Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symbol?! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-11, 19:47   #1
sharkara
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 18
Question

Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symbol?!


Wątek podsunęła mi pewna dziewczyna, która napisała iż jej facet nie chce obrączek, a ona bardzo to przeżywała (wątek z 2005).
Moim zdaniem na pewno przywiązuje się do tego zbyt wielką wagę, tak jak do sukni ślubnej. Z drugiej strony od dziecka uczy się nas wagi symboli, zwłaszcza religijnych i trudno się wyzbyć jednego z najbardziej rozpowszechnionych. Zresztą kościelna ceremonia wymaga wymiany obrączek. Nawet do sukni nie przywiązuje się takiej wagi, ale obrączka jest konieczna. Ja do swojej nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi - to mój mąż bardziej się przejmuje, swoją w pracy nosi na łańcuszku. Ja jak zdejmuję ją przy pracy to wkładam za jakiś czas, ostatnio nie nosiłam jej przez miesiąc. Jestem mężatką z 2008 roku, więc nie mam jakoś przesadnie długiego stażu.
Z kolei moja mama nigdy nie miała obrączki i chciała mieć. Dla rodziców wydatek był zbyt duży kiedy patrzyli na ceny u jubilerów (tato jest na emeryturze, mama zajmowała się nami). Myśmy mieli dość duży budżet weselny, ale nie chcieliśmy dać więcej na obrączki niż wymagane minimum. Znaleźliśmy lombard gdzie był złotnik. Miał fajny wzór, który nam się spodobał - prosta, 3 mm z ukośnymi liniami \\\później zmatowione złoto i znowu błyszczące\\\. Wydaliśmy na nie 500 zł. (Złoto o standardowej próbie, sprawdzaliśmy).Mogliśmy mieć takie za 2000, ale uznaliśmy, iż jest to zbyteczny wydatek. Za to wzięliśmy rodzicom drugą parę - z innym wzorem. Kiedy je im wręczaliśmy moja mama otwarcie się popłakała, tato też miał łzy w oczach. Jego była troszkę za mała (nie mówiliśmy im o tym, a on nigdy nie nosił nic na palcach, więc nie mieliśmy rozmiaru), więc poszedł powiększyć. Niestety, inteligenty jubiler zrobił mu za dużą, bo "przecież palce mu spuchną i co". Oczywiście zgubił. Bardzo to przeżył. Rodzice nie wiedzieli jak mi to powiedzieć, bo chcieli dorobić. Okazało się, że choć to moja mama zawsze mówiła o obrączkach, a tato nigdy o nich nie wspomniał to mimo wszystko bardzo mu na niej zależało. Problemem była cena, poszli do okolicznego jubilera i zaśpiewał 500 zł za jedną. Rodzice wiedzieli, iż nasze były tańsze, więc domyślali się, że ich też. Mama nam powiedziała kiedy taty nie było. Wzruszyłam się że tak mu zależało. Dorobiliśmy u naszego złotnika.
Ale odeszłam od tematu przewodniego. Jak się patrzy na dzisiejsze szaleństwo i ceny dochodzące do kilkunastu tysięcy złotych to człowiek się zastanawia, czy obrączki dziś nie stały się po prostu modną biżuterią? Wiadomo, kupuje się je "na całe życie", więc teoretycznie taki wydatek popłaca. Ale... W takim razie jest jakieś kryterium, czy cena obrączki powinna wynosić nie więcej niż jakiś procent w kosztach całej ceremonii. Bo przecież jeżeli wydajemy tylko małe przyjęcie, które kosztuje nas z 5000, a ceny obrączek to 2000... Dla mnie to wariactwo "na pokaz". Zwłaszcza, iż gdyby z tego samego złota zrobić jakiś zwykły pierścionek byłby on tańszy!!! Nawet jubilerzy za mało skomplikowaną obrączkę liczą sobie drożej robociznę. Przecież i tak później nie pasuje ona do reszty biżuterii, więcej - potrafi się z nią kłócić. Kobiety na to wyczulone mają problem. Przez wagę przypisywaną obrączkom (przecież według niektórych facet który nie nosi obrączki robi to tylko po to by móc zdradzać partnerkę - tak jak by to robiło jakąś różnicę niektórym kobietom), zwłaszcza te wychowane w tradycji i mające "tradycyjnych" mężów czują się zobowiązane je nosić nawet jeżeli kłóci się to z ich wyczuciem stylu. Jeżeli ściągają to mają wyrzuty sumienia (ja też czasem takie mam, co mnie złości).
Jak wy się z tym czujecie? Czy macie podobne do mnie uczucie noszenia czegoś z "przymusu"? Podobnie jak ja uważacie całą tą symbolikę za zbyt mocno rozdmuchaną, aż do granic przesadności? Jak to się ma do życia "na kocią łapę"? Przecież wiele takich par wymawia się kosztami organizacji śluby, a przecież nie wypada iść tylko do kościoła czy urzędu - trzeba się jakoś ubrać (o cenach nawet nie wspominam, nawet kostiumy "do ślubu"), do tego dodać minimum 1000 złotych kosztu obrączek, bo przecież jak bez... Niby wymówka to wymówka, ale akurat ta jest moim zdaniem dość dobrym argumentem za życiem bez ślubu...
sharkara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-11, 21:39   #2
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Cytat:
Napisane przez sharkara Pokaż wiadomość
Za to wzięliśmy rodzicom drugą parę - z innym wzorem. Kiedy je im wręczaliśmy moja mama otwarcie się popłakała, tato też miał łzy w oczach.
bardzo ładny gest
Cytat:
Napisane przez sharkara Pokaż wiadomość
Jak się patrzy na dzisiejsze szaleństwo i ceny dochodzące do kilkunastu tysięcy złotych to człowiek się zastanawia, czy obrączki dziś nie stały się po prostu modną biżuterią? Wiadomo, kupuje się je "na całe życie", więc teoretycznie taki wydatek popłaca. Ale... W takim razie jest jakieś kryterium, czy cena obrączki powinna wynosić nie więcej niż jakiś procent w kosztach całej ceremonii. Bo przecież jeżeli wydajemy tylko małe przyjęcie, które kosztuje nas z 5000, a ceny obrączek to 2000... Dla mnie to wariactwo "na pokaz". sumienia (ja też czasem takie mam, co mnie złości).

Jak wy się z tym czujecie? Czy macie podobne do mnie uczucie noszenia czegoś z "przymusu"? Podobnie jak ja uważacie całą tą symbolikę za zbyt mocno rozdmuchaną, aż do granic przesadności? Jak to się ma do życia "na kocią łapę"? Przecież wiele takich par wymawia się kosztami organizacji śluby, a przecież nie wypada iść tylko do kościoła czy urzędu - trzeba się jakoś ubrać (o cenach nawet nie wspominam, nawet kostiumy "do ślubu"), do tego dodać minimum 1000 złotych kosztu obrączek, bo przecież jak bez... Niby wymówka to wymówka, ale akurat ta jest moim zdaniem dość dobrym argumentem za życiem bez ślubu...
nie zgadzam się z tym, że noszenie obrączki jest na pokaz i z przymusu.
wiadomo, każdy robi, jak chce
ale nikt nie zmusza żeby kupować obrączki w modnych salonach.
tym bardziej, że takie same można u zwykłego jubilera zrobić za dużo dużo mniej.
ostatnio z tż oglądaliśmy obrączki i powiem szczerze, że z jednej strony nic ładnego i szczególnego nie ma, a z drugiej ceny np w aparcie, yes, kruku za zwykłą standardową obrączkę bez zadnych udziwnień to wydatek ok 2500-3000 zł za obie.
znajomi za identyczne u jubilera zapłacili ok 600 zł

osobiście nie wyobrażam sobie bycia małżenstwem i nie posiadania obrączki. czegoś byłoby mi brak. i to nie dlatego, że taka jest tradycja, wychowanie, ale dlatego, że to dla nas jest pewien symbol. bardzo ważny symbol.
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-11, 21:49   #3
srubka87
Zadomowienie
 
Avatar srubka87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 389
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Ja uważam obrączki za symbol miłości i wierności. Mogłabym nie mieć sukni ale obrączki muszę mieć. Dla mnie jest to nieśmiertelny symbol, chce być z nim pochowana. Właśnie dlatego chcę mieć pod obrączką grawer z naszymi imionami i datą ślubu, po to że może kiedyś w trakcie kryzysu czy zwątpienia siądę zdejmę obrączkę, a tam będzie imię mojego męża i data ślubu, to przypomni mi dlaczego się pobraliśmy, o naszej ogromnej miłości, która nami kierowała.
Ale tak jak Ty uważam, że wydawanie kilkunastu tysięcy złotych a nawet kilku jest zbędne. Porządne obrączki można kupić w granicach 1000-1500 zł i naprawdę nie żal mi tych pieniędzy, bo z założenia mają być na zawsze. Nie potrzebuję zdobień czy brylantów.
Dlatego też, że wierzę w ich symbolikę, na Naszym ślubie będą obrączki niesione na poduszce przez mojego bratanka, nie dlatego,, że to ładnie wygląda, ale dlatego aby ten symbol miłości "przeszedł" uroczyście przez kościół, zaraz przed tym jak już na zawsze utkwi na naszych palcach
Bardzo fajny wątek, jestem ciekawa co myślą inne Forumowiczki.
__________________
14.08.2010 Szczęśliwa mężatka
srubka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 06:58   #4
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Dla nas to symbol, a nie przymus noszenia "nowej błyskotki". Jak komuś niewygodnie to może nie nosić, przecież nikt, nikogo nie zmusza. A to, czy się komuś podobają obrączki za 500 zł, czy za 3500, to już sprawa indywidualna danej osoby i jeśli kogoś stać, to niech i za milion sobie kupi, jak mu nie szkoda
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 15:02   #5
mordziula
Rozeznanie
 
Avatar mordziula
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 963
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

ja uważam obrączke za coś oczywistego i koniecznego..to symbol małzenstwa i miłości..
i jeżeli się nie myle to obrączki są z troszke innge złota(twardszego) niż zwykła biżuteria i teoretycznie powinny byc tansze..ale na ślubie zawsze zarobić można i to na każdym miejscu u fryzjera,makijarzysty, w kwiaciarni zamawiajać bukiet ślubny płacimy za to że to na ślub i jest to potrzebne wiec para młoda niebedzie oszczedzac w swoim najpiekniejszym dniu i da tyle ile tylko jej krzyknie sprzedawca..
__________________
26.06.2010

I jestem Żoną
mordziula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:39   #6
Lejdi Di
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 248
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Ja też uważam że bez obrączki ani rusz... dla mnie to w sumie ślub bez obrączki byłby nieważny ...

i taki pytanie mi sie nasuwa... jak będziecie wybierać obrączki to złote, srebrne czy może białe złoto ... bo po raz to koszty .. a po dwa to poruszony już temat "ozdoby"
Lejdi Di jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 20:49   #7
srubka87
Zadomowienie
 
Avatar srubka87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 389
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

My kupujemy zwykłe złote obrączki, może troszkę szersze, ale bez żadnych zdobień, jedynie grawer ale to pod spodem obrączki. Moda przemija, kiedyś zdobienia czy brylanciki wyjdą z mody, a wejdzie coś innego a zwykła gładka obrączka jest elegancka i klasyczna. My kupujemy żółte złoto, bo właśnie z takim kojarzą nam się obrączki ślubne, białe złoto to znów chwilowa moda i wygląda jak srebro. Kwestia gustu, my wolimy żółte złoto.
__________________
14.08.2010 Szczęśliwa mężatka
srubka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-12, 21:19   #8
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

dla mnie obrączka jest ważna - jest symbolem który ma dla mnie wartość i nie mogę się doczekać aż będę mogła ją nosić. Co do jej ceny - nie wnikam w cenę cudzych obrączek. Jak kogoś stać to niech sobie kupi takie jakie mu się podobają chociażby miały 5000 kosztować - jego pieniądze i jego sprawa I też nie uważam aby ludzie kupowali je "na pokaz" - w końcu z metką przy nich latać nie będą albo ogłaszac ich cene wszystkim w okół.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 21:39   #9
Stysik
Zakorzenienie
 
Avatar Stysik
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Dla mnie tak samo, obrączki to symbol miłości i wierności, to symbol przynależności do drugiego człowieka....
__________________
Rise and rise again
until lambs become lions...




"Granice? Nigdy żadnej nie widziałem.
Ale słyszałem, że istnieją w umysłach niektórych ludzi."



Stysik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 21:42   #10
Mariam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 152
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Dla mnie obrączki są b. ważne, kwiaty, suknia, samochód do ślubu, menu , itp to "jednorazówki. Tak naprawdę do końca życia zostaną z nami obrączki no i fotki. Obrączki są ważnym symbolicznym elementem ślubu kościelnego a także cywilnego. Na dodatek znalazłam obrączki które mają w sobie coś więcej niż szlachetny metal- jakąś małą tajemnicę, takie zamawiamy i wierzę że będziemy je nosili do końca życia.
Mariam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 21:50   #11
NiesfornaC
Raczkowanie
 
Avatar NiesfornaC
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 131
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Jak mówi się podczas przysięgi małżeńskiej: "żono/mężu przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności"
I dla mnie to jest właśnie taki znak. I nie wyobrażam sobie że ja czy mój mąż miałby takiej obrączki nie nosić. Jak kogoś staćm to kupuje za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych. Jak ktoś uważa że to za duży wydatek kupuje taniej. Wybór indywidualny.
Nam spodobał się komplet z Apartu, ale nie odpowiadała nam cena - 3500 tys za komplet. Identyczne znaleźliśmy u "zwykłego" jubilera za 1200
__________________
Nasz Wielki Dzień!
22 maj 2010 rok
NiesfornaC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-13, 11:58   #12
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Cytat:
Napisane przez srubka87 Pokaż wiadomość
My kupujemy zwykłe złote obrączki, może troszkę szersze, ale bez żadnych zdobień, jedynie grawer ale to pod spodem obrączki. Moda przemija, kiedyś zdobienia czy brylanciki wyjdą z mody, a wejdzie coś innego a zwykła gładka obrączka jest elegancka i klasyczna. My kupujemy żółte złoto, bo właśnie z takim kojarzą nam się obrączki ślubne, białe złoto to znów chwilowa moda i wygląda jak srebro. Kwestia gustu, my wolimy żółte złoto.
my dokładnie tak samo zrobiliśmy. bo takie nam się podobały. mamy "zwykłe", złote, półokrągłe, 5 mm. kosztowały nas śmieszne pieniądze, bo "całe" 210zł robocizna złotnika, mieliśmy własne złoto - obrączki po dziadkach tż'ta i kolczyki mojej mamy. a mimo ceny faktycznej, są dla nas cenniejsze niż cała reszta. bo to symbol tego, co sobie przyrzekaliśmy.
Cytat:
Napisane przez NiesfornaC Pokaż wiadomość
Jak mówi się podczas przysięgi małżeńskiej: "żono/mężu przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności"
...
my przyrzekaliśmy przed urzędnikiem. i usłyszeliśmy "Jako symbol łączącego Państwa związku wymieńcie proszę obrączki." to bez znaczenia czy ślub kościelny czy cywilny. grunt żeby był ważny i akceptowany przez małżonków. a te obrączki to jak kropka nad i, dopełnienie całości.

i nie wiem po co ktoś miałby szpanować obrączką. jeśli podobają się komuś "wypasione", z kamyczkami czy czymkolwiek innym, to też fajnie. chyba właśnie po to wybiera się je wg własnych upodobań - żeby to nam się miło kojarzyły. to tak jakby wypominać komuś że kupił sobie fajny samochód czy komputer tylko po to, żeby innym nosa utrzeć. jeśli są tacy ludzie, to mi ich nawet szkoda.
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 13:42   #13
Mariam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 152
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

miałam pytania o obrączki, więc odpowiadam, zamawiamy u p. Bielaka
Mariam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 19:20   #14
sharkara
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 18
Question Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

A jak myślicie, dlaczego dla nas symbole są takie ważne? Bo każda z nas używa tego słowa. Jedna z nas tylko wspomniała, iż ma jej ona przypominać w trudnych chwilach dlaczego właśnie go poślubiła. Spójrzcie w głąb siebie, bo ja tak właśnie kiedyś zrobiłam. Osobiście nie jestem osobą zbytnio przywiązaną do symboli: rzadko oglądam zdjęcia, filmu ze studniówki i wesela nie oglądałam do tej pory, nie wracam do starej szkoły, mam koleżanki z dawnych czasów, ale nie mam sentymentów do budynków czy miejsc. Dlatego mój prywatny dialog wypadł niekorzystnie, bo wyszło na to, iż poddałam się ogólnej "tradycji" czy też jak to nazwać. Co fakt, to fakt, iż kształt nie mający początku ani końca (bo to ma symbolizować pierścionek: ciągłość) ma w sobie coś magicznego. Nie jestem pozbawiona wyobraźni (a wręcz przeciwnie). Jednak jestem typem absolutnie "asentymentalnym" . Bardzo przywiązuję się do ludzi i zwierząt, a nawet roślin. Nigdy do rzeczy.
CZY NIE JEST TAK, ŻE NIE POTRAFIMY SOBIE WYOBRAZIĆ ŚLUBU BEZ OBRĄCZKI BO ROBIŁY TAK JUŻ NASZE PRA...PRA...PRA?!
I tylko tyle, albo aż...
sharkara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 21:10   #15
sweetieSS
Zakorzenienie
 
Avatar sweetieSS
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 709
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Ja będę obrączkę nosiła z dumą jestem bardzo przywiązana do takich symboli, lubię patrzeć na zdjęcia,pierścionek zareczynowy i właśnie takie rzeczy ułatwiają mi wyciągnięcie reki po kłótni może to śmieszne,ale ja jestem sentymentalna, mówiąc "na znak miłości", chcę ten znak mieć na co dzień. I nie wyobrażam sobie,żeby Tż ściągnął swoją bo niby dlaczego? A co do rodzaju metalu, to tez wybierzemy tradycyjne żółte złoto. Znajomi mają tytanowe, średnio to wygląda.
sweetieSS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 21:29   #16
Mariam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 152
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

sharkara - szanuję Twoje przywiązanie do osób, zwierząt czy roślin, ale one wszystkie przemijają, odchodzą, na zawsze zostają tylko przedmioty, i tak nawiasem dzięki nim istnieje coś co nazywa się kulturą czy trwałością ludzkości czy narodu. Kto pamięta faraonów? Piramidy znają wszyscy.Pamięć mojej Babci o nie żyjącym od bardzo dawna Dziadku trwa w zdjęciach i obrączce którą do dzisiaj nosi. Tym bardziej cieszę się że będę miała obrączki szczególnie przypominające mi - lączące mnie z Moim Ukochanym. I wiem że to będzie trwało nawet jak któreś z nas odejdzie.
Mariam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 09:00   #17
skorp
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
Post Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Witam,
wydaje mi się, że obrączki są przede wszystkim symbolem związku i jego trwałości.
Pewnie, że można się buntować przeciwko symbolom, ale czy takie podejście nie będzie czyniło naszego życia bezbarwnym?
Wyobrażaliście sobie wigilię bez choinki, wielkanocy bez pisanek czy może oświadczyn bez kwiatów, walentynek bez serduszek czy sylwestra bez szampana i fajerwerków? Itd itp.
Przecież to wszystko są symbole, które same w sobie niewiele by znaczyły, gdyby nie pewien ładunek emocjonalny, który ze sobą niosą.

Obrączki miały pierwotnie praktyczne zastosowanie a z czasem dopiero stały się symbolem, polecam krótką notatkę o symbolice obrączek.

Rozumiem, że nie wszystkim podoba się mnogość wzorów i coraz bardziej niekonwencjonalne wzornictwo ale jak w każdym aspekcie życia również i w tej dziedzinie rynek dostosowuje się do gustów nowożeńców.
Z moich doświadczeń wynika, że potwierdza się opinia przebijająca z Waszych postów, że obrączka powinna zachowywać tradycyjną, klasyczną formę czasem ozdobioną szlachetnym kamieniem.

Jeśli macie jakieś pytania na temat obrączek chętnie coś podpowiem, bo znam temat jak to się mówi "od kuchni".
skorp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 09:33   #18
slimaczek19
Raczkowanie
 
Avatar slimaczek19
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 466
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Dla mnie obrączki mają takie samo znaczenie jak wypowiadana przysięga. Coś sobie wzajemnie obiecujemy, a wymiana obrączek to symbol (właśnie symbol) złożonej obietnicy. Tyle że ja będę nosić swoją na znak miłości męża, a on mojej miłości. Dla mnie zaprzestanie noszenia obrączki to znak utraty wiary w miłość drugiej strony.
Rozumiem szczególne sytuacje typu wymogi w pracy, czy ciąża i spóchnięte palce.
Ale dla nas obojga obrączki są równoważne złożonej przysiędze i raz założonej nie będziemy zdejmować.
slimaczek19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 10:34   #19
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Cytat:
Napisane przez sharkara Pokaż wiadomość
A jak myślicie, dlaczego dla nas symbole są takie ważne? Bo każda z nas używa tego słowa. Jedna z nas tylko wspomniała, iż ma jej ona przypominać w trudnych chwilach dlaczego właśnie go poślubiła. Spójrzcie w głąb siebie, bo ja tak właśnie kiedyś zrobiłam. Osobiście nie jestem osobą zbytnio przywiązaną do symboli: rzadko oglądam zdjęcia, filmu ze studniówki i wesela nie oglądałam do tej pory, nie wracam do starej szkoły, mam koleżanki z dawnych czasów, ale nie mam sentymentów do budynków czy miejsc. Dlatego mój prywatny dialog wypadł niekorzystnie, bo wyszło na to, iż poddałam się ogólnej "tradycji" czy też jak to nazwać. Co fakt, to fakt, iż kształt nie mający początku ani końca (bo to ma symbolizować pierścionek: ciągłość) ma w sobie coś magicznego. Nie jestem pozbawiona wyobraźni (a wręcz przeciwnie). Jednak jestem typem absolutnie "asentymentalnym" . Bardzo przywiązuję się do ludzi i zwierząt, a nawet roślin. Nigdy do rzeczy.
CZY NIE JEST TAK, ŻE NIE POTRAFIMY SOBIE WYOBRAZIĆ ŚLUBU BEZ OBRĄCZKI BO ROBIŁY TAK JUŻ NASZE PRA...PRA...PRA?!
I tylko tyle, albo aż...
ja nie wiem jak inni, ale dla mnie symbole są dość istotne. przywiązuję się do przedmiotów i miejsc, nie mniej niż do ludzi - ale jest to inny rodzaj przywiązania. lubię mieć przedmioty kojarzące mi się z konkretnymi miejscami, namiętnie robię zdjęcia, które potem wiele razy oglądam. gdyby zmusiła mnie do tego sytuacja oczywiście wzięłabym ślub bez obrączki, zaręczyłabym się bez pierścionka, itp. albo zamiast obrączek moglibyśmy się wymienić czymkolwiek innym. ale tak się przyjęło, że to obrączka symbolizuje przysięgę, i obecnie trudno mi sobie wyobrazić coś bardziej pasującego na tę okoliczność. a ten symbol jak dla mnie być musi. nie dlatego, że to błyskotka, szpan, i oczywiście nie jest ważniejszy od męża/żony. to po prostu znak, symbol, potwierdzenie, przypomnienie, czy jak to kto nazwie.
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 15:35   #20
Hefrena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Jak się patrzy na dzisiejsze szaleństwo i ceny dochodzące do kilkunastu tysięcy złotych to człowiek się zastanawia, czy obrączki dziś nie stały się po prostu modną biżuterią? Wiadomo, kupuje się je "na całe życie", więc teoretycznie taki wydatek popłaca. Ale... W takim razie jest jakieś kryterium, czy cena obrączki powinna wynosić nie więcej niż jakiś procent w kosztach całej ceremonii. Bo przecież jeżeli wydajemy tylko małe przyjęcie, które kosztuje nas z 5000, a ceny obrączek to 2000... Dla mnie to wariactwo "na pokaz". Zwłaszcza, iż gdyby z tego samego złota zrobić jakiś zwykły pierścionek byłby on tańszy!!! Nawet jubilerzy za mało skomplikowaną obrączkę liczą sobie drożej robociznę. Przecież i tak później nie pasuje ona do reszty biżuterii, więcej - potrafi się z nią kłócić. Kobiety na to wyczulone mają problem. Przez wagę przypisywaną obrączkom (przecież według niektórych facet który nie nosi obrączki robi to tylko po to by móc zdradzać partnerkę - tak jak by to robiło jakąś różnicę niektórym kobietom), zwłaszcza te wychowane w tradycji i mające "tradycyjnych" mężów czują się zobowiązane je nosić nawet jeżeli kłóci się to z ich wyczuciem stylu. Jeżeli ściągają to mają wyrzuty sumienia (ja też czasem takie mam, co mnie złości).
Jak wy się z tym czujecie? Czy macie podobne do mnie uczucie noszenia czegoś z "przymusu"? Podobnie jak ja uważacie całą tą symbolikę za zbyt mocno rozdmuchaną, aż do granic przesadności? Jak to się ma do życia "na kocią łapę"? Przecież wiele takich par wymawia się kosztami organizacji śluby, a przecież nie wypada iść tylko do kościoła czy urzędu - trzeba się jakoś ubrać (o cenach nawet nie wspominam, nawet kostiumy "do ślubu"), do tego dodać minimum 1000 złotych kosztu obrączek, bo przecież jak bez... Niby wymówka to wymówka, ale akurat ta jest moim zdaniem dość dobrym argumentem za życiem bez ślubu...[/QUOTE]

Po pierwsze, nie wydaje mi się, żeby obrączki były aż takim wielkim problemem, jeśli chodzi o styl. Wiadomo, moda się zmienia, nasze upodobania co do wyglądu tak samo. Przecież nikt nie będzie nas wytykał palcami , jeśli nie będzie nam pasować do stroju, bo jest to biżuteria symboliczna. Zresztą, dziś może nam pasować idealnie a za 5 lat już nie, a mimo to nikt nie zwróci uwagi, przecież to obrączka.
Po drugie, absolutnie nie uważam, że obrączki nosi się z przymusu. Gdybym ja wyszła za mojego TŻ, byłabym wniebowzięta i sama z dumą prezentowała ją na palcu, jako symbol naszego uczucia

Edytowane przez Hefrena
Czas edycji: 2010-02-11 o 15:37
Hefrena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-21, 17:27   #21
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

Dla mnie obrączki to swoista więź z moimi przodkami.

Obrączki mam stopione ze złota dziadków - przeżyli z sobą 53 lata i 1 dzień. Chciałabym z moim mężem nie tyle przeżyc tak długo razem, ale tak się wspierać jak oni się wspierali na koniec w swoich chorobach, Chciałabym się wykazać taka mądrością do dzieci jaką oni się wykazali.
Bardzo mi ich brakuje a te obrączki mi ich przypominają i dodają siły.

Edytowane przez lemoorka
Czas edycji: 2010-02-23 o 17:52 Powód: słowko umkneło
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-17, 21:27   #22
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Obrączki - przestarzały symbol, sposób na nową biżuterię czy też niezbędny symb

gdy bede patrzec na obraczke swoja i meza zawsze bede pamietala, ze ja jestem jego, a on jest moj. To znak, ze oddajemy sie sobie na wylacznosc i nie wyobrazam sobie nienoszenia obraczki
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.