Zaczynam miec wątpliwości

[coffee]

Napisane przez zlotniczanka

Seryjnie chcecie lasce radzić, jak się pozbyć najmniejszego ze wszystkich problemów?

No, skoro go nie zostawi, bo on ją trochę utrzymuje, pieniążków mało, ślub zaplanowany, więc żal odkręcać i magisterkę trzeba napisać, to chyba warto próbować choć trochę poprawić jej komfort.

[Szangal1206]

Wczoraj zerwalam zareczyny. Na chwile obecna nie wiem co dalej bedzie. Chcial zebysmy dali sobie przynajmniej te dwa ostatnie miesiace do skonczenia studiow i jak nic nie wyjdzie to nie chce trzymac mnie na sile. Powiedzialam mu to wszystko co lezy mi na sercu. Wie ze zle robil i nie staral sie tak jak mi to obiecywal. Pomieszkamy jeszcze do konca czerwca a potem jak by nie wyszlo to wracam do domu.

[tinpanalley]

Napisane przez Szangal1206

Wczoraj zerwalam zareczyny. Na chwile obecna nie wiem co dalej bedzie. Chcial zebysmy dali sobie przynajmniej te dwa ostatnie miesiace do skonczenia studiow i jak nic nie wyjdzie to nie chce trzymac mnie na sile. Powiedzialam mu to wszystko co lezy mi na sercu. Wie ze zle robil i nie staral sie tak jak mi to obiecywal. Pomieszkamy jeszcze do konca czerwca a potem jak by nie wyszlo to wracam do domu.

miej na uwadze to, że teraz możesz mu "grozić" odejściem. A po ślubie będziesz mu co chwilę grozic rozwodem? I będziesz kobietą po przejściach? I chcesz naprawdę mężczyznę, który pyta Ciebie jak dziecko mamę, czy może pograć, bo sam nie ma charakteru, żeby walczyć ze skłonnościami?

[CarrieBra]

Napisane przez Szangal1206

Wczoraj zerwalam zareczyny. Na chwile obecna nie wiem co dalej bedzie. Chcial zebysmy dali sobie przynajmniej te dwa ostatnie miesiace do skonczenia studiow i jak nic nie wyjdzie to nie chce trzymac mnie na sile. Powiedzialam mu to wszystko co lezy mi na sercu. Wie ze zle robil i nie staral sie tak jak mi to obiecywal. Pomieszkamy jeszcze do konca czerwca a potem jak by nie wyszlo to wracam do domu.

Ty to mu tylko pogroziłaś palcem, a nie zerwałaś zaręczyny.
Swoją drogą to smutne, na co my kobiety często się zgadzamy aby tylko nie być same... :s

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez CarrieBra

Ty to mu tylko pogroziłaś palcem, a nie zerwałaś zaręczyny.
Swoją drogą to smutne, na co my kobiety często się zgadzamy aby tylko nie być same... :s

nie uogólniaj, bo aż zbiera mi się na pawia jak czytam takie rzeczy. może TY wolisz być w byle jakim związku, ale nie każda kobieta tak ma

[kalincia]

Napisane przez Szangal1206

Nie naciska na dziecko. Oboje na razie nie chcemy mieć dzieci. Wiem jak jest i dlatego nie wierzę że po tym wszystkim mu się odmieni. Juz zawiódł moje zaufanie kilka razy. Jestem w kropce co z tym wszystkim zrobić...

A to mnie dziwi, bo ja wiedziałabym od razu...

[CarrieBra]

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie uogólniaj, bo aż zbiera mi się na pawia

Rzucaj więc pawia bo nie miałam na względzie urazić kogokolwiek więc nie spinaj się. Ogólna wypowiedź i tyle. Nie chcesz, nie komentuj i leć dalej.

[skazana_na_bluesa]

no tak, lepiej nie pomyśleć logicznie nad wypowiedzią niż rzucić ogólnikiem, nie? to tak jakbym powiedziała, że każdy Polak to pijak i złodziej. przytakniesz czy się obruszysz, że nie każdy taki jest?

[CarrieBra]

Jałowa z Tobą dyskusja.
Zakończę ją życząc Ci miłego dnia.