Farbować czy nie farbować, oto jest pytanie!

[nataBP]

Jestem blądynka naturalna obecnie zrobione pasemka co widac na focie a 2 fotka to przeróbka w foto shopie. Doradzcie czy dobrze czy zle z ciemnymi .

[nataBP]

Co myslicie blond to natura plus pasemka brąz to fotoshop
Doradzcie prosze

[gsk]

Ja uważam że farbować, tylko może na troche jaśniejszy?

[karolasek]

Napisane przez nataBP

Co myslicie blond to natura plus pasemka brąz to fotoshop
Doradzcie prosze

pewnie, że farbować!!
pięknie wyglądasz w ciemnych włosach i te delikatne pasemka ahhh ))

[nataBP]

hehe pasemka zostały z blond, fotoshop nie zafarbował

[Eowina1818]

zdecydowanie farbować!

[ulver]

a może rudy?

[Lola20]

nie farbować masz bardzo ładny odcień blondu, świetnie komponuje się z Twoja urodą

[itka85]

Mi na zdjęciu po przeróbce podoba się bardziej

[1989Tasia]

mysle,ze najladniej ci w twoich naturalnych wloskach. jednak jak bardzo sie zdecydowalas to moze nie maluj na ciemno calosciowo tylko jakies delkatne refleksy ciemne pomysl nad tym

[agatita]

mi rowniez podobasz sie bardziej w ciemnych! jestes w nich po prostu wyrazniejsza.

[tamtam]

Witam!!!
Od 24 lat noszę swój naturalny kolor włosów- blond i ostatnio myślę o jakiejś zmianie. Doradźcie mi proszę coś.
Na zdjęciach moje włoski
1. sprzed roku
2, 3, 4. z ostatnich kilku miesięcy

W drugim poscie sa zdjęcia koloru jaki chciałabym mieć, jak mogę go osiągnąć? chciałabym włosy zafarbować sama, ale cały czas się wacham bo pozniej trzeba się z odrostami bawić a mój naturalny kolor chyba taki zły nie jest, co myslicie?

I po drugie:co sądzicie o stanie moich włosów? Zawsze miałam długie, ale sa bardzo cienkie i w koncu je scielam. Mimo wszystko tęsknie trochę za długimi i zaczęłam zapuszczac ale się zastanawiam czy warto skoro zawsze beda oklapniętw

[tamtam]

Jaą farbą uzyskać taki kolor na moich włosach?

[Fanaberja]

Jeśli potrzebujesz odmiany, to zrób sobie delikatne jaśniejsze pasemka na swoim naturalnym kolorze, który jest naprawdę śliczny Co do koloru o który pytasz na załączonych zdjęciach to moim zdaniem powinnaś dać sobie spokój. Twój własny odcień jest o niebo ładniejszy. Pozdrawiam

[finezja19]

Hej dziewczyny, mam dylemat pod tytułem: farbować czy nie

Nigdy nie farbowałam włosów trwałą farbą, w kwietniu jedynie szamponetką mahoniową, ale brzydko kolor się spierał.

Mój kolor to taki miodowo-złoty brąz, w słońcu ma odrobinę takich złotych, rudych refleksów, ale na co dzień wygląda nijako.
Dlatego też kupiłam farbę- kasztanowy brąz by podkreślić kolor i "nijako" nie wyglądać.
Tylko... Kurczę przeraża mnie te farbowanie minimum co 6 tyg, bo z odrostami nie chcę chodzić.
Boję się, że włosy będą bardzo zniszczone.

Dziewczyny, żałujecie, że zaczęłyście farbować swoje włosy?

Farba stoi i czeka na rozsądną decyzję.

[rockandrollqueen]

Napisane przez finezja19

Hej dziewczyny, mam dylemat pod tytułem: farbować czy nie

Nigdy nie farbowałam włosów trwałą farbą, w kwietniu jedynie szamponetką mahoniową, ale brzydko kolor się spierał.

Mój kolor to taki miodowo-złoty brąz, w słońcu ma odrobinę takich złotych, rudych refleksów, ale na co dzień wygląda nijako.
Dlatego też kupiłam farbę- kasztanowy brąz by podkreślić kolor i "nijako" nie wyglądać.
Tylko... Kurczę przeraża mnie te farbowanie minimum co 6 tyg, bo z odrostami nie chcę chodzić.
Boję się, że włosy będą bardzo zniszczone.

Dziewczyny, żałujecie, że zaczęłyście farbować swoje włosy?

Farba stoi i czeka na rozsądną decyzję.

.

[WeWlasnejOsobie]

ja też żałuje
odrosty co 6 tygodni może nawet było by lepiej
u mnie są co 3/4
ale też już nie farbuje gdyż bardzo się zniszczyły

proponuje jakiś nabłyszczacz lub coś podobnego żeby nie były takie nijakie

[kitkulka]

Moja przygoda z farbowaniem zaczęła się jakieś lat temu. Mój kolor naturalny to blond - taki mysi. Najpierw chciałam go nieco rozjaśnić i stosowałam farby, które włosów mi nie zniszczyły, ale później zachciało mi się blond balejażu i rozjaśniacz bardzo włosy mi wysuszył i przerzedził.
Teraz farbuję znowu farbami i włosy odzyskują swoją kondycję.

Czy żałuję hmm... w zasadzie nie, bo mój naturalny kolor nieszczególnie mi się podobał, rok temu nawet zafarbowałam włosy odcieniem zbliżonym do mojego naturalnego koloru, ale nadal nie podobałam się sobie, więc farbuję na jaśniejszy kolor

[finezja19]

Dzięki za odpowiedzi Dają mi do myślenia, chociaż nadal mnie kusi by zmienić, bo kolor nijaki.

Szkoda, że nie ma zbyt wielu drogeryjnych kosmetyków do włosów brązowych. A jeżeli jakaś linia je ma np pantene i gliss kur to strasznie ciężko je w sklepach dostać;/

[WeWlasnejOsobie]

he he na Twoim miejscu pewnie też bym się skusiła
w końcu na własnych błędach człowiek się uczy

[Meadow]

oj co ja bym dała żeby już mieć swoje naturalne...

[untouchable]

ja troche zaluje bo wiadomo niefarbowane wlosy sa zdrowsze. ale w sumie miałam różne kolory w ktorych dobrze sie czułam, czasami zmiany są potrzebne, a co zmienic jak nie kolor włosów

[finezja19]

To mój naturalny- co o nim sądzicie?
(zdjęcia z fleszem i bez)

Farbować czy nie?;>

[mysia m]

o matko, kobieto, nie farbuj!!! cudne!!! zapomnij o farbowaniu natychmiast!!!

nie dosc, ze bedziesz miała odrosty, wiecznie podniszczone włosy, to po kasztanowym brązie bedziesz miałą wrecz czarny braz z rudym połyskiem w słońcu, nic ponadto!

[finezja19]

Napisane przez mysia m

o matko, kobieto, nie farbuj!!! cudne!!! zapomnij o farbowaniu natychmiast!!!

nie dosc, ze bedziesz miała odrosty, wiecznie podniszczone włosy, to po kasztanowym brązie bedziesz miałą wrecz czarny braz z rudym połyskiem w słońcu, nic ponadto!

Dziękuję serdecznie i za rady i za pochwały, ale tylko z fleszem wyglądają ładnie, tak to nijakie

Szczerze mówiąc to z fleszem nawet nawet mi się podobają, ale bez- katastrofa

[mysia m]

rany, gdzie Ty widzisz katastrofe, bez flesza są jeszcze piękniejsze. Gęste, zdrowe, piekne włosy w w odcieniu naturalnego jasnego brązu. Uwazam, ze zawalisz sprawe, jak pofarbujesz trwała farbą.

[agusiajnw]

Napisane przez finezja19

Dziękuję serdecznie i za rady i za pochwały, ale tylko z fleszem wyglądają ładnie, tak to nijakie

Szczerze mówiąc to z fleszem nawet nawet mi się podobają, ale bez- katastrofa

wiesz tak na prawdę nikt Ci nie doradzi co lepsze będzie dla Ciebie... musisz dojśc do tego sama.
Ja z jednej strony czasem się wkurzam na te moje włosy, bo od rozjaśniania są zniszczone (mycie głowy to koszmar ), ale nie wyglądają źle.
I ja nie żałuje farbowania, bo wiem że w swoim naturalnym kolorze czuje się źle i nieatrakcyjnie... A dobre samopoczucie to podstawa...
I jakby mi ktos doradził "nie farbuj bo piekne masz naturalne" to i tak bym nie posłuchała
więc wybór jest indywidualny

[finezja19]

Napisane przez agusiajnw

wiesz tak na prawdę nikt Ci nie doradzi co lepsze będzie dla Ciebie... musisz dojśc do tego sama.
Ja z jednej strony czasem się wkurzam na te moje włosy, bo od rozjaśniania są zniszczone (mycie głowy to koszmar ), ale nie wyglądają źle.
I ja nie żałuje farbowania, bo wiem że w swoim naturalnym kolorze czuje się źle i nieatrakcyjnie... A dobre samopoczucie to podstawa...
I jakby mi ktos doradził "nie farbuj bo piekne masz naturalne" to i tak bym nie posłuchała
więc wybór jest indywidualny

Masz rację. Chyba muszę bardziej ufać swoim decyzjom.
Czemu decyzje dotyczące włosłów sa takie trudne?
Najlepiej to by było mieć wymarzony kolor, w którym jednocześnie się korzystnie wygląda a zarazem mieć zadbanie, niezniszczone włosy;p

[Papiszynka]

Ja bym na Twoim miejscu spróbowała szamponu najpierw a nie od razu z grubej rury farbe kładła. Może się okazać że źle się czujesz w ciemnych włosach a jak już ktoś napisał zapewne wyjdą prawie czarne. Raczej bym radziła położyć ciemny blond, może to dla Ciebie brzmi abstrakcyjnie ale z ciemnego blondu zazwyczaj wychodzi ładny średni brąz, te rude refleksy napewno po kilku myciach przebiją i wyjdzie coś a`la kasztan.

A osobiście nie żałuję że włosy zaczęłam farbować bo poprostu lubię sobie zmienić kolor ostatnio naszło mnie na zapuszczanie naturalnych, ale wystarczyły 3 miesiące mysich odrostów żeby to porzucić

A co do niszczenia włosów przez farbę, to ja sie zawsze dziwiłam w sumie, bo u mnie to było wręcz odwrotnie, włosy nabierały blasku jedynie po rozjaśniaczu miałam zniszczone włosy.

[finezja19]

Napisane przez Papiszynka

Ja bym na Twoim miejscu spróbowała szamponu najpierw a nie od razu z grubej rury farbe kładła. Może się okazać że źle się czujesz w ciemnych włosach a jak już ktoś napisał zapewne wyjdą prawie czarne. Raczej bym radziła położyć ciemny blond, może to dla Ciebie brzmi abstrakcyjnie ale z ciemnego blondu zazwyczaj wychodzi ładny średni brąz, te rude refleksy napewno po kilku myciach przebiją i wyjdzie coś a`la kasztan.

A osobiście nie żałuję że włosy zaczęłam farbować bo poprostu lubię sobie zmienić kolor ostatnio naszło mnie na zapuszczanie naturalnych, ale wystarczyły 3 miesiące mysich odrostów żeby to porzucić

A co do niszczenia włosów przez farbę, to ja sie zawsze dziwiłam w sumie, bo u mnie to było wręcz odwrotnie, włosy nabierały blasku jedynie po rozjaśniaczu miałam zniszczone włosy.

W kwietniu skusiłam się na szamponetkę mahoniową Garniera, ale brzydko schodził kolor. Na zdjęciach nie mogłam się oglądać, bo była taki paskudny, jak się zmywał.
Niestety też odczułam niekorzystne działanie tej szamponetki- włosy wypadały, a po samym farmowaniu, mimo użycia dołączonej odżywki były okropnie suche! Nigdy tak suchych włosów nie miałam... Na szczęście szybko się odratowały dzięki maseczce stosowanej po każdym myciu.

Z tym blondem masz rację, koleżance właśnie wyszedł brąz i to dość ciemny po użyciu blondu.

Teraz zaczęłam się zastanawiać nad złotomiedzianym blondem Garniera
Uwielbiam rude włosy:P