|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-07-01, 20:58 | #1 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Odeszłam z forum dość dawno, jednak dziś emocje mnie przerastają i potrzebuję interpretacji, wróżenia z fusów. Mądrego słowa.
Moja matka jest osobą toksyczną i zaborczą. Całe moje życie, aż do wyprowadzki, to bicie i poniżanie. Dzień, w dzień. Ojca nie było, odszedł, bo nie wytrzymał awantur. Z tego co wiem, rzucała się również na niego, jednak w tej chwili to nieistotne. Chcę w skrócie nakreślić swoją sytuację. Odkąd pamiętam, miałam problemy w sferze seksualnej. Nie było wzorca z domu. Matka miała wielu żonatych i raczej starszych. Kupowali jej prezenty. Czasem zabierali nas obie na wakacje i musieliśmy nocować we trójkę w jednym pokoju. Szczegółów nie ma, bądź zostały wyparte. Terapia może mi je wrócić, albo zakotwiczyć fałszywe, więc tu nie ma dobrego wyjścia. W każdym razie - nie pamiętam, bym była molestowana przez jakichś wujków, czy "wujków". Terapeutka pokazała mi jak postawić w dorosłym życiu mur między moją opętaną potrzebą kontroli matką, a mną. I nawet kiedy odwiedziłam matkę na dłużej - mur stał silny i niewzruszony. Aż do dnia, kiedy to ona wróciła po kilkudniowym urlopie, a ja wciąż byłam u niej, opiekując się kotami pod jej nieobecność. Zalało mnie dokładnie to nienazwane uczucie, które towarzyszyło mi odkąd sięgam pamięcią. Gwałciła moją prywatność każdego dnia - nie miałam swojego pokoju, ani osobnego łóżka, nie wolno mi było zamykać drzwi podczas kąpieli. Przeglądała skwapliwie moje śmieci, brudne podpaski, komentowała w prostacki sposób zaokrąglający się biust i sugerowała co robię z kolegami (że jestem ☠☠☠☠ą) jeszcze długo przed tym, zanim zaczęłam się orientować co to seks. To, co poczułam po jej powrocie - mieszaninę głębokiego obrzydzenia do siebie i swojego ciała, upodlenia, poniżenia i mdłości, mogę porównać tylko do dnia, w którym przeżyłam, z już w pełni rozwiniętymi objawami, jako dorosła kobieta, próbę gwałtu. (Przeżyłam nawet (już jako dorosła kobieta) etap prostytucji, by spełnić oczekiwania matki o ułożeniu sobie życia.) W dzień jej powrotu zalała mnie fala wybiórczych wspomnień - kiedy raz po raz zmuszałam się do seksu ze swoimi chłopakami, bo myślałam, że tak trzeba - choć chciałam krzyczeć, płakać i drapać pazurami i zaciskałam zęby, żeby to się jak najprędzej skończyło. I to, które mnie zaskoczyło - ten nieopisany, nieuchwytny, acz zatrważający wstręt do samej siebie, który czułam już jako 6-7latka zamykając się w toalecie, dotykając intymnych miejsc i czując właśnie jedynie obrzydzenie, któremu towarzyszyło wyobrażenie, że to nie moje ręce, ale jakiegoś starego, zmurszałego dziada. Ten sam wstręt w jednej sekundzie mógł odpalić we mnie każdy mężczyzna, nawet taki, z którym pozostawałam w emocjonalnym związku. Zapomniałam tych uczuć, ponieważ zdecydowałam się na życie w pojedynkę, ale od wczoraj znów nie mogę ich z siebie zmyć. Mdli mnie, chcę krzyczeć. Dziś matka z zaskoczenia zaczęła mnie skubać po dole pośladków przez cienkie spodnie, bo "zdejmowała paproszki". |
2018-07-02, 11:30 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Glowna moja rada: wprowadz sie. Musisz sie uwolnic od tej obrzydliwej baby. Zobaczysz, ze wtedy poczujesz sie jakby ci ze 100 kg spadlo z serca i barkow. Odetnij kontakt, pozbac sie jej z twojego zycia.
Po drugie seksuolog i dluga terapia. Masz gleboko zakorzenione poczucie winy, obrzydzenia. Twoja matka wryla ci je, ale z terapia mozesz zaczac zyc normalnie, kochac i zrozumiec pewne sprawy. Ale po tak dlugim gnieceniu i niszczeniu psychicznym zajmie to troche czasu. Bardzo ci wspolczuje takie obrzydliwej matki, ja bym ja znienawidzila i przez reszcze zycia pozostawila sama sobie za to co zrobila |
2018-07-02, 11:41 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 399
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Nie wiem ile masz lat, nie wiem czy chodzisz na jakas terapie. Nie wiem czy mieszkasz z matka ale musisz zyc osobno. To jedyna rada. Bardzo ci wspolczuje bo to nie jest normalne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-07-02, 13:12 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 35
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Wyprowadź się i biegiem na terapię, masz jeszcze szansę na normalne życie!
|
2018-07-02, 13:19 | #5 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Jestem mniej więcej samodzielna od 24 roku życia. Czyli już prawie 10 lat. Mieszkamy w sąsiadujących miastach, jednak jej zaborczość sięga bardzo głęboko. Np wydzwania i robi wywiad. Kilka razy dziennie.
Nauczyłam się przerywać jej, kiedy tylko czuję, że przekracza granicę i mówić, ze nie mam czasu na rozmowę. Być może teraz kontakt był zbyt długi (3 tygodnie tu jestem, albo więcej). Przyjechałam - po ludzku - pomóc. Jestem pod stałą opieką psychiatry. W styczniu przerwałam terapię i znów zaczynam od września. Dziś czuję się już lepiej. Może uda mi się odbudować mój mur bezpieczeństwa. Muszę tu jeszcze niestety spędzić trochę czasu (przygotowuję dom do sprzedaży, a jest nadal, mimo mojej pracy w opłakanym stanie.) |
2018-07-02, 16:21 | #6 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Rzuć okiem na wątek o DDD - tu znajdziesz fajne podpowiedzi: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=663405
Przykro mi, że byłaś wychowywana w takim poczuciu też doradzę Ci terapię, wyjazd jeszcze dalej niż sąsiadujące miasto i najlepiej zerwanie kontaktów. Powodzenia
__________________
|
2018-07-02, 17:06 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Cytat:
|
|
2018-07-02, 17:36 | #8 | ||
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Cytat:
Przyjechałam pierwszy raz od dwóch lat. A na tak długo, to pierwszy raz od wyprowadzki 10 lat temu. Czas nie ma tu większego znaczenia. Odciąć się całkowicie nie umiem - miażdży mnie poczucie obowiązku. ---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- Cytat:
|
||
2018-07-02, 17:53 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Cytat:
|
|
2018-07-02, 20:46 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Bardzo patologiczna matka, czy jeszcze coś więcej?
Ale po co Ci jakikolwiek z nia kontakt?
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.