Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część IV

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Według Grety Mila jest SN, ale faktycznie można znaleźć w necie info, że już wg Kibbe TR.

No właśnie, ponoć Kibbe nie typuje ludzi ot tak nie widząc ich na żywo. Ale skoro nawet ten blog nie jest do końca wiarygodny, to tym gorzej, bo tak naprawdę nic nie wiemy, bo Kibbe nie chce się porządnie wyłożyć swojej teorii w nowej książce albo w internecie Akurat zgadzam się, że dużo blogów czy kanałów interpretuje sobie tę teorię jak chce.

Wokalistkę określiłabym jako D, podobny typ do Tildy Swinton, bardzo yang. Szczerze mówiąc wzięłabym ją za faceta i nawet się nie zorientowała, że się mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silver_lining]

No to mi ćwieka zadałyście. Ta biała koszula jest tak fatalnie skrojona, że miałam nawet zdjęcia nie wrzucać. Musi być w tym coś że dobrze wyglada na zdjęciu, szkoda że trudno powiedzieć co.


A co do tej grupy na fb to: nim więcej próbuje się dowiedzieć tym mniej wiem. Straszny w tym jest chaos i coraz bardziej mi się wydaje, że nic się nie składa do kupy a typy tam są traktowane trochę jak etherale u Grety. Raz się wzrost liczy, raz nie. Raz masz patrzec tylko na sylwetkę bo to na niej leżą ubrania, raz twarz absolutnie coś wyklucza. Trochę obłęd.

@farfalla czy to jest Twój naturalny kolor włosów?

@chimay długie spodnie wyglądają na Tobie teoche dziwnie dla mnie

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chimay]

Napisane przez Hisoka

Wydaje mi się, że jednak najważniejsze jest sprawdzenie w jakich krojach, materiałach itp. jest danej osobie najlepiej. dodają :P

Też tak sądzę. Dlatego nie widzę za bardzo sensu w dyskusjach na temat tego, czy ktoś ma 2 centymetry więcej w ramionach czy biodrach.

Napisane przez Hisoka

EDIT:
Style Syntax chyba (tak mi się kojarzy) miała sama problem ze znalezieniem swojego "ID". Gdyby miała taki bliższy kontakt z Davidem Kibbe, to chyba wiedziałaby "czym jest" :P Chociaż... z drugiej strony David jest za "neverending story" w odnajdywaniu własnego piękna

W końcu stanęło u niej na FG.

Napisane przez silver_lining

No to mi ćwieka zadałyście. Ta biała koszula jest tak fatalnie skrojona, że miałam nawet zdjęcia nie wrzucać. Musi być w tym coś że dobrze wyglada na zdjęciu, szkoda że trudno powiedzieć co.

A jak generalnie się czujesz w klasycznych koszulach? Bo ja fatalnie.

Napisane przez silver_lining

@chimay długie spodnie wyglądają na Tobie teoche dziwnie dla mnie

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiem, ale to jest to samo, co że spódnicami midi, która to długość jest FG zdecydowanie odradzana. Znam już moje najlepsze fasony, teraz testuję przesuwanie granic.

[silver_lining]

Napisane przez chimay

Też tak sądzę. Dlatego nie widzę za bardzo sensu w dyskusjach na temat tego, czy ktoś ma 2 centymetry więcej w ramionach czy biodrach.



W końcu stanęło u niej na FG.



A jak generalnie się czujesz w klasycznych koszulach? Bo ja fatalnie.



Wiem, ale to jest to samo, co że spódnicami midi, która to długość jest FG zdecydowanie odradzana. Znam już moje najlepsze fasony, teraz testuję przesuwanie granic.

W klasycznych koszulach czuje się doskonale. Zdecydowanie wole takie pendantycznie skrojone i dopasowane niż takie praktycznie wzięte z męskiej szafy. Jest mi obojętne czy są jednokolorowe czy z kontrastowymi wstawkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez chimay

Też tak sądzę. Dlatego nie widzę za bardzo sensu w dyskusjach na temat tego, czy ktoś ma 2 centymetry więcej w ramionach czy biodrach.



W końcu stanęło u niej na FG.



A jak generalnie się czujesz w klasycznych koszulach? Bo ja fatalnie.



Wiem, ale to jest to samo, co że spódnicami midi, która to długość jest FG zdecydowanie odradzana. Znam już moje najlepsze fasony, teraz testuję przesuwanie granic.

W klasycznych koszulach czuje się doskonale. Zdecydowanie wole takie pendantycznie skrojone i dopasowane niż takie praktycznie wzięte z męskiej szafy. Jest mi obojętne czy są jednokolorowe czy z kontrastowymi wstawkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Farfalla97]

Napisane przez silver_lining

@farfalla czy to jest Twój naturalny kolor włosów?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie, mój naturalny kolor to średni / ciemny brąz. Farbuję (albo raczej hennuję) na burgund.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87971258]Według Grety Mila jest SN, ale faktycznie można znaleźć w necie info, że już wg Kibbe TR.

No właśnie, ponoć Kibbe nie typuje ludzi ot tak nie widząc ich na żywo. Ale skoro nawet ten blog nie jest do końca wiarygodny, to tym gorzej, bo tak naprawdę nic nie wiemy, bo Kibbe nie chce się porządnie wyłożyć swojej teorii w nowej książce albo w internecie Akurat zgadzam się, że dużo blogów czy kanałów interpretuje sobie tę teorię jak chce.

Wokalistkę określiłabym jako D, podobny typ do Tildy Swinton, bardzo yang. Szczerze mówiąc wzięłabym ją za faceta i nawet się nie zorientowała, że się mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Miła Kunis to według mnie SG.
A co do tej LP, nie wiem ile na wzrostu, ale typem z przewagą yang jest na pewno.

[silver_lining]

Napisane przez Farfalla97

Nie, mój naturalny kolor to średni / ciemny brąz. Farbuję (albo raczej hennuję) na burgund.

A masz może jakieś zdjęcia w naturalnym kolorze?

Mnie jest trudno określić czy jesteś chłodna czy ciepła bo bardzo zwracam uwagę na włosy. Ale odrastanio jak próbowałam stwierdzić czy szary Ci pasuje czy nie to zauważyłam ze nie umiem jakoś oddzielić Ciebie od koloru włosów. Do Twoich włosów mi szary nie pasował zbytnio


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Hisoka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87971670]
Miła Kunis to według mnie SG.
A co do tej LP, nie wiem ile na wzrostu, ale typem z przewagą yang jest na pewno.[/QUOTE]
No i właśnie tu jest problem.

Gdybym tylko widziała jej zdjęcie, to stwierdziłabym, że to Dramatic. Ale wzrostu ma 1,60m, albo i mniej:
Tu z Lauren Ruth Ward - 1.62 m
https://media.gettyimages.com/photos...8480?s=612x612
Tu z Tamzin Brown 1.68m:
https://www2.pictures.zimbio.com/gi/...zfUqjTF4ex.jpg


Co do typu, to to mógłby być właśnie likwidowany przez Kibbe czysty Gamine :P Bo takiej LP nie wyobrażam sobie jednak w strojach dla FG.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

No i właśnie tu jest problem.

Gdybym tylko widziała jej zdjęcie, to stwierdziłabym, że to Dramatic. Ale wzrostu ma 1,60m, albo i mniej:
Tu z Lauren Ruth Ward - 1.62 m
https://media.gettyimages.com/photos...8480?s=612x612
Tu z Tamzin Brown 1.68m:
https://www2.pictures.zimbio.com/gi/...zfUqjTF4ex.jpg



Co do typu, to to mógłby być właśnie likwidowany przez Kibbe czysty Gamine :P Bo takiej LP nie wyobrażam sobie jednak w strojach dla FG.

Jak LP jest niska, to niemal na bank FG.
A pan Kibbe to nie wiem... Chyba chce zdyskredytować swoją działalność i typologię.

[Farfalla97]

Napisane przez silver_lining

A masz może jakieś zdjęcia w naturalnym kolorze?

Mnie jest trudno określić czy jesteś chłodna czy ciepła bo bardzo zwracam uwagę na włosy. Ale odrastanio jak próbowałam stwierdzić czy szary Ci pasuje czy nie to zauważyłam ze nie umiem jakoś oddzielić Ciebie od koloru włosów. Do Twoich włosów mi szary nie pasował zbytnio


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dodałam stare zdjęcie w naturalnym kolorze włosów.

[martaakow]

Napisane przez Hisoka

Marta:

Najbardziej podoba mi się sukienka w paski. Potem koszulki z nadrukami.
Nie podoba mi się sukienka z koronką. Generalnie koronki jakoś mi u Ciebie nie pasują.
Reszta ok.

Jak chodzi o koszulki, to prawie zawsze bardziej podobają mi się wciągnięte w spodnie.

Zawsze mi się wydawało, że dobrze mi w koronkach (takich mocniejszych, nie drobnych i delikatnych), ale może to tylko kwestia upodobań. Jak z czernią


A odnośnie LP to ja też bym stawiała na FG, bo jest dość żylasta i sprawia wrażenie znacznie wyższej.
Ale pryz takich osobach zawsze ciężko stwierdzić. LP ma swój określony styl i ja nie kojarzę żadnych jej zdjęć w innych ubraniach, żeby mieć jakiekolwiek porównanie, czy w czymś innym byłoby jej lepiej bądź gorzej. Nawet fryzura zawsze taka sama, w dodatku zwykle zasłaniająca jej twarz.

[chimay]

Napisane przez Hisoka

No i właśnie tu jest problem.

Gdybym tylko widziała jej zdjęcie, to stwierdziłabym, że to Dramatic. Ale wzrostu ma 1,60m, albo i mniej:
Tu z Lauren Ruth Ward - 1.62 m
https://media.gettyimages.com/photos...8480?s=612x612
Tu z Tamzin Brown 1.68m:
https://www2.pictures.zimbio.com/gi/...zfUqjTF4ex.jpg


Co do typu, to to mógłby być właśnie likwidowany przez Kibbe czysty Gamine :P Bo takiej LP nie wyobrażam sobie jednak w strojach dla FG.

Jakie stroje masz na myśli? Bo np tutaj to jest FG KLIK. Fakt, że ona ma bardzo męskie stylówki i mnie się nie udało znaleźć jej w sukience czy choćby spódnicy, ale ma parę nielicznych zdjęć, gdzie wygląda bardziej yinowo KLIK KLIK. Tylko po prostu wybiera ten drugi kraniec estetyczny.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87971785]Jak LP jest niska, to niemal na bank FG.
[/QUOTE]

Też tak sądzę. FG z dużą ilością D (wszak FG to "mały D").

[silver_lining]

Napisane przez Farfalla97

Dodałam stare zdjęcie w naturalnym kolorze włosów.

Piękny masz naturalny kolor. Rozważałaś Soft Autumn? Bo ta kurtka w ciepłym kolorze się ani trochę z Tobą nie gryzie. Na zdjęciu wydajesz się lekko ciepła. Ale jeśli jednak jesteś zimna to może Soft Summer.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Farfalla97]

Nadrabiam zaległości

Chimay, te długie spodnie z guzikami wyglądają całkiem nieźle, ale tylko w porównaniu do krótszej wersji i jeansowych dzwonów.
Rozumiem chęć wyjścia poza wytyczne. Mnie odkąd się dowiedziałam, że źle wyglądam w mini dziwnym trafem zachciało się nosić mini.

Silver, mnie się podobają wszystkie trzy zestawy. Najbardziej koszula i spodnie.

Marta, najlepiej w bluzce w owoce, jasnej sukience w kwiaty i tej w paski. Bardziej mi się podobasz, kiedy masz koszulki wciągnięte do środka. Na zewnątrz wygląda to trochę niechlujnie. I nie powiedziałabym, że potrzebujesz wyciągania. Wystarczy nie przytłaczać drobnej sylwetki.

Hisoka, bardzo mi się podoba połączenie czarnej bluzki z koronkową górą z czarnymi spodniami. Okulary są raczej za duże do Twojej twarzy.

[chimay]

Napisane przez Farfalla97

Dodałam stare zdjęcie w naturalnym kolorze włosów.

Bardzo ładne zdjęcie, kurtka pasuje i w ogóle wszystko na nim gra.

[Farfalla97]

Napisane przez silver_lining

Piękny masz naturalny kolor. Rozważałaś Soft Autumn? Bo ta kurtka w ciepłym kolorze się ani trochę z Tobą nie gryzie. Na zdjęciu wydajesz się lekko ciepła. Ale jeśli jednak jesteś zimna to może Soft Summer.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziękuję Tak, Maggie mi ostatnio zasugerowała zgaszoną jesień. Będę testować.

[martaakow]

Napisane przez Farfalla97

Marta, najlepiej w bluzce w owoce, jasnej sukience w kwiaty i tej w paski. Bardziej mi się podobasz, kiedy masz koszulki wciągnięte do środka. Na zewnątrz wygląda to trochę niechlujnie. I nie powiedziałabym, że potrzebujesz wyciągania. Wystarczy nie przytłaczać drobnej sylwetki.

Rzecz w tym, że wcale nie mam takiej drobnej sylwetki. Mam po prostu szczupłe ręce, szczupłe biodra i w miarę szczupłe nogi, a tułów jest masywny w porównaniu do reszty sylwetki. I mam wrażenie, że wpuszczanie bluzek do środka to bardzo podkreśla, bo widać, że mam bardzo szeroką i nieproporcjonalną talię.
Ktoś tu wrzucał zdjęcia Mili Kunis. Gdybym była szczuplejsza, miałabym podobna figurę + szersze ramiona. No i mój biust nie znika przy chudnięciu. Pewnie zostałby, jaki jest.

W każdym razie na ten moment głosy za i przeciw bluzkom na wierzch wypadają po równo. Więc dalej nie wiem

Napisane przez chimay

Bardzo ładne zdjęcie, kurtka pasuje i w ogóle wszystko na nim gra.

To samo pomyślałam. Ze wszystko gra na tym zdjęciu.

[Farfalla97]

Czy to byłaby odpowiednia sukienka dla DC i zgaszonej jesieni?

https://www.zalando.pl/anna-field-su...1c1hg-m11.html

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Hisoka

No i właśnie tu jest problem.

Gdybym tylko widziała jej zdjęcie, to stwierdziłabym, że to Dramatic. Ale wzrostu ma 1,60m, albo i mniej:
Tu z Lauren Ruth Ward - 1.62 m
https://media.gettyimages.com/photos...8480?s=612x612
Tu z Tamzin Brown 1.68m:
https://www2.pictures.zimbio.com/gi/...zfUqjTF4ex.jpg


Co do typu, to to mógłby być właśnie likwidowany przez Kibbe czysty Gamine :P Bo takiej LP nie wyobrażam sobie jednak w strojach dla FG.

Tylko, ze to ograniczenie wzrostu ponoc dziala tylko w jedna strone I wsrod niskich osob juz mozliwe sa dramatiki, naturale itp.

Napisane przez Farfalla97

Czy to byłaby odpowiednia sukienka dla DC i zgaszonej jesieni?

https://www.zalando.pl/anna-field-su...1c1hg-m11.html

Moim zdaniem tak.
Ladnie wygladasz w naturralnych wlosach i pasuje ci ta kurtka i buty.

[martaakow]

Napisane przez Farfalla97

Czy to byłaby odpowiednia sukienka dla DC i zgaszonej jesieni?

https://www.zalando.pl/anna-field-su...1c1hg-m11.html

Mnie się wydaje, że takie drapowania są lepsze dla SC, ale mogę się mylić.

[Farfalla97]

Dzięki, zastanowię się jeszcze nad tą sukienką.

Oglądałam zdjęcia Diane Kruger i przypomniało mi się, jak chciałam obciąć włosy do połowy szyi, ale fryzjerka mi to kategorycznie odradziła, argumentując, że mam na to zbyt rozbudowaną żuchwę i lepiej zasłonić włosami.

Diane też ma potężną szczenę, ale wydaje mi się, że wygląda dobrze w takiej długości:

https://upload.wikimedia.org/wikiped...cropped%29.jpg

Nie myślę raczej o krótkich włosach, ale o samym zagadnieniu, że raczej kobietom z kwadratową twarzą doradza się długie, opadające na twarz włosy (najlepiej loki, fale). Ja chyba lepiej wyglądam, jak mam odsłonięta twarz i związane włosy.

[martaakow]

Napisane przez Farfalla97

Dzięki, zastanowię się jeszcze nad tą sukienką.

Oglądałam zdjęcia Diane Kruger i przypomniało mi się, jak chciałam obciąć włosy do połowy szyi, ale fryzjerka mi to kategorycznie odradziła, argumentując, że mam na to zbyt rozbudowaną żuchwę i lepiej zasłonić włosami.

Diane też ma potężną szczenę, ale wydaje mi się, że wygląda dobrze w takiej długości:

https://upload.wikimedia.org/wikiped...cropped%29.jpg

Nie myślę raczej o krótkich włosach, ale o samym zagadnieniu, że raczej kobietom z kwadratową twarzą doradza się długie, opadające na twarz włosy (najlepiej loki, fale). Ja chyba lepiej wyglądam, jak mam odsłonięta twarz i związane włosy.

Moim zdaniem znacznie lepiej jej w długich włosach
https://i.guim.co.uk/img/media/caef3...ormat&fit=max&

[Farfalla97]

Napisane przez martaakow

Moim zdaniem znacznie lepiej jej w długich włosach
https://i.guim.co.uk/img/media/caef3...ormat&fit=max&

Link nie działa.

[silver_lining]

Napisane przez Farfalla97

Dzięki, zastanowię się jeszcze nad tą sukienką.

Oglądałam zdjęcia Diane Kruger i przypomniało mi się, jak chciałam obciąć włosy do połowy szyi, ale fryzjerka mi to kategorycznie odradziła, argumentując, że mam na to zbyt rozbudowaną żuchwę i lepiej zasłonić włosami.

Diane też ma potężną szczenę, ale wydaje mi się, że wygląda dobrze w takiej długości:

https://upload.wikimedia.org/wikiped...cropped%29.jpg

Nie myślę raczej o krótkich włosach, ale o samym zagadnieniu, że raczej kobietom z kwadratową twarzą doradza się długie, opadające na twarz włosy (najlepiej loki, fale). Ja chyba lepiej wyglądam, jak mam odsłonięta twarz i związane włosy.

Na tym zdjęciu w długich włosach wyglądasz pięknie.

Ale jak masz włosy związane to przynajmniej mnie nie rzuca się w oczy Twoja szczęka i w sumie nie zastanawiałabym się nad nią gdybyś sama nie wspomniała. Za to jak zwiążesz włosy to bardzo widać Twoje oczy :róża:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chimay]

Napisane przez silver_lining

W klasycznych koszulach czuje się doskonale. Zdecydowanie wole takie pendantycznie skrojone i dopasowane niż takie praktycznie wzięte z męskiej szafy. Jest mi obojętne czy są jednokolorowe czy z kontrastowymi wstawkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem, czy jakiś gamin mógłby o sobie tak powiedzieć. I do tego nie wyglądać dobrze w typowo gaminowej długości mini. I zresztą widać także po znanych paniach w tym typie, że po klasyczne koszule to one sięgają raczej rzadko.

Napisane przez martaakow

Mnie się wydaje, że takie drapowania są lepsze dla SC, ale mogę się mylić.

Też mi to przyszło do głowy.

Napisane przez Farfalla97

Oglądałam zdjęcia Diane Kruger i przypomniało mi się, jak chciałam obciąć włosy do połowy szyi, ale fryzjerka mi to kategorycznie odradziła, argumentując, że mam na to zbyt rozbudowaną żuchwę i lepiej zasłonić włosami.

Diane też ma potężną szczenę, ale wydaje mi się, że wygląda dobrze w takiej długości:

https://upload.wikimedia.org/wikiped...cropped%29.jpg

Nie myślę raczej o krótkich włosach, ale o samym zagadnieniu, że raczej kobietom z kwadratową twarzą doradza się długie, opadające na twarz włosy (najlepiej loki, fale). Ja chyba lepiej wyglądam, jak mam odsłonięta twarz i związane włosy.

Ja w ogóle dość sceptycznie podchodzę do konieczności zasłaniania i tuszowania rzekomych mankamentów urody, jakimi są pewne za duże czy za małe części ciała. Zależnie od konkretnego przypadku taka część może rzeczywiście niezbyt dodawać urody, ale też może być cechą charakterystyczną danej osoby nadającą jej oryginalności jak np wydatny nos u SD.
To trochę na zasadzie znanej wszystkim prawidłowości, jak to nie powinno się skracać sylwetki, a jak ktoś jest niski to już w ogóle przecięcia mu nie służą i musi się optycznie wydłużać. Za to jak ktoś jest szczupły i proporcjonalny, to mu będzie we wszystkim ładnie. Akurat

[martaakow]

Nie mogę już znaleźć tamtego zdjęcia, ale jest wiele jej zdjęć z długimi włosami, na których moim zdaniem widać, że pasują jej bardziej niż takie do brody
https://i.pinimg.com/originals/51/26...e2d768250f.jpg
https://assets.puzzlefactory.pl/☠☠☠☠☠☠..3/original.jpg
https://www2.pictures.stylebistro.co...AXr9qJpIrl.jpg

[Farfalla97]

Napisane przez silver_lining

Na tym zdjęciu w długich włosach wyglądasz pięknie.

Ale jak masz włosy związane to przynajmniej mnie nie rzuca się w oczy Twoja szczęka i w sumie nie zastanawiałabym się nad nią gdybyś sama nie wspomniała. Za to jak zwiążesz włosy to bardzo widać Twoje oczy :róża:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziękuję

Napisane przez chimay

Nie wiem, czy jakiś gamin mógłby o sobie tak powiedzieć. I do tego nie wyglądać dobrze w typowo gaminowej długości mini. I zresztą widać także po znanych paniach w tym typie, że po klasyczne koszule to one sięgają raczej rzadko.

Ja w ogóle nic nie widzę z gamine w Silver

Też mi to przyszło do głowy.



Ja w ogóle dość sceptycznie podchodzę do konieczności zasłaniania i tuszowania rzekomych mankamentów urody, jakimi są pewne za duże czy za małe części ciała. Zależnie od konkretnego przypadku taka część może rzeczywiście niezbyt dodawać urody, ale też może być cechą charakterystyczną danej osoby nadającą jej oryginalności jak np wydatny nos u SD.
To trochę na zasadzie znanej wszystkim prawidłowości, jak to nie powinno się skracać sylwetki, a jak ktoś jest niski to już w ogóle przecięcia mu nie służą i musi się optycznie wydłużać. Za to jak ktoś jest szczupły i proporcjonalny, to mu będzie we wszystkim ładnie. Akurat

Zgadzam się w pełni.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez martaakow

Nie mogę już znaleźć tamtego zdjęcia, ale jest wiele jej zdjęć z długimi włosami, na których moim zdaniem widać, że pasują jej bardziej niż takie do brody
https://i.pinimg.com/originals/51/26...e2d768250f.jpg
https://assets.puzzlefactory.pl/☠☠☠☠☠☠..3/original.jpg
https://www2.pictures.stylebistro.co...AXr9qJpIrl.jpg

Racja, w długich wygląda pięknie, ale w krótkich według mnie też nieźle.

[martaakow]

Napisane przez chimay

Nie wiem, czy jakiś gamin mógłby o sobie tak powiedzieć. I do tego nie wyglądać dobrze w typowo gaminowej długości mini. I zresztą widać także po znanych paniach w tym typie, że po klasyczne koszule to one sięgają raczej rzadko.



Też mi to przyszło do głowy.



Ja w ogóle dość sceptycznie podchodzę do konieczności zasłaniania i tuszowania rzekomych mankamentów urody, jakimi są pewne za duże czy za małe części ciała. Zależnie od konkretnego przypadku taka część może rzeczywiście niezbyt dodawać urody, ale też może być cechą charakterystyczną danej osoby nadającą jej oryginalności jak np wydatny nos u SD.
To trochę na zasadzie znanej wszystkim prawidłowości, jak to nie powinno się skracać sylwetki, a jak ktoś jest niski to już w ogóle przecięcia mu nie służą i musi się optycznie wydłużać. Za to jak ktoś jest szczupły i proporcjonalny, to mu będzie we wszystkim ładnie. Akurat

Od razu skojarzyła mi się aktorka grająca w Peaky Blinders, nie wiem, czy kojarzycie ten serial.
Pomimo bycia aktorską miernotą w pierwszym sezonie przykluwala moja uwagę, a później... uznałam, że zbrzydła jakoś i że najwyraźniej kiepsko ją charakteryzowali i zrobili nijaką slicznotke.
Prawda okazała się zupełnie inna. Ta aktorka zrobiła sobie nos. Wcześniej miała spory i wydatny, lekko garbaty. Zrobiła sobie mniejszy i kształtny. Jej twarz stała się tym samym nijaka i mało ciekawa, choć przecież ciągle ładna.

[silver_lining]

Napisane przez chimay

Nie wiem, czy jakiś gamin mógłby o sobie tak powiedzieć. I do tego nie wyglądać dobrze w typowo gaminowej długości mini. I zresztą widać także po znanych paniach w tym typie, że po klasyczne koszule to one sięgają raczej rzadko.



Też mi to przyszło do głowy.



Ja w ogóle dość sceptycznie podchodzę do konieczności zasłaniania i tuszowania rzekomych mankamentów urody, jakimi są pewne za duże czy za małe części ciała. Zależnie od konkretnego przypadku taka część może rzeczywiście niezbyt dodawać urody, ale też może być cechą charakterystyczną danej osoby nadającą jej oryginalności jak np wydatny nos u SD.
To trochę na zasadzie znanej wszystkim prawidłowości, jak to nie powinno się skracać sylwetki, a jak ktoś jest niski to już w ogóle przecięcia mu nie służą i musi się optycznie wydłużać. Za to jak ktoś jest szczupły i proporcjonalny, to mu będzie we wszystkim ładnie. Akurat

Miałam jeszcze znaleźć zdjęcie jak byłam szczuplejsza, bo może wtedy będzie lepiej widać proporcje ciała i pójdzie to łatwiej. Znalazłam dysk ze zdjęciami tylko ze zwykle to ja je robię i jest naprawdę mało zdjęć mnie, a takich co widać cała sylwetkę i nadają się do analizy to w ogóle jak na lekarstwo. Wybiorę dziś takie na których być może coś widać i dorzucę do albumu.

Z moich ostatnich przymiarek wynika, że lepiej wyglądam w nieco sztywniejszych materiałach które zachowują swoją formę. Talia zarówno podwyższona, obniżona jak i niepodkreslona mi wyraźniej nie służą. Najlepiej wyglądam w ubraniach, które z drobnym luzem ale jednak podążają dokładnie za naturalna linia sylwetki. Nie pasuja mi męskie żakiety, oversizy, pudełkowe góry, żakiety typu chanel raczej też na nie. Ani lejące się kardigany bez zaznaczonej talii. Lekkie materiały i delikatne falbanki i drapowania maja za dużo yin dla mnie - wydaje mi się że będę typem z przewaga yang. Najlepiej wyglądam w górach z rękawem 3/4 lub długim, cap sleeve jest ok, 2-3 cm ramiączka są ładne oraz gorsetowe góry z wykończeniem typu sweetheart. Nie pasuje mi zapinanie się pod sama szyje, kokardy pod szyja ani malutkie stójki czy okrągłe dekolty blisko szyi. Czuje się dobrze w spodniach cygaretkach, i wszelkich zwężonych ku dołowi, ale dzwony mi się podobały i w nich chodzę. Kocham klasyczne paski i uważam że mi dobrze tak długo jak nie są zbyt drobne. Nie widzę dużego wpływu butów na całość na tym etapie. I nie bardzo wiem jak to wszystko teraz przełożyć na typ Kibbe

BTW granatowa sukienkę kupiłam bo kosztowała 9eur w H&M na wyprzedaży, założyłam ja dziś do pracy i od rana dostałam mnóstwo komplementów oraz dwie propozycje pójścia na wesele jako osoba towarzysząca może na zdjęciu nie wyszła rewelacyjnie ale na żywo wyglada bardzo ładnie, no i ma talie w bardzo dobrym miejscu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[silver_lining]

Napisane przez martaakow

Od razu skojarzyła mi się aktorka grająca w Peaky Blinders, nie wiem, czy kojarzycie ten serial.
Pomimo bycia aktorską miernotą w pierwszym sezonie przykluwala moja uwagę, a później... uznałam, że zbrzydła jakoś i że najwyraźniej kiepsko ją charakteryzowali i zrobili nijaką slicznotke.
Prawda okazała się zupełnie inna. Ta aktorka zrobiła sobie nos. Wcześniej miała spory i wydatny, lekko garbaty. Zrobiła sobie mniejszy i kształtny. Jej twarz stała się tym samym nijaka i mało ciekawa, choć przecież ciągle ładna.

Zgadzam się ze przed korekta było ciekawiej.

Wydaje mi się ze określanie typu Kibbe przez porównanie z aktorkami jest często bardzo frustrujace ze względu na to ze sobie zastraszająca ich ilość robi nosy chociaż troszkę. A może to tylko dla mnie taki problem, bo mój nadawałby się do zrobienia i przez niego nie potrafię sklasyfikować swojej twarzy w żadnym typie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk