Co zrobić z tą znajomością?

[digriss]

Cześć Wam.
Poznałem przez internet dziewczynę młodszą o... 10 lat. Ja prawie 28, ona niespełna 18. Miały to być luźne pogaduchy, a wyszło tak, że coś zaiskrzyło, rozmawiamy codziennie przez telefon i nie są to rozmowy kumpelskie.


Znów działa czynnik odległości, mówię znów, ponieważ miałem już w przeszłości takie znajomości.


Ona nie ukrywa zainteresowania mną, mówi, że chce się o nas starać i że czuje się bardzo dobrze w naszej relacji. Mi też bardzo wpadła w oko, chciałbym nawet spróbować, bo co mam do stracenia.


Mamy kontakt od 2 tygodni i nie wiem jak do tego podejść, czy zachowac jednak dystans do tego co ona mówi i nie zatprzątać sobie tym głowy czy brnąć w to? Nie chcę, żebyście pomyśleli, że ja mam jakieś wątpliwości, ale tak na chłodno zastanawiam się nad jej intencjami.


Myślicie, że to dobry czas, by proponować w końcu spotkanie? Parę dni temu coś na ten temat wspomniałem, stwierdziła, że oczywiście do niego dojdzie i nie chce, żebym na cokolwiek czekał zbyt długo. Ale na tym temat się skończył.


Jak wspomniałem mam za sobą znajomości na odległość, ona zawsze przekreślała wszystko. Tym razem dziewczyna twierdzi, że jej to nie przeszkadza. Co więcej jest już po takim związku na odległość


Jak to widzicie?

[NocnaWiedma]

Odległością bym się nie przejmowała, ale 18 latkę bym sobie odpuściła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[digriss]

Napisane przez NocnaWiedma

Odległością bym się nie przejmowała, ale 18 latkę bym sobie odpuściła.

Naprawdę uważasz, że to dyskwalifikująca rzecz?

[NocnaWiedma]

Napisane przez digriss

Naprawdę uważasz, że to dyskwalifikująca rzecz?

Tak. Uważam że między osobą nastoletnią a osobą przed 30 jest jednak przepaść mimo iż obie osoby są młode.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Jak dla mnie 10 lat to nie duża różnica, ale w wieku 18 lat kolosalna, bo jesteście zwyczajnie na innych etapach życia. Co robisz w życiu? Bo ona pewnie się jeszcze uczy i jest na utrzymaniu rodziców, a jeśli planuje studiować to pewnie nie zmieni się to jeszcze przez jakieś 5 lat. Znaczenie też ma jakie masz oczekiwania wobec związku, bo jak planowałeś zakładać rodzinę w niedługiej perspektywie to trochę średnio.

Kolejna trudność - odległość. Moim zdaniem taki związek ma sens jak w określonej perspektywie (kilku miesiecy) macie szansę być razem. Jak przez następne kilka lat macie widywac się w weekendy to marne szanse, że to przetrwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8e16903a2adfcd8bf10b1e5464b46f013c486eba_5ed436f2651ae]

Roznica, wieku, odlegnosc, inne etapy zycia... lepiej sobie darowac.

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87505559]Jak dla mnie 10 lat to nie duża różnica, ale w wieku 18 lat kolosalna, bo jesteście zwyczajnie na innych etapach życia. Co robisz w życiu? Bo ona pewnie się jeszcze uczy i jest na utrzymaniu rodziców, a jeśli planuje studiować to pewnie nie zmieni się to jeszcze przez jakieś 5 lat. Znaczenie też ma jakie masz oczekiwania wobec związku, bo jak planowałeś zakładać rodzinę w niedługiej perspektywie to trochę średnio.

Kolejna trudność - odległość. Moim zdaniem taki związek ma sens jak w określonej perspektywie (kilku miesiecy) macie szansę być razem. Jak przez następne kilka lat macie widywac się w weekendy to marne szanse, że to przetrwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Podpisuję się pod tym. Dodam tylko, że ona pewnie na studiach zawrze wiele nowych znajomości, bo to wiek, w którym jak pewnie wiesz są duże szanse na poznanie kogoś. Ty będziesz się chciał ustatkować i wasze drogi się rozejdą. Choć pewnie na tym etapie jest szczęśliwa, że zainteresował się nią ktoś inny niż rówieśnik ze szkolnej ławy.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87505654]Podpisuję się pod tym. Dodam tylko, że ona pewnie na studiach zawrze wiele nowych znajomości, bo to wiek, w którym jak pewnie wiesz są duże szanse na poznanie kogoś. Ty będziesz się chciał ustatkować i wasze drogi się rozejdą. Choć pewnie na tym etapie jest szczęśliwa, że zainteresował się nią ktoś inny niż rówieśnik ze szkolnej ławy.[/QUOTE]Toteż według mnie taka relacja jak autora to może być materiał na fajny romans, ale nie na związek na całe życie. Jeżeli obojgu wystarczy to pierwsze to czemu nie, ale jeśli nie to uczciwiej to zakończyć wcześniej, żeby potem nie było płaczu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[digriss]

Ehh.. :/


No ale przecież muszę z nią o tym porozmawiać.. Nie mogę tak odwrócić się na pięcie i zniknąć.
Naprawdę ją polubiłem, mam wrażenie, że ona mnie też. Oczywiście w głowie jej nie siedzę, ale słyszę zawsze duży entuzjazm w jej głosie. Może chociaż spróbować się spotkać przynajmniej raz i zobaczyć jak będzie?

[8e16903a2adfcd8bf10b1e5464b46f013c486eba_5ed436f2651ae]

Napisane przez digriss

Ehh.. :/


No ale przecież muszę z nią o tym porozmawiać.. Nie mogę tak odwrócić się na pięcie i zniknąć.
Naprawdę ją polubiłem, mam wrażenie, że ona mnie też. Oczywiście w głowie jej nie siedzę, ale słyszę zawsze duży entuzjazm w jej głosie. Może chociaż spróbować się spotkać przynajmniej raz i zobaczyć jak będzie?

Jest bardzo mloda, do tego zainteresowal sie nia starszy koles. Nic dziwnego, ze slyszysz w jej glowie entuzjazm.

Mam wrazenie, ze podjales decyzje i tak i chocby nie wiem, ile osob wyrazilo negatywna opinie, to i tak, bedziesz szukal argumentow "na tak".

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=8e16903a2adfcd8bf10b1e5 464b46f013c486eba_5ed436f 2651ae;87505891]Jest bardzo mloda do tego zainteresowal sie nia starszy koles. Nic dziwnego, ze slyszysz w jej glowie entuzjazm.

Mam wrazenie, ze podjales decyzje i tak i chocby nie wiem, ile osob wyrazilo negatywna opinie, to i tak, bedziesz szukal argumentow "na tak".[/QUOTE]Ale jakie ty masz w ogóle oczekiwania wobec tej relacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez digriss

Ehh.. :/


No ale przecież muszę z nią o tym porozmawiać.. Nie mogę tak odwrócić się na pięcie i zniknąć.
Naprawdę ją polubiłem, mam wrażenie, że ona mnie też. Oczywiście w głowie jej nie siedzę, ale słyszę zawsze duży entuzjazm w jej głosie. Może chociaż spróbować się spotkać przynajmniej raz i zobaczyć jak będzie?

No, raczej.
Bywa, że po spotkaniu czar pryska.

[Ellen_Ripley]

Mowa o 2-tygodniowej, wirtualnej i telefonicznej znajomości. Chyba za bardzo sobie wkręcasz, że to wszystko ma większą rangę, niż ma. Równie dobrze za następny tydzień może się urwać kontakt.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87505892]Ale jakie ty masz w ogóle oczekiwania wobec tej relacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No i też dobrze byłoby wiedzieć, czy te oczekiwania są spójne z tym, czego od relacji chce dziewczyna.

[Sariah]

Znacie sie dwa tygodnie, poczekaj z czyms wiecej az bedziecie sie znac co najmniej kilka miesiecy. Ja w wieku 18 lat mialam pelno kontaktow internetowych z facetami i po pierwszym flircie i jakims miesiacu mi sie to zwyczajnie nudzilo.

[digriss]

Wiem jedno, że jeśli się nie spotkamy to prędzej czy później znajomość umrze śmiercią naturalną.
Dlatego chciałbym się spotkać. I przyszedłem po poradę do Was czy warto po dwóch tygodniach naciskać na spotkanie, czy nie za wcześnie..


Do tego chyba potrzebuję wybadać jakie ona ma oczekiwania i czy ma jakiekolwiek wobc tej znajomości i mnie. Bo samej pisaninie nie będę się poświęcał.. Nie o to mi chodzi


Odnośnie wieku - jej były też był dużo starszy. Myślę, że nie z tego wynika ta fascynacja

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez digriss

Wiem jedno, że jeśli się nie spotkamy to prędzej czy później znajomość umrze śmiercią naturalną.
Dlatego chciałbym się spotkać. I przyszedłem po poradę do Was czy warto po dwóch tygodniach naciskać na spotkanie, czy nie za wcześnie..

Moim zdaniem im szybciej spotkanie tym lepiej. Ja bym 2 tygodnie nie pisała z typem co go na oczy nie wiedziałam. Przecież nie musicie iść na pierwszej randce do łóżka, więc na co czekać?

[alicjaross]

Spotkanie zweryfikuje czy się sobie podobacie. Chociaż ja bym nie szła w znajomość. Gdybyście mieli 25 i 35 lat, to co innego. Co do odległości to też duży problem, jak rozwijać związek widząc sie raz w tygodniu, jeszcze cos moze wypaść i można się miesiąc nie widzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[digriss]

Czyli co, czas najwyższy poruszyć na poważnie temat spotkania.
Mam przeczucie, że padną słowa typu: "poznajmy się najpierw jeszcze trochę lepiej" albo coś w tym stylu

[alicjaross]

Zapytaj, bo może ona widzi Cie w charakterze wirtualnego znajomego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[digriss]

Nie wiem tak naprawdę w jakim charakterze mnie widzi. Może jestem chwilową odskocznią, może zabawką..
Otwiera się przede mną, czuje się swobodnie, słychać to. Padały też miłe słowne deklaracje, ale o tym nie wspominam, bo słowa jak to słowa pozostają jedynie słowami.

Czy coś więcej? Tego będę chciał się dowiedzieć.

[alicjaross]

Zweryfikuj, spotkaj kilka razy na żywo i się zobaczy. Zawsze jest ryzyko, że coś niewypali. Jeśli bedzie obustronne zainteresowanie to możecie spróbować, ale do tego daleka droga. A jaka jest między wami odległość?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Napisane przez digriss

Naprawdę uważasz, że to dyskwalifikująca rzecz?

Hmmm czemu nie zainteresujesz sobą jakiejś 24-28 latki? Nie masz nic jej do zaoferowania?
Nawet się nie widzieliście o jakim iskrzeniu mówisz? Masz tekst na monitorze, może fotę i swoje wyobrażenia o niej.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez digriss

Czyli co, czas najwyższy poruszyć na poważnie temat spotkania.
Mam przeczucie, że padną słowa typu: "poznajmy się najpierw jeszcze trochę lepiej" albo coś w tym stylu

No to jej powiesz, że korespondencyjną koleżanką nie jesteś zainteresowany. Przestań tak przeżywać skoro jej nawet na oczy nie widziałeś. To pierwsza dziewczyna co się tobą zainteresowała?

[Kot_Azrael]

Napisane przez digriss

Mamy kontakt od 2 tygodni i nie wiem jak do tego podejść, czy zachowac jednak dystans do tego co ona mówi i nie zatprzątać sobie tym głowy czy brnąć w to?

Trzymaj dystans.

Do siebie.

dopiero wtedy rzeczywiście ocenisz czy warto


Pozdrawiam, trzymaj się
ps - no i oczywiście posłuchaj rad dziewczyn. Też uważam, że jest za młoda, że z biegiem czasu (nawet jak teraz jest fajnie) to za kilka lat ona może "odrosnąć" od ciebie.

[alicjaross]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87507153]No to jej powiesz, że korespondencyjną koleżanką nie jesteś zainteresowany. Przestań tak przeżywać skoro jej nawet na oczy nie widziałeś. To pierwsza dziewczyna co się tobą zainteresowała?[/QUOTE]Jeśli się nie zgodzi na spotkanie, tylko powie, że woli pisać to jasne, że nie masz na co liczyć. Zainteresowana dziewczyna chetnie się spotka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[digriss]

Napisane przez White_Dove

Hmmm czemu nie zainteresujesz sobą jakiejś 24-28 latki? Nie masz nic jej do zaoferowania?

Będziemy się bawić w kąśliwości? Myślissz, że celowo wyszukuję sobie nastolatki? Nie zapoznałem jej od razu z myślą o tworzeniu relacji, sympatia przyszła wraz z dalszym pisaniem. A jeśli tak bardzo Cię to nurtuje to panny z podanego przedziału wiekowego, którymi jestem/byłem zainteresowany są zajętę lub nawet założyły już rodziny, ale to tak zupełnie na marginesie

Napisane przez Leany

No to jej powiesz, że korespondencyjną koleżanką nie jesteś zainteresowany. Przestań tak przeżywać skoro jej nawet na oczy nie widziałeś. To pierwsza dziewczyna co się tobą zainteresowała?

Czy ja przeżywam? Pytam was o poradę normalnie. Chcę na chłodno podejść do tematu i przeanalizować. A wy odpowiadacie od razu z jakimś dziwnym wyniosłym nastawieniem...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez alicjaross

Jeśli się nie zgodzi na spotkanie, tylko powie, że woli pisać to jasne, że nie masz na co liczyć. Zainteresowana dziewczyna chetnie się spotka

Nieektóre potrafią opóźniać pisząc, że potrzebują chwili czasu itp. Wtedy nie wiadomo czy po prostu unika tematu czy może rzeczywiście woli stopniowac znajomość

[NocnaWiedma]

Napisane przez digriss

Będziemy się bawić w kąśliwości? Myślissz, że celowo wyszukuję sobie nastolatki? Nie zapoznałem jej od razu z myślą o tworzeniu relacji, sympatia przyszła wraz z dalszym pisaniem. A jeśli tak bardzo Cię to nurtuje to panny z podanego przedziału wiekowego, którymi jestem/byłem zainteresowany są zajętę lub nawet założyły już rodziny, ale to tak zupełnie na marginesie



Czy ja przeżywam? Pytam was o poradę normalnie. Chcę na chłodno podejść do tematu i przeanalizować. A wy odpowiadacie od razu z jakimś dziwnym wyniosłym nastawieniem...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------


Nieektóre potrafią opóźniać pisząc, że potrzebują chwili czasu itp. Wtedy nie wiadomo czy po prostu unika tematu czy może rzeczywiście woli stopniowac znajomość

Jeśli kobieta jest zainteresowana znajomością to nie szuka wymówek o potrzebie chwili i stopniowaniu znajomości.


Chociaż ja nadal uważam, że powinieneś sobie odpuścić spotkanie z licealistką nawet jak będzie chciała. Jasne, jesteś młody, ale na tym etapie życia to duża różnica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ellen_Ripley

Mowa o 2-tygodniowej, wirtualnej i telefonicznej znajomości. Chyba za bardzo sobie wkręcasz, że to wszystko ma większą rangę, niż ma. Równie dobrze za następny tydzień może się urwać kontakt.

Nigdy nie zrozumiem, jak można snuć takie rozkminy znając kogoś wyłącznie przez internet. Myślałam, że to ja jestem kochliwa, ale serio, zauroczyc się na podstawie zdjęcia i tekstu pisanego i rozmów przez telefon? To już jakas wyższa szkoła jazdy.

Napisane przez White_Dove

Nawet się nie widzieliście o jakim iskrzeniu mówisz? Masz tekst na monitorze, może fotę i swoje wyobrażenia o niej.

Dokładnie.

Moim zdaniem dziewczyna pójdzie na studia, rzuci się w wir imprez i szybko pozna kogoś w jej wieku. Ale spotkać można się zawsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8e16903a2adfcd8bf10b1e5464b46f013c486eba_5ed436f2651ae]

Za bardzo analizujesz i przezywasz 2 tygodniowa znajomosc z 18 latka przez internet. Szukasz tu potencjalu zwiazkowego, a dziewczyny tak naprawde nie znasz.

Pamietam, ze jako 18 latka mialam mnostwo internetowych znajomosci. Wiekszosc nie przetrwala nawet paru miesiecy. Potem poszlam na studia, poznalam mnostwo ludzi i tego typu znajmosci poszly w odstawke.

Nie lepiej byloby poszukac kogos blizej, w podobnym wieku?