marchewka-mozna bez ograniczen?

[Ejli]

Ja ostatnio miałam jakieś marchewkowe napady . Odkryłam, że ostatnio marchewki są takie pyszne, chrupiące i soczyste . Niestety teraz zrobiły się mniej smaczne, pewnie pora nie sprzyja, ale nawyk pozostał. Po prostu muszę chrupać marchewki. Niestety bywa, że jem po 6 dziennie. Mam problemy z przewodem pokarmowym i nie powinnam z niczym przesadzać, ale to jest trudne. Na szczęście znowu pojawiły się na placu moje ukochane jabłka i rekompensują mi całkowicie marchew (2 dziennie wystarczą ). Czyli mówicie, że wątroba może siąść? Jeśli chodzi o skórę, to nie widzę żadnych przykrych skutków, a jelita - nawet korzyści.

[Gosiurek]

Ja od ponad roku jem praktycznie codziennie marchew, jedną większą lub odpowiednio kilka mniejszych. Problemów z czymkolwiek nie zauważyłam, niestety ciemniejszej karnacji też nie

[cava]

Napisane przez Ejli

Ja ostatnio miałam jakieś marchewkowe napady . Odkryłam, że ostatnio marchewki są takie pyszne, chrupiące i soczyste . Niestety teraz zrobiły się mniej smaczne, pewnie pora nie sprzyja, ale nawyk pozostał. Po prostu muszę chrupać marchewki. Niestety bywa, że jem po 6 dziennie. Mam problemy z przewodem pokarmowym i nie powinnam z niczym przesadzać, ale to jest trudne. Na szczęście znowu pojawiły się na placu moje ukochane jabłka i rekompensują mi całkowicie marchew (2 dziennie wystarczą ). Czyli mówicie, że wątroba może siąść? Jeśli chodzi o skórę, to nie widzę żadnych przykrych skutków, a jelita - nawet korzyści.

Wątroba może "siąść" od witaminy A w nadmiarze.
Marchew zawiera prowitaminę, czyli komponent z którego organizm buduje sobie tę witaminę w ilościach takich jakich akurat potrzebuje i nie większych.

[oooAsiaooo]

Napewno w dużych ilościach marchewka może zaszkodzić, zrobią Ci się żółte plamy na twarzy i można sobie wątrobę nieźle uszkodzic...więc trzeba ją jeść z umiarem