2009-01-04, 11:17 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
Powiem jeszcze ejden przeboj mojej mamy [ jeden z wielu oczywiscie, bo tego pecha to mam chyba po niej] Pare lat temu nie mialam jeszcze barierek na balkonach. Pewnej nocy mojej mamie wydawalo sie, ze miauczy kot wiec chciala go wpuscic do domu. W tym celu musailaby pojsc do piwnicy i dopiero go wpuscic. No ale ze byla zaspana, otworzyla drzwi balkonowe [ bo wydawalo jej sie ze jest w piwnicy], przeszla po balkonie i nagle budzi wszystkich takie łuuuup. Tak, tak , to moja mama spadla z balkonu- na szczescie to tylko z 2 metrow i trafila na trawe:P ale kostke oczywiscie skrecila;p A potem po miescinie lazily opowiesci o babce, ktora bawila sie w spadochroniarza xD
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
2009-01-04, 12:36 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 421
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Ja idąc na sylwestra nałożyłam szpileczki (czółenka) wszystko fajnie, tylko że idąc obcas wszedł mi pomiędzy płyty chodnika a ja poszłam dalej już bez buta, jakby jeszcze tego było mało but nie chciał wyjść spomiędzy płytek i z moim TŻ stalismy i szarpaliśmy tego buta dobre 3 minuty, a ja stałam z nogą do góry i wszyscy się gapili teraz chce mi się z tego śmiać!!
|
2009-01-04, 13:16 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
kataklizm toja.... obiema ręcyma sie podpisuję. Na praktyce zawsze musiałam wpaść na drzwi albo otworzyć je i komuś przywalić.. lekarze to mieli ze mnie smiechy chichy...
siedząc w autobusie.. zawsze przyczepiają sie starowniki opowiadajac całe swoje życie.. raz to nawet głupio mi było przerwać takiej jednaj babci (żal mi sie zrobiło, bo może nie miał sie komuś wygadać) i wysiadłam aż na pętli z nią... a miałam 10 przestanków wczesniej.... zawsze taksówkę jak ja złapię, to ktoś mi ją podwędzi... Cytat:
ja też miałam takie akcje.. z psiapsiółką mielismy zawsze taki dryg że idą ulicą musiałyśmy sie przeglądać w szybach samochodów.... ile razy to któś akurat zaczął spuszczać okno, albo śmiać sie do rozpuku jak zaczynałyśmy malować sie.. jakby w domu nie było lusterka... co do samochodu też tak miałam.. teżet zaparkował i odjechał, a ja widząc kolor auta i markę wepchałam sie facetowi na tylne siedzenie ostro go strofując.... ... był bardziej wystraszony niż ja.... |
|
2009-01-04, 13:23 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
|
2009-01-04, 19:00 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
O kurcze jak dobrze sie posmiac w niedzielny wieczor
Ja przyciagam niestety roznych dziwnych facetow. ;> |
2009-01-04, 19:11 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
oryginalny tytuł
wasze historie przypominają moje kto idzie i po drodze gubi buty JA kto gdy autobus zachmuje leci przez połowe autobusu JA kto sie zawsze potyka, przy każdej szparce w chodniku JA kto nie umie wejsc po schodach do mieszkania, tylko sie zawsze wywraca JA kto nie umie ujsc po sliskim śniegu i zawsze zalicza glebe JA i mogłabym tak jeszcze sporo wyliczać |
2009-01-04, 20:03 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
A tytuł został zaczerpnięty z jasia fasoli
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
2009-01-04, 20:41 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
|
2009-01-04, 20:58 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Nie, to cytat z filmu "Piraci z Karaibów" podobnie jak avatar
__________________
Papryczki wróciły!!! |
2009-01-04, 21:01 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
to i ja się dołączę
1. Uwielbiają mnie wszelkiego rodzaju dziadki przystankowe- wystarczy, że złapiemy kontakt wzrokowy, a zaraz potem mam opowieści w stylu "urzekła mnie twoja historia" 2. zawsze z wywieszonym jęzorem biegnę na autobus gubiąc po drodze to co mam w kieszeniach 3. Zaczepiają mnie jakieś typy spod ciemnej gwiazdy, wołając za mną "eeej chcesz ze mną chodzić?" na przemian z "jak masz na imię bejbe?" 4. notorycznie wysyłam smsy do osób, do których nie były one adresowane- i tak moja mama dostała raz esa, że mam wylane w zajęcia i robię sobie wolne, który miał być do mojej kumpeli, chłopak X, który się we mnie zakochał dostał esa adresowanego do mojej przyjaciółki o treści "ale ten X jest ******ty myśląc, że ma u mnie jakieś szanse", mój eks dostał esa, że czekam na niego w klubie z drinkiem- miało być do kumpla o tym samym imieniu i tak dalej i tak dalej... 5. często zdarza mi się także uprawiać rozpaczliwy taniec na oblodzonym chodniku, próbując nie upaść, szczytem było raz, gdy idąc przez centrum miasta poślizgnęłam się i nie chcąc upaść złapałam się mamy, niestety skończyło się na tym, że obie leżałyśmy na środku chodnika, a usiłując wstać jeszcze z kilka razy się wywróciłyśmy 6. umówiłam się z tatą o danej godzinie w danym miejscu, dzwonię do niego czy już jedzie- oczywiście nie odbiera, jakoże wiedziałam, skąd ma po mnie przyjechać idę w tamtą stronę- widzę go idącego do auta- wołam, ale mnie nie słyszy, no to biegnę- oczywiście zaliczając glebę, jakby tego było mało ojciec mnie nie widzi, wsiada do auta i odjeżdża, no to ja dawaj za nim środkiem ulicy i biegnę za samochodem w nadziei, że zobaczy mnie w lusterku, niestety na marne- odjechał. Za kilka minut zdzwoni do mnie gdzie ja się podziewam i dlaczego jeszcze mnie nie ma tam gdzie się umówiliśmy
__________________
together we can do more
|
2009-01-04, 21:14 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
witaj w klubie totalnych pechowców a juz miałam nadzieje, ze jakas ciekawa książka |
|
2009-01-05, 12:58 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Tam gdzie słychać szum fal..
Wiadomości: 8 241
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
oj fajnie sie pośmiac z przygód.. ja niestety też za dużo ich mam... ;/
a normalką jest jak w autobusie stoje i jak zachamuje to leceeee na przód .... ;/ jakbym się barierki złapac nie mogła )) w tych takich dziurwaych chodnikach jak mam buty na obcasie zawsze ale to zawsze spedze tam minute by wyjąc obcas spod "dziury";/ zaliczenie gleby w zime to u mnie norma.. dzisiaj z górki zjechałam;/ bo poszłam sobie na skróty licząc że bedzie lepsza droga <akurat> ;PPP i wiele wiele innych przygód..
__________________
Pani Magister ! Szczęśliwa żona i mama |
2009-01-05, 13:33 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
dzisiaj prawie spadłam ze schodów i dobiłam do ściany, robotnicy mieli niezły ubaw
|
2009-01-05, 19:38 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
A ja dzisiaj w sklepie stomatologicznym kupowałam pudełko na aparat retencyjny, kobieta wbija sobie do komputera, a ja usiłuję otworzyć to pudełko i ni cholery No i szarpię i szarpię-ni hu hu myślę-no w końcu rozwalę, a zapłacić i tak będę musiała no to pytam babki w końcu "jak to się otwiera?" Ona wstukuje w ten komputer i mówi "jak puderniczkę" Ja w myśli "czyli jak?" I szarpię się dalej A babka znowu-"jak puderniczkę!" Ja Ona-"no jak puderniczkę!" W końcu jej mówię "ale ja nie wiem, bo nie używam pudru!", ale w tym samym momencie udało mi się otworzyć. Trzeba było takiego dinksa przycisnąć Ale albo jestem mocno zacofana, albo już na prawdę nie robią pudrów z takimi zatrzaskami
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
2009-01-05, 21:48 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Zasnęłam dzisiaj w poprzek łóżka. Zadzwoniła mi komórka. Tak się wystraszyłam że trzepnęłam nogą o półkę i strąciłam kubek i pare kosmetyków xD
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-06, 12:01 | #46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
w sylwestra:
chciałam zabłysnąc i przyklejałam sztuczne paznokcie.. i jakos mi sie pomyliły rozmiary i na serdecznym palcu miałam olbrzymi paznokietek....- nie wiem jak ja to patrzyłam-... ale najgorsze było to że ściągnąć ich nie mogłam, pomimo instrukcji ... i musiałam go obciąć.. wyglądało koszmarnie... ... |
2009-01-06, 12:27 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
A ja to mam tak,że im bardziej się staram zachować cicho, tym bardziej hałasuję-potrącam garnki, strącam pokrywki-masakra
A dobrych parę lat temu siostra dała mi peeling, którego nie używała. Patrzę-dużo grudek, będzie dobry Nałożyłam na twarz i trę...i trę...i trę...Postanowiłam pozbyć się badziewia jak najdokładniej. Spłukałam...Hmmm-twarz czerwona, ale gładka-myślę-spoko, zaraz wszystko wróci do normy. I wtedy moja siostra mnie oświeciła, że to jest peeling do stóp burak z twarzy zszedł mi całkiem dopiero gdzieś po tygodniu, ale z naskórkiem miałam spokój baaaardzo długo
__________________
Papryczki wróciły!!! |
2009-01-06, 13:37 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
dobre... moja bratowa tez z tych zakręconych... ubierała sie pędem na randkę z moim bratem...no i na swetrze miała nałożone takie pończo z takiego materiału firankowego.. no i jak to pędem to wszystko szybko nawet nie zobaczyła na siebie w lustro.. schodzi na dól a tam do tego pończa przyczepił sie jej biustonosz... nie zauważyła go... .. dopiero mój brat jak zaczął sie z tego potwornie śmiać to spaliła buraka wróciła do domu i na oczy mu sie nie chciała pokazywać.. dodam że to miała być ich pierwsza randka... |
|
2009-01-06, 16:05 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
A ja na początku tego roku szkolnego byłam strasznie zestresowana mimo tego że szłam do tej samej szkoły tylko do liceum a nie gimnazjum. Drzwi wejściowe są cztery, obok siebie na wypadek np .ewakuacji a tylko jedne są otwarte. Przed wakacjami były to drugie od prawej. Chciałam wejść. Ciągnę, szarpie, myśle sobie co jest do cholery. A tutaj jakiś chłopak z gimnazjum sie nade mną zlitował i mi otworzył pierwsze z prawej Myślałam że spale buraka, modliłam sie tylko żeby nikt z mojej przyszlej klasy tego nie widział
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-06, 17:00 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
i pomyslec ze w sklepie nie zauwazyli ze wychodze z tym bez zapłaty a dzis zaliczyłam taniec na ulicy |
|
2009-01-06, 17:05 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Taniec na ulicy?
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-06, 17:13 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Z gatunku "kradzieże"-mój szef raz zatankował, nie zapłacił i odjechał
Ale kapnął się w drodze i zawrócił, a tamci już policję wzywali
__________________
Papryczki wróciły!!! |
2009-01-06, 17:25 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-06, 17:28 | #54 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
a propo szkoły.. mi sie zdarzyło.. jak przechodziłam z podstawówki do liceum.. ma być pierwszy dzień w liceum....ja wypachniona odstrzelona... spóźniona lecę do szkoły.... wpadam do szkoły i coś mnie drgnęło.. okazało sie że z przyzwyczajenia przyszłam do podstawówki, mojej starej szkoły.... dodam że obie szkoły na dwóch krańcach miasta... Edytowane przez edyta1421 Czas edycji: 2009-01-06 o 17:32 |
|
2009-01-06, 18:21 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
Cytat:
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
|
2009-01-06, 18:24 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
|
2009-01-06, 18:35 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
haha nie no świetna historia
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-06, 19:25 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
rozpaczliwy taniec aby się nie wywrócić
Cytat:
historia z szefem świetna a ja kiedyś szłam na zakończenie roku, wiecie buty na obcasahc wchodze do szkoły, a tam te śliskie płytki i ja próbująca się nie wywrócić, niezłą mieli polewe |
|
2009-01-06, 19:50 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
To ja się kiedyś wywaliłam na rogu szkoły w zimie przy gimnazjalistach:P Ja chodziłam wtedy do 3 gim a oni może do 1 albo 2. Ale był obciach:P
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
2009-01-07, 19:53 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 16 606
|
Dot.: Nadciąga totalny kataklizm... ;)
to ja kiedys wracałam ze szkoły, wiecie przerwy na dworze ja ide zagadana z kolezankami i nagle przy całej szkole taka gleba no ale najwazniejsze zeby umiec się smiać z samej siebie
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.