|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2020-06-29, 15:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 24
|
"Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Mam 26 lat i ŁZS i mimo że zaczerwienienie twarzy już kilka lat temu udało mi sie względnie opanować i teraz właściwie wystarcza mi stosowanie kremu Kerium DS co noc, z błyszczeniem twarzy nie mogę sobie poradzić. Z tego co czytałem w internecie, najlepsze opinie i to konkretnie do tego typu problemów skórnych zbierają La Roche Effaclar Mat i od jakiegoś czasu obiecujący wydaje się Kiehls Oil Eliminator. Zużyłem już kilka opakowań tego pierwszego i całą tubę drugiego (oczywiście sekwencyjnie, nie równocześnie ), ale żaden z nich nie daje sobie rady z moją cerą. Próbowałem też tańszych opcji, które wiele ludzi zachwala, jak Ziaja matująca 25+, ale tam było już całkowicie tragicznie i nie tylko nie byłem zmatowiony, ale się kleiłem i swędziała mnie twarz.
Nakładam na świeżo oczyszczoną i dokładnie osuszoną skórę twarzy, a i tak po kilku godzinach błyszczę się jakbym wysmarował się woskiem. Wyjścia na miast najczęściej kończą się tym, że i tak muszę w toalecie przecierać twarz zwilżonym papierem, bo w dwie godziny po zasmarowaniu kremem mam już na twarzy jeden wielki błysk, którego zwykłe odsączanie "na sucho" w żaden sposób nie likwiduje. Czy jest wobec tego jakiś nawilżający krem matujący, który byście polecili, czy mam się pogodzić z tym, że skoro La Roche nie daje rady to "ten typ tak ma"? Nie siedzę w temacie, a googlując trafiłem na masę różnych propozycji (z czego pewnie 80% sponsorowanych), a z racji tego, że te kremy nie są tanie, nie chciałbym na ślepo próbować wszystkich po kolei, bo pójdę z torbami Jakieś rekomendacje, co u was zadziałało? Chciałbym po prostu coś, co mnie dobrze zmatuje, nawilży skórę i nie będzie klejące w konsystencji tylko ładnie się wchłonie. Pod tym względem i Kiehls i La Roche są super - tylko co z tego, skoro ich matowienie wystarcza u mnie na 2h |
2020-06-29, 16:47 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Cytat:
U mnie właśnie to zadziałało, a mam tłustą cerę już prawie 20 lat i przetestowałam całą mase różnych kosmetyków. Edytowane przez chimay Czas edycji: 2020-06-29 o 16:48 |
|
2020-07-03, 09:49 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Spróbuj NAFFI od iossi, mój facet używa i jest zadowolony. Co prawda nie deklarują efektu zmatowienia, ale właśni taki zauważyliśmy odrazu, oczywiście z jednoczesnym nawilżeniem.
|
2020-07-03, 11:18 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
z moich doświadczeń gdy miałam bardzo mocny łojotok. zamiast kremów i emolientów używać lekkie formuły nawadniające. kremy matujące wzmagały u mnie łojotok i do tego miałam przy nich problem z potliwością twarzy; skóra się wręcz zaparzała. z samego rana nakładać puder matujący na bazie krzemionek. najbardziej chwaliłam sobie czystą krzemionkę z kolorowka.com sebum max control, jest w stanie wchłonąć znacznie więcej sebum niż inne krzemionki, choć nie jest tak przyjemna we współpracy i jedwabista jak inna krzemionki. krzemionki są transparentne, miarkując nakładaną ilość (wystarczy omiecenie skóry dużym puchatym pędzlem) w ogóle nie widać że coś się nakładało, a skóra się nie przetłuszcza. jeśli zdarzało mi się w ciągu dnia wyświecić (przez stres, zgrzanie się od ruchu lub wysokiej temperatury) to zwykłą suchą chusteczką higieniczną odciskałam sebum. czułam że krzemionkę ciągle mam na twarzy, nie migrowała, po prostu wchłonęła maksymalną ilość sebum i już więcej nie mogła. po odciśnięciu skóra była matowa i czułam że krzemionka odzyskiwała zdolności absorpcyjne, dawałam radę dotrwać do końca dnia. ze stacjonarnych produktów to całkiem dobrze matuje skórę puder transparentny vichy dermablend.
|
2020-07-05, 17:16 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 117
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Proponuję mgiełkę matującą firmy Efektima, fantastyczny produkt, nie zarejestrowałam złego wpływu na cerę, mat na kilka godzin, można na makijaż, można na nakremowaną twarz. Dzięki temu przestawiłam się z kremów stricte matujących na nawilżające. Ale moim zdaniem to nie jest prawda, że pójście w mocne nawilżenie zmniejsza błyszczenie się twarzy. Skóra wygląda lepiej, ale świeci się dalej.
Przy okazji, wypróbowałam też mgiełki od AA i Cafe Mimi - zero matu :/ |
2020-07-06, 14:08 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Dzięki za odpowiedzi!
Dzięki, no jest to jakieś doraźne rozwiązanie, chociaż wolałbym coś, czego nie muszę ze sobą nosić, tym bardziej że w kieszeniach miejsce jest bardzo mocno ograniczone, biorąc pod uwagę, że kieszenie na których się siedzi odpadają dla bibułek i przez tarcie, i przez większą wilgoć tam. [1=92cb4b736b7e3f9fb8fa739 702a1c0e1a0bb16d9_63bf4d8 1e481f;87974168]Spróbuj NAFFI od iossi, mój facet używa i jest zadowolony. Co prawda nie deklarują efektu zmatowienia, ale właśni taki zauważyliśmy odrazu, oczywiście z jednoczesnym nawilżeniem.[/QUOTE] O, ciekawe, dzięki - poszukam jakichś testerów, bo nie chciałbym w ciemno inwestować w pełny krem, bo widzę że nie należy do najtańszych, ale spróbuję jakąś miniaturę albo próbkę. [1=bccdcf434faad1be96eaee7 5ec00689e31b1d0e0_5f10dbf 29baff;87974434]z samego rana nakładać puder matujący na bazie krzemionek.[/QUOTE] Próbowałem kiedyś jakiegoś pudru - nie pamiętam czy był na bazie krzemionek - ale było widać, że mam na twarzy puder i czułem podrażnienie na twarzy, nawet trochę swędziało z biegiem dnia Testowałem - matuje faktycznie świetnie i właściwie do końca dnia nie było śladu po błyszczeniu, ale u mnie bardzo ściągało skórę i w efekcie po godzinie-dwóch czułem już suchą i swędzącą skórę w zagięciach nosa, wręcz było widać, że zaczyna się tam łuszczyć - z czym normalnie nie mam problemów |
2020-07-06, 14:23 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Cytat:
Druga kwestia jest taka, że tłusta cera produkuje sama wystarczająco dużo sebum i nakładanie na nią kremu to dokładanie jej dodatkowej warstwy tłuszczu. |
|
2020-07-13, 14:58 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: "Poważane" kremy matujące nie pomagają - jakich mogę jeszcze spróbować?
Witam. Mam dokładnie ten sam problem, tylko widzisz ja miałam świetny krem, który bym Ci poleciła i który pomógł by Ci i jestem tego pewna! Z tym że niestety firma wycofała z produkcji 😐dlatego też i jak w tej chwili jestem rozpaczona i szukam następne go kremu matujacego. Więc podpinam się pod twoje pytanie, pomóżcie doradźcie jakiś dobry krem matujący do cery ekstremalnie tłustej 😑 cerę mam bez trądziku, nie używam fluidów, pudru, tylko krem matujący, tylko teraz nie wiem jaki. Mam jeszcze ten swój w zapasie który wystarczy mi na jakieś dwa miesiące ale co potem 😐
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.