdę nie wiadomo, czy dziecko budzi się, bo jest głodne, czy dlatego, że po prostu tak ma. Mój syn potrafił budzić się kilkanaście razy w ciągu nocy, albo wisieć na piersi niemal non stop. Zdarzyło mu się przy tym zwymiotować od ilości wypitego mleka, więc zakładam, że po prostu potrzebował bliskości, a nie samego jedzenia.

[Michalina83]

Napisane przez viki1988

Wydaje mi się że wysnuwasz trochę za daleko idące wnioski - _Ade nie pisała że ma jakikolwiek problem z przysypianiem dziecka przy piersi, poza tym nie wiadomo co ile karmi małego - moja na tym etapie jadła w dzień co 40-60 min plus wiszenie wieczorem 1-2 h wiec nie wiem gdzie by miało być miejsce na jakiekolwiek dodatkowe karmienia

Z tym mlekiem I i II fazy to czytałam też teorię że nie ma to znaczenia , o mleku III fazy nie słyszałam

A żelazo to Tardferon, też dostałam po porodzie ale z tego co wiem ono akurat jest na receptę. Aczkowliek ogólnie JAKIEŚ żelazo bez recepty można kupić.

Jest jest. Przy niskich przyrostach masy, zaleca się długie karmienie z jednej piersi żeby pobudzić najbardziej kaloryczne mleko III fazy. Taki napój (I faza), obiad (II faza) i deser (III faza) . Ale szczerze to ja tylko przeczytałam o tym w książce Tracy Hogg i słyszałam od mojej położnej i od dziewczyna na forum. Tak to dużo źródeł przeczytałam i mówiło się głównie o dwóch fazach.

Piszę o tym zamienianiu faz mleka bo pamiętam że doradczyni od kolki coś takiego sugerowała jeśli dziecko jest zbyt często przy piersi i miewa kolki z powodu dużej ilości laktozy. Albo ściągnąć mleko I fazy i podać II w pierwszej kolejności (co jest łatwiejsze niż Podanie najpierw I fazy a ściąganie II bo dziecko sobie łatwiej wyciągnie niż my to zrobimy) . Pomyślałam że może mieć to znaczenie w kwestii najadania się i tego że dziecko nie chce tak często tej piersi. Wiele poradników w przypadku jak dziecko je krótko a często to proponuje ściągać mleko II fazy i podawać między karmieniami albo po karmieniu żeby nie było cały czas tylko I faza. No i nie jest to takie szkodliwe jakby tu niektórzy sugerowali bo po prostu chodzi o zamianę kolejności. W drugą stronę to wydawałoby sie nawet że karmienie ciągle mlekiem głownie I fazy nie jest takie do końca dobre, bo odwracając pytanie Wiki82
Jakbyśmy się czuli jakby nam zamiast jedzenia dawano ciągle kompot do picia?

Napisane przez pani-jesień

Wybacz, ale strasznie wymyślasz. Więcej roboty z takim cudowaniem niż to wszystko warte. Dziecko i tak pewnie będzie jadło z taką samą częstotliwością. Ja karmiłam odciągniętym mlekiem i mm, syn wcale po tym mm nie był najedzony dłużej, nie było żadnej różnicy w przerwach między karmieniami, więc tym bardziej wątpię, żeby jakieś kombinowanie z podawaniem mleka II fazy coś zmieniło w tej materii.

No widzisz. Każde dziecko jest inne. U ciebie nie było różnicy a u mnie była mimo że tego mm nie było tak wiele.

Może i wymyślam ale Ade zadała pytanie. Poddaję swoje pomysły. Czy będzie chciała wypróbować rady to jej sprawa. Pomysły mogą się nie przydać teraz, ale mogą się przydać później więc nie to że poświęcam czas nadaremno pisząc dla samego pisania.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez vretka

Tylko, że tak naprawdę nie wiadomo, czy dziecko budzi się, bo jest głodne, czy dlatego, że po prostu tak ma. Mój syn potrafił budzić się kilkanaście razy w ciągu nocy, albo wisieć na piersi niemal non stop. Zdarzyło mu się przy tym zwymiotować od ilości wypitego mleka, więc zakładam, że po prostu potrzebował bliskości, a nie samego jedzenia.

Słuszna uwaga. Mój syn akurat jest anty cyckowy w sensie że nie chce więcej niż mu potrzeba żeby zjeść, ale też się czasami budzi żeby ktoś go przytulił albo potrzymał za rączkę. Cyca wtedy złapie 2 razy i wypluwa.

[Lena_Marlena]

Napisane przez Michalina83

U mnie było podobnie. Dziecko wylądowało gdzieś koło 5 centyla, przybierał 70-80 na tydzień nawet chudł w pewnym czasie i zalecono 2 razy dziennie mm do syta. Tylko że jakoś tak na czuja robiłam że jak dawałam dziecku mm i przesypiał mi karmienia to mleko ściągałam 2 razy w tym czasie, po karmieniu i po godzinie od karmienia, starając się ściągnąć więcej niż podałam mm. A po 2 godzinach przystawiałam nie czekając na oznaki głodu. W kolejnych dniach zastępowałam i ściągałam dalej to był w sumie dobry pomysł, ale męczący. Szkoda tylko że nie usłyszałam tego od nikogo tylko musiałam sama na to wpaść. W nocy młody przesypiał po tym mm a ja wstawałam i ściągałam na następny dzień. Potrzeby się zwiększały i ciężko było nadgonić.



Kiedyś usłyszałam jak nasza pediatra dawała radę innej dziewczynie która też wychodziła z mm żeby część mleka które ściągnęła zamroziła i tak przez parę dni tak żeby mieć nadmiar i co któryś dzień nie podawać wcale mm tylko korzystać z tych zapasów. Potem zrezygnować z kolejnego dnia i kolejnego. Powiem, że to też był dobry pomysł który poskutkował, ale szkoda, że nie mówi tego każdej matce, która ma dziecko na mieszanym i która fatyguje się odciąganiem pokarmu.

Mój był w ogóle poniżej siatki centylowej, do szpitala nas chcieli wysyłać.

Napisane przez Glodomorek

Pamiętam waszą historię.


Oczywiście, że był problem. Tylko z doświadczenia ta diagnoza "złego mleka" pada nad wyraz często i bezpodstawnie.

Oj zgadzam się w zupełności. Mnóstwo takich wymówek słyszałam gdy kobiety nie chciały kp.
Lub gdy z jakiegoś powodu lekarz chciał zepsuć kp.

Napisane przez velika

Mi też w szpitalu wciskano butelki z mm jak młoda płakała. Chociaż mimo cc córka była ze mną cały czas i mogła jeść do woli, no ale jak płacze to głodne, nie? Pamiętam też jedna sytuacje jak babka badała jej słuch, mlodej się nie podobało i babsko mimo moich protestów przylecialo z ta jednorazowa buteleczka. Przez to wszystko dość ponuro wspominam początki karmienia, na szczęście się zawzielam i w domu nie dostała już ani razu mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pod tym względem było fajnie, nikt mi nie zaproponował mm, a przy kontroli słuchu położna prosiła żeby przystawic bo wtedy spokojnie wykona badanie.

[wika82]

Napisane przez Michalina83

Chodziło mi o to żeby dać najpierw mleko II fazy a potem I fazy z drugiej piersi a nie żeby dziecku odbierać I fazę pokarmu. Wiem że Pierwsza faza jest też ważna żeby dziecko dostawało ale mleka I fazy dzieci przystawiane często mają sporo.

Ale to i tak jest bez sensu.
Dziecko pije z piersi, dopóki nie zasygnalizuje, że chce zmiany na drugą lub, że już nie chce.

To cudowanie kompletnie niczego nie zmienia i jest dziwaczne.

Dzieci przystawiane na żądanie mają mleka każdej z faz dokładnie tyle ile potrzebują.

Serio, dawno nie czytałam takich dziwnych tez.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

_Ade, jeśli jesteś zmęczona nocnym karmieniem, to śpij z dzieckiem.

Weźcie malucha do łóżka i karm na leżąco, gwarantuję, że wkrótce bedziesz to robić przez sen.
Ty nie bedziesz niewyspana, a dziecko bedzie szybko zasypiać uspokojone Twoją bliskością.

[Dotka90]

Ile Wasze ciało podarowało mleka?

http://mataja.pl/2015/05/mlekoteka/

[vretka]

820 litrów W sumie jak by się zastanowić to spora ilość tego musi wyjść, ale ponieważ nigdy się nad tym nie zastanawiałam, jestem pod wrażeniem

[wika82]

143100!!!!!!!

[ridja devojka]

448200ml

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока

[Gosiurek]

Napisane przez wika82

Ale to i tak jest bez sensu.
Dziecko pije z piersi, dopóki nie zasygnalizuje, że chce zmiany na drugą lub, że już nie chce.

Wika ja się już od dłuższego czasu zastanawiam jak właściwie mam poznac że ma dość pierwszej piersi? Podaję drugą jak przysypia, albo słabo ciągnie tę pierwszą. Czyli circa po 15-20 minutach, ale nie mam bladego pojęcia czy postępuje właściwie

Napisane przez Dotka90

Ile Wasze ciało podarowało mleka?

http://mataja.pl/2015/05/mlekoteka/

Cholibka to ja się mogę schować z moimi 58 litrami

[viki1988]

U mnie 337 500 ml

Napisane przez wika82

_Ade, jeśli jesteś zmęczona nocnym karmieniem, to śpij z dzieckiem.

Weźcie malucha do łóżka i karm na leżąco, gwarantuję, że wkrótce bedziesz to robić przez sen.
Ty nie bedziesz niewyspana, a dziecko bedzie szybko zasypiać uspokojone Twoją bliskością.

Z tym karmieniem przez sen to różnie bywa, ja przy takim maluchu (do ok.6 msc) ni umiałam zasnąć, teraz czasem mi sie zdarzy ale to jak juz na prawdę wykończona jestem

Napisane przez Gosiurek

Wika ja się już od dłuższego czasu zastanawiam jak właściwie mam poznac że ma dość pierwszej piersi? Podaję drugą jak przysypia, albo słabo ciągnie tę pierwszą. Czyli circa po 15-20 minutach, ale nie mam bladego pojęcia czy postępuje właściwie

Rób jak Ci intuicja podpowiada jak dziecko przybiera to znaczy że jest ok

[aneks17]

Napisane przez wika82

Ale to i tak jest bez sensu.
Dziecko pije z piersi, dopóki nie zasygnalizuje, że chce zmiany na drugą lub, że już nie chce.

To cudowanie kompletnie niczego nie zmienia i jest dziwaczne.

Dzieci przystawiane na żądanie mają mleka każdej z faz dokładnie tyle ile potrzebują.

Serio, dawno nie czytałam takich dziwnych tez.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

_Ade, jeśli jesteś zmęczona nocnym karmieniem, to śpij z dzieckiem.

Weźcie malucha do łóżka i karm na leżąco, gwarantuję, że wkrótce bedziesz to robić przez sen.
Ty nie bedziesz niewyspana, a dziecko bedzie szybko zasypiać uspokojone Twoją bliskością.

Ja się lepiej wysypiam odkąd w środku nocy biorę Młodego do naszego łóżka

Napisane przez Dotka90

Ile Wasze ciało podarowało mleka?

http://mataja.pl/2015/05/mlekoteka/

150300 o to nie koniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ninquelote]

1108800 ml
Ale koniec tego dobrego. Rok juz czekam na samoodstawienie. Dłużej juz nie chcę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez Ninquelote

1108800 ml
Ale koniec tego dobrego. Rok juz czekam na samoodstawienie. Dłużej juz nie chcę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała ma 3 lata?

Kuzynka odstawiała 3latkę.

Młodszego też chcę karmić 3 lata.

[Ninquelote]

3 lata i 4 miesiące.
Córka nie moze się zdecydować. Mówi, że jak skończy pić mleko to ja będę w ciąży. I ona zostawia mleko dla dzidziusia. Ale i tak potem mleko najlepsze na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez Ninquelote

3 lata i 4 miesiące.
Córka nie moze się zdecydować. Mówi, że jak skończy pić mleko to ja będę w ciąży. I ona zostawia mleko dla dzidziusia. Ale i tak potem mleko najlepsze na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Starszak zostawił dzidziusiowi mleko, po porodzie stwierdził, że niedobre.

Ze dwa razy chciał jeszcze spróbować, (niedawno całkiem), ale wytłumaczyłam, że już nie będzie dobre, czy coś w tym stylu. Co innego, gdyby chciał cały czas, to karmiłabym w tandemie, ale po pół roku już się nie zdecydowałam wracać z nim do mleka. I tak pił 2 lata i 2 miesiące.

Młodszy za to, mam nadzieję, pociągnie do 3 lat.

[Ninquelote]

Nie będę w ciąży póki karmię (jeśli się w ogóle zdecydujemy na drugie), kp całkowicie rozwala mi cykl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vretka]

Napisane przez Ninquelote

Nie będę w ciąży póki karmię (jeśli się w ogóle zdecydujemy na drugie), kp całkowicie rozwala mi cykl.

Ja odstawiłam starszego jak miał 2 lata i miesiąc właśnie ze względu na problemy z zajściem w drugą ciążę. Miałam wysoki poziom prolaktyny. Po jego obniżeniu zaszłam właściwie od razu, a wcześniej przy karmieniu nie udało się pomimo prawie rocznych starań.

[wika82]

Napisane przez Ninquelote

Nie będę w ciąży póki karmię (jeśli się w ogóle zdecydujemy na drugie), kp całkowicie rozwala mi cykl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas nie było problemu z zajściem w ciążę i karmieniem.

Ale wiadomo, że każdy inaczej i faktycznie trzeba być zdecydowanym na drugie.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez Gosiurek

Wika ja się już od dłuższego czasu zastanawiam jak właściwie mam poznac że ma dość pierwszej piersi? Podaję drugą jak przysypia, albo słabo ciągnie tę pierwszą. Czyli circa po 15-20 minutach, ale nie mam bladego pojęcia czy postępuje właściwie



Cholibka to ja się mogę schować z moimi 58 litrami

Napiszę Ci potem po czym ja poznaję, u pierwszego inaczej i u drugiego też.

[nonie_]

Ja zaszłam w ciąże jak córka miała 10 miesięcy a karmilysmy sie jak z noworodkiem (zero stałych pokarmów bo nie chciała) gin stwierdziła ze jestem ewenementem bo nawet wysoka prolaktyna nie przeszkodziła. Drugi dzidziuś oczywiście planowany

Teraz jestem w 18tc i karmimy sie nadal choć mam jakies dziwne schizy przy karmieniach nocnych - mam jakiegoś nerwa na to wszytsko, córka może wisieć na mnie godzinami. Mam nadzieje ze to minie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michalina83]

Napisane przez wika82

Ale to i tak jest bez sensu.
Dziecko pije z piersi, dopóki nie zasygnalizuje, że chce zmiany na drugą lub, że już nie chce.

To cudowanie kompletnie niczego nie zmienia i jest dziwaczne.

Dzieci przystawiane na żądanie mają mleka każdej z faz dokładnie tyle ile potrzebują.

Serio, dawno nie czytałam takich dziwnych tez.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

_Ade, jeśli jesteś zmęczona nocnym karmieniem, to śpij z dzieckiem.

Weźcie malucha do łóżka i karm na leżąco, gwarantuję, że wkrótce bedziesz to robić przez sen.
Ty nie bedziesz niewyspana, a dziecko bedzie szybko zasypiać uspokojone Twoją bliskością.

Nie chcę się spiera ale gdyby tak było to nie byłoby tych dziwnych tez. Już odchodząc od pytania Ade tylko mówiąc o samej zamianie faz to jestem na świeżo z różnymi lekturami i dosyć często spotykam się z tym żeby zamieniać fazy. Np tutaj
http://www.hafija.pl/2012/05/karmien...lymom-com.html
Artykuł z 2012, ale jeśli coś się zmieniło w tej sprawie to nic mi na ten temat nie wiadomo. Albo też w książce "Warto karmić Piersią" też o tym czytałam.
Mój miał długo tak że łapał tylko po 2, 3 min karmienia i za chwilę był znowu głodny a zamiana faz pomogła. U mnie często ta zamiana faz wychodziła przypadkowo, bo np młody się budził z oznakami głodu zaraz po tym jak skończyłam odciągać. Dziecko po tym było mniej głodne i bardziej zadowolone niż po trzyminutówkach co chwilę. Poza tym to dziecko nawet karmione na żądanie z różnych powodów może nie chcieć jeść z piersi tyle ile potrzebuje i wtedy też trzeba coś robić.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Mój też nie chce się w łóżko karmić na leżąco. Wcześniej było tak że jedno karmienie na leżąco mogłam zaliczyć ale teraz to mi zaraz zaczyna płakać i dopiero jak siądę to się nakarmi.

[viki1988]

Napisane przez Ninquelote

3 lata i 4 miesiące.
Córka nie moze się zdecydować. Mówi, że jak skończy pić mleko to ja będę w ciąży. I ona zostawia mleko dla dzidziusia. Ale i tak potem mleko najlepsze na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podziwiam
Moja ma ponad rok a szczerze to już chciałabym iść w stronę odstawienia na razie rzadziej w dzień ja karmię - niedługo wracam do pracy więc chcę żeby nie było szoku że nagle nie dostanie piersi przez 9 h, ale co z nocą zrobić to nie mam pojęcia, zwłaszcza że mała nie chce butli jeszcze będę sprawdzać czy może któreś mm jej podpasuje bo na razie próbowałam 2 i nie chciała

Napisane przez Michalina83

[/COLOR]Mój też nie chce się w łóżko karmić na leżąco. Wcześniej było tak że jedno karmienie na leżąco mogłam zaliczyć ale teraz to mi zaraz zaczyna płakać i dopiero jak siądę to się nakarmi.

Tzn. ja spałam (i nadal cześćiowo śpię) z nią w łóżku ale zasypiać przy karmieniu nie potrafiłam

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez vretka

Ja odstawiłam starszego jak miał 2 lata i miesiąc właśnie ze względu na problemy z zajściem w drugą ciążę. Miałam wysoki poziom prolaktyny. Po jego obniżeniu zaszłam właściwie od razu, a wcześniej przy karmieniu nie udało się pomimo prawie rocznych starań.

A napiszesz w jaki sposób go odstawiłaś? Po prostu przestałaś dawać pierś ?

[nonie_]

Napisane przez viki1988

Podziwiam
Moja ma ponad rok a szczerze to już chciałabym iść w stronę odstawienia na razie rzadziej w dzień ja karmię - niedługo wracam do pracy więc chcę żeby nie było szoku że nagle nie dostanie piersi przez 9 h, ale co z nocą zrobić to nie mam pojęcia, zwłaszcza że mała nie chce butli jeszcze będę sprawdzać czy może któreś mm jej podpasuje bo na razie próbowałam 2 i nie chciała

Tzn. ja spałam (i nadal cześćiowo śpię) z nią w łóżku ale zasypiać przy karmieniu nie potrafiłam

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


A napiszesz w jaki sposób go odstawiłaś? Po prostu przestałaś dawać pierś ?

Wiesz ze po roku nie musisz juz w ogole podawac mm, nawet jesli odstawiasz od piersi?
Mi bylo by szkoda już ponad roczne dziecko pryzwyczajac do butli

[wika82]

Napisane przez nonie_

Wiesz ze po roku nie musisz juz w ogole podawac mm, nawet jesli odstawiasz od piersi?
Mi bylo by szkoda już ponad roczne dziecko pryzwyczajac do butli

Jeśli ktoś bardzo chce podawać mm, to lepiej zwyczajnie z kubeczka.

[viki1988]

Napisane przez nonie_

Wiesz ze po roku nie musisz juz w ogole podawac mm, nawet jesli odstawiasz od piersi?
Mi bylo by szkoda już ponad roczne dziecko pryzwyczajac do butli

Wiem że nie muszę, bardziej chodziło mi o nocne karmienia, bo mam wrażenie że ona jednak się budzi z głodu, w nocy raczej nie dam rady inaczej jej mleka dać - chyba że ktoś ma inny pomysł?

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez wika82

Jeśli ktoś bardzo chce podawać mm, to lepiej zwyczajnie z kubeczka.

I zalać sobie po ciemku całe łóżko + rozbudzić dziecko