Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. XII

[xzagubionax]

Cześć. Myślicie, że 4 testy ciążowe mogłyby się pomylić, zrobiłam je 25. I 28. Dnia od stosunku, z moczu nieporannego, a także 35. I 37. Dnia z moczu porannego i wszystkie wyszły negatywne.

[elvegirl]

Zagubiona...nie jesteś w ciąży.
Zrób sobie betę po prostu, może to Cię uspokoi.

[xzagubionax]

Dobra, czyli nie mogły się pomylić po takim czasie, w ciąży nie jestem.

[lightangel]

Napisane przez xzagubionax

Dobra, czyli nie mogły się pomylić po takim czasie, w ciąży nie jestem.

Po co po takim czasie od stosunku i tylu testach doszukujesz się ciąży? Jak nadal nie masz okresu to idź do lekarza i przestań sobie wmawiać coś czego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez xzagubionax

Dobra, czyli nie mogły się pomylić po takim czasie, w ciąży nie jestem.

Nie mogły, ale jak okres ci się spóźnia więcej niż 14 dni to powinien cię obejrzeć lekarz.

[xzagubionax]

Krwawienie z odstawienia było tak jak zawsze, ale z tego co wyczytałam to ono nie wyklucza ciąży. Dlatego zrobiłam testy, a dodatkowo zmieniłam tabletki więc chciałam być pewna.

[lightangel]

Bierzesz tabletki, pojawia się krwawienie więc NIE jesteś w ciąży. Przy braniu tabletek może się nie pojawić krwawienie z odstawienia i nie jest to powód do niepokoju i nie oznacza ciąży.
W ciąży można mieć co najwyżej plamienie, nie krwawienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kik97]

Ostatni okres byla 7-13 luty w cyklu 28dniowym. 9dc byl stosunek bez zabezpieczenia. Poprzedni @ spoznil sie o tydzień i moglo sie poprzestawiac, dodatkowo zauwazylam, ze 12-18dc mam miekką, wysoko położoną szyjkę, nie wiem jak zauwazyc czy jest otwarta czy zamknieta (jestem w tym nowa), ale chyba 15dc byla otwarta.
W 15dc napadł mnie okropny ból po prawej stronie na dole brzucha z przelewaniem, najpierw myślalam, ze to moze wyrostek, ale ostatecznie objawy sie nie zgadzaly, wiec pomyslalam, ze to moze jajnik.
Prawdopodobne dni owulacji to 12dc (jesli sie przesunelo) bo wtedy mialam wydzieline jak na owulacje (i wtedy ten bol podbrzusza 15dc mogl byc implantacją - chociaz dosyc wczesnie i tak) lub 15dc przez ten bol jajnika i otwartą szyjke.
Wiem wiem, troche to zagmatwane, ale to moj pierwszy wpis, jestem podekscytowana, ale tez troche przerazona, chociaz wydaje nam sie z partnerem że jestesmy gotowi na malenstwo.

[Lea90]

Czy Wy też widzicie cień cienia czy ja mam zwidy ?20190224_164657.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Ja widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Cień cienia, ale musiałam pod kątem patrzeć. Test do powtórki.
Chyba mega wcześnie go robisz, co?

[Lea90]

Napisane przez stotek

Ja widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pocieszylas mnie !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez elvegirl

Cień cienia, ale musiałam pod kątem patrzeć. Test do powtórki.
Chyba mega wcześnie go robisz, co?

Mega wcześnie zrobiony (11dpo i nie z porannego moczu), bo juz nie moglam wytrzymac i w sumie na nic nie liczyłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

No to ciężko tutaj cokolwiek oceniać na razie. Postaraj się poczekać jeszcze trochę, pamiętaj że nawet jak Ci wcześnie zrobiony test pokaże 2 krechy, to gin Ci i tak każe się zgłosić za jakiś czas dopiero, żeby cokolwiek być w stanie zobaczyć na usg :P

[Lea90]

Napisane przez elvegirl

No to ciężko tutaj cokolwiek oceniać na razie. Postaraj się poczekać jeszcze trochę, pamiętaj że nawet jak Ci wcześnie zrobiony test pokaże 2 krechy, to gin Ci i tak każe się zgłosić za jakiś czas dopiero, żeby cokolwiek być w stanie zobaczyć na usg :P

Wiem , wiem . Zrobie bete za kilka dni i jak bedzie pozytywna to dopiero pójdę do gina PS
W pierwszej ciąży bylam bardziej cierpliwa... zrobilam pierwszy test dopiero w dniu spodziewanej miesiaczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Ja zrobiłam bodajże dwa dni po terminie, a i tak mi gin powiedział, że mam się zgłosić po 3 tygodniach, bo na razie to on widzi tylko tyle, że coś jest, a co to się okaże jak serce będzie biło albo nie będzie biło :P I zyskałam tyle, że miałam sajgon w głowie przez kolejne tygodnie Gdybym jeszcze kiedykolwiek planowała ciążę, to chyba bym do gina poszła dopiero w terminie drugiego okresu

[Lea90]

Napisane przez elvegirl

Ja zrobiłam bodajże dwa dni po terminie, a i tak mi gin powiedział, że mam się zgłosić po 3 tygodniach, bo na razie to on widzi tylko tyle, że coś jest, a co to się okaże jak serce będzie biło albo nie będzie biło I zyskałam tyle, że miałam sajgon w głowie przez kolejne tygodnie Gdybym jeszcze kiedykolwiek planowała ciążę, to chyba bym do gina poszła dopiero w terminie drugiego okresu

Ja wlasnie na pierwsze usg w pierwszej ciazy poszlam w 5ym tyg i jeszze nie bylo serduszka. Jak wybralam sie 2tyg pozniej to juz pieknie bilo Teraz Bianka ma juz 11miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Dlatego na spokojnie, pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, tutaj niekoniecznie

[Kik97]

Witam

Mam cykle 28dniowe. Ostatni okres był 7-13 lutego (trwał 7 dni). 9. dnia cyklu doszło do stosunku bez zabezpieczenia i teoretycznie było 5 dni do owulacji, więc mogło nie dojść do zapłodnienia bo chyba dni niepłodne... Ale mam wątpliwości, bo poprzednia miesiączka opóźniła mi się o tydzień (z niewiadomych powodów), więc może się poprzesuwało i może owulacja była wcześniej?

Od jakiegoś czasu prowadzę samoobserwację (chociaż idzie mi to dosyć nieudolnie - jestem w tym nowa) i zauważyłam, że do 11 do 18dc (czyli łącznie z dziś) mam miękką, wysoko położoną szyjkę i dużą ilość wydzieliny, raczej rzadkiej. Co do otwartości szyjki to nie jestem doświadczona, ale wydaje mi się, że 15dc właśnie taka była (była dużo bardziej jakby rozszerzona niż w resztę dni).

W dodatku 15dc dostałam okropnego bólu po prawej stronie podbrzusza z przelewaniem. Trwał kilka godzin aż do zaśnięcia. Najpierw myślałam, że to wyrostek, ale objawy się nie zgadzały, więc mógł to być jajnik lub coś innego.

11 i 12 dc miałam wydzielinę o konsystencji podobnej do białka kurzego jaja i jak teraz myślę to mogłam mieć wtedy owulację, chociaż mam wątpliwości... Nie jestem pewna czy taki śluz jest przez całe płodne dni czy tylko w czasie samej owulacji?
Z drugiej strony mogłam mieć owulację 15dc - więcej objawów: ból jajnika (może ból owulacyjny, chociaż tutaj też wątpliwości, bo nigdy takiego nie miałam a miesiączkuję od 10 lat), (chyba) otwarta szyjka i oczywiście bardziej prawdopodobny dzień owulacji (o ile się nie przesunęła).

Inna alternatywna opcja dla tego okropnego bólu podbrzusza 15dc to jeśli owulacja była wcześniej to mogło dojść do zagnieżdżenia (chociaż chyba za wcześnie...)

Dzisiaj (18dc) już mniej wydzieliny i... chyba robi się sucho jak w czasie przed okresem, no i bolą piersi, ale to tak jak zwykle przed okresem...

I tutaj moje pytanie: Czy istnieje szansa, że mogę być w ciąży? Jak tak o tym myśleliśmy z partnerem, to chyba jesteśmy gotowi na maluszka, ale jednocześnie ja sama mam obawy - panicznie boję się porodu i przed wszystkim... że nie dam sobie rady jako matka. Ale jednocześnie chciałabym... Odpowiadajcie! Jeśli wyszło trochę zagmatwane to przepraszam, ale jestem jednocześnie podekscytowana i przerażona...

[JakMalowanaaa]

Sama nie wiem czy moje pytanie pasuje do tego wątku, ale czas nagli, próbowałam założyć nowy wątek, ale póki co nigdzie nie mogę go znaleźć. No nic.
Witam wszystkich. Akurat nie ze mną jest problem. Chodzi o bliską mi osobę. Ma około 44 lata i jakiś czas temu wymyśliła sobie, że chciałaby jeszcze raz zajść w ciążę. Niestety bezskutecznie. Jakieś dwa lata temu dała sobie z tym spokój. Niedawno nawet żartowała, że sama też nie wie co jej przyszło do głowy żeby w tym wieku o dziecku myśleć. Ostatnio jednak zaczęła gorzej się czuć. Doszły wymioty i mdłości, wrażliwość na zapachy, ostatnio ma też różne wahania nastrojów, bolesne piersi, zmaga się ze wzmożonym apetytem albo całkowitym jadłowstrętem, miesiączka zaczęła się jej spóźniać. To się utrzymuje już przez ponad trzy tygodnie. Obie uznałyśmy, że może to po prostu premenopauza. Jednak na wszelki wypadek poprosiłam ją by zrobiła sobie test ciążowy. Zwłaszcza, że pojawiły się plamienia podobno charakterystyczne dla wczesnych etapów ciąży. No to zrobiła ten test. Wyszedł pozytywny. Wszyscy byliśmy w szoku. Ona umówiła się do ginekologa, a ja poradziłam jej by po paru dniach zrobiła sobie test raz jeszcze. No i znowu wyszedł pozytywny. Teraz obie zastanawiamy się o co chodzi. Czy faktycznie jest w ciąży, a jeśli tak to jakim cudem skoro trzy-dwa lata temu nic już nie wskazywało na to aby mogła mieć kolejne dziecko? Co prawda po zabiegu usuwania torbieli jajnika, lekarze zapewnili ją, że nadal może starać się o dziecko. Dodali, że nadal ma owulację no, ale sama nie wiem. Tyle czasu nic i nagle teraz gdy ona już kompletnie nie ma chęci do macierzyństwa, miałoby się okazać, że spodziewa się dziecka?

Moje pytanie więc brzmi, czy to może być ciąża urojona? A może po prostu los bywa przewrotny i faktycznie spodziewa się dziecka? Martwię się o nią albowiem zarówno w sytuacji gdzie mówimy o ciąży prawdziwej czy urojonej, sytuacja jest niebezpieczna. Jeśli coś wiecie na ten temat, proszę wypowiedzcie się. Może ktoś z was jest lekarzem i może powiedzieć coś więcej na ten temat?
Z góry dzięki każdemu, kto poświęcił chwilę na ten problem.

[elvegirl]

Napisane przez Kik97

I tutaj moje pytanie: Czy istnieje szansa, że mogę być w ciąży?

Był seks bez zabezpieczenia, szansa w takim przypadku zawsze jest. Test prawdę Ci powie.

Napisane przez JakMalowanaaa

Moje pytanie więc brzmi, czy to może być ciąża urojona?

Do urojonej jest zdaje się potrzebny konkretny stan psychiczny, raczej obstawiałabym prawdziwą.

[Julia__96]

To znowu ja 4 dni po owulacji i stosunku zaczął się u mnie ból w podbrzuszu,który trwa do dzisiaj. Jestem bardzo senna i kompletnie nie mam apetytu na nic,mogę zjeść tylko lekkie śniadanie i to mi wystarczy na cały dzień. Dziwne dla mnie to wszystko,bo zawsze moment w trakcie i po owulacji przebiegał u mnie bezobjawowo. Któraś z was miała takie objawy ?? Staram się nie nakręcać ale to jest takie trudne Oczywiście rozumiem,że 8dpo nie ma jeszcze sensu na test i przy ewentualnej ciąży na pozytywny wynik ? Zrozumcie proszę moją ogromną niecierpliwość

[elvegirl]

Im bardziej się nakręcasz, tym więcej objawów będziesz widziała, ale o tym czy to są objawy ciążowe czy nie to powie Ci dopiero test zrobiony w odpowiednim momencie. Nie przeskoczysz tego niestety. Trzymam kciuki, ale spróbuj się zająć czymkolwiek, bo oszalejesz

[stotek]

Na objawy ciążowe jest jeszcze za wcześnie.

[sotal]

Witam, w środę wzięłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną przed 7 dniowa przerwą, w tym samym dniu zaczęłam brać antybiotyk, ktory wplywa na tabletki. Antybiotyk skończyłam brać w 6 dniu przerwy, tabletkę antykoncepcyjną wzięłam tak jak trzeba po 7 dniowej przerwie. Tydzień później partner doszedł w środku podczas stosunku. Czy byłam wtedy zabezpieczona? Jakie jest ryzyko ciąży?

[lightangel]

Napisane przez sotal

Witam, w środę wzięłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną przed 7 dniowa przerwą, w tym samym dniu zaczęłam brać antybiotyk, ktory wplywa na tabletki. Antybiotyk skończyłam brać w 6 dniu przerwy, tabletkę antykoncepcyjną wzięłam tak jak trzeba po 7 dniowej przerwie. Tydzień później partner doszedł w środku podczas stosunku. Czy byłam wtedy zabezpieczona? Jakie jest ryzyko ciąży?

Antybiotyki upośledzają wchłanianie tabletek. U Ciebie nie miały czego upośledzić bo nie brałaś tabletek w tym czasie. Do tego tydzień po skończeniu antybiotyku trzeba się dodatkowo zabezpieczać a Ty uprawiałaś seks bez zabezpieczenia po tygodniu, więc wychodzi na to samo. Moim zdaniem nie masz się czym martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina3388]

Hej, ostatnio wzięłam tabletkę o 18, a około 1 pojawiły się obfite wymioty. na drugi dzień uprawialam seks. tabletka zdążyła się wchłonąć? ten stosunek był bezpieczny?

[Andz126p]

Wymioty były po ponad 6 godzinach.
Jak się pojawiają do 4h po zażyciu, to skuteczność jest mniejsza.
Uważam że nie ma obaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Moim zdaniem tez spokojnie zdazyla się wchlonac.

[Domi0595]

Cześć wszystkim. Najpierw trochę o sobie. Mam 24 lata, 18 miesięcznego synusia, wspaniałego męża <3 w październiku 2018 ostawiłam krążki nuvaring i od tego czasu staramy się o drugie dziecko. Cykle mam raczej regularne co 28 dni. W styczniu spóźniła mi się miesiączka, już miałam nadzieję że się udało ale nic z tego. W 34 dniu cyklu dostałam @. Stąd teraz moje pytanie, możecie uznać je za głupie ale zgłupiałam już na poważnie więc wybaczcie... Skoro miesiączkę dostałam 26 stycznia to kiedy wypadła mi owulacja? Z temperatury ciała nic nie wyczytałam... dziś mamy 27 luty a ja bez @. Czy możliwe że kochając się z mężem 10 oraz 16 lutego mogło dojść do zapłodnienia? Dodam że robiłam test tydzień temu -jedna kreska. Boję się zrobić kolejny, że znów będzie rozczarowanie i tak czekam i czekam na tą miesiączkę. Powiem Wam, że ja po 4 miesiącach już dostaję bzika, a co mają powiedzieć kobiety które starają się rok, dwa czy trzy... podziwiam za wytrwałość.
Proszę o pomoc zanim pójdę po kolejny test albo na bete... ale powiem Wam, że serio się boję, że znowu będzie lipa a na następny dzień po teście przyjdzie ta zołza.

[Adrianna_8]

Napisane przez Domi0595

Cześć wszystkim. Najpierw trochę o sobie. Mam 24 lata, 18 miesięcznego synusia, wspaniałego męża <3 w październiku 2018 ostawiłam krążki nuvaring i od tego czasu staramy się o drugie dziecko. Cykle mam raczej regularne co 28 dni. W styczniu spóźniła mi się miesiączka, już miałam nadzieję że się udało ale nic z tego. W 34 dniu cyklu dostałam @. Stąd teraz moje pytanie, możecie uznać je za głupie ale zgłupiałam już na poważnie więc wybaczcie... Skoro miesiączkę dostałam 26 stycznia to kiedy wypadła mi owulacja? Z temperatury ciała nic nie wyczytałam... dziś mamy 27 luty a ja bez @. Czy możliwe że kochając się z mężem 10 oraz 16 lutego mogło dojść do zapłodnienia? Dodam że robiłam test tydzień temu -jedna kreska. Boję się zrobić kolejny, że znów będzie rozczarowanie i tak czekam i czekam na tą miesiączkę. Powiem Wam, że ja po 4 miesiącach już dostaję bzika, a co mają powiedzieć kobiety które starają się rok, dwa czy trzy... podziwiam za wytrwałość.
Proszę o pomoc zanim pójdę po kolejny test albo na bete... ale powiem Wam, że serio się boję, że znowu będzie lipa a na następny dzień po teście przyjdzie ta zołza.

Nikt Ci nie powie, kiedy miałaś owulacje. Nie mamy szklanej kuli.

Nie pozostaje Ci nic innego, jak testy owulacyjne i ciążowe w odpowiednim terminie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz