Moja dziewczyna ma żal do byłego

[lukasz876]

Cześć. Znalazłem się w takiej sytuacji po raz pierwszy w życiu. Od 8 miesiący jestem w związku z dziewczyną. Układa nam się dobrze, bez większych kłótni, poznaliśmy nasze rodziny ze sobą, zaliczyliśmy wspólne wyjazdy itp. Na początku relacji powiedziała mi, że jest po związku który trwał pół roku ale była zdradzona, bita i dlatego się rozstała z tamtym mężczyzną. Kilkukrotnie próbowała opowiadać mi o sytuacjach w których była przez niego poniżana lub źle traktowana. Ciężko mi się tego śłuchało, ale wysłuchałem do końca. Zauważyłem, że w niej to siedzi. Sama przyznała, że denerwuje ją to gdy widzi jak jej wspólni znajomi dalej spędzają z nim czas i nikt nie wie jakim człowiekiem byl na prawdę. Ostatnio napisał do niej SMS-a z przeprosinami. Spowodowało to u niej płacz i smutek. Tłumaczyła to tym, że tak bardzo nienawidzi tego człowieka i ma do niego nadal żal oto jak ją traktował i zdradzał i dlatego tak reaguje. Później przyznała mi się w rozmowie, że ma ochotę się z nim skontaktować i wytknąć mu te wszystkie rzeczy, bo wcześniej nie miałą okazji bo się go bała i była słaba psychicznie( tak to mi tłumaczy).

Drugą dziwną kwestią jest to, że moja dziewczyna zakłada firmę i chce poprosić swojego byłego o pomoc w reklamię, gdyż jest on specjalistą od marketingu. (Pomimo negatywnych uczuć)

Pomijajać fakt chęci poproszenia go o pomoc, dziwi mnie to, że po 7 miesiącach naszego związku siedzą w niej dalej negatywne emocje do tej osoby i nie może ich zostawić poza naszym związkiem/odciąć się od tego. Co sądzicie na ten temat? Czy powinienem to uznać za coś nieszkodliwego, czy może nie pogodziła się z rozstaniem?

[karola11]

Napisane przez lukasz876

Cześć. Znalazłem się w takiej sytuacji po raz pierwszy w życiu. Od 8 miesiący jestem w związku z dziewczyną. Układa nam się dobrze, bez większych kłótni, poznaliśmy nasze rodziny ze sobą, zaliczyliśmy wspólne wyjazdy itp. Na początku relacji powiedziała mi, że jest po związku który trwał pół roku ale była zdradzona, bita i dlatego się rozstała z tamtym mężczyzną. Kilkukrotnie próbowała opowiadać mi o sytuacjach w których była przez niego poniżana lub źle traktowana. Ciężko mi się tego śłuchało, ale wysłuchałem do końca. Zauważyłem, że w niej to siedzi. Sama przyznała, że denerwuje ją to gdy widzi jak jej wspólni znajomi dalej spędzają z nim czas i nikt nie wie jakim człowiekiem byl na prawdę. Ostatnio napisał do niej SMS-a z przeprosinami. Spowodowało to u niej płacz i smutek. Tłumaczyła to tym, że tak bardzo nienawidzi tego człowieka i ma do niego nadal żal oto jak ją traktował i zdradzał i dlatego tak reaguje. Później przyznała mi się w rozmowie, że ma ochotę się z nim skontaktować i wytknąć mu te wszystkie rzeczy, bo wcześniej nie miałą okazji bo się go bała i była słaba psychicznie( tak to mi tłumaczy).

Drugą dziwną kwestią jest to, że moja dziewczyna zakłada firmę i chce poprosić swojego byłego o pomoc w reklamię, gdyż jest on specjalistą od marketingu. (Pomimo negatywnych uczuć)

Pomijajać fakt chęci poproszenia go o pomoc, dziwi mnie to, że po 7 miesiącach naszego związku siedzą w niej dalej negatywne emocje do tej osoby i nie może ich zostawić poza naszym związkiem/odciąć się od tego. Co sądzicie na ten temat? Czy powinienem to uznać za coś nieszkodliwego, czy może nie pogodziła się z rozstaniem?

Co do emocji, które siedzą w niej po 7 miesiącach to powiem Ci tak - mogą w niej siedzieć nawet kilka lat. Skoro dziewczyna była bita i zdradzana to odbiło się to na niej negatywnie i uczucie żalu, nienawiści itd. może siedzieć w niej naprawdę długo i to jest normalne.
Natomiast co do poproszenia go o pomoc w przypadku zakładania firmy to tego już w ogóle nie rozumiem. Skoro siedzą w niej te wszystkie negatywne uczucia to (dla mnie) normalnym byłoby totalne unikanie kontaktu z takim exem i ja napewno nie kontaktowałabym się z takim człowiekiem i w żadnym wypadku nie prosiłabym go o pomoc.

[Vanir410]

Napisane przez karola11

Co do emocji, które siedzą w niej po 7 miesiącach to powiem Ci tak - mogą w niej siedzieć nawet kilka lat. Skoro dziewczyna była bita i zdradzana to odbiło się to na niej negatywnie i uczucie żalu, nienawiści itd. może siedzieć w niej naprawdę długo i to jest normalne.
Natomiast co do poproszenia go o pomoc w przypadku zakładania firmy to tego już w ogóle nie rozumiem. Skoro siedzą w niej te wszystkie negatywne uczucia to (dla mnie) normalnym byłoby totalne unikanie kontaktu z takim exem i ja napewno nie kontaktowałabym się z takim człowiekiem i w żadnym wypadku nie prosiłabym go o pomoc.

Popieram.

Na Twoim miejscu nie chciałabym być w relacji, gdzie przeplata się były. Nie ważne z jakiego powodu. Cenię znajomości podczas których otwieramy nową, czystą kartę. Dziewczyna wyraźnie nie przepracowała tego związku, a skoro tak - nie powinna rozpoczynać nowego.

Motyw z reklamą to całkowity absurd. Tu chce wygarnąć, ale jednocześnie planuje dać mu zarobić i prosić o pomoc. Śmieci mi to mocno. Może trochę koloryzuje całą sytuacje ?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez lukasz876

(...)

Drugą dziwną kwestią jest to, że moja dziewczyna zakłada firmę i chce poprosić swojego byłego o pomoc w reklamię, gdyż jest on specjalistą od marketingu. (Pomimo negatywnych uczuć)

Pomijajać fakt chęci poproszenia go o pomoc, dziwi mnie to, że po 7 miesiącach naszego związku siedzą w niej dalej negatywne emocje do tej osoby i nie może ich zostawić poza naszym związkiem/odciąć się od tego. Co sądzicie na ten temat? Czy powinienem to uznać za coś nieszkodliwego, czy może nie pogodziła się z rozstaniem?

Oj nie. Postaw jej na to weto - musi dokonać wyboru. Bo z opisu zaczyna mi to przypominać sytuację z moim ex, który taki był wielce skrzywdzony przez swoją ex, ale jakoś nie kończył z nią interesów, ciągle się interesował jej życiem, tym co z kim robi. Potem wyszło na to, że miałam niezłe poroże, które mi z tą niby straszną kobietą przyprawiał.


Dziewczyna na terapię i albo zaczyna się ogarniać, odcina całkowicie od tej toksyny, albo Ty się ewakuuj.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Vanir410

Popieram.

Na Twoim miejscu nie chciałabym być w relacji, gdzie przeplata się były. Nie ważne z jakiego powodu. Cenię znajomości podczas których otwieramy nową, czystą kartę. Dziewczyna wyraźnie nie przepracowała tego związku, a skoro tak - nie powinna rozpoczynać nowego.

Motyw z reklamą to całkowity absurd. Tu chce wygarnąć, ale jednocześnie planuje dać mu zarobić i prosić o pomoc. Śmieci mi to mocno. Może trochę koloryzuje całą sytuacje ?

Oczywiście, że to śmierdzi.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Skoro jej pozwalasz na zatrudnienie byłego, to sobie zatrudnia

Miej jaja i powiedz że tak nie będzie, a nie pytasz obcych ludzi co masz robić. Jakbym usłyszał o takim pomyśle to bym chyba zrobił minę zdziwienia roku.

I czekam aż wpadną osoby które powiedzą, że nie ma prawa tego wymagać i kontakty z byłymi są normalne BO ONI TAK ROBIO.

[nevina]

Napisane przez karola11

Co do emocji, które siedzą w niej po 7 miesiącach to powiem Ci tak - mogą w niej siedzieć nawet kilka lat. Skoro dziewczyna była bita i zdradzana to odbiło się to na niej negatywnie i uczucie żalu, nienawiści itd. może siedzieć w niej naprawdę długo i to jest normalne.

Dla mnie dziewczyna jest z tych, które mówią, że łobuz kocha najbardziej .
Niby była ta przemoc psychiczna i fizyczna, ale podejrzewam, że ona ma podobne wzorce z domu. Osoba ze zdrowym podejściem dawno ucięłaby jakikolwiek kontakt albo próbę kontaktu z jego strony. A ona ryczy po takim czasie, bo dalej jest z nim emocjonalnie związana i pewnie dalej ma jakieś pozytywne uczucia względem niego. Gdyby tak nie było to by mu nie proponowała współpracy. Ona chce się po prostu do niego zbliżyć.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez nevina

Dla mnie dziewczyna jest z tych, które mówią, że łobuz kocha najbardziej .
Niby była ta przemoc psychiczna i fizyczna, ale podejrzewam, że ona ma podobne wzorce z domu. Osoba ze zdrowym podejściem dawno ucięłaby jakikolwiek kontakt albo próbę kontaktu z jego strony. A ona ryczy po takim czasie, bo dalej jest z nim emocjonalnie związana i pewnie dalej ma jakieś pozytywne uczucia względem niego. Gdyby tak nie było to by mu nie proponowała współpracy. Ona chce się po prostu do niego zbliżyć.

I zapewne przekonać, czy się zmienił, bo przecież przeprosił. Pewnie ona z tych, które uważają, że facet ma dwie twarze i biedulek jeżeli mocno się postara, to ściągnie tą złą twarz i zostanie tylko dobra.

[karola11]

Napisane przez Ellen_Ripley

I zapewne przekonać, czy się zmienił, bo przecież przeprosił. Pewnie ona z tych, które uważają, że facet ma dwie twarze i biedulek jeżeli mocno się postara, to ściągnie tą złą twarz i zostanie tylko dobra.

Jasne, tak też może być.

[FALLinLOVE]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87308166]Skoro jej pozwalasz na zatrudnienie byłego, to sobie zatrudnia

Miej jaja i powiedz że tak nie będzie, a nie pytasz obcych ludzi co masz robić. Jakbym usłyszał o takim pomyśle to bym chyba zrobił minę zdziwienia roku.

I czekam aż wpadną osoby które powiedzą, że nie ma prawa tego wymagać i kontakty z byłymi są normalne BO ONI TAK ROBIO.[/QUOTE]

te dwie osoby juz czaja sie za rogiem...

Napisane przez nevina

Dla mnie dziewczyna jest z tych, które mówią, że łobuz kocha najbardziej .
Niby była ta przemoc psychiczna i fizyczna, ale podejrzewam, że ona ma podobne wzorce z domu. Osoba ze zdrowym podejściem dawno ucięłaby jakikolwiek kontakt albo próbę kontaktu z jego strony. A ona ryczy po takim czasie, bo dalej jest z nim emocjonalnie związana i pewnie dalej ma jakieś pozytywne uczucia względem niego. Gdyby tak nie było to by mu nie proponowała współpracy. Ona chce się po prostu do niego zbliżyć.

Tez mam takie wrazenie.

To nie jest normalne, zeby zatrudniac czlowieka, ktoryego sie nienawidzi i z ktorym tworzylo sie toksyczny zwiazek. On ja przeprosil, wiec ona chce sprawdzic czy sie zmienil.

[I am Rock]

Ja na jej miejscu zablokowałabym jego numer i starała się zapomnieć, że w ogóle istniał.

A ona odbiera smski i sprawdza z kim on się spotyka... Ludzie...

Dodatkowo pomysł zatrudnienia oprawcy, tylko dlatego, że ogarnia jakąś branżę, to jakiś absurd.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Swoją drogą to bym na miejscu autora zastanowił się, czy chcę z nią być. Na początku wątpliwości i tęsknotki do byłego, no okey, można wybaczyć, sam byłem plastrem świeżo po rozstaniu. Ale po 8 miesiącach?! Ona już powinna być Ciebie pewna, a o byłym nie myśleć nawet w snach.

[FALLinLOVE]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87308596]Swoją drogą to bym na miejscu autora zastanowił się, czy chcę z nią być. Na początku wątpliwości i tęsknotki do byłego, no okey, można wybaczyć, sam byłem plastrem świeżo po rozstaniu. Ale po 8 miesiącach?! Ona już powinna być Ciebie pewna, a o byłym nie myśleć nawet w snach.[/QUOTE]

Tez tak sadze. To nie jest normalne, ze ona ciagle przezywa tak bardzo tamten zwiazek. Rozumiem, miec zal, ale ciagle to rozpamietywac i jeszcze szukac z nim kontaktu? Co najmniej dziwne.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez FALLinLOVE

Tez tak sadze. To nie jest normalne, ze ona ciagle przezywa tak bardzo tamten zwiazek. Rozumiem, miec zal, ale ciagle to rozpamietywac i jeszcze szukac z nim kontaktu? Co najmniej dziwne.

Podejrzewam że jest zwyczajnie uzależniona, źle ją traktował, bił, poniżał. Teraz tego nie ma, szuka z powrotem kontaktu.

Ale przyczyna już nie jest ważna, to nie wina autora. Jak jej postawi ultimatum to może być ciekawie, coś czuję że wybierze eksa.

[Minna]

Napisane przez Ellen_Ripley

Oj nie. Postaw jej na to weto - musi dokonać wyboru. Bo z opisu zaczyna mi to przypominać sytuację z moim ex, który taki był wielce skrzywdzony przez swoją ex, ale jakoś nie kończył z nią interesów, ciągle się interesował jej życiem, tym co z kim robi. Potem wyszło na to, że miałam niezłe poroże, które mi z tą niby straszną kobietą przyprawiał.

Popieram.

Twoja dziewczyna albo jest osobą mocno zaburzoną, którą podświadomość ciągnie do takich osobników albo naściemniała zdrowo po rozstaniu z nim i postawiła go w bardzo złym świetle z zemsty lub żalu. Podejrzewam, że o wielu rzeczach możesz nie wiedzieć.
Bardziej obstawiam to drugie jednak, skoro ochoczo chce nawiązać z nim współpracę, szuka kontaktu, pretekstu do spotkań. Nie powinieneś się absolutnie na to zgadzać, bez względu na to jaka jest przyczyna jej postawy.

[I am Rock]

Dla mnie to nie do pojęcia, by trwać pół roku z facetem, który zdradza i bije. To przecież początki, gdy tęcza i jednorożce, a nie rogi i siniaki.
Po pierwszym jego wyskoku ona powinna była ewakuować się z tego układu, bo tak normalni ludzie robią. Nie trwać obsesyjnie przy kimś takim.

[Minna]

Napisane przez I am Rock

Dla mnie to nie do pojęcia, by trwać pół roku z facetem, który zdradza i bije. To przecież początki, gdy tęcza i jednorożce, a nie rogi i siniaki.
Po pierwszym jego wyskoku ona powinna była ewakuować się z tego układu, bo tak normalni ludzie robią. Nie trwać obsesyjnie przy kimś takim.

Tak powinna postąpić osoba zdrowa o jako takim poczuciem własnej wartości.
Dziewczyna albo powinna iść na terapię albo to wszystko o byłym nie jest prawdą.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez I am Rock

Dla mnie to nie do pojęcia, by trwać pół roku z facetem, który zdradza i bije. To przecież początki, gdy tęcza i jednorożce, a nie rogi i siniaki.
Po pierwszym jego wyskoku ona powinna była ewakuować się z tego układu, bo tak normalni ludzie robią. Nie trwać obsesyjnie przy kimś takim.

To niestety nie jest takie proste.

Dziewczyną przed wejściem w związek z autorem powinna była przejść porządną terapię, bo jak widać dalej jest uzależniona od faceta który nią pomiatal.

Ja na miejscu autora dałabym sobie spokój. To nie ma przyszłości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez Minna

Tak powinna postąpić osoba zdrowa o jako takim poczuciem własnej wartości.
Dziewczyna albo powinna iść na terapię albo to wszystko o byłym nie jest prawdą.

To też możliwe. Może ją t y l k o rzucił, a ona wymyśla usprawiedliwienia dla swojego zainteresowania nim. Tak go nienawidzę, aż muszę sprawdzić z kim się spotyka.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Minna

Tak powinna postąpić osoba zdrowa o jako takim poczuciem własnej wartości.
Dziewczyna albo powinna iść na terapię albo to wszystko o byłym nie jest prawdą.

Ewentualnie prawda jest mocno pośrodku - możliwe, że pewne rzeczy w złości wyolbrzymiła, ale teraz już złe wspomnienia zbladły, za to wspominki miłych chwil z tym 'bad boyem' zaczynają przebijać się na powierzchnię. Zresztą, nawet jeżeli było aż tak źle, jak mówiła, to i tak złe wspomnienia mogły zblednąć.



Tak, czy inaczej przypadek dla terapeuty, skoro przez tyle miesięcy nie potrafi przepracować silnych emocji względem swoje ex.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez I am Rock

To też możliwe. Może ją t y l k o rzucił, a ona wymyśla usprawiedliwienia dla swojego zainteresowania nim. Tak go nienawidzę, aż muszę sprawdzić z kim się spotyka.

Tłumaczenia mojego ex to było "muszę sprawdzać co moja ex robi, bo boję się, że mi jakiś numer wywinie / coś knuje przeciwko mnie". Czasami też była wersja, że bierze go troska o jej dzieci (taaa, z którymi nie miał i nie szukał w ogóle kontaktu, nawet jak byli ze sobą w związku, to miał z nimi średni kontakt). I takie tam. Jaka ja była durna, że kupowałam te ściemy. Zainteresowanie ex = nadal coś do tego ex czujesz. A od rzekomej nienawiści do miłości / pożądania często naprawdę jest tylko jeden krok.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ewentualnie prawda jest mocno pośrodku - możliwe, że pewne rzeczy w złości wyolbrzymiła, ale teraz już złe wspomnienia zbladły, za to wspominki miłych chwil z tym 'bad boyem' zaczynają przebijać się na powierzchnię. Zresztą, nawet jeżeli było aż tak źle, jak mówiła, to i tak złe wspomnienia mogły zblednąć.



Tak, czy inaczej przypadek dla terapeuty, skoro przez tyle miesięcy nie potrafi przepracować silnych emocji względem swoje ex.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------




Tłumaczenia mojego ex to było "muszę sprawdzać co robi, bo boję się, że mi jakiś numer wywinie / coś knuje przeciwko mnie". Czasami też, że bierze go troska o jej dzieci (taaa, z którymi nie miał i nie szukał w ogóle kontaktu, nawet jak byli ze sobą w związku, to miał z nimi średni kontakt). I takie tam. Jaka ja była durna, że kupowałam te ściemy. Zainteresowanie ex = nadal coś do tego ex czujesz. A od rzekomej nienawiści do miłości / pożądania często naprawdę jest tylko jeden krok.

I przede wszystkim autor powinien dac sobie z dziewczyna spokój, bo jemu ta znajomość na dobre nie wyjdzie. Dziewczyna musi przepracować swoje problemy z terapeutą i powinna pobyć sama, zanim wejdzie w kolejny zwiazek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87308951]Treść usunięta[/QUOTE]Ale autor nie jest jej terapeutą. Dziewczyna zanim weszła z nim w związek powinna była przepracować swoje problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87308951]Treść usunięta[/QUOTE]


Nie mam 18-19 lat i nie byłabym tego wcale taka pewna. Może być i to i to - trauma, ale też brak pogodzenia się z rozstaniem / nawracająca nadzieja, że ex potrafi zmienić się jednak w ideał.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87308982]Treść usunięta[/QUOTE]No i dlatego autor powinien sobie dac z dziewczyna spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87308982]Treść usunięta[/QUOTE]


Oczywiście, że jedno drugiego nie wyklucza, ale napisałaś tak, jakby była tylko opcja to lub to. Jest również możliwość, że nieco podkoloryzowała rzeczywistość. W sensie to też jedna z możliwości. Autor nigdy tak do końca się nie dowie co było, a co nie. Za to dziewczyna znowu zaczyna lot ćmy do lampy.

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87309020]Treść usunięta[/QUOTE]Ma taka traumę że aż chce to prosić o pomoc przy zakładaniu firmy? Ja mam traumę po eksach taka, że nie chce ich nawet na oczy widzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd]

Treść usunięta

[kurka_ziemna]

Ludzie ktorzy byli ewidentnie krzywdzeni przez osobe X i nadal szukaja z nia kontaktu albo nie maja nic przeciwko niemu podlegaja pod dziwnego rodzaju problemy psychiczne i moim zdnaiem powinni albo potrafic sie samodzielnie odciac albo zwyczajnie isc na terapie.