Próba paleki:)

[pasywno-agresywna]

Witajcie!

Dziś strzeliłam sobie makijaż cieniami z nowej paletki Oriflame. Niestety nie są za dobre Kolory są mało nasycone, takie jakiś... matowe... Ale są trwałe. Postanowiłam się też troszkę przyciemnić puderkami brązującymi. Modelowanie twarzy pożarte- na policzkach było dość sporo brązera Vipery.

Użyłam:
podkładu dr Irena Eris nature matte
Dermacolu
bazy pod cienie Lumene
pudru Rimmel
kulek Sensique
pudru brązującego Bell
pudru brązującego Vipera
cieni z paletki Oriflame (złotka, brązu miedzianego i ciemnego brązu z nutką szarości)
cienia sypkiego H&M (ah, cudeńko, nie wiedziałam, że będzie aż tak świetny )
kredki Rimmel
bazy pod tusz Miss Sporty
tuszu Maybelline Volum' Express
szminki Oriflame
błyszczyka Avon

Pozdrawiam!

[madie]

Faktycznie prawie mat, ale pod łukiem brwiowym bardzo ładnie połyskuje. W sumie mi się bardzo podoba i wcale nie jest smutno, tylko delikatnie, w sam raz na dzień
Jeżeli chodzi o sposób nałożenia cieni to granice tego brąziku na ruchomych powiekach roztarłabym, żeby przechodził łagodnie w jasny.
Poza tym przyciemniłabym lekko górne zewnętrzne kąciki oczu, ale tak też jest ok.
Co do kolorystyki całego makijażu to mi się baaardzo podoba

[mona1978]

Napisane przez madie

Faktycznie prawie mat, ale pod łukiem brwiowym bardzo ładnie połyskuje. W sumie mi się bardzo podoba i wcale nie jest smutno, tylko delikatnie, w sam raz na dzień
Jeżeli chodzi o sposób nałożenia cieni to granice tego brąziku na ruchomych powiekach roztarłabym, żeby przechodził łagodnie w jasny.
Poza tym przyciemniłabym lekko górne zewnętrzne kąciki oczu, ale tak też jest ok.
Co do kolorystyki całego makijażu to mi się baaardzo podoba

Nic dodać nic ująć

[ryba82]

No co Ty chcesz od swojego makijazu? Jest ladnie, chociaz niezbyt mocno i to taki makijaz na upalny dzien. Z rad, doradze jedynie tyle (co pisala juz madie), ze dobrze byloby rozetrzec bardziej ten ciemniejszy cien do gory, aby swobodnie i stopniowo przechodzil w ten kolorek jasniejszy. I wiso

[candibar]

Napisane przez madie

Faktycznie prawie mat, ale pod łukiem brwiowym bardzo ładnie połyskuje. W sumie mi się bardzo podoba i wcale nie jest smutno, tylko delikatnie, w sam raz na dzień
Jeżeli chodzi o sposób nałożenia cieni to granice tego brąziku na ruchomych powiekach roztarłabym, żeby przechodził łagodnie w jasny.
Poza tym przyciemniłabym lekko górne zewnętrzne kąciki oczu, ale tak też jest ok.
Co do kolorystyki całego makijażu to mi się baaardzo podoba

Uważam podobnie jak madie podobasz mi się w tym makijażu, szczególnie na pierwszej fotce

[fuksjaa]

Bardzo mi się podoba

[dureksis]

to jest zdecydowanie Twoja kolorystyka, wolę Ciebie w takim makijażu niż w ostrych turkusach
Tu jest w porządku

[manolita]

Podoba mi się, ale kreskę na dolnej powiece zrobiłabym bardziej miękką.
Kolory świetnie do Ciebie pasują, tęczówka stała się wyrażna i taka czysta

[Rei]

zgadzam się z madie

[aga_xy]

Napisane przez dureksis

to jest zdecydowanie Twoja kolorystyka, wolę Ciebie w takim makijażu niż w ostrych turkusach
Tu jest w porządku

Muszę się zgodzić z dureksis. Cienie do roztarcia, poza tym ok.

[WioletaM]

Ten makijaż wydobył piękny kolor tęczówki. Podoba mi się.

P.S. Czy mogłabyś wkleić fotkę cieni H&M?

[Luna83]

Zgadzam się z dziewczynami, cieni do roztarcia, poza tym naprawdę ładnie A tak poza tym, to po Twoich makijażach widać jak niesamowity postęp wykonałaś, to się chwali

P.S. Tak! Ja tez poprosze o fotkę tego cienia z H&M, nie wiedziałam nawet, że oni sypkie mają.

[haallka]

u mnie cienie wyszly lekko zoltawe i nie wyglada to za ciekawie na calej powiece... ale ladnie rozswietlilas pole pod brwiami przez co makijaz przy zamknietych oczkach wyglada swiezo i interesujaco

[2016070150903]

podoba mi się ten makijaż, naprawdę dobrze w nim wyglądasz. ja tylko mogę się podpisac pod słowami dziewczyn, że ciemniejszy cień mógłby być bardziej roztarty w górę.

też nie wiedziałam, że H&M ma sypkie cienie, naprawdę takie dobre? mam od nich paletkę zebrę i jest w porządku. może warto rozejrzeć się za tymi sypkimi.

[Lamina]

Cienie są... no ratują je Twoje długie i piękne rzęsy, ale jednak nadal powieka pozostaje bez wyrazu, bez głębi, kolor jest raczej płaski. Ale już wiem co mi tu najbardziej nie pasuje - brwi. Są dość szerokie i chociaż mają ładny kształt(regulowany czy naturalny), cały efekt bardzo psuje brak w nich pełnego koloru i jasne luki między włoskami. Ponieważ są wtedy jaśniejsze niż włosy na głowie i kredka na oczach, to bardziej przyciagają uwagę i podświadomie widzi się przede wszystkim brwi, nie oczy. Poza tym człowiek patrzy i cały czas się zastanawia co jest w nich nie tak, chociaz może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Dlatego niby ładne kolory widzi na oku, tęczówka, jak tu dziewczyny zauważyły, piękna, a jednak coś nie współgra, coś psuje widok, jest jakaś disharmonia... I to draźni.

Natomiast proponowałabym trochę ciemniejszych cieni nad górna powieka, w zagłębieniu skóry - wtedy optycznie wyeksponowałabyś powieki, a czarna źrenica oraz ciemna otoczka tęczówki nabrały by większego wyrazu. No ale przede wszystkim szczerze polecam przyciemnić brwi, ujednolicić kolor ciemnymi cieniami i rozcieraniem go aplikatorem do powiek(jego węższa częscią), dokłądnie rozczesać szczoteczką. Potem wystarczy wziąć trochę brylantyny na szczoteczkę do brwi i delikatnie rozczesać je jeszcze raz, tak by ciemne włoski błyszczały - unikniesz efektu matowego oka, który tu też niestety się pojawił, a poza tym taka mała chytrość optycznie ożywia spojrzenie, dodaje mu blasku, energii, naturalności.

No i jeszcze jedno - to że masz paletę cieni wcale nie znaczy że musisz używać tylko tego co masz na tej paletce, warto więc nie bać się mieszac dowoli kosmetyki między soba, byleby były dobrej jakości, a nie jakieś Ruby Rose czy coś jeszcze w tym stylu co sprzedają po 5 złociszy na targu.

Pozdrawiam

[ZooZoleQ=*]

jakie piękne tęczówki

[madziunia80]

Twoja kolorystyka zdecydowanie. Ja na pewno dodałabym ciemniejszy brązik w załamaniu powieki, roztarty w górę...coraz lepsze te Twoje makijaże, brawo, oby tak dalej.

[pasywno-agresywna]

Oj nie spodziewałam się, że się Wam spodoba. ja sama byłam nie zadowolona.

Wybaczcie nieroztarcie, próbowałam, na prawdę

Lamina, z brwiami spróbuję, ale i tak wybieram się na brązową hennę, chciałabym zobaczyć jak będę wyglądała. Co do tego, że użyłam cieni z paletki... to dlatego, że chciałam je przetestować. Już nakładając je wiedziałam, że na przyszłość będą tylko marnym dodatkiem. A co do kosmetyków z targu... To nie mogę się z Tbą zgodzić, uważam, że Ruby Rose, Vollare itp są całkiem ok, tylko trudniejsze w użytkowaniu niż te droższe. Zdecydowanie dobrze używa mi się RR, mnie złużą lepiej niż Bourjois czy Revlon, które wiele z Was uwielbia

Dziękuję Wam za rady, sugestie i komplementy

Dodaję zdjęcie cienia w opakowaniu, później wkleję cień na dłoni na sucho i na mokro

[WioletaM]

To ja sie jeszcze zapytam o cenę tych cieni H&M.

[pasywno-agresywna]

Cień kosztował 12,90zł. Są dwa odcienie : pink champagne(jaki on tam pink... ) i gold coś tam. Gold ma żółtawe drobinki, ja wybrałam pink champagne, jest chłodniejszy, pięknie błyszczy. Widziałam też puderek sypki, w podobnym opakowaniu, za 14,90zł, 4 gramy, o ile dobrze pamiętam. Super kolorek, takie złotko. Nie kupiłam go, więc nie wiem jak z jakością. Cień jest bombowy

[karo-la]

Bardzo mi się podoba- i połączenie matu z błyskiem też- wnosi dużo ożywienia i nie jest sztampowe. Tylko błyszczyk..za różowy? Zostawiłabym bezbarwny lub lekki beżyk.

OT, sorry, ale już normalnie nie mogłam się powstrzymać
Lamina- "byleby były dobrej jakości, a nie jakieś Ruby Rose czy coś jeszcze w tym stylu co sprzedają po 5 złociszy na targu". Proponuję żebyś obejrzała moje mejkapy. Nie ma tam cienia droższego niż 10zł. A efekt jest. To że bazarkowe nie znaczy wcale że do kitu

[madziunia80]

Napisane przez karo-la

OT, sorry, ale już normalnie nie mogłam się powstrzymać
Lamina- "byleby były dobrej jakości, a nie jakieś Ruby Rose czy coś jeszcze w tym stylu co sprzedają po 5 złociszy na targu". Proponuję żebyś obejrzała moje mejkapy. Nie ma tam cienia droższego niż 10zł. A efekt jest. To że bazarkowe nie znaczy wcale że do kitu

AMEN

[pasywno-agresywna]

Wklejam obiecane zdjątka cienia w świetle dziennym i z lampą. Na sucho i na mokro. Ale efekt na oku jest lepszy, co można zobaczyć na wcześniejszych zdjęciach.

Pozdrawiam!

[kroofk@]

Przy zdjęciu całej buzi wyglądasz ślicznie, ale na zdjęciu z zamkniętymi oczami zbyt bardzo odcina się jeden cień od drugiego. Jeśli rozetrzesz te granice, będzie miodzio.

[Lamina]

Oj, dziewczyny, dziewczyny...

Przecież nie chodzi mi o efekty kolorystyczne tych bazarowych cieni, czy ja coś takiego powiedziałam? Chodzi mi o to co te przegrzane na słońcu, zakurzone(bo najczęściej stoją otwarte), przeterminowane kosmetyki robią z twarzą, jak wpływają na skórę. Fatalnie. Teraz nie, bo teraz sie człowiek maluje i ma piekne intensywne barwy, wygląda super, wszyscy dookoła sie nim zachwysają. Ale po paru latach zauważa się jak błyskawicznie starzeje się skóra od tego paskudztwa!

Poza tym weźcie wy je powąchajcie, przecież jedzie stęchłą chemią i zjełczałym olejem masakrycznie! Zwłąszcza błyszczyki i pomadki, nakładane na usta(!) i zjadane w ciągu dnia.

Żebym sama nie używała tego g... kiedyś to bym nie miała racji, ale też mi się wydawało że są dobre i przede wszystkim tanie, więc się nadają. Efekty teraz, po paru latach, są... no niestety, są. Więc z całego serca radzę nie oszczędzać na tym, co dotyczy ciała, a zwłaszcza buzi - szkoda skóry i szkoda zdrowia.

Uważam i oczywiście stosuję te zasadę w swoim życiu, że lepiej mieć tylko kilka kosmetyków, ale za to dobrej jakości, droższych, dobranych idelanie do skóry. Jak przestałam tak oszczędzać na sobie, to zauważyłam niesamowitą poprawę stanu skóry i przede wszystkim samopoczucia, bo zdałam sobie sprawę że jestem warta lepszej jakości życia. To zupełnie zmienia postrzeganie siebie, oczywiście tylko pozytywnie. A po jakimś czasie dorobiłam się pokaźnej ilości dobrych kosmetyków i teraz mogę przebierać w kolorach tak samo jak na paletach Ruby Rose, tylko że nie robię sobie krzywdy.

I właśnie to miałam na myśli. No a jak ktoś woli te bazarowstwa, to nic na to nie poradzę. Ale mogę wyrazić swoja opinie i podzielić się doświadczeniem. Co też uczyniłam.

Pozdrawiam

[smileofangel]

grrrrrrrrrrranica

poza tym ladnie Ci w tym kolorze jaka to paleta ta 36 cieni czy okragla rozsuwana?

[pasywno-agresywna]

To paletka kwadratowa, różowe opakowanie, rozsuwana, z błyszczykami, cieniami, pudrem i różem., Dostałam za złotówkę jako nowa konsultantka w programie witamy. Szczerze?? Wolę cienie RR...

Dziękuję Wam za opinie!


Lamina, ja mam właśnie małą obsesję na punkcie zapachów, wącham cienie, szminki, róże a nawet tusze do rzęs. I daty też sprawdzam. nie kupuję kosmetyków RR, Vollare czy tym podobnych "z łóżka", tylko w małych sklepikach, czasem rzeczywiście znajdujących się na targu. Czytam też składy. Nigdy nie kupię podkładu, tuszu czy pudru z bazarku, ale cienie-jak najbardziej. Być może masz rację, że nie są to wysokiej jakości kosmetyki, ale uważam, że nie szkodzą.

Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem

[Pomadka]

Napisane przez ryba82

No co Ty chcesz od swojego makijazu? Jest ladnie, chociaz niezbyt mocno i to taki makijaz na upalny dzien. Z rad, doradze jedynie tyle (co pisala juz madie), ze dobrze byloby rozetrzec bardziej ten ciemniejszy cien do gory, aby swobodnie i stopniowo przechodzil w ten kolorek jasniejszy. I wiso

Tak właśnie jak pisze rYbka.