Co bardziej zaszkodzi włosom? Proszę o fachową pomoc.

[Agatau88]

Dziewczyny zwracam sie do Was z prośbą o pomoc:
byłam dzis u fryzjerki zapytac czy dałaby rade z mojego brazu na pozomie 5 przejść do 7, miedziano-złocistej. Dodam że mam zniszczone wlosy.
Powiedziala że są 2 opcje:
1.Dekoloryzator (podobno mają bardzo nowoczesny, super i wogóle) a potem farba z 3% wodą
2.Tylko farba w okreslonym kolorze z wodą 6% i nagrzewać glowe. Ponieważ mam zlociste refleksy fryzjerka powiedziala ze zmiana o 2 tony nie bylaby zbyt duza w moim przypadku
Nie wiem na co sie zdecydowac, co mniej zaszkodzi moim wlosom

[untouchable]

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny zwracam sie do Was z prośbą o pomoc:
byłam dzis u fryzjerki zapytac czy dałaby rade z mojego brazu na pozomie 5 przejść do 7, miedziano-złocistej. Dodam że mam zniszczone wlosy.
Powiedziala że są 2 opcje:
1.Dekoloryzator (podobno mają bardzo nowoczesny, super i wogóle) a potem farba z 3% wodą
2.Tylko farba w okreslonym kolorze z wodą 6% i nagrzewać glowe. Ponieważ mam zlociste refleksy fryzjerka powiedziala ze zmiana o 2 tony nie bylaby zbyt duza w moim przypadku
Nie wiem na co sie zdecydowac, co mniej zaszkodzi moim wlosom

nagrzanie glowy ma sens nakladajac farbe rozjasniajaca lub rozjasniacz ale powiedz mi jaki kolor farby fryzjerka ci proponowala?

ja mysle ze dekoloryzator jest niepotrzebny. z brazu zejdziesz rozjasniaczem do rudosci. + odpowiednia farba miedziany czy tam zlocisty blond. zabieg tez przeprowadz u fryzjera zeby rozjasnianie wyszlo w miare rowno. to chyba najlepszy pomysl.

bo wiesz dekoloryzator sciagne caly kolor a to jest niepotrzebne w twoim przypadku. w ogole uwazam, ze powinno sie to robic tylko w przypadku czarnych wlosow gdy chce sie zmienic na blond. a druga opcja z farbą, wątpie w skutecznosc ze sama farba cos zdziala.

edit: aha , wlasciwie nie odpowiedzialam na twoje pytanie. opcja 1 zniszczy ci bardziej wlosy ale z tych dwoch jesli mialabys osiagnac oczekiwany efekt to wlasnie wybralabym ta 1. ale rozwaz tez to co wczesniej pisalam

[an0138]

ja bym sie zdecydowalam na 1. dekoloryzacja i 3%, podgrzewanie przspiesza reakcje ale z doswiadczenia wiem ze ma zle dzialanie...ale to tylo moje zdanie

[Agatau88]

Dziekuje za odpowiedzi. Ja mam teraz taki braz złocisty a bede malowala 7,43 blond miedziano - złocisty. I tak jak pisalam proponowala albo dekolor i potem farba 3% albo farba 7,43 i woda do tego mocniejsza z nadzieją ze rozjasni ten moj braz.

[mysia m]

a pytałas fryzjerkę dlaczego farba z 6% wodą? Nagrzewanie jest bardziej szkodliwe niz użycie wody 9%.
Po dekoloryzatorze nie będzie zbyt dobrze trzymac farba. To jest główny minus. No i przy takiej zmianie 2 tony, tak jak juz gdzies Ci pisałam, farba rozjaśniająca jest najbezpiecnziejszym rozwiązaniem a juz pod okiem fryzjerki powinno byc naprawde ładnie.